PDA

Zobacz pełną wersję : rekuperator czy to si? naprawd? op?aca



nika
30-10-2003, 10:45
Czytam sobie od dawna wątki o rekuperacji i zastanawiam się czy ten system daje jakies korzyści finansowe. Cena takiego urządzenia wraz z osprzetem i wykonaniem nie wydaje się być niższa niż 10000, do tego trzeba dodać kuchnię elektryczną ktora sporo kosztuje w zakupie i utrzymaniu-mój mąż który lubi pichcić uważa ze na elektrycznej się zle gotuje. Pozostaje jeszcze kwestia wentylacji-można kupic okna z nawiewnikami i ewentualnie wywiew wspomóc elektrycznie-wentylator bez odzysku ciepła jest bardzo tani.
A, jeszcze reku pobiera prąd,trzeba czyścic przewody , zmieniac filtry.Więc co per saldo się opłaca. Dodam że kiedy spytałam architekta, twórcę mojego projektu z rekuperacją wyróznionego w konkursie muratora jaka wentylacja ,doradził grawitacyjną.
Ja się uparłam, dom stoi w stanie surowym, a teraz się poważnie zastanawiam. Pytanie czy ktoś kto ma reku- wyliczył sbie jakieś zyski w stosunku do nakładów.

Szaruś
30-10-2003, 11:01
Tu są dwa aspekty:

1) wentylacja grawitacyjna czy wentylacja mechaniczna nawiewno-wywiewna?

2) Jeżeli już mechaniczna naw-wyw to czy z rekuperatorem czy bez.


Odnośnie 1) to dla mnie jest kwestia komfortu i mimo że mi się to nie opłaca będę taką miał (jest bardziej "obliczalna" od grawitacyjnej). Tu są koszty rzędu gdzieś 3000-5000 PLN (kanały, filtry, wentylatory, itp.itd.)

Odnośnie 2), jeżeli ktoś już się zdecydował na mechaniczną naw-wyw (z takich czy innych względów) to dodanie reku jest opłacalne (januszek kiedyś liczył straty ciepła przy wentylacji mechnicznej naw-wyw z reku i bez reku). Centralke można kupić za 2000-4000 PLN, a hiper-super za 6000-7000 PLN. A wtedy koszty z 1) się zmniejszają (filtry, wentylatory są w centralce).


Podsumowując

1) nie opłaca się

2) jeżeli jednak będzie, to dodanie reku opłaca się.

Leszek Borkowski
30-10-2003, 15:41
Do opłacalności wentylacji mechanicznej dorzuciłbym jeszcze możliwość wstawienia okien fix, które są dużo tańsze od otwieranych. Ja za swoje okna PCV o pow. łącznej 33 m2 (z których 1/4 jest uchylna) dostałem wycenę na 7,5 tys.zł (obustronny kolor). Jeżeli dotego dodać zyski na ogrzewaniu oraz komfort obsługi (wolę raz na pół roku wymienić filtr, niż codziennie martwić się o to, czy mam odpowiedni dopływ świeżego powietrza), to sprawa opłacalności rekuperatora jest, przynajmniej dla mnie, bezdyskusyjna.

mbz
30-10-2003, 15:44
Jeżeli dotego dodać zyski na ogrzewaniu oraz komfort obsługi (wolę raz na pół roku wymienić filtr, niż codziennie martwić się o to, czy mam odpowiedni dopływ świeżego powietrza), to sprawa opłacalności rekuperatora jest, przynajmniej dla mnie, bezdyskusyjna.

Przepraszam bardzo, ze sie wtrace, ale troche mnie rozbawilo stwierdzenie o codziennym martwieniu sie, czy mam odpowiedni doplyw swiezego powietrza :) Nie znam nikogo, kto mieszka w domu i sie o to martwi.

bilbo
30-10-2003, 16:14
Szaruś - nic dodać nic ująć :-)

mbz - to wcale nie jest tak banalne jak piszesz. Nie raz zdarza się w mroźną noc, że chciałoby się spać przy otwartym oknie (czyt: świeżym powietrzu), ale wdzierające się zimne powietrze na to za bardzo nie pozwala. Pozostaje wybór - ograniczenie wietrzenia czy katar. To samo dotyczy stwierdzenia:


Pozostaje jeszcze kwestia wentylacji-można kupic okna z nawiewnikami i ewentualnie wywiew wspomóc elektrycznie-wentylator bez odzysku ciepła jest bardzo tani.

Wentylacja z reku to nie tylko oszczędzanie ale i komfort, który trudno wycenić w PLN.

grzegorz2
30-10-2003, 16:19
Z tego, co wiem, to nie opłaci się - to znaczy zysk z zaoszczędzonego ciepła nie pokryje, w rozsądnym czasie, kosztów rekuperatora (trzeba liczyć min. 6 tys. przy dużym wkładzie własnej pracy). Ale na pewno poprawia komfort mieszkania - i ja z tego powodu rekuperator zamierzałem mieć. Aktualnie zrezygnowałem - kasa...
Grzegorz

mrtn
30-10-2003, 16:29
Jak zwykle od czasu do czasu wyrażę lubię powiedzieć cos kontrowersyjnego (ale z sensem ;-) ). i tutaj uważam, żę

Czasem wentylacja mechaniczna z rekuperatorem może prowadzić do wiekszych strat energetycznych niż jej brak !!!

skąd takie zdanie - otóż wielcy inżynierowie i panowie od wyliczeń zakładają czsami nawet jeną wymianę powietrza w całym domu na godzinę !!!. Więc pomimo odzysku 70% ciepła z wentylacji - wentylujemy klkukrotnie więcej niz potrzeba i jesteśmy energetycznie "do tyłu".

mieszkaniu w bloku rzadko kiedy uzyskuje się 1 wymianę na godzinę (zazwyczaj zimą jest to kilka wymian na dobę), ale skoro podwyższamy komfort - to niech tak bedzie 1/h. Mieszkanie 50m2 w którym mieszkają 4 osoby ma kubaturę 125 m3. Domek - ma nierzadko 300-500 - a więc 2,5-4 razy więcej - więc tej wymiany potrzeba znacznie mniej.

Czyli zrobienie doskonale inzynierskiej wentylacji - zapewni nam super atmosferkę w domu i odpowiedni super wydatki na ogrzewanie !. Dlatego decydując się na taka instalację oprzyj się na doświadczeniach innych ludzi (miedzy innymi na formu dużo o tym było pisane (przeszukaj archiwum).

Przy konstrukcji - nie przegnij tez w drugą stronę (ograniczanie kosztów), bo grozi to głośnymi wentylatorami i innymi niepodziewankami

pyzia
30-10-2003, 16:31
A czy opłaca się mieszkać w domu - taniej jest mieć pokój z kuchnią? A czy opłaca się mieć samochód - taniej płacić za przejazdy autobusem? A czy opłaca się mieć komórkę, telefon w ogóle - taniej dzwonić z automatu lub w ogóle nie dzwonić? itd...
Dla mnie kwestia nie podlegała dyskusji - rekuperator muszę mieć aby uniknąć tego co mam teraz (nowe mieszkanie - 2 lata) - wyboru - czy brać prysznic przy mocno uchylonym oknie i mieć wyziębiony dom czy mieć zaparowane okna i wycierać wodę z parapetów i podłogi pod balkonem po prysznicu ... i raz do roku usuwać pleśń z kątów?
W powyższym kontekście rekuperator się "opłaca".
pozdrawiam!

bilbo
30-10-2003, 16:40
otóż wielcy inżynierowie i panowie od wyliczeń zakładają czsami nawet jeną wymianę powietrza w całym domu na godzinę !!!. Więc pomimo odzysku 70% ciepła z wentylacji - wentylujemy klkukrotnie więcej niz potrzeba i jesteśmy energetycznie "do tyłu".

Słuszna uwaga.
Po prostu należy właściwie wentylować mieszkanie. O tym zagadnieniu, o którym mówisz, piszą na www.rekuperatory.com.pl - zwracając uwagę, że przesadzona wentylacja przynosi straty cieplne w domu.

Pyzia - trafnie powiedziane :-)

Leszek Borkowski
30-10-2003, 18:15
mbz napisał:

Przepraszam bardzo, ze sie wtrace, ale troche mnie rozbawilo stwierdzenie o codziennym martwieniu sie, czy mam odpowiedni doplyw swiezego powietrza Nie znam nikogo, kto mieszka w domu i sie o to martwi
No nie przesadzaj ! Wszyscy o to się martwimy, otwierając lub zamykając okna, sprawdzając czy klamka okna jest ustawiona na mikrowentylację, rano czy przed snem wietrząc pokoje, itd. Przy wentylacji mechanicznej masz to z głowy.

Jezier
30-10-2003, 21:50
Z tymi wymianami to racje. Jeśli ja przy sprawności systemy odzysku 70% wentyluję mechanicznie powiedzmy 100m3/h a przy wentylacji grawitacyjnej 30m3/h to ponoszę tylko straty (bo wentylacja mechaniczna pobiera prąd).
Natomiast ja dążę do tego przede wszystkim aby mieć sprawną wentylację w domu. Mam domek jednorodzinny i sprawna wentylacja grawitacyjna (która i tak nie działa przez kilka miesięcy w roku), inwestycyjnie kosztowałaby całkiem dużo - porównywalnie z mechaniczną z odzyskiem ciepła. Ja za wentylację z rekuperatorem płacę 7200 zł. Przy czym pozbyłem się kominów, kominków wentylacyjnych, zetek, nawiewów, nawiewników w oknach itp. Jakby policzyć wydatki i zyski to niewiele jestem do tyłu.
Z drugiej strony będę ogrzewał dom prądem i każdy tracony kilowat kosztuje mnie bardzo dużo, więc opłaca mi się te ciepło odzyskiwać. Przy średniej wymianie 100m3/h rocznie mój rekuperator odzyskuje 3000kWh - w przeliczeniu na złotówki to z 1000 zł. Prąd dostarczany wentylatorom kosztuje mnie 150 zł.

30-10-2003, 22:53
czy opłaca się mieć stół w kuchni taniej jeść z podłogi a po co talerze jak z garka tez się zje

mbz
31-10-2003, 09:10
mbz napisał:

Przepraszam bardzo, ze sie wtrace, ale troche mnie rozbawilo stwierdzenie o codziennym martwieniu sie, czy mam odpowiedni doplyw swiezego powietrza Nie znam nikogo, kto mieszka w domu i sie o to martwi
No nie przesadzaj ! Wszyscy o to się martwimy, otwierając lub zamykając okna, sprawdzając czy klamka okna jest ustawiona na mikrowentylację, rano czy przed snem wietrząc pokoje, itd. Przy wentylacji mechanicznej masz to z głowy.

Ja uwazam, ze to ty troszke przesadzasz z tym martwieniem sie. Mieszkam w domu od urodzenia tak, jak czesc mojej rodziny i jeszcze do tej pory nie zauwazylam, zeby moi rodzice, czy inne znane mi osoby martwily sie, czy jak otworza za czesto okna to beda mieli duze straty cieplne, albo czy nastapila wlasciwa wymiana powietrza. Dla mnie jest to malo istotny szczegol, w ogole o tym nie mysle.

Szaruś
31-10-2003, 11:28
Ja uwazam, ze to ty troszke przesadzasz z tym martwieniem sie. Mieszkam w domu od urodzenia tak, jak czesc mojej rodziny i jeszcze do tej pory nie zauwazylam, zeby moi rodzice, czy inne znane mi osoby martwily sie, czy jak otworza za czesto okna to beda mieli duze straty cieplne, albo czy nastapila wlasciwa wymiana powietrza. Dla mnie jest to malo istotny szczegol, w ogole o tym nie mysle.

A w jak szczelnym domu mieszkasz?

bilbo
31-10-2003, 12:39
...do tej pory nie zauwazylam, zeby moi rodzice, czy inne znane mi osoby martwily sie, czy jak otworza za czesto okna to beda mieli duze straty cieplne, albo czy nastapila wlasciwa wymiana powietrza.

Nie chodzi tylko o myślenie o stratach cieplnych. Chociaż spróbuj zrobić przez cały dzień super wietrzenie, a zobaczysz co inni myślą o temp. w domu i ilości pochłanianego paliwa na grzanie. Ale
nie w tym rzecz. Chodzi raczej o to, że mroźne powietrze wpadające bezpośrednio do domu nie daje komfortu - można się przeziębić śpiąc lub siedziąc przy otwartym oknie. U nas w mieszkaniu jest też problem z wietrzeniem przy mrozie - bo kwiatki na oknie marzną :-)

01-11-2003, 18:20
człowiek lub jedna osoba potrzebuje 30 m3 powietra na 1 godz. czy to sie opłaca czy nie a co z tynkim kiedy on sie zwróci więc po co tynkować dom tyn nic nie daje
Damian

nika
05-11-2003, 11:22
czy ktoś wie czy moąna mieć kuchnię gazową i rekuperację.
w muratorze czytałam
-moze, trzeba zwiększyć wywiew z kuchni do 70 m3
-nie może, właściwie nie wiem dla czego, w końcu kuchnia gazowa to nie otwarty kominek

xpres
05-11-2003, 14:17
W takim razie moje kominy wentylacyjne byly kompletnie niepotrzebnie budowane ich to strata kilku tysiecy na cegle ? :cry: czy one sie wogle juz nigdy do niczego nie przydadza ?
prosze fachowcow o odpowiedz

05-11-2003, 14:19
W takim razie moje kominy wentylacyjne byly kompletnie niepotrzebnie budowane ich to strata kilku tysiecy na cegle ? :cry: czy one sie wogle juz nigdy do niczego nie przydadza ?
prosze fachowcow o odpowiedz

gregor 789
05-11-2003, 14:27
W takim razie moje kominy wentylacyjne byly kompletnie niepotrzebnie budowane ich to strata kilku tysiecy na cegle ? :cry: czy one sie wogle juz nigdy do niczego nie przydadza ?
prosze fachowcow o odpowiedz

RomanP
07-11-2003, 13:27
Znalezione w książkach wymiana powietrza w domu energooszczędnym max. 0,3. 1 jest przyjmowane na zapas.
Do oszczędności z braku kanałów wentylacyjnych, które odejmij od kosztów rekuperatora, dodaj (odejmij od kosztów rekuperatora) mniejsze tańsze grzejniki, mniejsza moc pieca (też tańszy), mniejsza ilość zbiorników olejowych - też kosztują (w moim przypadku 1 - 1000 litory).

januszek
07-11-2003, 14:08
nasza norma zakłada min 20 m3/h dla jednej osoby
ze względu czysto fizjologicznych (chuchanie i pierdz....) konieczna jest wymiana 15m3/h dla jednego mieszkańca
zakładając ze jest nas w domu 4 i trzymamy się normy to mamy 80 m3/h
a mając wentylację mechaniczną jesteśmy w stanie taką wartość ustawić
natomiast przy grawitacyjnej ????
poza tym grawitacyjna nie działa zawsze dobrze
przy takiej wymianie (ujarzmionej) straty na wentylację są niewielkie a komfort zapewniony, jeśli do tego dołożymy reku to trochę zaoszczędzimy na ogrzewaniu i komforcie gdyż wlatujace świeże powietrze ma temp 14-16 st jest po prostu super
ale czy to się opłaca??
sami zdecydujcie

pyzia
07-11-2003, 15:25
Widzę speca od rekauperacji na Forum :D (Januszek to o Tobie)... A co z grzybami w rurach rozprowdzonych po domu? A w rurze zakopanej w ogrodzie z czerpnią na zewnątrz? Czy mógłbyś się wypowiedzieć - bo założyłam specjalny wątek, ale Twojej wypowiedzi mi zabrakło...
Proszę tu lub w moim wątku
dzięki !