PDA

Zobacz pełną wersję : wymiennik (centrala wentylacyjna) mi zamarza :-(



adiz1
06-01-2009, 13:49
Od jesieni użytkuję francuską centralę Atlantic-a "NEODF SRI" (uwspółcześniony "Recuvent").
Polecano mi bo firma z tradycjami (podobno zrobili pierwszą centralę kompaktową dla bud. jednorodzinnych) , proste to i ponoć mało awaryjne. Skrzynka na poddaszu nieogrzewanym, nieużytkowym
Do minus 3-4 stopni C na zewnątrz nie było problemu. Jak zrobiło się - 10 to pojawił sie problem. "Głośniej chodzi" i zaobserwowałem, że raz nawiewa powietrza więcej niż wywiewa i odwrotnie. Dziś (przy - 20 st. C) wywiew działał ok, z kolei z anemostatów nawiewnych ledwie dmuchało.
Kilka dni temu wyciągałem wymiennik (krzyżowy, aluminiowy) i "listki" były z jednej strony znacznie oszronione/oblodzone. Centralka ma tylko 2 biegi , jeden podstawowy 110 m3/h, na którym chodzi cały czas i 2 wymuszony (do włączania na "specjalne okazje") 360 m3/h. Nie wiem za bardzo co zrobić, czy zostawić tak jak jest i liczyć że mrozy szybko ustaną, a sama centrala nie ulegnie uszkodzeniu, czy pomyśleć o jakimś "tuninngu" centrali. Może macie jakieś pomysły, wszak nie wszystkie centrale na rynku wyposażone są w grzałkę czy inny system antyzamrożeniowy?

adiz1
07-01-2009, 10:36
Nikt nic sensownego nie poradzi?
Dzisiejszej nocy - 23 stopnie C, efekt - nawiew działa, wywiew "zatkany".

listek
07-01-2009, 11:21
Tutaj masz co nieco.
http://forum.muratordom.pl/post2981402.htm?highlight=#2981402