PDA

Zobacz pełną wersję : Instalacja elektr a rozdzielnia w domu



mike01
09-02-2009, 09:18
Przymierzam sie do instalacji elektrycznej wewn domu.
Poki co musze najpierw zrobic podlaczenie ze skrzynki do mojej rozdzielni w domu.
Moj instalator mowi ze nalezy zrobic to tak:

...będzie wstawiona mała rozdzielnia na czas budowy w garażu wtedy energetyka podłączy prąd budowlany- to jest jakby pierwszy etap kolejnym to będzie instalacja elektryczna w domu z rozdzielnią docelowa
a wiec po skończeniu układania elektryki w domu zrobimy przełączenie z małej rozdzielni budowlanej na rozdzielnie właściwą i to już będzie przygotowane pod zmianę taryfy z budowlanej na użytkową ( ten etap robi się na samym końcu jak dom jest już odebrany )

Pytanie zatem czy faktycznie konieczne jest robienie tej rozdzielni tymczasowej?
Z tego co sie orientuje to mozna odrazu zainstalowac skrzynke docelowa i pod nia podlaczyc prad budowlany.

Jak to faktycznie jest bo wydaje mi sie ze instalator chce dodatkowo naciagnac mnie na koszty a on wiecej kasy zarobic za robocizne.

Bede wdzieczny za uwagi.

dasi
09-02-2009, 10:52
Witam
Też jestem z Wrocławia i na etapie odbioru przyłącza budowlanego w identycznej sytuacji.
Generalnie robi się chyba tak że bezpośrednio przy szafce stawia się jakąś mniejszą szafkę na prowizoryczne bezpieczniki i gniazdko na czas budowy (nie ma kabla do budynku).
Ponieważ ja miałem już budynek w stanie surowym zamkniętym jak mi postawili szafkę, wymyśliłem żeby pociągnąć od razu do budynku na miejsce docelowe. Wbrew pozorom nie wiem teraz na etapie odbioru czy sobie nie skomplikowałem życia.
Instalację mam już rozłożoną w całości i mam zrobione tak, że rozdzielnię mam w domu w miejscu docelowym, tylko nie mam wszystkich obwodów podłączonych do rozdzielni i wszystkich zabezpieczeń. Podłączone są tylko ze 2 gniazdka na czas dokończenia budowy. Od szafki do budynku wkopany jest kabel już ten docelowy.
Wydawało mi się że na chłopski rozum tak będzie lepiej i prościej zamiast bawić się w jakieś prowizorki. TO CHYBA BŁĄD...
Formalinie nie ma żadnych przeszkód żeby tak to zrobić (tak mi powiedzieli w ZE) ale to się chyba nie opłaca.
Do odbioru nawet takiej prowizorki budowlanej wymagają m.inn. pomiarów tego co jest podłączane, pomiary rezystancji kabla czy coś takiego (przed odbiorem ostatecznym trzeba będzie to robić jeszcze raz chyba = koszt)ORAZ naniesienia kabla na mapę (geodeta!) czyli nie mogę zawołać geodety na zakończenie budowy żeby zrobił całość tylko musi robić oddzielnie sam kabel wcześniej (we Wrocku 400-500 złotych za pierwsze przyłącze i zgłoszenie roboty i 200 za każde następne więc lepiej hurtem wszystko...)
Acha i już 3 razy nosiłem dokumenty do odbioru i się odbijałem bo za każdym razem brakowało czegoś innego:
1.dowód zapłaty za fakturę za przyłączenie (nie mogą /nie chcą sami sobie sprawdzić że mają zaksięgowaną wpłatę),
2. schemat jednokresowy i pomiary
3. mapka geodezyjna
ciekawe czego jeszcze brakuje i co mi powiedzą za czwartym podejściem

Wydaje mi się że jak bym miał tylko gniazdko w szafie przy płocie to by na tym etapie było prościej i taniej (geodetę i pomiary można by chyba odłożyć na koniec)

Tkie rozwiązanie jak Tobie proponuje elektryk to już chyba całkiem bez sensu - bo procedura odbioru będzie taka jak u mnie. To już niech sobie rozdzielnia będzie na miejscu docelowym i kabel zasilający pociągnięty do końca bo nie płacisz za szafkę na bezpieczniki przy płocie ani za prowizoryczną rozdzielnię w gazażu albo niech będzie szafka przy płocie bo wtedy chyba odbiór na czas budowy będzie prostszy (tego nie wiem) a ten ostateczny i tak trzeba będzie kiedyś zrobić.

retrofood
09-02-2009, 13:57
1. Jesli skrzynka z licznikiem jest w płocie, to tam również powinniśmy zamontować swoja skrzynkę z zabezpieczeniem głównym zalicznikowym. Ono jest dla nas dostepne i tam podłączamy se co chcemy: czy to kabel prowizorkę, czy też kabel do zasilania domu docelowy.
2. To samo jesli licznik na scianie zewnętrznej budynku. Obok skrzynki ZE montujemy naszą. Na zawsze.

mike01
10-02-2009, 08:05
Dzieki za odpowiedzi ale nie wiem dalej jak faktycznie powinno byc aby bylo jak najlepiej i najrozsadniej.

PeZet
14-01-2010, 20:54
W skrzynce stojącej w linii ogrodzenia mam zabezpieczenie zalicznikowe.

Pytania mam następujące:

Kto ma podpiąć kabel zasilający (u mnie 5x10mm2) do skrzynki, skoro zabezpieczenie jest zaplombowane i plombę trzeba zerwać? Elektryk czy ZE?

I pytanie drugie:
Czy ten kabel zasilający może być poprowadzony po ściance skrzynki, np. w rurce instalacyjnej, czy będzie szedł pod fundamentem skrzynki i w środku zostanie doprowadzony do zabezpieczenia zalicznikowego?

Ad.2: przypuszczam, że nie.

JACUŚ
14-01-2010, 21:36
A po co dostawiac dodatkowa skrzynke z zabezpieczeniem zalicznikowym?
Przeciez ZE za licznikiem montuje wylaczni FR, do ktorego bezposrednio podlacza sie kabel zasilajacy budynek, badz rozdzielnie budowlana.

edde
14-01-2010, 22:21
.......
Kto ma podpiąć kabel zasilający (u mnie 5x10mm2) do skrzynki, skoro zabezpieczenie jest zaplombowane i plombę trzeba zerwać? Elektryk czy ZE?
.......

wydaje mi się że zgłaszasz w ZE zerwanie plomby w celu podpięcia kabla zasilającego, zezwalają, notują, zrywasz, podpinasz, zgłaszasz potrzebę założenia plomby, plombują, kasują Cię za plombę (niewiele jak zgłoszone zerwanie, a czasem wcale)
zresztą elektryk chyba powinien wiedzieć jaki jest tok postępowania w Twoim ZE

PeZet
14-01-2010, 22:23
Ja nie chcę dostawiać dodatkowej skrzynki, tylko chcę mieć podpiętą rozdzielnicę która jest w domu. Kabel idzie od skrzynki w ogrodzeniu do budynku.

W ogrodzeniu są: licznik -> wył c25 -> RCD 3-fazowy. Za wył różn.-prąd. (RCD) elektryk puścił na kablu rozdziellkę budowlaną - taki compact gniazdo 3-fazowe i jedno gniazdko 1-fazowe.

Chodzi mi o to, jak ma wejść do tej skrzynki kabel zasilający chałpę: dołem, pod fundamentem, czy od zewnątrz w rurze instalacyjnej: I kto to będzie robił - elektryk przeze mnie zaangażowany czy zakład energetyczny?

PeZet
14-01-2010, 22:29
Edde, jednocześnie pisaliśmy :)

Aktualizując wypowiedź: chcę wiedzieć, coby się nie zdziwić jak będę przeganiany raz tu raz tam. Elektryk, który stawiał mi erbetkę, był polecony przez ZE.

Kolejne pytanie:
Czy podłączenie tego kabla zrobić po pomiarach instalacji czy przed? Chodzi o to, że ten z ZE nie ma uprawnień do odbioru instalacji, nie da mi protokołu. Jak to zgrać?

JACUŚ
14-01-2010, 22:56
kabel wprowadzic dolem pod fundamentem, powinien to zrobic "twoj elektryk", podlaczenie kabla wykonuje sie przed pomiarami.

retrofood
15-01-2010, 07:29
kabel wprowadzic dolem pod fundamentem, powinien to zrobic "twoj elektryk", podlaczenie kabla wykonuje sie przed pomiarami.
:o
zależy przed jakimi, to brzmi co najmniej dziwnie.

arturromarr
15-01-2010, 09:09
U mnie prąd podłączono odrazu do rozdzielni w domu (stan był surowy zamknięty).
Kabel został wetknięty od spodu skrzynki w ogrodzeniu, elektryk podpisał mi taki papier przyłączeniowy z zakładu energetycznego i jak go zaniosłem to umówiłem się na podłączenie licznika. Przyjechał pan z licznikiem podpiął, spisaliśmy protokół i jak narazie do dzisiaj z małymi przerwami cieszę się prądem.
Pewnie stopień biurokracji zależy od konkretnego zakładu, bo u nas "co kraj to obyczaj", ale nie pakuj się w tymczasową skrzynkę bo Zakładowi Energetycznemu nic do tego jeśli elektryk podpisze, że instalacja jest prawidłowa.

PeZet
15-01-2010, 09:26
Rzecz w tym, że JA LICZNIK już mam. W skrzynce, w linii ogrodzenia.
PRĄD TEŻ MAM :evil: Ergo: pomiary rezystancji uziemienia były robione.

Kabel czarny, gruby, ziemny 5x10mm2 czeka na podpięcie do skrzynki.

Pytam tylko kto i w jaki sposób ma go podpiąć do skrzynki stojącej w linii ogrodzenia, w której mam już licznik i prąd w taryfie G11?
A podpiąć się trza za zabezpieczeniem zalicznikowym c45n/3, In=25A.

Nie widzę jakoś elektryka przekopującego się od dołu przez warstwy skrzynki należące do ZE.

retrofood
15-01-2010, 10:19
Zalicznikowe zabezpieczenie zaplombowane? Jest takie w skrzynce ZE? Może to tylko FR?



Kabel czarny, gruby, ziemny 5x10mm2 czeka na podpięcie do skrzynki.


A jaką jest odległość do domu?

PeZet
15-01-2010, 10:28
Jest tak:

Od ziemi patrząc stoi skrzynka zakładu.
Na niej stoi MOJA skrzynka, a w niej:
1. licznik, dalej ...
2. c45n/3 - zaplombowany. Za nim ...
3. RDC JVL4-63/4 40/003 - bez plomby...
4. a z różnicówki wychodzą 2metry 5x10mm2 zakończone compactem: gniazdo 3-faz i gniazdko 1-faz.

W ten sposób rozwiązana została rbetka, kiedy jeszcze nie miałem żadnego pojęcia o co chodzi.

Jarek.P
15-01-2010, 11:15
Rzecz w tym, że JA LICZNIK już mam. W skrzynce, w linii ogrodzenia.
PRĄD TEŻ MAM :evil: Ergo: pomiary rezystancji uziemienia były robione.

Kabel czarny, gruby, ziemny 5x10mm2 czeka na podpięcie do skrzynki.

Pytam tylko kto i w jaki sposób ma go podpiąć do skrzynki stojącej w linii ogrodzenia, w której mam już licznik i prąd w taryfie G11?
A podpiąć się trza za zabezpieczeniem zalicznikowym c45n/3, In=25A.

Nie widzę jakoś elektryka przekopującego się od dołu przez warstwy skrzynki należące do ZE.

Po pierwsze: ZE oczywiście Ci tego nie zrobi, ich obchodzi tylko to, co do licznika. Robota jest dla elektryka, ale ten pewnie tez nie będzie za bardzo chętny do machania łopatą, chyba, że za dodatkową kasę.

Wykop samemu rów 70cm głęboki od skrzynki do ściany fundamentowej, przez nią zrób przebicie, wprowadź do domu rurę arota do docelowego miejsca, kabel potem przez nią wciągniesz.

A co do formalności - ten kabel powinien być zgłoszony w ZUDzie i warto o to zadbać już na początku, podając jako lokalizację prowizorki obszar na styku z posadowieniem budynku.

J.

Jarek.P
15-01-2010, 11:16
Rzecz w tym, że JA LICZNIK już mam. W skrzynce, w linii ogrodzenia.
PRĄD TEŻ MAM :evil: Ergo: pomiary rezystancji uziemienia były robione.

Kabel czarny, gruby, ziemny 5x10mm2 czeka na podpięcie do skrzynki.

Pytam tylko kto i w jaki sposób ma go podpiąć do skrzynki stojącej w linii ogrodzenia, w której mam już licznik i prąd w taryfie G11?
A podpiąć się trza za zabezpieczeniem zalicznikowym c45n/3, In=25A.

Nie widzę jakoś elektryka przekopującego się od dołu przez warstwy skrzynki należące do ZE.

Po pierwsze: ZE oczywiście Ci tego nie zrobi, ich obchodzi tylko to, co do licznika. Robota jest dla elektryka, ale ten pewnie tez nie będzie za bardzo chętny do machania łopatą, chyba, że za dodatkową kasę.

Wykop samemu rów 70cm głęboki od skrzynki do ściany fundamentowej, przez nią zrób przebicie, wprowadź do domu rurę arota do docelowego miejsca, kabel potem przez nią wciągniesz.

A co do formalności - ten kabel powinien być zgłoszony w ZUDzie i warto o to zadbać już na początku, podając jako lokalizację prowizorki obszar na styku z posadowieniem budynku.

J.

niktspecjalny
15-01-2010, 11:44
Rzecz w tym, że JA LICZNIK już mam. W skrzynce, w linii ogrodzenia.
PRĄD TEŻ MAM :evil: Ergo: pomiary rezystancji uziemienia były robione.

Kabel czarny, gruby, ziemny 5x10mm2 czeka na podpięcie do skrzynki.

Pytam tylko kto i w jaki sposób ma go podpiąć do skrzynki stojącej w linii ogrodzenia, w której mam już licznik i prąd w taryfie G11?
A podpiąć się trza za zabezpieczeniem zalicznikowym c45n/3, In=25A.

Nie widzę jakoś elektryka przekopującego się od dołu przez warstwy skrzynki należące do ZE.

Po pierwsze: ZE oczywiście Ci tego nie zrobi, ich obchodzi tylko to, co do licznika. Robota jest dla elektryka, ale ten pewnie tez nie będzie za bardzo chętny do machania łopatą, chyba, że za dodatkową kasę.

Wykop samemu rów 70cm głęboki od skrzynki do ściany fundamentowej, przez nią zrób przebicie, wprowadź do domu rurę arota do docelowego miejsca, kabel potem przez nią wciągniesz.

A co do formalności - ten kabel powinien być zgłoszony w ZUDzie i warto o to zadbać już na początku, podając jako lokalizację prowizorki obszar na styku z posadowieniem budynku.

J.

Ależ ty mu fajnie radzisz.Łopata i do kopania.


Wykop samemu rów 70cm głęboki od skrzynki do ściany fundamentowej, przez nią zrób przebicie, wprowadź do domu rurę arota do docelowego miejsca, kabel potem przez nią wciągniesz.


Sam se wykop potem zrób pomiary i odbierz se sam budynek. 8) Ja bym tego sam nie robił.Mam kasę na dom to mam i na fachowca.Nająć wykonawcę i niech zrobi jak w elementarzu.Inwentaryzacje tego kabla musi być czy nie?Facet z uprawnieniami przyjdzie zlikwiduje erbetke i podstawi kabel.Ot i wsio.

retrofood
15-01-2010, 11:49
Facet z uprawnieniami przyjdzie zlikwiduje erbetke i podstawi kabel.Ot i wsio.

No, ale rów mu można wykopać. Jak się ociepli, oczywiście. Taniej policzy.

PeZet
15-01-2010, 12:45
Niejasno napisałem.

Ten kabel już jest wkopany. Zasypany. Zgodnie z projektem, folia, wężykiem, z pętelką zapasową na jednym (przy skrzynce) i na drugim końcu (przy wejściu do budynku)
Wprowadzony do domu przepustem, elastycznie, zaizolowany.

freetask
15-01-2010, 13:01
Ależ ty mu fajnie radzisz.Łopata i do kopania.

no ale kto mu wykopie? u mnie elektrycy wiedzieli co ich czeka, ale rów i tak mieli wykopany, bo przy okazji kopareczka, która była do wodociągu, podkopała dołek pod kabel :-) do skrzynki weszli od dołu, tylko taką kiszkowatą skrzynkę nam postawili, że aby przyłączyć kabel od dołu to trzeba wyjąć półeczkę w naszej połówce, ale półeczka jest przez całą skrzynkę włącznie z tą częścią do której nie mamy dostępu :-) a z ZE nikomu nie chciało się przyjechać, żeby otworzyć, czekać aż elektrycy się podłączą i zamknąć, ktoś przy projektowaniu skrzynki nie pomyślał...

Jarek.P
15-01-2010, 13:09
Ależ ty mu fajnie radzisz.Łopata i do kopania..


Wykop samemu rów 70cm głęboki od skrzynki do ściany fundamentowej, przez nią zrób przebicie, wprowadź do domu rurę arota do docelowego miejsca, kabel potem przez nią wciągniesz.


Sam se wykop potem zrób pomiary i odbierz se sam budynek. 8) Ja bym tego sam nie robił.Mam kasę na dom to mam i na fachowca.Nająć wykonawcę i niech zrobi jak w elementarzu.Inwentaryzacje tego kabla musi być czy nie?Facet z uprawnieniami przyjdzie zlikwiduje erbetke i podstawi kabel.Ot i wsio.

Usiądź, odpocznij, może pooddychaj spokojnie, przeczytaj, co napisałem jeszcze raz, zastanów się, przemyśl, może idź na spacer, jeszcze raz przeczytaj, byle powoli, jeszcze raz się zastanów. I wtedy odpowiadaj. Bo tak nagle chyba Ci niezbyt wychodzi.

Rów może wykopać sam, może komuś zlecić. Może też zapłacić za całość robót elektrykowi, ale to będzie opcja zdecydowanie najdroższa.

Że ty byś sam tego nie robił, bo masz kasę i jesteś skłonny nią szastać, a sugestia samodzielnego zakasania rękawów jest dla Ciebie obraźliwa - twoje prawo, ale uszanuj osoby, które z kasą się liczą, a samemu coś zrobić po prostu lubią. Uzgodnienia w ZUD, odbiór tego kabla - to wszystko lepiej, żeby to zrobił fachowiec, ale wykopanie rowu, czy nawet położenie kabla w sposób zgodny ze sztuką nie wymaga ani wiedzy akademickiej ani wielkiego doświadczenia.

J.

PeZet
15-01-2010, 13:14
półeczka jest przez całą skrzynkę włącznie z tą częścią do której nie mamy dostępu

Czy są jakieś szachty w skrzynce, żeby kabel poszedł od dołu do mojej górnej części bez ingerowania w część ZE?

freetask
15-01-2010, 13:40
półeczka jest przez całą skrzynkę włącznie z tą częścią do której nie mamy dostępu

Czy są jakieś szachty w skrzynce, żeby kabel poszedł od dołu do mojej górnej części bez ingerowania w część ZE?

ja mam taką skrzynkę:

http://img97.imageshack.us/img97/6472/skrzynkay.jpg (http://img97.imageshack.us/i/skrzynkay.jpg/)

1 - część Ze, do której nie mam dostępu ja i elektryk też nie miał, tzn. podobno jest potrzebny ekstra klucz którego mój nie miał,
2 - licznik sąsiada
3 - licznik mój
kabel z domu trzeba było podłączyć w 3 ale niestety 3 od gleby dzieli półeczka która jest na całej szerokości czyli pod 3 i 1, no i jak już prawie miałem mieć prąd to wyszły kwiatki, no ale się udało ;-)

PeZet
15-01-2010, 14:19
Tak było jesienią:
http://images50.fotosik.pl/248/17a698dbc2c1916fmed.jpg
http://images47.fotosik.pl/248/6a82ad0e75050b19med.jpg

Potem nadeszła zima, dół został zasypany, a końce kabli i rury zabezpieczone.

Skrzynka od dołu ma ze dwie półki.
Sam już nie wiem. Przyjdzie elektryk i powie: tu trzeba z ZE gadać.

PeZet
15-01-2010, 14:22
A jaką jest odległość do domu?

Po kablu 30m

niktspecjalny
16-01-2010, 14:48
Ależ ty mu fajnie radzisz.Łopata i do kopania..


Wykop samemu rów 70cm głęboki od skrzynki do ściany fundamentowej, przez nią zrób przebicie, wprowadź do domu rurę arota do docelowego miejsca, kabel potem przez nią wciągniesz.


Sam se wykop potem zrób pomiary i odbierz se sam budynek. 8) Ja bym tego sam nie robił.Mam kasę na dom to mam i na fachowca.Nająć wykonawcę i niech zrobi jak w elementarzu.Inwentaryzacje tego kabla musi być czy nie?Facet z uprawnieniami przyjdzie zlikwiduje erbetke i podstawi kabel.Ot i wsio.

Usiądź, odpocznij, może pooddychaj spokojnie, przeczytaj, co napisałem jeszcze raz, zastanów się, przemyśl, może idź na spacer, jeszcze raz przeczytaj, byle powoli, jeszcze raz się zastanów. I wtedy odpowiadaj. Bo tak nagle chyba Ci niezbyt wychodzi.

Rów może wykopać sam, może komuś zlecić. Może też zapłacić za całość robót elektrykowi, ale to będzie opcja zdecydowanie najdroższa.

Że ty byś sam tego nie robił, bo masz kasę i jesteś skłonny nią szastać, a sugestia samodzielnego zakasania rękawów jest dla Ciebie obraźliwa - twoje prawo, ale uszanuj osoby, które z kasą się liczą, a samemu coś zrobić po prostu lubią. Uzgodnienia w ZUD, odbiór tego kabla - to wszystko lepiej, żeby to zrobił fachowiec, ale wykopanie rowu, czy nawet położenie kabla w sposób zgodny ze sztuką nie wymaga ani wiedzy akademickiej ani wielkiego doświadczenia.

J.

Siadłem i czytam jakie głupoty wypisujesz .Kop sam i czekaj,Czytaj człowiecze ze zrozumieniem tekst pisany.Szanuję w przeciwieństwie do ciebie osoby na FM.Tobie niestety nie dość ,że brakuje taktu i ogłady to jeszcze towarzyszy chamstwo ,które tak usilnie chcesz mi sprzedać.

Jarek.P
16-01-2010, 17:46
Siadłem i czytam jakie głupoty wypisujesz .Kop sam i czekaj,Czytaj człowiecze ze zrozumieniem tekst pisany.Szanuję w przeciwieństwie do ciebie osoby na FM.Tobie niestety nie dość ,że brakuje taktu i ogłady to jeszcze towarzyszy chamstwo ,które tak usilnie chcesz mi sprzedać.


Uuuuchuchuuu, no pięknie zaczyna się robić. To mi tutaj brakuje taktu i ogłady i to ja cham jestem? :lol: :lol: :lol:
Poprosiłbym o wskazanie palcem, która moja wypowiedź jest chamska, a z której wyziera brak taktu i ogłady, ale pewnie znów napiszesz "passs" albo coś zupełnie nie na temat i będziesz się upierał, że skoro usiłuję trzymać się tematu, to znaczy że cham jestem i brak mi ogłady. Więc sobie daruję.

W zamian mógłbym za to wypisać listę twoich chamskich tekstów, ale pewnie nie warto? W swoim odczuciu pewnie bez skazy jesteś, istoto doskonała?

J.

niktspecjalny
17-01-2010, 10:50
Siadłem i czytam jakie głupoty wypisujesz .Kop sam i czekaj,Czytaj człowiecze ze zrozumieniem tekst pisany.Szanuję w przeciwieństwie do ciebie osoby na FM.Tobie niestety nie dość ,że brakuje taktu i ogłady to jeszcze towarzyszy chamstwo ,które tak usilnie chcesz mi sprzedać.


Uuuuchuchuuu, no pięknie zaczyna się robić. To mi tutaj brakuje taktu i ogłady i to ja cham jestem? :lol: :lol: :lol:
Poprosiłbym o wskazanie palcem, która moja wypowiedź jest chamska, a z której wyziera brak taktu i ogłady, ale pewnie znów napiszesz "passs" albo coś zupełnie nie na temat i będziesz się upierał, że skoro usiłuję trzymać się tematu, to znaczy że cham jestem i brak mi ogłady. Więc sobie daruję.

W zamian mógłbym za to wypisać listę twoich chamskich tekstów, ale pewnie nie warto? W swoim odczuciu pewnie bez skazy jesteś, istoto doskonała?

J.

Ok mam wady i ze skazami (może być?) i powtarzam ,że jak wybudowałem dom chcę posługiwać się tylko praktyką ,która czasami jest nieakceptowana.Ty jesteś takim dowodem na to.Tu też cie przeproszę i powiem ,że także i tu będę trzymał się swojej wersji.Wykop przy takiej inwestycji kosztował grosze.Miałem przekop przez drogę powiatową więc poprosiłem P. z uprawnieniami by kabel położył od skrzynki do budynku.Kupowałem po zniżkach materiały w jego sklepie.Taki wykop dla niego to pikuś Pan Pikuś.Zrobił inwentaryzacje ,załatwił geodetę itd.Czy ty masz wszystko zrobione w domu swoimi rękami???

PeZet
17-01-2010, 12:42
Ja mam wszystko zrobione w moim domu własnymi rękami. Natomiast podpięcie kabla to pierwsza rzecz, która wymaga uprawnień. Tylko nie wiem od kogo i w jakim zakresie.

Jarek.P
17-01-2010, 13:20
Ja mam wszystko zrobione w moim domu własnymi rękami. Natomiast podpięcie kabla to pierwsza rzecz, która wymaga uprawnień. Tylko nie wiem od kogo i w jakim zakresie.

Masz w granicy działki skrzynkę z przyłączem i tablicą licznikową, tak? W takim razie kompetencje ZE kończą się na tej tablicy, to co dalej jest twoje. Ale pozostają formalności. Po pierwsze kabel, który idzie od tej skrzynki do docelowego punktu musi być zinwentaryzowany, zgłoszony w ZUDzie i naniesiony na mapy. Po drugie instalacja musi być formalnie odebrana przez elektryka z uprawnieniami (i nie chodzi tu o uprawnienia SEP), to jest warunkiem założenia licznika przez ZE.

Żeby uniknąć dublowania formalności, popularną praktyką jest wrysowywanie na mapie idącej do ZUDu miejsca postawienia RBTki gdzieś w granicy budynku i trasy kablowej skrzynka w granicy - dom tak jak to ma wyglądać docelowo, a potem w ramach obrysu domu można z tym kablem już robić, co się żywnie podoba.
Oczywiście można tą RBTkę postawić już w docelowym miejscu, ale może to być złym pomysłem o tyle, że ona tam może najnormalniej w świecie przeszkadzać w trakcie budowy. Dlatego pomysł twojego fachowca, żeby to postawić w garażu wydaje mi się całkiem rozsądny, byleby tam został zapas kabla umożliwiający potem jego dociągnięcie w docelowe miejsce, choćby przez wstawionego w trakcie budowy arota.

Drugi raz zgłaszać takiego przełączenia nigdzie już tego nie trzeba (w praktyce, bo formalnie pewnie byłaby to poważna przebudowa wcześniej odebranej instalacji wymagająca uchwały sejmu co najmniej), samo przełączenie wykona każdy elektryk i jeśli będzie to elektryk robiący instalację, to nie powinien za to żadnej dodatkowej kasy brać.
A osobną kwestią jest zmiana taryfy budowlanej na docelową - ta i tak będzie wymagała odbioru przez uprawnionego elektryka nowej instalacji, wykonania pomiarów, sporządzenia protokołu itp. więc tego kroku tak czy tak nie unikniesz.

Tak wiec od strony formalności wszystko zależy od tego, na jakich zasadach u Ciebie działa ta dotychczasowa prowizorka, co zostało zgłoszone do ZUDu i co jest na papierach (mapa zagospodarowania, "warunki" z ZE itp.). Tu wielce pomocny może się okazać miejscowy elektryk mający dobre kontakty z miejscowym ZE. Taki elektryk może wielce ułatwić wszelkie formalności ;) Od dostania się do owej komory bez dostępu w skrzynce ZE, na papierkach potrzebnych do odbioru skończywszy.

J.

PeZet
17-01-2010, 13:46
JarekP,

dzięki za obszerną odpowiedź, jednakże:
w skrzynce w granicy mam licznik, taryfę G11
Dom z stanie surowym zamkniętym,
Parter okablowany i otynkowany.
Kabel ziemny jest już wkopany, wprowadzony do domu i doprowadzony do rozdzielnicy - nieuzbrojonej.
http://images45.fotosik.pl/241/b165080934fbe6c0med.jpg

Chciałbym zakończyć sprawę uzbrojenia rozdzielnicy, dokonać pomiarów instalacji i dostać protokół odbioru.
W tym celu muszę mieć w domu zasilanie 3-fazowe, czyli podpięty kabel.



Masz w granicy działki skrzynkę z przyłączem i tablicą licznikową, tak? W takim razie kompetencje ZE kończą się na tej tablicy, to co dalej jest twoje. Ale pozostają formalności. Po pierwsze kabel, który idzie od tej skrzynki do docelowego punktu musi być zinwentaryzowany, zgłoszony w ZUDzie i naniesiony na mapy.


ZUD to geodeta na koniec budowy, a nie elektryk, tak?




Po drugie instalacja musi być formalnie odebrana przez elektryka z uprawnieniami (i nie chodzi tu o uprawnienia SEP), to jest warunkiem założenia licznika przez ZE.


Czy chodzi o uprawnienia kl D?
Inna klasa jest na pomiary a inna na uprawnienia odbioru. Kogo mam znaleźć D czy "nie-D" czyli kogo?



popularną praktyką jest wrysowywanie na mapie idącej do ZUDu miejsca postawienia RBTki gdzieś w granicy budynku i trasy kablowej skrzynka w granicy - dom tak jak to ma wyglądać docelowo, a potem w ramach obrysu domu można z tym kablem już robić, co się żywnie podoba.
Oczywiście można tą RBTkę postawić już w docelowym miejscu, ale może to być złym pomysłem o tyle, że ona tam może najnormalniej w świecie przeszkadzać w trakcie budowy. Dlatego pomysł twojego fachowca, żeby to postawić w garażu.......


Jarku pomyliłeś dwie dyskusje, albo nie przeczytałeś od początku.
U mnie w garażu nikt mi nic nie proponował, Rbtki nie mam, bo wszystko jest zainstalowane w granicy działki.

A w projekcie, który otrzymałem z ZE jest i określona trasa przebiegu kabla, nawet jego długość i zabezpieczenia.

PYTANIE:
kto ma podpiąć i kiedy?

Kto złapie za łopatę i odkopie fundament skrzynki, przepuści przygotowany już przeze mnie kabel i wepnie w skrzynce?

I ostatnie pytanie:
Czy można kabel ziemny 5x10mm2 (ten na zdjęciu) puścić po ścianie skrzynki ZE od zewnątrz i wejść w nim do środka na wysokości mojej skrzynki?

Jarek.P
17-01-2010, 14:28
JarekP,

dzięki za obszerną odpowiedź, jednakże:
w skrzynce w granicy mam licznik, taryfę G11
Dom z stanie surowym zamkniętym,
Parter okablowany i otynkowany.
Kabel ziemny jest już wkopany, wprowadzony do domu i doprowadzony do rozdzielnicy - nieuzbrojonej.

Ok, zatem tu nie ma o czym mówić.


Chciałbym zakończyć sprawę uzbrojenia rozdzielnicy, dokonać pomiarów instalacji i dostać protokół odbioru.
W tym celu muszę mieć w domu zasilanie 3-fazowe, czyli podpięty kabel.

Szukaj lokalnego elektryka z układami w lokalnym ZE. Tak będzie najprościej i najsprawniej. Teoretycznie takiego odbioru i zgłoszenia może dokonać ktoś spoza lokalnej sitwy, ale może być mu z tym o wiele trudniej.


ZUD to geodeta na koniec budowy, a nie elektryk, tak?

A to zalezy, jak to było po drodze zorganizowane. Jeśli w mapce zagospodarowania załączonej do wniosku o PnB miałeś wrysowane przyłącze, to ZUD masz już z głowy, jeśli nie (u mnie np. nie było), musisz to załatwić osobno. Kabel WLZ musi być zinwentaryzowany w ZUD< inaczej ZE Ci nie odbierze tej instalacji.


Czy chodzi o uprawnienia kl D?
Inna klasa jest na pomiary a inna na uprawnienia odbioru. Kogo mam znaleźć D czy "nie-D" czyli kogo?

Nie, nie chodzi wogóle o SEP, chodzi o uprawnienia budowlane i nie jestem pewien, czy taki elektryk nie musi być na liście uprawnionych do dokonywania odbiorów w lokalnym rejonie energetycznym.


Jarku pomyliłeś dwie dyskusje, albo nie przeczytałeś od początku.
U mnie w garażu nikt mi nic nie proponował, Rbtki nie mam, bo wszystko jest zainstalowane w granicy działki.


Uppps, faktycznie przepraszam, ale po całym zamieszaniu z naszym uprzejmym inaczej kolegą, latałem po wątku wybierając informacje i nie patrząc już, że w wątku pytaczy jest dwóch. Moja culpa, sorry :-)


A w projekcie, który otrzymałem z ZE jest i określona trasa przebiegu kabla, nawet jego długość i zabezpieczenia.

Ale ten projekt, to co to jest? jakiś projekt wykonawczy, czy warunki? Bo jeśli warunki, to jest to tylko informacja, jak to ma być zrobione. Formalności z tym związane sa po twojej stronie, niestety.


PYTANIE:
kto ma podpiąć i kiedy?

Kto złapie za łopatę i odkopie fundament skrzynki, przepuści przygotowany już przeze mnie kabel i wepnie w skrzynce?


Odkopać, przeciągnąć i wpiąć może każdy. Od Ciebie "temi rencami" począwszy, na elektryku (jeśli mu się za to zapłaci) skończywszy. Dobrze, żeby osobnik to robiący miał uprawnienia SEP, albo przynajmniej, żeby wiedział, co robi, dotykał kiedykolwiek kabla 10mm2, wiedział, jak się taki kabel układa, zarabia. Jeśli nie wie - niech wykopie sam dół, przygotuje wszystko do wprowadzenia kabla, resztę zlecić fachowcowi.
I jeśli tam masz już prąd budowlany i póki co nie planujesz zmiany taryfy, na tym można poprzestać.
Jeśli natomiast chcesz zmienić taryfę na docelową, potrzebny Ci uprawniony elektryk, który zrobi pomiary, wykona protokół, podpisze się pod wykonaną przez kogoś (Ciebie?) instalacją. On oczywiście tez może wykonać samo podłączenie, jeśli chcesz to załatwić w jednym kroku.


Czy można kabel ziemny 5x10mm2 (ten na zdjęciu) puścić po ścianie skrzynki ZE od zewnątrz i wejść w nim do środka na wysokości mojej skrzynki?

Będą kręcić nosem. Raczej nie. Znaczy technicznie nie ma przeszkód, można dać tam szczelną dławnicę, uszczelnić ją dodatkowo jakimś maziajstwem, ale na 100% komisji z ZE się to nie spodoba. Znajdź sobie tego lokalnego elektryka, pogadaj z nim, jeśli nawet nie planujesz teraz zmiany taryfy, to dogadaj się, że teraz za pomoc we wprowadzeniu kabla do skrzynki płacisz mu dajmy na to stówę, a reszta potem.

J.

niktspecjalny
17-01-2010, 14:59
Jarek.P przeprosiłem cie więc nie wycieraj sobie już mną .....buzi.Znowu winisz mnie za coś czego ty nie dopatrzyłeś i źle wytłumaczyłeś i co za tym dalej idzie powieliłeś to co powiedziałem wyżej.Czasami naprawdę trzeba przeczytać co się pisze bo może być źle odebrane.Na koniec.Oburzyłeś się jak kazałem oddać to w ręce ludzi z uprawnieniami to kopanie itd.Aspekt finansowy tez nie był ci obojętny.Dziwny z ciebie człowiek.

PeZet
17-01-2010, 18:16
JarekP, dzięki za obszerne wyjaśnienie. Wreszcie mam jasność.

Z tym samodzielnym podpinaniem kabla w tablicy licznikowej, osobiście nie mam nic przeciwko, dam radę, z tym, że przejście między sekcjami zakładową i moją oddzieloną są wspominaną wcześniej półeczką. Wiercenie dziury, wprowadzanie kabla bez otwarcia sekcji należącej do ZE chyba jest niewykonalne. A może jest jakiś praktykowany, bezpieczny i zgodny z przepisami sposób?

Jarek.P
17-01-2010, 21:23
JarekP, dzięki za obszerne wyjaśnienie. Wreszcie mam jasność.

Z tym samodzielnym podpinaniem kabla w tablicy licznikowej, osobiście nie mam nic przeciwko, dam radę, z tym, że przejście między sekcjami zakładową i moją oddzieloną są wspominaną wcześniej półeczką. Wiercenie dziury, wprowadzanie kabla bez otwarcia sekcji należącej do ZE chyba jest niewykonalne. A może jest jakiś praktykowany, bezpieczny i zgodny z przepisami sposób?

Pierwszy z brzegu terenowy pracownik z ZE, odpowiednio "zmotywowany" powinien w tym pomóc :)
Wspomniany wcześniej lokalny elektryk też powinien, zwłaszcza, że w temacie odbioru i tak musisz (znaczy... dobrze by było) takiego znaleźć i w tym momencie można z tego zrobić transakcję łączoną: teraz Ci otworzy tą skrzynkę i pomoże w przełożeniu nowego kabla, może nawet w jego podłączeniu. Mój "lokalny elektryk" teoretycznie miał pomóc też tylko w kwestiach formalno-odbiorowych, ale jak przyszedł, jak zaczeliśmy rozmawiać jak fachowiec z fachowcem, wspominać, jak to kiedyś się robiło, a jak się teraz robi, to jakos tak wyszło, że całą robotę razem odwaliliśmy, dodatkowo, już całkowicie poza tematem człowiek sam mi zaproponował "lekkie" podniesienie selektywności zabezpieczeń (przez wymianę przedlicznikowych z 32A na 50A) i co więcej zrobił to osobiście, po czym skasował mnie na kwote pierwotnie uzgodnioną za same formalności. A kiedy sam zacząłem się dziwić, czy za dodatkową robotę nie chce sobie ekstra doliczyć, stwierdził, że jak docelową instalację będę zgłaszał do odbioru, to mam o nim pamiętać, a on sobie wtedy odbije :-)

Ale jeszcze jedna sprawa mi przyszła do głowy: ten obecny krótki kabel robiący za prowizorkę, którędy on wychodzi? Przez komorę licznika, czy dołem? Bo jeśli dołem, to możeby wciągnąć nowy z jego pomocą? kabel 5x10 jest sztywny i bardzo niewdzięczny do takich robót, zwłaszcza zimą kiedy jest jeszcze sztywniejszy, ale nie jest to niemożliwe.

J.

freetask
17-01-2010, 21:44
zaproponował "lekkie" podniesienie selektywności zabezpieczeń (przez wymianę przedlicznikowych z 32A na 50A) i co więcej zrobił to osobiście,
50A wchodzi w 32A? Pytam, bo mam 32A a po stronie ZE widziałem 50A i to inny kaliber jest (fizycznie tak mi wyglądała 2x większa kostka) i tak się zastanawiałem czy gdybym potrzebował kiedyś więcej mocy to czy będę musiał więcej niż tylko same bezpieczniki wymienić...
a druga rzecz: masz mocy na 32A, ale bezpieczniki 50A? U nas 1 raz do roku przychodzi ktoś z ZE i kontroluje skrzynke, u Ciebie nie widzi?

Jarek.P
17-01-2010, 22:34
50A wchodzi w 32A? Pytam, bo mam 32A a po stronie ZE widziałem 50A i to inny kaliber jest (fizycznie tak mi wyglądała 2x większa kostka) i tak się zastanawiałem czy gdybym potrzebował kiedyś więcej mocy to czy będę musiał więcej niż tylko same bezpieczniki wymienić...
a druga rzecz: masz mocy na 32A, ale bezpieczniki 50A? U nas 1 raz do roku przychodzi ktoś z ZE i kontroluje skrzynke, u Ciebie nie widzi?

u nas w skrzynce z przyłączem ZE zafundował nam muzeum elektrotechniki i dał taką klasyczną czarną bakelitową podstawę pod wkręcane bezpieczniki Bi, widząc to po raz pierwszy strasznie się zdziwiłem, że taką podstawę kupić jeszcze można (była nowa). Z wymianą wkładek nie było problemu, tylko główki elektryk wymienił na większe.

Ty piszesz o kostce, więc pewnie masz BMy. One występują w różnych rozmiarach, 50A w małych gabarytach nie powinno być trudne do kupienia. Tylko dla jasności: ja piszę cały czas o stronie ZE, zalicznikowe zabezpieczenie mam takie jak w warunkach (i są to już normalne, nowoczesne "esy") i tu już nic nie kombinowałem, jedynie wsadziłem tam charakterystykę D, tak na wszelki wypadek.

J.

Jarek.P
17-01-2010, 23:08
a druga rzecz: masz mocy na 32A, ale bezpieczniki 50A? U nas 1 raz do roku przychodzi ktoś z ZE i kontroluje skrzynke, u Ciebie nie widzi?

A co do drugiego pytania, bo wcześniej mi umknęło - do mocy wg umowy są dobrane bezpieczniki zalicznikowe i tu, jak pisałem, jest wszystko zgodnie z warunkami, jedyna moja inwencja, to było danie bezpieczników z charakterystyką D ("warunki" tego nie precyzowały).
Natomiast przedlicznikowe - w warunkach były bezpieczniki BM 32A, elektryk pytany przeze mnie o to, czy nie trzeba wywalić tego zabytku co tam wstawiono i wstawić zgodnie z warunkami podstawę pod BMy, stwierdził że to nieistotne, bo i tak ważne będzie to, co się potem w protokole znajdzie, założył wkładki "wkręcane" 50A, po czym robiąc do odbioru schemat instalacji, po prostu na nim opisał stan faktyczny (czyli Bi zamiast BM, 50A zamiast 32A), komisja odbiorcza z ZE to klepnęła przy odbiorze i formalnie wszystko w tym momencie zrobiło się cacy.


J.

freetask
17-01-2010, 23:14
Ty piszesz o kostce, więc pewnie masz BMy. One występują w różnych rozmiarach, 50A w małych gabarytach nie powinno być trudne do kupienia. Tylko dla jasności: ja piszę cały czas o stronie ZE,
mam takie właśnie kostki... te duże 50-tki widziałem właśnie po stronie ZE, w naszej części są takie mniejsze, ale jak takie małe są też o większej wartości to dobra wiadomość.... myślałem, że to może jak było ze starymi w mieszkaniu jak miałem 16A to jak się upalił, to 25A jako prowizorkę nie dało rady, bo za gruby był...

PeZet
18-01-2010, 00:33
U mnie zabezpieczenie zalicznikowe 25A, przydział mocy 17kW. Problem z selektywnością.

Odnośnie zaczepienia pracowników ZE jak będą w terenie - super sprawa. Raz mi już pomogli jak zgubiłem klucze do skrzynki. Włamałem się zgrabnie do siebie, rozkręciłem i miałem zawsze dostęp, choć nie było tego widać. Raz ich spotkałem, powiedziałem o co chodzi i z masy szpargałów wygrzebali nową wkładkę. Pytam: ile się należy? - Słyszę: co łaska. Dałem panom na piwo i wszyscy byliśmy szczęśliwi. Myślę, że wiosną sprawę z kablem załatwię jak będą jeździć i naprawiać zniszczenia po kolejnej wichurze. Dzięki.