PDA

Zobacz pełną wersję : Kij w mrowisko, czyli jak unikn?? 22% VATu



Arkadly
31-10-2003, 09:56
Cześć,

Rząd może jeszcze nam pomóc w walce z 22% VATem przez wprowadzenie ustawy o budownictwie społecznym, lub ustawy o zwrocie VAT dla budujących. Ale jeśli ktoś wierzy w garbate aniołki....

Zastanówmy się, czy nie wziąć sprawy w swoje ręce i nie pokombinować. Wiadomo, że VAT na usługi zostaje na poziomie 7%, wiadomo, że jeśli firma buduje dom wystawi fakturę z VATem 7% i w usłudze utopi 22% za zakupine materiały. Jeśli ktoś zleci budowę i zakup materiałów firmie oszczędzi na VAT, ale poniesie koszty usługi. A co mają zrobić Ci którzy budują (choć w części) samodzielnie. Pozostaje im płacić 22% VAT.....
Otóż NIE, ale proszę sprostujcie moje pomysły jeśli się mylę.

ZAŁOŻENIA:
- zamierzamy kupić materiałów za 50.000zł netto (poniżej 10.000 się nie opłaca)
- nie mamy znajomego z firmą budowlaną, który przepuści zakup przez swoją firmę
- mamy troche odwagi i chcemy zaoszczędzić kilka tysięcy zł i wypiąć się na Rząd

PROCEDURA:
- dobieramy się w dwie, lub więcej osób
- dwie osoby zakładają firmy budowlane wpisując w zgłoszeniu wszystkie prace usługowe ogólnobudowlane nie wymagające pozwoleń
- zakładają firmy, dostają REGON, nr VAT, ZUS, konta itd.
- kupują materiały z 22%VAT, sprzedają jako usługę z 7%, aby się US nie czepiał przyjmują zysk np. 10 % cen NETTO

FINANSE:
- założenie firmy, pieczątki itp: 500zł
- opłaty ZUS ok. 140zł/miesiąc (firma będzie działać w okresie IV-XII.2004)=1260zł
- obowiązkowe konto firmowe 20zł/miesiąć = 180zł
- koszty inne (znaczki, paliwo itp) = 100zł
- całość działalności kosztuje: 2040zł

ZYSK:
- kupujemy za netto 50.000, sprzedajemy za netto 55.000, płacimy US. 950zł PIT5
- zapłaciliśmy 11.000 VAT22%, sprzedajemy z 3850zł VAT7%
- zysk na VAT: 7150zł
- odejmijmy od tego podatki PIT5 (950zł) i koszty firmy (2040zł)
- zyskaliśmy (nie oddaliśmy zdziercom) 4160zł

PODSUMOWANIE:
Czy się opłaca? Chyba tak. Jest to zgodne z ustawą o VAT (urząd zwróci różnicę w ciągu 60 dni, jeśli nie ma wizji, że firma odzyska nadpłacony VAT w przyszłości). A jakie ryzyko?
Właściwie tylko czepianie się US (ale bezpodstawne) i ryzyko, że w zbyt dużej grupie może dojść do nieporozumień.

PROSZĘ O OPINIE I KOMENTARZE

Arecki

myrmota
31-10-2003, 10:52
Jest tu kilka błędów. Nie mam dzisiaj czasu (korzystam z internetu w pracy) alepostaram sie wymienić je w poniedziałek

pitbull
31-10-2003, 11:14
Rozumowanie interesujace pod warunkiem stalego obrotu materialami i zafakturowania robot nie wykonanych.
Do kosztow dzialania firmy nalezy doliczyc podatek od siedziby, wywoz smieci, ubezpieczenie od kwoty minimalnej na pelen etat dla dzialalnosci jednosobowej w ZUS wynosi okolo 600. Ale mozesz doliczyc koszty zwiazane z prowadzeniem firmy - np. wykorzystanie samochodu prywatnego dla celow sluzbowych itp.
No i kwestia zalozenia pieniedzy i odzyskania po 2 miesiacach. Oplacalne tylko przy wiekszych kwotach.
Moim zdaniem na mala skale nie warto a na wieksza zbyt sie rzuca w "oczy".

tomgor
31-10-2003, 11:44
Coś mi się wydaje że w pkt ZYSK jest błąd. Zapłacisz za materiały VAT 22% a wróci do ciebie 7% więc te Twoje 7150 to jest koszt a nie zysk. Dla tego głośno sie mówi że robocizna netto zdrożeje aby wróciła część zapłaconego Vatu za materiały do firm budowlanych. W efekcie końcowym "mieszkaniówka" zdrożeje. Życzę powodzenia w dalszych obliczeniach

tomgor
31-10-2003, 11:45
Chyba żle nazwałem to co zapłacisz. To nie będzie koszt tylko należny VAT (czyli 15%) lub coś w tym stylu.

Majka
31-10-2003, 11:46
Masz swoją firmę? :o
To nie jest tak proste, jak opisujesz. Np. zwrot vatu następuje na zasadzie odpisów z vatu należnego lub w ciągu 3 miesięcy - co oznacza, że chcesz ostatnie faktury wystawić we wrześniu :o skoro w grudniu firmę zamykasz.
Firmę musisz zalozyć jako osoba fizyczna /spółka - za duzo zachodu/, faktury na większą kasę muszą byc robione przelewami /3zł min. przelew/, Zus, podatki również. Osoby dające Ci kasę muszą Ci ufać, bo niby dlaczego masz ich nie przekręcić? Chcesz zwrot vatu - kontrola US.
I to wszystko zajmię Ci cały czas, który chciałeś poświęcić budowie swojego domu.

Wymyśl coś innego :D

Arkadly
31-10-2003, 12:02
Do Myrmota:
czekam na opinię, wiem po Twoich postach, że znasz się na tym

Do Majka:
mam firmę, ale nie wyglądałoby ładnie wystawiać faktury dla samego siebie. Stąd pomysł założenia nowej firmy. Kwestia zaufania, nie musi być grupy, mogą być dwie osoby wyświadczające sobie uprzejmość. Wg. ustawy o VAT zwrot powinien nastąpić w ciągu 60 dni (art. 21 pkt 6), a nawet jeśli nie to blokuję w US tylko kwotę, którą i tak musiałbym zapłacić kupując jako "zwykły" interesant. Kontrola US - nie ma sprawy wszystko jest czyste i na papierze. Koszty poza ZUSem pomijalne (co to jest 10 przelewów po 3 zł, czy podatek od powierzchni działalności - mogę działać na 10m2 użyczonych bezkosztowo od teścia).

A.

Tomasz M.
31-10-2003, 12:08
Wydaje mi się, że aby korzystać z 7% VAT trzeba faktycznie świadczyć usługę, a nie tylko kupować i sprzedawać materiały (bo wtedy to jest zwykły obrót, czy handel, więc stawka 22%). A jeśli się deklaruje działalność, której nie prowadzi (mówię o wystawianiu faktur i deklaracji VAT-owskich; do ewidencji czy KRS można podać niemalże co się chce bez konsekwencji) to zarówno wystawiający jak i przyjmujący lipną fakturę prędzej, czy później (pewnie prędzej, jeśli firma wystąpi o zwrot VAT-u) mogą mieć grube problemy z tzw. organami, nie wspominając o stronie moralnej zagadnienia.

Arkadly
31-10-2003, 12:31
O stronę moralną martwiłem się do czasu aż nie usłyszałem, że nie ma problemu, aby VAT był niższy (budownictwo socjalne pod które można podciągnąć budownictwo jednorodzinne jest zgodne z bodajże 6 dyrektywą UE) ale nasz "kochany" Rząd jakoś się nie kwapi.
Ja zamierzam świadczyć usługi. Nim zostanie zgłoszona prośba do US urządzenia, czy materiału będą już zamontowane, nie będzie sprzedaży, tylko usługa (kwestia odpowiedniej umowy). Nawet zrobię sobie zdjęcia, jak to montuję. No i nie będę się bał kontroli, wszystko będzie zamontowane, zafakturowane odpowiednio itd.

A.

Wowka
31-10-2003, 13:24
Arkadly Budownictwo socjalne to nie to samo co budowa domu jednorodzinnego (zresztą w tym drugim pojęciu mieszczą sie także i rezydencje w Konsatancinie o wartości kilku milionów zł)

Arkadly
31-10-2003, 13:34
Wowka, tu mnie masz. Nie doczytałem tematu budownictwa socjalnego. Oparłem się jedynie na publikacjach Platformy Obywatelskiej związanych z taką możliwością. Ponoć już nie tylko PO, ale raczej wszystkie nie-SLDowskie organizacje uważają taki zapis za dopuszczalny. Traktuja tu mieszkanie czy dom jako produkt budownictwa socjalnego, ponieważ służą zaspokojeniu podstawowych potrzb związanych z "ludzką potrzebą mieszkania"

A.

Wowka
31-10-2003, 13:56
Arkadly - należałoby opracować definicję "budownictwa socjalnego" ustalić limity, kryteria itd. I jaki byłby tego rezultat? Oczywiście wiele rodzin mogłoby zbudowac taniej swoje domy. W wielu przypadkach po skalkulowaniu cen z 22% Vat potencjalni inwestorzy rezygnują z budowy.
Ale druga stroną medalu byłoby stworzenie luki prawnej czy też ścieżki umożliwiającej wyłudzenia tańszych mat. bud z Vat7.
Tak dzieje się zawsze gdy jakiś produkt można kupić taniej korzystając z jakichś preferencji.
Przykład - Firemki płacące podatek w formie zryczałtowanej odsprzedają faktury na skonsumowane przez siebie towary firmom które prowadza pełną księgowość. Tym samym zwiększają im koszty.

Ja sam prywatnie jestem zwolennikiem obniżonej stawki na mat. bud. i to pomimo, że swój dom praktycznie już zbudowałem .
Niemniej zwracam uwagę na to, że nie jest to co zasygnalizowałeś tak proste.
Pozdrawiam

Wojtonos
31-10-2003, 18:07
No i pamiętaj o kasie fiskalnej . Przy takiej wysokości sprzedaży musisz ją kupić.
A koszty z tym związane to już długa następna bajka.

bilbo
31-10-2003, 19:55
A czy przypadkiem stawak 22% VAT nie ma obejmować zarówno materiałów jak i usług budowlanych?

Jeśli miałoby być tak jak pisze Arkadly, byłby to raj dla firm budowlanych. One tymczasem na równi z resztą społeczeństwa utyskują na mające nadejść zmiany.
Nie czuję się w przepisach o VAT zbyt mocny, więc poczekam na uwagi myrmota. My budujemy korzystając z usług firmy, więc byłby nam na rękę taki scenariusz. Zawsze lepiej wiedzieć na czym mogą na nas dodatkowo zarobić.

Tymczasem chciałbym się odnieść do niektórych uwag, z których wynika, iż strach przed prowadzeniem firmy jest porażający.


Do kosztow dzialania firmy nalezy doliczyc podatek od siedziby, wywoz smieci, ubezpieczenie od kwoty minimalnej na pelen etat dla dzialalnosci jednosobowej w ZUS wynosi okolo 600.

Jaki podatek od siedziby? Możesz zarejestrować firmę pod adresem własnego mieszkania.
Jaki wywóz śmieci :o ?
ZUS owszem kosztuje na dzień dzisiejszy 642,88pln, ale jeżeli ZUS jest opłacany z podstawowym miejscu zatrudnienia, to płaci się tylko ubezpiecznie zdrowotne (137,39pln)


...Zapłacisz za materiały VAT 22% a wróci do ciebie 7%...

Każdy VAT, który został zapłacony w towarach zaliczanych do kosztów uzyskania przychodu przez firmę VATowską należy jej się do zwrotu przez US. Natomiast każdy sprzedawany produkt lub usługa obarczona jest podatkiem VAT, który ta firma musi zapłacić. Jeżeli usługa byłaby obarczona podatkiem 7%, to te już zapłacone 15% dałoby się odzyskać.
Inna sprawa, że US rzeczywiście baardzo nie lubią firm odbierających im VAT i przypadkiem (nawet mając 100% racji w świetle prawa) można osiwieć na skutek działalności skarbówki.


To nie jest tak proste, jak opisujesz. Np. zwrot vatu następuje na zasadzie odpisów z vatu należnego lub w ciągu 3 miesięcy - co oznacza, że chcesz ostatnie faktury wystawić we wrześniu skoro w grudniu firmę zamykasz.
Firmę musisz zalozyć jako osoba fizyczna /spółka - za duzo zachodu/, faktury na większą kasę muszą byc robione przelewami /3zł min. przelew/, Zus, podatki również. Osoby dające Ci kasę muszą Ci ufać, bo niby dlaczego masz ich nie przekręcić? Chcesz zwrot vatu - kontrola US.

Nie trzeba zamykać firmy, żeby poprosić US o oddanie nadpłaconego VATu. Ale prawdą jest, że takie posunięcie jest nielubiane w US i na kontrolę lepiej się od razu przygotować.
Opłaty za przelewy po 3pln to przecież nie jest problem. :D Pomijając fakt, że część banków internetowych ma za przelewy stawki 0pln.
A dając kasę gościowi z obcej firmy ufasz mu? Podpisuje się umowy itp. i oczywiście również można zostać przekręconym.

Osobiście raczej za realizację tego pomysłu bym się nie brał. Może za leniwy jestem :-) Ale też wizja zysku (rozciągniętego w czasie na dodatek) kilku tys. PLN w zamian za igranie ze skarbowym smokiem mnie nie zachęca. Mam jeszcze w pamięci aferę z Vogel Publishing (wydawca CHIPa), który zgodnie z prawem dołączał do czasopism CD gratis (bez VAT) a przeboje z US miał ogromne. Wiele miesięcy prawnych utarczek, bezczelność bezkarnych urzędników, sprawa w NSA - to nie dla mnie
Ale wątek będę śledził z uwagą :-)

pozdrawiam wszystkich budujących
Robert

bilbo
31-10-2003, 21:33
Coś do poczytania w temacie VAT w budownictwie po wejściu Polski do UE

http://www2.gazeta.pl/podatki/1,25044,1720269.html

Już wiem :-) -
"Równocześnie rząd deklaruje, że jeszcze do końca 2007 r. nowe mieszkania i usługi budowlane związane z mieszkaniami będą opodatkowane preferencyjną 7-proc. stawką."

Czy ktoś naprawdę zorientowany może napisać, czy to oznacza, że firma budowlana, która kupuje dla mnie materiał i buduje mi z niego dom, będzie sobie rzeczywiście odliczała te 15% różnicy w VAT?

Wowka, Arkadly źle się wyraził - nie chodzi o budownictwo socjalne (dla ubogich) a społeczne, dokładniej: Narodowy Program Społecznego Budownictwa Mieszkaniowego, który (wg specjalistów) pozwoliłby Polsce wymigać się przed UE od pełnej stawki VAT na budownictwo (jak zresztą robi większość państw członkowskich w UE) - pisali o tym w Wyborczej, w w.w. artykule też wspominają o tym

ppozdrawiam
Robert

witeq
02-11-2003, 09:16
No i jeszcze jeden kwiatek o ktorym nikt nie chce pamietac.
Otoz w czasie ewent. a prawie pewnej bo obligatoryjnej kontroli w zwiazku ze zwrotem VAT duze prawdopodobienstwo na trafienie urzednika co to zechce udowodnic swoja wyzszosc. A na to nie ma juz argumentow ani merytorycznych ani ligicznych. Poslugujac sie prawem kaduka zalatwi Wam spokoj na pare ladnych miesiecy, jesli nie doprowadzi do ruiny :). Jesli myslicie ze to przesada poczytajcie Gazate Prawna i posty od czytelnikow.
Watpie aby ewent 4 tys zl bylo warte wielomiesicznych nerwow , no chyba ze ktos ich nie ma .

daruś
02-11-2003, 11:45
Wszystko pięknie do czasu kontroli U.S. Należy pamiętać ,że urzędnuik szukając przekrentu może zacząć kontrolę nie tylko tej firmy której nalezy się zwrot vat a rownież każdej w której jesteś wspólnikiem lub prowadzisz ją samodzielnie . Dochodzą jeszcze kontrole krzyżowe. Urzędnik jeżeli chce coś znależć ,to znajdzie .Koszty doradców podatkowych i straconych nerów są ogromne. Znam temat z osobistych doświadczeń .Uwazajcie pozdrawiam.

myrmota
03-11-2003, 12:29
Jeśli o stronę matematyczną chodzi – nie ma się raczej czego czepić (zaliczkę na PIT-5 wyliczyłeś przyjmując że Twój dochód będzie wynosił 5.000 PLN a tak naprawdę kup będą wyższe niż 50.000 PLN dlatego też dochód i zaliczka będzie niższa). Chodziło mi głównie o te sprawy które podnieśli już inni. Także jeśli chodzi o VAT wydaje mi się że od strony formalnej twoje rozumowanie jest poprawne ( weź jeszcze pod uwagę art. 17 – powiązania )
Tak jak pisał Pitbull przy tej kwocie składek na ZUS rozumiem że jesteś ubezpieczony z innego tytułu.
W wyliczeniach brakuje mi kosztów ogólnego zarządu a więc np. kosztów najmu ( w przypadku nieodpłatnego udostępnienia nieruchomości umowa wkracza pdof – jest to źródło przychodów – ale na to są też sposoby jak pisał Bilbo - wtedy oczywiście masz wyższe koszty),etc; świadcząc usługi budowlane powinieneś mieć raczej jakieś urządzenia, wykonanie niektórych prac jest też mocno wątpliwe jeśli nie masz pracowników.
Jeśli chodzi o zwrot VAT to przy tych zakładanych kwotach podatek naliczony powinieneś odzyskać w całości (art. 21 ust. 5) a w świetle orzeczeń SN i NSA sprawa zwrotu po wyrejestrowaniu działalności jest też tematem spornym - ostatnio przeważa orzecznictwo korzystne dla podatnika).
Jeśli chodzi o kasę fiskalną wydaje mi się że można by było pomyśleć nad zwolnieniem z załącznika nr 1 do rozporządzenia MF w sprawie kas fiskalnych
Gorzej wygląda sprawa kontroli (piszę to z autopsji bo przez prawie dwa lata pracowałem w dziale kontroli jednego z warszawskich US-ów – kontrolerom ich naczelnicy często starają się
wtłoczyć myśl że każdy podatnik to złodziej to stąd bierze się ich podejście do kontrolowanych ponadto - jeśli urzędnik ma zinterpretować przepis to w 9 na 10 przypadków wybierze interpretacje lepszą dla US)– jeśli tematem będzie sam VAT – ryzyko wpadki jest niewielki – kontrolerzy US ograniczają się zwykle do sprawdzenia dokumentów pod względem formalnym a rzadko pod merytorycznym (chodź MF w wytycznych dla działów kontroli zaleca raczej podchodzenie od tej drugiej strony) gorzej jeśli będzie zlecenie na sprawdzenie rozliczeń z budżetem i kontrola obejmie całość twych rozliczeń – inteligentny kontrolujący powinien zorientować się że faktury stwierdzają czynności które nie zostały dokonane a w świetle uchwały 7 sędziów NSA z IV 2002 w sprawie art. 33 ustawy o VAT takie czynny są penalizowane przez prawo karne – ja w takim wypadku zastosowałbym, art. 62 KKS a z niego grozi ci sankcja do ok. 2.500.000 PLN (240 stawek dziennych)
Przesłałem twój post z prośbą o opinie kolegom którzy siedzą w podatkach ale że są oni teraz na audycie podatkowym w innym regionie kraju odpowiedź powinienem mieć na początku przyszłego tygodnia

Arkadly
03-11-2003, 13:14
inteligentny kontrolujący powinien zorientować się że faktury stwierdzają czynności które nie zostały dokonane a w świetle uchwały 7 sędziów NSA z IV 2002 w sprawie art. 33 ustawy o VAT takie czynny są penalizowane przez prawo karne – ja w takim wypadku zastosowałbym, art. 62 KKS a z niego grozi ci sankcja do ok. 2.500.000 PLN (240 stawek dziennych)
Przesłałem twój post z prośbą o opinie kolegom którzy siedzą w podatkach ale że są oni teraz na audycie podatkowym w innym regionie kraju odpowiedź powinienem mieć na początku przyszłego tygodnia
A na jakiej podstawie kontrolujący uzna, że czynności nie zostały dokonane. Do czasu, kiedy zażądam zwrotu VAT'u mogę przenosić VAT który mam do zwrotu na kolejny miesiąc. Kiedy już wszystko będzie zamontowane/wbudowane/zainstalowane/wykonane przystąpię do fazy zwrotu VAT. Nie wiem, jak wygląda taka kontrola, oczywieście prócz papierów, chyba wizja lokalna potwierdzająca fakt wykonania usługi będzie działać na moją korzyść?

A.

pitbull
03-11-2003, 13:31
US interesuje raczej obrot dokumentami a nie fizyczny stan wykonanych prac. Aczkolwiek czasami takie fakty wychodza - np wianuszek firm przekazujacych sobie jakies materialy i wystawiajace sobie nawzajem faktury za przechowywanie, czyszczenie, przewozenie i wyludzajace VAT za ww. niewykonane prace.

myrmota
03-11-2003, 13:38
Jednym z dowodów w postępowaniu podatkowym jest dowód z przesłuchania. Dostałem kiedyś kontrolę na zlecenie innego US. Okazało się że pracownicy dostawcy w trakcie kontroli zeznali że usługi (na około 10 mln pln jak pamiętam) nie miały miejsca.
Ale zwykle wynika to z doświadczenia. Widząc jakąś fakturę, umowę i zakres prac wynikający z umowy często widzisz że coś ci nie pasuje. Wtedy cały ambaras był w tym żeby udowodnić że jest inaczej niż to jest w dokumentach, często pomagają w tym bliźni donosami (to był chyba najbardziej wredny element pracy - aparat skarbowy korzysta w pracy z donosów).
Jeśli chodzi o wizję lokalne urzędnicy rzadko jeżdzą na miejsce budowy.

myrmota
04-11-2003, 11:39
Zastanawiałem się jakie ryzyko jest że wpadniesz:
- W Warszawie podatnika statystycznie kontroluje się raz na 8 -10 lat - czyli jeden podmiot kontrolujesz co miesiąc inny nigdy
- pod względem formalnym zabezpieczasz się
- sprzedajesz usługi osobie fizycznej nie prowadzącej działalności gospodarczej dlatego u nabywca nie musi przechowywać faktur zakupu
- największym ryzykiem wpadki jest czynnik ludzki - zauważ że ty bardziej ryzykujesz niż nabywca, ponadto ktoś te usługi musi wykonać . Jeśli wezmę do tego VAtowca istnieje minimalne ryzyko że ktoś stwierdził że tą samą usługę dla jednej osoby wykonały dwa podmioty
- aparat skarbowy potrafi najczęściej złapać biedaków którzy z powodu błędu księgowego, nieznajomości przepisów lub odmienej interpretacji od US naruszyli jakieś przepisy podatkowe. Natomiast jesli ktoś zakłada że świadomie ominie przepsiy podatkowe najczęściej nie udaje się go złapać. Dlatego ryzyko że wpadniesz jest minimalne.
- musisz wziąc też pod uwagę wcześniejsze zaliczki - bo przecież zakupu materiałów nie będzieszfinansował z własnej kieszeni - usługi budowlane są objęte szczególnym obowiązkiem podatkowym - dlatego musisz jeszcze rozważyc czy faktury będziesz wystawiał na podstawie protokołów częściowego odbiuoru robót czy też będziesz fakturował zaliczki

pitbull
04-11-2003, 12:01
Tak wlasnie rodza sie w kuluarach ferajny :) ... i matacza :)

myrmota
04-11-2003, 12:15
Nasz rząd stara się nam umililć jak tylko może życie :D
Wczorajsza Gazeta Prawna
Problem niższego VAT w budownictwie może rozwiązać Unia Europejska, zanim skończy się polski okres przejściowy na stosowanie tej preferencji. Nasze władze starają się też o niższy podatek na dostęp do internetu.
Posłowie sejmowej podkomisji pracujący nad nową ustawą o VAT zajęli się jednym z bardziej emocjonujących problemów nowej ustawy – obniżonymi stawkami. Wprawdzie w wielu przypadkach o tych stawkach sztywno decydują przepisy Unii Europejskiej, ale okazuje się, że szczegóły dyrektyw nie zawsze są wystarczająco jasne.
Siedmioprocentowa stawka VAT na nowe mieszkania i roboty budowlane ma obowiązywać do końca 2007 r. – tak uzgodnił rząd z UE w traktacie akcesyjnym. Jednak posłowie zwracają uwagę, że przepisy unijne dopuszczają stosowanie obniżonej stawki dla budownictwa społecznego. Problem w tym, że w polskim ustawodawstwie takiej definicji praktycznie nie ma. Resort infrastruktury ma przygotować na ten temat stosowną interpretację. – Państwa UE też nie mają jednolitej definicji takiego budownictwa, więc zastosujmy ją jak najszerzej – argumentowała Halina Nowina-Konopka (Porozumienie Polskie). Jednak problem może się rozwiązać w samej Unii. – Jest już projekt dyrektywy pozwalającej na szerokie stosowanie preferencji w budownictwie, więc do 2007 r. problem może się sam rozwiązać – poinformowała Hanna Majszczyk z Ministerstwa Finansów.
A w dzisiejszej Rzeczpospolitej kolejny pomysł stawka preferencyjna z 7% na 10%, podstawowa z 22% na 20%

bilbo
04-11-2003, 18:48
Siedmioprocentowa stawka VAT na nowe mieszkania i roboty budowlane ma obowiązywać do końca 2007 r.

Ponawiam pytanie.
Czy to oznacza, że jeżeli zatrudniam legalną, prawdziwą firmę budowlaną, która ma mi wybudować określony etap budowy domu z przez siebie zakupionych materiałów i wystawić na to fakturę, to może ta firma bez żadnych przegięć i naciągania aparatu skarbowego i narażania się mu wystawić całość ze stawką 7% oraz odzyskać 15% VAT nadpłacone przy zakupie materiałów???

myrmota
05-11-2003, 07:05
Tak może ci wystawić taką fakturę i może odzyskać podatek naliczony ale w wypadku tej firmy zwrot podatku może się przedłużyć w czasie (to są niuanse art. 21 ustawy o VAT)

bilbo
05-11-2003, 19:57
Ale jednak faktem pozostaje, że firma za całość (łącznie ze wszyskimi materiałami, tak?) obciążona jest podatkiem VAT 7%.

Czy uważacie, że zasadnym jest wymaganie od firmy przedstawiania (proponowania) w kosztorysie cen materiałów z podatkiem VAT 7%, albo przynajmniej zbliżonych do takiego, a nie 22% ?

Arkadly
06-11-2003, 08:20
Wydaje mi się, że na oficjalnych dokumentach nie można. Jeśli z umowy z wykonawcą w jakimkolwiek punkcie będzie wynikało, że jest to sprzedaż to jest wtedy opodatkowane na 22%. MYSI BYĆ USŁUGA i tak musi byc na umowie. Ale jeśli chodzi o kalkulacje i negocjacje ustne, czemu nie.

Arecki

bilbo
06-11-2003, 11:35
No przecież ma to być usługa - mają mi postawić dom.