Zobacz pełną wersję : Jak pokonać monopolistę ?
Chodzi o Zaklad Energetyczny i przyłącze do budynku.
W marcu tego roku podpisalam umowę na wykonanie projektu przyłącza ,uzyskanie pozwolenia na budowę i wykonanie przyłącza kablowego. Wiem że juz pozwolenie jest i nawet prawomocne. Bardzo mi zależy na odbiorze budynku do końca roku ( wszystko mam gotowe opócz przyłącza), ale ZE wcale się nie spieszy ( procedury, przetargi, dojrzewanie na biurku urzędniczym ,itp). Pisałam juz pisma z prośbą o przyśpieszenie realizacji przyłącza- bez echa. Wędrówki ludów też nie pomagają. Zaproponowałam że wykonam przyłącze na własny koszt, a ZE zwóci mi później koszt-nie zgodzili się.
Nie chcę płacić po nowym roku za odbiór budynku i być narazona na nie wiem jeszcze jakie koszta.
Czy ktoś mądry może powiedzieć jak skutecznie walczyć?
martines
30-10-2003, 07:28
Sąsiad też nie mógł się doczekać na przyłącze. Kiedy minął termin określony w umowie poszedł na rozmowę do Dyrekora ZEP i zagroził, że jeżeli w ciągu tygodnia nie podłączą mu zasilania zgodnie z umową, to wynajmuje tyle pomnieszczeń w hotelu ile ma pomieszzceń w domu i że za każdy miesiąc faktura będzie trafiała do ZEP-u. Efekt był taki że za 2 dni miał prąd. Nie wiem tylko czy takie postępowanie było by zgodne z obowiązującymi w Poolsce przepisami, ale ważne że poskutkowało.
Nie wierzę w takie historie. Ja walczyłem z ZE pół roku, za pomocą telefonów, pism, faxów, osobistych wizyt, uruchamiania znajomości, próśb, gróźb (w tym również kosztami mieszkania zastępczego) itp itd. Prawda jest taka że im wszystko zwisa, a klient może im co najwyżej skoczyć. No zawsze jest jedno wyjście - rozwiązać umowę z ich winy... i żyć bez prądu :-( Na koniec dodam optymistycznie że po półrocznych staraniach (termin przyłączenia miałem określony na marzec 2003) chyba nastąpiło "zmęczenie materiału" i w zeszlym tygodniu zaczęli przyłącze realizować. Proponuję naciskać ich z każdej strony nieustannie, może w końcu będą cię mieli dość i zrobią przyłącze dla świętego spokoju.
Najgorsze jest to ,że od nowego roku przy odbiorach budynków zaczynają się obowiązkowe kontrole PINB , które będą slono kosztować ( ponoć ok.1500zł) + ewentualna kasaprzy zmianach ( i to nie małą jak na zarobki w Polsce).
Nie będzie żadnych płatnych kontroli, tzn. będą (już są) obowiązkowe ale bezpłatne. Płatne są przy obiektach przy których wymagane jest pozwolenie na użytkowanie, np. budynkach wielorodzinnych.
Pingo
Skąd masz takie informacje?
Ja rozmawiałam z inspektoremPINB i twierdził,że od stycznia zaczynają kontrole także domków jednorodzinnych. Będą dość szczególowo sprawdzać zgodność z projektem. A np . różnica 10 cm długości ściany jest dla nich istotną zmianą od projektu i nalezy się opłata legalizacyjna.
Apstrachując . Te wysokości opłat to jakiś wariat wymyslił.
Np. postawienie garażu blaszaka bez wymaganych kwitów będzie kosztowąc ( opłata legalizacyjna ) 50 ( mnoznik stawki przy samowoli) x 2,0 ( współczynnik) x 300 zł= 30. 000 zł.
To to paranoja!!!!!!!!!!!!!!!!
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin