Zobacz pełną wersję : Ile za położenie płytek podłogowych/ściennych?
Jak w temacie:
- koszt kładzenia płytek ściennych (30x45) fugowe/bezfugowe za m2
- ścienne (10x10) fugowe/bezfugowe za m2
- koszt kładzenia płytek podłogowych (30x30) fugowe/bezfugowe za m2
jeżeli chodzi o "fugowe/bezfugowe" taki tekst usłyszałem przy pytaniu o orientacyjne koszty przyszłego wykonawcy. Podobno jest różnica. Wycenę mam dostać w najbliższym czasie (po konsultacji ze wspólnikiem).
chodzi o prostą łazienkę 2x3m bez wanny i żadnych pólek
region: okolice Krakowa.
Pozdrawiam
Nie ma płytek bezfugowych. Jakie są ceny w okolicach Krakow niestety nie wiem ,ale wiem że w Ostrowcu Św. zaczynają się od 25zł\m2 a małe tzn 10x10 od 50 zł\m2
Tak myślałem, że jakaś ściema z tymi bezfugowymi. Wiem skądinąd, że fachowiec ma zamiłowanie do grubych fug - pewnie o to mu chodziło. Jutro dzień prawdy - rozmowa kosztowa. Proszę o więcej informacji n/t Waszych kosztów.
P.
Powerhouse
16-01-2009, 14:38
Legalna firma:
- 20x25 od 40,-/m2,
- 30x45 od 50,-/m2,
- 10x10 od 50,-/m2'
podłoga 30x30, 35x35 od 40,-/m2, w karo + 6,-.
Ostateczna cena zależy od jakości płytek, ilości metrów do położenia w jednym pomieszczeniu, cięcia, szlifowania, wiercenia otworów. Cokoły, listwy ozdobne, "cygara" osobno, tak samo przygotowanie podłoża /prostowanie ścian,poziomowanie posadzki/ jeśli zachodzi potrzeba.
Oczywiście "na czarno" biorą mniej.
Powerhouse
17-01-2009, 11:00
Podane wyżej ceny są cenami netto /tak podaje większość firm/.
Takie ceny to może zapłacić tylko firma , która wliczy je w koszta działalności i póżniej ściągnie je z klijenta.
Prywatny inwestor inaczej na to patrzy.
A praca na czarno ma też swoje zalety;
- mniej płaci zleceniodawca
- wykonawca ma ciągłość pracy
- minister finansów nie ma dylematu , czy pieniądze z podatków przeznaczyć na kanelarię Prezydenta czy Premiera
Mymyk_KSK
18-01-2009, 19:57
Podane wyżej ceny są cenami netto /tak podaje większość firm/.
A powinni podawać ceny brutto...
Cena która w ofercie otrzymuje klient/cena wystawiona (np. w sklepie na "metce") musi być podana jako brutto, ewentualnie netto+... i tu podana % stawka VAT. Jeśli oferta ma podaną określoną kwotę i nie jest wyraźnie zaznaczone iż jest to cena netto oraz brak dopisku iż "informacja nie stanowi oferty w rozumieniu przepisów..." itd. to klient - gdyby się na taką ofertę zdecydował miałby prawo nie dopłacac domniemanego VATu.
A w temacie: w KRK płaciliśmy - 35 zł/m2 (30x30) - ale to było ponad rok temu.
Powerhouse
19-01-2009, 09:43
sudmir - wszystko pięknie, ale nie mając rachunku/faktury na wykonaną usługę w razie jakichkolwiek problemów z jakością wykrytych w póżniejszym czasie inwestor może się "bujać" ... Rachunek jest jedyną podstawą prawną do roszczeń z tytułu gwarancji, rękojmi itd. Wiedzą o tym wszyscy wykonawcy proponując często cenę bez 7%VAT, ale bez wystawiania rachunku. A co można powiedzieć o wykonawcach pracujących na czarno - w większości ludzie z marnymi umiejętnościami, biorący tylko prostsze zlecenia, dorabiający renciści i emeryci i różni cwaniacy uczący się dopiero zawodu ...
Psują rynek pracy zaniżonymi cenami, odbierając chleb legalnie pracującym.Nie płacąc podatków od prowadzonej działalności okradają Państwo - czyli każdego z nas, a w razie reklamacji śmieją się prosto w twarz mówiąc "za takie pieniądze to nie można wymagać cudów"...Tanio i dobrze - te dwie sprawy wykluczają się wzajemnie ...
sudmir - wszystko pięknie, ale nie mając rachunku/faktury na wykonaną usługę w razie jakichkolwiek problemów z jakością wykrytych w póżniejszym czasie inwestor może się "bujać" ... Rachunek jest jedyną podstawą prawną do roszczeń z tytułu gwarancji, rękojmi itd. Wiedzą o tym wszyscy wykonawcy proponując często cenę bez 7%VAT, ale bez wystawiania rachunku. A co można powiedzieć o wykonawcach pracujących na czarno - w większości ludzie z marnymi umiejętnościami, biorący tylko prostsze zlecenia, dorabiający renciści i emeryci i różni cwaniacy uczący się dopiero zawodu ...
Psują rynek pracy zaniżonymi cenami, odbierając chleb legalnie pracującym.Nie płacąc podatków od prowadzonej działalności okradają Państwo - czyli każdego z nas, a w razie reklamacji śmieją się prosto w twarz mówiąc "za takie pieniądze to nie można wymagać cudów"...Tanio i dobrze - te dwie sprawy wykluczają się wzajemni....
Zapewne masz racje , ale znam życie i wiem ile jest takich osób dla których jedynym kryterium jest cena.
Zaś co do jakości to nie podzielam twojego zdania , niższa cena nie musi oznaczać gorszego wykonania.
Kasia242
20-01-2009, 08:31
Sam wykonuje takie zlecenia,dodam że legalnie i moje wnioski....
większośc ludzi jak słyszy ze pracuje legalnie to mówi że nie chce rachunku byle tylko było taniej,ja natomiast mam zawsze taką samą cenę czy z rachunkiem czy bez(wystawiam zawsze,a że klient nie chce...)
Takze w całym roku chciało rachunek 1 osoba,to co się dziwic ze większość na czarno robi.
Osobna kwestia to jakość...tu zalezy duzo od człowieka..widziałęm łazienki piękne zrobione przez ludzi dokładnych ,którzy jednak nie mieli duzego dośw w zawodzie i odwrotnie widziałem kaszane robioną przez fachowców z papierami..nie ma zasady.
Jak jest termin i metry to bajki nie bedzie i basta.
Są ludzie którzy mają talent ,po prostu wszystko im wychodzi,robią szybko,dobrze,dokładnie,mają uczciwe ceny,szanują klientów itd ale to jest 0,1% wszystkich budowlańców.
pozdrawiam
Powerhouse
20-01-2009, 09:55
front247 - masz rację, większość inwestorów kupuje "cenę" a nie usługę czy produkt. O jakości to sobie przypominają znacznie póżniej, a wtedy jest już za póżno... i zostają najczęściej ze spapraną "robotą", ale za to mieli tanio ...
a poprawki po kimś kosztują wiele drożnej niż odrazu zapłacić nawet z rachunkiem, masz wtedy podkład żeby walczyć o poprawienie przez firmę co spaprała
osobiście nie podejmuje się poprawek po kimś innym a jeśli mój klient dzwoni i mówi ze mam coś poprawić to jadę i poprawiam żaden problem
a zdarza się tak ze wystarczy ze przyjadę pokręcę się, powiem ze poprawione wtedy klient patrzy i mówi oo właśnie tak miało być a tylko tyle zrobiłem ze popukałem, postukałem wystarczyło mu ze po prostu przyjechałem, mieliście tez takie coś
Dlaczego wszyscy żeście się uparli że wysoka cena to wysoka jakość.
Znam przypadki dobrze wykonanej roboty za może nie małe , ale powiedzmy z dolnej strefy cen średnich .
Pozdrawiam.
wejdź na moja stronę i tam jest zakładka cennik
poczytaj i powiedz czy mam ceny z górnej polki ok
Dzięki za cennik. Twoje ceny są ok. Zaliczyłbym je do jednych z niższych.
Mówiąc o wysokich cenach miałem na myśli prezentowane na tym forum przez niektórych wykonawców ceny zaczynające się od 50-60 zł\m2 zwykłych płytek 20x25 czy 30x30.
Sam chyba przyznasz że to trochę przesada.
Pozdrawiam.
masz racje moje ceny są na rynek inowrocławski i okolice podejrzewam ze nawet na warszawskim rynku bym zarobił (przychody-rozchody)jednak patrząc z drugiej strony to ludzie mowie o warszawie sami tego chcą jeśli cena m2 mieszkania jest droższa o 3 razy a może i więcej niż w Inowrocławiu to taki ktoś sobie liczy, aha jak za m2 mieszkania zapłaciłem 3 czy 4 tys.zł a może i więcej to co będę żałował 10 czy 20 zł więcej za położenie płytek itd. no i to ze później może powiedzieć ze wykończenie mieszkania kosztowało mnie 28 tys. a ciebie tylko 17 tys . i już się czuje lepszy
hahah bo go stać na droższych majstrów bo przecież on nie weźmie tych tańszych bo mu spaprają robotę a jak ci drodzy mu spaprają to się nie przyzna ze spaprali tylko powie ze tak chciał
wiec jak dają to się bierze no nie
jak wchodzisz do klienta i on mówi na dzień dobry "koszty nie graja roli "
itd .wtedy każdy myśli no to cie podliczę a jak raz się udało zarobić to później trudno za mniejsze ceny robić no nie
jeśli uważasz ze warto i sprawdzony jest to nie szukaj kogoś innego bo po co tu wiesz czego możesz się po nim spodziewać
znajdziesz trochę tańszego ale nie będziesz wiedział co cie czeka
U mnie cena za położenie płytek to od 40 do 60 zł. za metr no chyba że sciany wymagają prostowania to i cena inna!!!! wyższa rzecz jasna
leszek187
11-02-2010, 10:17
A zauważyłeś, że minął rok od poprzedniego posta? Rynek trochę się uspokoił, deweloperka przysiadła, budowy indywidualne też jakby trochę. Część ludzi wróciło z emigracji, zima trzyma itd. Chyba trochę większa konkurencja w branży, tzn. więcej chętnych do podziału tego tortu. Zacząłem robić wstępne rozeznanie i jakby glazurnicy chętniej są skłonni trochę zejść ze swojej pierwotnej ceny. Cóż, zawód wymaga dokładności, cierpliwości i trochę doświadczenia. Nie są tu wymagane żadne uprawnienia ani żaden super specjalistyczny sprzęt.
W środku 50zł/m2
na zewnątrz 60zł/m2
szlifowanie 120zł/mb.
moje ceny są orientacyjne. tzn inna cena będzie za położenie podłogi powiedzmy 15-20 metrów a inna łazienki gdzie masz dekory ,otwory itd itd.... a co do rynku to może może troszke masz racji ale ja narazie tedo nie odczuwam ,może dlatego że wykonujemy całe remonty od a do z wiec robota jest
maikel1001
13-02-2010, 17:19
Co do kryzysu nie odczułem nawet podniosłem stawki. Zeszłego roku w październiku przyjmowałem zlecenia na maj/czerwiec tego roku, a teraz mam terminy wolne na wrzesień/październik.
Cena za położenie płytek ściana/podłoga (gdy pojedyncza powierzchnia nie przekracza 3m2 typu łazienki itp) od 60 zł w zależności jaki na format z ew. wierceniem otworów. Szlif 65 zł. Gwarancja jakości max. 0.5mm/1m.
A zauważyłeś, że minął rok od poprzedniego posta? Rynek trochę się uspokoił, deweloperka przysiadła, budowy indywidualne też jakby trochę. Część ludzi wróciło z emigracji, zima trzyma itd. Chyba trochę większa konkurencja w branży, tzn. więcej chętnych do podziału tego tortu. Zacząłem robić wstępne rozeznanie i jakby glazurnicy chętniej są skłonni trochę zejść ze swojej pierwotnej ceny. Cóż, zawód wymaga dokładności, cierpliwości i trochę doświadczenia. Nie są tu wymagane żadne uprawnienia ani żaden super specjalistyczny sprzęt.
Uprawnienia może i nie ale doświadczenie na pewno. A co do sprzętu to się kolega grubo myli. Szanujący sie glazurnik musi posiadać może nie kosmiczny ale na pewno dobrej klasy sprzęt. Ludzie mają coraz to większe wymagania i kupują coraz to droższe materiały o coraz to większych formatach np: twarde gresy. Aby takie coś przeciąć dokładnie a potem np oszlifować narożniki to niestety zwykła gilotynka za kilkaset złotych nie wystarczy. Porządna przecinarka do cięcia na mokro to wydatek min 4000 zł a dla większych formatów cena może byc i 2 razy wyższa. Do tego cała masa innych specjalistycznych narzędzi np do wycinania otworów w gresie jak koronki diamentowe i wiertła, tarcze. Taka koronka dla jednego wymiaru może kosztować nawet kilkaset złotych, Polecam zobaczyć ile kosztują porządne maszyny takich firm jak RUBI , MONTOLIT, KAUFMANN, SIGMA. Co niektórym się wydaje, że glazurnikowi wystarczy wiadro do mieszania kleju, i kilka prostych narzędzi. Do położenia płytek w garażu to może wystarczyć ale na wymyślne łazienki juz nie.
maciek777
25-02-2010, 18:17
W Sieradzu podłogowe 30x30 kłade za 35zł a ścienne 10x10 45zł
wingerman
27-02-2010, 09:15
W kwestii wycen zarówno orientacyjnych jak i tych niby zobowiązujących, proponuję zapoznać się z tym tematem. (http://forum.muratordom.pl/koszt-lazienki,t165618.htm)
moje4katy
04-11-2013, 19:44
Jest pełno cenników w internecie np. ten (http://www.eurobudowa.pl/cenniki-budowlane/cennik-prac-budowlanych/remonty-cennik-uslugi-wykonczeniowe-cennik/remonty/). Przy wykańczaniu naszego domu podane w tabeli ceny sprawdziły się. Oczywiście negocjacje wchodziły w grę.
Tak domyślam się że to jest Twój cennik w niektórych przypadkach bardzo śmieszny np;układanie płytek 61 brutto a w karo 57 zł/m2 gdzie docinek jest 5 razy więcej ,raczej słaba reklama samego siebie :bye:
w tym temacie http://forum.muratordom.pl/showthread.php?136106-u%C5%82o%C5%BCenie-glazury/page3
podałam jak różne mogą być ceny układania płytek:)
pozdrawiam
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin