PDA

Zobacz pełną wersję : zmiana fundamentu juz po uzyskaniu zezwolenia



janieszka
04-01-2009, 14:10
W projekcie budynku na który dostałam pozwolenie na budowe, fundamenty miały być standardowe czyli ławy itd., ale okazało sie,ze moge w cenie standardowego fundamentu mieć płyte fundamentową z systemem ogrzewania Legalet. Więc skorzystałam z tego, nikt nie wspomniał (tzn.wykonawca budynku A zna dobrze projekt) że jest to zmiana, która jest dużym odstepstwem od projektu. Dodam,ze od architekta otrzymałam pisemna zgode na wykonanie ogrzewania podłogowego, zamiast grzejników elektrycznych jak było w projekcie (juz po uzyskaniu pozwolenia).
Czy mam sie zacząć denerwować??? Własnie skończyłam budowę :(
pozdrawiam a.

Pawel78
04-01-2009, 16:54
Jezeli projektant uzna że jest to zmiana nieistotna to ciesz się szczęśliwym życiem dalej. Jeżeli uzna zmianę za istotną uzbroi się w cierpliwość i czekaj na nowe pozwolenie.

janieszka
04-01-2009, 17:55
Dzięki za odpowiedź
Projektant czyli architekt, który stworzył projekt domu? Bo od niego mam pozwolenie na to ogrzewanie. Kierownik budowy nie ma nic do gadania w tej materii?

aneska
06-01-2009, 22:11
witaj,
wg mnie to zmiana nieistotna. myslę, że twój projektant powie tak samo. jeśli nie zmieniło sie "0" budynku, ani jego kubatura, a także obrys zewnętrzny, to nie masz się czego obawiać. powinnaś mieć tylko wpis w dzienniku budowy, że projektant wyraża zgodę na takie nieistotne odstąpienie oraz mały projekcik zamienny z rysunkami i obliczeniami, że zastosowana płyta spełnia wymagania wytrzymałościowe dla twojego budynku. to tak pokrótce.
...a kierownik budowy faktynie nie ma tu nic do gadania, ale jego obowiązkiem było poinformować cię, przed przystapieniem do wylewania płyty, o procedurach związanych ze zmianami.
powodzenia.

KamaG
07-01-2009, 07:09
cześć, aneska dobrze mówi :wink:
zgodnie z Ustawą Prawo budowlane to projektant ocenia czy zmiana jest istotna a istotna jest wtedy gdy dotyczy:
-zakresu objętego projektem zagospodarowania działki,
-charakterystycznych parametrów obiektu budowlanego: kubatury, powierzchni zabudowy, wysokości, długości, szerokości, ilości kondygnacji,
-zmiany sposobu użytkowania obiektu,
-ustaleń miejscowego planu zagospodarowania lub decyzji WZ,
lub wymaga uzyskiwania opinii uzgodnień wymaganych przepisami szczególnymi.
napisałam trochę w skrócie ale "samo sedno" z art. 36a Prawa budowlanego.
więc jeśli budynek nie zmienił wymiarów zewnętrznych i nie był stawiany w jakichś szczególnych warunkach, które wymagały uzgodnienia np sposobu posadowienia wg odrębnych przepisów, to projektant może załatwić tą zmianę dołączając nowe rysunki i opis do projektu.

Pawel78
07-01-2009, 09:41
Żaden projekt zamienny! Jeżeli będzie opisany projekt zamienny nadzór budowlany zarząda nowego pozwolenia na budowę. Poczytajcie prawo budowlane tam jest napisane jak to ma wyglądać.

areq
07-01-2009, 16:18
Zmiana nieistotna.Olej to.
Kto Ci będzie sprawdzał fundamenty jeśli nie zmieniły swoich wymiarów ZEWNĘTRZNYCH czy też wysokości ponad poziom terenu.
Kiero budowy wpisze :zakończono prace fundamentowe i nikt nigdy nie będzie o tym wiedział tym bardziej,że polepszasz nośność...

Pawel78
07-01-2009, 19:11
do areq
wiesz ile to może kosztować inwestora!

aneska
07-01-2009, 20:30
Żaden projekt zamienny! Jeżeli będzie opisany projekt zamienny nadzór budowlany zarząda nowego pozwolenia na budowę. Poczytajcie prawo budowlane tam jest napisane jak to ma wyglądać.
no właśnie Paweł, poczytaj.
projektant, nawet jesli uzna, że zmiana jest nieistotna, powinien wykonać projekt zamienny, jednak inwestor nie ma w takim przypadku obowiązku uzyskania decyzji zmieniającej pozwolenie na budowę. taki projekt jest integralną częścią zatwierdzonego projektu. wystarczy żeby zawierał opis zmian, rysunki, pieczęć i podpis, a także zgodę projektanta.
tak więc, nie jest to projekt wymagający zatwierdzenia przez właściwy urząd administracji arch.-bud. ale jest projektem zamiennym, określajacym jakie nieistotne odstapienia zostały wprowadzone.

areq
08-01-2009, 10:30
do areq
wiesz ile to może kosztować inwestora!
Co może kosztować? Co przyjada i rozwalą mu dom sprawdzić czy ma fundamenty jak w projekcie????:):)
Nie panikujmy i nie przesadzajmy.Ludzie jakbyśmy wszystko robili jak nam każą,to żyć by się nie dało....Musiałby jakiś usłużny zadzwonić do PiNB w czasie wykonywania prac a PiNB musiałby akurat przyjechac w co watpię bo łajzom nie chce się jeździć w tak banalnych sprawach...
O kosztach związanych z fundamentem "płyta" a zwykły nie mówię bo to nie jest przedmiotem dyskusji...

sSiwy12
08-01-2009, 11:13
Nie panikujmy i nie przesadzajmy.Ludzie jakbyśmy wszystko robili jak nam każą,to żyć by się nie dało....Musiałby jakiś usłużny zadzwonić do PiNB w czasie wykonywania prac a PiNB musiałby akurat przyjechac w co watpię bo łajzom nie chce się jeździć w tak banalnych sprawach

Rozumiem, że jest to równiez deklaracja pokrycia kosztów jeśli jednak jakaś 'łajza z PiNB" przyjedzie i zakwestionuje zmianę konstrukcyjną posadowienia domu, bez wymaganych uwarunkowań.
Zarówno fundamenty jak i płyta powinny być "wyliczone", tak więc mimo, że zmaiana nie spowoduje zmiany PnB, to jednak musi być "zatwierdzona" przez uprawnionego "konstruktora", i fakt ten powinien znaleźć odbicie zarówno w projekcie, jak i odnotowany w dzienniku budowy.
Każde inne postepowanie w tym zakresie może narazić inwestora na "konsekwencje" - równiez finansowe. I nie tylko ze strony PiNB, ale również w wypadku jakiegoś nieszczęścia losowego np. sprawy odszkodowawcze (ubezpieczeniowe).

areq
08-01-2009, 13:04
Nie panikujmy i nie przesadzajmy.Ludzie jakbyśmy wszystko robili jak nam każą,to żyć by się nie dało....Musiałby jakiś usłużny zadzwonić do PiNB w czasie wykonywania prac a PiNB musiałby akurat przyjechac w co watpię bo łajzom nie chce się jeździć w tak banalnych sprawach

Rozumiem, że jest to równiez deklaracja pokrycia kosztów jeśli jednak jakaś 'łajza z PiNB" przyjedzie i zakwestionuje zmianę konstrukcyjną posadowienia domu, bez wymaganych uwarunkowań.
Zarówno fundamenty jak i płyta powinny być "wyliczone", tak więc mimo, że zmaiana nie spowoduje zmiany PnB, to jednak musi być "zatwierdzona" przez uprawnionego "konstruktora", i fakt ten powinien znaleźć odbicie zarówno w projekcie, jak i odnotowany w dzienniku budowy.
Każde inne postepowanie w tym zakresie może narazić inwestora na "konsekwencje" - równiez finansowe. I nie tylko ze strony PiNB, ale również w wypadku jakiegoś nieszczęścia losowego np. sprawy odszkodowawcze (ubezpieczeniowe).
Pisałem.Nie przesadzajcie.
Wiadomo,że bez obilczeń nie można ot tak sobie zmienić samemu konstrukcji budynku.Ale jeśli już zostało to wykonane przez uprawnioną ku temu osobę,to nadal twierdzę nie przesadzać,wpis do dziennika+rysunki zamienne i koniec.

Pawel78
08-01-2009, 17:55
do aneska:

Niestety ale jesteś w błędzie! Gdzie masz taki zapis w PB.Poczytaj sobie Art 57 punkt 2.
Sprawdź jak interpretuje PINB "projekt zamienny"
Już mi ręce opadają jak ktoś doradza nie znając przepisów.

aneska
08-01-2009, 19:50
do aneska:

Niestety ale jesteś w błędzie! Gdzie masz taki zapis w PB.Poczytaj sobie Art 57 punkt 2.
Sprawdź jak interpretuje PINB "projekt zamienny"
Już mi ręce opadają jak ktoś doradza nie znając przepisów.
...byle nie poniżej kolan :wink: :D

tak się składa, że w przepracowałam w PINB łaaadnych parę lat i naprawdę wiem, co jest wymagane, a co nie.
jednak, nie po to tu jesteśmy, żeby toczyć kłótnie. mamy pomóc inwestorowi, który samowolnie dokonał nieistotnego odstąpienia od projektu. w dodatku zrobił to bez porozumienia z projektantem. płytę wylano również bez sprawdzających obliczeń. najprawdopodobniej wszystko jest ok, ale jeśli coś się stanie? kto będzie odpowiadał? projektant ponosi odpowiedzialność za projekt, ale tylko wtedy, gdy obiekt wybudowano zgodnie z nim. w innym przypadku cała wina leży po stronie inwestora. tak więc, nadal uważam, teraz również jako projektant, że inwestor powinien dla własnego bezpieczeństwa dysponować takim projektem. możemy go nazwać dodatkowy, jeśli słowo zamienny ci nie pasuje.

idąc dalej: przywołany przez ciebie artykuł 57 mówi o procedurach i dokumentach niezbędnych w przypadku oddawania obiektu do użytkowania. a oto brzmienie ustępu, na który się powołujesz:
2. W razie zmian nieodstępujących w sposób istotny od zatwierdzonego projektu lub warunków pozwolenia na budowę, dokonanych podczas wykonywania robót, do zawiadomienia, o którym mowa w ust. 1, należy dołączyć kopie rysunków wchodzących w skład zatwierdzonego projektu budowlanego, z naniesionymi zmianami, a w razie potrzeby także uzupełniający opis. W takim przypadku oświadczenie, o którym mowa w ust. 1 pkt 2 lit. a, powinno być potwierdzone przez projektanta i inspektora nadzoru inwestorskiego, jeżeli został ustanowiony.

warto zauważyć, że nie wszystkie zmiany da się nanieść na kopiach, czasem powinny to być nowe rysunki, szczególnie gdy dotyczy to takiej zmiany o jakiej mówimy w tym temacie. no i czymże innym, jak nie projektem zamiennym są te dołączone kopie?

o rysunkach i opisach mówi również art 36a ust. 6:
6. Projektant dokonuje kwalifikacji zamierzonego odstąpienia oraz jest obowiązany zamieścić w projekcie budowlanym odpowiednie informacje (rysunek i opis) dotyczące odstąpienia, o którym mowa w ust. 5.

reasumując, jeśli odstępstwem jest np powiększenie okna, czy zmiana lokalizacji drzwi wejściowych, to rzeczywiście wystarczy nanieść te zmiany na kopiach i dołączyć do oryginalnego projektu. jednak w przypadku zmian poważniejszych, ale nieistotnych, jak zmiana konstrukcji fundamentów, czy dachu, powinny być to nowe rysunki wraz z opisem i obliczeniami, które należy dołączyć do oryginalnego projektu, a które najczęściej stanowią oddzielne opracowanie.

i na koniec "magiczny" ustęp z art. 57:
4. Inwestor jest obowiązany uzupełnić dokumenty wymienione w ust. 1-3, jeżeli, w wyniku ich sprawdzenia przez właściwy organ, okaże się, że są one niekompletne lub posiadają braki i nieścisłości.
nic dodać nic ująć. jeśli PINB poweźmie jakiekolwiek wątpliwości co do prawidłowości budowy, może poprosić inwestora o dokumenty dodatkowe :D

Pawle, prośba: ustawy nie należy czytać wybiórczo. artykuły wzajemnie się uzupełniają.

I na koniec: nie było moim zamiarem w jakikolwiek sposób urażenie cię. jeśli jednak tak się poczułeś, to przepraszam.

bez urazy.
a.

Pawel78
09-01-2009, 07:46
Ja też nie jestem fryzjerem w tych sprawach. Oddając w grudniu budynek i składając dokumenty dostarczyłem "projekt zamienny". No i się zaczęło. Panie z PINB zarządały zmiany pozwolenia na budowę skoro przynoszę "projekt zamienny". Oświadczenie kierownika budowy było z zapisem " oraz ze zmianami zakwalifikowanymi przez projektanta jako nieistotne". Powołała się pani właśnie na art 57punkt 2. I powiedziała:"PROJEKT ZAMIENNY JEST WÓWCZAS GDY SĄ ZMINY ISTOTNE I WYMAGAJĄ ZMIANY POZWOLENIA NA BUDOWĘ"

Więc nic już z tego nie rozumiem a piszę co PINB wymagał przy składaniu dokumentów i ich interpretacji.
Też nie jest moim celem obrażać kogoś bo nie o to chodzi na tym forum

aneska
09-01-2009, 07:56
Paweł, widzę, że jesteś z Olsztyna... i mam wrażenie, że to co piszesz spotkało cię w miejskim PINBie, a nie w ziemskim...
Przykro mi, że napotkałeś się z niekompetencją. Faktycznie czasem można zgłupieć. Urzędnicy niejednokrotnie niepotrzebnie nadinterpretowują przepisy, czym utrudniają życie inwestorom, a sobie komplikują pracę :roll: .
Jeśli masz jakiś problem, chętnie doradzę.
Pzdr.
A.