PDA

Zobacz pełną wersję : kostka brukowa - do ściany czy opaska z kamienia?



agnieszkakusi
06-02-2009, 09:55
Jak macie u siebie? Chodniki z kostki idą przy ścianie czy dodatkowo oddzielone opaską z kamienia? Nie chciałabym robić opaski z kamienia, bo nie bardzo mi się podoba, ale nie wiem czy nie powinna być zrobiona ze względu na np. oddychanie fundamentów :roll:

SIN
06-02-2009, 10:08
Ja tylko słyszałem że powinna byc opaska i tak tez mam zamiar zrobić, zresztą ładna opaska nie jest zła.

aglig
06-02-2009, 10:55
Oświecony olimp forum pisze o odychaniu fundamentów :wink:
, o oddychaniu scian było o oddychaniu fundamentów jeszcze nie słyszałam

agnieszkakusi
06-02-2009, 12:21
i Olimpy mają prawo nie wiedzieć :wink:

pablitoo
06-02-2009, 12:28
Chodniki z kostki idą przy ścianie czy dodatkowo oddzielone opaską z kamienia?

Do ściany .

rusek007
06-02-2009, 14:24
agnieszkakusi
a o co chodzi? :roll: :wink: :) :D :-? :lol:

PaniG(dzi)
07-02-2009, 13:09
Jak macie u siebie? Chodniki z kostki idą przy ścianie czy dodatkowo oddzielone opaską z kamienia? Nie chciałabym robić opaski z kamienia, bo nie bardzo mi się podoba, ale nie wiem czy nie powinna być zrobiona ze względu na np. oddychanie fundamentów :roll:
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam,ta "opaska" o której piszesz,ma za zadanie utrzymania kostki w swoim miejscu,żeby się nie rozjechała z czasem.Jeśli kostka będzie narażona na duży nacisk(np.podjazd przez samochody),wzmacnia,się ją dodatkowo wylewką betonową.Patrząc na Twój projekt,krawędź dachu masz sporo oddaloną od ściany,dlatego nie będzie Tobie "podmywać"fundamentów.Jeśli zrobisz jeszcze kostkę lekko pochyłą od ściany,to to co napada,spłynie w odpowiednim kierunku,a kostka dodatkowo zabezpiecza podłoże przed namoknięciem.Więc śmiało możesz obyć się bez "opaski" pod ścianą,no chyba,że się to Tobie podoba. :wink:

jacekp71
08-02-2009, 21:34
Jak macie u siebie? Chodniki z kostki idą przy ścianie czy dodatkowo oddzielone opaską z kamienia? Nie chciałabym robić opaski z kamienia, bo nie bardzo mi się podoba, ale nie wiem czy nie powinna być zrobiona ze względu na np. oddychanie fundamentów :roll:

zwaliło mnie z nóg ;-)
taki post to już hipochondria budowlana ;-)
ale cóż .... nic nowego na naszym forum ;-)

agnieszkakusi
09-02-2009, 06:20
PaniG, no właśnie o to chodziło. Jeden z naszych budowlańców wmawiał nam, że nie można kłaść kostki od ściany, że musi tam być opaska z kamienia ze względu na "ruch powietrza". A ja nie chcę tak mieć. U nas nie ma ładnego kamienia, to co udało nam się znaleźć jest beznadziejne i chciałam pociągnąć kostkę od ściany ze spadkiem w stronę trawnika. Zresztą tak jak PaniG pisała, mamy szerokie okapy i padać tam nie będzie.
Jacekp, wprowadziliśmy się w lipcu 2007, a w sierpniu robiliśmy kostkę. W tej chwili musimy ją z różnych względów wymieniać. Nie bardzo uśmiecha mi się włożenie kolejnych 5-6 tysięcy w kostkę i patrzenie na coś, co mi nie odpowiada :wink:

PaniG(dzi)
09-02-2009, 21:45
Witam,cieszę się że mogłam pomóc.Może "budowlańcy"mieli na myśli pozostawienie przerwy przy fundamentach na drenaż,w Twoim wypadku zbędny.
Pozdrawiam. :D

PaniG(dzi)
09-02-2009, 21:56
cyt. zwaliło mnie z nóg ;-)
taki post to już chipochondria budowlana ;-)
ale cóż .... nic nowego na naszym forum ;-)[/quote]
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Jacekp71".Jaki odkrywczy termin!
Hipochondria-odczuwanie dolegliwości związanych z chorobą somatyczną(dolegliwości fizyczne o podłożu psychicznym).Ma się nijak do "budowy",no chyba,że pisana przez "ch" ma inne znaczenie. :o

jaro'71
09-02-2009, 21:59
Krótka dyskusja o opasce była tutaj (http://forum.muratordom.pl/opaska-jaka-spelnia-role,t149946.htm) ale niewiele z niej wynikło i mój dylemat kostka czy żwirek pozostał nierozwiązany

PaniG(dzi)
09-02-2009, 22:47
[quote=agnieszkakusi]Jak macie u siebie? Chodniki z kostki idą przy ścianie czy dodatkowo oddzielone opaską z kamienia? Nie chciałabym robić opaski z kamienia, bo nie bardzo mi się podoba, ale nie wiem czy nie powinna być zrobiona ze względu na np. oddychanie fundamentów :roll:
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam,ta "opaska" o której piszesz,ma za zadanie utrzymania kostki w swoim miejscu,żeby się nie rozjechała z czasem.Jeśli kostka będzie narażona na duży nacisk(np.podjazd przez samochody),wzmacnia,się ją dodatkowo wylewką betonową.Patrząc na Twój projekt,krawędź dachu masz sporo oddaloną od ściany,dlatego nie będzie Tobie "podmywać"fundamentów.Jeśli zrobisz jeszcze kostkę lekko pochyłą od ściany,to to co napada,spłynie w odpowiednim kierunku,a kostka dodatkowo zabezpiecza podłoże przed namoknięciem.Więc śmiało możesz obyć się bez "opaski" pod ścianą,no chyba,że się to Tobie podoba. :wink
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Teraz się dopiero zorientowałam,że chodzi Tobie o opaskę z "kamieni",a nie kamienia jako krawężnik.To"oddychanie" to drenaż o którym już wspomniałam.Robi się go w celu odprowadzenia/rozprowadzenia wilgoci.Mimo nieporozumienia,moja rada jest nadal aktualna. :wink:

jacekp71
09-02-2009, 22:59
"Jacekp71".Jaki odkrywczy termin!
Hipochondria-odczuwanie dolegliwości związanych z chorobą somatyczną(dolegliwości fizyczne o podłożu psychicznym).Ma się nijak do "budowy",no chyba,że pisana przez "ch" ma inne znaczenie. :o[/quote]

pisownia zmieniona, zdarza się .... :oops:

ale zdania nie zmieniam ;-)

PaniG(dzi)
09-02-2009, 23:28
Krótka dyskusja o opasce była tutaj (http://forum.muratordom.pl/opaska-jaka-spelnia-role,t149946.htm) ale niewiele z niej wynikło i mój dylemat kostka czy żwirek pozostał nierozwiązany
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przejrzałam tamte posty.Gruz to śmieci,dziwię się,że jeszcze niektórzy mają pomysł zakopywania go w swojej ziemi,albo co gorsza w żwir przygotowany pod wylewkę podłogi.Gruz na wysypisko.Jeśli chodzi o folię pod opaską ze żwirka (dziwny pomysł) to bym ją zastąpiła geowłókniną,która będzie skutecznie oddzielać żwir od gleby,a jednocześnie nie będzie zakłócać przepływu wody.
I kostka i żwirek dobrze spełniają swoją funkcję.Osobiście uważam ,że bez opaski można się obejść,po to są rynny i dach,i jeśli podłoże nie jest z gliny to może sobie rosnąć i trawka. :wink:

PaniG(dzi)
09-02-2009, 23:37
"Jacekp71".Jaki odkrywczy termin!
Hipochondria-odczuwanie dolegliwości związanych z chorobą somatyczną(dolegliwości fizyczne o podłożu psychicznym).Ma się nijak do "budowy",no chyba,że pisana przez "ch" ma inne znaczenie. :o

pisownia zmieniona, zdarza się .... :oops:

ale zdania nie zmieniam ;-)[/quote]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jesteś w tym zdaniu osamotniony. :wink:

10-02-2009, 01:36
... Gruz to śmieci,dziwię się,że jeszcze niektórzy mają pomysł zakopywania go w swojej ziemi,albo co gorsza w żwir przygotowany pod wylewkę podłogi.Gruz na wysypisko ...

wg mnie wypisujesz bzdury
moze merytorycznie uzasadnij szkodliwośc stosowania gruzu pod posadzką ?

PaniG(dzi)
10-02-2009, 13:45
"Brzoza",znowu się mnie czepiasz.Chcesz na siłę udowodnić, że jako kobieta nie mogę mieć pojęcia o budowaniu?Jeśli taką tezę postawiłeś to trudno będzie Ci ją udowodnić. A wracając do Twojego pytania to jakbym była złośliwa to bym napisała,że Tobie już nic nie może zaszkodzić.
Nie napisałam,że gruz jest szkodliwy,tylko,że błędem jest"pozbywanie się"jego w ten sposób.Domyślam się,że właśnie Ty tak zrobiłeś.
Bo, JAK ZAPEWNE WIESZ,przy wypalaniu gliny na cegłę,oważ glina zmienia strukturę na porowatą,przez to nabiera właściwości termoizolacyjnych,ale i staje się bardziej nasiąkliwa.I nawet jeśli porządnie zagęścisz podłoże ubijając żwir wymieszany z gruzem,nie zmieni to faktu,że oba materiały różnią się strukturą i z czasem cegła zacznie się kruszyć i zmieniać objętość.

To tymczasem,borem,lasem...

seba_x
10-02-2009, 14:59
Jak macie u siebie? Chodniki z kostki idą przy ścianie czy dodatkowo oddzielone opaską z kamienia? Nie chciałabym robić opaski z kamienia, bo nie bardzo mi się podoba, ale nie wiem czy nie powinna być zrobiona ze względu na np. oddychanie fundamentów :roll:

o to chodzi ? :

http://images44.fotosik.pl/61/37a7ee5090186f26m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/37a7ee5090186f26.html)

nie bardzo mnie obchodzi czy fundamenty oddychają , zrobiłem opaskę jak jeszcze nie miałem kostki bo deszcz odbijał się od ziemi i brudził ścianę , teraz wystarczy przelecieć mobem i jest "ok"

14-02-2009, 04:11
...I nawet jeśli porządnie zagęścisz podłoże ubijając żwir wymieszany z gruzem,nie zmieni to faktu,że oba materiały różnią się strukturą i z czasem cegła zacznie się kruszyć i zmieniać objętość.

To tymczasem,borem,lasem...

w wielu budynkach /nie tylko dawniej ale i wspołcześnie/ murowano sciany fundamentowe z cegieł /i maja sie dobrze/
mozesz wyjaśnic czemu nie zmieniają objetości ?
a co z gruzem betonowym ? dalej sie upierasz, ze nie mozna go stosowac ?

a tu przykłady - mozesz sie zapoznac ...

Rozbierałem dom z 1917- dziadek stawiał. Fundament z cegły- na wapno. Nie poniemieckiej, nie rapowana.. ładną szopkę z tej cegły postawiłem.


Ostatnio rozbierałem na swojej działce stary warsztat stolarski. Duży, piętrowy. Budowany zaraz po wojnie. Fundamenty oczywiście z cegieł. Nawet nie otynkowane, cegły stykały się normalnie z podłożem.
Myślałem, zę jak będziemy koparką wyjmowali te fundamenty to z cegieł będzie po tych 70 latach błoto, że będą się rozsypywały czy kruszyły.
Gdzie tam. Cegły jak dzwon.
Fundamenty betonowe wytrzymają dłużej niż z cegły, ale co to dla Ciebie za różnica, jak fundamenty z cegły wytrzymają 300 lat a z betonu 1000... ??? :lol:
I tak za 60 lat Twój wnuczek stwierdzi, że beznadziejny ten dom dziadek wybudował i go zburzy w cholerę jakąś koparką... :wink:
Dlatego ja był spokojnie stawiał z cegły. Możesz dla pewności te ceglane fundamenty orapować od wewnątrz. Od zewnątrz będziesz pewnie i tak ocieplał, więc cegły nie będą się stykały w dużej mierze z gruntem i wytrzymają stulecia...

http://forum.muratordom.pl/fundamenty-z-cegly,t148760.htm

PaniG(dzi)
14-02-2009, 15:17
Witam,a czy dokładnie przeczytałeś mój post Drogi Kolego.Co mają ściany fundamentowe do podłoża na podłogę.Może źle mnie zrozumiałeś i stąd ten spór?

Pozdrawiam.

:D

Aedifico
14-02-2009, 15:20
...I nawet jeśli porządnie zagęścisz podłoże ubijając żwir wymieszany z gruzem,nie zmieni to faktu,że oba materiały różnią się strukturą i z czasem cegła zacznie się kruszyć i zmieniać objętość.

To tymczasem,borem,lasem...

w wielu budynkach /nie tylko dawniej ale i wspołcześnie/ murowano sciany fundamentowe z cegieł /i maja sie dobrze/
mozesz wyjaśnic czemu nie zmieniają objetości ?
a co z gruzem betonowym ? dalej sie upierasz, ze nie mozna go stosowac ?

a tu przykłady - mozesz sie zapoznac ...

Rozbierałem dom z 1917- dziadek stawiał. Fundament z cegły- na wapno. Nie poniemieckiej, nie rapowana.. ładną szopkę z tej cegły postawiłem.


Ostatnio rozbierałem na swojej działce stary warsztat stolarski. Duży, piętrowy. Budowany zaraz po wojnie. Fundamenty oczywiście z cegieł. Nawet nie otynkowane, cegły stykały się normalnie z podłożem.
Myślałem, zę jak będziemy koparką wyjmowali te fundamenty to z cegieł będzie po tych 70 latach błoto, że będą się rozsypywały czy kruszyły.
Gdzie tam. Cegły jak dzwon.
Fundamenty betonowe wytrzymają dłużej niż z cegły, ale co to dla Ciebie za różnica, jak fundamenty z cegły wytrzymają 300 lat a z betonu 1000... ??? :lol:
I tak za 60 lat Twój wnuczek stwierdzi, że beznadziejny ten dom dziadek wybudował i go zburzy w cholerę jakąś koparką... :wink:
Dlatego ja był spokojnie stawiał z cegły. Możesz dla pewności te ceglane fundamenty orapować od wewnątrz. Od zewnątrz będziesz pewnie i tak ocieplał, więc cegły nie będą się stykały w dużej mierze z gruntem i wytrzymają stulecia...

http://forum.muratordom.pl/fundamenty-z-cegly,t148760.htm

Ponownie nikt nie dodaje,że kiedyś używano innych cegieł na fundamenty i innych na ściany.

Możan napisać,że chleb piecze się z mąki. Przy czym nie iestotne jest czy z ziemniaczanej czy pszennej?

15-02-2009, 00:53
Ponownie nikt nie dodaje,że kiedyś używano innych cegieł na fundamenty i innych na ściany.

Możan napisać,że chleb piecze się z mąki. Przy czym nie iestotne jest czy z ziemniaczanej czy pszennej?

jeszcze w latach gierkowskich murowano ściany piwnic z cegieł i te cegły niczym sie nie rózniły od tych z których murowano poźniej sciany
ale chetnie sie dowiem czym /rzekomo/ rózniły sie dawne cegły stosowane do murowania ścian fundamentowych od innych cegieł ?


Witam,a czy dokładnie przeczytałeś mój post Drogi Kolego.Co mają ściany fundamentowe do podłoża na podłogę.Może źle mnie zrozumiałeś i stąd ten spór?

Pozdrawiam.

:D
ano to maja wspolnego ze w obu wypadkach mają kontakt bezpośredni z podłozem

dlaczego wiec cegłom w fundamentach nic sie nie dzieje a tym wysypanym na podłoze i wymieszanym z gruzem ma sie coś dziac ? mozesz objaśnic ?
i jakie masz zastrzezenia do gruzu betonowego ładowanego pod posadzke ?
bo /powtórze/ odradzasz kazdy gruz ...

Aedifico
15-02-2009, 10:20
Ponownie nikt nie dodaje,że kiedyś używano innych cegieł na fundamenty i innych na ściany.

Możan napisać,że chleb piecze się z mąki. Przy czym nie iestotne jest czy z ziemniaczanej czy pszennej?

jeszcze w latach gierkowskich murowano ściany piwnic z cegieł i te cegły niczym sie nie rózniły od tych z których murowano poźniej sciany
ale chetnie sie dowiem czym /rzekomo/ rózniły sie dawne cegły stosowane do murowania ścian fundamentowych od innych cegieł ?


Witam,a czy dokładnie przeczytałeś mój post Drogi Kolego.Co mają ściany fundamentowe do podłoża na podłogę.Może źle mnie zrozumiałeś i stąd ten spór?

Pozdrawiam.

:D
ano to maja wspolnego ze w obu wypadkach mają kontakt bezpośredni z podłozem

dlaczego wiec cegłom w fundamentach nic sie nie dzieje a tym wysypanym na podłoze i wymieszanym z gruzem ma sie coś dziac ? mozesz objaśnic ?
i jakie masz zastrzezenia do gruzu betonowego ładowanego pod posadzke ?
bo /powtórze/ odradzasz kazdy gruz ...

Nie wiem może ja po aramejsku piszę.

Cegły uzywane do fundamentów sprze ery lepików i bitumów czyli bez żadnych izolacji. Używano lepiej wypalonej cegły, strukturą podbnej do cegły kanalizacyjnej.

Jeśli brzoza chce się dowiedzieć więcej polecam przejść się do biblioteki i poczytać pozycje dotyczące historii budownictwa w tym m.in. te od średniowiecza. Inaczej to to przypomina to wątpliwości pigmeja co do istnienia bakterii, skoro nie widział znaczy się nie ma.

15-02-2009, 11:09
... Używano lepiej wypalonej cegły, strukturą podbnej do cegły kanalizacyjnej ...

zgadzam sie z tym ze cegła dobrze wypalona nadaje sie na fundament /i jako gruz na podkład pod posadzki/

natomiast nie zgadzam sie z generalizowaniem typu:
kiedys to panie były cegły ... a te dzisiejsze to sie rozsypują i nie nadają do ziemi

bo dzis /jesli ktos tylko ma pieniadze i zyczenie/ moze sobie kupic równie dobrze wypalona cegłe jak wypalana dawniej /a gruz z takiej cegły wrzucic pod posadzke bez szkody dla tej posadzki/

Aedifico
15-02-2009, 16:04
... Używano lepiej wypalonej cegły, strukturą podbnej do cegły kanalizacyjnej ...

zgadzam sie z tym ze cegła dobrze wypalona nadaje sie na fundament /i jako gruz na podkład pod posadzki/

natomiast nie zgadzam sie z generalizowaniem typu:
kiedys to panie były cegły ... a te dzisiejsze to sie rozsypują i nie nadają do ziemi

bo dzis /jesli ktos tylko ma pieniadze i zyczenie/ moze sobie kupic równie dobrze wypalona cegłe jak wypalana dawniej /a gruz z takiej cegły wrzucic pod posadzke bez szkody dla tej posadzki/

Złe cegły tez kiedyś były czego dowodzą w kronikach wpisy o katastrofach budowlanych i badania wytrzymałości cegieł np. przy okazji budowy fortu Mokotowskiego.

PaniG(dzi)
16-02-2009, 07:58
Witaj Brzoza.
Nie wiem jak prościej można Tobie to wyjaśnić.Jeśli dalej uważasz,że gruz pod Twoją podłogą to poprawne rozwiązanie,to moje wyjaśnienia są zbędne.Twoja sprawa ,"śpij" spokojnie.A,że wychodzi na to ,że jeszcze masz "surowe" fundamenty,niczym nie zabezpieczone(jak gruz w podłożu)i jak piszesz, nic się z nimi nie dzieje,to możesz podwójnie" sapać" spokojnie.
Wiedz ,że nie zgadzając się ze mną w tym temacie,nie zgadzasz się z wieloma osobami mającymi,nie ujmując Tobie Szanowny Kolego,wieloletnie doświadczenie w budowaniu.
Jeśli pod Twoją podłogą jest gruz,Twoja sprawa.U mnie ani w pierwszym,ani w drugim, aktualnie w fazie budowy,domu gruzu " nima" i nie będzie, i dobrze mi z tym.

Pozdrawiam. :D [/b]

agnieszkakusi
16-02-2009, 08:01
Seba, tak właśnie o to chodziło. Dziś zamówiłam kostkę i kładziemy od ściany.

16-02-2009, 08:40
Witaj Brzoza.
Nie wiem jak prościej można Tobie to wyjaśnić ... [/b]


nie mozna - przynajmniej nie Ty :lol: -prawdopodobnie wyrobiłas sobie mylny poglad na podstawie jakiejś szajsowatej cegły /wysuszonej a nie wypalonej/ która byc moze nieopatrznie kupiłas albo usłyszałas od kogos o takowej i generalizujesz, ze kazdy /ceglany, betonowy/ gruz nadaje sie tylko na smietnik

...Jeśli dalej uważasz,że gruz pod Twoją podłogą to poprawne rozwiązanie,to moje wyjaśnienia są zbędne.Twoja sprawa ,"śpij" spokojnie.A,że wychodzi na to ,że jeszcze masz "surowe" fundamenty,niczym nie zabezpieczone(jak gruz w podłożu)i jak piszesz, nic się z nimi nie dzieje ...

a mozesz zacytowac, gdzie napisałem o gruzie "pod moja podłogą" ?
gdzie napisałem, ze mam "surowe fundamenty" ?
gdzie napisałem, ze mam "niczym niezabezpieczony gruz"? :o
gdzie napisałem, ze sie "nic z nim nie dzieje? :o

w jakim celu stosujesz te manipulacje ?

seba_x
16-02-2009, 13:40
Dziś zamówiłam kostkę

szkoda że nie u mnie :-(

PaniG(dzi)
16-02-2009, 13:58
A tu:

[quote="PaniG(dżi)"Kolego.Co mają ściany fundamentowe do podłoża na podłogę.

:D[/quote]
ano to maja wspolnego ze w obu wypadkach mają kontakt bezpośredni z podłozem

dlaczego wiec cegłom w fundamentach nic sie nie dzieje a tym wysypanym na podłoze i wymieszanym z gruzem ma sie coś dziac ?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli porównujesz w ten sposób to samo się nasuwa stwierdzenie ,że jeśli "gruz" ma bezpośredni kontakt z podłożem to i Twój fundament ma taki.Pisz dokładniej,a nieporozumień nie będzie.Ponawiam pytanie, co ma "piernik do wiatraka"?. Może byś wyjawił Swój niezrozumiały dla mnie tok myślenia( może uda mi się zejść na poziom Twoich fal).Tylko czemu gruz wywożą z "budów"a nie w "fundamenty" walą?!
A ponieważ jestem totalną ignorantką w tych sprawach(co trafnie odkryłeś),proszę oświeć mnie Swoją wiedzą na temat" suszonej cegły",bo o bloczkach betonowych ja slyszala,które bądź co bądź się suszy,ale o cegłach niiii.

P.
:D

agnieszkakusi
17-02-2009, 06:34
szkoda że nie u mnie :-(
no a było tego 190 metrów :D :wink:
Trochę daleko do Ciebie :D
Jeszcze jedno pytanko. Elewacja u nas zrobiona jest w całości, nie ma na dole płytek
http://foto3.m.onet.pl/_m/5b310a350797fe988f6e9c877dcbb217,6,19,0.jpg
Ze zwględu na to, że kostka będzie dochodziła do ściany chciałabym jakoś zabezpieczyć ścianę przed pobrudzeniem w czasie zmiatania czy mycia.
Macie jakąś propozycję?

PaniG(dzi)
17-02-2009, 16:29
Czym byś nie wykończyła,zawsze tam będzie się brudzić.Dodatkowe udziwnienia w formie nazwijmy to "listwy wykończeniowej" to sztuczny dodatek( zaznaczam moim zdaniem).Myjka ciśnieniowa Karcher sprawę rozwiąże,umyjesz też nią kostkę,okna itp.

Pozdrawiam. :D

17-02-2009, 17:09
Jeśli porównujesz w ten sposób to samo się nasuwa stwierdzenie ,że jeśli "gruz" ma bezpośredni kontakt z podłożem to i Twój fundament ma taki ...
jesli ktos ma "kota" to samo nasuwa sie, ze i ja mam kota ?! :o


Pisz dokładniej,a nieporozumień nie będzie....

postaram sie ... dla Ciebie :D

Ponawiam pytanie, co ma "piernik do wiatraka"?.
jesli cegła, która stanowi mury fundamentowe i jest niczym nieizolowana /narazona na częste zamakanie/ jest w stanie przetrwac przez wieki
to
tym bardziej przetrwa gruz poniewaz pod posadzką ma sucho

Tylko czemu gruz wywożą z "budów"a nie w "fundamenty" walą?!
tylko nowobogaccy albo dyletanci - Droga Pani :)

a powaznie dlatego Pani Dżi , ze dawniej cały gruz ladował pod posadzki bo ich nie było
tzn. slepa podłoge robiło sie po tynkach i instalacjach i cały gruz z kucia i resztki zaprawy ladowały zawsze pod posadzke
na nastepnie na to cienko betonu słabej marki i stało !
i te posadzki maja sie dobrze, nawet bardzo :D

teraz posadzki betonuje sie o wiele wczesniej /tzn. przed rozpoczeciem murowania/
i stąd ten kłopot z gruzem którego nie ma jak "upchac" pod posadzke ...

A ponieważ jestem totalną ignorantką w tych sprawach(co trafnie odkryłeś),proszę oświeć mnie Swoją wiedzą na temat" suszonej cegły",bo o bloczkach betonowych ja slyszala,które bądź co bądź się suszy,ale o cegłach niiii.

P.
:D
po prostu energia jest droga /a wypalanie to energia/ wiec niekiedy cegielnia oszczedza dozując nizsza temperature. czasem moze to byc krótszy czas wypalania /wtedy kiedy klienci wala drzwiami i oknami/
czasem bład ludzki, czasem awaria sprzętu
powstaje cegła pozaklasowa albo w II gatunku
ale jesli uda sie taka cegłe wcisnac klientowi jako I gatunek - czysty zysk
a taka cegła jak polezy na deszczu, czy pare razy zamarznie i rozmarznie zmienia sie z powrotem w kupke gliny
ot i cała prawda

:wink:

PaniG(dzi)
17-02-2009, 21:27
brzoza Poddaję się(jestem już po n-tym piwie i dziś już nie dam rady).Wojna Twoja,bitwa będzie moja.
Myślę,że w każdym z nas,budującym (przynajmniej po części)samemu swój dom,jest trochę dyletantyzmu.Jeśli chodzi o szajsowatą cegłę to uspokoję Ciebie,nie kupiłam takiej tylko Ytonga 37.5(niemiecki bo u nas nie robią takiego),chociaż trafili się na forum twierdzący,że jest szajsem.Zresztą może w niedługim czasie uda mi się założyć dziennik b. (ale bez tych serduszek,kwiatków,misiaczków i innego badziewia) i będziesz miał kolejną okazję do krytyki. :wink:

Pozdrawiam :D