PDA

Zobacz pełną wersję : Kanadyjczyk nie do sprzedaży - dlaczego ????? domy sprzedaż



wojtekko
16-01-2009, 19:37
Mój znajmomy postawił dom w technologii lekkiego szkieletu drewnianego - system potocznie zwany kanadyjskim
Budował tak jak dla siebie czyli starannie i dokładnie z dobrego surowca.
Ocieplił go wzorowo a i wyposażył nieźle.
Gdy mu się plany życiowe pozmieniały postanowił go sprzedać i ty przyszło wielkie rozczarowanie. ????

jajmar
16-01-2009, 19:50
Mój znajmomy postawił dom w technologii lekkiego szkieletu drewnianego - system potocznie zwany kanadyjskim
Budował tak jak dla siebie czyli starannie i dokładnie z dobrego surowca.
Ocieplił go wzorowo a i wyposażył nieźle.
Gdy mu się plany życiowe pozmieniały postanowił go sprzedać i ty przyszło wielkie rozczarowanie. ????

Myślisz że my tu z czarodziejskiej kuli czytamy wszyscy ?
Może przynajmniej napiszesz co włąściwie sie stało.

jareko
16-01-2009, 20:12
jak to co? nie może go sprzedać jak sadze
Powodów należałoby szukać raczej w cenie sprzedaży a nie konstrukcji ściany :)
To tak jak ze sprzedażą samochodu - czy chcemy go sprzedać czy chcemy uzyskać jak największą kasę

Cpt_Q
16-01-2009, 20:26
Może pożar?

jareko
16-01-2009, 20:40
Może pożar?ale najpierw wysokie ubezpieczenie i 100% alibi :) najlepiej te chwile spędzić na komendzie w areszcie :)

edde
16-01-2009, 20:43
Kanadyjczyk nie do sprzedaży - dlaczego ?????

wojtekko, a może to pytanie zadaj temu znajomemu... bo ja np. to nie wiem dlaczego, może żona mu nie pozwala...

mynia_pynia
16-01-2009, 21:08
Powiem, dlaczego ja bym nie kupiła kanadyjczyka.

Cena tego domu jest porównywalna do ceny domu w technologii murowanej (w Stanach koszt domu typu kanadyjczyk to 1/3 murowanego).
Skoro ceny są podobne to, po co wydawać kasę na dom, który można spalić od jednej zapałki. Dom, na którym szybciej widać znak czasu.
Dom, który w razie dużej wichury nie przetrwa - patrz tornada w USA i widok po przejściu - stoją jedynie murowane budynki administracji - co prawda bez dachów, ale zawsze mury stoją.

Niedaleko mojego domu stoi kanadyjczyk już 15 lat, wizualnie widok tragiczny, wartość działki bez domu byłaby chyba większa ;), bo ogród tych państwa jest przepiękny.

wingerman
16-01-2009, 21:14
Gdy mu się plany życiowe pozmieniały postanowił go sprzedać i ty przyszło wielkie rozczarowanie. ????Rozczarowal zone bo nie sadzila ze kiedys beda sprzedawac swoj dom ? :D 8) :-? :D

majkoski
16-01-2009, 21:14
O, właśnie. Ja też bym nie kupiła kanadyjczyka. To chyba pochwała domów murowanych?! Taka kryptoreklama? :wink:

CoolaTT
16-01-2009, 21:18
Powiem, dlaczego ja bym nie kupiła kanadyjczyka.

Cena tego domu jest porównywalna do ceny domu w technologii murowanej (w Stanach koszt domu typu kanadyjczyk to 1/3 murowanego).
Skoro ceny są podobne to, po co wydawać kasę na dom, który można spalić od jednej zapałki. Dom, na którym szybciej widać znak czasu.
Dom, który w razie dużej wichury nie przetrwa - patrz tornada w USA i widok po przejściu - stoją jedynie murowane budynki administracji - co prawda bez dachów, ale zawsze mury stoją.

Niedaleko mojego domu stoi kanadyjczyk już 15 lat, wizualnie widok tragiczny, wartość działki bez domu byłaby chyba większa ;), bo ogród tych państwa jest przepiękny.

No to skoro mam kanadyjczyka to muszę go bronić - bo ktoś trochę kłamie.

W stanach nie bardzo buduje się w innej technologii niż szkielet, chyba że rezydencje o powierzchni kilku tys metrów.

Od jednej zapałki spalić można też murowany i mur który zostanie bedzie sie nadawał tylko do rozbiórki.

Na zadbanym domu nie koniecznie szybciej widać znaki czasu, chyba że będziemy to rozpatrywać w skali 200 lat.

Dom, który jest tak samo odporny na wichurę jak murowany. Po przejściu takiego tornada jak w stanach to sie obawiam, że polskie murowanki będą leżały w promieniu 20 km.

A przy wszystkich swoich wadach i zaletach to od murowanego jest napewno zdrowszy.

jareko
16-01-2009, 21:20
i znów stereotypy mynia - wybacz
jedna zapałka? murowany tez od zapałki zapalić sie może i zależy od temperatury czy później nadaje się do użytku czy do rozbiórki
A po cholerę budować domy na 300-500 czy więcej lat? Kolejna sprawa - wygląd. Jak ktoś nie dba o dom to i murowany wygląda jak... szkoda slow
Po dziś dzień stoją piękne domy drewniane - choćby okolice Otwocka k/W-wy - dość słynny styl "Świdermajer" ;) a maja ponad 100 lat
Jedne wyglądają jakby wyszły spod igly, inne jakby trzymały się siła woli lub modlitwami lokatorów
Domy maja swoja dusze i klimat - a dla odmiany spójrz na nowo budowane "dworki" szlachcianki modyfikowane w trakcie budowy na szkaradztwa pierwszej wody
Ale oczywiście Twe subiektywne argumenty uszanować trzeba - co niniejszym czynie :)

MARTiiii
16-01-2009, 21:24
Bo u nas ludzie wola domy murowane a nie jakies takie :lol: . Na mojej trasie doajzdowej stoi taki jeden. Jezeli ten twoj kolegi tak samo wyglada to ja bym tego patykiem nie dotknal. Brzydactwo numer jeden w okolicy - nie dosc ze kolor tego drewna syfiast to jeszcze wyglad do kitu.

mynia_pynia
16-01-2009, 21:25
taaa... mniej więcej tak jak obecne okna drewniane od plastikowych są zdrowsze ;)

Ponadto mój głos o szkieletowczach to odzwierciedlenie opini 90% polskiego społaczeństwa, które właśnie tak myśli o tych domach

CoolaTT
16-01-2009, 21:27
taaa... mniej więcej tak jak obecne okna drewniane od plastikowych są zdrowsze ;)

Ponadto mój głos o szkieletowczach to odzwierciedlenie opini 90% polskiego społaczeństwa, które właśnie tak myśli o tych domach

Przypomina mi się hasło

CUKIER KRZEPI

mynia_pynia
16-01-2009, 21:28
Umówmy sie jeszcze że kanadyjczyk to nie "góralski" dom z bali, bo w domu z bali to mieszkałam nawet trochę, moja mama się w takim wychowywała a ja jestem górala z dolnego śląska ;)

CoolaTT
16-01-2009, 21:33
Umówmy sie jeszcze że kanadyjczyk to nie "góralski" dom z bali, bo w domu z bali to mieszkałam nawet trochę, moja mama się w takim wychowywała a ja jestem górala z dolnego śląska ;)


Ale po co mieszasz domy z bali?? Sokoro temat jest o knadyjczykach. Wychodzi na to, że cała Skandynawia, USA i Kanada na budownictwie się nie zna, a my wznosimy piękne i supernowoczesne budowle murowane :D

piotruspan
16-01-2009, 21:35
"kanadyjczyki "sa "piekne"?..przyczyna budowania w stanach budynków w tej technologii jest jedna:kasa.znam kilka tylko osób mieszkających w stanach i opinia o takich domach jest jedoznaczna.ale to pewno efekt "chorej "tradycji.tak na całkiem poważnie.aby taki dom był trwały trzeba go zbudować wg określonych reguł.jesteś pewien że polskie firmy budowlane zbudują je jak trzeba?nie porównuj polskich drewnianych domów sprzed wieku bo to inna technologia i wykonawcy.(spędziłem w takim domu dzieciństwo i kusiło mnie aby skopiować ,ale...)

piotrynski
16-01-2009, 21:36
Powiem, dlaczego ja bym nie kupiła kanadyjczyka.

Cena tego domu jest porównywalna do ceny domu w technologii murowanej (w Stanach koszt domu typu kanadyjczyk to 1/3 murowanego).
Skoro ceny są podobne to, po co wydawać kasę na dom, który można spalić od jednej zapałki. Dom, na którym szybciej widać znak czasu.
Dom, który w razie dużej wichury nie przetrwa - patrz tornada w USA i widok po przejściu - stoją jedynie murowane budynki administracji - co prawda bez dachów, ale zawsze mury stoją.

Niedaleko mojego domu stoi kanadyjczyk już 15 lat, wizualnie widok tragiczny, wartość działki bez domu byłaby chyba większa ;), bo ogród tych państwa jest przepiękny.
no,i z murowanego domu ,nie życze ci ogladania nadchodzacego tornada. :wink:

CoolaTT
16-01-2009, 21:40
A poniżej kilka zdjęć mojego brzydala. Nie wiemco się komu podoba, ale w ramach rewanżu pokaż swoją piękną murowankę :D


http://images33.fotosik.pl/32/422ee96277c7a34bmed.jpg

http://images32.fotosik.pl/247/b1c0e6339a58a5c4med.jpg

http://images31.fotosik.pl/248/33da8bdd07cbe94cmed.jpg

http://images30.fotosik.pl/211/8da5c09d3c9dec3amed.jpg

http://images29.fotosik.pl/211/cdabb5ff5d21d86fmed.jpg

mynia_pynia
16-01-2009, 21:43
Ja nie myślałam nigdy o budowie czy też kupnie kanadyjczyka, z powodów wymienionych wyżej.

Są ludzie, co lubią i takie mają.

Każdy ma prawo mieć swoje zdanie o domach, religii, orientacji seksualnej, polityce i na wiele innych tematów, w końcu POLSKA wolny kraj.

Inna bajka, że jesli ktoś ujawnia swoje zdanie to najczęściej dostaje wper.... od innych.

CoolaTT
16-01-2009, 21:47
Ale Ty jesteś w przewadze. A ja skoro wybudowałem taki dom to teraz muszę go bronić :D W ogóle budownictwo drewniane w Polsce prawie nie istanieje i czasami przedstawiane jest jako archaiczne.

mynia_pynia
16-01-2009, 21:50
Ale Ty jesteś w przewadze. A ja skoro wybudowałem taki dom to teraz muszę go bronić :D W ogóle budownictwo drewniane w Polsce prawie nie istanieje i czasami przedstawiane jest jako archaiczne.

Twój dom jest bardzo ładny, ale nie w moim guście.

Ja tam jestem prosta dziewczyna lubię nieskomplikowana architekturę, np:

http://raider55.blox.pl/resource/templeofallfaiths.jpg

;) ;) ;)

MARTiiii
16-01-2009, 21:50
CollaTT twój domek jest cacy. Moze temten jest taki jak ten w mojej okolicy ale taki i murowany by nie poszedl :-?

A tak serio to za malo danych podajesz by mozna by bylo wysnuc dlaczego nie moze sprzedac.

Lookita
16-01-2009, 21:51
No sliczny domek....okolica....rezerwacik jakis?uwazaj,zeby kolo Ciebie jakiegos parkingu dla chamow-turystow nie zrobili,okolicy Ci nie zeszpecili i nie skomercjalizowali...Ty sam takze ;-)

pablitoo
16-01-2009, 21:52
Nie ma o czym mówić - CollaTT - dom masz bardzo ładny - bez dwóch zdań ...

edde
16-01-2009, 21:53
a i tak wciąż nie wiemy dlaczego tamten kanadyjczyk jest nie na sprzedaż... :wink:

Lookita
16-01-2009, 21:54
fotki mnie przeslonily temat i jego sedno....tak trzymac,to jakas podpucha i zalenie sie przed...Forumowiczami....

piotruspan
16-01-2009, 21:59
Nieprawda.budownictwo drewniane jest fantastyczne,ale...dość trudno wybudować dzisiaj drewniany dom w technologii sprzed wieku,nowe technologie wymagają wiedzy i umiejętnosci...może przesadzam,ale mam po prostu obawy co do trwałosci(trochę czytałem sobie o tym jak buduje sie taki dom i jak drobne detale inaczej"pierdoły mogą wpłynąc na dalszą eksploatację)ale pewno przesadzam.poza tym na mojej działce warunki zabudowy wykluczają budynki drewniane :-?

Depi
17-01-2009, 01:44
A przy wszystkich swoich wadach i zaletach to od murowanego jest napewno zdrowszy.

Co za bzdura. Chyba się za dużo naczytałeś makulatury propagandowej dostawcy swojego szkieletora.

Depi
17-01-2009, 01:46
.może przesadzam,ale mam po prostu obawy co do trwałosci

Trwałością taki dom pewnie Ciebie przewyższa. Ich problemem jest, dla mnie, niesympatyczny mikroklimat panujący wewnątrz. Zapewne jakaś pochodna niskiej akumulacyjności takiej konstrukcji.

CoolaTT
17-01-2009, 05:30
A przy wszystkich swoich wadach i zaletach to od murowanego jest napewno zdrowszy.

Co za bzdura. Chyba się za dużo naczytałeś makulatury propagandowej dostawcy swojego szkieletora.

Akurat nie kupowałem go u developera, tylko budowali to cieśle.

coulignon
17-01-2009, 07:18
Ja tam jestem prosta dziewczyna lubię nieskomplikowana architekturę, np:

http://raider55.blox.pl/resource/templeofallfaiths.jpg

;) ;) ;)

Koleżanka taka słodko-złośliwa :D :D :D

HenoK
17-01-2009, 07:25
poza tym na mojej działce warunki zabudowy wykluczają budynki drewniane :-?Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby budynek o konstrukcji drewnianej miał elewację identyczną jak murowany. Czy konstrukcja drewniana jest w Twoim planie zagospodarowania zabroniona ?

HenoK
17-01-2009, 07:28
a i tak wciąż nie wiemy dlaczego tamten kanadyjczyk jest nie na sprzedaż... :wink:
I pewnie tak prędko się nie dowiemy :(. Założyciel wątku pisze z częstotliwością 1 post na 3 - 15 miesięcy :D .

CoolaTT
17-01-2009, 07:38
To może wysuniemy pewne tezy.

Ja jako pierwszą stawiam tą najbardziej pewną.

TEZA: DOM W/W JEST DROGI W STOSUNKU DO INNYCH W OKOLICY

TINEK
17-01-2009, 08:43
TEZA: DOM W/W JEST DROGI W STOSUNKU DO INNYCH W OKOLICY

Nie wdając się w dyskusje o wyższości jednych nad drugimi - to pewnie główna przyczyna

mcmagda
17-01-2009, 16:44
To ja dodam z własnego doświadczenia. Zanim jednak zdecydowaliśmy się kupić działkę i budować przeżyliśmy okres szukania domu do zakupu. Jeden dom który chcieliśmy kupić (a nie kupiliśmy mimo, że daliśy wyższą cenę - ale to inna historia) był kanadyjczykiem i to budowanym już jakiś czas temu (miał 15 lat). Fakt, że był kanadyjczykiem nie za bardzo nam się spodobał, gdyż jednak występuje przekonanie o mniejszej solidności konstrukcji. Dodatkowo obawialiśmy się, że dom stawiany 15 lat temu mógł być nieprawidłowo wykonany, ze źle zakonserowowanaego drewna, itp. Wzieliśmy wtedy specjalstę od takich domów, który sprawdził konstrukcję, ale trochę niepewności zawsze zostaje. Co przemawiało na plus to niskie koszty ogrzewania udokuementowane niskim rachunkami za gaz, które nam przedstawiono. Dom był według mnie tańszy niż domy murowane - ale nie jest to najławtiej ocenić i według mnie jak na jego cenę stał na rynku dosyć długo. Co też istotne - może nie każdy tak robi, ale my przed zakupem obdzwoniliśmy wszyskich wujków budowlańców, rozmawialismy z rodzicami itp. i wszyscy mówili, że jednak drewniany to gorzej, a to trochę gasi entuzjazm. Wtedy się też zastanawialiśy jak konstrukcja szkieletowa wpłynie w przyszłości - jak będziemy chcieli dom sprzedać i stwierdziliśy, że to jednak obniża cenę. Jeżeli według mnie na tym forum byśmy zapytali ludzi, czy za tą samą cenę woleliby kupić dom murowany czy drewniany to naprawdę większość wybrałaby murowany. Dlatego drewniany będzie zawsze tańszy. Czy wynagradzają to niższe koszty konstrukcji? Nie wiem. Nie porównywałam i nie wiem czy są niższe. Według mnie w szczególności na drogich działkach nie warto stawiać domów drewnianych.

Depi
17-01-2009, 17:02
A przy wszystkich swoich wadach i zaletach to od murowanego jest napewno zdrowszy.

Co za bzdura. Chyba się za dużo naczytałeś makulatury propagandowej dostawcy swojego szkieletora.

Akurat nie kupowałem go u developera, tylko budowali to cieśle.

Co nie zmienia faktu, że to wierutna bzdura.

qwert
17-01-2009, 18:54
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby budynek o konstrukcji drewnianej miał elewację identyczną jak murowany. ?

i odwrotnie, murowany z drewnianą elewacją:)

http://img103.imageshack.us/img103/5571/domekvd0.jpg

bladyy78
17-01-2009, 19:15
Ładny domek nawet ładniejszy niż na awatorze :D .

Depi
17-01-2009, 19:28
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby budynek o konstrukcji drewnianej miał elewację identyczną jak murowany. ?

i odwrotnie, murowany z drewnianą elewacją:)


Ja na części będę miał właśnie drewno. A w hameryce co zamożnieśni swoje szkieletory drewniane obudowują klinkierem. To dopiero dziwacy, co? :)

qwert
17-01-2009, 19:48
Ładny domek nawet ładniejszy niż na awatorze :D .
:D moja zonka to samo powiedziała jak jej pokazałem ten post :)))

tadzel
17-01-2009, 19:50
CoolaTT - po 10 latach wełna ktora nabierze wilgoci zacznie wydawac nieprzyjemny zapach. W USA czuć to wyraznie w domach zamieszkałych przez polonie.

Jola z Melisy
17-01-2009, 19:56
Cola, Twój dom jest piękny!

Krzychos
17-01-2009, 20:34
Moim zdaniem powodem sprzedaży tego kanadyjczyka jest rozwód, ewentualnie kłopoty z kredytem. Dlatego autor postu jest taki tajemniczy w tej kwestii.
Poza tym problem ze sprzedażą wynika z innej tradycji i kultury budownictwa w Polsce niż np. w USA. Przecież samochody z automatyczną skrzynią biegów również słabo się sprzedają w Polsce (w Europie również) a są wygodniejsze od manualnych.

PROAT1
17-01-2009, 20:43
Po dziś dzień stoją piękne domy drewniane - choćby okolice Otwocka k/W-wy - dość słynny styl "Świdermajer" a maja ponad 100 lat

Z tym Świdermajer to już przesadziłeś. Zostały tylko zniszczone pekiny. Nie znam żadnego w dobrym stanie a jestem z okolicy. Jest z tym tylko problem bo remontować sie nie opłaca, a wyburzyc nie mozna bo zabytek.

http://www.galeriaotwock.waw.pl/albums/userpics/10098/normal_IMGP1447.jpg

http://www.galeriaotwock.waw.pl/albums/userpics/10098/normal_IMGP1449.jpg

http://www.galeriaotwock.waw.pl/albums/userpics/10001/normal_2006--09-11-029_resize.JPG

greg29
17-01-2009, 21:00
Kazdy swoje chwali :lol:
ja rowniez buduje szkieletora, fakt, ze ta technologia sie u nas nie rozwija jest tylko jeden: po prostu metoda tradycyjna jest u nas mocniej zakorzeniowa. Ot i tyle. :lol:
Tak szcezrze mowiac kazdy dom, nwet murowany to jakby nie patrzec "szkielet".....bo poddasze to nic innego jak szkielet :lol: :lol:
Wiezba nie jest przeciez murowana. :wink:
Smiesza mnie takie "trollowe" opinie jakie reprezentuje mynia_pynia (taki troll siecowy) :lol: :lol:
Pozdro dla szkiletowcow.....powiem tylko tyle - dom szkieletowy nagrzewa sie o wiele lepiej niz murowany i przez to jest tanszy w eksploatacji. Zaleznie tylko jak zostal zbudowany.....jesli konsekwentnie w/g prawidel....to postoi tyle samo co i murowany......
a za 50 lat to i jedne i drugi wymaga remontu.
Takie sa materialy budowlane na domy murowane....same "nowosci"
Dluzej postoja murowance budowane z oryginalne cegly.....ale nikt takiego nie zbuduje bo to juz za droga technologia......prawda? :lol:

kosmo77
17-01-2009, 23:13
Po dziś dzień stoją piękne domy drewniane - choćby okolice Otwocka k/W-wy - dość słynny styl "Świdermajer" a maja ponad 100 lat

Z tym Świdermajer to już przesadziłeś. Zostały tylko zniszczone pekiny. Nie znam żadnego w dobrym stanie a jestem z okolicy. Jest z tym tylko problem bo remontować sie nie opłaca, a wyburzyc nie mozna bo zabytek.

http://www.galeriaotwock.waw.pl/albums/userpics/10098/normal_IMGP1447.jpg

http://www.galeriaotwock.waw.pl/albums/userpics/10098/normal_IMGP1449.jpg

http://www.galeriaotwock.waw.pl/albums/userpics/10001/normal_2006--09-11-029_resize.JPG

Oj, nieprawda. Moi teściowie mieszkają w Otwocku, w domu drewnianym który ma 115 lat. Dom jest zadbany, solidny, a w dodatku ciepły - technologia sprzed dwóch wieków sprawdza się nawet dziś. Wiadomo że drewno nie lubi wilgoci - jak się taki dom zaniedba to woda szybko go zniszczy. Trzeba dbać żeby dach nie przeciekał a chałupa będzie służyć długo. W Otwocku wiele domów zabrano właścicielom po wojnie i zrobiono z nich 'komunałki' - tam mieszkała biedota, nikt tego nie utrzymywał i szybko popadły w ruinę. Teraz to można tylko rozebrać, albo restaurować za duże pieniądze.

kosmo77
17-01-2009, 23:14
Z tym Świdermajer to już przesadziłeś. Zostały tylko zniszczone pekiny. Nie znam żadnego w dobrym stanie a jestem z okolicy. Jest z tym tylko problem bo remontować sie nie opłaca, a wyburzyc nie mozna bo zabytek.

http://www.galeriaotwock.waw.pl/albums/userpics/10098/normal_IMGP1447.jpg

http://www.galeriaotwock.waw.pl/albums/userpics/10098/normal_IMGP1449.jpg

http://www.galeriaotwock.waw.pl/albums/userpics/10001/normal_2006--09-11-029_resize.JPG



Po dziś dzień stoją piękne domy drewniane - choćby okolice Otwocka k/W-wy - dość słynny styl "Świdermajer" a maja ponad 100 lat

Z tym Świdermajer to już przesadziłeś. Zostały tylko zniszczone pekiny. Nie znam żadnego w dobrym stanie a jestem z okolicy. Jest z tym tylko problem bo remontować sie nie opłaca, a wyburzyc nie mozna bo zabytek.

http://www.galeriaotwock.waw.pl/albums/userpics/10098/normal_IMGP1447.jpg

http://www.galeriaotwock.waw.pl/albums/userpics/10098/normal_IMGP1449.jpg

http://www.galeriaotwock.waw.pl/albums/userpics/10001/normal_2006--09-11-029_resize.JPG

Oj, prawda, ale nie do końca. Moi teściowie mieszkają w Otwocku, w domu drewnianym który ma 115 lat. Dom jest zadbany, solidny, a w dodatku ciepły - technologia sprzed dwóch wieków sprawdza się nawet dziś. Wiadomo że drewno nie lubi wilgoci - jak się taki dom zaniedba to woda szybko go zniszczy. Trzeba dbać żeby dach nie przeciekał a chałupa będzie służyć długo. W Otwocku wiele domów zabrano właścicielom po wojnie i zrobiono z nich 'komunałki' - tam mieszkała biedota, nikt tego nie utrzymywał i szybko popadły w ruinę. Teraz to można tylko rozebrać, albo restaurować za duże pieniądze.

CoolaTT
17-01-2009, 23:24
A przy wszystkich swoich wadach i zaletach to od murowanego jest napewno zdrowszy.

Co za bzdura. Chyba się za dużo naczytałeś makulatury propagandowej dostawcy swojego szkieletora.

Akurat nie kupowałem go u developera, tylko budowali to cieśle.

Co nie zmienia faktu, że to wierutna bzdura.

Czekam na konkretne zarzuty, a nie politykę. Podaj przykład, fakt lub bynajmniej załóż coś co chcesz udowodnić, bo jakoś mi się wydaje, że chciałbyś tylko postów nabić.

Pozdrawiam

bogus33
17-01-2009, 23:52
witam;

sądzę że rozumiem dobrze "co autor miał na myśli";
w mojej okolicy spotkałem sie z dwoma domami w konstrukcji szkieletowej na sprzedaż. jeden się sprzedał, drugi dalej szuka nowego właściciela. mimo że cena obu jest ok. 100 tyś pln niższa niż porównywalnego domu co do lokalizacji i powierzchni ale w technologii tradycyjnej nie ma chętnych na takie domki.
sądzę , że wynika to z przekonania że są mniej trwałe. zresztą naturalną cechą większości populacji jest obawa przed nieznanym; tylko nieliczne jednostki w każdej grupie potrafią być awangardą- ja taką awangardą nie jestem i buduję dom w technologii palonej cegły, stali i betonu.
a i jeszcze jedno: nie mam po części szkieletowca jak tu ktoś zauważył- mój dom ma również strop poddasza betonowy.
pozdrawiam bez oceniania który lepszy, mimo, że sam również nie kupiłbym szkieletowca właśnie ze względu na ew. sprzedaż.

PROAT1
18-01-2009, 10:23
Bo drewno to akurat najsłabsze ogniwo, jeśli chodzi o trwałość. Mój dziadek mieszka w domu z końca XIX wieku, dom ma ponad sto lat. Fundamenty solidne, duże kamienie scalone betonem. Śniany murowane tzw wybitka w środku kolki, strop nad parterem drewniane legary, na dachu ceramiczna dachówka. Jedynym problemem w tym domu była więźba która sie powykręcała i opuściła i drewniany strop nad parterem. Ściay sa solidne i po remoncie można spokojnie mieszkac drugie 100lat. A niech ktoś podejdzie sobie z poziomica do takiego domu w stylu świdermajer i zmierzy piony i poziomy, to sie niestety nie nadaje do remontu.

Ja nie mam nic przeciwko kanadyjkom, ale nie są tak trwałe jak budowlanka tradycyjna. Dom to też jakas inwestycja i za 30lat (jak dożyje) będe może potrzebował go sprzedać bo juz duży dom nie będzie mi potrzebny, wtedy napewno łatwiej będzie sprzedac technologie tradycyjną niż kanadyjczyka.

Ale jak wiadomo, każda pliszka swój ogonek chwali, czy jakoś tak. ;)

miol
18-01-2009, 11:25
Witam

Pozdro dla szkiletowcow.....powiem tylko tyle - dom szkieletowy nagrzewa sie o wiele lepiej niz murowany i przez to jest tanszy w eksploatacji.
Aha, a jeszcze szybciej się wychładza :lol: , a tak konkretnie to skąd ta oszczędność w eksploatacji, drewno wytwarza dodatkową energię ? Pisz, pisz to może sobie ścianę wyłożę boazerią i zaoszczędze na rachunkach.

greg29
18-01-2009, 17:36
Aha, a jeszcze szybciej się wychładza :lol: , a tak konkretnie to skąd ta oszczędność w eksploatacji, drewno wytwarza dodatkową energię ? Pisz, pisz to może sobie ścianę wyłożę boazerią i zaoszczędze na rachunkach.
Tyle na powiazkach wydajesz? Wez sobie cos na robaki wobec tego a nie na obnizenie rachunkow.
Po co tak dyskutowac kiedy jest to bez pozadanych rezultatow. :evil:

coulignon
18-01-2009, 18:52
Tyle na powiazkach wydajesz? Wez sobie cos na robaki wobec tego a nie na obnizenie rachunkow.
Po co tak dyskutowac kiedy jest to bez pozadanych rezultatow. :evil:

odpowiedź lekko chamska bym powiedział. Liczyłbym na bardziej merytoryczną. Oczywiście zakładając że ściana w knadyjczyku i domu murowanym ma identyczny współczynnik U to dom murowany w fazie nagrzewania będzie potrzebował dodatkowej energii na rozgrzanie murów. Jednak ta energia zostanie oddana po wyłączeniu ogrzewania i bilans energi dostarczonej w dłuższym czasie wychodzi tak samo jak w kanadyjczyku. Czy Szanowny Kolega ma coś jeszcze do dodania? Morytorycznego?

Depi
18-01-2009, 20:08
Czekam na konkretne zarzuty, a nie politykę. Podaj przykład, fakt lub bynajmniej załóż coś co chcesz udowodnić, bo jakoś mi się wydaje, że chciałbyś tylko postów nabić.

Szanowny Człowieku - przecież to Ty coś twierdzisz, a nie ja. Ja tylko zaprzeczyłem Twojemu, wyssanemu z palca, twierdzeniu.

Więc chyba to Ty powienieneś udowodnić swoją tezę, prawda?

KrzysztofLis2
18-01-2009, 20:28
Oczywiście zakładając że ściana w knadyjczyku i domu murowanym ma identyczny współczynnik U to dom murowany w fazie nagrzewania będzie potrzebował dodatkowej energii na rozgrzanie murów. Jednak ta energia zostanie oddana po wyłączeniu ogrzewania i bilans energi dostarczonej w dłuższym czasie wychodzi tak samo jak w kanadyjczyku.
Dokładnie tak -- to, że ściany kanadyjczyka się szybciej wychładzają, nie oznacza, że rachunki za ogrzewanie będą większe.

W wielu przypadkach będzie wręcz przeciwnie, bo w domu o mniejszej bezwładności cielnej łatwiej jest płynnie dostosować temperaturę do żądanej przez mieszkańców. A zatem można np. oszczędzać na wyłączaniu ogrzewania na kilka godziny nocnych, czy na okres przebywania mieszkańców poza domem. Dla mnie to zaleta, ale inni pewnie wolą mieć większą masę akumulacyjną.

Zresztą masy akumulacyjnej sobie zawsze można dorobić w płycie fundamentowej. ;)

greg29
18-01-2009, 21:08
odpowiedź lekko chamska bym powiedział.
Cieta riposta na dosc smieszny topic, ot co.
A dlaczego tak sadzilem, ze dluzej utrzymam cieplo?
Poniewaz sadze po sobie, znaczy autopsja.
Kokretniej obserwuje i widze co sie dzieje, a dzieje sie dosc duzo i nie dosc ze szybko nagrzalem dom - kiedy? niedawno bo od 2 dni grzeje kotlem gazowym i juz mam cieplutko - pomimo tego ze do stal wyziebiony, a teraz temperatura sie utrzymuje dosc przyjemna, tj. ok 18''C i nie widze tej niby ucieczki ciepla z domu.
Jeszcze nie mieszkam, ale obserwuje.
Poza tym......mysle, ze kiedy wlacze kominek z plaszcem water :lol: to od razu bedzie jeszcze lepiej.
Cala Skandynawia na tych domach stoi, a jakze tam ostrzejszy klimat niz u nas....nikt nie marznie i nie ma klopotow cieplnych. Chyba tez o czyms to swiadczy.
My przywyczajeni i zwiazani do metody tradycyjnej, wiec nie dziwie sie, ze wiele osob sceptycznie nastwaionych - jednak aby sie przekonac jak faktycznie jest nalezaloby sprawdzic to na wlasnej skorze a nie sluchac plotek i bzdetow wyssanych z paluszka.
Pozdrawiam....sceptykow. :wink:

Bold
19-01-2009, 11:16
jeśli domek letniskowy to tylko szkielet,
podam przykład, ostatnie mrozy, sąsiad ma murowy ocieplony styropianem, ja szkielet, w obydwu domach nie grzane przez tydzień, u mnie woda zamarzła we wiadrze, sąsiad się cieszy bo ma w domu + 2, ja -2, myślę sobie przerąbane.
rozpalamy kominki, on ma obudowy z rozprowadzeniem ciepła, ja jeszcze tylko wkład, po godzinie ma na dole 10, góra 6, po dwóch godzinach przykręcam kominek, na dole jest 18, góra 14, pracuję w podkoszulku i jest mi gorąco.
sąsiad do wieczora chodzi w swetrze - 14 stopni, naprawdę ciepło będą mieć dopiero na drugi dzień, no ale wtedy to trzeba się już zbierać do wyjazdu.

TINEK
19-01-2009, 16:35
Racja, domek letniskowy, który trzeba szybko nagrzać, tylko o małej akumulacji cieplnej - czyli np konstrukcja szkieletowa.
Bold, jak wyjechałeś Ty i sąsiad, to u niego pewnie dopiero się rozgrzało i ze dwa dni będzie trzymać - tylko po co jak już go nie będzie :D

Ja buduje taki, który będzie miał dużą akumulacje ciepła, i nie tyle mi chodzi o zimę, żeby długo trzymał ciepło (choć oczywiście też), ale o lato, żeby dłużej był chłodny
pozdrawiam
TINEK

HenoK
19-01-2009, 17:21
jeśli domek letniskowy to tylko szkielet,
podam przykład, ostatnie mrozy, sąsiad ma murowy ocieplony styropianem, ja szkielet, w obydwu domach nie grzane przez tydzień, u mnie woda zamarzła we wiadrze, sąsiad się cieszy bo ma w domu + 2, ja -2, myślę sobie przerąbane.To gdzie wy te domy letniskowe macie ? Na Syberii, czy na Alasce ? :lol: :lol: :lol:
No chyba, że chodziło o domki weekendowe ?

Na letniskowy jednak lepszy ten o większej akumulacyjności cieplne. Dlaczego ? To już napisano post wyżej ;).

Bold
19-01-2009, 17:45
Ja buduje taki, który będzie miał dużą akumulacje ciepła, i nie tyle mi chodzi o zimę, żeby długo trzymał ciepło (choć oczywiście też), ale o lato, żeby dłużej był chłodny
TINEK
każdy kij ma dwa końce, bo jak Ci się domek w dzień porządnie nagrzeje to w nocy nie można zasnąć, wtedy tylko klima

Bold
19-01-2009, 17:53
To gdzie wy te domy letniskowe macie ? Na Syberii, czy na Alasce ? :lol: :lol: :lol:
No chyba, że chodziło o domki weekendowe ?

jeśli dla ciebie minus 20 w nocy oraz 10 w dzień to Syberia to OK, możne i na Syberii, a chodzi o domy zbudowane jako całoroczne, ale zamieszkałe tylko w weekendy (i to też nie wszystkie bo w zimie zdarza się tak ze nie można dojechać) oraz ewentualnie w wakacje oraz ferie.

wojtekko
21-01-2009, 15:53
Witam ponownie, nie mogłem wcześniej a i postów sie trochę namnożyło

Domek z drewna i ta egzotyczna w Polsce technologia wywołuje u ludzisków bardzo sceptyczne i podejrzliwe podejście.
Taki dom jak i murowany można zbudować dokładnie i zgodnie ze sztuką a i można za pomocą teścia i szwagra pobudować.
Ja na swoim miejscu nie podjąłbym się budowy drewnianego bo i technologia i wiedza a przede wszystkim doświadczenie jest potrzebne.
Murowany sam ze szwagrem i teściem bym postawił tylko że trochę ciężko.
Można murowany dom postawić z pustaka żużlowego, ściany wytynkować zaprawą cem-wap a dach obić dechami i papą
Drewniany nie możesz postawić z topoli wierzby bo ci zegnie go w pół przez miesiąc, z dębu, jesionu, klonu itp nie postawisz bo za drogo. Ze sosny,świerka itp tylko stawiają bo drzewo łatwe w obróbce, doś trwałe po impreganacji no i od wiekó używane do tego celu. a nawiasem mówiąc to z czego 99,9 % więźby dachowej jest robione ?/?????.
Z tego wynika, że kanadyjczyki nie różnią się zasadiczo od murowanych a i są droższe w budowie a wiara traktuje te domy niechętnie i uważa za bardzo tanie ?????

Broda79
22-01-2009, 06:49
Mieszkam w zwykłym murowanym domu, ale powiem szczerze, że te szkieletowe to ciekawa rzecz jest. Na początku mówiono o tym, ze taki dom spłonie. kilka lat temu w Muratorze był artykuł jednego gościa, co taki domek zaprojektował i stawiał. Pewnej nocy miał telefon, że dom który zbudował spłonął. Facet pojechał na miejsce zlany zimnym potem (jako projektant odpowiadał za ten dom) i przy fachowcu od pożarów zrobili przegląd tego , co zostało. Okazało sie , ze w domu spłonęło tylko to, co było na ścianach czyli jakieś panele, obrazki, plastiki, firanki, szafki, telewizory. Ściany, konstrukcja nie zostały uszkodzone, okna w całości,. konstrukcja budynku nienaruszona, można go było wyremontować i wprowadzać się. Przyczyna pożaru była oczywiście niuwagas człowieka. Tak więc dom taki jest bezpieczny i pali się tak samo szybko jak i murowany...

kajetana
22-01-2009, 13:12
witajcie - trafiłam tu przypadkiem :)
i bardzo się cieszę :wink:
zapraszam do mojego dziennika - pod Poznaniem postawiliśmy dom szkieletowy, 200m2 powierzchni, parterowy.

Tak wyglądały ściany (po 9 godzinach):
http://images23.fotosik.pl/239/42ccec3aedd26d38m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=42ccec3aedd26d38)

Teraz jest taki:
http://images24.fotosik.pl/316/96c1317b0d790bf1m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=96c1317b0d790bf1)
http://images32.fotosik.pl/441/404dcd75ad227791m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=404dcd75ad227791)

Staram się bardzo dobrze prowadzić dziennik, aby inni Forumowicze mogli korzystać z moich doświadczeń.
Polecam zdjęcia - szczególnie ze stawiania domu.
A takie coś napisałam dziś na innym forum:

Pomimo faktu, że paradoksalnie w Polsce domy szkieletowe są droższe niż murowane straszy mnie tak:

:o :o :o :o :roll: :roll: :roll:

poszukiwanie przez większość z Was wszystkich materiałów budowlanych (więźby, cegły, dachówki, zaprawy, coś tam jeszcze....).
Kolejny raz stawiam PLUSA przy szkieletowym budownictwie - przywieźli dom w kawałkach, postawili w jeden dzień :lol: :lol: :lol:
W maju 2008 rozpoczęliśmy budowę - wprowadzanie planujemy na kwiecień 2009

Dodatkowo polecam ogrzewanie domu kominkiem z płaszczem wodnym (ciepło robi do c.o., wody i ogrzewania podłogowego).
Pewnego dnia mieliśmy w domu 23 stopnie :lol:
Nie wyobrażam sobie budowania domu murowanego - czas, nerwy...
Poza tym po co??
Z mężem jesteśmy po 30tce, dzieci się wynoszą na studia w Wielki Świat
Jak dla mnie nie ma argumentu na NIE .... są same na TAK

Wszystkich z okolic Poznania i z Poznania zapraszam do domu - ostatnie chwile na oglądanie wnętrza szkieletu....

kajetana
22-01-2009, 14:23
Aha - odpowiadając na pytanie zadane w Temacie tego Forum - uważam, że istnieje duża niepewność w przypadku sprzedawania domu szkieletowego.
WYNIKA TO TYLKO I WYłąCZNIE Z NIEWIEDZY, BRAKU ZAUFANIA POLAKóW DO BUDOWNICTWA SZKIELETOWEGO.
MAłO TEGO - TA NIEWIEDZA, BRAK ZAUFANIA I NARODOWA CECHA POLSKICH FACHOWCóW-BUDOWLAńCóW (czyli: łe Pani... takie domy? absolutnie niech Pani nie buduje takiego. Tylko murowane!!!) - TO TYLKO ODSTRASZA EWENTUALNYCH ZAINTERESOWANYCH....

zbigmor
22-01-2009, 14:37
Aha - odpowiadając na pytanie zadane w Temacie tego Forum - uważam, że istnieje duża niepewność w przypadku sprzedawania domu szkieletowego.
WYNIKA TO TYLKO I WYłąCZNIE Z NIEWIEDZY, BRAKU ZAUFANIA POLAKóW DO BUDOWNICTWA SZKIELETOWEGO.
MAłO TEGO - TA NIEWIEDZA, BRAK ZAUFANIA I NARODOWA CECHA POLSKICH FACHOWCóW-BUDOWLAńCóW (czyli: łe Pani... takie domy? absolutnie niech Pani nie buduje takiego. Tylko murowane!!!) - TO TYLKO ODSTRASZA EWENTUALNYCH ZAINTERESOWANYCH....


Tylko, że na ten brak zaufania to budowlańcy sobie zapracowali. W momencie kiedy ta technologia wchodziła do Polski brakowało specjalistów. Budowane wtedy domy często okazywały się ruiną po paru latach. Stąd te niepochlebne opinie.
Drugi powód jest taki, że jeśli dom murowany ma jakąś wadę w konstrukcji to w 90% przypadkó można to naprawić z reguły niewielkim kosztem. W kanadyjczyku jest taki problem, że czasami do ujawnienia wady upłynie tyle czasu, że naprawa jest już bardzo utrudniona lub niemożliwa.

arktyk
22-01-2009, 14:37
Ja osobiście mieszkałem kilkanaście lat w Świermajerze w Otwocku. I mimo to, że był on klikukrotnie naprawiany i tak się w końcu z czasem rozsypał.
Jest oczywiście kilka ładnie odnowionych, najczęściej ze środków prywatnych właścicieli budynków drewnianych. Klika budynków jest odnowionych przez miasto. Ale niestety ogromna większość z klikudziesięciu bodajże pozostałych jeszcze budynków drewnianych w Otwocku to juz tylko drewniane rudery, zwane popularnie "drewniakami". Należy pamiętać że koszt odnowienia i remontu takiego budynku jest prawdopodobnie większy, niż wybudowania budynku nowego. Ponadto Świdermajery nie były budowane w technologii szkieletowej. Sama technologia szkieletowa jest jak wiadomo dość specyficzna i wielu twierdzi że prawdziwe domy drewniane to domy z bali. Ale koszt wybudowania budynku z bali jest niestety bardzo wysoki, często wyższy niż budynku murowanego.

Pozdrawiam,

kruszon11
22-01-2009, 14:53
Sama technologia szkieletowa jest jak wiadomo dość specyficzna i wielu twierdzi że prawdziwe domy drewniane to domy z bali. Ale koszt wybudowania budynku z bali jest niestety bardzo wysoki, często wyższy niż budynku murowanego.

Pozdrawiam,

Oto jak nam się rodzą i utrwalają stereotypy...... :D

greg29
22-01-2009, 16:08
witajcie - trafiłam tu przypadkiem :)
i bardzo się cieszę :wink:
Powiem tak, WITAJ jednak wsrod swoich :lol:
Pozdro od kolejnego "szkieletora" 8)

EZS
22-01-2009, 20:28
Oto jak nam się rodzą i utrwalają stereotypy...... :D
Nie wiem, dlaczego tak piszesz..
Mój pierwszy pomysł to był dom z bala. Ale nie bala 5 cm, bo to dla mnie deska a nie bal. Z bala znaczy z okrąglaków lub lepiej kwadratowych pni min 30 cm, a lepiej 40. I dostałam wycenę domu z bala... I powaliła mnie. Nawet biorąc pod uwagę, że takiego domu nie trzeba ocieplać (podobno), tynkować a i wnętrze można zostawić drewniane, to i tak koszt materiału był wyższy, niż cegieł razem ze styropianem i tynkami :roll: Nie mówiąc o robociźnie...

23-01-2009, 04:51
... Kolejny raz stawiam PLUSA przy szkieletowym budownictwie - przywieźli dom w kawałkach, postawili w jeden dzień :lol: :lol: :lol: ...
u mnie sciany poddasza stawiali 2 dni - wiec tak bardzo bym nie szalał z tą szybkością ...
miałas juz kiedyś szczura lub kune w scianie ?

kajetana
23-01-2009, 05:48
... Kolejny raz stawiam PLUSA przy szkieletowym budownictwie - przywieźli dom w kawałkach, postawili w jeden dzień :lol: :lol: :lol: ...
u mnie sciany poddasza stawiali 2 dni - wiec tak bardzo bym nie szalał z tą szybkością ...
miałas juz kiedyś szczura lub kune w scianie ?

nie za bardzo rozumiem, zdania o "nie szaleniu z tą szybkością" - interpretacji może być wiele....
Ale zainteresowało mnie pytanie o "gryzonie" i stwory futerkowe :)
U nas nie było i nie ma możliwości, aby "coś" wlazło w ściany. Jak widać na fotkach ściany przyjechały gotowe - długości od 7 do 9 metrów, od strony zewnętrznej były już otynkowane (wewnątrz ścian ocieplenie + żółta folia). Od czerwca (postawienie domu) do teraz otwarte ściany są wyłącznie wewnątrz domu (zdjęcia).
Aktualnie ostatnia już ekipa przykręca Nidę do ścian....

kajetana
23-01-2009, 06:00
Anegdota dotycząca czegoś co wlazło do domu oczywiście jest :)
Jak tylko przywiozłam naszą kotkę Malinkę pierwszy raz do domu - poczuła się jak u siebie :) Nie zdążyłam rolet podnieść a ona już wyglądała przez kocią dziurę na ogród :lol:
Zdjęcie z dziurą:
http://images35.fotosik.pl/52/37dbdb98785172fam.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=37dbdb98785172fa)

We wrześniu na wszelki wypadek założyliśmy system alarmowy w domu i jesteśmy teraz monitorowani....
Którejś nocy dzwonią alarmowcy - włączył się alarm, ale nic się nie stało.
Po kilku dniach -w nocy - znów....
I tak parę razy.
Aż mnie olśniło :wink:
Skoro nasza Malinka mogła włazić.... inne koty przecież też :roll:
Pewnie sąsiadów kocio zaglądał do nas
Od wtedy dziura jest zatkana, ale na wiosnę ją odetkamy dla nowego kotka Fufu
I tak to jest z gośćmi :wink:
PS. dziura była wykonana jako specjalne HALO przez firmę produkującą i stawiającą dom

kajetana
23-01-2009, 06:16
Jak rozumiem, firma wybudowala calosc? Czy do Was nalezy teraz ocieplenie welna scian zewnetrznych dachu, oblozenie folia paroziloacyjna?
Hmm?
Ja w trakcie wykonywania prac we wentrzu jestem, robimy sami, poniewaz ceny "fachowcow" zwalaja z nog, rowniez nie nastraja zaufaniem samo wykonanie i profesjonalizm co poniektorych.
Tna na materiale i kaza sobie placic wielkie pieniadze.
Zenada w tym naszym Kraju.

Luknęłam na Twoje zdjęcia.
System ustawiania domu prawie identyczny. Tylko dlaczego masz puste ściany??
Nasze już miały "w sobie" wszystko co trzeba + okna :)

http://images24.fotosik.pl/241/dd6d572a9b2a2b61m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dd6d572a9b2a2b61)

Popatrz na moje fotki - jak skończyli prace związane ze stawianiem domu - dom był w tzw. stanie surowym zamkniętym. Choć ta nazwa odnosi się do domów murowanych, a one nie są ocieplone, otynkowane. A NASZ BYŁ :)
Nie musiałam niczego ocieplać, nic nie robiłam z dachem.
W zasadzie to, jak wygląda z zewnątrz nasz dom to stan z lipca 2008 roku.
Dlatego polecam budowanie szkieleta naszym sposobem - od ostatecznych decyzji związanych z pokojami, ścianami, oknami.... 2 miesiące miała firma, aby postawić nasze cudo
I tyle.............. :lol:

23-01-2009, 06:47
... Kolejny raz stawiam PLUSA przy szkieletowym budownictwie - przywieźli dom w kawałkach, postawili w jeden dzień :lol: :lol: :lol: ...
u mnie sciany poddasza stawiali 2 dni - wiec tak bardzo bym nie szalał z tą szybkością ...
miałas juz kiedyś szczura lub kune w scianie ?

nie za bardzo rozumiem, zdania o "nie szaleniu z tą szybkością" - interpretacji może być wiele....
zmierzałem do tego ze w Twoim przypadku od rozpoczęcia budowy do przeprowadzki minie rok ... wiec w tej skali porównanie, ze u Ciebie stawianie trwało 1 dzień u mnie 2 dni a u kogoś tydzień czy 10 dni - nie ma wiekszego znaczenia ...
tylko o kilka dni mozesz przyspieszyc przeprowadzke :)



... Ale zainteresowało mnie pytanie o "gryzonie" i stwory futerkowe :)....
nie tylko futerkowe i gryzonie
w takich scianach moga sobie mieszkac i karaluchy i mrówki faraona itp.

:wink:

kajetana
23-01-2009, 07:29
brzoza .... się nie zgadzam z Tobą :wink:
Popatrz na fotki grega29 - postawili gołe ściany, więc dalszy etap to ich ocieplanie itd. Na moje oko zaczęli budować minimum 6 miesięcy przed nami. Aż Go zapytam :)

23-01-2009, 07:57
Kaja
gdyby mi zalezało na szybkości - to wybrałbym przefabrykowane elementy wielkowymiarowe - montaz równie szybki a jakość budynku /z betonową scianą od wewnatrz, która akumuluje ciepło/ jest nie do porównania ...

w szkieletowcu jak grzejesz - jest ciepło
jak nastąpi przerwa w grzaniu - sciany stygną natychmiast
ja wolałbym nie ryzykowac braku prądu w szkieletowcu ...

Bold
23-01-2009, 08:13
Kaja
gdyby mi zalezało na szybkości - to wybrałbym przefabrykowane elementy wielkowymiarowe - montaz równie szybki a jakość budynku /z betonową scianą od wewnatrz, która akumuluje ciepło/ jest nie do porównania ...

w szkieletowcu jak grzejesz - jest ciepło
jak nastąpi przerwa w grzaniu - sciany stygną natychmiast
ja wolałbym nie ryzykowac braku prądu w szkieletowcu ...

z tym natychmiastowym stygnięciem to troczę przesadziłeś, prawdą natomiast jest to, że na ponowne rozgrzanie domu nie potrzeba zbyt wiele energii

kajetana
23-01-2009, 08:43
a to dobre (hahahaha) :lol:
sprawa ogrzewania szkieletowca wygląda tak:
kominek z płaszczem stanął w naszym domu troszkę przed świętami, 19.12 kupowaliśmy swój pierwszy kubik drewna :wink:
Gazu jeszcze nie mamy, więc kominek ratuje nasz dom.
Po świętach zaczęły się koszmarne mrozy, więc grzaliśmy w domu codziennie po południu (dojeżdżaliśmy po pracy).
Najniższa temperatura w domu była, gdy nie grzaliśmy przez 4 dni. W czwartek było palone ostatni raz, kolejny raz w poniedziałek po pracy.
Tu uwaga: 5 stopni było na termometrach domowych, na czujniku kominka oraz na termometrze podłogówki.
Najwyższa temperatura osiągnięta przez kilka godzin mocnego palenia to 22 stopnie. Następnego dnia temperatura jest około 12-15 stopni w domu.
I to w mrozy 15-19 stopni !
Teraz fachowcy pracują od 8 do 16 - palą bardzo delikatnie od samego rana, koło godziny 13 jest ponad 20 stopni więc kończą palenie :) :) :)
Oczywiście, jak się pozostawi szkieletowca zimą na tydzień bez ogrzewania może być nieładnie, ale tak.....
Plusem szkieletu jest wspaniale szybkie nagrzewanie domu. 10 stopni w ciągu 4 godzin palenia - nie osiągnie się czegoś takiego w domu murowanym, gdy ściany są wychłodzone do 10 stopni.
To akurat też wiem, bo jak wpadamy zimą (na wikend) do domu rodziców na wsi (temperatura w domu jest 5 stopni), to pierwsze co robimy nawet przed rozpoczęciem palenia to pijemy alkohol - po maluchu i do roboty.
Do wieczora siedzimy w ciepłych ciuchach.
W piątek/ sobotę jest koszmarnie zimno. W miarę OK robi się w sobotę wieczorem. W niedzielę jest miło.... trzeba wracać do miasta :roll:

Moje własne doświadczenia wskazują, że ogrzanie szkieletowca to bajka :wink:

O proszę:

http://images31.fotosik.pl/421/968d6715b220ddc4m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=968d6715b220ddc4)
http://images39.fotosik.pl/41/566ae3e9fff5bcd0m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=566ae3e9fff5bcd0)

Tak więc proszę nie gadać głupot, nt ogrzewania :o

Stan ilości drewna i ilość jego spalania wskazują, że w tym sezonie zimowym spalimy około 4,5 - 5 kubików drewna liściastego.
W przypadku, gdy się mieszka zużycie drewna jest mniejsze...
I jeszcze:
nasz instalator opowiadał, że jego znajomy paląc kominkiem z płaszczem w domu murowanym ma raz na rok kontrolę z gazowni - sprawdzają, czemu nie używa gazu :lol:
A nie używa (lub bardzo mało) bo ma kominek (c.o., woda). Nawet latem taniej wyjdzie szybkie przepalenie w kominku aby nagrzać 250 litrów wody

Bold
23-01-2009, 08:56
Plusem szkieletu jest wspaniale szybkie nagrzewanie domu. 10 stopni w ciągu 4 godzin palenia - nie osiągnie się czegoś takiego w domu murowanym, gdy ściany są wychłodzone do 10 stopni.


to ja mam lepszy rekord, w 2 godziny ostrego palenia od zera do 15 stopni, ale mam już wykończone ściany wewnątrz oraz rozłożony styropian pod wylewkę, kiedy nie było jeszcze styropianu to było o wiele gorzej.

kruszon11
23-01-2009, 09:24
Oto jak nam się rodzą i utrwalają stereotypy...... :D
Nie wiem, dlaczego tak piszesz..
Mój pierwszy pomysł to był dom z bala. Ale nie bala 5 cm, bo to dla mnie deska a nie bal. Z bala znaczy z okrąglaków lub lepiej kwadratowych pni min 30 cm, a lepiej 40. I dostałam wycenę domu z bala... I powaliła mnie. Nawet biorąc pod uwagę, że takiego domu nie trzeba ocieplać (podobno), tynkować a i wnętrze można zostawić drewniane, to i tak koszt materiału był wyższy, niż cegieł razem ze styropianem i tynkami :roll: Nie mówiąc o robociźnie...

Dom z bala wcale nie znaczy, że tylko z okrąglaków 30 cm. Kolejny stereotyp. Propagowany dodatkowo przez "Z jak Zazdrość" :lol:
Widziałaś kiedyś prawdziwy dom z bali na Podhalu z okrąglaków ?
Są jeszcze bale kwadratowe, są płazy.
Mnie także powalały wyceny przez firmy budujące domy z bali. Tysiące telefonów, e-maili.... To był koszmar finansowy.
Na koniec znalazłem ekipę górali z Podhala, których oferta okazała się niższa o 50% od tego co oferowały "firmy". I to za stan zamknięty, a nie SSO, jak to jest najczęściej w firmach.

miol
23-01-2009, 10:27
Witam

Tak więc proszę nie gadać głupot, nt ogrzewania
Nikt tutaj nie gada głupot, bo wyraźnie było powiedziane, że między murowanym a szkieletem jest tylko taka różnica, że murowany akumuluje ciepło (dłużej się nagrzewa i dłużej stygnie) a szkielet krócej się nagrzewa i szybciej stygnie i nikt tego nie kwestionuje. Natomiast zwolennicy szkieletu tak mimochodem tworzą mit jakoby sama technologia szkieletu przynosiła jakieś wymierne korzyści eksploatacyjne, dlatego spytałem się wcześniej skąd te osczędności wynikają ale odpowiedź była jaka była. Dla jednych murowany ma zalety dla innych szkielet, dla mnie murowany jest bardziej odpowiedni bo ogrzewam węglem, więc palę cały dzień a na noc wygaszam piec i przez całą noc temperatura maksymalnie spada o 2 st. ale za to nie muszę wstawać w nocy i dokładać (ostatnio nie było palone 60h i temperatura spadła do 15st z 20 ale za to przez cały dzień palenia podniosłem temperaturę tylko do 17) , jeżeli miałbym szkieleta to prawdopodobnie temperatura spadłaby dużo więcej a to już nie byłoby przyjemne, sąsiedzi mają z bala i ogrzewają kominkiem i niestety ale jakby nie dokładali w nocy to rano pewnie by mieli z 14st (sami przyznali że czasami tak mają). Jakbym ogrzewał gazem to byłoby mi wszystko jedno i rzeczywiście może przyjemniej byłoby jakby temperatura wzrastała bardzo szybko ale nie wierzę że spalałbym mniej gazu niż w murowanym i tyle.

kajetana
23-01-2009, 10:44
zakładam, że Twoi znajomi mają TYLKO kominek (?)
Jeśli tak, to czasem jest problem. My właśnie czekamy na projekt podłączenia gazu, więc nocne wstawanie odpada, bo poniżej temperatury zadanej X pracować będzie piec.
Zresztą nawet bez gazu nie widzę powodu do nocnego wstawania...
Może nawet nie ma konieczności odpalania gazu przez 10h ciężkiej pracy zawodowej poza domem ?

miol
23-01-2009, 11:13
Witam
Znajomi mają tylko kominek, jak ma się gaz to taki szkielet jest łatwiejszy do regulacji, bo łatwiej obniżyć temperaturę na noc a później podnieść w dzień.

greg29
24-01-2009, 20:16
kajetana, ale to nie jest typowy szkielet - ten Twoj dom - to prefabrykat ..
a ile masz welny w srodku? ile na poddaszu?
Tzn ile powiedziala Twoja firma...bo sama tego nie sprawdzisz :wink:
Ja wiem ile mam welny i jaka izolacja cieplna, bo sam to robilem. :lol:

kajetana
26-01-2009, 13:37
Greg29.... - ale pytania :roll:
nie pamiętam - w umowie mam napisane.
Teraz to mnie parapety interesują i kafle do salonu :wink:
I nie rozumiem, czemu nie szkielet? Przecież podstawą domu jest konstrukcja drewniana szkieletowa, a reszta jak u Ciebie....

greg29
26-01-2009, 16:20
tia...ale to prefabrykat jak widzialem na fotkach......bo sciany byly robione w fabryczce od razu w calosci, to by mnie denerwowalo bo nie mialbym swiadomosci co jest w ich wnetrzu i czy to jest zgodne z umowa i projektem. Sorry ale jestem sceptykiem.....szczegolnie kiedy widizialem podejscie do pracy niektorych wykonawcow. :evil:

Elfir
30-01-2009, 10:23
Jak mam budowac dom to preferuje metode tradycyjna budowy. Nie lubie karton-gipsów.
Gdybym jednak miala mozliwosc stawiania szkieletowca duzo taniej niz murowanego, jakos bym sie z plytami kg pogodziła.

Niestety, ceny budowy sa porównywalne.

m.k.k
30-01-2009, 12:26
Wlasnie.
Jakbym miał budować, to poważnie bym się zastanawiał nad szkieletem. Bo uważam go, (ja, a moje zdanie dla mnie się liczy :D ) za dobrą technologię.
Ale w naszym kraju, gdzie budowa kosztuje porównywalnie z murowanym, a wartość jest dużo niższa, to ekonomicznie byłoby bezsensem. :evil:

grzechk
30-01-2009, 13:06
Bez przesady z tymi kosztami. U mnie ekipa, która rozbudowała mały domek drewniany (zrobienie ław i ścian fundamentowych, ocieplenie ścian fundamentowych, postawinie ścian szkieletowych - dodatkowe 35m2 i obicie OSB, podniesienie starej części o 25 cm, zrobienie stropu drewnianego i nabicie płyt OSB, ścianka kolankowa, wykonanie więźby dachowej, deskowanie dachu OSB, pokrycie papą, łaty, kntrłaty, pokrycie blachodachówką, orynnowanie, wymurownie dwóch kominów systemowych) wzięła 19 000 zł. To chyba niedużo. Oczywiście później doszło jeszcze obłożenie szalówką, wstawienie okien, podbitka.

Elfir
30-01-2009, 15:20
Mały? letniskowy?

grzechk
02-02-2009, 07:16
150 m użytkowych, parter + poddasze

Marian666
11-02-2009, 08:48
Też myślałem nad budową kanadyjczyka ale po oglądnięciu kilku zrezygnowałem.
Nie dość że budowa kosztuje więcej od murowanego to po wybudowaniu, wartość takiego domu jest dwukrotnie mniejsza, ja się chodzi na piętrze to wszystko w takim domu się trzęsie, akustyka fatalna, jak ktoś pierdnie w jednym pokoju to słychać to w całym domu, generalnie wielka porażka.

Sp5es
22-02-2009, 10:54
Powiem, dlaczego ja bym nie kupiła kanadyjczyka.

Cena tego domu jest porównywalna do ceny domu w technologii murowanej (w Stanach koszt domu typu kanadyjczyk to 1/3 murowanego).
Skoro ceny są podobne to, po co wydawać kasę na dom, który można spalić od jednej zapałki. Dom, na którym szybciej widać znak czasu.
Dom, który w razie dużej wichury nie przetrwa - patrz tornada w USA i widok po przejściu - stoją jedynie murowane budynki administracji - co prawda bez dachów, ale zawsze mury stoją.

Niedaleko mojego domu stoi kanadyjczyk już 15 lat, wizualnie widok tragiczny, wartość działki bez domu byłaby chyba większa ;), bo ogród tych państwa jest przepiękny.

No to skoro mam kanadyjczyka to muszę go bronić - bo ktoś trochę kłamie.

W Stanach nie bardzo buduje się w innej technologii niż szkielet, chyba że rezydencje o powierzchni kilku tys metrów.

Od jednej zapałki spalić można też murowany i mur który zostanie bedzie sie nadawał tylko do rozbiórki.

Na zadbanym domu nie koniecznie szybciej widać znaki czasu, chyba że będziemy to rozpatrywać w skali 200 lat.

Dom, który jest tak samo odporny na wichurę jak murowany. Po przejściu takiego tornada jak w stanach to sie obawiam, że polskie murowanki będą leżały w promieniu 20 km.

A przy wszystkich swoich wadach i zaletach to od murowanego jest napewno zdrowszy.

To nie ma nic wspólnego z kłamstwem

Powszechność technologii wynika z kosztów wykonawstwa (u nas jeszcze zbyt niskie), aby dawało to prawdziwe oszczedności.

Dom kanadyjski postawiony w Teksasie, Kalifornii - klimatycznie nie ma takiej racji bytu u nas.

Najgorsze domy kanadyjskie widziałem w ....Kanadzie . Vancouver , gdzie te domy oglądałem, ma 10 miesięcy rocznie deszczu i tak równiez technologia kanadyjska nie jest przydatna.

Ponadto polscy producenci tych domów sprzedają je totalnie przedrożone. Stosunek cena / jakość jest dużo lepsza dla technologii tradycyjnych.

Lepszośc klimatyczna jest spełniona, o ile
- właściwie działa wentylacja
- jest regularnie odlkażana

A jak nie ...życzę zdrowia

I.W.
22-02-2009, 14:02
Zapewne jakaś pochodna niskiej akumulacyjności takiej konstrukcji.
Przed budową tu i ówdzie poczytałem że akumulacyjność jest ważnym elementem komfortu ale przy wyborze technologii jakoś lachę na tym położyłem i gdyby inne względy za tym przemawiały pobudowałbym szkiletowca. Dziś wiem że to byłaby wtopa jeśli chodzi o komfort cieplny przy tym czym musze ogrzewać czyli węglu.

revalidon
22-02-2009, 14:34
technologia ekonomicznie nieopłacalna, ale i "bambry" zaczynają budować w tej technologii... :wink:

http://images49.fotosik.pl/69/d346345697b83667m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d346345697b83667)

Bold
23-02-2009, 08:55
technologia ekonomicznie nieopłacalna, ale i "bambry" zaczynają budować w tej technologii... :wink:

http://images49.fotosik.pl/69/d346345697b83667m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d346345697b83667)

pieniądze to nie wszystko,
ja naprawdę lepiej się czuje w szkieletorze niż w murowańcu

KvM
23-02-2009, 10:34
Zapewne jakaś pochodna niskiej akumulacyjności takiej konstrukcji.
Przed budową tu i ówdzie poczytałem że akumulacyjność jest ważnym elementem komfortu ale przy wyborze technologii jakoś lachę na tym położyłem i gdyby inne względy za tym przemawiały pobudowałbym szkiletowca. Dziś wiem że to byłaby wtopa jeśli chodzi o komfort cieplny przy tym czym musze ogrzewać czyli węglu.

Z całą pewnością masz rację. Ja się jednak zastanawiam dlaczego nie buduje się budynków hybrydowych, gdzie któraś z wewnętrznych ścian byłaby murowana i zapewniała odpowiednią akumulacyjność (plus posadzka oczywiście).

NOTO
23-02-2009, 10:50
.może przesadzam,ale mam po prostu obawy co do trwałosci

Trwałością taki dom pewnie Ciebie przewyższa. Ich problemem jest, dla mnie, niesympatyczny mikroklimat panujący wewnątrz. Zapewne jakaś pochodna niskiej akumulacyjności takiej konstrukcji.

Mała akumulayjność przy dobrym automatycznym ogrzewaniu to ogromna zaleta.
Ja tak miałem i byłem zadowolony.

NOTO
23-02-2009, 10:57
Witam

Pozdro dla szkiletowcow.....powiem tylko tyle - dom szkieletowy nagrzewa sie o wiele lepiej niz murowany i przez to jest tanszy w eksploatacji.
Aha, a jeszcze szybciej się wychładza :lol: , a tak konkretnie to skąd ta oszczędność w eksploatacji, drewno wytwarza dodatkową energię ? Pisz, pisz to może sobie ścianę wyłożę boazerią i zaoszczędze na rachunkach.

Wiesz co się dzieje w domu murowanym w środku zimy gy zaświeci słońce ... robi się za gorąco bo ściany dalej oddają ciepło. A w kanadyjczyku wyłacza się ogrzewanie.
W murowanym wtedy otwierasz okno o wywywewasz złotówki z domu.

NOTO
23-02-2009, 11:01
Tyle na powiazkach wydajesz? Wez sobie cos na robaki wobec tego a nie na obnizenie rachunkow.
Po co tak dyskutowac kiedy jest to bez pozadanych rezultatow. :evil:

odpowiedź lekko chamska bym powiedział. Liczyłbym na bardziej merytoryczną. Oczywiście zakładając że ściana w knadyjczyku i domu murowanym ma identyczny współczynnik U to dom murowany w fazie nagrzewania będzie potrzebował dodatkowej energii na rozgrzanie murów. Jednak ta energia zostanie oddana po wyłączeniu ogrzewania i bilans energi dostarczonej w dłuższym czasie wychodzi tak samo jak w kanadyjczyku. Czy Szanowny Kolega ma coś jeszcze do dodania? Morytorycznego?

Ja się właczę.
Czasami (a nawet często) ten nadmiar energii nie jest potrzebny. I tu właśnie jest przewaga kanadyjczyka - dostosowuje się do konkretnych potrzeb na obecną chwilę. Po prostu akumulacyjnośc nie jest sterowalna - a to są spore ilości energii.

ZW
23-02-2009, 11:29
[...
Wiesz co się dzieje w domu murowanym w środku zimy gy zaświeci słońce ... robi się za gorąco bo ściany dalej oddają ciepło. A w kanadyjczyku wyłacza się ogrzewanie.
W murowanym wtedy otwierasz okno o wywywewasz złotówki z domu.

Odpowiem przekornie: czy wiesz co się dzieje w kanadyjczyku gdy zimą wyłączą prąd na 20h ?

Ja wolę 2 razy do roku wywiać 3 zł.

pozdro

EZS
23-02-2009, 12:06
Ja się jednak zastanawiam dlaczego nie buduje się budynków hybrydowych, gdzie któraś z wewnętrznych ścian byłaby murowana i zapewniała odpowiednią akumulacyjność (plus posadzka oczywiście).

jak to nie budują
na moim osiedlu jest jeszcze sporo przedwojennych domów. Bogatsze z cegły a w biedniejszych murowali tylko szczyty. Najbiedniejsze całe z drewna :wink:

NOTO
26-02-2009, 07:55
[...
Wiesz co się dzieje w domu murowanym w środku zimy gy zaświeci słońce ... robi się za gorąco bo ściany dalej oddają ciepło. A w kanadyjczyku wyłacza się ogrzewanie.
W murowanym wtedy otwierasz okno o wywywewasz złotówki z domu.

Odpowiem przekornie: czy wiesz co się dzieje w kanadyjczyku gdy zimą wyłączą prąd na 20h ?

Ja wolę 2 razy do roku wywiać 3 zł.

pozdro

Ale to występuije zdecydowanie cześciej niż 2 razy w roku.
Powiem inaczej ustawiasz 21C. Pojawia się słońce. Robi się 24C. To dobrodziejstwo czy strata energii (ze ścian)? Przecież ty chciałeś 21C.

EZS
26-02-2009, 12:14
[...
Wiesz co się dzieje w domu murowanym w środku zimy gy zaświeci słońce ... robi się za gorąco bo ściany dalej oddają ciepło. A w kanadyjczyku wyłacza się ogrzewanie.
W murowanym wtedy otwierasz okno o wywywewasz złotówki z domu.

Odpowiem przekornie: czy wiesz co się dzieje w kanadyjczyku gdy zimą wyłączą prąd na 20h ?

Ja wolę 2 razy do roku wywiać 3 zł.

pozdro

Ale to występuije zdecydowanie cześciej niż 2 razy w roku.
Powiem inaczej ustawiasz 21C. Pojawia się słońce. Robi się 24C. To dobrodziejstwo czy strata energii (ze ścian)? Przecież ty chciałeś 21C.

Ludzie, ja rozumiem, że są zwolennicy domów z bali ale do licha, nie róbcie z wad zalety. Bezwładność cieplna jest zaleta. Po to kiedyś budowali mury na pół metra. Miało grzać zimą i chłodzić latem. A w kanadyjczyku tej zalety brak. I tyle, trzeba z tym żyć. .

Bold
27-02-2009, 20:12
Ludzie, ja rozumiem, że są zwolennicy domów z bali ale do licha, nie róbcie z wad zalety. Bezwładność cieplna jest zaleta. Po to kiedyś budowali mury na pół metra. Miało grzać zimą i chłodzić latem. A w kanadyjczyku tej zalety brak. I tyle, trzeba z tym żyć. .

jak dla mnie to mała bezwładność cieplna jest zaletą, dawniej budowali mury na pół metra bo nie było nowoczesnych materiałów izolacyjnych oraz elektroniki która steruje ogrzewaniem, teraz ustawisz sobie na cały dzień odpowiednią temperaturę na wyświetlaczu i nic Cię więcej nie interesuje.

EZS
27-02-2009, 21:43
acha
a na lato nastawiam sobie klimę
można i tak, ale co to za oszczędność?
Podstawową zaletą kanadyjczyka powinna być niska cena budowy a tej zalety na razie u nas brak

skorpio
27-02-2009, 21:57
A propo tematu. Znajoma, na uwagę, że ma nieprawidłowo obrobione okna dachowe odpowiedziała, że ma dobrze, bo ona tak właśnie chciała. I to jest argument.

miol
28-02-2009, 10:47
[...
Wiesz co się dzieje w domu murowanym w środku zimy gy zaświeci słońce ... robi się za gorąco bo ściany dalej oddają ciepło. A w kanadyjczyku wyłacza się ogrzewanie.
W murowanym wtedy otwierasz okno o wywywewasz złotówki z domu.

Odpowiem przekornie: czy wiesz co się dzieje w kanadyjczyku gdy zimą wyłączą prąd na 20h ?

Ja wolę 2 razy do roku wywiać 3 zł.

pozdro

Ale to występuije zdecydowanie cześciej niż 2 razy w roku.
Powiem inaczej ustawiasz 21C. Pojawia się słońce. Robi się 24C. To dobrodziejstwo czy strata energii (ze ścian)? Przecież ty chciałeś 21C.
Ty chyba próbujesz tworzyć nowe prawa fizyki, jest 21C, pojawia się słońce i nagrzewa do 24 C, gdzie tu strata ciepła ze ścian? Jeżeli w domu jest 21C to ściany nie mają wyższej temp. jak powietrze bo to powietrze ogrzewa ściany jak jest włączone ogrzewanie a nie odwrotnie, jak powietrze się nagrzeje do 24C do będzie próbowało nagrzać ściany do tej temperatury i tyle, ściany nie będą oddawały ciepła do domu. Ale to tylko teoria, bo mieszkam drugi rok i w tym czasie było kilkanaście słonecznych dni w zimie, i nigdy słońce nie nagrzało domu do 24C, nawet przy pracujących grzejnikach (przy piecu węglowym nie da się łatwo sterować grzaniem), podniosło temp. może o 1C (dlatego że część tej energi jest pochłaniana i magazynowana w ścianach i zostanie oddana jak słońce zajdzie), a jak ktoś ma automatykę to ona też wyłączy grzejniki. W sumie takie gwałtowne nagrzewanie od słońca to chyba jest możliwe tylko w kanadyjczyku.

greg29
01-03-2009, 13:38
jak ktoś pierdnie w jednym pokoju to słychać to w całym domu, generalnie wielka porażka.
kulturalny pierdzi na zewnatrz budynku i wtedy nie slychac......a akustyka zalezy od rodzaju wykorzystanych do niej materialow, jak ktos oszczedzal to ma totalna akustyke w domu i nic wygluszonego.
Takze nie generalizujmy. :lol:

NJerzy
01-03-2009, 17:36
Powiem inaczej ustawiasz 21C. Pojawia się słońce. Robi się 24C. To dobrodziejstwo czy strata energii (ze ścian)? Przecież ty chciałeś 21C.

Zimowe słońce nie jest w stanie tak zagrzać, chyba że masz od południa z 50m2 okien oraz czarne ściany i posadzki za nimi ...

Kamilp132
24-04-2009, 19:21
Witam

1 - ESTETYKA
Ściana w budynku szkieletowym jest dodatkowo obrabiana z obu stron, wewnątrz g-k, zewnątrz styropian i tynk, jak w tradycyjnym murowanym. Tak naprawdę z zewnątrz (np. ulicy) nie można takiego domu odróżnić od tradycyjnego, a w ścianach nikt ze "zwiedzających" nie grzebie.

2 - EKONOMIA
Budynki stawia się dość szybko (jeśli jest kasa). Zaraz po postawieniu konstrukcji można przystąpić do wykończeń, co często jest niemożliwe w budynkach murowanych ze względu na fakt wysychania murów. W sumie od fundamentu do zamieszkania mija max 2 msc. Ponadto budynek montuje się dość szybko stan surowy zamknięty w naszym przypadku nie przekroczył 10 dni roboczych. Proszę pamiętać że czas to pieniądz! Koszt budynku np 110m.kw pod klucz może być już za 200 000 z robocizną. Firmy oferujące te domy, znacząco zawyżają ceny za te budynki, sugerując się cenami systemu tradycyjnego. Cena kompletnej konstrukcji na taki dom to koszt ok 15 tyś..

3 - TRWAŁOŚĆ I ODPORNOŚĆ
Budynku w szkielecie nie można bezpośrednio porównać do budynku tradycyjnego, różni się wieloma czynnikami przedewszystkim masą. Generalnie budynki z samego drewna istnieją po dziś dzień od kilku pokoleń i mają się calkiem dobrze. Proszę wziąść pod uwagę, że mamy lepszą technologię (od naszych pra pra dziadków), lepsze materiały i większą wiedzę! Pozatym możliwości adaptacyjne obu budynków są porównywalne.
PS. Użytkownik forum wcześniej wspomniał o torrnadach w USA, oraz że budynki się rozsypały. Z całym szacunkiem w Polsce tornada są atrakcją jak "zaćmienia", jeśli ktoś już się tak boi o przygody pogodowe to prosze sobie wybudować bunkier lub zaadoptować, te które pozostały. One są odporne na wiele tego typu sytuacji.
4 - KANADYJCZYK A BALE
Kanadyjczyk to nie dom z bala, wygląd elewacji nie ma nic do rzeczy.
Zazwyczaj płyty zamykające ścanę są dodatkowo docieploe i pokryte tynkiem takim samym jak budynek tradycyjny!
5 - DBASZ MASZ!
Jeśli budynek nie jest zamieszkały bardzo szybko wdziera się do niego wilgoś i grzyb, pleśń. Dlatego nawet 3 letni budynek pozostawiony bez opieki niszczeje. Może zabrzmi to dosyć dziwnie, ale dom bez ludzi umiera śmiercią naturalną. W takich budynkach nie ma wystarczającej wentylacji, ani ruchu powietrza, nie jest dosyć często wietrzony, ani ogrzewany. Lęgną się szkodniki. Ale każdy budynek to ma, bez wyjątków szkielet czy murowany.
-- GENERALNIE --
System tradycyjny jest droższy w budowie i materiałowo, ale zdecydowanie trwalszy, stabilniejszy i bardziej uniwersalny.
Szkieletowy jest sporo tańszy, zdrowszy, cieplejszy (dom termos), no i naturalny, ale posiada kilka ograniczeń, które z punktu zwykłego użytkownika nie rzutują.
Pozatym kanadyjczyk umożliwia posiadanie własnego M za nie duże pieniądze jak za dom cało roczny!
Decyzja należy do Państwa.

Pozdrawiam
Technolog
R. Meyer
ERBABUD

Carpenter78
25-04-2009, 05:45
Wybudowalem takich domow setki...ale dla siebie w Polsce zbudowalbym murowany i kazdemu tak radze.Na zyczenie kazdego odpowiem dlaczego.

gawel
25-04-2009, 08:19
Wybudowalem takich domow setki...ale dla siebie w Polsce zbudowalbym murowany i kazdemu tak radze.Na zyczenie kazdego odpowiem dlaczego.

Poproszę bardzo :wink:

Elfir
27-04-2009, 07:28
KamilP - kanadyjczyki byłyby bardziej popularne, gdyby rzeczywiscie mozna było je postawic za 60% kosztów budowy murowańca. Wtedy sama bym sie skusila, mimo mojej nienawiści do k-g.

splinka
27-04-2009, 13:13
kanadyjczyki byłyby bardziej popularne, gdyby rzeczywiscie mozna było je postawic za 60% kosztów budowy murowańca. Wtedy sama bym sie skusila, mimo mojej nienawiści do k-g.

Nasz domek ma 120 m2 wybudowalismy go za 130 000 zł, bez oszczędzania na jakości materiałów ( drzewo najwyższej klasy, obrobione tak jak powinno być) itd. Za takie pieniądze nie wystawi się murowańca z najlepszych dostępnych materiałów.

EZS
27-04-2009, 14:08
kanadyjczyki byłyby bardziej popularne, gdyby rzeczywiscie mozna było je postawic za 60% kosztów budowy murowańca. Wtedy sama bym sie skusila, mimo mojej nienawiści do k-g.

Nasz domek ma 120 m2 wybudowalismy go za 130 000 zł, bez oszczędzania na jakości materiałów ( drzewo najwyższej klasy, obrobione tak jak powinno być) itd. Za takie pieniądze nie wystawi się murowańca z najlepszych dostępnych materiałów.
Mówisz o domku na gotowo czy o domku do wykończenia?
Mój dom murowany 124 m2 przed wykończeniówką kosztował ok 130 tyś. Bez przyłączy, ale z oknami, tynkami i wylewkami. Jak doliczę przyłącza i wykończenie to owszem, cena rośnie, oj rośnie, ale tego się nie uniknie nigdzie.
Gdybyś mi napisał, że za SSZ zapłaciłeś 50 tyś, to bym zaczęła żałować, że nie mam szkieletu. Ale niestety, tego nie napiszesz, bo tak na prawdę to nie ma na czym oszczędzić w takim kanadyjczylu. Materiał na ściany murowane to koszt raptem ok 10 tyś. Ocieplenie dajesz tak czy tak. Chyba grubsze i droższe (wełna ws styropian), na zewnątrz tynk lub boazeria - jak ja. Wewnątrz ja tynk ty regipsy, mogę sobie położyć suche tynki też, jak chcę. Ławy trochę lżejsze, niż u mnie, ale niektóre firmy chcą płytę pod drewniaka. To już moje ławy taniej. Strop mam terivę, ale też mogę zrobić drewniany. Mam przynajmniej wybór. Podobnie jak ścianki działowe. A murarz mój wziął za SSO (bez dachu) 16000. Nie wierzę, że robocizna za kanadyjczyka wyniesie mniej.
Niezaprzeczalna zaleta jest jedna - szybkość budowy. Ale cena przy sprzedaży niższa. I tyle.

splinka
28-04-2009, 11:38
kanadyjczyki byłyby bardziej popularne, gdyby rzeczywiscie mozna było je postawic za 60% kosztów budowy murowańca. Wtedy sama bym sie skusila, mimo mojej nienawiści do k-g.

Nasz domek ma 120 m2 wybudowalismy go za 130 000 zł, bez oszczędzania na jakości materiałów ( drzewo najwyższej klasy, obrobione tak jak powinno być) itd. Za takie pieniądze nie wystawi się murowańca z najlepszych dostępnych materiałów.
Mówisz o domku na gotowo czy o domku do wykończenia?
Mój dom murowany 124 m2 przed wykończeniówką kosztował ok 130 tyś. Bez przyłączy, ale z oknami, tynkami i wylewkami. Jak doliczę przyłącza i wykończenie to owszem, cena rośnie, oj rośnie, ale tego się nie uniknie nigdzie.
Gdybyś mi napisał, że za SSZ zapłaciłeś 50 tyś, to bym zaczęła żałować, że nie mam szkieletu. Ale niestety, tego nie napiszesz, bo tak na prawdę to nie ma na czym oszczędzić w takim kanadyjczylu. Materiał na ściany murowane to koszt raptem ok 10 tyś. Ocieplenie dajesz tak czy tak. Chyba grubsze i droższe (wełna ws styropian), na zewnątrz tynk lub boazeria - jak ja. Wewnątrz ja tynk ty regipsy, mogę sobie położyć suche tynki też, jak chcę. Ławy trochę lżejsze, niż u mnie, ale niektóre firmy chcą płytę pod drewniaka. To już moje ławy taniej. Strop mam terivę, ale też mogę zrobić drewniany. Mam przynajmniej wybór. Podobnie jak ścianki działowe. A murarz mój wziął za SSO (bez dachu) 16000. Nie wierzę, że robocizna za kanadyjczyka wyniesie mniej.
Niezaprzeczalna zaleta jest jedna - szybkość budowy. Ale cena przy sprzedaży niższa. I tyle.

Więc może wyjaśnię. 130 tyś u nas obejmuje domek z gotowymi ścianami (do pomalowania)przed panelami. W tej cenie uwzględnione przyłącza ( prąd, woda, gaz) cena projektu, nadzoru i instalacje wewnątrz domku prąd 7000 tyś kanalizacja + centralne + woda + piec 35 000. Wykonawca który dom postawił kosztował nas 7000 i zajęło to 3 tygodnie.

greg29
18-06-2009, 10:24
Dom 220m2 za 240.000 (w cenie 80m2 drewnianego tarasu i inne gadzety).
Wyokonczenie wnetrza jakies 200.000 PLN. Teraz powiedzcie mi czy za 440.000 PLN zakupie takie mieszkanie? :lol: :lol:
Mamy w srodku konkretny klimat, widoczne jetki drewnanie, odkryte czesci drewnianych sufitow.....
Ten dom ma dusze....robi wspaniale wrazenie i niestety nad czym ubolewamy strasznie w nim schodzi alkohol :lol: :lol: Po prostu wspaniala atmosfera do biesiad i mieszkania.
Do tego wiem co w nim piszczy bo wiele pracy zwobilismy sami i zadbalismy o swoja egzystecje w nim.
Pisanie ze murowany jest lepszy niz szkieletowy (drewaniny)....to czcze gadanie.
Jesli drewno wysezonowane to postoi dluzej niz niejeden murowany w ktorym i tak bedzie potrzebny remont za 50 lat :lol: Zreszta po 50 latach jak i w jednym tak i w drugim remont bedzie niezbedny.
Pozdrawiam szkieletowcow i drewniakow :lol:

Emilka26
06-05-2010, 06:58
Mówiąc szczerze gdy czytam o opiniach na temat domów drewnianych to włos się na głowie jeży. Ponieważ mieszkam w domu drewnianym a wcześniej mieszkałam w murowanym...mam porównanie.
- Dom drewniany jest tańszy w budowie np mam dom w kwocie 450 tyś o powierzchni 200m2 wykończony pod klucz...dom sąsiada murowany budowany w tym samym czasie (dom pasywny) - koszt budowy 480 tyś o powierzchni 140 m2 (brak tynku, podbitki i okien dachowych)
- Dom jest doskonale wygłuszony ocieplenie ścian ekofiber ekologiczny materiał + płyty gipsowo-włuknowe.
- Problemy z ogrzewaniem?...nie u mnie mnie - rok ogrzewania kosztował ok 2000zł (mam piec na pellet który ustawiam na grzanie w odpowiednim czasie - bez potrzeby wstawania w nocy)...sąsiada 8000...Nasz dom nie wychładza się szybko my już nie grzejemy (tylko wodę) temperatura utrzymuje się w granicach 19 - 22 stopni zależy czy dzień słoneczny czy pochmurny.
- Materiały z których zbudowany jest dom są nie palne, choć gaśnice mam na każdym piętrze...oraz dodatkową w kuchni
- Mikroklimat domu jest fantastyczny, moja rodzina przyjeżdża się do nas wyspać:)

Mogłabym tak dłużej, ale nieprzekonanych nie przekonam a przekonanym nie trzeba tego pisać. Prawda jest taka że to jaki jest dom zależy od zastosowanych materiałów (dotyczy to też domów murowanych) i wiadomo że są i szkielety które szybko się wychładzają, i słychać jak u sąsiada szczeka pies, i takie które rozpadną się po 10 latach...ja mam to szczęście że mój mąż jest stolarzem z zawodu i zamiłowania, dlatego mogę cieszyć się wszystkimi dobrodziejstwami domu drewnianego, ale szczerze to nie wiem czy zdecydowałabym się na dom drewniany gdyby nie jego wiedza. Mimo wszystko szkoda że stereotypy dalej się tak szerzą, to nie wróży tej technologii dobrze.

Mieszkałam w domu murowanym i i mieszkam w drewnianym...nigdy nie wróciłabym do domu murowanego. Klimat , ciepło które w naszym domu panuje jest bezcenne...

owp
08-05-2010, 22:31
dom sąsiada murowany budowany w tym samym czasie (dom pasywny) - koszt budowy 480 tyś o powierzchni 140 m2 (brak tynku, podbitki i okien dachowych)
(...)
- Problemy z ogrzewaniem?...nie u mnie mnie - rok ogrzewania kosztował ok 2000zł (mam piec na pellet który ustawiam na grzanie w odpowiednim czasie - bez potrzeby wstawania w nocy)...sąsiada 8000...

Czy to ten sam sąsiad ?

telewy
20-08-2010, 08:46
Od zawsze byłem pod urokiem pięknych, góralskich domów, ale sam nigdy jakoś nie myślałem o takim, właśnie być może przez pewne storeotypy. I tak kiedyś przez przypadek zacząłem o tym czytać i złapałem bakcyla. W czerwcu pojechałem nad morze i specjalnie wynająłem domek letniskowy z bala, nie mogąc się doczekać swojego i pomieszkać trochę w drzewie. Żona była zachwycona :) W tym tygodniu zaczynają nam stawiać nasz dom i jestem pewien, że nigdy nie będę tego żałował. Babcia mojej żony mieszkała w drewnianym domku, na Podlasiu. Do dzisiaj wszyscy wspominają ze łzą w oku ten domek. Wujek jak przejął gospodarstwo to, idąc z dychem czasu, postawił nowy, murowany, jednak nikto nim nie mói, żeby miał klimat. A domek babci stoi we wsi obok, został sprzedany i pojechał na przyczepie i stoi i wcale nie widać na nim jego latek.

anusia28
20-08-2010, 19:19
Ja jestem z Otwocka i faktycznie że są świdermajery do pozazdroszczenia ale duża część tych domów prosi o odrestaurowanie choćby słynne liceum medyczne wspaniały budynek a nie ma inwestora

Pati_D
12-09-2010, 21:03
jeśli dom murowany ma jakąś wadę w konstrukcji to w 90% przypadkó można to naprawić z reguły niewielkim kosztem. W kanadyjczyku jest taki problem, że czasami do ujawnienia wady upłynie tyle czasu, że naprawa jest już bardzo utrudniona lub niemożliwa.

Są przypadki (chyba właśnie te 10% pechowców), że nawet nowy dom murowany to wielka pomyłka budowlana. Przykładem niech będzie Dziennik Budowy jednej Forumowiczki: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?t=100168
Tu mały cytat z tego Dziennika:
"Jak na dzień dzisiejszy dom okazał się totalną tragedią, sypią i niekiedy odpadają coraz to nowe jego elementy. Mimo wykonania w zeszłym roku 2 szczegółowych i kosztownych ekspertyzy już widać, że powstaje konieczność zrobienia kolejnej - a to nie mały koszt . Od specjalistów zaczynam coraz częściej słyszeć o konieczności rozbiórki tego domu wraz z fundamentami. Modlę się co noc aby dało się go jeszcze uratować. Sprawa znalazła finał w sądzie cywilnym i ma szanse trafić do karnego. Czeka mnie długi i wyczerpujący proces sądowy, który rozpoczyna się w czerwcu. Gdy tylko zapadnie pierwszy wyrok w tej sprawie to całość zebranych materiałów i ekspertyz umieszczę we wszystkich portalach budowlanych aby innym zaoszczędzic takiego koszmaru przez jaki ja dziś przechodzę. Niestety umowa i faktury nie gwarantują tego, że wykonawca będzie sie starał w obawie przed konsekwencjami prawnymi. Ja naiwnie myślałam, że tak właśnie jest."

Sama jestem na etapie wyboru między domem murowanym a domem w szkielecie ciężkim. Z zaciekawieniem czytam więc takie fora jak to.

inezxxxx
19-09-2010, 17:18
Sama jestem na etapie wyboru między domem murowanym a domem w szkielecie ciężkim. Z zaciekawieniem czytam więc takie fora jak to.

Pati_D,
zapraszam na blog budowlany http://www.domykanadyjskie.mojabudowa.pl/
Mozna podejrzec na co zwracac uwage przy budowaniu domu kanadyjskiego.

Pozdrawiam wszystkich kochajacych kanadyjczyki!

andstach1
05-02-2011, 14:11
Powiem, dlaczego ja bym nie kupiła kanadyjczyka.

Cena tego domu jest porównywalna do ceny domu w technologii murowanej (w Stanach koszt domu typu kanadyjczyk to 1/3 murowanego).
Skoro ceny są podobne to, po co wydawać kasę na dom, który można spalić od jednej zapałki. Dom, na którym szybciej widać znak czasu.
Dom, który w razie dużej wichury nie przetrwa - patrz tornada w USA i widok po przejściu - stoją jedynie murowane budynki administracji - co prawda bez dachów, ale zawsze mury stoją.

Niedaleko mojego domu stoi kanadyjczyk już 15 lat, wizualnie widok tragiczny, wartość działki bez domu byłaby chyba większa ;), bo ogród tych państwa jest przepiękny.

W których stanach ty masz takie ceny ???
Chyba że emiratów arabskich bo nie USA !!!! :)
Odnośnie stanów w USA gdzie są tornada - to buduje się domy drewniane z powodu przepisów - i śmiertelności w domach murowanych!
Budowałem trochę kanadyjczyków - ale takich bzdur jak ty piszesz to świat nie widział !!!
Ile miałaś domów w stanach - stan, miasto dzielnica ????
Jeżeli ktoś ma troszkę pojęcia - nie sądzisz, że wie że kłamiesz i takie bzdury opowiadasz ???
pozdrawiam

yokasta
13-02-2011, 22:42
Odpowiem przekornie: czy wiesz co się dzieje w kanadyjczyku gdy zimą wyłączą prąd na 20h ?

Ja wolę 2 razy do roku wywiać 3 zł.

pozdro

Wiem, na herbatę trochę poczekam, ale ciepłego pić nie lubię.
My mamy kominek + system rozprowadzenia ciepłego powietrza. I grzeje pięknie - w zimie, w lecie jest przyjemnie chłodno.

Nasz dom z ulicy i w środku jest taki sam jak każdy inny.
Co do wełny śmierdzącej po 10 latach, do ocieplania murowańców też używa się wełny :/.
Co do akustyki - my się w naszym domu nie słyszymy, a jest jeszcze nie wykończony w 100% bez drzwi wew. itd.

I tyle, pozdrawiam innych właścicieli szkieletorów :)

yokasta
13-02-2011, 22:45
KamilP - kanadyjczyki byłyby bardziej popularne, gdyby rzeczywiscie mozna było je postawic za 60% kosztów budowy murowańca. Wtedy sama bym sie skusila, mimo mojej nienawiści do k-g.

:) A co ma kanadyjczyk do karton-gipsów? W każdym murowanym domu też jest wybór - tynk tradycyjny czy k-g.

Jedyne, co mi się nie podoba w naszym domu to ew. wzmocnienia pod cięższe przedmioty co oznaczało jedynie tyle, że wcześniej muszę zaplanować gdzie i na jakiej wysokości szafki kuchenne, geberity itd., ale nic ponadto. Zajęło mi to jeden dzień :)

andstach1
15-02-2011, 11:25
Wiem, na herbatę trochę poczekam, ale ciepłego pić nie lubię.
My mamy kominek + system rozprowadzenia ciepłego powietrza. I grzeje pięknie - w zimie, w lecie jest przyjemnie chłodno.

Nasz dom z ulicy i w środku jest taki sam jak każdy inny.
Co do wełny śmierdzącej po 10 latach, do ocieplania murowańców też używa się wełny :/.
Co do akustyki - my się w naszym domu nie słyszymy, a jest jeszcze nie wykończony w 100% bez drzwi wew. itd.

I tyle, pozdrawiam innych właścicieli szkieletorów :)

Witam, ja mam PC ... czyli na prąd .... 3 dni brak prądu (awaria sieci a u mnie różnicówkę wybiło) przy minus 20 skutkowało temp. wewnętrzną 17stC. .... nie było nikogo w domu i nie miał kto kominka rozpalić ....
pozdrawiam ....