PDA

Zobacz pełną wersję : deszczówka



q-bis
16-01-2009, 11:46
Witam,
jaki może być orientacyjny koszt budowy systemu zbioru wody deszczowej?
Składać się będzie z rur zbierających deszczówkę z rynien, studni chłonnej, 2 zbiorników retencyjnych+pompa(posiadam).
Zakładam tak:
2x zbiorniki po 5 kręgów 10x150=1500zł;
4x dno i pokrywy 4x130 = 520;
120m rura szara (dł3m) 40x25 = 1000zł;
kolanka, klej, dysperbit, zaprawa,żwir 500zł;
koparka 8h 8x100 = 800;
robocizna 1000zł (strzelam)
Razem 5320zł :-?
Trochę zawyżyłem, mam nadzieję?

Trociu
16-01-2009, 11:51
masz mieć dwa zbiorniki to po co 4 pokrywy?

Trociu
16-01-2009, 11:52
2x zbiorniki po 5 kręgów 10x150=1500zł;
Jaką to będzie miało pojemność. Sprawdź czy nie będzie za mało na Twój domek?

q-bis
16-01-2009, 11:54
2x dno
2x pokrywy
razem
4x ta sama cena

zbiorniki wystarczą na mój daszek

Trociu
16-01-2009, 12:05
2x dnopisałeś coś o studniach chłonnych, a te chyba są bez dna....

q-bis
16-01-2009, 12:07
2x dnopisałeś coś o studniach chłonnych, a te chyba są bez dna....

System składa się z dwóch zbiorników szczelnych, które gromadzą wodę plus studnia chłonna, której zadaniem jest przejęcie nadmiaru wody podczas silnych opadów.

Trociu
16-01-2009, 12:11
System składa się z dwóch zbiorników szczelnych, które gromadzą wodę plus studnia chłonna, której zadaniem jest przejęcie nadmiaru wody podczas silnych opadów.Czy zakładasz jakieś wzmocnienie boków studni chłonnej?
Na moje raczej tak (http://www.budujemydom.pl/artykuly/70_oczyszczalnie_sciekow/3/) - a tego nie widzę w kosztorysie

q-bis
16-01-2009, 12:16
System składa się z dwóch zbiorników szczelnych, które gromadzą wodę plus studnia chłonna, której zadaniem jest przejęcie nadmiaru wody podczas silnych opadów.Czy zakładasz jakieś wzmocnienie boków studni chłonnej?
Na moje raczej tak (http://www.budujemydom.pl/artykuly/70_oczyszczalnie_sciekow/3/) - a tego nie widzę w kosztorysie

Moja studnia chłonna to nic innego jak dół powstały po usunięciu ziemi rodzimej i zasypaniu żwirem.

Trociu
16-01-2009, 12:21
W takim razie jeżeli ilości i ceny mat. są sprawdzone, to wygląda ok.

Zastanawiać się można jeszcze nad koparką. Musi wykopać rowy na rury, studnie. To jednego dnia. Potem wstawienie kręgów i ich malowanie dysperbitem. Czy zamierzasz malować od zewnątrz też - jeżeli tak - to przed zasypaniem będzie musiało chwilę postać i koparka będzie musiała przyjechać drugi raz.

q-bis
16-01-2009, 13:58
Trociu - Dzięki za zainteresowanie :D

lukasz-s
04-03-2009, 13:45
Też myślę teraz o wykonaniu czegoś takiego. Dlaczego chcesz zrobić zborniki + studnia chłonna, czy po prostu kręgi bez dna nie będę lepsze/wystarczajace? Myślałem właśnie o zakopaniu takich kręgów wypełnionych żwirem/gruzem bez dna. Jaką masz powierzchnie dachu. Mnie najbardziej nurtuje jak obliczyć ile wody spada w czasie ulewy. Udało mi się znaleźć tylko średnie opady.
Pozdr

q-bis
04-03-2009, 13:56
Też myślę teraz o wykonaniu czegoś takiego. Dlaczego chcesz zrobić zborniki + studnia chłonna, czy po prostu kręgi bez dna nie będę lepsze/wystarczajace? Myślałem właśnie o zakopaniu takich kręgów wypełnionych żwirem/gruzem bez dna. Jaką masz powierzchnie dachu. Mnie najbardziej nurtuje jak obliczyć ile wody spada w czasie ulewy. Udało mi się znaleźć tylko średnie opady.
Pozdr

Kręgi bez dna umożliwią być może odbiór deszczówki ale niekoniecznie użytkowanie jej do podlewania-będzie to studnia chłonna.
Gdzieś na forum jest rozstrzygnięta kwestia wyliczania tej wody-trzeba liczyć powierzchnię po obrysie domu a nie jak np. powierzchnię do zakupu dachówki. Poszukaj...
Użyłem tego:
<ilość wody z dachu> site:forum.muratordom.pl
i szybko uzyskałem taki rezultat...

http://forum.muratordom.pl/dylemat-z-woda-deszczowa-poradzcie,t76638.htm

:wink:

lukasz-s
04-03-2009, 22:00
Pomijając ekologię, moim zdaniem nie ma ekonomicznego sensu zbieranie deszczówki, więc tego nie planuję. I tak też zrozumiałem twojego posta, ale jeśli chcesz jednak zbierać i korzystać z deszczówki no to jasne. Dzięki za linkę, nie wpadłem na użycie gogla, a szukanie forumowe jest ... no kiepskie :-). Wyglada na to że będę musiał wkopać conajmniej po 2 x po 3 kręgi (fi 100 i wys 60 cm) na moje 150 m2 dachu (w rzucie). Myślałem, że mniej da radę.

dasi
05-03-2009, 14:07
A takie pytanie dotyczące zbierania deszczówki:

Czy jak jest wokopane w ziemię kilka kręgów albo jakiś zbiornik plastikowy i jest napełniony deszczówką to przed zimą trzeba tę wodę wypompowywać żeby nie rozmroziło zbiornika czy sama temperatura gruntu zabezpiecza zbiornik przed zamarznięciem i rozsadzeniem?

CitroCerber
22-03-2009, 02:17
A takie pytanie dotyczące zbierania deszczówki:

Czy jak jest wokopane w ziemię kilka kręgów albo jakiś zbiornik plastikowy i jest napełniony deszczówką to przed zimą trzeba tę wodę wypompowywać żeby nie rozmroziło zbiornika czy sama temperatura gruntu zabezpiecza zbiornik przed zamarznięciem i rozsadzeniem?

jeśli jest poniżej poziomu przemarzania gruntu to nie powinno nic się stać - oczywiście jeśli nic w rurze "wychodzącej na wierzch" nie zostawisz :)

krzys_i_aga
07-05-2009, 12:19
Witam,
jaki może być orientacyjny koszt budowy systemu zbioru wody deszczowej?
Składać się będzie z rur zbierających deszczówkę z rynien, studni chłonnej, 2 zbiorników retencyjnych+pompa(posiadam).
Zakładam tak:
2x zbiorniki po 5 kręgów 10x150=1500zł;
4x dno i pokrywy 4x130 = 520;
120m rura szara (dł3m) 40x25 = 1000zł;
kolanka, klej, dysperbit, zaprawa,żwir 500zł;
koparka 8h 8x100 = 800;
robocizna 1000zł (strzelam)
Razem 5320zł :-?
Trochę zawyżyłem, mam nadzieję?

Można tylko po co ? Jak susza to zaraz jej nie będzie, jak długo postoi to z glonami. Taniej wywiercić sobie studnię z wodą ( 6, 7 metrów) mnie taka kosztowała łącznie z pompą 1100 zł.
Studnie chłonne do rynien około 700 zł z robocizną.
Pozdrawiam

q-bis
07-05-2009, 17:33
Witam,
jaki może być orientacyjny koszt budowy systemu zbioru wody deszczowej?
Składać się będzie z rur zbierających deszczówkę z rynien, studni chłonnej, 2 zbiorników retencyjnych+pompa(posiadam).
Zakładam tak:
2x zbiorniki po 5 kręgów 10x150=1500zł;
4x dno i pokrywy 4x130 = 520;
120m rura szara (dł3m) 40x25 = 1000zł;
kolanka, klej, dysperbit, zaprawa,żwir 500zł;
koparka 8h 8x100 = 800;
robocizna 1000zł (strzelam)
Razem 5320zł :-?
Trochę zawyżyłem, mam nadzieję?

Można tylko po co ? Jak susza to zaraz jej nie będzie, jak długo postoi to z glonami. Taniej wywiercić sobie studnię z wodą ( 6, 7 metrów) mnie taka kosztowała łącznie z pompą 1100 zł.
Studnie chłonne do rynien około 700 zł z robocizną.
Pozdrawiam

A no po to, żeby zadowolić urzędników-bez projektu zbiórki tej wody nie dostałbym PnB, a nie wyobrażam sobie, żeby tego nie wybudować-bo odbiory itp.
A woda u mnie jest na 80m.
Coś co sprawdza się w jednym miejscu niekoniecznie pasuje do innego ...

siemka
07-05-2009, 20:41
Przyłacze sie do dyskusji......mam 290 mkw dachu.......grunt glina ......pytanie?????

1. jaka średnica kręgów studni chłonnej dla deszczówki?
2. jaka głebokość ?
3. jaki układ i grubość warstw filtracyjno-chłonnych?
4. jak rozwiazac problem gruntu otaczajacego studnię....obsypać gruntem rodzimym czy żwirem?
5. czy w czasie ulewy wody powierzchniowe nie zaleja mojej studni ?

??????????????

f.5
10-05-2009, 12:10
Oto moje doswiadczenie ze zbieraniem wody deszczowej i budowaniem pewnej instalacji :o .
Dodam ze koszty byly prawie zerowe dlatego sie na to zdecydowałem.
http://images40.fotosik.pl/19/2ced4f890f297210med.jpg (http://www.fotosik.pl)

4 zbiorniki połączone na dole i odpowietrzone z pcv w obudowie aluminum.
http://images42.fotosik.pl/19/8484c5f33cbc7e15med.jpg (http://www.fotosik.pl)

do 1 zbiornika weszły 2 przewody z drenazu i deszczówki.

Na zbiornik przyszło 1,5 ziemi /stanowczo za duzo efekt wszystko się chyba zapadło bo powstała duuuza dziura. Jesli chcenie zdjęcie dziury :) to proszę napiszcie a wykonam je.

Trociu
10-05-2009, 16:46
Oto moje doswiadczenie ze zbieraniem wody deszczowej i budowaniem pewnej instalacji :o .
Dodam ze koszty byly prawie zerowe dlatego sie na to zdecydowałem.
[URL=http://www.fotosik.pl][img]A co się dzieje, jak zbiorniki się napełnią np. jesienią?

f.5
10-05-2009, 20:40
Problem napełnienia i pory roku nie ma znaczenia.
zimą przy otworze nic nie zamazło. przy -10 stopniach wypompowywałem wodę aby zrobic miejsce na wodę ze sniegu z dachu.
Problem to niewłasciwe zbiorniki i zbyt głęboki wykop.
Celowo zrobilismy tak głęboki wykop bo rury z drenazu i deszczowki sa na głębokosci 1 metra plus odpowiedni spad i wyszło połtora metra ziemi na zbiorniki.

Trociu
11-05-2009, 08:09
Problem napełnienia i pory roku nie ma znaczenia.
zimą przy otworze nic nie zamazło. przy -10 stopniach wypompowywałem wodę aby zrobic miejsce na wodę ze sniegu z dachu.
Problem to niewłasciwe zbiorniki i zbyt głęboki wykop.
Celowo zrobilismy tak głęboki wykop bo rury z drenazu i deszczowki sa na głębokosci 1 metra plus odpowiedni spad i wyszło połtora metra ziemi na zbiorniki.Czyli masz opracowane ręczne wypompowywanie wody w razie zapełnienia zbiorników. Jesienią się nie przepełniały? Czy też musiałeś jakoś odpompowywać wodę?

f.5
11-05-2009, 09:33
O to chodzi :)
Więc tak : gdy dochodzi do przepełnienia zbiornika woda sie cofa do rury z rynny i dalej do głównej rury deszczowej czyli nadmiar wylatuje deszczowką.
Rury z deszczowki mam na głębokosci 1 - 1,5 m wiec powinno to zadziałac - oczywiście gdyby zbiorniki to wytrzymały.
W tej chwili szukam czegos mocniejszego czyli betonowego szamba ale nie kurywam ze szukam tez jakiejs przyjaznej ceny.

Trociu
11-05-2009, 11:12
O to chodzi :)
Więc tak : gdy dochodzi do przepełnienia zbiornika woda sie cofa do rury z rynny i dalej do głównej rury deszczowej czyli nadmiar wylatuje deszczowką.
To znaczy którędy? co rozumiesz poprzez 'główną rurę deszczową'? 'nadmiar wylatuje deszczówką'? Jakoś nie potrafię sobie Twojego rozwiązania ogarnąć.

f.5
11-05-2009, 12:52
Popatrz. z 5 rynien woda deszczowa leje sie do zbiornika.
Po osiągnięciu pewnego pułapu zbiornik nie przyjmuje wiecej wody bo poziom wody w zbiorniku jak i rurze sie wyrownuje i nadmiar leci dalej do odpływu czyli do kanalizacji deszczowej --ze tak ją nazwę :)
czyli zbiornik sie napełnia a nadmiar ulatuje

Trociu
11-05-2009, 13:10
Popatrz. z 5 rynien woda deszczowa leje sie do zbiornika.
Po osiągnięciu pewnego pułapu zbiornik nie przyjmuje wiecej wody bo poziom wody w zbiorniku jak i rurze sie wyrownuje i nadmiar leci dalej do odpływu czyli do kanalizacji deszczowej --ze tak ją nazwę :)
czyli zbiornik sie napełnia a nadmiar ulatujeNo tak - jak masz dojście do kanalizacji deszczowej to spokój.
Tylko w takim razie dlaczego na mrozie wypompowywałeś wodę aby zrobić miejsce na topniejący śnieg?

f.5
11-05-2009, 14:26
Juz piszę . zbiorniki zasypywała koparka i w jednym miejscu gosc nadsypał ziemi bo i tak miała wpasc pomiędzy zbiorniki.
jednak przyszedł deszcz ziemia namokła obsuneła sie i przekrzywiła rurę ktora byla nałożona na otwor aby moc wypompowywac wodę.
ziemnia wpadła do zbiornika przez szczelinę ale głowny problem to taki ze jak odkopałem ten zbiornik to okazało sie ze sie cały zapadł.
nie wiem co z pozostałymi bo szczerze mowiac nie che mi sie juz kopac dalej (płacic za kopacza) musze zamowic koparkę wykopac to gów....... i zakupic konkretne szambo betonowe.

Trociu
11-05-2009, 14:30
Juz piszę . zbiorniki zasypywała koparka i w jednym miejscu gosc nadsypał ziemi bo i tak miała wpasc pomiędzy zbiorniki.
jednak przyszedł deszcz ziemia namokła obsuneła sie i przekrzywiła rurę ktora byla nałożona na otwor aby moc wypompowywac wodę.
ziemnia wpadła do zbiornika przez szczelinę ale głowny problem to taki ze jak odkopałem ten zbiornik to okazało sie ze sie cały zapadł.
nie wiem co z pozostałymi bo szczerze mowiac nie che mi sie juz kopac dalej (płacic za kopacza) musze zamowic koparkę wykopac to gów....... i zakupic konkretne szambo betonowe.Opis nadaje się super dla tych, co planują szamba w oparciu o te zbiorniki ;)

Co do szamb betownowych - nie wiem ile chcesz wydać i jaką objętość uzyskać, ale zerknij na producentów z okolicy Radomia - dość tanio wychodzi. Nam pod Wrocław opłaca się sprowadzać z tamtą aniżeli kupować w okolicy.

f.5
11-05-2009, 15:26
Wiec znalazłem ofertę 1500 netto za 4m3 i to jest dla mnie kwota akceptowalna tylko ze :) za dowoz chca 500 i to juz nie jest fajne.
Jak jeszcze doliczą vat bo cos tam cos tam to sie robi 2,5 koła za troszkę wody.
tak to widzę

q-bis
11-05-2009, 20:04
Wiec znalazłem ofertę 1500 netto za 4m3 i to jest dla mnie kwota akceptowalna tylko ze :) za dowoz chca 500 i to juz nie jest fajne.
Jak jeszcze doliczą vat bo cos tam cos tam to sie robi 2,5 koła za troszkę wody.
tak to widzę

Znalazłem w Szczecinie taką manufakturę gdzie emeryt zatrudniał 2 gości i sobie robili te kręgi..1,2m x 0,5m coś ok 1,1 m3 pojemności jeden, za 120pln. Potrzebowałem 16 aby uzyskać ok 9m3.

f.5
11-05-2009, 20:29
1920 zl wychodzi za 16 kręgów/ 9 m3 dobra cena a transport ???
A co masz na dnie aby woda nie wsiąkała w grunt?

q-bis
11-05-2009, 20:38
1920 zl wychodzi za 16 kręgów/ 9 m3 dobra cena a transport ???
A co masz na dnie aby woda nie wsiąkała w grunt?

Ostatni kręg jest z dnem cena już wyższa, chyba 240 plus pokrywy, chyba też były po 120, transport - 250 ale jeden uszkodzili-niegroźnie i wyszło 190 :wink:
Całość za wszystko 2600.

f.5
11-05-2009, 20:59
Czyli cena podobna
Szambo 11 m3
2650 zł w komplecie: zbiornik dwuczęściowy, płyta włazowa**, przykrywki z blachy ocynkowanej. Zbiornik 11m3 jest 1-3 komorowy.

http://probud.pl/szambo11.htm#wyrob
tylko ten transport hds 500 :(

Trociu
12-05-2009, 09:04
tylko ten transport hds 500 :(dowiedz się czy mają możliwość transportów łączonych - czyli dwa lub więcej szamb w jedną okolicę - wtedy transport taniej...

a co do VATu to w przypadku szambo bardzo łatwo go nie płacić.

mak1975
12-03-2010, 01:47
Wiec znalazłem ofertę 1500 netto za 4m3 i to jest dla mnie kwota akceptowalna tylko ze :) za dowoz chca 500 i to juz nie jest fajne.
Jak jeszcze doliczą vat bo cos tam cos tam to sie robi 2,5 koła za troszkę wody.
tak to widzę

Znalazłem w Szczecinie taką manufakturę gdzie emeryt zatrudniał 2 gości i sobie robili te kręgi..1,2m x 0,5m coś ok 1,1 m3 pojemności jeden, za 120pln. Potrzebowałem 16 aby uzyskać ok 9m3.

Witam mam prośbe o namiary na ta manufakture.
pozdrawiam

q-bis
12-03-2010, 07:40
Wiec znalazłem ofertę 1500 netto za 4m3 i to jest dla mnie kwota akceptowalna tylko ze :) za dowoz chca 500 i to juz nie jest fajne.
Jak jeszcze doliczą vat bo cos tam cos tam to sie robi 2,5 koła za troszkę wody.
tak to widzę

Znalazłem w Szczecinie taką manufakturę gdzie emeryt zatrudniał 2 gości i sobie robili te kręgi..1,2m x 0,5m coś ok 1,1 m3 pojemności jeden, za 120pln. Potrzebowałem 16 aby uzyskać ok 9m3.

Witam mam prośbe o namiary na ta manufakture.
pozdrawiam

Eugeniusz Pieczyński 601 414 762
Proszę bardzo. :P

mak1975
12-03-2010, 10:14
Dzieki serdeczne.
Powiedz mi jak zdały u ciebie egzamin kregi? I jaką w sumie pojemnosc osiągnełeś nimi?

q-bis
12-03-2010, 10:26
Dzieki serdeczne.
Powiedz mi jak zdały u ciebie egzamin kregi? I jaką w sumie pojemnosc osiągnełeś nimi?

Pojemność to około 9m3, no może 8,5 bo przelew jest jakieś 20cm poniżej końca studni. Nigdy się nie przelało, przelew to rura rozsączająca żółta z dziurami jak do odwodnienia, ok 15m zakopana pod trawnikiem - nie trzeba było żadnego żwiru bo akurat tam był fajny piasek - to taka "studnia chłonna".
Studnie od środka zabezpieczone takim cementem do uszczelnień - nie pomnę nazwy ale był do kupienia w Casto. Z zewnątrz - dysperbit.
Woda dostępna całe lato w ub roku.
Jeden problem, to słabe wykonanie zagęszczenia wokół studni przez ekipę, która to kopała...zapadła mi się ziemia wokół kręgów-raz po deszczach jesiennych-wtedy ok 20-30cm - poprawiliśmy. A teraz po zimie znowu ok 10cm - trzeba będzie dosypać ziemi.
Pozdrawiam

mak1975
12-03-2010, 12:43
Wielkie dzieki chyba zdecyduje sie na takie rozwiazanie wychodzi relatywnie tanio. Zastanawiam sie tylko na systemem 2 studni jedna szczelna z przelewem a 2 ga chłonna. Jeszcze to przekalkuluje no i musze co nieco "pokopac" działce i poszukac piasku :D

q-bis
12-03-2010, 13:36
Wielkie dzieki chyba zdecyduje sie na takie rozwiazanie wychodzi relatywnie tanio. Zastanawiam sie tylko na systemem 2 studni jedna szczelna z przelewem a 2 ga chłonna. Jeszcze to przekalkuluje no i musze co nieco "pokopac" działce i poszukac piasku :D

Zapomniałem dodać, że mam dwie studnie szczelne połączone na dole plus ta chłonna pozioma połączona na górze.

mak1975
12-03-2010, 16:02
Wielkie dzieki chyba zdecyduje sie na takie rozwiazanie wychodzi relatywnie tanio. Zastanawiam sie tylko na systemem 2 studni jedna szczelna z przelewem a 2 ga chłonna. Jeszcze to przekalkuluje no i musze co nieco "pokopac" działce i poszukac piasku :D

Zapomniałem dodać, że mam dwie studnie szczelne połączone na dole plus ta chłonna pozioma połączona na górze.

Powiedz mi nie byłoby dla Ciebie problemem gdybym chciał do Ciebie podjechac o zobaczyt to "cacko" ?

q-bis
16-03-2010, 11:54
Wielkie dzieki chyba zdecyduje sie na takie rozwiazanie wychodzi relatywnie tanio. Zastanawiam sie tylko na systemem 2 studni jedna szczelna z przelewem a 2 ga chłonna. Jeszcze to przekalkuluje no i musze co nieco "pokopac" działce i poszukac piasku :D

Zapomniałem dodać, że mam dwie studnie szczelne połączone na dole plus ta chłonna pozioma połączona na górze.

Powiedz mi nie byłoby dla Ciebie problemem gdybym chciał do Ciebie podjechac o zobaczyt to "cacko" ?

Mam nadzieję, że prv dotarł :D

aadamuss24
21-03-2010, 21:57
Czy można podłączyć przelew ze zbiornika na deszczówkę z odpływem z oczyszczalni do jedej studni chłonnej ? Czy lepiej rurą drenarską osobny przelew dla deszczówki ? pozdr adam

q-bis
25-03-2010, 07:05
Czy można podłączyć przelew ze zbiornika na deszczówkę z odpływem z oczyszczalni do jedej studni chłonnej ? Czy lepiej rurą drenarską osobny przelew dla deszczówki ? pozdr adam

Coś mi świta, że przepisy na to nie zezwalają, ale nie jestem pewien, może wypowie się jakiś fachowiec.
Pytanie czy ta studnia to odbierze, bo przecież projekt dla oczyszczalni zapewne nie przewiduje tak dużych ilości jak np. po dużej burzy...

szczukot
29-03-2010, 13:35
Wielkie dzieki chyba zdecyduje sie na takie rozwiazanie wychodzi relatywnie tanio. Zastanawiam sie tylko na systemem 2 studni jedna szczelna z przelewem a 2 ga chłonna. Jeszcze to przekalkuluje no i musze co nieco "pokopac" działce i poszukac piasku :D

Zapomniałem dodać, że mam dwie studnie szczelne połączone na dole plus ta chłonna pozioma połączona na górze.

Kazda ma po 3 m3 (razem 9m3) ?
A jak zrobiona jest chlonna ? Tez z tych betonowych kregow tylko "nieszczelna" ?

Fantom

q-bis
29-03-2010, 13:44
...
Kazda ma po 3 m3 (razem 9m3) ?
A jak zrobiona jest chlonna ? Tez z tych betonowych kregow tylko "nieszczelna" ?

Fantom

Dwie studnie jako zbiorniki wody deszczowej po 4,5 m3.

"Studnia chłonna" to ok 15mb rury drenażowej, rozwiniętej na głębokości ok 1,5m pod trawnikiem - szczęśliwie jest tam odpowiedni grunt chłonny.

szczukot
05-04-2010, 19:37
Witam
Jestem na etapie "wymyslania" instalacji deszczowej. Z powodu braku w drodze, jestem zmuszony do zagospodarowania deszczowki we wlasnym zakresie. No i oczywiscie sa dwa wybory :
- zbieranie (do podlewania ogrodka, splukiwania WC itp)
- rozsaczanie.
Duzo ludzi zaczyna preferowac pierwsza metode, ale jakos nie moge sie do nie przekonac. Pomozecie mi czy ytez wlasnie odradzicie ?
Ja znalalzem tylko takie wady/zalety :
+ oszczednosc podczas uzytkowania (woda ze zbiornika a nie z wodociagow)
- problemy z samym zbiornikiem (duuuzo drozszy)
- podczas uzytkowania glony itd
- zakup i utrzymanie pompy, rur do domu
- woda bedzie w zbiorniku tylko "czasami" (z 20 % w roku uzywamy ?).
- koniecznosc czasami silowego wypompowania "gdzies" wody
Cos pominalem ?

Sama woda kosztuje chyba u nas cos kolo 3 zl/m3 (a ze sciekami z 8 zl). To jak sobie to kalkuluje, to taki zbiornik nigdy sie nie zwroci. Koszt zbiornika, pompy, ekploatacji, pradu itd. Jakby to policzyc to jest to chyba wydatek niezwracalny nawet w nieskonczonosci ??

I jeszcze inne problemy :
- co mowia na to wodociagi, jak lejemy deszczowke do WC ? Kiedy sie przyczepia za nieplacenie za scieki ??
- jak ktos ma wode na poziomie 20-30 m to z 2 razy taniej bedzie mu zrobic studnie a woda bedzie zawsze kiedy trzeba (choc do prania raczej nie do uzycia bez filtrow).

A jak do tego wszytskiego licze, ze to idzie z kredytu, i kazde 100 zl wydane to 200 zl do splaty, to gromadzenie deszczowki juz chyba calkowicie traci dla mnie sens....

Fantom

aadamuss24
05-04-2010, 21:59
Też sie nad tym zastanawiam. Do tego dochodzi jeszcze wielkość zbiornika na wodę. Mały zbiornik na krótko wystarczy, a w zasadzie to wodę będziesz miał krótko po deszczach więc do podlewania jej nie użyjesz bo ziemia i tak mokra będzie. Jak już wyschnie to z małego zbiornika będziesz miał na dwa, trzy podlania ogrodu a latem to raptem tydzień. Jaka musiałaby być pojemność tego zbiornika aby to miało sens ? 10 tys czy 20 tys litrów, bo mniej to chyba nie ? Poza jakąś tam ekologią to innych argumentów za nie widzę. Używanie do wc może skończyć się problemami ze spłuczkami, a filtrowanie tej wody jest już czasochłonne i kosztowne. Aby używać tego do prania to już super filtracja musi być, a oszczędności żadne. Jeśli policzyć cenę jakiegoś zbiornika 2000 i koparkę na 1000 + pompa i rury to koszty są już znaczne, a korzyści poza byciem eko raczej marne :( Czy może jednak ktoś ma inne argumenty za ? może nie trzeba dużego zbiornika i wystarczy 5000 litrów ? pozdr adam

szczukot
06-04-2010, 17:56
No ja tez to licze na wszelkie sposoby, i wychodzi mi, ze pod katen ekonomicznym to sie po prostu nie oplaca.
U nas woda kosztuje 2,7 za m3 a scieki niecale 5 zl m3.

Fantom

aadamuss24
06-04-2010, 23:19
A może tylko mały, tani zbiornik i tania pompa i coś tam z tego się uda zyskać ? 1000 litrów wody na jedno podlewanie 15 razy w miesiącu przez 3 miesiące razy 3pln daje nam oszczędności 135 pln. To nawet ja nie mogę dostrzec tu korzyści choć słabo znam się na ekonomii. Wydane 5000 zwraca się po 37 latach, chyba, że podlewamy dłużej i częściej. No a może coś źle liczę ? pozdra adam

szczukot
11-04-2010, 20:05
I to jeszcze zakladasz, ze zawsze w tym zbiorniku bedzie woda :) A tu sie przeliczysz

Fantom

szczukot
13-06-2010, 08:37
Dla potomnych jeszcze : zrobilem studnie chlonna rzedu 3 m3. Rzut dachu to okolo 150m2. Po duzej ulewie mialem zbiornik zapelniony w 80 % ! Mam do tego jeszcze 15mb rury drenarskiej na wszelki wypadek. Ale jakby ta ulewa byla o 30% mocniejsza to ... by mi sie to jak nic wszystko przelalo. Moglem zrobic troche wieksza ta studnie. Zycie pokaze.

Fantom

ewadora
19-06-2011, 21:56
Podciągam temat. Może ktoś doradzi. Większość deszczówki mam zbierane w betonowym szambie i potem podlewam sobie ogródek .
Ostatnio dobudowaliśmy taki mały szklany daszek - ok 8 m2 powierzchni przykrywa. Ponieważ szklany to okresowo trzeba będzie myc jakąś chemią i nie chce takiej wody wpuścić sobie na roślinki. Postanowiłam ją rozsączyć. Tylko nie bardzo wiem jak.
Czy rury drenarskie mogą służyć jako rury rozsaczajace ? - czy tez trzeba kupić te rozsączajace? Jeśli to muszą być te specjalne to może podacie namiary - bo ja tylko Rehau znalazłam a to pewnie drogie jak ch..ra. http://instalacjeb2b.pl/produkty/p/8998-rury_rozsaczajace_w_systemie_rausikko_master
Ile metrów długości powinno mieć takie rozsączenie dla mojego daszku? Rozumiem,że pierwszy metr rury to ma być bez otworów. Potem chciałabym dać z rury jakiś trójnik ? czwórnik? a może jeszcze bardziej rozdzielającą złączkę dla kilku rur, żeby to zakopać na powierzchni powiedzmy 3 m2. Tylko ,ze ja nigdzie takiej złączki nie znalazłam. Efekt ma być taki jak powyżej na zdjęciu w linku

lukasz-s
20-06-2011, 21:10
Nie bardzo rozumiem cel, bo myjąc ten daszek raz na jakiś czas można rynnę wypiąć i puścić tę wodę gdzieś w bok. Ale wracając do problemu. Każda rura drenarska jest dobra, chodzi po prostu o rurę z dziurkami :-). Można albo samemu owinąć włókniną, albo kupić gotowe owinięte, jak ja robiłem to cenowo wychodziło na to samo, więc po co się męczyć. Co do tego ile potrzeba to nie jestem pewien, ale myślę że 10mb wystarczy, ale sprzedawca powinien doradzić. I tak może być problem, żeby kupić krótszy odcinek. Zobacz tu www.agrodren.pl/pl/ruryd.php

ewadora
21-06-2011, 06:45
Dzięki za odpowiedz.
Wypinanie takiej rury jest jednakowoż upierdliwe - trzeba odmontowac od muru , podciągnąć , wypiąć.Znając siebie nie zawsze tez będę o tym pamiętać wiec zawczasu chce podjąć kroki zapobiegawcze- a kopanie i tak mnie czeka i tak więc jedna chwała. Podaj jeszcze namiary na te rury z otulina jeśli możesz.
Co do tego ,ze te drenarskie to takie same to chyba nie do końca jest prawda. Te drenarskie mają zbierać wodę do siebie z gruntu a te rozsączające wypuszczać od siebie w grunt.Wyobrażam sobie , że musi być inny sposób wykonania tych otworów w każdym z przypadków.Ale może to jest tylko moje wyobrażenie?

lukasz-s
21-06-2011, 22:01
A myć ten daszek to pewnie będziesz raz na tydzień albo częściej :-) I tak przecież musi być osadnik na poziomie gruntu (coś takiego http://www.marley.com.pl/osadniki.html) więc nie ma problemu żeby to zatkać, wypiąć czy jeszcze inaczej zabezpieczyć raz na jakiś czas. A o różnych rurach do zbierania wody i do jej rozsączania nie pomyślałem. Mogą mieć rzeczywiście różne kształty otworków. Otwory okrągłe - rura drenarska, otwory kwadratowe - rura do rozsączania - woda sprawdza kształt otworka i wie w którą stronę płynąć; ew. można jeszcze dla pewności owinąć to wszystko gore-texem, tylko uwaga na odpowiednią stronę.
Oczywiście powyższe należy traktować z :-)
Rury owinięte kupowałem w Castoramie, będę pewnie w większości hurtowni, z takimi materiałami.

ewadora
22-06-2011, 12:16
A o różnych rurach do zbierania wody i do jej rozsączania nie pomyślałem. Mogą mieć rzeczywiście różne kształty otworków. Otwory okrągłe - rura drenarska, otwory kwadratowe - rura do rozsączania - woda sprawdza kształt otworka i wie w którą stronę płynąć; ew. można jeszcze dla pewności owinąć to wszystko gore-texem, tylko uwaga na odpowiednią stronę..
Możesz się śmiać , ale moim zdaniem inaczej zachowa się rurka ,której otwory nabito od środka ( wygląda jak łodyga róży z kolcami - i ta byłaby dobra do rozsączania) oraz ta z nabitymi od zewnątrz - powinna wodę łatwiej ściągać do środka.Ale może rzeczywiście są to pobożne życzenia