PDA

Zobacz pełną wersję : Ytong + styropian/wełna?



Dżunia
20-01-2009, 16:35
Pytanie: czy ktoś z Was budował dom z Ytonga i dodatkowo go ocieplał styropianem/wełną? Jak tak, to jakie były wymiary bloczka i jaka grubość warstwy docieplającej?

Hans Kloss
20-01-2009, 17:30
Ja budowałem wg projektu jako ściany jednowarstwowe z Ytong 36,5. Potem trochę zacząłem sie łamać, że może cos niedokładnie zrobione i że taka sciana, mimo ciepłej w swojej klasie, będzie zimniejsza od 2W. Dałem więc 5cm wełny i to już dało b. ciepły mur bez żadnych mostków. Niech Ci fachowcy ukreśla na poziomie projektu, jaka grubość ściany i jaka grubość ocieplenia, bo generalnie typowy 2W to cieńsza ściana i grubsze ocieplenie (tak chyba taniej). I generalnie raczej wełna na Ytong, choć teorie sa różne.

Dżunia
20-01-2009, 17:40
No wlaśnie muszę jeszcze poczytać o tym, co lepsze- wełna, czy styropian. Architekt, który robi nam projekt indywidualny, zadał pytanie jaki materiał planujemy zastosowć przy wznoszeniu ścian. Jak Mój Szanowny Partner krzyknął, że będziemy budować z ytonga 36,5 + 20cm styropianu, to o mało z krzesła nie spadłam!! :o Ja właśnie myślałam o takim drobnym dociepleniu, jak Ty. A jak przeglądałam forum, to widze, że wielu użytkowników w ogóle w głowy się puka, że po zastosowaniu ytonga jeszcze chce się pieniądze na docieplenie tracić. Ja tam mogę stracić, ale nie chcę w bunkrze mieszkać. Ytong 36,5 + styropian 20cm = toż to ściana gruba na 56,5 cm! NEVER 8)

Miki79
20-01-2009, 18:32
5 do 10 cm welny jednak trzeba dac

coulignon
20-01-2009, 18:53
jeśli ściana 2w to po co część nośna ściany ma mieć 36,5 cm? No chyba że to blok i ma kilka pieter. Rozumiem że na tym etapie masz dużo kasy ale po co ją tak beztrosko wywalać?

Dżunia
20-01-2009, 20:33
Czyli co proponujesz?

listek
20-01-2009, 20:54
Daj cokolwiek na ścianę nośna 24cm (ceramika albo bk), na to min 12cm (jak masz $$$ to możesz dac i 20) styropianu i będzie git.
8)

blady00
20-01-2009, 20:56
kasą mozesz podzielić się z nami............
Ja miałem 24cm ytong + 12cm styro = sciana 0,2 dom 100mkw ,średnio zużywam 3msz gazu na dobę (co+cwu) a to pierwsza zima .Mieszkamy od 29.12.08. W domu 21st non stop (dzienna i nocna tak samo)

coulignon
20-01-2009, 21:14
Czyli co proponujesz?

Niech spojrzy do dziennika mego i zobaczy jak pięknie wyglada zwykły beton komórkowy gr 24 cm po 7,20 netto/szt. :lol: Wymiar 24x59cm. Na to pójdzie 22 cm styro.

A tak naprawdę cokolwiek oprócz ceramiki. Beton komórkowy jak masz cichą okolicę.. Silikat (może być 18 cm grubości) jak masz głośną okolicę... Keramzyt jak lubisz bardziej kolorowe rzeczy :wink:

Hans Kloss
21-01-2009, 11:05
Wracając do grubości ściany vs grubość ocieplenia to mnie fachowiec od Ytonga wyliczył, że przy ścianie 36,5 danie 5cm wełny da współczynnik cieplny U ok 0,22 - to bardzo ciepła ściana i dawanie grubszego ocieplenia na dobrze postawioną ścianę z Ytonga 36,5 (czyli bezfugowo na klej) jest chyba bez sensu.

Dżunia
21-01-2009, 12:52
Czyli co proponujesz?

Niech spojrzy do dziennika mego i zobaczy jak pięknie wyglada zwykły beton komórkowy gr 24 cm po 7,20 netto/szt. :lol: Wymiar 24x59cm. Na to pójdzie 22 cm styro.

A tak naprawdę cokolwiek oprócz ceramiki. Beton komórkowy jak masz cichą okolicę.. Silikat (może być 18 cm grubości) jak masz głośną okolicę... Keramzyt jak lubisz bardziej kolorowe rzeczy :wink:
Odwiedziła Twój dziennik i uśmiała się strasznie :) Domek prezentuje się świetnie, choć polemizowałabym, czy 3-stanowiskowy garaż jest Wam potrzebny ;)
Zostajemy przy Ytongu, mimo wszystko. To juz postanowiliśmy. Pozostaje tylko wybór rozmiaru bloczka i grubości (i rodzaju) docieplenia. Czyli...jesteśmy w polu jak nic hehehe... 8)

Dżunia
21-01-2009, 12:55
Daj cokolwiek na ścianę nośna 24cm (ceramika albo bk), na to min 12cm (jak masz $$$ to możesz dac i 20) styropianu i będzie git.
8)
No ja najchętniej użyłabym Ytonga 24cm i 10-12cm syropianu. Nie mam pojęcia z czego ta chęć wynika...:)

Dżunia
21-01-2009, 12:59
Wracając do grubości ściany vs grubość ocieplenia to mnie fachowiec od Ytonga wyliczył, że przy ścianie 36,5 danie 5cm wełny da współczynnik cieplny U ok 0,22 - to bardzo ciepła ściana i dawanie grubszego ocieplenia na dobrze postawioną ścianę z Ytonga 36,5 (czyli bezfugowo na klej) jest chyba bez sensu.
Mi się wydaje, że to jest NA PEWNO bez sensu. Dlatego stawiam veto wobec planów Mojej Drugiej Połowy. Dzisiaj będzie dzwonił do architekta i zobaczymy, co tamten mu poradzi. Ja niestety w tej materii to raczej tylko przeczucia mam, a nie konkretną wiedzę :oops: :)


kasą mozesz podzielić się z nami............
Ja miałem 24cm ytong + 12cm styro = sciana 0,2 dom 100mkw ,średnio zużywam 3msz gazu na dobę (co+cwu) a to pierwsza zima .Mieszkamy od 29.12.08. W domu 21st non stop (dzienna i nocna tak samo)
...i czego więcej trzeba? Muszę te wyniki przedstawić Mojemu Wszystkowiedzącemu..eh :wink:


wpadnij do jakiejś hurtowni budowlanej i zapytaj po ile teraz maksy/styropian w porównaniu do ytonga, i weź ze sobą też męża bo pewnie na słowo ci nie uwierzy że aż takie różnice w cenie
Dobry pomysł. W sumie nie zaszkodzi się popytać. Nawet jak zostanę przy ytongu, to pewnie mi coś doradzą.

edde
21-01-2009, 13:12
a jeśli można wiedzieć: dlaczego ytong a nie solbet?

zbigmor
21-01-2009, 13:42
Ciężko radzić, ale można informować.
Mój brat ma beton komórkowy 24cm + 15cm wełny mineralnej.

coulignon
21-01-2009, 16:14
A tak naprawdę cokolwiek oprócz ceramiki
Polecam przejrzenie tabelki z udziałem poszczególnych materiałów ściennych w rynku krajowym
Niemcy ceramika – 37,8 , BK – 13,8
Austria ceramika –37,6 , BK – 2,6
Węgry ceramika -69,8 , BK -10,3
Polska ceramika –36,7 , BK –43,5

O i czym ta tabelka świadczy? O doskonałym marketingu. Bo własności fizyczne ceramiki są raczej kiepskie.

coulignon
21-01-2009, 17:22
bardziej patrzyłem na resztę Europy. U nas BK jakoś sie trzyma - bo to całkiem dobry materiał - na pewno lepszy od ceramiki. Ustepuje jej tylko jednym, niekiedy istotnym parametrem.

coulignon
21-01-2009, 17:48
ma trochę wiecej zalet :wink:

Arol_62
21-01-2009, 18:44
Wracając do grubości ściany vs grubość ocieplenia to mnie fachowiec od Ytonga wyliczył, że przy ścianie 36,5 danie 5cm wełny da współczynnik cieplny U ok 0,22 - to bardzo ciepła ściana i dawanie grubszego ocieplenia na dobrze postawioną ścianę z Ytonga 36,5 (czyli bezfugowo na klej) jest chyba bez sensu.


Przy izolacji 5 cm punkt rosy przenosi sie w okolice polaczenia sciany z izolacja .
Jak zdecydujesz sie na sciane 2 W to tylko ze scianka np. 24 cm + 12 lub wiecej styro(jak juz to bylo tu opisane..)

dj80
22-01-2009, 00:02
bardziej patrzyłem na resztę Europy. U nas BK jakoś sie trzyma - bo to całkiem dobry materiał - na pewno lepszy od ceramiki. Ustepuje jej tylko jednym, niekiedy istotnym parametrem.

Ryzykowna teza.

A jeśli chodzi o rozterki założyciela wątu: ściana ytong 36,5 + 5 cm wełny to nieporozumienie. Chyba najgorszy współpczynnik ceny do izolacyjności. Jeśli ściana 2W, to ok. 25 cm muru + ocieplenie (jeśli chodzi o jego grubość, to powinna decydować fantazja i portfel inwestora, ale wg. mnie dawanie mniej niż 15 cm to nieporozumienie).


Pozdr
DJ

f.5
22-01-2009, 09:21
Witam mam ytonga 30cm w tym roku moze mi sie uda ocieplac 12 bedzie dobrze? Tylko czym wełną czy styro ?

jacekot
22-01-2009, 09:38
Wracając do grubości ściany vs grubość ocieplenia to mnie fachowiec od Ytonga wyliczył, że przy ścianie 36,5 danie 5cm wełny da współczynnik cieplny U ok 0,22 - to bardzo ciepła ściana i dawanie grubszego ocieplenia na dobrze postawioną ścianę z Ytonga 36,5 (czyli bezfugowo na klej) jest chyba bez sensu.

Bez sensu to jest budować dom w technologii 1W ( bardzo drogiej ) a potem to ocieplać .
Ale skoro już ocieplać to na pewno dać grubszą warstwę niż 5 cm , może 10cm lub 12 cm . Koszt robocizny ten sam , wzrasta tylko koszt materiału . A w zamian mamy dobrze ocieplony dom , który za kilka lat odwdzięczy się niższymi kosztami za ogrzewanie .

Ale jeszcze zadałbym pytanie czym ogrzewasz ? Bo jak prądem , gazem to szedłbym w grubszą warstwe ocieplenia , ale jak jakimś piecem na paliwo stałe to raczej bym nie ocieplał takiej sciany .

A jeszcze jedno nie ma zimnych domów i scian , jak się ma piec o określonej mocy to wszystko się bez problemów ogrzeje , jest tylko jedna różńica "za ile" ?

Hans Kloss
22-01-2009, 12:18
Bez sensu to jest budować dom w technologii 1W ( bardzo drogiej ) a potem to ocieplać .
Ale skoro już ocieplać to na pewno dać grubszą warstwę niż 5 cm , może 10cm lub 12 cm . Koszt robocizny ten sam , wzrasta tylko koszt materiału . A w zamian mamy dobrze ocieplony dom , który za kilka lat odwdzięczy się niższymi kosztami za ogrzewanie .

Ale jeszcze zadałbym pytanie czym ogrzewasz ? Bo jak prądem , gazem to szedłbym w grubszą warstwe ocieplenia , ale jak jakimś piecem na paliwo stałe to raczej bym nie ocieplał takiej sciany .

A jeszcze jedno nie ma zimnych domów i scian , jak się ma piec o określonej mocy to wszystko się bez problemów ogrzeje , jest tylko jedna różńica "za ile" ?

Wydaje mi sie, że za bardzo koncentrujesz sie na semantyce zdań i wypowiedzi. Poza tym troche mijasz sie z prawdą:
1. Gdzie wyczytałeś, że technologia 1w jest bardzo droga? Wręcz przeciwnie - jest tańsza od np 2w jeśli tylko jest perfekcyjnie wykonana. A danie docieplenia przeze mnie na ściane 1w było jak najbardziej z sensem, ale nie było optymalne. Bo pewnie taniej byłoby dać cieńszy mur i grubsze ocieplenie,czyli projektować od razu 2w - ale u mnie to wyszło w trakcie budowy.
2. Po co mam dawać grubsza warstę ocieplenia skoro teraz mam U=0,22? A Ty jakie masz U u siebie? Chyba niewielu stawia sobie obecnie domy-bunkry o ścianach 50cm i wiecej.
3. O zimnych doma i ścianach mówimy właśnie w kontekście, za ile je można ogrzać. Wydawało mi sie to jasne, ale z tego co piszesz warto uściślić.
4. Ogrzewam gazem i decyzja odnośnie tego ile mam ocieplać nie powinna zależeć od tego czym będe ogrzewał. Sposób ogrzewania łatwiej zmienić, niż sposób wykonania ścian.
5. Jeden inzynier budowlaniec mówił, że przy zbyt grubym murze w pewnych warunkach punkt rosy może wypaść nie gdzieś wewnątrz domu tylko w ścianie. Łatwo wyobrazic sobie co sie wtedy dzieje. Dedykuję sprawdzenie i rozważenie tego zwolennikom teorii, że im grubszy mur tym cieplej. Nie mówie juz o ocenie estetycznej i praktycznej takiego bunkra :wink:

jacekot
22-01-2009, 16:53
Bez sensu to jest budować dom w technologii 1W ( bardzo drogiej ) a potem to ocieplać .
Ale skoro już ocieplać to na pewno dać grubszą warstwę niż 5 cm , może 10cm lub 12 cm . Koszt robocizny ten sam , wzrasta tylko koszt materiału . A w zamian mamy dobrze ocieplony dom , który za kilka lat odwdzięczy się niższymi kosztami za ogrzewanie .

Ale jeszcze zadałbym pytanie czym ogrzewasz ? Bo jak prądem , gazem to szedłbym w grubszą warstwe ocieplenia , ale jak jakimś piecem na paliwo stałe to raczej bym nie ocieplał takiej sciany .

A jeszcze jedno nie ma zimnych domów i scian , jak się ma piec o określonej mocy to wszystko się bez problemów ogrzeje , jest tylko jedna różńica "za ile" ?

Wydaje mi sie, że za bardzo koncentrujesz sie na semantyce zdań i wypowiedzi. Poza tym troche mijasz sie z prawdą:
1. Gdzie wyczytałeś, że technologia 1w jest bardzo droga? Wręcz przeciwnie - jest tańsza od np 2w jeśli tylko jest perfekcyjnie wykonana. A danie docieplenia przeze mnie na ściane 1w było jak najbardziej z sensem, ale nie było optymalne. Bo pewnie taniej byłoby dać cieńszy mur i grubsze ocieplenie,czyli projektować od razu 2w - ale u mnie to wyszło w trakcie budowy.
2. Po co mam dawać grubsza warstę ocieplenia skoro teraz mam U=0,22? A Ty jakie masz U u siebie? Chyba niewielu stawia sobie obecnie domy-bunkry o ścianach 50cm i wiecej.
3. O zimnych doma i ścianach mówimy właśnie w kontekście, za ile je można ogrzać. Wydawało mi sie to jasne, ale z tego co piszesz warto uściślić.
4. Ogrzewam gazem i decyzja odnośnie tego ile mam ocieplać nie powinna zależeć od tego czym będe ogrzewał. Sposób ogrzewania łatwiej zmienić, niż sposób wykonania ścian.
5. Jeden inzynier budowlaniec mówił, że przy zbyt grubym murze w pewnych warunkach punkt rosy może wypaść nie gdzieś wewnątrz domu tylko w ścianie. Łatwo wyobrazic sobie co sie wtedy dzieje. Dedykuję sprawdzenie i rozważenie tego zwolennikom teorii, że im grubszy mur tym cieplej. Nie mówie juz o ocenie estetycznej i praktycznej takiego bunkra :wink:

Ad1 nie czytałem wiem z doświadczenia , dwójka moich znajomych ma zbudowane domy w takiej technologii więc wiem jakie są koszty .

Ad2 Bo jak sam napisałeś nigdy nie wiadomo , więc skoro już po raz drugi narażasz się na koszty to może warto zadziałać coś oszczędzić w przyszłości .

Ad 4 Wg mnie ma , bo inwestycja w większa/grubszą warstę ocieplenia w zalezności o ceny nośnika którym ogrzewasz dom może się zwrócić w 5 lub 15 lat . I jest to podyktowane ekonomią .

Skoro 1W to taka prosta technologia i można ją wykonać jak napisałeś perfekcyjnie to po ją docieplałeś ?

Wg ciebie 50 cm to bunkier , w Twoim wykonaniu sciana ma jakieś 42-43 cm więc nie ma aż takiej różnicy .

Abyśmy usciślili nie neguje i nie jestem przeciwny scianą 1W , wg mnie są one poprostu z ekonomicznego punktu widzenia nie opłacalne . Ale nie ekonomią człowiek w życiu się zawsze kieruje . Są jeszcze inne aspekty dla których wybiera się taki rodzaj scian .

Hans Kloss
22-01-2009, 18:56
mpoplaw: przeczytaj dokładnie jaką mam ścianę. To jest 2w, nie 1w. Sam ytong 36,9 ma U 0,29. Danie 5cm wełny daje scianę z U=0,22. Nie sądzę, żeby to była teoria. Znajdź odpowiednie wzory i sprawdź. Jeśli nie wierzysz to ja też myślę, ze Twoje 0,175 to teoria. A ścianę zbudowałeś rzeczywiście tanio. Jeśli wszystko legalnie z vat i z opłacona robocizną (nie swoją) to winszuję - dobry wynik w klasie i 1w, i 2w.
Co do punktu rosy to zawsze sądziłem, że on nigdzie w ścianie nie powinien wystąpić. Jeśli u Ciebie dłużej siedzi w tym styropianie to też niedobrze. U siebie nie zauważyłem niczego złego w Ytongu. Jestem przekonany, że i ytong i styropian zaczną zielenieć jak zostawić je na deszczu. Wilgoć (nie woda) przez styropian przejdzie podobnie jak przez ytong. Widziałem u siebie na budowie i zzieleniały ytong i styropian.

jacekot: dawałem docieplenie właśnie dlatego, że wg mnie nie zrobili mi 1w perfekcyjnie. Idąc logiką wg Twojej odpowiedzi na pkt 4 czemu nie dać i 30cm ocieplenia. Sciana 43cm to jeszcze nie bunkier, a ściana 50cm i wiecej to juz bunkier - takie jest moje zdanie i gust i szkoda czasu, żeby to dalej rozwijać.

Lookita
22-01-2009, 19:25
To ja dorzuce swoje 2 grosze...uslyszalem od Instruktora Ytonga,ze sensowniej jest dac na moj mur-40 cm,6 cm welny a nie 5...Tylko nie wytlumaczyl mi dlaczego,czy 5 nie ma,czy...chodzilo o parametry...Ja na razie nie planuje,mysle,ze....nie dam...mam dobrze zrobiony mur,a cieplo w srodku,przy porownywalnym,jak nie b. podobnym zuzyciu gazu do scian 2w,z podobnymi domami

Hans Kloss
22-01-2009, 20:53
I słusznie. Jak masz dobrze zrobiony mur, jeszcze w dodatku 40cm to wystarczy. U mnie niestety troche niedokładnie zrobili, dlatego ekstra dopłaciłem za ocieplenie.

Lookita
22-01-2009, 20:57
mpoplaw....a byl taki spokoj ;-)

Hans Kloss
22-01-2009, 23:11
mpoplaw: No cóż, nie wiem na jakich markietingowców sie powołujesz. Może takich co juz pracują w konkurencji :wink: Ja np moge podać taki link: http://www.domzpoddaszem.pl/index.php?load=http%3A//www.domzpoddaszem.pl/src/main.php/technology/walls/page
Nie jestem budowlańcem wiec sie nie znam na normach. Ale całe szczęście, że cepłota/zimnota moich ścian nie zależy od tego, która z nich obowiązuje.
Co do kosztów to please: wyraźnie pisałem, że sa one nieoptymalne i nikomu tu nie doradzałem takiego rozwiązania (co najwyżej odradzałem grubsze docieplenie na ytong 36,5, jeśli już).
Co do kosztów tez nie fantazjuj. Robocizny mniej wiecej tyle co u Ciebie, materiału na ocieplenie 1/4 tego co Ty wydałeś (5cm zamiast Twoich 20cm - pomijąc, że to wełna, nie styropian). Elewacja tez mniej więcej to samo. Drożej zapłaciłem za ytong versus Twoje cegły i średni całkowity koszt jest pewnie na Twoją korzyść. Nie liczyłem takiego kosztu tak na gotowo, ale to nie był żaden kosmos.

Dżunia
22-01-2009, 23:55
Dobry wieczór,
Po naradzie z architektem, oraz zaznajomieniu się z opiniami na forum, zapadła decyzja o budowaniu z Ytonga 24cm + 14cm styropianu. I nie pytajcie dlaczego uparłam się na Ytong, bo to nie moja decyzja. Ja będę kolory dachówki wybierać ;) Dziękuję wszystkim za cenne opinie.

Hans Kloss
23-01-2009, 08:59
No cóż drogi kolego, za robociznę przy ociepleniu wełna płaciłem dokładnie 22zł za m2. Tu akurat dobrze pamiętam jak stargowałem z fachowcem. Było to w 2005 i jeśli dobrze pamiętasz to ceny robocizny zaczęły ostro galopować dopiero od 2006. Relacji mojej wełny do Twojego styropianu nie jestem w stanie dokładnie odtworzyć, ale juz sam przyznajesz, że jest to 1/2. I znowu zważywszy, że był to rok 2005, to tez pewnie jest jeszcze mniej.
Ponieważ nie jest to wątek dedykowany do tego, kto za ile postawił ścianę, nie będę kopał w fakturach, żeby dokładnie policzyć koszty Ytonga i porównać z kosztami Twoich cegieł. Za chwilę wejdziemy w kwestię kosztów tynkowania. Może np dałem lepszy tynk i tym samym droższy? Trudno, zostawie Cię w dobrym samopoczuciu, ze postawiłeś super ciepłą ścianę za super niska cenę. Ja tez mam bardzo ciepłą wedle polskich norm (na ile sie znam, Ty wiesz lepiej).
Zresztą, pora gasic światło, bo gospodyni zamknęła wątek. Uważam, ze dobrą decyzją odnosnie sposobu stawiania ściany.

Daro666
17-04-2009, 12:37
Dobry wieczór,
Po naradzie z architektem, oraz zaznajomieniu się z opiniami na forum, zapadła decyzja o budowaniu z Ytonga 24cm + 14cm styropianu. I nie pytajcie dlaczego uparłam się na Ytong, bo to nie moja decyzja. Ja będę kolory dachówki wybierać ;) Dziękuję wszystkim za cenne opinie.

a dlaczego styropian a nie welna?przeciez to przeczy filozofii ytong , ktory z zalozenia ma byc mat. przyjaznym zyciu i oddychajacym.przy styro zrobi sie termos

mariankossy
17-04-2009, 12:41
Dobry wieczór,
Po naradzie z architektem, oraz zaznajomieniu się z opiniami na forum, zapadła decyzja o budowaniu z Ytonga 24cm + 14cm styropianu. I nie pytajcie dlaczego uparłam się na Ytong, bo to nie moja decyzja. Ja będę kolory dachówki wybierać ;) Dziękuję wszystkim za cenne opinie.

Pewnie bo ytong dobrze pęka i ładnie widać rysy na ścianie :lol: :lol:

Renata27
17-04-2009, 13:31
A czy ktoś wie czemu ten Ytong tak pęka?

coulignon
17-04-2009, 14:37
A czy ktoś wie czemu ten Ytong tak pęka?

przyczyny moga być różne ale nakłada sie kilka rzeczy:
1. system na pióro i wpust - brak spoin pionowych osłabia ścianę.
2. sam materiał ma słabe własności mechaniczne (szczególnie ten o gestości 400)
3. brak zbrojeń w newralgicznych miejscach (pod otworami okiennymi)

pierwek
17-04-2009, 14:59
a dlaczego styropian a nie welna?przeciez to przeczy filozofii ytong , ktory z zalozenia ma byc mat. przyjaznym zyciu i oddychajacym.przy styro zrobi sie termos

proponuję zrobić eksperyment: wsadź bloczek ytong do worka foliowego i szczelnie zawiąż, co kilka dni zaglądaj do worka i sprawdzaj kiedy rzeczony bloczek przestanie oddychać i ujdzie z niego życie... :D

zbigmor
17-04-2009, 15:03
Sławetne oddychanie ścian nie ma nic wspólnego z wentylacją, czy dostarczaniem tlenu. Ma za to wiele wspólnego z odprowadzaniem pary wodnej.[/u]

pierwek
17-04-2009, 15:12
a parę wodną, jak doskonale wiadomo, najlepiej odprowadza się sprawną wentylacją a nie przez "oddychające" ściany

zbigmor
17-04-2009, 15:20
a parę wodną, jak doskonale wiadomo, najlepiej odprowadza się sprawną wentylacją a nie przez "oddychające" ściany


No i pewnie, że tak. Przez ścianę odprowadza się tą, która tam się dostanie, czyli wg szacunków między 1-3%.

Hans Kloss
17-04-2009, 15:32
A czy ktoś wie czemu ten Ytong tak pęka?

przyczyny moga być różne ale nakłada sie kilka rzeczy:
1. system na pióro i wpust - brak spoin pionowych osłabia ścianę.
2. sam materiał ma słabe własności mechaniczne (szczególnie ten o gestości 400)
3. brak zbrojeń w newralgicznych miejscach (pod otworami okiennymi)

Mnie sie wydaje, że ściany (nie tylko z Ytonga) pękają głównie za sprawą rozkładu obciążeń innego, niż planowany (co do wartości i co do kierunku). Mam dom z Ytonga i nic mi nie popękało z wyjątkiem ścianki działowej, na której "mądry" fachowiec oparł część więźby dachowej, bo mu sie wydawało, że to wzmocni. :D

Deamos
17-04-2009, 15:41
Ytong to drozsza wersja BK, wiec ciekawi mnie dlaczego go wybrales, ale OK, Twoja wola.
Ja mam mury 24cm z BK H+H o gestosci 600, z poczatku planowalismy ocieplenie 10-15cm, ale na ta chwile wiem ze bedzie 20cm bo koszta niewiele wieksze, robota prawie ta sama a cieplej bedzie. Na samiutkim poczatku miala byc welna mineralna ze wzgledu na oddychanie scian, ale jako ze to mit przy takich grubosciach, to bedzie tanszy styropian.

Hans Kloss
17-04-2009, 16:17
Ytong to drozsza wersja BK, wiec ciekawi mnie dlaczego go wybrales, ale OK, Twoja wola.

No tak, a BK to droższa wersja jakiegoś innego rodzaju cegły i też mnie ciekawi, dlaczego go wybrałeś. I moze jeszcze cienka spoina na klej przy potężnym ociepleniu 20cm? Ale ok, Twoja wola :D :D :D
To nie jest zasadniczy temat tego wątku.

kar_ma
17-04-2009, 21:22
Ytong (czy też inny BK) jest ciepły w dotyku. Ceramika jest zimna w dotyku.

Jest to jeden z rzadko używanych argumentów, a też ma swoje znaczenie - jak chodzi o temperaturę ściany od wewnątrz domu.

Aedifico
18-04-2009, 08:38
Ytong (czy też inny BK) jest ciepły w dotyku. Ceramika jest zimna w dotyku.

Jest to jeden z rzadko używanych argumentów, a też ma swoje znaczenie - jak chodzi o temperaturę ściany od wewnątrz domu.

Szczególnie nabiera to znaczenia w kontekście nałożonych na Ytong tynków :)

coulignon
18-04-2009, 09:03
Ytong (czy też inny BK) jest ciepły w dotyku. Ceramika jest zimna w dotyku.

Jest to jeden z rzadko używanych argumentów, a też ma swoje znaczenie - jak chodzi o temperaturę ściany od wewnątrz domu.


To sie nazywa ciepło właściwe. Różnica powoduje że przy taej samej temperaturze obydwu materiałów, inaczej odczuwa sie temp. po ich dotknieciu.
Prosty przykład: wanna stalowa i akrylowa. Stoją w tej samej temperaturze a tyłek odmarźnie Ci jak wejdziesz do stalowej :wink:

jacekot
18-04-2009, 11:07
Ytong (czy też inny BK) jest ciepły w dotyku. Ceramika jest zimna w dotyku.

Jest to jeden z rzadko używanych argumentów, a też ma swoje znaczenie - jak chodzi o temperaturę ściany od wewnątrz domu.

Czyli latem lepsza ceramika ?

PaniG(dżi)
18-04-2009, 13:29
A czy ktoś wie czemu ten Ytong tak pęka?

przyczyny moga być różne ale nakłada sie kilka rzeczy:
1. system na pióro i wpust - brak spoin pionowych osłabia ścianę.
2. sam materiał ma słabe własności mechaniczne (szczególnie ten o gestości 400)
3. brak zbrojeń w newralgicznych miejscach (pod otworami okiennymi)

1) żarty sobie stroisz,a jakie naprężenia przenoszą spoiny pionowe? :lol:
U mnie Ytong jest tak spasowany na pióro-wpust,że nawet młody komar ch...a tam nie wciśnie.A jak ktoś ma źle fundament zrobiony to czy to będzie Ytong,BK,czy ceramika to wszystko będzie pękać.
2)jakby miał takie słabe właściwości to by z 24 apartamentowców nie budowali.
3) :lol: No jak Kaziu-Fachowiec (Wisienka,Sherry,Byk ,Komandos)zapomniał w swojej upojnej pracy dać zbrojenie to wtedy nie tylko flaszka pęka...

PaniG(dżi)
18-04-2009, 14:19
Ytong (czy też inny BK) jest ciepły w dotyku. Ceramika jest zimna w dotyku.

Jest to jeden z rzadko używanych argumentów, a też ma swoje znaczenie - jak chodzi o temperaturę ściany od wewnątrz domu.


To sie nazywa ciepło właściwe. Różnica powoduje że przy taej samej temperaturze obydwu materiałów, inaczej odczuwa sie temp. po ich dotknieciu.
Prosty przykład: wanna stalowa i akrylowa. Stoją w tej samej temperaturze a tyłek odmarźnie Ci jak wejdziesz do stalowej :wink:

To się nazywa ciepło właściwe,ale nie jest to związane z tą samą temp. materiałów i przez to inaczej odczuwalne.Mają inne ciepło właściwe.
Ciepło właściwe to wielkość fizyczna wyrażająca ilość ciepła (energię) potrzebną do podniesienia temperatury jednej jednostki masy ciała o jedną jednostkę temperatury,czyli do podgrzania 1kg substancji o 1 stopień. Substancje charakteryzujące się dużym ciepłem właściwym są "trudno podgrzewalne" tzn. że trzeba dostarczyć więcej energii aby podgrzać ciało o dużym cieple właściwym w stosunku do ciała o małym cieple właściwym.
Przykład z wanienką trafny,no ale oczywiście trzeba wziąć pod uwagę jeszcze przewodnictwo cieplne.
Czyli "kar_ma" ma rację to argument "za";to ciepełko odczuwalne i właściwe. :wink:

hes
18-04-2009, 16:09
Ytong (czy też inny BK) jest ciepły w dotyku. Ceramika jest zimna w dotyku.
(....)

Dotykanie i odczucia testem na przydatność materiałów ?
Jakiż to związek maja te odczucia z izolacyjnością czy temperaturą ściany ?

Tak w ogóle to akurat korzystne jest stosowanie (z różnych powodów)
do budowy murów materiałów o jak największej gęstości (masie).

kar_ma
18-04-2009, 20:03
Nie wiem z jakiej właściwości fizycznej materiału wynika fakt, że BK jest cieplejszy w dotyku niż ceramika. Oczywiście nie może to stanowić podstawowego kryterium przy wyborze materiału na ściany budynków, może być tylko atutem lub wadą w zależności od preferencji mieszkańców domu.

Niemniej rzeczywiście tak jest, a tynki wewnętrzne nie są grube i z reguły takie same w obydwu przypadkach, tak więc zjawisko które przytoczyłam jest prawdziwe również dla ścian otynkowanych.

hes
18-04-2009, 20:29
Nie wiem z jakiej właściwości fizycznej materiału wynika fakt, że BK jest cieplejszy w dotyku niż ceramika. (....)

Przecież trochę wyżej już to wytłumaczyła PaniG(dżi)- z ciepła właściwego
nazywanego także pojemnością cieplną.

Gdyby sprawa tych "cieplejszych" w dotyku ścian była tak prosta, to daleko
nie szukając wydawałoby się, że najcieplejsze powinny być ściany całkowicie
zbudowane ze styropianu, który jest b. ciepły w dotyku.

No właśnie, tylko w dotyku, ze względu na wyjątkowo niską pojemność cieplną.

j-j
18-04-2009, 22:14
Sprawdzcie najpierw ciepła właściwe i ceramiki i np. standardowego BK600 i analizujcie dalej.

Deamos
18-04-2009, 22:30
Nie wiem z jakiej właściwości fizycznej materiału wynika fakt, że BK jest cieplejszy w dotyku niż ceramika.
Moze gestosc... cetramika (np. silikaty) sa duzo gestsze, lepiej tlumia dzwiek i sa duzo wytrzymalsze, ciezsze i najzdrowsze, ale i maja przy tym gorsze wlasciwosci izlacji cieplnej :)

fighter1983
18-04-2009, 23:12
Styropian / wełna, pytanie ktore pada zawsze przy elewacji, zadaj sobie pytanie: czy w momencie kiedy wybieralas material na sciany i wybor padl na Ytonga podyktowane bylo to tym slynnym "oddychaniem" scian? Bo jezeli tak, to wybor jest prosty, stosujac teraz na docieplenie styropian eliminujesz ta zalete Ytonga, styropian jest nieprzepuszczalny, stanowi bariere i uniemozliwia to oddychanie.
Idac dalej, jezeli chcesz miec cala przegrode oddychajaca, jako wyprawe elewacyjna mozesz wybrac tynk mineralny malowany silikatowa farba, lub tynk silikatowy.

Deamos
18-04-2009, 23:40
Oddychanie scian o szerokosci juz 24cm z BK to mit, jak dla mnie szkoda przeplacac dajac na to welne zamiast styropianu. Jak ktos chce miec naprawde zdrowy dom, to tylko silikaty + welna :)

PaniG(dżi)
18-04-2009, 23:47
cd.
Jeśli chodzi o beton komórkowy to bardzo powoli akumuluje i oddaje zatrzymane w sobie ciepło, co zapewnia utrzymanie stałej temperatury bez względu na porę roku i warunki panujące na zewnątrz budynku. Dom z betonu komórkowego chroni pomieszczenia zimą przed szybkim oziębieniem, latem przed przegrzaniem.

c (wartość współczynnika pojemn.ciepln.) mają podobną 0.85-0.92kJ/ale Q zależne jest też od m,czyli też i jego gęstości objętościowej (pozornej):BK 400-700,cegły pełne 1800,pustaki ceramiczne 750-900(kg/m3).
Czyli "j-j" ma rację(muszę jemu to przyznać,choć nie lubię d.rania).

Oszczędność energii= materiały o wysokich wartościach pojemności cieplnej czyli dużym iloczynie gęstości objętościowej, objętości i współczynnika pojemności cieplnej.

Pozdr.

marekw14
14-01-2010, 14:56
Mieszkam w YTONG-u od 2005 PP2/0,4 gr muru 40 cm. Jest OK, bez ocieplenia.
Pozdrawiam

Lookita
14-01-2010, 18:18
...ja tez...elewacji nawet nie mam,glifow nie mam obrobionych zewnetrznych.....

marekw14
26-01-2010, 13:42
Lookita ja też, tylko zaciągnąłem z zewnątrz klejem na razie.