PDA

Zobacz pełną wersję : Gruntowanie tynków cementowo-wapiennych



Puszka
01-01-2009, 17:02
witam
Przymierzam się do malowania ścain w piwnicy. Sciany to tynk c-w. W zwiazku ze to tylko piwnica, nie bedziemy na to dawac gladzi mimo ze jest troche szorstki. W pokojach na taki tynk poleci jeszcze gładź.
Tynk lekko się sypie po przejechaniu ręką ale nie wiem czy to wada czy norma.

Czas na gruntowanie.

1. Jakiego środka najlepiej użyć do gruntowania tych ścian-przed malowaniem?? Co myślicie np o Amigruncie dostępnym w Castoramie (jest 3 razy tańszy niz np Unigrunt Atlasu)
2. Czym się lepiej maluje (gruntuje) - wałek, ławkowiec?
3. Czy grunt wzmocni mój tynk -nie bedzie się sypał ?
4. Czy po gruntowaniu to juz tylko farbe czy stosuje się jeszcze jakieś podkłady.
5. Jaki typ farby najlepiej zastosować w piwnicy?

Pozdrawiam

Puszka

Akrimka
20-09-2009, 09:10
I jak zrobiłeś?

tacim
20-09-2009, 09:16
też jestem w czasie testów na garderobie ściane przecierałem papierem 100 jest gładka bez piasku . Malowałem gruntem na to farba, obok takim gruntem na świeże tynki śnieżki fajny gęsty biały lecz różnicy nie widać. Mi majstry wpierają, że rysy na tynku powstałe po złym zatarciu pokryje farba po 5 razie dałem luz bo nie pokryje :)

FlashBack
20-09-2009, 09:18
I jak zrobiłeś? a chcesz powielic?

FlashBack
20-09-2009, 09:19
I jak zrobiłeś? a chcesz powielic?

Akrimka
20-09-2009, 14:52
I jak zrobiłeś? a chcesz powielic?

Chiałbym sie dowiedzieć jak zrobić to prawidłowo, zeby nie eksperymentować niepotrzebnie..:)

78mysz
20-09-2009, 19:06
ja mialam rysy na tynkach cementowo-wapiennych robionych maszynowo z cekolu. Mnie tez zapewniano, ze po papierze sciernym wszystko sie wyrówna i po gruncie i malowaniu bedzie pięknie jak nigdy. No wiec wzielam packe, z papierem i do roboty. Piasek z tynku zszedł i sciany były gładziutkie (mała ziarnistość tynku) ale rysy i zakola zostaly. Farba oczywiscie tego nie skryla, -malowałam farbą kabe. W rezultacie trzeba było naciągac gładz szpachlową na sciany, ale bardzo cieniutko i po wyschnięciu przecierac papierem. Teraz jest dobrze-efekt pomiedzy tynkiem a gładzią, przykryło wszystkie zakola, a faktury troszke zostało. Dopiero teraz bedzie kładziony grunt

Martinezio
21-09-2009, 09:35
Jak są grube rysy, to można je "zaszpachlować" w taki sposób:

- kupić mały worek zaprawy tynkowej, lub użyć takiego samego tynku, jak rodzimy i przygotować sobie we wiaderku niewielką ilość z wodą (aby uzyskać konsystencję budyniu).
- wziąć kawałek gąbki, zmywaczka kuchennego, lub czegoś podobnego, zmoczyć go dość solidnie (odcisnąć, aby nie kapało),
- na tenże namoczony zmywak nałożyć niewielką ilość przygotowanej zaprawy,
- ruchami kolistymi rosmarować tę zaprawę na pęknięciu/rysie i w ten sposób zamazać całość praktycznie aż do starcia całej zaprawy z tynku.

Szpara zostanie zaklejona mleczkiem cementowym, a piasek i kruszywo, które nie wejdzie w szczelinę spadnie na podłogę.

Całość ścian dobrze jest przeszlifować papierem ściernym (nie siatkami do gipsów - są za słabe i za szybko się zużywają). Ja używam papieru 60-tki.
Nowe tynki mają na wierzchu warstewkę pół luźnego piasku po zacieraniu, który odspaja się po przejechaniu np. dłonią. Jest to normalne.

Drobne rysy można zasmarować albo jakąś gładzią (koniecznie to miejsce przeszlifować do imentu), albo cementem na wodzie... Bardzo drobne ryski zwykle ładnie dają się ukryć pod farbą.
Jeśli chce się zobaczyć, jak wygląda tynk pod kątem mikropęknięć, to wystarczy przejechać go na mokro jakąś szmatką ;) Fajna mozaika się tworzy wtedy :lol:

sql
21-09-2009, 16:09
Jeśli chce się zobaczyć, jak wygląda tynk pod kątem mikropęknięć, to wystarczy przejechać go na mokro jakąś szmatką ;) Fajna mozaika się tworzy wtedy :lol:
no właśnie miałem o to pytać...
jak mi zrobili wylewki, to w ramach pielęgnacji podlewałem je kilka dni wodą z rana i kiedyś tak niechcący chlapnąłem na tynki,
jak zobaczyłem co się stało, to mi mowę odjęło - polałem całą ścianę i jest jedna wielka pajęczyna.
na sucho nie widać pęknięć, ale po polaniu wodą jest koszmar.
rozumiem, że nie jest to żadna patologia?

Akrimka
21-09-2009, 21:29
Jak jest zacierane na mokro, albo siana za szybko wypiła wodę z tynku to tak jest.
NIc sie nie stanie..

bladyy78
22-09-2009, 07:11
Jeszcze nie spotkałem tynku c.w który po polaniu wody nie wygląda jak pajęczyna.

Martinezio
22-09-2009, 09:46
Nie ma to jak dobrze umiejscowiona reklama :lol:

Sęk w tym, że ludzie wybierający tynki c-w zwykle nie chcą się bawić w gładziowanie, bo im odpowiada struktura tynku ;) Jak nie, to idą od razu w tynki gipsowe, bo taniej wyjdzie niż c-w + gładź.

tacim
22-09-2009, 14:52
no ale tynki gipsowe czasem skopane i tak trzeba gładziowac. Osobiście uważam że lepiej mieć cw+ gładź niż gipsowe :)

AGA NR 1
23-09-2009, 07:13
Nie ma to jak dobrze umiejscowiona reklama :lol:

Sęk w tym, że ludzie wybierający tynki c-w zwykle nie chcą się bawić w gładziowanie, bo im odpowiada struktura tynku ;) Jak nie, to idą od razu w tynki gipsowe, bo taniej wyjdzie niż c-w + gładź.


Otóż, i jak tak mam.
Od samego początku chciałam chropowate ściany, z fakturką.
I takie mam.
:D

Wszystko kwestia gustu.

Teraz tylko gruntowanie i malowanie tanią, białą farbą.
Potem dopiero kolor docelowy.

I przy okazji pytanie :
czy możecie poradzić jakiś konkretny grunt i rodzaj tej "podkładowej pierwszej " farby ?

Proszę o rady.

tacim
23-09-2009, 07:29
ja kupiłem grunt śnieżki taki gęsty jak śmietana wygląda jak farba ponoć jest właśnie do 1 warstwy na świeże tynki. Pieszę ponoć bo dopiero zacząłem tym smarować ściany i nie wiem co będzie później :)

AGA NR 1
23-09-2009, 07:57
Tacim,
dzięki za info.

To pisz, jak będzie dalej.
Czekam z niecierpliwością na Twoją "końcową opinię".
:wink:

Martinezio
23-09-2009, 08:15
Ja zakupiłem jaką farbę podkładową marki Dragon, cy cuś.. :lol:
Kupiłem chyba w Praktikerze, ale głowy nie dam. W promocji to coś było akurat, więc wziąłem 2 wiaderka, ale widzę, że i tak będzie mało...

AGA NR 1
23-09-2009, 08:19
Martinezio,

to Ty też jesteś w "trakcie" ?

:wink:

Martinezio
23-09-2009, 09:07
Ano ;) Tak się zeszło...