PDA

Zobacz pełną wersję : pion kan.w ścianie zew.



siwyra
08-02-2009, 20:24
mam ścianę zew. z max-a 29 i zamierzam w niej puścić pion kanalizacyjny z rury 110mm w otulinie czyli będę musiał wykuć dziurę na ok.15cm,czy są jakieś przeciwskazania?,rura pójdzie w ścianie szczytowej do samego stryszku.

pierwek
08-02-2009, 21:10
a nie boisz sie, że ściana "rozpęknie" Ci się na 2 części - przecież praktycznie prawie ją przepołowisz w pionie - a jest to ściana nośna - ja bym się bał -
A to, że będzie w tym miejscu (ukrytej rury) tynk pękał to daję Ci gwarancje na 100%..

Lepiej znajdź inny sposób...

08-02-2009, 22:01
... czy są jakieś przeciwskazania? ...
wieniec tez bedziesz pruł ?

siwyra
08-02-2009, 22:36
przy zalewaniu stropu wstawiłem kawałek stępla w wieniec przy brzegu ściany więc otwór mam i zbrojenia nie naruszę ale może faktycznie na parterze lepiej by było mieć na zewnątrz i założyć rewizje,
teraz będę murował ścianę szczytową i zastanawiam się czy odrazu nie zostawić sobie miejsca na ten pion przynajniej 2.5m,powyżej sufitu na poddaszu wyjechał bym nią do środka i wypuścił na dach

Trociu
08-02-2009, 22:40
a czemu nie puścisz po ścianie?? Rura fi 110 to styro 12 czy 15cm ją spokojnie zakryje. Nic kuć nie trzeba.

siwyra
08-02-2009, 22:40
no właśnie,i czy nie pęknie :o :o :o ?

siwyra
08-02-2009, 22:44
a czemu nie puścisz po ścianie?? Rura fi 110 to styro 12 czy 15cm ją spokojnie zakryje. Nic kuć nie trzeba.
jak to? z zewnątrz? :o ,pierwsze słysze

08-02-2009, 22:56
jesli stempel ma srednice ~ 110 mm - mozesz to wykorzystac
/ewentualnie odsadzka do wewnatrz - wg mnie
w scianie szczytowej lepiej zostawic bruzde - ale taka sciana jest dośc wiotka ... przynajmniej do czasu zmontowanie więźby /tu trzeba dobrze sie zabezpieczyc przed naporem wiatru - przemysl to z KB /

BasH
09-02-2009, 08:08
mam ścianę zew. z max-a 29 i zamierzam w niej puścić pion kanalizacyjny z rury 110mm w otulinie czyli będę musiał wykuć dziurę na ok.15cm,czy są jakieś przeciwskazania?,rura pójdzie w ścianie szczytowej do samego stryszku.

Którędy ma to iść, bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić patrząc na rzuty...
Między kuchnią a górną łazienką? Szczyt jest przecież nawieszony na podcieniu...

http://domartic.pl/g/p/archon/domwtruskawkach/rzut_projektu_domwtruskawkach-1.gif

http://domartic.pl/g/p/archon/domwtruskawkach/rzut_projektu_domwtruskawkach-2.gif

siwyra
09-02-2009, 09:29
hmmm :) ,u mnie jest troszkę inaczej ale sprubuje ci to opisać,
projekt mam z dachem 2-spadowym a łazienkę do góry będę miał nad łazienką na dole,patrząc na ten projekt to na górze pomieszczenie 6 i 7 łącze w jeden pokój a pomieszczenie 4 będzie łazienką,
rura przypada na dole w pokoju nr 6 w rogu szafy(właśnie :roll: może ją zabuduje szafą) :D przy stropie wkuje w scianę i wpuszcze w już istniejący otwór a jak będę murował szczyt to zostawie już dziurę,
może żeby sciana nie była taka "wiotka" to sam pion wentylacyjny zmienić na fi 75,wtedy nie będzie problemu przy max-ie 29cm.?[/img]

inches
09-02-2009, 10:05
hmmm :) ,u mnie jest troszkę inaczej ale sprubuje ci to opisać,
projekt mam z dachem 2-spadowym a łazienkę do góry będę miał nad łazienką na dole,patrząc na ten projekt to na górze pomieszczenie 6 i 7 łącze w jeden pokój a pomieszczenie 4 będzie łazienką,
rura przypada na dole w pokoju nr 6 w rogu szafy(właśnie :roll: może ją zabuduje szafą) :D przy stropie wkuje w scianę i wpuszcze w już istniejący otwór a jak będę murował szczyt to zostawie już dziurę,
może żeby sciana nie była taka "wiotka" to sam pion wentylacyjny zmienić na fi 75,wtedy nie będzie problemu przy max-ie 29cm.?[/img]

U nas było tak:
jeden z pionów kanalizacyjnych wypadł mi w ścianie nośnej (wewnątrz bydynku) kominowaliśmy jak to zrobić gdyż budujemy z silki więc kucie odpada. Wymyśliłam to tak: kupiliśmy pustaki betonowe (wentylacyjne)Roosensa. Jest taki jeden o wymiarach 24x25 pasował idealnie do silki 24. Wmurowaliśmy to w ściane nośną i puściliśmy rurę. Wygląda ok. Wykonawca troszkę się nacioł tej sillki ale stwierdził, że jest to niezły pomysł. Jak zalewaliśmy strop to było o jeden pustak wyżej i potem nie było problemu z jakimś kuciem.
Na twoim miejscu odpuściłabym sobie wpuszczenie rury w ścianę zewnętrzna i zostawiłabym to tak jak jest tzn w szafie na parterze i sypialni nr 4 (przyszłej łazienki). Możesz dopasować jakiś pustak wentylacyjny jednokomorowy i wpuścić w niego rurę.
http://www.roosens.pl/wb-went.htm

Trociu
10-02-2009, 12:42
a czemu nie puścisz po ścianie?? Rura fi 110 to styro 12 czy 15cm ją spokojnie zakryje. Nic kuć nie trzeba.
jak to? z zewnątrz? :o ,pierwsze słyszea dlaczego by tak nie zrobić? Odpada Ci wszelkie kombinowanie, kucie, zalewanie, etc.
Na wielu budynkach można zobaczyć rury kanalizacyjne idące po elewacji, bo była jakaś przeróbka w środku i tak wychodziło najsprawniej. U Ciebie to wszystko zakryje przyszłe ocieplenie i elewacja więc nic nie będzie widać.

zbigmor
10-02-2009, 12:52
a czemu nie puścisz po ścianie?? Rura fi 110 to styro 12 czy 15cm ją spokojnie zakryje. Nic kuć nie trzeba.
jak to? z zewnątrz? :o ,pierwsze słyszea dlaczego by tak nie zrobić? Odpada Ci wszelkie kombinowanie, kucie, zalewanie, etc.
Na wielu budynkach można zobaczyć rury kanalizacyjne idące po elewacji, bo była jakaś przeróbka w środku i tak wychodziło najsprawniej. U Ciebie to wszystko zakryje przyszłe ocieplenie i elewacja więc nic nie będzie widać.

Niby tak, ale ocieplenie nie jest po to aby rury zakrywać. Nad tą rurą zostanie tylko cienka warstwa izolacji (mniejsza o 110mm). Czy to nie mostek termiczny?
Druga (i wg mnie ważniejsza sprawa) to kwestia dostępności. W posadzce jestem w s6tanie wyobrazić sobie rurę kanalizacyjną działającą bezproblemowo przez dziesiątki lat. Ta sama rura umieszczona w izolacji ściany gdyby się zapchała to istnieje duże prawdopodobieństwo, że ciśnienie wody wypchnie ją na zewnątrz. Poza tym istnieje niewielkie, ale jednak ryzyko uszkodzenia jej przez np. nieumiejętnie manewrującą samochodem osobę.

Trociu
10-02-2009, 13:15
a czemu nie puścisz po ścianie?? Rura fi 110 to styro 12 czy 15cm ją spokojnie zakryje. Nic kuć nie trzeba.
jak to? z zewnątrz? :o ,pierwsze słyszea dlaczego by tak nie zrobić? Odpada Ci wszelkie kombinowanie, kucie, zalewanie, etc.
Na wielu budynkach można zobaczyć rury kanalizacyjne idące po elewacji, bo była jakaś przeróbka w środku i tak wychodziło najsprawniej. U Ciebie to wszystko zakryje przyszłe ocieplenie i elewacja więc nic nie będzie widać.

Niby tak, ale ocieplenie nie jest po to aby rury zakrywać. Nad tą rurą zostanie tylko cienka warstwa izolacji (mniejsza o 110mm). Czy to nie mostek termiczny?
Druga (i wg mnie ważniejsza sprawa) to kwestia dostępności. W posadzce jestem w s6tanie wyobrazić sobie rurę kanalizacyjną działającą bezproblemowo przez dziesiątki lat. Ta sama rura umieszczona w izolacji ściany gdyby się zapchała to istnieje duże prawdopodobieństwo, że ciśnienie wody wypchnie ją na zewnątrz. Poza tym istnieje niewielkie, ale jednak ryzyko uszkodzenia jej przez np. nieumiejętnie manewrującą samochodem osobę.Wolę chyba mieć w tym miejscu mniejszą warstwę izolacji zewnętrznej ale całe mury. A samochodem to trzeba umieć jeździć i manewrować - zresztą od autorki nie wiemy, czy w okolicy planowanej rury jest planowany plac manewrowy / podjazd na samochód.

Dobra - już się nie udzielam. Mój pomysł jednak zostaje ;)

pierwek
10-02-2009, 13:32
mam pytanie ... w jaki sposób pionowa rura 110 może się zatkać? - można jakieś przykłady? :roll:

zbigmor
13-02-2009, 08:54
mam pytanie ... w jaki sposób pionowa rura 110 może się zatkać? - można jakieś przykłady? :roll:

Wystarczy, że się zapcha studzienka na poziomym odcinku za tym pionowym.

lbryndal
13-02-2009, 12:13
ja mam rurę kanalizacyjną w ścianie z maxa 29cm
rewizja wystaje na wszelki wypadek, a tak to wszystko zakryte przez tynk i nic nie pękło - jak narazie
http://images33.fotosik.pl/206/a4bce0cffdd5391emed.jpg

pierwek
13-02-2009, 12:28
jeszcze nie? a dawno tynkowałeś?

Hans Kloss
13-02-2009, 12:36
Ja mam dokładnie tak samo jak Ibryndal, tylko w ścianie z Ytonga 36,5. Tynkowane w 2005r, do dzis nie ma żadnego problemu. Pionowe rozcięcie ściany zewn nośnej chyba niczego złego nie powoduje, bo przy prawidłowo postawionym domu, przenosi ona zasadniczo tylko obciążenia pionowe ściskajace.

lbryndal
13-02-2009, 13:27
jeszcze nie? a dawno tynkowałeś?

z 10 miesięcy temu

awt
16-02-2011, 10:00
Ważny temat a tak daleko :-(.

Ja też będę miał ten problem gdzie poprowadzić piony.
Mój pomysł:
-W ścianach zewnętrznych na zewnątrz po murze - będę miał ocieplenie 30cm, więc mostek raczej minimalny.
- W ścianach wewnętrznych w pustakach wentylacyjnych - buduję z silikatów

Nie podobają mi się wybrzuszenia w ścianach - później tak dziwnie wygląd szafa odsunięta od ściany...

Jakieś inne pomysły?
Pozdr. Adam

Jarek.P
16-02-2011, 10:51
Nie podobają mi się wybrzuszenia w ścianach - później tak dziwnie wygląd szafa odsunięta od ściany...

Jakieś inne pomysły?
Pozdr. Adam

Zaplanować owe wybrzuszenia tak, żeby potem tworzyły jakąś planową część zagospodarowania, choćby pionową część gipskartonowego "regału" z półkami, czy ślepą ściankę wydzielającą jakiś funkcjonalny fragment mieszkania.

J.

tedasss
17-02-2011, 20:47
Witam.

Muszę zrobić pion kanalizacyjny.

http://img13.imageshack.us/img13/5274/img0012ey.jpg

Na moje nieszczęście murarz zrobił dłuższe nadproże i nie zostawił otworu w wieńcu. Oczywiście zarówno kwestia nadproża jak i otworu w wieńcu była w projekcie pokazana, ale ja dopiero teraz to zauważyłem.

Rozmawiałem z kierownikiem, że nadproże mogę pod tą 110-tkę wydziobać (trochę roboty) a wieniec muszę ominąć kolanami 2 x 110/90. Będę musiał to niestety pod sufitem obudować, ale chyba nie ma innego wyjścia.
A może Wy z doświadczenia coś innego wymyślicie?
Przejście po ścianie na zewnątrz jakoś średnio mi się podoba .

Jarek.P
18-02-2011, 09:10
Przede wszystkim nie kolana 90 stopni, bo to aż się prosić będzie o zatkanie. 2x45 stopni tam trzeba dać. I rewizję, albo u dołu (tak by było najlepiej), albo u góry.

J.

tedasss
18-02-2011, 10:20
Przede wszystkim nie kolana 90 stopni, bo to aż się prosić będzie o zatkanie. 2x45 stopni tam trzeba dać. I rewizję, albo u dołu (tak by było najlepiej), albo u góry.

J.

Dzięki za info. Właśnie tak myślałem o tych kolanach, ale nie byłem pewien

Mekanic
15-09-2015, 22:39
Witam.
Temat dawno zapomniany i nie do końca taki jak potrzebuję, ale może uda mi się uzyskać jakąś informację, bo nic "podobnego" na moje zapytanie w sieci nie znalazłem :(
Na wstępie, jestem w trakcie nadbudowy domu, na etapie wykonywania instalacji c.o. oraz kanalizacji. Mój instalator, trochę po mojej sugestii/luźnym pomyśle prowadzi pion c.o. po ścianie zewnętrznej do rozdzielacza umieszczonego na 1-szym piętrze z kotłowni. Fajnie to wygląda bo nie mam żadnego bałaganu na parterze, stara instalacja (około 15 letnia) zostaje nieruszona, a na poddaszu powstaje nowa niezależna instalacja która będzie połączona z parterem dopiero przy zmianie pieca.
Mimo że fajnie to wygląda, bo mało inwazyjnie, jednak nie daje mi to spokoju. Czy poprowadzenie pionu c.o. na zewnątrz na długości max 2,5m to dobry pomysł? (rury będą wychodzić spod sufitu kotłowni na zewnątrz a następnie ok. 2,2-2,5m w górę do rozdzielacza)
Co na ten temat sądzicie? Mam zamiar ocieplać dom 15cm styropianu które przykryją rury, oczywiście pójdzie izolacja, pianka itd. Instalator z kilkunastoletnim stażem twierdzi, że nie ma mowy o zamarznięciu pionu(tutaj bym się zgodził), a na pytanie o straty ciepłą też twierdzi że nie będzie strat, lub bardzo niewielkie, jeśli będzie to zrobione tak jak się należy.
Czy ktoś może potwierdzić słuszność jego słów? czy można pozostać przy tej propozycji, czy lepiej poświęcić się, wykuć kilka otworów na parterze i puścić pion odkrytymi rurkami do rozdzielacza ale wewnątrz domu?
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi, lub też za przekierowanie mnie do odpowiedniego tematu gdzie mógłbym się spotkać z podobnymi zagadnieniami.
Pozdrawiam

Jarek.P
16-09-2015, 07:16
Strat ciepła bym się nie obawiał, ale obmarzania rury od wewnątrz już tak i to poważnie. Zimą, w czasie mrozów będziesz miał jedną połowę rury zimną, na 100% będzie na niej się wykraplać rosa i obawiam się, że będzie zamarzać. Szczerze mówiąc nie ryzykowałbym.