PDA

Zobacz pełną wersję : "skład" kominka z płaszczem wodnym (co poza wkłade



Damon
07-02-2009, 15:48
Bylismy w kilku sklepach kominkowych w Poznaniu i okolicach. Kompetencje większości "obsługujących" są żenujące.
Zdecydowaliśmy się na wkład z płaszczem i praktycznie po za ceną wkładu i ew. obudowy, nie mozemy się dowiedzieć co jeszcze jest potrzebne, żeby spiąć instalację.
Dostaliśmy jedną kompetetntną wycenę zbiorczą, ale bez szczegółów oczywiście i za to zapierającą dech (a przynajmniej tak misie wydaje).

W skład wchodzi:
1)wkład- sprawa oczywista moc 24 kW
2)grupa pompowo - wymienikowa (1900 zł)
3)naczynie wzbiorcze (300 zł)
4)centralka sterująca (600 zł)
5) rurki i armatura instalacyjna (min 1000 zł).

Nasza niewiedza rozbija się o akcesoria pkt 2-5 (no moze po za rurkami :) ), czy mozecie podać jakies linki wyjaśniające lub obrazujące? Za pkt 2-5 cena w ofercie conajmniej 3800 netto (z montażem).

Z czego składa sie grupa pomp-wym, na allegro sam wymiennik płytowy do pieca do 30 kW zaczyna się od ok 300 zł, jaka do tego pompa. Naczynie wzbiorcze - jakiej wielkości powinno być? Jaka centralka? Poza rurkami z paroma zaworami to już wszystko?
Być moze bedziemy mogli kupić sam wkład z innego źródła w lepszej cenie. Wtedy zlecimy montaz, oczywiście fachowcom, dobrze byłoby wiedzieć co dokładnie wchodzi do takiej instalacji.

Wspomóżcie laiczkę :oops:

bladyy78
07-02-2009, 16:06
Pytanie pierwsze czy kominek to główne czy dodatkowe źródło ciepła jak dodatkowe to wymiennik potrzebny, można kopic osobno wymiennik i osobno pompę, taka grupa pompowa nie jest Ci potrzebna. Co do rurek i armatury to podana cena jest realna. Najlepiej skompletować sobie wszystko osobno wiem sam po sobie że sklepy niektóre maja cholerna marżę. I ja większość rzeczy kupiłem na allegro.
Naczynie zbiorcze powinno mieć pojemność nie mniejsza niż 5% pojemności wody układu. Ale jeżeli ty będziesz miała kominek i wymiennik to sobie możesz łatwo policzyć ile wody wchodzi do kominka bo to podaje producent i wtedy dobierasz naczynie.

1950
07-02-2009, 16:15
a tak z ciekawości, ile Ci powiedzieli?

FlashBack
07-02-2009, 16:46
Tylko nie przekombinujcie bo pozostaniecie na lasce wykonawcy.

Damon
08-02-2009, 14:57
Tylko nie przekombinujcie bo pozostaniecie na lasce wykonawcy.

Co miałeś na mysli, mówiąc o łasce wykonawcy? Że zrobi system i nikt po za nim nie da sobie z nim rady?

Oczywiście kominek ma być dodatkowym źródłem oprócz ogrzewania gazowego.

Braliśmy też pod uwagę zbiornik buforowy, z wewn zasobnikiem na cwu, martwi nas jedynie konieczność podgrzewania 400-500 l wody zamiast 150 gdy kominek nie będzie palony. Z tej opcji chyba zrezygnujemy, więc cwu bedzie grzana gazem, myślimy jeszcze o zbiorniku akumulacyjnym na samo ogrzewanie (jego koszt jest sporo mniejszy).
Wybraliśmy wkład Arysto 10 WWL SJ H, tzn narożny, gięta szyba, z gilotyną. Nie znaleźliśmy podobnego, który odpowiadałby wymiarami do miejsca, które jest przygotowane (na poczatku miał być Hajduk, bez płaszcza). Mąż odwiedził nawet producenta wkładów pod Szczecinem, a wczoraj oglądaliśmy go razem i wyglada dość solidnie.

Łączna wycena od wykonawcy 17500 (z zasobnikiem 400 l w tym cwu 150 l) :(. Bez obudowy kamiennej, tylko z ramką stalową wokół wkładu. Szkic dwóch opcji obudowy w moim dzienniku, ale skłaniamy sie ku tej, którą prponuje wykonawca (co prawda jeszcze nie znamy jej kosztów, ale mniej wiecej 2-3 tys.)

mynia_pynia
08-02-2009, 15:31
Masakra. To tak jakby mieć pretensje do sprzedawcy w elektrycznym że nie wie jak kable w domu poprowadzić!!!

Sory ale sprzedawca powinien wiedzieć co gdzie leży i co ile kosztuje.

Damon
08-02-2009, 15:44
Masakra. To tak jakby mieć pretensje do sprzedawcy w elektrycznym że nie wie jak kable w domu poprowadzić!!!

Sory ale sprzedawca powinien wiedzieć co gdzie leży i co ile kosztuje.


Nie znam ceny obudowy, bo początkow nie braliśmy jej pod uwagę i w związku z tym wykonawca jej nie wycenił. Poniewaz jest to ogólnie namniejszy problem, a obudowa ma byc dość skromna nie zamartwiam sie tym, zawsze mozemy zrobić wg naszego pierwszego pomysłu, czyli zlicowanie ze ścianami i mały parapecik.. Bardziej zaskoczył mnie koszt samej "oprawy" kominak wodnego, nie sądziłam ze bedzie to taka róznica w stos. do zwykłych wkładów.

Forest-Natura
08-02-2009, 16:13
Witam.
Tak abstrahując od tego co ma wchodzić w skład całości systemu.
Pomysł żeby wkład z płaszczem wodnym miał boczną szybę jest dla mnie chory...
Chyba jeszcze żaden producent takiego wkładu nie widział go podczas normalnego użytkowania. Jest to zwykłe zrobienie czegoś "pod publiczkę" i modę jaką narzuca rynek. Dodanie szyby bocznej powoduje wielokrotne zwiększenie wypromieniowania ciepła przez właśnie olbrzymią powierzchnię szkła i zmniejszenie temperatury wewnątrz samego paleniska (o wiele większe niż w przypadku oddawania tego ciepła do powierzchni zabudowy płaszcza wodnego).
W rezultacie szyby są wiecznie zasmolone, brudne i praktycznie niemożliwe do utrzymania w stanie nadającym się do oglądania ognia.
Z kolei duże wypromieniowanie ciepła przez powierzchnię samej szyby powoduje uczucie dyskomfortu w salonie gdzie stoi kominek i przegrzewanie tego pomieszczenia. Mówiąc wprost - chcąc utrzymywać "normalną temperaturę w płaszczu (około 70 stopni C) powyżej temperatury wykraplania się pary wodnej wewnątrz obudowy (na "powrocie do płaszcza winna być temperatura powyżej 55 stopni C) trzeba dużo więcej "hajcować".
I tworzy się błędne koło.
Paląc tak by w salonie było OK nie dogrzewamy dostatecznie wody w płaszczu co powoduje zbyt małą temperaturę na kaloryferach w pozostałych pomieszczeniach jak również wykraplanie się wody w palenisku i charakterystyczny smród "wędzonki" wydobywający się z wkładu. O ile od smrodu jak to się mówi jeszcze nikt nie umarł, ale już od przyspieszonej wykroplinami korozji, sam wkład zdechnie nam o wiele szybciej niż użytkowany w "normalny" sposób.
Z kolei dbając o prawidłowe parametry pracy wkładu i temperatury wody, będziemy zmuszeni do przegrzewania salonu i utrzymywania w nim temperatury znacznie wyższej niż komfortowej dla ciała ludzkiego.
No można zawsze otworzyć okna...ale nie o to chyba chodzi...
W całym świecie branżowym producenci wkładów kominkowych czy piecowych, w których medium grzewczym jest woda, dążą wręcz do tego by była w nich jak najmniejsza powierzchnia szyby. Tylko nie u nas w kraju...bo tak naprawdę krajowe firmy produkujące wkłady mają w nosie względy techniczne, robią wszystko by uniknąć drogich i czasochłonnych testów użytkowych a skupiają się na bieżącej "potrzebie rynku". Byle jak najszybciej sprzedać jak największą ilość...a klient niech się sam martwi jak to będzie użytkował. To jest też m.in. fakt decydujący o ich relatywnie mniejszej cenie w porównaniu z firmami zachodnimi.
Jakikolwiek sprzedawca czy instalator, który nie bierze tych faktów pod uwagę i nie informuje o tym swojego potencjalnego klienta jest dla mnie osobiście zwykłym "zarabiaczem" pieniędzy a nie fachowcem potrafiącym również doradzić i zaprojektować najlepsze rozwiązanie techniczne.
To oczywiście moja opinia i nie zawsze i wszyscy muszą się z nią zgadzać.
Ale warto zdawać sobie sprawę z "upierdliwości" późniejszego użytkowania takiego wkładu...
Pozdrawiam.

Damon
08-02-2009, 17:28
Foreście, dziękuję, twoja wypowiedź poddała mi do temat przemyślenia.

Forest-Natura
08-02-2009, 17:56
Witam.
Przyjemność po mojej stronie :wink:
Jest jeszcze sprawa popularnych wkładów z płaszczem wodnym rodem z Italii. Też niby Zachód, a szyby ogromne i różnorakiej formy...powiedział by ktoś...
No ale z "włoszczyzny" to zawsze i we wszystkim najlepszy był "dizajn". I niech tak zostanie :wink:
Pozdrawiam.

kamik1000
08-03-2010, 17:32
Krystalizuję się kominek. Oto nasze typy:

1. Hajduk Volcano
2. Jotul I18 panorama
3. Edilkamin Turbofire
4. Turbokominek Makroterm.

I który teraz wybrać, bo jednak 24kw do za dużo. Chciałbym się w całej inwestycji zamknąć w kwocie 10t. Czy to realne? Dzisiaj znowu w drugim salonie to tylko Jotul ą ę dupa przez rz.

zbigmor
08-03-2010, 18:59
A tak z innej beczki. jeśli ten kominek ma być dodatkowym źródłem ogrzewania to powinien umożliwić t5ańsze ogrzewanie. Pomijając koszt ogrzewania drewnem w stosunku do gazu (w różnej cenie ludzie drewno do kominka kupują) to wydawać około 20kPLN za to, aby zaoszczędzić na ogrzewaniu wydaje mi się trochę naciąganą na siłę teorią. Jeśli celem ma być przyjemność posiadania kominka (niewątpliwa) to po co płaszcz wodny?
Ale to tylko moje takie luźne dywagacje.

1950
08-03-2010, 19:06
Lazar S

bemark
08-03-2010, 21:18
witam
my mamy
1. Hajduk Volcano 13 czy 14 kw narazie jesetsmy zadowoleni z wyboru

out
08-03-2010, 22:32
Braliśmy też pod uwagę zbiornik buforowy, z wewn zasobnikiem na cwu, martwi nas jedynie konieczność podgrzewania 400-500 l wody zamiast 150 gdy kominek nie będzie palony.

da się tak zrobić układ by z bufora "korzystał" tylko wtedy ja go naładuje kominek. co więcej taki bufor można wykorzystać też kiedyś do solarów. spada wtedy znacznie koszt samej instalacji solarnej. co więcej mając bufor z wężownicą unikamy wymiennika ciepła. o racji stosowania bufora zwłaszcza przy kominku o większej mocy niż zapotrzebowanie szczytowe domu było na tym forum już niejednokrotnie tak więc odsyłał do lektury.

układ pompowy do kominka można złożyć chyba troszkę taniej http://www.allegro.pl/27965_wymienniki_i_pompy.html

gonzo93
09-03-2010, 07:08
Chyba jeszcze żaden producent takiego wkładu nie widział go podczas normalnego użytkowania. Jest to zwykłe zrobienie czegoś "pod publiczkę" i modę jaką narzuca rynek. Dodanie szyby bocznej powoduje wielokrotne zwiększenie wypromieniowania ciepła przez właśnie olbrzymią powierzchnię szkła i zmniejszenie temperatury wewnątrz samego paleniska (o wiele większe niż w przypadku oddawania tego ciepła do powierzchni zabudowy płaszcza wodnego).
W rezultacie szyby są wiecznie zasmolone, brudne i praktycznie niemożliwe do utrzymania w stanie nadającym się do oglądania ognia.
Z kolei duże wypromieniowanie ciepła przez powierzchnię samej szyby powoduje uczucie dyskomfortu w salonie gdzie stoi kominek i przegrzewanie tego pomieszczenia. Mówiąc wprost - chcąc utrzymywać "normalną temperaturę w płaszczu (około 70 stopni C) powyżej temperatury wykraplania się pary wodnej wewnątrz obudowy (na "powrocie do płaszcza winna być temperatura powyżej 55 stopni C) trzeba dużo więcej "hajcować".
I tworzy się błędne koło.
Paląc tak by w salonie było OK nie dogrzewamy dostatecznie wody w płaszczu co powoduje zbyt małą temperaturę na kaloryferach w pozostałych pomieszczeniach jak również wykraplanie się wody w palenisku i charakterystyczny smród "wędzonki" wydobywający się z wkładu. O ile od smrodu jak to się mówi jeszcze nikt nie umarł, ale już od przyspieszonej wykroplinami korozji, sam wkład zdechnie nam o wiele szybciej niż użytkowany w "normalny" sposób.
Witam.
Mam wkład ARYSTO 10WWL SJ z szybą narożną i też "gilotyną".
Co do kształtu szyby to chodzi o wygląd. Wiadomo, że im większa szyba tym mniej ciepła oddaje wodzie. Trzeba znaleźć kompromis... :)
Żadna wędzonka się nie wykrapla, mimo, że nie mam zaworu 3-drożnego. Podejrzewam, że całkowite wyłożenie szamotem znakomicie niweluje problem wykraplania się czegokolwiek wewnątrz wkładu.
Co do zasmolenia to pokazałem w innym wątku jak wygląda szyba po wielu paleniach i jak jest "kosmicznie" zasmolona ;)
http://forum.muratordom.pl/kominek-a-czarna-szyba,t121898-240.htm
Jak wygląda kominek po obudowaniu kamieniem - widać w moim dzienniku.
Jeśli macie jakieś pytania to służę pomocą.
Aha, mam bufor 750/250l który normalizuje pracę kominka i pieca na pellety.

Forest-Natura
09-03-2010, 07:26
Witam.
Gonzo - ja swoje spostrzeżenia opieram na kilkuset wykonanych przeze mnie osobiście kominkach i co najmniej kilkuset zamontowanych przez moich znajomych...a nie na jednym palenisku stojącym u mnie w domu. Widzisz różnicę?
Porozmawiamy o spostrzeżeniach za kilka lat użytkowania przez Ciebie takiego wkładu.
Poza tym...nie masz tak naprawdę żadnego porównania w postaci stojącego obok takiego samego paleniska, ale z szybą normalną...
Pozdrawiam.

niktspecjalny
09-03-2010, 07:31
A tak z innej beczki. jeśli ten kominek ma być dodatkowym źródłem ogrzewania to powinien umożliwić t5ańsze ogrzewanie. Pomijając koszt ogrzewania drewnem w stosunku do gazu (w różnej cenie ludzie drewno do kominka kupują) to wydawać około 20kPLN za to, aby zaoszczędzić na ogrzewaniu wydaje mi się trochę naciąganą na siłę teorią. Jeśli celem ma być przyjemność posiadania kominka (niewątpliwa) to po co płaszcz wodny?
Ale to tylko moje takie luźne dywagacje.

witam

Zapomniałeś dodać jeszcze ,że to dodatkowe źródło ogrzewania jest także zabezpieczeniem przed ewentualną utratą w dostępności do tego pierwszego,głównego-priorytetowego.Myślę ,że jest to bardzo ważne przy decyzji jak chcemy ogrzać swój dom.Nic nowego tu nie wymyślam ale gdybym jeszcze raz stanął przed wyborem także wybrał bym kzpłw.Chciałbym przy tym bardzo ale to bardzo mieć możliwość sterowania kominkiem gdy zabraknie prądu na bardzo długo a wspomagacze (UPS itp) sobie nie poradzą.Wiem ,że to niemożliwe przy takim kominku jak mój.Ale cóż takie uroki naszego życia.Taki wybrałem i do końca postawionego problemu nie przemyślałem.Moja wina moja wina.....
Ten bez płaszcza ale z dobrze przemyślanym rozprowadzeniem powietrza po domciu jakoś mi nie leżał gdy stanąłem przed takim dylematem.Jak dla mnie przyjemność z palenia w kzpłw jest o tyle przyjemna o ile mam pewność ,że używając dostępnego paliwa w pełni uzyskam takie ciepło by w domu było przyjemnie ,czysto i nie śmierdziało.Skoro go mam trzymam się pewnej zasady. Tak nim steruję by czas palenia bez dokładania kolejnych porcji paliwa( w moim przypadku wspomnianego kiedyś brykietu) wystarczał na np 10 h.,od pełnego załadunku komory paleniskowej.

pzdr.

mariobros35
09-03-2010, 07:35
Braliśmy też pod uwagę zbiornik buforowy, z wewn zasobnikiem na cwu, martwi nas jedynie konieczność podgrzewania 400-500 l wody zamiast 150 gdy kominek nie będzie palony.

da się tak zrobić układ by z bufora "korzystał" tylko wtedy ja go naładuje kominek. co więcej taki bufor można wykorzystać też kiedyś do solarów. spada wtedy znacznie koszt samej instalacji solarnej. co więcej mając bufor z wężownicą unikamy wymiennika ciepła. o racji stosowania bufora zwłaszcza przy kominku o większej mocy niż zapotrzebowanie szczytowe domu było na tym forum już niejednokrotnie tak więc odsyłał do lektury.

układ pompowy do kominka można złożyć chyba troszkę taniej http://www.allegro.pl/27965_wymienniki_i_pompy.html
Szybko zaragowałeś na post niema co dopiero po ponad roku odpowiedziałeś :lol: .Zadający te pytanie ma już zapewne wykonany układ grzewczy i podłączony kominek (patrz dziennik budowy)

out
09-03-2010, 09:15
mariobros35 racja :lol: :lol: :lol:

nie patrzyłem na datę, pojawił się na pierwszej stronie to odpisałem. a nóż się komuś przyda :D

niktspecjalny
09-03-2010, 10:51
Witam.
Gonzo - ja swoje spostrzeżenia opieram na kilkuset wykonanych przeze mnie osobiście kominkach i co najmniej kilkuset zamontowanych przez moich znajomych...a nie na jednym palenisku stojącym u mnie w domu. Widzisz różnicę?
Porozmawiamy o spostrzeżeniach za kilka lat użytkowania przez Ciebie takiego wkładu.
Poza tym...nie masz tak naprawdę żadnego porównania w postaci stojącego obok takiego samego paleniska, ale z szybą normalną...
Pozdrawiam.

witam

Zaznaczam.Nie czepiam się tylko delikatnie zaznaczam.Widzę różnice ,która przedstawiasz.Niestety nie bardzo rozumiem jaką ona przedstawia wartość w stosunku do indywidualnego użytkownika.Za kilka lat o czym będziesz z nim rozmawiał jeśli wolno spytać?Przecież nie zakupie teraz innego wkładu by się doświadczać.U mnie akurat jest szyba normalna(chyba!).Tak na prawdę co to jest szyba normalna?

racer
09-03-2010, 12:38
Krystalizuję się kominek. Oto nasze typy:

1. Hajduk Volcano
2. Jotul I18 panorama
3. Edilkamin Turbofire
4. Turbokominek Makroterm.
.

Statystyki wskazują na punkt nr 3 jako najmniej awaryjny i najbardziej sprawny.

lecho*ski
09-03-2010, 19:19
Witam.
Gonzo - ja swoje spostrzeżenia opieram na kilkuset wykonanych przeze mnie osobiście kominkach i co najmniej kilkuset zamontowanych przez moich znajomych...a nie na jednym palenisku stojącym u mnie w domu. Widzisz różnicę?
Porozmawiamy o spostrzeżeniach za kilka lat użytkowania przez Ciebie takiego wkładu.
Poza tym...nie masz tak naprawdę żadnego porównania w postaci stojącego obok takiego samego paleniska, ale z szybą normalną...
Pozdrawiam.
czyli jak rozumiem gonzo nie moze miec czystej szyby i byc zadowolonym z wkładu firmy A dlatego , ze Ty zamontowałeś tysiąc wkładów firmy B ?
wybacz, ale trochę nie dociera do mnie ten sposób rozumowania.
nie mozna sprowadzac wszystkiego do stwierdzenia, ze firma A jest be, a firma B cacy.
gdzie 10 klientów tam 10 mozliwych rozwiązań, kompromisów,i czego tam jeszcze

Forest-Natura
09-03-2010, 20:31
Witam.
Poczytaj ze zrozumieniem, to zauważysz, że nazwa firmy nie ma tu nic do rzeczy...
Pozdrawiam.

Wojtek R
09-03-2010, 21:57
Krystalizuję się kominek. Oto nasze typy:

1. Hajduk Volcano
2. Jotul I18 panorama
3. Edilkamin Turbofire
4. Turbokominek Makroterm.
.

Statystyki wskazują na punkt nr 3 jako najmniej awaryjny i najbardziej sprawny.

co do 3. Edilkamin Turbofire

http://www.sosinski.com.pl/UserFiles/File/thermofire_karta_techniczna.pdf

przepraszam ale zgodnie z kartą jak w zabudowanym wkładzie odkręcić górną część wymiennika i ją wyczyścić ?:) ... a bardzo się nad tym wkładem zastanawiałem

co do 2 . wyglada to raczej podobnie


pytanie do Forst-a margod-a jak to jest z czyszczeniem wymienika w Variach H20 ?

mariobros35
09-03-2010, 22:18
Krystalizuję się kominek. Oto nasze typy:

1. Hajduk Volcano
2. Jotul I18 panorama
3. Edilkamin Turbofire
4. Turbokominek Makroterm.
.

Statystyki wskazują na punkt nr 3 jako najmniej awaryjny i najbardziej sprawny.

co do 3. Edilkamin Turbofire

http://www.sosinski.com.pl/UserFiles/File/thermofire_karta_techniczna.pdf

przepraszam ale zgodnie z kartą jak w zabudowanym wkładzie odkręcić górną część wymiennika i ją wyczyścić ?:) ... a bardzo się nad tym wkładem zastanawiałem

co do 2 . wyglada to raczej podobnie


pytanie do Forst-a margod-a jak to jest z czyszczeniem wymienika w Variach H20 ?
No tak to jest niestety wada kominków z nasadką wodną gdzie ciepło jest odbierane w górnej części kominka natomiast w innym modelu tego producęta np aqandato ten klopot nie występuje bo cieplo jest przekazywne już na poziomie paleniska dlatego nie ma potrzeby robienia w kominku rewizji do czyszczenia i ewentualnego dostępu do tej rewizji w obudowie

lecho*ski
10-03-2010, 21:47
dokładnie nie dalej niz kilka dni temu napisałeś, ze nie zamontowałes ani jednego wkładu firmy A...
rozumiem, ze dodatkowa szyba obniza sprawnośc takiego urządzenia, ale cóz jest to jakis kompromis, zresztą sprawnośc układu wodnego obniża także szamot, a jednak stosuje sie go aby cieszyc się widokiem ognia.
cos za coś.
ciekaw jestem czego jeszcze strasznego dowie sie uzytkownik wkladu A po kilku latach palenia ?

Witam.
Poczytaj ze zrozumieniem, to zauważysz, że nazwa firmy nie ma tu nic do rzeczy...
Pozdrawiam.

Forest-Natura
10-03-2010, 22:42
Witam.

Witam.
Tak abstrahując od tego co ma wchodzić w skład całości systemu.
Pomysł żeby wkład z płaszczem wodnym miał boczną szybę jest dla mnie chory...
Chyba jeszcze żaden producent takiego wkładu nie widział go podczas normalnego użytkowania. Jest to zwykłe zrobienie czegoś "pod publiczkę" i modę jaką narzuca rynek. Dodanie szyby bocznej powoduje wielokrotne zwiększenie wypromieniowania ciepła przez właśnie olbrzymią powierzchnię szkła i zmniejszenie temperatury wewnątrz samego paleniska (o wiele większe niż w przypadku oddawania tego ciepła do powierzchni zabudowy płaszcza wodnego).
W rezultacie szyby są wiecznie zasmolone, brudne i praktycznie niemożliwe do utrzymania w stanie nadającym się do oglądania ognia.
Z kolei duże wypromieniowanie ciepła przez powierzchnię samej szyby powoduje uczucie dyskomfortu w salonie gdzie stoi kominek i przegrzewanie tego pomieszczenia. Mówiąc wprost - chcąc utrzymywać "normalną temperaturę w płaszczu (około 70 stopni C) powyżej temperatury wykraplania się pary wodnej wewnątrz obudowy (na "powrocie do płaszcza winna być temperatura powyżej 55 stopni C) trzeba dużo więcej "hajcować".
I tworzy się błędne koło.
Paląc tak by w salonie było OK nie dogrzewamy dostatecznie wody w płaszczu co powoduje zbyt małą temperaturę na kaloryferach w pozostałych pomieszczeniach jak również wykraplanie się wody w palenisku i charakterystyczny smród "wędzonki" wydobywający się z wkładu. O ile od smrodu jak to się mówi jeszcze nikt nie umarł, ale już od przyspieszonej wykroplinami korozji, sam wkład zdechnie nam o wiele szybciej niż użytkowany w "normalny" sposób.
Z kolei dbając o prawidłowe parametry pracy wkładu i temperatury wody, będziemy zmuszeni do przegrzewania salonu i utrzymywania w nim temperatury znacznie wyższej niż komfortowej dla ciała ludzkiego.
No można zawsze otworzyć okna...ale nie o to chyba chodzi...
W całym świecie branżowym producenci wkładów kominkowych czy piecowych, w których medium grzewczym jest woda, dążą wręcz do tego by była w nich jak najmniejsza powierzchnia szyby. Tylko nie u nas w kraju...bo tak naprawdę krajowe firmy produkujące wkłady mają w nosie względy techniczne, robią wszystko by uniknąć drogich i czasochłonnych testów użytkowych a skupiają się na bieżącej "potrzebie rynku". Byle jak najszybciej sprzedać jak największą ilość...a klient niech się sam martwi jak to będzie użytkował. To jest też m.in. fakt decydujący o ich relatywnie mniejszej cenie w porównaniu z firmami zachodnimi.
Jakikolwiek sprzedawca czy instalator, który nie bierze tych faktów pod uwagę i nie informuje o tym swojego potencjalnego klienta jest dla mnie osobiście zwykłym "zarabiaczem" pieniędzy a nie fachowcem potrafiącym również doradzić i zaprojektować najlepsze rozwiązanie techniczne.
To oczywiście moja opinia i nie zawsze i wszyscy muszą się z nią zgadzać.
Ale warto zdawać sobie sprawę z "upierdliwości" późniejszego użytkowania takiego wkładu...
"Ośla łąka" jesteś Lechosławie (lub można powiedzieć "uparty jak muł"), no to ponawiam prośbę byś jednak przeczytał ze zrozumieniem. Widzisz gdzieś nazwę firmy? Bo tyczy się to wszystkich producentów bez wyjątku.
Co do szamotu - mylisz się, ale myślę, że przekonywać Cię będzie stratą czasu.
Pozdrawiam.

niktspecjalny
11-03-2010, 15:51
dokładnie nie dalej niz kilka dni temu napisałeś, ze nie zamontowałes ani jednego wkładu firmy A...
rozumiem, ze dodatkowa szyba obniza sprawnośc takiego urządzenia, ale cóz jest to jakis kompromis, zresztą sprawnośc układu wodnego obniża także szamot, a jednak stosuje sie go aby cieszyc się widokiem ognia.
cos za coś.
ciekaw jestem czego jeszcze strasznego dowie sie uzytkownik wkladu A po kilku latach palenia ?

Witam.
Poczytaj ze zrozumieniem, to zauważysz, że nazwa firmy nie ma tu nic do rzeczy...
Pozdrawiam.

Po pierwsze dowie się ,że kupił badziewie i musi kupić drugie.Po drugie w myśl zasady ...więcej we wkładzie szyby mniejsza sprawność kominka.Jeżeli chodzi o szamot w komorze paleniskowej to zdania jak widać są podzielone.Może niech wypowie się większa ilość osób użytkująca kominki z szamotem.W moim można na ten przykład szamotem obłożyć tylko ściany i to do pewnej wysokości.

lecho*ski
11-03-2010, 18:34
alez ja nie kwestionuje uzycia szamotu !
stwierdzam tylko, ze obniza on nieco moc oddana wodzie, co w zadnym wypadku nie oznacza ,ze to złe rozwiązanie.
gdyby z tego samego wkładu wyjąć szamot, moc oddana była by nieco wyzsza niz przy zastosowaniu szamotu, natomiast jego zamontowanie zapobiega brudzeniu szyby i opoznia korozję.

jesli ktos chce sobie obnizyc jeszcze nieco sprawność i zamontuje boczna szybę do tego samego wkładu, to zyska boczną wizję ognia i tylko tyle.

natomiast nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie jakie jeszcze inne nieszczęscia spottkaja uzytkownika takiego wkładu.
nie nazwę cie mułem forescie, moze co najwyzej mułłą

bladyy78
11-03-2010, 19:39
Szamot nie obniża mocy! Gdyż jego zastosowanie podnosi sprawność spalania i uzyskujemy więcej energii z tej samej ilości spalonego drewna ( sprawdzone na własnej skórze).
Spaliny są czystrze, szyba jak się komuś brudziła, będzie brudziła się znacznie mniej. Stosowanie sad palu do wypalania sadzy zbędne u mnie płomieniówki są zawsze bialutkie, tak jakbym stosował sadpal do każdego palenia.
Wiec szamot ma same zalety.
Ma jedna wadę powoduje że szyba oddaje więcej ciepła do pomieszczenia w którym znajduje się kominek i może to powodować przegrzewanie tego pomieszczenia.
Po za tym żadnych wad nie zauważyłem.
Zachęcam do jego montażu.

niktspecjalny
12-03-2010, 08:18
alez ja nie kwestionuje uzycia szamotu !
stwierdzam tylko, ze obniza on nieco moc oddana wodzie, co w zadnym wypadku nie oznacza ,ze to złe rozwiązanie.
gdyby z tego samego wkładu wyjąć szamot, moc oddana była by nieco wyzsza niz przy zastosowaniu szamotu, natomiast jego zamontowanie zapobiega brudzeniu szyby i opoznia korozję.

jesli ktos chce sobie obnizyc jeszcze nieco sprawność i zamontuje boczna szybę do tego samego wkładu, to zyska boczną wizję ognia i tylko tyle.

natomiast nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie jakie jeszcze inne nieszczęscia spottkaja uzytkownika takiego wkładu.
nie nazwę cie mułem forescie, moze co najwyzej mułłą

bladyy78 to dobrze wytłumaczył bo jak widać "sprawdził to na własnej skórze".Nie wszystko jest tak oczywiste ,przynajmniej u mnie.Swego czasu wolo82 także dużo mówił o szamocie w swoim kominku i ja za jego namową też obłożyłem swój.Zaobserwowałem ,że drewno spala mi się lepiej nawet to mokre.Korzystniej wygląda komora paleniskowa.Rzeczywiście zjawisko nagrzewania płaszcza też jest jakby wolniejsze ale tylko na początku rozpalania.Niestety musiałem wyjąć te cegły które leżały bezpośrednio na ruszcie.Na dzień dzisiejszy mam wyłożone trzy ściany z tym ,że tylna jest o warstwę wyższa.Nie potrzeba doświadczać się tak jak proponuje kolega od mułły. :lol: :wink: .Stawiając drugi kominek z boczną czy nie boczną szybą tak dla porównania po to by się wkur...ć nie ma sensu.Kupiłem ,postawiłem ,zamontowałem,zabudowałem i moje.i cierpię ale próbuje polepszyć jego sprawność Na miły Bóg przecież nie po to go kupiłem by go teraz rozbierać i wstawiać inny.


...ja swoje spostrzeżenia opieram na kilkuset wykonanych przeze mnie osobiście kominkach i co najmniej kilkuset zamontowanych przez moich znajomych...a nie na jednym palenisku stojącym u mnie w domu... To jest majstersztyk ale tylko dla foresta.Singli to nie dotyczy. :lol: :wink: :wink:

KrzysztofLis2
13-03-2010, 21:14
Szamot nie obniża mocy! Gdyż jego zastosowanie podnosi sprawność spalania i uzyskujemy więcej energii z tej samej ilości spalonego drewna ( sprawdzone na własnej skórze).
W porównaniu do płaszcza wodnego, czy do kominka bez niczego?

Bo do kominka bez niczego, to i owszem.
A do płaszcza wodnego, to nie sądzę...

an-bud
14-03-2010, 10:31
Szamot nie obniża mocy! Gdyż jego zastosowanie podnosi sprawność spalania i uzyskujemy więcej energii z tej samej ilości spalonego drewna ( sprawdzone na własnej skórze).
W porównaniu do płaszcza wodnego, czy do kominka bez niczego?

Bo do kominka bez niczego, to i owszem.
A do płaszcza wodnego, to nie sądzę...

Zależy ile szamotu i w jakim palenisku ? wyłożenie włoszczyzny tzn. edil kamin bocznych ścianek zasłoni prawie cały płaszcz wodny, odbierają płomieniówki więcej ciepła i więcej odbierze górna powietrzna część palenska, i więcej ciepła może wyjść kominem :wink: Ale żeby mieć wiarygodne dane potrzebne są testy, pomiary w warunkach laboratoryjnych :-?

na oko może się uda.... może się wydawać :wink:

niktspecjalny
15-03-2010, 06:12
witaj an-bud .

Zapytam wprost.Masz kominek wyłożony szamotem?Masz włoski(włoszczyzna) firmy EDILKAMIN i rzeczywiście wyłożyłeś już szamotem co spowodowało całkowite zasłonięcie płaszcza wodnego?Więcej ciepła odbierają płomieniówki.To w tym układzie źle?Więcej odbierze górna część powietrzna paleniska.Także przez wyłożenie szamotem? A właściwie powiedz mi jaką rolę odgrywa ta górna część......itd?Z tym laboratorium to żartowałeś? :lol: :lol: :lol:

racer
15-03-2010, 10:32
Szamot z wszelkich wiadomych mi źródeł nie obniża mocy wkładu, podnosi ją bo podnosi temp spalania i autonomię. Jedyne co może być prawdą, to fakt że opóźnia uderzenie ciepła w stalowy korpus o jakieś minut, czyli czas kiedy się nagrzewa. Stąd też wywodzi się ta fałszywa propaganda o mniejszej skuteczności.

an-bud
15-03-2010, 16:04
witaj an-bud .

Zapytam wprost.Masz kominek wyłożony szamotem?Masz włoski(włoszczyzna) firmy EDILKAMIN i rzeczywiście wyłożyłeś już szamotem co spowodowało całkowite zasłonięcie płaszcza wodnego?Więcej ciepła odbierają płomieniówki.To w tym układzie źle?Więcej odbierze górna część powietrzna paleniska.Także przez wyłożenie szamotem? A właściwie powiedz mi jaką rolę odgrywa ta górna część......itd?Z tym laboratorium to żartowałeś? :lol: :lol: :lol:

Witaj :wink:
Znęcam się ogrzewaniem kominkowym od kilkunastu lat :wink: Z wyłożeniem szamotem też się bawiłem, przy całkowitym wyłożeniu paleniska (wkładu) odczuwalnie mniej ciepła zostawało w pomieszczeniu, więc więcej musiało uciekać kominem (logiczne) dopiero rozbudowanie paleniska całkowicie wyłożonego szamotem zaczyna dawać jakiś efekt (zadawalający) Uważam że przesadzając z wyłożniem szamotowym (bez rozbudowy) można stracić więcej ciepła niż zyskać. Pomijając czystość spalania.


Z tym laboratorium to żartowałeś? nie


A właściwie powiedz mi jaką rolę odgrywa ta górna część....

-np: odbiornik ciepła, komora dymowa

mogą to rozdawać za darmo i tak bym olał :wink:

Masz włoski(włoszczyzna)