PDA

Zobacz pełną wersję : mróz na tynkach wewnętrznych



anpola
07-01-2009, 20:03
niestety nie zdążyłam przed zimą ocieplić elewacji i mam problem ze ścianami w środku ale tylko tymi które nie są zadaszone (większość ścian jest zadaszona ponieważ dookoła domu prowadzą tarasy, tylko 2 ściany nie mają zadaszenia).Dom zbudowany jest z silki, w środku połozone są tynki cementowo-wapienne, w zasadzie jest już wszystko od okien, wylewek po wszystkie instalacje łącznie z centralnym ogrzewaniem i pełną kotłownią. Pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza, najpierw ostre deszcze spowodowały iż na dobrze wyschniętych tynkch pojawiły się mokre plamy a teraz mróz ściął te ściany tak że jak wchodzę do pokoju to aż cała się świeci. W zasadzie to mogłabym włączyć ogrzewanie, tylko czekam aż podłączą mi gaz do budynku. obiecali w poniedziałek ale prace zostały przełożone aż warunki pogodowe sie poprawią, za duży mróz. Kochani powiedzcie czy ten mróz na ścianach może uszkodzić tynki? i czy w takim wypadku włączać to ogrzewanie czy czekać aż sam budynek wyschnie? :cry:

08-01-2009, 03:57
... czy ten mróz na ścianach może uszkodzić tynki? i czy w takim wypadku włączać to ogrzewanie czy czekać aż sam budynek wyschnie? :cry:
mróz na scianach nazywmy szronem
jesli szron jest wyłacznie na powierzcni - tynkom nic nie będzie
jesli otynkowana sciana była mokra a mróz "wszedł w sciane/tynki/
grzanie nie pomoze ...

Kasia i Konrad
08-01-2009, 09:06
jesli otynkowana sciana była mokra a mróz "wszedł w sciane/tynki/
grzanie nie pomoze ...

i jaki moze byc tego finisz? mam taka sama sytuację

SławekD
08-01-2009, 09:15
Wszystko zależy od ilości wody w samym tynku, jeśli woda zdążyła odparować to nic się nie stanie, jeśli jakaś jej część zamarznie w tynku to efekt będzie podobny jak z asfaltem na drodze po zimie :( - będzie pękać

08-01-2009, 10:28
i jaki moze byc tego finisz? mam taka sama sytuację
rozumiem, ze pytasz o wariant pesymistyczny ...
złuszczone tynki /jesli sciana równiez była mokra - potrafia odpaść płaty sciany/

bansz
08-01-2009, 12:46
u nas to samo, tylko co dziwne, mróz pojawił się w jednim pokoju.

Mmo wszystko będziemy uruchmiać piec i dogrzewać.

Tynki na pewno nie zdążyły dobrze wyschnąć, bo robiliśmy je w połowie listopada.

edzia_niedzwiedzia
08-01-2009, 13:25
U nas tez pojawił sie szron po najzimniejszej nocy w tym roku. Tynkarze mówia, że nic nie powinno sie stać. Wolę im wierzyć :)

Trociu
08-01-2009, 13:28
U nas tez pojawił sie szron po najzimniejszej nocy w tym roku. Tynkarze mówia, że nic nie powinno sie stać. Wolę im wierzyć :)A co mieli powiedzieć. Przecież jak tynk na wiosnę odpadnie, to ich już nie będzie ;)

Nefer
08-01-2009, 13:34
U nas tez pojawił sie szron po najzimniejszej nocy w tym roku. Tynkarze mówia, że nic nie powinno sie stać. Wolę im wierzyć :)
Ponadto to nie ich problem - oni swoje zrobili - a mróz swoje ..

Petronelli
08-01-2009, 13:43
W zasadzie to mogłabym włączyć ogrzewanie...

a nie martwi Was woda w instalacji którą mogła zamrznąć bo jak rozumiem jest ona tam skoro mogłaś włączyć ogrzewanie??

edzia_niedzwiedzia
11-01-2009, 18:51
Dziś intensywnie ogrzewałam zmarznięte ściany - najpierw tynk zrobił się mokry - nic dziwnego gdy topnieje lód, a potem ściany zrobiły się jasne i pozostały gładkie. Tym bardziej nie zamierzam się martwić na zapas.

A tynkarzy nie ma już dawno, więc nie sądzę, żeby mieli powód mnie uspokajać, jeśli katastrofa wisiałaby w powietrzu.

piterazim
12-01-2009, 10:40
A tynkarzy nie ma już dawno, więc nie sądzę, żeby mieli powód mnie uspokajać, jeśli katastrofa wisiałaby w powietrzu.

jeśli ich dawno nie było to zeszroniła ci się wilgoć z powietrza i nie ma się czym martwić

Blutka
16-02-2009, 09:22
Czy ktoś może mi powiedzieć, jak się skończyła ta historia? ;) Odpadł?

Bo ja mam zgryz. Mam tynki gipsowe maszynowe - jeszcze mokre były, jak nagle w grudniu chwyciły mrozy. Potem się ociepliło, mróz z tynków zlazł, nie odpadły. ;) Ale pogoda jaka była, wiadomo, więc ciągle są tu i ówdzie mokre. I ZNOWU przyszły mrozy. Szlag mnie trafia ze stresu. Dogrzewam, ale nie da się nagrzać super dobrze, poddasze nieocieplone jeszcze.

Niech mnie ktoś pocieszy, że gipsowe tak łatwo nie odpadają?
W łazienkach mam cem-wap, ale te to w ogóle ciężko mi ocenić. :evil:

edzia_niedzwiedzia
16-02-2009, 10:50
My mamy tynki gipsowe Knaufa. Były robione w grudniu i nic nam do tej pory nie odpadło. Grzejemy i wietrzymy i w zasadzie mamy juz suche ściany. Jeszcze tylko w niektórych zakamarkach musi wyschnąć.