PDA

Zobacz pełną wersję : Tynki - gotowe czy robione na budowie



michalp
04-02-2009, 12:03
Witajcie,

Tak się zastanawiam, jakie zrobić tynki wewnątrz - robione na budowie klasycznie czy gotowe z worka. Te ostatnie to koszt mniej więcej 10-12 zł za metr kwadratowy (przy 2 cm grubości), a plusy: jednorodny materiał, brak kosztów ciągłej pracy betoniarki itp.

Ile kosztuje zwykłe tynki robione na budowie? Opłaca się to?

Michał

GosiaIAdam
05-02-2009, 15:30
Ja powiem tak - mamy tynki c-w robione ręcznie.

Dziś byśmy brali gotowe, bo czeka nas robienie na nich gładzi, chociaż chcieliśmy tego uniknąć. Mimo że piasek był drobniutki, to i tak jest pełno rys.

Bralibyśmy też tynki maszynowe (lub przynajmniej inną ekipę...), bo ta nasza ręcznie robiła zdecydowanie za długo.

emqwadrat
05-02-2009, 15:42
Ja powiem tak - mamy tynki c-w robione ręcznie.

Dziś byśmy brali gotowe, bo czeka nas robienie na nich gładzi, chociaż chcieliśmy tego uniknąć. Mimo że piasek był drobniutki, to i tak jest pełno rys.

Bralibyśmy też tynki maszynowe (lub przynajmniej inną ekipę...), bo ta nasza ręcznie robiła zdecydowanie za długo.

??? Jakich rys ???

Własnie się szykuję do robienia ręcznych na budowie cem-wap. Chłopaki mają to robić trzema warstwami- podkład, warstwa"główna" i szlichta. Stwierdziłem, że ostanią warstwę zrobią mi na jednej ścianie i zobaczę efekt... najwyżej dokupię gotowe...

Ale zastanowiły mnie te Wasze "rysy"- w jaki sposób wg Was można ich uniknąc stosując gotową mieszankę ? :o

Czy chodzi o rysy od zacierania zrobione przez "grubsze" ziarenka piasku????

GosiaIAdam
05-02-2009, 16:42
??? Jakich rys ???

Własnie się szykuję do robienia ręcznych na budowie cem-wap. Chłopaki mają to robić trzema warstwami- podkład, warstwa"główna" i szlichta. Stwierdziłem, że ostanią warstwę zrobią mi na jednej ścianie i zobaczę efekt... najwyżej dokupię gotowe...

Ale zastanowiły mnie te Wasze "rysy"- w jaki sposób wg Was można ich uniknąc stosując gotową mieszankę ? :o

Czy chodzi o rysy od zacierania zrobione przez "grubsze" ziarenka piasku????
Dobra ekipa pewnie sobie poradzi - u nas był podkład (obrzutka) i warstwa główny, bez szlichty (szlichta notabene to kojarzy mi się z gładzią :-)

No i tak - przez rysy chodzi mi o rysy od zacierania. Przez gotowe mieszankę - chodziło mi o to, że tam jest już fabrycznie wymieszane, jest określona granulacja piasku. Oczywiście - nie mówię że to jest najlepsze, ale podejrzewam niż byłoby tym lepiej niż to co nam zrobili :-)

Miki79
05-02-2009, 19:51
a moze zrob gipsowe raz i gladko

d@riuszG
06-02-2009, 08:17
Za gotowymi przemawia właściwa proporcja, natomiast te robione na placu budowy to raczej są robione w proporcjach na "oko".

Z tego co rozmawiałem z moim tynkarzem, to jakbym chciał uzyskać efekt gładzi to tynk maszynowy gipsowy. Wspomniał o białym tynku cementowo-wapiennym (jest droższy od szarego), który można dokładniej zatrzeć (a jak wiadomo to będzie ciężko wyegzekwować).

emqwadrat
06-02-2009, 10:12
a moze zrob gipsowe raz i gladko

Jeżeli chodzi o mnie to własnie ja super gładkiego jaki uzyskuje się z tynku gipsowego nie chcę. Po prostu chcę równo z lekką drobnoziarnistą fakturą.

Na podstawie moich doświadczeń stwierdzam, że gipsowe są bardziej podatne na uszkodzenia (spowodowane machaniem wszelkiego rodzaju narzędziami przez dzieciaki).... chyba łatwiej i szybciej te uszkodzenia się naprawia ale..... naprawiać to ja na pewno nie będę :wink:

emqwadrat
06-02-2009, 10:31
Ile kosztuje zwykłe tynki robione na budowie? Opłaca się to?
połowę tego co gotowe, albo nawet mniej, z worka cementu za 10zł + 1/4 worka wapna za 3,5 urobisz 150l tynków

z worka tynków gotowych wyjdzie ci ok 30L

PS tynki kat3 zaciera się na końcu filcówka na mokro, efekt jest podobny do gładzi gipsowej jeśli użyło się drobnego piasku

Możesz rozwinąć te proporcje.....?
cement i wapno ok, a ..... ile piasku???
Czy różnią się te proporcje w zależności od warstwy.... wydaje mi się, że tak, coś kojarzę, że kiedyś w jakimś muratorze był artykul ile czego dawać do kolejnej warstwy.... ale znaleźć tego nie mogę :evil:

emqwadrat
06-02-2009, 10:40
do wyboru
1:2:6
1:1:6
albo
1:1/4:6 + plastyfikator w płynie
albo gdy trzeba mocniejsze tynki
2:1:4
albo inne różne kombinacje w zależności od potrzeby np:
1:1:8 gdy buduje się na handel

:o :o :o :o :o
No to dałeś czadu... :wink:

Co polecasz....buduję dla siebie i chcę po prostu dobre tynki ROZSĄDNE CENOWO :D

Znalazłem coś takiego:
Tynki wykonuje sie wapienno cementowe o proporcjach obrzutka 1:0.5:4 (cement:wapno:piasek) narzut 1:1:6 lub 1:2:10 (cement:wapono:piasek), gładz 1:3 lub 1:1 (wapno:piasek).

Co Ty na to?

emqwadrat
06-02-2009, 11:11
generalnie to się do betoniarki wrzuca worek cementu, 3 wiadra wody, 2 łopaty wapna gaszonego + wapno w płynie albo kolejne 4 łopaty wapna gaszonego, i ładuje się piasku tyle żeby nie było za ciemne ani za jasne, i ma się odklejać od kielni

jak się nie odkleja to trochę wapna, jak za ciemne to piasku, jak za jasne to kielnię cementu, jak za sypkie to odrobinę wody

bardzie na doświadczenie niż na wagę

O!

I w końcu konkretnie....przynajmniej jak dla mnie... :D

Dzięki

jas0
06-02-2009, 11:58
Mam ekipę, która chce mi kłaść tynk"tradycyjny", ale mechanicznie.
Piszę "tradycyjny", bo ma to być tynk cenemtowo-wapienny, ale tylko z piasku żółtego (mówią na niego "mulik"), bez dodatku piasku ostrego.
Czy miał ktoś kładziony taki tynk? Jak się zachowuje w praktyce: czy da się w niego np. wbić gwóźdź? Czy nie pęka i nie odpada?

siemka
13-02-2009, 23:23
Jaki tynk zewnętrzny maszynowy cement.-wap. polecacie ?
knauf, baumit, alpol .......?????????????????????

Sasha
13-02-2009, 23:35
na tynk i tak trzeba połozyć gładź aby było OK

więc wybierzcie tańszy.:)

emqwadrat
14-02-2009, 15:23
na tynk i tak trzeba połozyć gładź aby było OK

więc wybierzcie tańszy.:)

Nie trzeba. Kwestia gustu. My nie dajemy nic, bo drobnoziarnista faktura tunku cem-wap odpowiada nam w 100%.
A poza tym idealne gładzie gipsowe po malowaniu i tak nie są już idealnie gładkie.

Nie wybierajcie tańszego tylko taki którego faktura Wam odpowiada...no chyba, że wszystkie są identyczne.

majki
14-02-2009, 17:32
na tynk i tak trzeba połozyć gładź aby było OK

więc wybierzcie tańszy.:)

Nie trzeba. Kwestia gustu. My nie dajemy nic, bo drobnoziarnista faktura tunku cem-wap odpowiada nam w 100%.
A poza tym idealne gładzie gipsowe po malowaniu i tak nie są już idealnie gładkie.

Nie wybierajcie tańszego tylko taki którego faktura Wam odpowiada...no chyba, że wszystkie są identyczne.

O właśnie - też nie dajemy żadnej gładzi. Ściana wtedy jest fajna, "fakturowata", wyrazista ... A nie gładka jak ... niemowlaka :-? :wink:
Tynk CW gotowy ( Baumit mpi 25 ) kładziony maszynowo. Super :D

pozdrawiam, majki

Sasha
16-02-2009, 00:47
wszystko to pięknie to pierwszej przeróbki lub uszkodzenia

niestety będzie widać gdzie jest naprawa gipsem

emqwadrat
16-02-2009, 10:32
wszystko to pięknie to pierwszej przeróbki lub uszkodzenia

niestety będzie widać gdzie jest naprawa gipsem

Taaaaaak.....

Moja siostra mieszka w domu od 16 lat.....tynk cem-wap.....wychowało się tam trzech małych "potworów"..... NIGDY nie było uszkodzenia tynku.

Ja mieszkam w miszkaniu (JESZCZE!!!! :D ) od pięciu lat....tynk gipsowy.... wychowuje się tu od 3,5 roku jedem mały "potwór"...... USZKODZEŃ "jak psów"

Przypadek czy reguła ???....... nie tylko ja to zauważam....

A jak nawet będzie małe uszkodzenie i różnica to dla mnie .....żaden problem... :wink:

Ale po raz kolejny podkreślam.....DLA MNIE

michalp
16-02-2009, 12:23
No więc u nas - pierwotnie plan był taki, że tynk robiony na budowie + gips, ale murarze byli przekonywujący bardzo, aby gips odpuścić. Zamówiliśmy lepszy piasek i zrobili nam jedną ścianę na gładko cem-wap. Wygląda fajnie. Więc chyba zostaniemy przy takiej wersji.

Michał

klimaw
16-02-2009, 20:04
Spóbuj Kreisel 511L-mineralny. :lol:
Ja dałem na gołe ściany około 3mm( sam murowałem to były proste) i jest zarypiaście. :D

psulek
30-11-2009, 10:38
Trafiłem przypadkowo, ale - jeszcze jedna kwestia:

1. Jeżeli masz krzywe ściany i zamierzasz je prostować, to zdecydowanie tradycyjne, robione ręcznie - bo inaczej zapłacisz kupę za materiał. Jeżeli masz krzywe ściany i chcesz tylko łapać płaszczyznę, to maszynowe mogą być.
2. Jeżeli masz równe ściany, to bierz maszynowe - wyjdą podobnie cenowo jak tradycyjne, a jak trzeba będzie coś podkuć, zarobić, to jest o wiele łatwiej i lepiej.

Jarek.P
30-11-2009, 16:53
wszystko to pięknie to pierwszej przeróbki lub uszkodzenia

niestety będzie widać gdzie jest naprawa gipsem

Taaaaaak.....

Moja siostra mieszka w domu od 16 lat.....tynk cem-wap.....wychowało się tam trzech małych "potworów"..... NIGDY nie było uszkodzenia tynku.


A co, jeśli uszkodzenie będzie planowe? Coś gdzieś podkuć, gdzieś kabel dołożyć w bruzdę? Jak wtedy na takim tynku wygląda łatanina gipsem, ewentualnie czy są sposoby, żeby na łacie odtworzyć fakturę tynku?

Druga rzecz: a co ze stykami tynkowanej CW ściany i gipskartonów na skosach? Nie gryzą się faktury jednego i drugiego?

J.

daggulka
30-11-2009, 17:18
boszszsszz... chyba tylko idiota braki (dziury) w tynku c-w naprawiałby gipsem ....
a słyszały chopaki może o gotowej zaprawie tynkarskiej cementowo-wapiennej , hę?
osobiście tymi ręcami na moich badziewiastych chropowatych (ale ja zwichrowana jestem , ja takie kocham) tynkach obrabiałam futryny od drzwi .... zero różnicy po malowaniu ...

i jeszcze słowo .... pewnie , że da się zrobić tynki c-w gładkie z fakturką jeno .... ale wszystkie dobre ekipy wyjechały za granicę za chlebem :P ... więc decydując się na takie trza się liczyć z ryskami gdzieniegdzie .... ja mam ryski , ale dla mnie to nie tragedia - dla mnie ściana musi mieć swój charakter - moje mają i ja takie lubię , choć niektórzy nazwaliby je po przyjrzeniu się "spieprzoną robotą" :wink:

Jarek.P
30-11-2009, 17:34
boszszsszz... chyba tylko idiota braki (dziury) w tynku c-w naprawiałby gipsem ....

Oj dzieęęęki...


a słyszały chopaki może o gotowej zaprawie tynkarskiej cementowo-wapiennej , hę?

Oj słyszały, ale do głowy im nie przyszło, żeby tym dziury łatać, w obecnym mieszkaniu mam tynki gipsowe i gips do łatania jakośtak odruchowo mi się sam nasuwa.

Ale w takim razie i tak zostaje pytanie: co z gipskartonami? Tych przecież "gotową zaprawą tynkarską" chyba nie oblecisz?

J.

daggulka
30-11-2009, 17:45
to prawda .... nie oblecisz ....

ale na pocieszenie powiem, że jak przyszły na poddaszu meble, półki, łóżka , tapczany , fotele, komody , szpargały i duperele to jakoś .... hm.... nie widać, nie zwraca się na to uwagi :roll:

można też fajnie dobrać farby - na przykład skosy w innym kolorze lub odcieniu , i różnica stanie się jeszcze mniej widoczna ....

uwierz - naprawdę nie ma tragedii-
a jeśli dla kogoś jest to tragedia to znaczy tyle, że jest przewrażliwionym drobiazgowcem ktry nie ma większych problemów na głowie jeno chodzić i ściany oglądać :wink: :lol:


a to:



boszszsszz... chyba tylko idiota braki (dziury) w tynku c-w naprawiałby gipsem ....

Oj dzieęęęki...



nie było personalnie jeno ogólnie .... :roll: :lol:

Jarek.P
30-11-2009, 18:02
nie było personalnie jeno ogólnie .... :roll: :lol:

Oj wiem, ja się tylko tak dla zasady, ogólnie "obraziłem" :wink:

Dzięki za porady

J.