Zobacz pełną wersję : kiedy poczuję ciepło podłogi?
urszulak
07-02-2009, 18:20
We wtorek zostało uruchomione u mnie w końcu ogrzewanie.
I już nie mogę się doczekać,kiedy moje podlogi choc troszkę będą cieplejsze....
Bo na razie ani drgnęla temperatura i zastanawiam sie jak długo muszę czekać,aby sprawdzić czy TO naprawdę działa
bladyy78
07-02-2009, 18:38
A temp. w domu wzrosła?
urszulak
07-02-2009, 18:40
Wzrosła,bo grzejniki grzeją...
pablitoo
07-02-2009, 18:48
Jak grzejniki już grzeją to musisz poczekać jeszcze tydzień ... - wtedy poczujesz ciepło podłogi .
PS.
Nie mogłem się powstrzymać :lol:
urszulak
07-02-2009, 18:55
Oj,dziękuję !
Bo już zaczynałam popadać w depresję,z powodu marznących stóp :wink:
Ja tam nie wiem - może to kwestia amplitudy - ale ciepło podłogi było po 24 h :)
urszulak
07-02-2009, 19:13
Wylewki były robione latem,a teraz dom ogrzewany był jedynie kominkiem i to do temperatur raczej nie tropikalnych.Było w nim zimno i pewnie musi się to wszystko nagrzać...
U mnie od włączenia się pompy od OP do momentu gdy czuć że się coś w podłodze dzieje 3-4 h.
urszulak
07-02-2009, 21:12
U mnie od włączenia się pompy od OP do momentu gdy czuć że się coś w podłodze dzieje 3-4 h.
Ale Ty już chyba użytkujesz podłogówkę od jakiegoś czasu?U mnie dopiero uruchomiona po raz pierwszy.
Po kilku godzinach powinnas czuć ciepłą podłogę.
Jaką temperature wody puszczasz w podłoge ?
urszulak
07-02-2009, 21:17
było 30st,dziś podnieśliśmy na 40
Wylewki były robione latem,a teraz dom ogrzewany był jedynie kominkiem i to do temperatur raczej nie tropikalnych.Było w nim zimno i pewnie musi się to wszystko nagrzać...
Wiesz .. ja włączałam jak mokre było wszystko, nieogrzewane wcześniej , tynki robione latem (razem z ociepleniem zew.)a na zewnątrz -2 :) 24 h - było ciepło.
Włączyłam i poszłam sobie. Wróciłam po 24 h i było git :)
Wito2008
07-02-2009, 21:48
było 30st,dziś podnieśliśmy na 40
przy temp 30st na piecu to może trudno wyczuć ciepło podłogi mimo że ona grzeje
Bier nat
08-02-2009, 22:35
U mnie po 3 h zaczęło być ciepło pod stopami, ale miałem już dokładnie wyschnięte posadzki.
było 30st,dziś podnieśliśmy na 40
40 st to stanowczo za mało , daj 60 st i pompe na 3 bieg , gwarantuje że poczujesz ciepło .
Teraz ja nie mogłem się powstrzymać .
:lol:
Przepraszam powyższe dane o temperaturze to żart . Jak masz dobrze zaprojektowaną podłogówkę to tak na prawdę nie poczujesz że podłoga jest ciepła . Ona powinna być raczej "obojętna" . Ja mam ustawioną temperature na podłogówkę 25 st i jest to wystraczające . W domu 22 st i jeszcze muszę odcinać obieg aby nie było za ciepło , ale podłoga jak widzisz po danych nie będzie bardzo ciepła bo miałbym zagorąco w dumu .
Pozdr
Jacek
Witaj,
Moja rada: kup mały elektroniczny termometr (tzw. samochodowy mierzący temp. wewnątrz i na zewnątrz + zapamiętywanie maksym. i minimum) np. teraz są w Lidlu za 15 PLN. Ja mam 3 sztuki.
Połóż na podłodze, przyduś sondę np. książką ... i patrz, i porównuj temperatury..... Pokazuje zmiany temp. z dokładnością do 0,1 st.C
Wersja droższa to kupno pirometru (termometr "laserowy" mierzący na odległość kilku metrów, cena ok. 200-300 zł), można się nim bawić jak niektórzy na tym forum kamerą termowizyjną. Ale jest tańszy. Mostki termiczne i nieszczelne okna wykryje na 100%. Ja się bawiłem (ale muszą być mrozy) i wiele o swoim domu dowiedziałem się.
Pozdrawiam i życzę taniego ciepełka,
Darek
Hans Kloss
09-02-2009, 12:07
Moim zdaniem, jeśli grzejąc od wtorku podłogówke na 30st naprawdę nie odczuwasz różnicy pomiędzy podłogą z podłogówką i podłogą bez podłogówki (porównanie dotykaniem ręka lub stopą) to cos jest nie tak. A jak przy 40st tez nie, to już na pewno coś jest źle. Możesz mieć zapowietrzony układ podłogówki, jakieś zawory zakręcone itd.
Moim zdaniem, jeśli grzejąc od wtorku podłogówke na 30st naprawdę nie odczuwasz różnicy pomiędzy podłogą z podłogówką i podłogą bez podłogówki (porównanie dotykaniem ręka lub stopą) to cos jest nie tak. A jak przy 40st tez nie, to już na pewno coś jest źle. Możesz mieć zapowietrzony układ podłogówki, jakieś zawory zakręcone itd.
też bym się tego obawiał ,
raz mi się zdarzyło ze pompa od podłogówki się zatrzymała i musiałem ja ręcznie popchnąć :lol:
urszulak
09-02-2009, 16:39
Dziękuję za wszystkie uwagi i rady.Jutro sprawdzę co dzieje...
raz mi się zdarzyło ze pompa od podłogówki się zatrzymała i musiałem ja ręcznie popchnąć :lol:
Prawda - też swoją musiałam lekko kopnąć - i się nieźle przestraszyłam , że chałupę w powietrze wysadzam :)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin