PDA

Zobacz pełną wersję : Przyłącze wodociągowe



--grzesiek--
02-02-2009, 09:49
Witam! Mam zamiar wykonać przyłącze doi sieci wodociągowej fi 160 w warunkach mam podane ze nalezy sie przyłączyć za pomoca zasuwy NWZ i rurą PE fi 40. Nic nie pisze o przecisku pod droga a taki bede musiał zrobić. W sobote maja przyjsc elektrycy z koparka maja robić tez przecisk pod przewody, wiec przy okazji zrobili by mi przecisk dla hydraulików tylko nie wiem na jakiej głebokosci, czy ma byc rura osłonowa i jaka. Podobno nasz gmina nie wymaga projektu a podłaczenie ma byc zgodne z wydanymi warunkami.

gazio
05-02-2009, 14:48
Gmina nie wymaga, ale zgłoszenie do starostwa trzeba zrobić - inaczej jest to samowola budowlana.
Woda zwykle 1,5 - 1,7 m i można dać rurę ochronną - średnicę której uzależniłbym od średnicy kreta którym będą robić przecisk. Nie można dawać rury o średnicy dużo mniejszej od kreta, bo może dojść do opadnięcia gruntu.

boleslaw64
27-02-2009, 19:17
uzgadniaj wszystko :o gmina jest zainteresowana projekt zgłoszenie radze mieć wszystko :wink: to nie boli :wink:

bladyy78
27-02-2009, 20:17
U mnie rurę do budynku przeciskali właśnie takim kretem nie było żadnej rury osłonowej. Co do głębokości to powinieneś mieć takie coś w projekcie.

edde
27-02-2009, 21:52
a mi wodociągi robiły całe przyłącze (od wodociągu do budynku) rurą PE 32mm w osłonie rury PE 63mm, dokładnie tak jak w projekcie przyłącza, w miejscu gdzie było kretem to kret zrobił osłonówkę do której goście włożyli rurę właściwą, i chyba tak powinno być, zresztą wydawało mi się że każdy przepust kret robi osłonówką a media puszcza się w niej

tewu77
28-02-2009, 13:43
A trochę z innej beczki:
Ile kosztowały Was podłącza wody ?
Za metr?, Za całość?, Za studzienkę? Jak to wygląda?

braszyns
28-02-2009, 13:49
7400 zl a wtym materiał 35m rury fi 70 5m rury fi 40 studzienka wodomierzowa 2 zasówy i przecisk pod asfaltem około 9 metrów
robota wykonana w maju a firma jeszcze nie załatwiła odbiorów i nie wzięła pieniędzy

kar_ma
28-02-2009, 15:08
W gminie Michałowice, lokalny wykonawca - za wodę płaciłam 70 zł/mb + 1000 zł za studzienkę z wodomierzem. Robota obejmowała wykop koparką przez pole orne. W sumie było ok. 100 m.

bladyy78
28-02-2009, 17:54
Ja płaciłem podobnie ok 70zł za metr z materiałem.

kubanki
28-02-2009, 19:28
Gmina nie wymaga, ale zgłoszenie do starostwa trzeba zrobić - inaczej jest to samowola budowlana.


Nieprawda. W 2005 roku bodajże zmieniły się przepisy prawa budowlanego w zakresie wykonywania przyłączy. Polecam lekturę art. 29a ustawy "Prawo budowlane":
"Art. 29a. 1. Budowa przyłączy, o których mowa w art. 29 ust. 1 pkt 20, wymaga sporządzenia planu sytuacyjnego na kopii aktualnej mapy zasadniczej lub mapy jednostkowej przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego.
2. Do budowy, o której mowa w ust. 1, stosuje się przepisy prawa energetycznego albo o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków.
3. Przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się, jeżeli inwestor dokonał zgłoszenia, o którym mowa w art. 30."

W 2006 roku płaciłem chyba 4000 za 125m przyłącza fi40. Bez żadnych przepustów.

ustęp 1 pkt20 art. 29 definiuje przyłącza właśnie:
"elektroenergetycznych, wodociągowych, kanalizacyjnych, gazowych, cieplnych i telekomunikacyjnych".

edde
01-03-2009, 11:29
A trochę z innej beczki:
Ile kosztowały Was podłącza wody ?
Za metr?, Za całość?, Za studzienkę? Jak to wygląda?

niecałe 3700 za ba przyłącza (wodne i kanalizacyjne), 700zł za projekt,
przyłącze wodne coś ok 20mb, połowa kretem (wodociąg po drugiej stronie ulicy) druga catem przejście pod ławą, instalacja wodomierza, rura 32mm w osłonówce 63mm
przyłącze kanalizacyjne: 7mb rury 160mm zakończone studzienką PP chyba 315mm na mojej działce
w cenie oczywiscie inwentaryzacja geodezyjna przyłaczy i protokoły odbiorów przez wodociągi

kurak
01-03-2009, 13:05
mi wczoraj zakładali przyłącze od głównej nitki wodociągu było 75 m tylko że całością szło to w zdłoż drogi polnej i nie było żadnego asfaltu płaciłem 35 zł za mb wykopu koparką w tej cenie był już materiał czyli rura fi40 i wodomież tylko tyle że bez studzienki więc przyłącze kosztowało mnie 2630zł :D

lukasz_p
01-03-2009, 14:37
Witam! Mam zamiar wykonać przyłącze doi sieci wodociągowej fi 160 w warunkach mam podane ze nalezy sie przyłączyć za pomoca zasuwy NWZ i rurą PE fi 40. Nic nie pisze o przecisku pod droga a taki bede musiał zrobić. W sobote maja przyjsc elektrycy z koparka maja robić tez przecisk pod przewody, wiec przy okazji zrobili by mi przecisk dla hydraulików tylko nie wiem na jakiej głebokosci, czy ma byc rura osłonowa i jaka. Podobno nasz gmina nie wymaga projektu a podłaczenie ma byc zgodne z wydanymi warunkami.

Mam identyczną sytację. Zaniosłem do GZWiK projekt przyłącza wodociągowego, po czym usłyszałem, że pod droga konieczna jest jakaś rura osłonowa, którą sam mam nabyć... Jej długość ma odpowiadać szerokosci drogi... Przedwczoraj spotkałem na mojej ulicy ekipę z GZWiK i zapytałem o tą osłonówkę po czym dostałem odpowiedz, że jak beda robić u mnie to "coś się znajdzie".. Tak więc po problemie :lol:

lesnik27
09-03-2009, 23:01
Gmina nie wymaga, ale zgłoszenie do starostwa trzeba zrobić - inaczej jest to samowola budowlana.


Nieprawda. W 2005 roku bodajże zmieniły się przepisy prawa budowlanego w zakresie wykonywania przyłączy. Polecam lekturę art. 29a ustawy "Prawo budowlane":
"Art. 29a. 1. Budowa przyłączy, o których mowa w art. 29 ust. 1 pkt 20, wymaga sporządzenia planu sytuacyjnego na kopii aktualnej mapy zasadniczej lub mapy jednostkowej przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego.
2. Do budowy, o której mowa w ust. 1, stosuje się przepisy prawa energetycznego albo o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków.
3. Przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się, jeżeli inwestor dokonał zgłoszenia, o którym mowa w art. 30."

W 2006 roku płaciłem chyba 4000 za 125m przyłącza fi40. Bez żadnych przepustów.

ustęp 1 pkt20 art. 29 definiuje przyłącza właśnie:
"elektroenergetycznych, wodociągowych, kanalizacyjnych, gazowych, cieplnych i telekomunikacyjnych".

Zgadzam się z Kubanki

Zajmuję się tym zawodowo i przynajmniej u nas sprawa wygląda następująco:
Składasz wniosek z mapą sytuacyjno wysokościową i dostajesz warunki techniczne.
Na podstawie warunków projektant robi ci projekt przyłącza (na żądanie zarządcy wodociągu, w tym przypadku gminy)
Razem z projektem składasz wniosek o rozpoczęcie robót i dostajesz zgodę.
Przed zasypaniem wykopu pracownik wodociągu wraz z wykonawcą spisuje protokół odbioru przyłącza (wykonawca powinien dać 3 lata gwarancji)
Podpisujesz umowę na pobór wody (lub pobór wody i odprowadzanie ścieków)
Wykonujesz inwentaryzacje po wykonawczą.

A co do cen
- Mapa (nie starsza niż 6 mieś,) 50 zł
- Projekt 300-400 zł
- materiały przy krótkim przyłączy 700 zł + koszty peszla jak dłuższe
- przejście pod drogą u nas 110 zł za 1 m przecisku
jest jakiś klient co bije ręcznie za pomocą rury i wychodzi to taniej ale tylko w lekkim gruncie
- robocizna 700-2500 zł (wolna amerykanka) cześć prac można wykonać samemu ale nie radził bym bez doświadczenia nawiercać rury wodociągowej o średnicy większej niż 110 (szczególnie przy niskich temperaturach) nawet doświadczony hydraulik może spowodować powódź
- inwentaryzacja geodezyjna 300-400 zł

Przejście pod pasem drogowym wymaga zgody zarządcy drogi (gmina, powiat w zależności od kategorii) i naliczenia opłat za zajęcie i umieszczenie urządzeń w pasie drogowym (najczęściej groszowe sprawy ale trzeba pamiętać by co roku płacić) Cześć gmin szczególnie tych małych tego nie wymaga bo obsługa tych opłat kosztuje więcej niż zyski z nich ale zapytać się powinno żeby nie było później problemu z byle czego.

Co do rury osłonowej powinna być określona w warunkach technicznych a nawet jak nie ma to i tak bym dał bo przy ewentualnej awarii nie ma problemu z wymianą peszla (nie jest on wcale taki mocny jakby się wydawało)
Szczególnie proponowałbym zwracać uwagę na materiał jakim się obsypuje peszel nawet z niewielkiego pęknięcia czy głębszej rysy potrafi zrobić się dziura
i przede wszystkim zwracać uwagę na jakość (mam takie przyłącze które było robione już 7 razy w ciągu 5 lat

Wodomierz powinien ci zamontować dostawca wody na jego koszt natomiast urządzenie pomiarowe do ścieków kupuje właściciel nieruchomości ale to inna historia.

Pozdrawiam

Regut1
10-03-2009, 10:12
Mam pytanie, a co z uzgodnieniami w ZUD dotyczacymi przebiegu przuyłącza, wytyczeniem geodezyjnym i naniesieniem na mapy budynku jeżeli już został wybudowany, a nie jest jeszcze ujawniony ?

edde
10-03-2009, 10:19
ZUD robisz po wykonaniu projektu, inwentaryzacja geodezyjna przyłącza jest niezależna od inwentaryzacji geodezyjnej budynku (robi się ją wczesniej, po wykonaniu przyłacza, bez względu na to czy budynek masz odebrany i zinwentaryzowany geodezyjnie czy nie)

Regut1
10-03-2009, 11:27
ZUD robisz po wykonaniu projektu, inwentaryzacja geodezyjna przyłącza jest niezależna od inwentaryzacji geodezyjnej budynku (robi się ją wczesniej, po wykonaniu przyłacza, bez względu na to czy budynek masz odebrany i zinwentaryzowany geodezyjnie czy nie)

Ok, rozumiem

Ale u mnie podobno,
1) istniejący budynek (stan surowy zamkniety) przed wykonaniem przyłącza musi zostać naniesiony na na mapy geodezyjne przez geodetę ,
2) projektant podobno robi tylko plan, a podobno na ZUD przedkłada dokument geodeta

A w przełozeniu na ceny wygląda to tak
Projektant 600 zł
ZUD 350 zł
Geodeta 500 zł
Do tego wcześneij warunki przyłaczenia 200 zł
I tak na samym starcie przed rozpoczęciem prac jest 1650 zł do zapłaty

edde
10-03-2009, 17:35
u mnie było tak (woda i kanalizacja razem):
- uzgodniłem sobie co i jak chcę w miejscowych wodociągach, dostałem coś na piśmie (może to warunki przyłacza, nie pamiętam) i wpis na mapie do celów projektowych o możliwości podłaczenia mediów, wszystko gratis
- projekt 850z buttoł (ponoć drogo, ale prezes wodociągów to robił, chciałem mieć bezproblemowo i im zlecałem całą robotę)
- ZUD załatwiały wodociągi, koszt 50 albo 70 zł,
- ja następnie załatwiłem za 300zł projket zajęcia pasa drogowego i organizacji ruchu na czas zajęcia (oczywiście w praktyce do niczego nie potrzebny, ale papier musi być)
- na podst. projektu zezwolenie na zajęcie pasa drogowego i zezwolenie na umieszczenie urządzeń w pasie drogowym i podatek od tego, sto ileś zł w sumie chyba
- wodociągi wpadają i robią oba przyłącza, na koniec roboty kierownik z wodociągów dzwoni po geodetę który ich obsługuje, gość przybywa robi swoje, mnie nic nie obchodzi poza opłaceniem za jakieś dwa tygodnie faktury za przyłącza (w kwocie wodociągi sobie ujęły geodetę; 434zł) i odebraniem protokołów wykonania przyłączy i inwentaryzacji geodezyjnej (na jej mapce naniesione przyłącza, budynku brak)

lesnik27
10-03-2009, 20:25
U nas ZUD robi najczęściej projektant (niech sam świeci oczami za to co wykreślił :) )
A tak na poważnie zlecałem wykonanie projektu przyłącza do budynku na gminnego z własnej sieći.
350 brutto z ZUD i wstępną decyzją na zajęcie pasa drogi powiatowej (zgłoszenie robót już inwestor lub wykonawca)
Ceny dla osób fizycznych takie same.
Jak projekt bez przejścia to najczęściej jest u tego gościa taniej.
Projekty przyłączy wod. to maszynowa robota ale trzeba wziąć kogoś co robi ich dużo bo jak ktoś kreśli 1 na pół roku to cię skroi.
850 za wode + kanalize to sporo ale w normie.

434 PLN za wykonanie z geodetą to bardzo tanio (a jak z materiałami to śmiesznie tanio)

marco1971
17-09-2009, 13:39
Witam jak kształtują się ceny położenia 50m wodociągu fi40, grubość ścianki 4mm. Może ktoś ma i może polecić ekipę montażową w Sosnowcu. Pozdrawiam

bizon_3
21-09-2009, 13:38
Ja mam inny problem :cry:
Jakieś 20 lat temu ojciec (od którego mam działkę przepisaną notarialnie) robił przyłącze wody.
Ze względu, że działka była poza miastem prawie wcale się tam nie pokazywał.
Zapłacił pieniądze, zrobili studzienkę w drodze, wprowadzili rurę na działkę (około 4 metrów) zakorkowali i się dalej sprawą nie interesował.
Po wyciągnięciu mapek do celów projektowych w 2007 roku zobaczyłem, że istniejąca fizycznie rura nie jest zinwentaryzowana.
W między czasie w gminie powstała spółka przejmująca sprawy wodno- kanalizacyjne.
Teraz chciałem podłączyć się do wodociągu wprowadzając go do domu i zaczynają się schody.
Na początku, że trzeba od nowa mapkę,warunki przyłącza, projekt itd.
Nie zgodziłem się na to, ponieważ gmina wzięła już raz pieniądze!
No to panowie stwierdzili, że jeśli zasuwa trzyma to można zrobić przyłącze i oni je odbiorą, ale jeśli nie trzyma to na własny koszt mam ją wymieniać!!
Ręce opadają, wszystko zatem zależy teraz od jednego pana, który jutro przyjdzie i wyda wyrok :wink: .
Czy jeśli studzienka należy do gminnej firmy to nie oni powinni ją wymieć?

Jagoda82
23-09-2013, 14:52
W gminie Michałowice, lokalny wykonawca - za wodę płaciłam 70 zł/mb + 1000 zł za studzienkę z wodomierzem. Robota obejmowała wykop koparką przez pole orne. W sumie było ok. 100 m.

A czy mógłbyś podać namiary na wykonawcę w Michałowicach? czy to już zbyt zamierzchłe czasy? :)

MaNaOl
07-12-2013, 08:58
Dostałem odp od wodociagów. Mam na własny koszt zaprojektować i wykonac sieć i potem oczywiście przyłącze bo oni nie planują poprowadzenie sieci na drodze przy której będę się budował. Co teraz? Jaki może być koszt? Około 200-250m trzeba poprowadzić rury drogą i potem jakieś 10m do budynku z drogi. Jak to mozliwe że ja mam płacić za projekt i wykonanie czegoś co nie będzie moje?

Jastrząb
07-12-2013, 10:06
Dostałem odp od wodociagów. Mam na własny koszt zaprojektować i wykonac sieć i potem oczywiście przyłącze bo oni nie planują poprowadzenie sieci na drodze przy której będę się budował. Co teraz? Jaki może być koszt? Około 200-250m trzeba poprowadzić rury drogą i potem jakieś 10m do budynku z drogi. Jak to mozliwe że ja mam płacić za projekt i wykonanie czegoś co nie będzie moje?
Dostales taka odpowiedz na pismie? To idz z nia do Urzedu ochrony konkurencji i konsumeta. Nagminnie karaja wodociagi za taka praktyke.
Albo idz z nia jeszcze raz do wodociagow z paroma przykladami decyzji UOKiK o ukaraniu za ta nielegalna praktyke. A noz zdanie zmienia. Ale to jest wyprawa na wojne, wiec moze sie okazac ze nic nie zyskasz, czyli bedzie musial studnie wybudowac.

marcin

MaNaOl
07-12-2013, 22:42
Czegoś tu nadal nie rozumiem, jak mam kupic od nich wodę i odprowadzać ścieki skoro nie chcą mi tego dostarczyć? Przecież im sie to opłaca, bo wiadomo że będę z tej wody korzystał do póki dom będzie stał. Dziwi mnie takie podejście. Jak nic nie wskóram to wiercę studnie co i tak miałem w zamiarze do podlewania trawnika. Wiem że woda jest.
Czy to prawda że koszt takiego przyłącza z projektem itd może przekroczyć 15tyś dla odcinka około 200m ?

Jastrząb
09-12-2013, 10:11
Czegoś tu nadal nie rozumiem, jak mam kupic od nich wodę i odprowadzać ścieki skoro nie chcą mi tego dostarczyć? Przecież im sie to opłaca, bo wiadomo że będę z tej wody korzystał do póki dom będzie stał. Dziwi mnie takie podejście. Jak nic nie wskóram to wiercę studnie co i tak miałem w zamiarze do podlewania trawnika. Wiem że woda jest.
Czy to prawda że koszt takiego przyłącza z projektem itd może przekroczyć 15tyś dla odcinka około 200m ?
Koszt projektu pewnie moze siegnac takich 4-5tys PLN. Na to skalda sie sam projekt, uzgodnienia, mapy do celow projektowych (spory koszt). Uzbiera sie. Sam wodociag zalezy od tego w czym trzeba kopac, jaka droge odtwarzac. Jesli wezmiesz do tego firme, to pewnie wiele ponizej 100PLN za metr nie wyjdzie :-(

Ja rozumiem, ze kombinuja. 200m sieci to powiedzmy koszt 20.000PLN dla wodociagow. U mnie woda to jakies 3PLN za m3. Zuzywam wody 10m3 na miesiac. Jesli nawet policzysz ze te 3PLN to czysty zysk (zero kosztow) to na jednym odbiorcy te 20.000PLN to jakies 55 lat!! Gdyby cena wody maila byc rynkowa, komercyjna (bez dokladania przez gminy) to pewnie w tym kraju powinna kilkanasice PLN kosztowac.

marcin

MaNaOl
09-12-2013, 15:02
Chciałem juz wiercić ale okazuje się że woda z gruntu rzadko spełnia wymogi sanepidu. Ciekawe bo niedaleko są ujęcia wody miejskiej. Muszę podpytać tych co wiercą, na jakiej głębokości lub od czego to może zależeć poza tym że wiadomo że od źródła i gruntu ( zanieczyszczenia). Wodę do picia mogę kupować, więc wystarczy mi studnia do celów gospodarczych a więc mycia i podlewania ogrodu.

Jastrząb
09-12-2013, 15:26
Chciałem juz wiercić ale okazuje się że woda z gruntu rzadko spełnia wymogi sanepidu. Ciekawe bo niedaleko są ujęcia wody miejskiej. Muszę podpytać tych co wiercą, na jakiej głębokości lub od czego to może zależeć poza tym że wiadomo że od źródła i gruntu ( zanieczyszczenia). Wodę do picia mogę kupować, więc wystarczy mi studnia do celów gospodarczych a więc mycia i podlewania ogrodu.
Woda z ujec miejskich jest uzdatniana, dezynfekowana, codziennie sprawdzana. Masz racje, ze woda studzienna stosunkowo rzadko spelnia normy dla wody pitnej prosto z gruntu. Najczestszym zanieczyszczeniem jest zelazo i mangan. Im plytsza i gorzej od powierzchni izolowana studnia, tym wieksza szansa na znieczyszczenie bakteriologiczne, zwiazki azotu. Mozesz miec farta i swietna wode. Mozesz byc standardowo (zelazo) i bedzie to wymagalo stosunkowo prostego uzdatnienia. Mozesz miec pecha i woda bedzie wymagac uzdatniania wiecej niz 1 stopniowego plus dezynfekcji. Moze sie zdarzyc ze zakup filtrow do uzdatniania moze dobic i do 10.000. Przed podjeciem decyzji popytaj studniarzy, popytaj sasiadow na temat glebokosci studni i jakosci wody. Gwarancji to nie daje zadnych, (woda ze 2 studni odelglych o 10m moze sie drastycznie roznic), ale bedziesz wiedzial czego sie statystycznie mozesz spodziewac, bo jakas tam tendencja na danym terenie bedzie wystepowac.

marcin

MaNaOl
13-12-2013, 17:54
Dziękuję za podpowiedzi. Wiele starych gospodarstw od lat pije wode podskórną i żyja i nie chorują jak "dzisiejsza młodzież" Chemia bardziej szkodzi niż woda z bakteriami. Jakoś sanepid nie zabrania jeść kurczaków faszerowanych antybiotykami albo słodyczy z cała gamą związków chemicznych.
Kogo obchodzi co ja będe pił albo w jakiej wodzie prał pranie czy też się mył? Gdyby państwo dbało o moje zdrowie to nie dopuszczałoby do tego że na wizytę do kardiologa czekać trzeba nawet i pół roku.

Dynamit
13-12-2013, 21:26
nam ZUD tez będzie robił projektant

Jastrząb
15-12-2013, 12:58
Dziękuję za podpowiedzi. Wiele starych gospodarstw od lat pije wode podskórną i żyja i nie chorują jak "dzisiejsza młodzież" Chemia bardziej szkodzi niż woda z bakteriami. Jakoś sanepid nie zabrania jeść kurczaków faszerowanych antybiotykami albo słodyczy z cała gamą związków chemicznych.
Kogo obchodzi co ja będe pił albo w jakiej wodzie prał pranie czy też się mył? Gdyby państwo dbało o moje zdrowie to nie dopuszczałoby do tego że na wizytę do kardiologa czekać trzeba nawet i pół roku.
Twoja wola co bedziesz pił. Ja dla mnie mozesz pic nawet z kaluzy wzglednie prewencyjnie za przeproszeniem nasrac do studni od czasu do czasu.
Jakkolwiek Twoja argumentacja jest dla mnie niezrozumiala - swiadomie i z premedycja pic cos co szkodzi. Twoj przyklad jest nietrafiony. Od kurczaka nikt nie umarl raczej bezposrednio. Po zjedzeniu/wypiciu bakterii coli, i owszem - patrz epidemia 2 lata demu w DE.
Drzewiej lidzie pili co pili, bo nie mieli wyjscia. Dzisiaj najczesciej maja. I co z tego ze komus babcia pila tak wode i umarla jak miala 90 lat. Z jej pokolenia, srednia dlugosc zycia byla zdecydowanie ponizej obevnej sredniej.

marcin

MaNaOl
15-12-2013, 18:28
Twoja wola co bedziesz pił. Ja dla mnie mozesz pic nawet z kaluzy wzglednie prewencyjnie za przeproszeniem nasrac do studni od czasu do czasu.
Jakkolwiek Twoja argumentacja jest dla mnie niezrozumiala - swiadomie i z premedycja pic cos co szkodzi. Twoj przyklad jest nietrafiony. Od kurczaka nikt nie umarl raczej bezposrednio. Po zjedzeniu/wypiciu bakterii coli, i owszem - patrz epidemia 2 lata demu w DE.
Drzewiej lidzie pili co pili, bo nie mieli wyjscia. Dzisiaj najczesciej maja. I co z tego ze komus babcia pila tak wode i umarla jak miala 90 lat. Z jej pokolenia, srednia dlugosc zycia byla zdecydowanie ponizej obevnej sredniej.

marcin

Twoje argumenty są z kolei dla mnie niezrozumiałe. Bakterie coli nie raz w wodociagach wykryto lub "mineralce" kupionej w butelce. Co do kurczaczków i innego żarcia to nie jeden artykuł juz przeczytałem... Średnia długość życia to nie zasługa wody pitej z rury tylko postepu techniki i medycyny. Ile znasz przypadków zgonów po spożyciu wody ze studni? Nigdy nie słyszałem o takowym.
Wracając do tematu, moim zdaniem jesli kogos zmusza się do kupowania wody miejsciej powinien mu tą wodę podłaczyć co najmniej do granicy działki.

Beja
16-12-2013, 09:00
Twoje argumenty są z kolei dla mnie niezrozumiałe. Bakterie coli nie raz w wodociagach wykryto lub "mineralce" kupionej w butelce. Co do kurczaczków i innego żarcia to nie jeden artykuł juz przeczytałem... Średnia długość życia to nie zasługa wody pitej z rury tylko postepu techniki i medycyny. Ile znasz przypadków zgonów po spożyciu wody ze studni? Nigdy nie słyszałem o takowym.
Wracając do tematu, moim zdaniem jesli kogos zmusza się do kupowania wody miejsciej powinien mu tą wodę podłaczyć co najmniej do granicy działki.

Trochę się pogubiłem w waszej wymianie zdań.

MaNaOl: wodociągi próbuję twoim kosztem rozbudować sobie sieć i jest to frustrujące i prawdopodobnie niezgodne z prawem . Jastrząb już ci to napisał kilka postów wyżej. Ale z tej frustracji trochę się chyba zagalopowałeś, bo starasz się udowodnić, że nie ma potrzeby uzdatniania wody, bo i tak kurczaki szkodzą bardziej. :eek:

Jastrząb
16-12-2013, 10:09
Bakterie coli nie raz w wodociagach wykryto lub "mineralce" kupionej w butelce. Co skutkuje od razu dezynfekcja wodociagu badz wycofaniem tejze wody z rynku a nie pozostawieniem tak jak jest, bo "kurczaki i tak szkodza bardziej".



Co do kurczaczków i innego żarcia to nie jeden artykuł juz przeczytałem... Średnia długość życia to nie zasługa wody pitej z rury tylko postepu techniki i medycyny.
Calkowita zgoda. Medcyna "100lat" temu powiedziala - dezynfekowac wode. Technika zbudowala filtry i ta ta wode oczyscila i zdezynfekowala.
Po za tym pamietaj, ze bakterie to nie wszystko. W znakomitej wiekszosci przypadkow jak ma zaszkodzic bakteria z wody to sraczki dostaniesz. Ale w takiej nieuzdatnionej wodzie mozesz miec zwiazki azotu, fosforany. Poczytaj sobie artykuly o tym.



Ile znasz przypadków zgonów po spożyciu wody ze studni? Nigdy nie słyszałem o takowym.
Medykiem nie jestem. Ale pewnie notuje sie w polsce zgony spowodowane zatruciami baktryjnymi. Obawiam sie ze ciezko stwierdzic czy bakteria pochodzila z wody czy z zepsutego czy zanieczyszczonego jedzenia. Jak juz pisalem, kilkadziesiat osob zmarlo w niemczech po zjedzeniu bodajze kielkow zbozowych zanieczyszczonych jakas zjadliwa cola.



Wracając do tematu, moim zdaniem jesli kogos zmusza się do kupowania wody miejsciej powinien mu tą wodę podłaczyć co najmniej do granicy działki.
Tez zgoda. Jak juz pisalem, nie musisz sie na to godzic.

marcin

MaNaOl
19-12-2013, 06:21
Dalismy sobie po razie i na koniec podaliśmy łapkę. Chyba oboje mieliśmy taki zamiar :) Dzięki wielkie, ważne że z tej dyskusji wyciągnąłem wnioski.
Dopytam jeszcze jak wygląda uzdatnianie wody z własnej studni w praktyce, w razie gdybym nie dogadał się z "wodociągami".

Hanss
12-01-2014, 12:13
Moje przyłącze ze studzienki wodomierzowej do domu ma długość 110mb. będę kładł rurę PE 40. Moje zapytanie czy grubość ścianki 2,4mm jest wystarczająca? Rura niebieska ma oznaczenia PE100 SDR17 PN10.