PDA

Zobacz pełną wersję : Zdrowy rozsądek czy go brak...temperatura a budowa ????



Edyta i Wojtek
02-01-2009, 11:06
Zima niby jest ..temperatury różne , na pomorzu ok.0 stop. majster twierdzi ze będzie ocieplenie i chce abym ściągał materiał na ściany bo juz chce stawiać / a może chce szybciej kasę wyrwać :evil: / ...czy potrzebny jest mój zdrowy rozsądek że jak to mówią w mróz sie nie buduje czy fachowość majstra :roll: - taka temperatura nie straszna ...co poradzą Ci co przeszli budowę w warunkach niby zimy ?...dajcie znać bo jutro przyjedzie i będę z nim rozmawiał jak fachowiec :lol: z fachowcem :o

jajmar
02-01-2009, 11:21
Przy zerze nie wpuściłbym majsta na murownie, tak +5 minimum żeby było.

lee28
02-01-2009, 11:29
A ja wogóle w styczniu i lutym dałbym spokój i poczekał przynajmniej do marca z budową.

majkoski
02-01-2009, 12:40
Właśnie w grudniu skończylismy stan surowy otwarty. Było murowanie ścianek działowych i krycie dachu. Powiem Ci jedno. Mróz przychodzi znienacka i cały czas bylismy w strachu. Radze czekać, aż minie zima (może ona i nie taka jak przed laty ale swoje prawa ma). Szkoda nerwów. Własnych. U mnie w mieszkaniu w bloku (za oknem) -6 st. ale na działce -9. Na otwartym terenie zawsze jest zimniej niz w mieście. Pozdrawiam.

mdzalewscy
02-01-2009, 14:08
Zima niby jest ..temperatury różne , na pomorzu ok.0 stop. majster twierdzi ze będzie ocieplenie i chce abym ściągał materiał na ściany bo juz chce stawiać / a może chce szybciej kasę wyrwać :evil: / ...czy potrzebny jest mój zdrowy rozsądek że jak to mówią w mróz sie nie buduje czy fachowość majstra :roll: - taka temperatura nie straszna ...co poradzą Ci co przeszli budowę w warunkach niby zimy ?...dajcie znać bo jutro przyjedzie i będę z nim rozmawiał jak fachowiec :lol: z fachowcem :o

czasy się zmieniły, przy dzisiejszych plastyfikatorach, to spokojnie można murować nawet przy -5 do nawet -10 stopniach, próba późniejsza rozbicia takiej ściany potwierdza iż jest mocniejsza niż murowana w lato przy +25 stopniach. W zasadzie najsłabszym punktem jest człowiek bo murowanie przy -5 to żadna przyjemność. Inna sprawa, że zima jest cykliczna i przyjdzie jeszcze czas że będzie 2 tygodnie na plusie, potem 2 tygodnie na minusie, itd... Podejrzewam że murarz, chcę wskoczyć w te zwyżki temperatur. Dlatego chce abyś już zciągał materiały.

Budowlaniec , chce zapewnic sobie pracę przez cały rok co jest zrozumiałe, o jakimkolwiek wyrywaniu kasy nie ma mowy, przecież płacisz za usługę.

Dopilnowałbym aby murarz miał odpowiedni plastyfikator i nieprzekraczał temperatur dla niego przeznaczonych

ARPOMENT P – WAR REMEDIUM - do -10 stopni
PLASTIMIX-F - do -8 stopni

http://www.robert.konta.us/ancora/images/thumbnails/7.30K-150x120.jpg

do wiosny to można sporo pracy podciągnąć, na wiosnę zacznie się sezon i problemy, murarz będzie miał kolejną robotę, itd... ściany przez ten czas trochę przewietrzą się..............

Anna122
02-01-2009, 15:10
A mi dzisiaj majster doradzał ropoczęcie kopania i zalewania fundamentów zimą. Twierdział, że niska temperatura nie będzia miała wpływu na jakość i trwałość fundamentów. Jeszcze się waham, bo też słyszałam sprzeczne opinie.

Nefer
02-01-2009, 15:12
Jak walnie -30 to majster zmieni zdanie. Ale kto może przewidzieć temperature ?
Do -5 ja bym się nie bała. Dalej to już kamikadze.

mdzalewscy
02-01-2009, 19:13
Ale kto może przewidzieć temperature ?

w okresie krótkoterminowym możemy ją przewidzeć, to z reguły wystarczy aby beton przetrwał fazę wiązania wstępnego


Do -5 ja bym się nie bała. Dalej to już kamikadze.
też mi się wydaje, że to graniczna temperatura.

jednak przy wylewaniu stropów, fundamentów, nie wylewałbym w temperaturze nie mniejszej niż 0 stopni, gdyż trzeba brać poprawkę na obniżkę nocną, tak naprawdę to pierwsze 2 dni są najważniejsze. Nie wspominając iż przy zalewaniu zimą beton zimowy do podstawa.

Wylewałem spory strop przed samymi Świętami we Wtorek, temperatura była około 0 stopni, a odczuwalna na minusie, wziołem beton zimowy z tańszą domieszką do -5 stopni (droższa do -10), w nocy był lekki morozek, następne dni było tak w zakresie 0 do -2,-3 stopni w nocy. Bardzo ładnie ten beton się wylewał i rozprowadzał, prawdopodobnie to zasługa tego plastyfikatora. Byłem parę dni temu oglądać ten strop, rewelacja świetnie się wylało. Jeden z lepiej zalanych stropów w moim życiu, a zalewam i parę w roku...

jareko
02-01-2009, 19:41
a jak to robią na Syberii? Tam jakoś nie czekają na +5 stopni i leją... leeeeją i jakoś te fundamenty się trzymają kupy

edde
02-01-2009, 19:52
pewnie mróz trzyma wszystko w kupie, jakby odpuściło to by się wsio rozpiprzyło :lol: :lol: :lol:

jareko
02-01-2009, 19:56
hmmmm ależ kupa ciepłą jest :lol:

adam2007
02-01-2009, 20:01
Mój majster-dekarz pokrył już ok. 60% dachu dachówką. Od poniedziałku będzie ciągnął dalej.Twierdzi ,że obecna pogoda to nie problem. No w sumie dachówka to nie betonowanie ale i tak mu wspólczuje.Dla mnie najważniejsze by to zrobił.
Pozdr.

Nefer
02-01-2009, 21:32
Zdecydowanie dachówka to nie betonowanie. W końcu nie zachodzą w niej procesy chemiczne :):)

bobiczek
03-01-2009, 00:15
A według mnie z budową trzeba jak z kobietą.
Delikatnie, rozsądnie, nic na siłę i nic na pokaz.
Jak ma okres - to nic z tego.
Budowa ma te same prawa.
Jest czas budowania i czas przeczekania :)
Okres podobny - technologiczny niczym się nie rózni.
Musi być po prostu na niego czas

bobiczek
03-01-2009, 00:17
Mój majster-dekarz pokrył już ok. 60% dachu dachówką. Od poniedziałku będzie ciągnął dalej.Twierdzi ,że obecna pogoda to nie problem. No w sumie dachówka to nie betonowanie ale i tak mu wspólczuje.Dla mnie najważniejsze by to zrobił.
Pozdr.

no i zapomniałeś wspomnieć - żeby mu sie nóżka nie "obśliznęła" - bo wtedy to sie dopiero będzie działo.
A jak tam folia wytrzymuje napór świeżego śniegu, który może jedną nocka dowalić tak że pozarywa?

Nefer
03-01-2009, 01:01
O 21.00 było -5. Teraz jest -9 ( u mnie na 5-tym piętrze).
Już bym sobie podarowała wylewanie jakiegokolwik betonu. Praw fizyki się nie zmieni.

adam2007
03-01-2009, 10:13
Mój majster-dekarz pokrył już ok. 60% dachu dachówką. Od poniedziałku będzie ciągnął dalej.Twierdzi ,że obecna pogoda to nie problem. No w sumie dachówka to nie betonowanie ale i tak mu wspólczuje.Dla mnie najważniejsze by to zrobił.
Pozdr.

no i zapomniałeś wspomnieć - żeby mu sie nóżka nie "obśliznęła" - bo wtedy to sie dopiero będzie działo.
A jak tam folia wytrzymuje napór świeżego śniegu, który może jedną nocka dowalić tak że pozarywa?


No właśnie...zapomniałem. Jeśli chodzi o folię to jest w porządku bo mam pełne deskowanie.

Barbossa
03-01-2009, 15:42
O 21.00 było -5. Teraz jest -9 ( u mnie na 5-tym piętrze).
Już bym sobie podarowała wylewanie jakiegokolwik betonu. Praw fizyki się nie zmieni.
z tym jakimkolwiek to nie przesadzaj, problem może powstać co najwyżej przy drobnych elementach (np nadproża, małe wieńce)

jak na razie to dziś jest może drugi dzień tej "zimy", kiedy wykonywanie robót jest ograniczone, ale możliwe

inez5
22-01-2009, 08:34
Z zaciekawieniem Was czytam, gdyż my właśnie stoimy z budową od początku stycznia. Czwartego stycznia miał byc wylewany strop + nadproza - niestety wcześniej scisnąl mróz i wszystko, co zostalo zrobione, to szalowanie. Do dzis brak zbrojenia- pręty zmrożone leżą na budowie, a jak mówi mmajster- zmrozonych zalewac nie wolno, i są głównym elementem uniemożliwiajacycm wylanie betonu. Dechy stropowe pieknie przykryto plandekami i zabezpieczono i .... pól domku smutno czeka na dalsze prace, a my modlimy sie o odwilż :( Dodatkowo dekarz i cieśla są na "standbayu" od początku stycznia, więźba czeka od 10 stycznia w tartaku, kasa wpłacona na dachówki i całą resztę, na koncie pustka, a by dostac kolejną ratę z banku trzeba przedstawic zdjecia z budowy, a tu.... nic się nie dzieje!nie ma jak pokazac ,ze wszystko co zaplacone, juz sie wybudowalo :( Rozpacz... I pomyslec,że mielismy startowac w czerwcu z budową, a nie w pażdzierniku, a wszystko znów z winy urzędników powiatowych , wrrrrrr :evil: Zastanawiam sie czy w zwiazku ze zmrożeniem pretów czeka nas przestój do marca?! :evil:

edde
22-01-2009, 09:01
nie pękaj, rzadko na tym forum można usłyszeć ze majster wstrzymuje robotę dla dobra inwestora a nie goni ją za wszelką cenę, pogratulować majstra i życzyć cierpliwości, bedzie dobrze!

22-01-2009, 09:10
...pręty zmrożone leżą na budowie, a jak mówi mmajster- zmrozonych zalewac nie wolno, i są głównym elementem uniemożliwiajacycm wylanie betonu. ...
a kto Ci powiedział, ze prety sa zamrozone ?
weź Ty sie moze przejedź na budowe i sprawdź te pręty ...

inez5
22-01-2009, 15:10
...pręty zmrożone leżą na budowie, a jak mówi mmajster- zmrozonych zalewac nie wolno, i są głównym elementem uniemożliwiajacycm wylanie betonu. ...
a kto Ci powiedział, ze prety sa zamrozone ?
weź Ty sie moze przejedź na budowe i sprawdź te pręty ...

pręty sprawdzone niejednokrotnie :) jak w miescie -2 to na budowie -10, jak w mieście pada deszcz- na budowie deszcz ze sniegiem, jak w miescie troche sypnie- na budowie zamiec śnieżna (zaczynamy sie zastanawiac, czy dobrze robimy przeprowadzając sie na biegun :D ) a co do majstra- to fakt, trafila nam sie swietna ekipa :) a propo prętów- wczoraj majster opowiadal o znajomym pracującym przy rozbudowie Rębiechowa, który dzwonil do niego z pytaniem o palniki do rozgrzania prętów, bo chcą zalewac beton, a pręty zmrożone - tym się spieszy po kase do tego stopnia, że nie mają żadnych obiekcji z zalewaniem stropów w obecnych warunkach ;) i to ma byc odporne na drgania startujących i lądujących samolotów.... grunt to duze inwestycje i pseudo-wyspecjalizowane ekipy :(

edzia_niedzwiedzia
22-01-2009, 16:17
A co sądzicie na temat wylewek? Robić czy nie? Dodam, że nam się spieszy... Niby pośpiech nie jest dobrym doradcą, ale w czerwcu musimy się wprowadzić.
Co robić?

chrobry
23-03-2009, 19:25
Jestem na etapie stropu. Zbrojenia lada dzień będą gotowe. Zapowiadają od kwietnia ocieplenie. Kier.bud. podpowiada aby dać tzw. beton zimowy czyli jak mniemam z odpowiednimi dodatkami ale też odpowiednio droższy. Co robić poradźcie.

inez5
23-03-2009, 19:34
chrobry, my na zalanie stropu czekalismy od świąt Bożego Narodzenia :) Zalaliśmy tydzień temu mimo iż temp. w dzień byla 2 a w nocy spadala do -3 C. Laliśmy beton B25 z plastyfikatorami zimowymi. Strop zalal sie świetnie i w środę ruszamy z murami piętra :) wreszcie :) Tak wiec lej i nie oglądaj sie na nic- no chyba że sypnie śniegiem , bo wtedy problem. Ale jesli jest do -5 C, dodaj do betonu odpowiednich plastyfikatorów i lej! :) Powodzenia.

banko
23-03-2009, 19:35
Jestem na etapie stropu. Zbrojenia lada dzień będą gotowe. Zapowiadają od kwietnia ocieplenie. Kier.bud. podpowiada aby dać tzw. beton zimowy czyli jak mniemam z odpowiednimi dodatkami ale też odpowiednio droższy. Co robić poradźcie.


Dodatek u mnie w betoniarni kosztuje 10 PLN do m3. Chyba nie pójdziesz z torbami jak zapłacisz najwyżej 200 PLN. A dobrze Ci człowiek radzi.

chrobry
23-03-2009, 19:46
Skoro tylko 10zl to nie problem, widocznie ktos mnie wprowadził w bład twerdząc, że jest sporo droższy. Czy o taki beton (z zimowym dodatkiem) trzeba jakoś specjalnie dbać ?

batko lenin
23-03-2009, 20:30
a jak to robią na Syberii? Tam jakoś nie czekają na +5 stopni i leją... leeeeją i jakoś te fundamenty się trzymają kupy Zima na Syberii krótka jakaś taka, raptem 12 m-cy... A pózniej lato, dłuuuugie :D

piterazim
24-03-2009, 07:34
u mnie w nocy po zrobieniu wylewek z miksokreta temperatura spadła do do -10 :evil: w wyniku w kilku miejscach złuszczyła się ta głatka, zacierana warstwa posadzki
Resztę posadzki potraktowałem unigruntem i jest ok

FlashBack
24-03-2009, 20:04
Zima niby jest ..temperatury różne , na pomorzu ok.0 stop. majster twierdzi ze będzie ocieplenie i chce abym ściągał materiał na ściany bo juz chce stawiać / a może chce szybciej kasę wyrwać :evil: / ...czy potrzebny jest mój zdrowy rozsądek że jak to mówią w mróz sie nie buduje czy fachowość majstra :roll: - taka temperatura nie straszna ...co poradzą Ci co przeszli budowę w warunkach niby zimy ?...dajcie znać bo jutro przyjedzie i będę z nim rozmawiał jak fachowiec :lol: z fachowcem :o

aktualnie mam za oknem -3 wiatr -8 :D

himlaje
25-03-2009, 05:36
Ja się wstrzymywałem z robota do marca. Na początku miesiąca zaczęli mi budować. Mury parteru mam, strop zaszalowany i zazbrojony. Wczoraj na budowie był kierbud i mówi, że do -5 (w nocy) mozna spoko zalewać tylko betoniarnia musi wlać dodatek zimowy (o którym betoniarnia powinna sama z siebie wiedzieć). Dziś o 16:00 mają mi zalewac strop, a ja patrze za okno i regularna zime widze. Temperatura -1 i ładna wartswa sniegu. Budowe, szalunek stropu i całe zbrojenie napewno mam pokryte łądną kołderką. Przy zalewnaiu najważniejsze jest pierwsze kilkadziesiąt godzin a te zapowiadają mało optymistycznie - snieg i temperatura do -5 (w nocy).
Rano zadzwonie do kierbuda - może teraz ma inne zdanie niż wczoraj po południu. Ja chyba będe optował za wstrzymaniem zalewania do piątku, bo wtedy ma przyjśc zdecydowane ocieplenie. Co wy na to?

chrobry
25-03-2009, 06:19
Zdecydowanie polecam poczekac do piatku - ma byc poprawa pogody. Mój kierbud zaleca przykrycie całego stropu po wylaniu jakimiś foliami w celu zapobiezenia utraty ciepła przez beton. Co wy na to ?

inez5
25-03-2009, 07:33
Ja się wstrzymywałem z robota do marca. Na początku miesiąca zaczęli mi budować. Mury parteru mam, strop zaszalowany i zazbrojony. Wczoraj na budowie był kierbud i mówi, że do -5 (w nocy) mozna spoko zalewać tylko betoniarnia musi wlać dodatek zimowy (o którym betoniarnia powinna sama z siebie wiedzieć). Dziś o 16:00 mają mi zalewac strop, a ja patrze za okno i regularna zime widze. Temperatura -1 i ładna wartswa sniegu. Budowe, szalunek stropu i całe zbrojenie napewno mam pokryte łądną kołderką. Przy zalewnaiu najważniejsze jest pierwsze kilkadziesiąt godzin a te zapowiadają mało optymistycznie - snieg i temperatura do -5 (w nocy).
Rano zadzwonie do kierbuda - może teraz ma inne zdanie niż wczoraj po południu. Ja chyba będe optował za wstrzymaniem zalewania do piątku, bo wtedy ma przyjśc zdecydowane ocieplenie. Co wy na to?

U nas było podobnie i wstrzymaliśmy wylewanie.
W nocy przed wylewaniem całe zbrojenie stropu i okolicę przykryło śniegiem, ale już w ciągu dnia zaczęlo topniec. Następnego dnia bylo słońce i śnieg stopniał całkowice, niemniej w nocy scisnął mróz i kiedy rano ekipa przyjechala, by czekac na betoniarę odkryla ,że w słupach i wgłębieniach jest lód. Zaczeli więc polewac wrzątkiem z czajnika:)) Tak grzali i biegali w tę i spowrotem, że w efekcie spalili czajnik, ale roztopili lód przed przyjazdem betoniary :) Na szczęście nie bylo już wtedy mrozu. Jak sie póżniej okazało, dobrze, że wylalismy zaraz po roztopieniu, a nie czekaliśmy tych kilku dni do poprawy pogody , bo sie nie poprawiła i następnego dnia po wylaniu spadł deszcz ze śniegiem i tak sobie padal przez nastepnych kilka... Temperatura też spadła o parę stopni.
Dziś nasza ekipa miala zacząc stawiac mury piętra, ale o świcie okazało sie że cały Gdańsk jest przykryty grubą warstą śniegu i na gwałt przekładalismy dostawę ytonga na jutro (cięzarówka z przyczepą nie dojechałaby na naszą działkę :))
Ciekawe, czy do jutra stopnieje... śmiem wątpic :/
Gdzie, do diaska, ta wiosna????!!!!!! ;)

himlaje
25-03-2009, 09:44
Rano zadzwonił do mnie szef ekipy, że budowa przykryta śneigiem i zalewanie odłożone :) Pojechali sobie na inną budowe a na mojej chcą zalewać jutro lub w piątek. Ja się nastawiam na piątek bo mówią, że od piątku się poprawi pogoda (o ile się to potwierdzi) i potem będzie już ładnie więc powinno być bezstresowo w kwesti betonu.

inez5
25-03-2009, 10:09
Zdecydowanie polecam poczekac do piatku - ma byc poprawa pogody. Mój kierbud zaleca przykrycie całego stropu po wylaniu jakimiś foliami w celu zapobiezenia utraty ciepła przez beton. Co wy na to ?
Nie wiem jaki beton lejecie, jednak ta metoda moze byc sluszna. My laliśmy B25 z plastyfikatorami tydzien temu przy "takiej se" pogodzie, a potem zaraz zima wrócila :) Jednak nasz strop jest bez zarzutu. Tymczasem na budowie u moich rodziców, beton lany przy temp. ok.0 stopni, na półwyspie helskim, czyli klimat łagodny, pokruszył się i tato nam też radzil beton przykryc. Jest tylko mała różnica- oni lali na balkony i tarasy B15 (ten sie pokruszył), a my lalismy lepszy tj. B25 z plastyfikatorami, i ten jest cud-miód.
Tak więc dostosuj metode do klasy wylewanego betonu, jeśli konieczne, zabezpieczaj jak radzi majster- ja bym sie upewnila u kierbuda. Ale jeslinie trzeba- nie rób sobie kłopotu :)

chrobry
25-03-2009, 11:47
Jak wygląda sprawa wibrowania takiego betonu na stropie. Robi sie cos takiego ? Mysle sobie, że może nie zaszkodzi i bym na jeden dzień wypozyczył cos takiego ? Poradźcie

inez5
25-03-2009, 11:58
Jak wygląda sprawa wibrowania takiego betonu na stropie. Robi sie cos takiego ? Mysle sobie, że może nie zaszkodzi i bym na jeden dzień wypozyczył cos takiego ? Poradźcie
chrobry, wibrator powinna zapewnic ci ekipa, lub koniecznie zrób to sam. Obecnie jest to niemal wymóg prawidłowo zalanego stropu- nie chcesz chyba po rozszalowaniu stwierdzic ,że masz komory powietrzne w stropie lub - co gorsza- w słupach konstrukcyjnych , jesli je zalewasz równocześnie ze stropem. Wibratorem dzialają budowlancy równoczesnie z wylewaniem betonu z rury , dzieki temu masz gwarancję ,ze beton dotrze w każdy zaułek i prawidłowo sie rozłoży. Z tego co wiem, jakiekolwiek pustki powietrzne , które- tfu, tfu!- powstaną podczas zalewania- nie dosc ,że są bardzo niebezpieczne dla wytrzymałości stropu, ale również wymagaja zalepienia i to nie zwyklym betonem z betoniarki, tylko specjalną mieszanką wpryskiwaną pod ciśnieniem, co generuje spore koszty. Przemysl to- ja bym sie nie zastanawiala, tylko kazała majstrowi wypozyczyc PORZĄDNY wibrator i działac nim bez przerwy podczas zalewania betonem.

angelb
25-03-2009, 12:51
Dzisiaj mają zacząć mi murowanie komina(Schidel)-jak sądzicie czy przy tej temperaturze nic nie zaszkodzi kominowi?

marika77
21-12-2011, 22:21
Czy niesie ze soba jakies ryzyko wylewanie chudego betonu z guchy w temp ok -2. Cały czas było cieplo a więc na dzis był zamówiony beton a tu nagle zima przyszła i temperatury spadły sporo poniżej zera. W ciągu dnia jak zalewali to była temperatura ok -2 stopnie, ale teraz w nocy jest juz ok -8. Beton nie miał żadnych dodatków mrozoodpornych niemniej jak lali to z betonu parowało jak z czajnika. Czy jest to mocno ryzykowne?
P.S. Dobrze, że to nie strop...

Nefer
21-12-2011, 22:31
Dobrze,że nie strop. Ale chudy też po coś jest. Bez plastyfikatorów to bardzo odważnie....

marika77
21-12-2011, 22:39
Gdybym wiedział, że będa takie temperatury to bym wstrzymała betonowanie, ale beton zamowiony i zapłacony w poniedziałek a wtedy jeszcze była jesień pełna gębą a teraz temperatury spadaja i boje sie czy taki beton zwiąże czy z niego g.... zostanie. Gdzies kiedys czytałam, ze beton podczas wiązania wytwarza temperature i mrozy do ok -5 nie sa wielkim zagrożenie, ale co jak jest -8 a byc moze będzie jeszcze zimniej... Betonowanie zakończyło się ok godz. 14