t_j_k
08-01-2009, 13:08
Witam,
Jestem na etapie strojenia instalacji CO w domu z poddaszem użytkowym (między innymi kocioł turbo Vaillant VU202/3-5 + sprzęgło hydrauliczne + grzejniki płytowe Kermi KV z głowicami Oventrop + 2 grzejniki drabinkowe w łazienkach + 1 konwektorowy).
Zabrałem się do regulacji nastaw wstępnych grzejników przyjmując za punkt wyjścia katalogowe nastawy Kermi.
Z moich obserwacji wynika, że kocioł reguluje moc palnika gazowego tak, aby utrzymać 10 stopni różnicy pomiędzy aktualną temperaturą zasilania i powrotu.
Zadana temperatura zasilania ustawiona na 55 stopni.
Proszę bardziej doświadczonych forumowiczów o opinię, czy wartość temperatury powrotu mierzona przy grzejnikach (na metalowym przyłączu) za pomocą elektronicznego termometru kontaktowego może być wyznacznikiem
dla dokładnego strojenia nastawy wstępnej przepływu grzejnika (oczywiście przy wszystkich głowicach termostatycznych odkręconych na max) ?
Wyobrażam sobie to tak, że we wstępnie (ale nie za bardzo) nagrzanej instalacji temperatury powrotu poszczególnych grzejników powinny być zbliżone (czyli temp. zasilania minus 10 stopni), co świadczyłoby o odpowiednim dopływie czynnika grzewczego i jego odbiorze w pomieszczeniu.
Jeśli za wysoka temperatura powrotu, to należy zwiększyć przepływ nastawą wstępną a przy zbyt niskiej zmniejszyć.
Czy poprawnie rozumuję ?
Na razie tą metodą ustaliłem, że grzejniki drabinkowe w łazienkach miały bardzo mały gradient temp. zasilanie-powrót i jak zmniejszyłem ich nastawy wstępne (oraz dwóch innych grzejników), to wreszcie porządnie zaczął grzać duży konwektor na poddaszu.
Moja kolejna wątpliwość, to czy przy starcie z zimnej instalacji należy korygować nastawy wstępne tak, aby wszystkie grzejniki nagrzewały się tak samo szybko ? Jeśli tak, to jak miarodajnie ocenić stopień nagrzania grzejników ?
Z góry dziękuję za opinie i pozdrawiam
Jestem na etapie strojenia instalacji CO w domu z poddaszem użytkowym (między innymi kocioł turbo Vaillant VU202/3-5 + sprzęgło hydrauliczne + grzejniki płytowe Kermi KV z głowicami Oventrop + 2 grzejniki drabinkowe w łazienkach + 1 konwektorowy).
Zabrałem się do regulacji nastaw wstępnych grzejników przyjmując za punkt wyjścia katalogowe nastawy Kermi.
Z moich obserwacji wynika, że kocioł reguluje moc palnika gazowego tak, aby utrzymać 10 stopni różnicy pomiędzy aktualną temperaturą zasilania i powrotu.
Zadana temperatura zasilania ustawiona na 55 stopni.
Proszę bardziej doświadczonych forumowiczów o opinię, czy wartość temperatury powrotu mierzona przy grzejnikach (na metalowym przyłączu) za pomocą elektronicznego termometru kontaktowego może być wyznacznikiem
dla dokładnego strojenia nastawy wstępnej przepływu grzejnika (oczywiście przy wszystkich głowicach termostatycznych odkręconych na max) ?
Wyobrażam sobie to tak, że we wstępnie (ale nie za bardzo) nagrzanej instalacji temperatury powrotu poszczególnych grzejników powinny być zbliżone (czyli temp. zasilania minus 10 stopni), co świadczyłoby o odpowiednim dopływie czynnika grzewczego i jego odbiorze w pomieszczeniu.
Jeśli za wysoka temperatura powrotu, to należy zwiększyć przepływ nastawą wstępną a przy zbyt niskiej zmniejszyć.
Czy poprawnie rozumuję ?
Na razie tą metodą ustaliłem, że grzejniki drabinkowe w łazienkach miały bardzo mały gradient temp. zasilanie-powrót i jak zmniejszyłem ich nastawy wstępne (oraz dwóch innych grzejników), to wreszcie porządnie zaczął grzać duży konwektor na poddaszu.
Moja kolejna wątpliwość, to czy przy starcie z zimnej instalacji należy korygować nastawy wstępne tak, aby wszystkie grzejniki nagrzewały się tak samo szybko ? Jeśli tak, to jak miarodajnie ocenić stopień nagrzania grzejników ?
Z góry dziękuję za opinie i pozdrawiam