PDA

Zobacz pełną wersję : cena dachówki -czy wzrośnie?



agnes
08-04-2002, 11:44
Mam możliwość zakupienia dachówki cementowej zakładkowej po dosyć atrakcyjnej cenie -21 zł za m2./cenie na dzień dzisiejszy/.Kładzenie dachówki przewiduję gdzieś tak w czerwcu,lipcu tego roku .Nie mam gdzie jej składować.Sklep zaprponował aby towar został przechowany u nich ,a na fakturze zaadnotowali by "towar kupiony,nie odebrany " Nie mam zaufania do żadnych sprzedawców,hurtowników itp gadów /chcą człowieka wykręcić na każdy sposób/. Chcąc sprzedać powiedzieli /może prawdę/,że cena wzrosnie ze względu na wzrost cen cementu.Myślę,że chcą sie pozbyć towaru z magazynu.Chciałabym wiedzieć ,czy w.w cena jest "atrakcyjna" i czy faktycznie będą jakieś podwyżki ,czy może na odwrót.Proszę o pomoc muszę podjąć szybką decyzję .

agnes
08-04-2002, 11:46
Aha i czy taki system współpracy ze sklepem /chodzi mi o to przechowanie/ jest pewny.nie mam w tym aspekcie doświadczenia i nie wiem jak do tego podejść.

Piotr_PA
08-04-2002, 12:43
Agnes napisz konkretnie jaka to dachówka model i firmę to może ci coś pomogę.
PS> jeśli zależy ci na czasie wyślij e-maila

Agnicha1704
08-04-2002, 13:06
Hej Agnes - mam podobną sytuację - tyle, że ja sprzedawcy zufałam. Cena dachówki dobra, ale głowę daję sobie uciąć, że z dodatkami cena metra2 wyniesie Cię 42 zł za m2. Jestem właśnie po wyliczeniach i zakupie dachówki (w ubiegłym tygodniu). Kupiłam dach tak tanio jak można - dachówka cementowa IBF z folią wysokoparoprzepuszczalną, wszelkimi dodatkami (gąsiory, dachówka pod stopnie kominiarskie, wentylacyjna, kominek do wentylacji sanitarnej itp.) oraz 2 wyłazami dachowymi za .... 11 tysięcy złotych (dla porównania dachówka Robena na mój dach została wyliczona na 21 tysięcy!!!). Nie mam jeszcze więźby a dach zamierzam robić we wrześniu więc dogadałam się i za darmo jest towar składowany u sprzedawcy. Podpisaliśmy tylko (ze sprzedawcą) oświadczenie o składaowaniu do jesieni (Oprócz faktury).
UW innej hurtowni mam natomiast kominy - leżą od ubiegłej zimy - bez oświadczeń. podobnie w tej samej hurtowni leżały moje pustaki (przez 2 miesiące) nie miałam żadnych problemów.
Myślę, że jeśli hurtownia jest sprawdzona na rynku lokalnym to nie ma czego się obawiać, ale oświadczenie zawsze warto podpisać.
Agnicha

pitbull
08-04-2002, 13:16
Ja bym zapasow nie robil, minely czasy kiedy sie stalo za workiem cementu 2 noce. ceny jesli wzrosna to niewiele. Poza ty, one spadaj i wzrastaja okresowo i trudno powiedziec co bedzie (patrz np styropian na przekroju 2 ostatnich lat).

agnes
08-04-2002, 13:43
W cenie nie uwzględniłam dodatków.Trochę mam obawy przed tymi zapasami.

miazgociąg
08-04-2002, 22:44
Osobiście odradzam kupowanie na zapas .Jak dojdziesz do dachu to dopiero wtedy kupuj dachówkę .Lepiej mieć gotówkę w kieszeni niż dachówkę kupowaną na magazynie .Pomyśl sobie ,że firma może np. splajtować i wtedy z dachóweczki nici.Tak naprawdę to jak ja liczyłem wcześniej dachówkę na mój dom to np. betonowy BRAAS kosztował sporo więcej niż w momencie zakupu.Pomimo faktu,że kupowałem chyba w szczycie cenowym na dachówki -wczesna jesień ,póżne lato.Był to wprawdzie przypadek wprowadzono akurat nowy model dachówki - Celtycką ,która miała mocno zaniżoną cenę.Takie przypadki będą miały miejsce -rynek budowlany chyba mocno się kurczy.

miazgociąg
08-04-2002, 22:49
Jeszcze jedno kupując na zapas rozdrabniasz pieniądze i możesz wcale do dachu nie dojść w zakładanym terminie.Koncentruj się raczej na tym co włśnie aktualne .Nie rozmieniaj się na drobne.

Wowka
09-04-2002, 07:46
Także odradzam kupowania "na zapas". Sytuacja na rynku materiałów budowlanych jest b. ciężka dla producentów i sprzedawców. Od 2 lat ilość wydanych pozwoleń na budowę wyraźnie zmniejsza się. Po zniesieniu dużej ulgi budowlanej sytuacja w tym zakresie z pewnością nie polepszy się. Inflacja jest niewielka (oczywiście gdy przypomnimy sobie lata 90-te). Mało kto może pozwolić sobie na wzrost cen swoich produktów. Ceny raczej nie spadają ale sprzedawcy stosują całą gamę rabatów i bonusów. Osobiście wychodzę z takiego założenia i nie kupuję niczego na zapas. Raczej na tym dotąd nie straciłem. Pieniądze zamiast leżeć na placu budowy w postaci materiału mogą w tym czasie "popracować" na lokacie (fakt, że o coraz mniejszym oprocentowaniu). Ponadto mam dodatkowy czas na „szukanie” innego sprzedawcy a w skrajnych przypadkach mogę nawet zmienić rodzaj materiału (to jest hobby mojej kochanej małżonki).
Jeżeli jednak zapadła decyzja by już kupić materiał to radzę negocjować naprawdę solidny rabat.
Pozdrawiam

Dave
09-04-2002, 09:51
Raczej nie ma sensu kupowac na zapas. W zwiazku z kryzysem w budownictwie ceny spadaja a nie rosna. Np. dachowka cementowa Euronit bedzie tansza od 15.04 (zmiana cennika). To wymusi byc moze obnizki u konkurencji (IBF czy Braas). Czas pracuje na korzysc kupujacych.

maanmy
14-05-2007, 16:40
jak to wszystko sie pozmieniało , łza się o oku kręci :cry: :cry:

JanuszC
15-05-2007, 09:44
Wielkich różnic nie widzę. Nadal nie mam zamiaru kupować czegoś czego nie wim ile będzie mi potrzeba. Moj materiał na budowe i tak wykupili ci co pytaja na forum jaki projeklt wybrac i przeczytali gazete gdzie sa ogłoszenia o sprzedazy działki. Potem zbrojenie które wykonali nie pasuje do projetu,dachówka nie pasuje i teraz szukaja na nią chetnych .