PDA

Zobacz pełną wersję : czym njlepiej zabezpieczyć blachę



lgajos
19-01-2009, 15:37
Będę na wiosnę budował piwniczkę,ale w związku z tym że wodę gruntową mam 0.5m,a chcę ją zagłębić 1m zrobiłem wannę z blachy dł2.5m szer.1.8m wys. 0.60.Chcę ją osadzić na płycie betonowej,w środku zrobić wylewką zbrojoną grubości 8 cm.Cała wanna będzie w betonie.Pewną koncepcje już mam ,ale proszę o radę.Pozdrawiam :wink:

zbigmor
20-01-2009, 08:48
Będę na wiosnę budował piwniczkę,ale w związku z tym że wodę gruntową mam 0.5m,a chcę ją zagłębić 1m zrobiłem wannę z blachy dł2.5m szer.1.8m wys. 0.60.Chcę ją osadzić na płycie betonowej,w środku zrobić wylewką zbrojoną grubości 8 cm.Cała wanna będzie w betonie.Pewną koncepcje już mam ,ale proszę o radę.Pozdrawiam :wink:

Jeśli cała będzie w betonie to przed czym ją chcesz zabezpieczyć?
Jak robiłeś zbrojenie fundamentu to pręty też czymś zabezpieczałeś?
Nic nie potrzebujesz.

lgajos
24-01-2009, 14:19
że zbrojenia zię nie maluje to wiem ,czy mam rozumieć że cement ma właśćiwości anty korozyjne nawet w wodzie.wanna jest zrobiona z blachy 0.8mm i to ma być na wieki.

zbigmor
24-01-2009, 18:09
że zbrojenia zię nie maluje to wiem ,czy mam rozumieć że cement ma właśćiwości anty korozyjne nawet w wodzie.wanna jest zrobiona z blachy 0.8mm i to ma być na wieki.


Chemikiem nie jestem, ale pamiętam ze szkoły, że korozja to inaczej utlenianie. Na wątkach o oddychaniu ścian poczytasz, że beton nie oddycha. Jeśli nie przepuszcza powietrza to jak coś w środku ma się utlenić?

lgajos
24-01-2009, 20:18
Tyle to i ja wiem że do korozji potrzebne są dwa czynniki tlen i wilgoć.Ale ja mam obawy jeszcz innej natury.Kiedyś zrobiłem siatkę z blachy aluminiowej(ponawiercałem otwory) do zatrzymywania znieczyszczeń.Założyłem na wiosne do oczka na jesieni była jedna wielka dziura.Zżarło ją dokładnie.Wada na działce jest torfowa o odczynie kwaśnym,beton nie jest wodoszczelny i to mnie boli.Dlatego mam takie obawy może niesłusznie,ale wolę się dowiedzieć.Spotkałem się też z takim przypadkiem,że z nieszczelnej rury kanalizacyjnej ścieki przenikały do gruntu.W pobliżu był dwuteownik 280 zalany betonem 3-1 w 90r.W 2007r.posadzka podniosła się do góry i popękała.Po odkuciu stopka górna dwuteownika przybrała postać zwarstwionej rdzy,nie lepiej było w innych częściach.Koniecznie trzeba było wymienić ten złom na długości 3m.gdyż była to część konstrukcyjna,kiedyś była w tym miejscu ściana nośna.Nie będę się rozpisywał ile było z tym kłopotu.Więc wybacz że jestem taki ostrożny,bo jak bym miał w przyszłości przeciek to wolałbym zasypać piewnicę.Stal na mojej działce nie zakąserwowana nie ma tam długiego żywota śruby stalowe w pompie która była w wodzie w studni się rozszczelniła po dwuch latach bo rdza je zjadła,teraz stosuję z k.o.Z tak szybkim zjawiskiem korozji spotkałem się pierwszy raz.Co myślisz jakby powlec folią w płynie.

zbigmor
26-01-2009, 07:21
Tyle to i ja wiem że do korozji potrzebne są dwa czynniki tlen i wilgoć.Ale ja mam obawy jeszcz innej natury.Kiedyś zrobiłem siatkę z blachy aluminiowej(ponawiercałem otwory) do zatrzymywania znieczyszczeń.Założyłem na wiosne do oczka na jesieni była jedna wielka dziura.Zżarło ją dokładnie.Wada na działce jest torfowa o odczynie kwaśnym,beton nie jest wodoszczelny i to mnie boli.Dlatego mam takie obawy może niesłusznie,ale wolę się dowiedzieć.Spotkałem się też z takim przypadkiem,że z nieszczelnej rury kanalizacyjnej ścieki przenikały do gruntu.W pobliżu był dwuteownik 280 zalany betonem 3-1 w 90r.W 2007r.posadzka podniosła się do góry i popękała.Po odkuciu stopka górna dwuteownika przybrała postać zwarstwionej rdzy,nie lepiej było w innych częściach.Koniecznie trzeba było wymienić ten złom na długości 3m.gdyż była to część konstrukcyjna,kiedyś była w tym miejscu ściana nośna.Nie będę się rozpisywał ile było z tym kłopotu.Więc wybacz że jestem taki ostrożny,bo jak bym miał w przyszłości przeciek to wolałbym zasypać piewnicę.Stal na mojej działce nie zakąserwowana nie ma tam długiego żywota śruby stalowe w pompie która była w wodzie w studni się rozszczelniła po dwuch latach bo rdza je zjadła,teraz stosuję z k.o.Z tak szybkim zjawiskiem korozji spotkałem się pierwszy raz.Co myślisz jakby powlec folią w płynie.

Te wszystkie przykłady, które podajesz mają pełne wytłumaczenie jak dla mnie. Dla pewności zamisat folii w płynie owinąłbym po prostu szczelnie folią budowlaną i po problemie.

lgajos
26-01-2009, 14:45
Uszczelniałem folią,(na folie beton) piwnicę i pewnie zdała by egzamin ,gdyby drabina nie zsuneła się z klocków.Zrobiło się coś takiego jakbyś paznokciem pociągną po folii aluminiowej.Wzrokowo nie było widać przetarcia,a woda jednak w tym miejscu przesiąka.Zrobię jak poradziłeś,bo przy zachowaniu ostrożności lepszego sposobu nie widzę. :wink:

robinoc
27-01-2009, 18:19
Cement jest silnie alkaliczny a w tym środowisku korozja jest bardzo ograniczona, lepiej pomyśl o dodatku uszczelniajacym do betonu, wtedy będzie mniej chłonął wilgoć, a suchy beton na pewno nie spowoduje korozji. Folia tylko pogorszy sytuację bo odizoluje metal od alkalicznego betonu, a folia może nie zapewnić absolutnej ochrony przed wilgocią.

lgajos
27-01-2009, 19:55
Popytam po hurtowniwch,może już jakiś wynalazek mają .Ja jak się budowałem to tylko szkło wodne.