PDA

Zobacz pełną wersję : Lepsza wełna czy styropian?



urbit
29-10-2003, 10:18
Buduje dom z cegły U220 i budowlańcy mi oferują ocieplenie zewnętrzne steropianem ale mozna ocieplić również wełną.Co jest lepsze?Prosze o kilka uwag?

RobertOC
29-10-2003, 11:51
Wełna jest dwukrotnie droższa od styropianu, ale za to nie starzeje się. Myszy i robactwo nie robi w niej gniazd, jest paroprzepuszczalna i nie robi z domu termosu, poprawia izolacyjność akustyczną ściany - styropian może ją tylko pogorszyć. Niektóre wełny są hydrofobizowane tzn. nie nasiąkają wodą itd. itd. lista może być długa. Proponuję materiały producentów i stowarzyszeń producentów wełny i styropianu na WWW.

super gacek
29-10-2003, 22:57
Faktycznie wełna jest lepsz a, ale po co przepłacać?

Wiesław
29-10-2003, 23:23
Wełna jest droższa:
Dwa razy jeśli lamelowa
Dwa i pół jeśli nielamelowa
Ze cztery razy droższa jeśli hydrofobowa
Ocieplenie metodą lekko mokrą nie poprawia izolacyjności akustycznej.
Paraprzepuszczalność to wada bo powoduje tylko niepotrzebne zawilgocenie izolacji.
Styropian ma lepszy współczynnik przenikania ciepła łatwiej się układa nie nasiąka wodą i nie przepuszcza pary wodnej a więc nie pogarsza swoich właściwości izolacyjnych

W-waBiker
30-10-2003, 07:43
A co byście proponowali na ocieplenie a zarazem wygłuszenie stropu terriwa???Ja cały czas miałem zamiar dać styropian fs 20 grubości 3 cm i na to wylewke grubości 4 cm ale jak usłyszałem i przeczytałem o wręcz pogorszeniu właściwości dźwiękochłonnych przez styropian to zaczełem się zastanawiać...tak na marginesie nie wiem czy jest to prawdą...???
Czy istnieje taka wełna którą można wygłuszyć i ocieplić strop terriwa???

pitbull
30-10-2003, 07:59
Nie zgadzam sie z Wiesławem.

RobertOC
30-10-2003, 09:07
Wiesław
Nie wiem czy znasz zasady dotyczące izolacji akustycznej. W każdym razie im przegroda ma większą gęstość i wagę tym mniej przenosi dźwięki, a struktura materiału taka jak w wełnie mineralnej przyczynia się do pochłaniania dźwięków. Co do paroprzepuszczalności to nie wada tylko zaleta bo w rogach nie kwitną grzyby. A żeby materiał nie był zawilgocony to robi się wentylację albo nakłada się na wełnę tylko tynki mineralne.

RobertOC
30-10-2003, 09:11
W-waBiker
Styropian FS 20 istotnie nie nadaje się na wygłuszenie stropu chyba, że masz ogrzewanie podłogowe. Jest produkowany specjalny styropian wygłuszający (STK) albo wełna mineralna pod wylewki.

Wiesław
30-10-2003, 14:49
Wiesław
Nie wiem czy znasz zasady dotyczące izolacji akustycznej. W każdym razie im przegroda ma większą gęstość i wagę tym mniej przenosi dźwięki, a struktura materiału taka jak w wełnie mineralnej przyczynia się do pochłaniania dźwięków.
Wełna lamelowa nie polepsza izolacyjności akustycznej ścian co przyznają nawet producenci wełny. A inne tak tylko kto nimi ociepla w metodzie lekko mokrej.



Co do paroprzepuszczalności to nie wada tylko zaleta bo w rogach nie kwitną grzyby. A żeby materiał nie był zawilgocony to robi się wentylację albo nakłada się na wełnę tylko tynki mineralne.

Grzyby kwitną czy ściany są paraprzepuszczalne i nie. Ja jestem za wentylacją. Nie wiem w czym jest ta paraprzepuszczalność taka fajna. Pozwala na odparowanie wilgoci która w zimie wykropli się w izolacji lub murze? Po co, lepiej nie wpuszczać wilgoci do ściany i kłopot z głowy. Ciekawe, że większość jest zwolennikami dawania folii paroizolacyjnej pod płyty GK na poddaszu ale za to ściany mają być paraprzepuszczalne.

RobertOC
03-11-2003, 07:21
Nie jestem specjalistą od akustyki i nie znam szczegółów dotyczących wszystkich materiałów. Swoją wiedzę opieram na ogólnie dostępnych materiałach nie badaniach naukowych. W związku z tym być może masz rację, że wełna lamelowa ma mniejszą izolację akustyczną niż inne, ale będę się upierał przy tym, że i tak ma większą niż styropian.

Grzyby istotnie kwitną zarówno na ścianach paroprzepuszczalnych jak i nieprzepuszczalnych ale wtedy gdy one są zamoczone np. przez nieszczelny dach. A wilgoć sam produkujesz oddychając, gotując, biorąc prysznic itd. Wentylacja owszem. Ale czy po to kupujesz szczelne okna żeby je rozszczelniać? Mechaniczne urządzenia służące wymianie powietrza (rekuperatory) są kosztowne. Paroprzepuszczalna ściana nie zastąpi wentylacji. Ale przynajmniej nie będzie doprowadzać do kwitnięcia grzybów w punkcie rosy, a przy niewielkiej grubości warstwy izolacji ten punkt najczęściej wypada w ścianie. Najczęściej w rogach budynku gdzie trudno jest położyć idealną izolację.

godul1
03-11-2003, 13:44
Robert,
Przecież teraz nikt nie daje trzech centymetrów wełny czy styropianu. Najcieńsza warstwa o której słyszałem to 10 cm. A z innej beczki: ja mieszkam w domu ocieplonym 3 cm styropianu z bardzo słabą wentylacją grawitacyjną i szczelnymi oknami. Jak do tej pory nigdzie nie ma grzyba. ociplenie i wymiana okien była robiona w 1996 tak więc grzybek miał chyba wystarczająco dużo czasu.

Jasiu
03-11-2003, 14:53
W kwestii formalnej: grzyby nie kwitną :)

A w sprawie wentylacji to jest ona nie tyle potrzebna do odprowadzania wilgoci co do dostarczania powietrza domownikom (wymiany powietrza zużytego na swieże) - patrz: http://www.wentylacja.org.pl/

Wiesław
03-11-2003, 15:16
Grzyby istotnie kwitną zarówno na ścianach paroprzepuszczalnych jak i nieprzepuszczalnych ale wtedy gdy one są zamoczone np. przez nieszczelny dach. A wilgoć sam produkujesz oddychając, gotując, biorąc prysznic itd. Wentylacja owszem. Ale czy po to kupujesz szczelne okna żeby je rozszczelniać? Mechaniczne urządzenia służące wymianie powietrza (rekuperatory) są kosztowne. Paroprzepuszczalna ściana nie zastąpi wentylacji. Ale przynajmniej nie będzie doprowadzać do kwitnięcia grzybów w punkcie rosy, a przy niewielkiej grubości warstwy izolacji ten punkt najczęściej wypada w ścianie. Najczęściej w rogach budynku gdzie trudno jest położyć idealną izolację.

Ocieplenie wełną ma tę niedoskonałość, że zimą para wodna będzie się w niej wykraplała. Tym więcej wody zostanie w wełnie im bardziej paroprzepuszczalna jest ściana i im większa wilgotność będzie wewnątrz pomieszczeń. Wykroplona woda spowoduje, że izolacyjność wełny znacznie spadnie a punkt rosy będzie przesuwał się w stronę warstwy konstrukcyjnej. Nie wiem czy powstaną grzyby ale na pewno rachunki za ogrzewanie wzrosną. Przy ociepleniu styropianem wykraplanie wody jest zdecydowanie mniejsze a izolacyjność lepsza.

Honorata
03-11-2003, 16:18
godul1 tu chodzi o wygłuszenie stropu a nie ocieplenie podłogi na gruncie, tak wiec 10 cm na strop nad ogrzewanym parterem nawet w celach wygłuszenia to chyba przesada :wink:

Grzegorz63
03-11-2003, 16:43
Odwieczna wojna: styropian kontra wełna!
Ja obstawiam wełnę! 8)

DarekRz
03-11-2003, 17:45
Murator 1/2003 str. 106 - wszystko o izolacji akustycznej stropów.
DarekRz

RobertOC
04-11-2003, 06:57
ja mieszkam w domu ocieplonym 3 cm styropianu z bardzo słabą wentylacją grawitacyjną i szczelnymi oknami. Jak do tej pory nigdzie nie ma grzyba. ociplenie i wymiana okien była robiona w 1996 tak więc grzybek miał chyba wystarczająco dużo czasu.

Grzyb potrzebuje odpowiednich warunków tzn. ciepła i wilgoci. W twoim przypadku być może ich nie ma.
Znajomi moich rodziców wybudowali dom. Pustak max + 10 cm styropianu, wiadomo nowe okna itd. W drugim sezonie grzewczym na ścianach pojawiły się wykwity. Pytanie - skad się one wzięły?

Jasiu
04-11-2003, 07:32
Grzyb potrzebuje odpowiednich warunków tzn. ciepła i wilgoci. W twoim przypadku być może ich nie ma.
Znajomi moich rodziców wybudowali dom. Pustak max + 10 cm styropianu, wiadomo nowe okna itd. W drugim sezonie grzewczym na ścianach pojawiły się wykwity. Pytanie - skad się one wzięły?

Zgaduję - ze styropianu ?

godul1
04-11-2003, 08:06
Robert,
Nie wiem skąd ale zgaduję, że dom nie był wysuszony przed zamieszkaniem. W przypadku mojej chaty wykwity grzyba wystepowały na północnych ścianach budynku, w miejscach łączenia murem(mostki cieplne) oraz w zalewanych w trakcie deszczów szczytów ścian(zle wykonany okap dachu). PO ocxiepleniu i drobnym remocie zaatakowanych ścian grzyb cofnął się.
Piszę o domu w którym mieszkam od 25 lat więc wima co tam się dzieje. Co do znajomych to jedni budują dom i jakoś dobrze radzą sobie ze wszystkim natomiast inni wołają fachowca do wkręcenia żarówki. :wink:
POzdrawiam i życze samych słusznych wyborów w życiu.

rafi27
04-11-2003, 08:31
co do zalęgania się gryzoni i innego paskudztwa to właśnie w wełnie jest o wiele więcej miejsca i łatwiej się one tam zalęgają.

rafałek
04-11-2003, 08:36
A ja mam taką ciekawostkę dla grzybiarzy i wrogó styropianu.
Jest sobie pewna łazienka (moi rodzice). Dwa narożniki tej łązienki zostały zaatakowane przez grzyba. O jak się pieęknie rozrastał, wychodził spod każdej farby. Skrobanie tynku nic nie pomagało. Jakieś 3 lub 4 lata temu łazienka została ocieplona styropianem, do tego szczelne okna i o dziwo grzyb zniknął. W łazience nagle zrobiło cię ciepło i sucho.
I co wy na to. Co prawda znam też przypadek gdzie była mokra łazienka i po ociepleniu zrobiła się jeszcze bardziej mokra, ale tam pomogło dopiero założenie wymuszonej wentylacji.

rafi27
04-11-2003, 08:46
Rafi27 i Rafałek to dwie rówżne osoby. Nie żebym się odcinał od wypowiedzi kolegi, ale tak dla porządku.

RobertOC
05-11-2003, 07:42
Grzyb potrzebuje odpowiednich warunków tzn. ciepła i wilgoci. W twoim przypadku być może ich nie ma.
Znajomi moich rodziców wybudowali dom. Pustak max + 10 cm styropianu, wiadomo nowe okna itd. W drugim sezonie grzewczym na ścianach pojawiły się wykwity. Pytanie - skad się one wzięły?

Zgaduję - ze styropianu ?

Nie ze styropianu tylko z wilgoci którą styropian zatrzymał

RobertOC
05-11-2003, 08:50
Problem powstawania grzybów jest złożony i wymaga wnikliwego rozpatrzenia każdego przypadku z osobna przez specjalistę.
Wełna czy styropian? Każdy ma swoje racje i spór o to, co jest lepsze nie ma sensu. W zasadzie każdy materiał jest dobry pod warunkiem, że jest prawidłowo ułożony. Jeśli styropian jest ułożony w taki sposób, że jest szczelna wentylacyjna nie pojawią się problemy z wilgocią. Na rynku wielu jest „fachowców”, którzy poza machaniem kielnią nie mają pojęcia o budowaniu. Dokonując wyboru trzeba rozpatrzyć wszystkie za i przeciw, oraz wybrać ekipę specjalizującą się w danym rozwiązaniu.

Gostek
05-11-2003, 09:07
Jak to w życiu Mercedes czy Fiat, wiadomo. Wełna jest lepsza, ale droższa - nic nie ma za darmo.Tak na marginesie, ktoś niezłą głupotę walnął z tym zalęganiem się gryzoni w wełnie !!!.

godul1
05-11-2003, 09:14
Gostek,
szkoda że nie wąchałeś smrodu z mojego garażu docieplonego na suficie wełną.

Gostek
05-11-2003, 09:18
Jasne teraz wszędzie masz wełnę i żałujesz - uważaj bo Ci uwierzę. Pierwsze słyszę by wełna śmierdziała. Może zamórowałeś tam jakiegoś zdechłego szczura ?

godul1
05-11-2003, 09:26
Gostek,
Przejżyj arhiwum, może trafisz tam na watek:http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=15021&highlight=
Nie chce mi się o tym pisać po raz drugi.

Jasiu
05-11-2003, 10:07
...
Nie ze styropianu tylko z wilgoci którą styropian zatrzymał

W łańcuchu przyczynowo skutkowym zakonczonym grzybem na ścianie styropian jest jednym z czynników mogących przyspieszyć to zjawisko, ale:
1. Ani nie jest warunkiem koniecznym
2. Ani nie jest waryunkiem wystarczającym

Mowiąc inaczej grzyba nie mieli dlatego, że ocieplili styropianem tylko dlatego ze mieli wilgotne mury. Nieocieplenie styropianem lub ocieplenie wełną wcale nie musiałoby oznaczać rozwiązania problemu.

Ocieplania tak jak np.: pieczenie ciasta wymaga zachowania technologii - nie ociepla się wilgotnych murów, a jeśli już to trzeba dobrze wentylować i grzać. Przez analogie - jesli kucharzowi w zimnym piekarniku ciasto nie wyrośnie to winny jest kucharz czy piekarnik ?

godul1
05-11-2003, 10:23
Jasiu,
To proste : winne jest Ciasto :wink: