PDA

Zobacz pełną wersję : zimno na poddaszu - co spierniczone?



Griszka
03-11-2003, 13:58
Szanowni,

Proszę pomóżcie - bo zastanawiam się co mi spierniczono na poddaszu.

Sytuacja:
Zimno. Około 4 stopni C mniej niż na parterze. Poddasze użytkowe ze skosami ocieplone (dobrze), obite płytami karton-gips.
Ocieplenie wykonane - jak mi się zdaje - dobrze. Pełne deskowanie, papa a pod deskami folia wysokoparoprzepuszczalna, dylatacja powitrzna (sznurkiem) wełna 15cm wzdłuż krokwi, potem 10 cm w poprzek krokwi, folia paroizolacyjna, stelaż i płyty GK.
Podbitka wykonana z PCV z otworami wentylacyjnymi.

Wynik:
a. styk ścianki kolankowej z gipsem zimne, odczucie zimna - tak jakby ściana przemarzała (choć styropianu nie żałowano)
b. wieje zimny wiatr przez wszystkie otwory w gipsie (halogeny), po wyjściu np. żarówki czuję że dmucha wiatr.
c. przez otwory np. w puszce elektrycznej w ściance kolankowej wieje zimno.

reszta wszystko szczelne (okna etc).

Co jest grane? Gdzie jest błąd i jak to naprawić.

Dzięki za pomoc.

tom soyer
03-11-2003, 14:19
wyglada na to ze masz zle wykonane polaczenie ocieplenia scian/elewacji i ocieplenia dachu. okolice murlaty sa zawsze takim newralgicznym miejscem

Grzegorz63
03-11-2003, 14:24
A czy masz ułożoną wełnę mineralną pomiędzy wierzchem murów a dachem??? Dlatego na to zwracam uwagę, bo mnie chcieli "podciągnąć" mury pod samą dachówkę, zmieniono ten "pomysł" dopiero po mojej uwadze, że mury będą od góry przemarzać. Teraz, kiedy zostawiono miejsce na izolację "z czoła" mogę również ocieplić je od góry.

_ZBYCH_
03-11-2003, 14:44
Teraz skoro już masz Płyty GK, to już i tak po fakcie http://www.zbychdom.republika.pl/icon/neutral.gif

Podejrzewam, że źle ocieplona murłata, to jedno, a drugie to nieszczelna paroizolacja. Przez nieszczelną paroizolację zimny wiatr dostaje się pod samą płytę, a także wieje każdym otworem, skutecznie wyziębiając wnętrze poddasza.

Naprawa tego błędu będzie b. kosztowna. Zdjęcie płyt GK (które zapewne nie nadadzą się do ponownego ułożenia :cry: ), naprawa błędów i ponowny montaż płyt.

Współczuję http://www.zbychdom.republika.pl/icon/icon2.gifhttp://www.zbychdom.republika.pl/icon/icon2.gifhttp://www.zbychdom.republika.pl/icon/icon2.gif

Griszka
03-11-2003, 15:26
Dzięki za info.

To co wiem
1. Paroizolacja jest szczelna. Nigdzie nie była rozdarta, a i łączona była na zakładkę i kliejona taśmą
2. za dużo otworów wentylujących w podbitce

To co mi się wydaje
1. folia paroprzepuszczalna nie jest przypięta - przymoconowana do murłaty lub ściany kolankowej (jest za krótka) i powietrze wpada na większą szczelinę niż powietrzna pomiędzy folią wysokoparo.... a wełną a wpada pomiędzy folię i gips

Z drugiej strony zastanawiam się nad wyeliminowaniem błędu:
a. gipsy zrywać - w zimę to trochę kiepski pomysł
b. zdjąć podbitkę i tam od zewnątrz ocieplić (wrzucić watę) oraz poprawnie przymocować folię wysokoparoprzepuszczalną aby ciągnęła powietrze.

Co sądzicie?

_ZBYCH_
03-11-2003, 15:53
Ocieplenie wykonane - jak mi się zdaje - dobrze. Pełne deskowanie, papa a pod deskami folia wysokoparoprzepuszczalna, dylatacja powitrzna (sznurkiem) wełna 15cm wzdłuż krokwi, potem 10 cm w poprzek krokwi, folia paroizolacyjna, stelaż i płyty GK.
Podbitka wykonana z PCV z otworami wentylacyjnymi.

Moja wiedza na ten temat jest taka, że skoro już dawać folię wysokoparoprzepuszczalną, przy dachu deskowanym i krytym papą, to na wełnie (pod szczeliną wentylacyjną), a nie na deskach i pod tym szczelina wentylacyjna. W Twoim układzie warstw, jeśli wilgoć dostanie się między folię wysokoparoprzepuszczalną, a deski, to nie ma jak się wydostać, bo nad deskami masz szczelną papę :( .

Skoro twierdzisz, że otworami pod lampkami wieje zimno, to znaczy, że paroizolacja niestety nie jest szczelna :( . Może właśnie na połączeniu dachu i ścianki kolankowej nie ma szczelności i tam się dostaje zimne powietrze.
Docieplenie od zewnątrz murłaty na pewno nie zaszkodzi, ale zupełnie nie rozumiem co masz na myśli pisząc "poprawnie przymocować folię wysokoparoprzepuszczalną aby ciągnęła powietrze". Skoro folię paroprzepuszczalną masz na deskach, to przyczepienie jej do murłaty zablokuje przepływ powietrza nad wełną :roll: .

Wojciech Nitka
03-11-2003, 18:37
A miejsca w których wykonywałeś przejścia przez opóźniacz pary (paroizolacje) - gniazdka itp - uszczelniłeś?
Folia paroizolacyjna pełni również rolę opóźniacza przepływu powietrza, a więc i ciepła. Dlatego wymaga całkowitej szczelności.

andrzejj_
03-11-2003, 18:56
Sprawdz czy wełna mineralna jest ulozona dokładnie!!Warstwa 25cm jest prawidłowa bo pamietajmy ze ze przez dach ucieka 30% ciepła<jesli nie ma prawidłowego ocieplenia>Jesli są szczeliny miedzy wełna nawet minimalne np 1mm wtedy całe ocieplenie jest do d....y

04-11-2003, 07:09
Czy to aby nie za ostre kryteria dla wełny, "szczelina 1mm" moze zaszkodzić ? :o

Griszka
04-11-2003, 08:34
może się przejżezyczyłem. chodziło mi o folię paroizolacyjną - czyli przymocować ją murłaty.


_ZBYCH_
A tak w ogóle to folia wysokoparoprzepuszczalna "może być na deskach". Jest to folia o dużej przenikalności wodnej (u mnie 3M) - może dotykać wełny jak i desek.



Dziękuję za uwagi - w weekend biorę się za robotę.

_ZBYCH_
04-11-2003, 16:37
_ZBYCH_
A tak w ogóle to folia wysokoparoprzepuszczalna "może być na deskach". Jest to folia o dużej przenikalności wodnej (u mnie 3M) - może dotykać wełny jak i desek.

Generalnie to ja specjalizuję się w innej dziedzinie :lol: , ale z tego co zrozumiałem, to folia wysokoparoprzepuszczalna działa w jedną stronę :( , czyli od środka na zewnątrz przepuszcza wilgoć, ale w drugą stronę już niekoniecznie.


Poprawcie mnie proszę, jeśli się mylę

RomanP
04-11-2003, 17:06
Jak się na tym nie znam, to bym próbował zaatakować od zewnątrz. Czyli połączył izolację cieplną na ścianach z izolacją w połaci dachowej. Jedyna dopuszczalna przekładka to murłata. Nie wiem jaką masz technologię ściany i jak to się łączy z dachem. Powiedz coś o tym. Jeśli wentylujesz tylko folię pod pokryciem to nie może tak wiać. Ponadto nawiew pod dechy zrobiłeś. Masz "cug" a jak to się ma wydostać z tej przestrzeni. Wiatr jak woda zawsze sobie dziurę znajdzie. Czyli jak odprowadzasz powietrze ze szczeliny wentylacyjnej.

Griszka
04-11-2003, 18:00
Idzie na strych nieużytkowy, który jest nieocieplony a tam jest poprzeczna szczelina w gąsiorze na całej długości dachu.

RomanP
05-11-2003, 16:03
To ja bym spróbował połączyć izolację ścian i poddasza. Powietrze wentylacyjne puścić tylko nad folię paraprzepuszczalną. Jeśli to nie pomoże poszukaj dobrego majstra. Powodzenia. Trudno radzić na odległość.

andrzejj_
06-11-2003, 05:50
dokladnie tak..Pare wodną wypuszczaz dolu do gory a dwrotnie wilgoc ani woda nie przenika tylko splywa do rynny..pozdrawiam

RomanP
07-11-2003, 12:57
Jeśli dobrze zrozumiałem to od góry masz pełne deskowanie z papą, folię wysokoparaprzepuszczalną, szczelinę wentylacyjną uzyskaną za pomocą sznurka, wełne mineralną, folię izolacyjną i płyty kartonowo gipsowe.Tak. Powietrze w szczelinę puszczasz pomiędzy folię i wełnę mineralną, czy też pomiędzy folię i pełne deskowanie.