PDA

Zobacz pełną wersję : alarm a zwierzęta



mattdl
10-02-2009, 20:57
Witam wszystkich na forum i proszę o radę.
Jaki system alarmowy zastosować przy zwierzętach w domu. W przyszłości chcemy mieć kota (będzie mój) a żona - dużego psa. Dzięki za pomoc.

rogacek
10-02-2009, 21:03
na rynku można kupić czujki PIR które ignorują poruszające się po mieszkaniu. system może być dowolny

marcin_u
10-02-2009, 21:16
Witam wszystkich na forum i proszę o radę.
Jaki system alarmowy zastosować przy zwierzętach w domu. W przyszłości chcemy mieć kota (będzie mój) a żona - dużego psa. Dzięki za pomoc.

to lepiej nie montuj zadnego czujnika ruchu odpornego na zwierzeta..mimo ze nie reaguja na dosc ciezkie zwierzeta nawet na sporego psa to kot i tak ci uruchomi ten czujnik ...chyba ze bedzie cały dzien spac.
lepiej zamontuj kontaktrony w oknach + czujniki inercyjne lub zbicia szkła.

raffran
10-02-2009, 21:46
No nie wiem.
My mamy pomontowane czujki ruchu i dwa koty w domu.Jeden fakt spi,ale drugi to wariat. Bylo troche zalaczen alarmu,ale po malych regulacjach czulasci niektorych czujek sie skonczyly. Nie wiem wiec dlaczego majac kota w domu trzeba z nich rezygnowac.

marcin_u
10-02-2009, 21:55
No nie wiem.
My mamy pomontowane czujki ruchu i dwa koty w domu.Jeden fakt spi,ale drugi to wariat. Bylo troche zalaczen alarmu,ale po malych regulacjach czulasci niektorych czujek sie skonczyly. Nie wiem wiec dlaczego majac kota w domu trzeba z nich rezygnowac.

kazdy czujnik mozna tak ustawic zeby był odporny na szalonego kota,ale łatwo wtedy taki czujnik obejsc.

EZS
10-02-2009, 21:58
Też mnie straszyli
mam dużego psa i zwykłe (nie pet) czujki ruchu. Pety są zwykle do 30-40 kg tylko. Przy normalnych czujkach wymagało to pewnego wysiłu, tak wszystko poustawiać, żeby złodziej wzbudzał a pies nie. Da się. Z kotem faktycznie gorzej, bo czujkę wzbudza czasem ruch firanki... A kot może być firankowieć :( Trzeba po prostu znać swojego kota albo zamykac go w łazience/ garażu....
No i jeszcze drobiazg - jak alarm montuje firma, to naogół stosuje standardowe ustawienia. My montowaliśmy sami, mogliśmy próbować do woli. Dla psa rozwiązaniem są jeszcze czujki typu pozioma kurtyna.. ponad psem.

mattdl
10-02-2009, 22:11
No tak... jak powiedziałem żonie że psa zamkniemy w budzie to problemu nie bedzie ze wzbudzaniem alarmu to mi dała :lol:
Sam najchetniej bym poszedł w strone kontaktrony i PIRy

raffran
10-02-2009, 22:37
Moze i latwo obejsc,a inny moze troche trudniej, ale przeciez kazdy mozna obejsc. No to po co ludziom te cale alarmy?

adam_mk
11-02-2009, 01:59
raffran
Pomyśl jakbyś się poczuł...
Wracasz do domu a tu drzwi..uchylone..
Wchodzisz. Majtki żony na żyrandolu a Twoje na dywanie.
Szafy otwarte, wszystko wywalone i podeptane, barek ma wyrwane drzwiczki i jest pusty.
Portret teściów nosi ślad trafienia butelką z Twojego barku a na środku dywanu w salonie właśnie radośnie płonie ognisko...

Myślisz, że to są moje fantazje?
Nie!
Widywałem "to" wiele razy.

Alarm jest po to, żeby wykrywał nieuprawnione wejście do Twego domu (intruza) i wysłał sygnał "gdzie trzeba".
Wtedy TY jesteś odpowiedzialny za to, KTO tam przyjdzie narażając się na krzywdę lub nieprzyjemności.
Dlatego ODRADZAM wmanewrowywanie rodziny czy sąsiadów w tę "uprzejmość". I tak nigdy niczego "nie zauważą - przepraszamy..."
Od tego są firmy ochroniarskie. Monitoring sygnałów o powstaniu zagrożenia (dużymi stratami).
Taki mechanizm broni Cię przed ponoszeniem DUŻYCH strat.
Kran zakręcony po 5 minutach od "zdarzenia" czy to ognisko, któremu nikt nie pozwoli się rozpalić to wystarczający zysk!

Czujki wstrząsu na oknach to często powód "odstąpienia" ZANIM stanie się szkoda.
Czujce ruchu PIR trzeba WEWNĄTRZ pokazać paskudną włamywaczową , bandycką mordę, żeby alarm zadziałał.
A to oznacza PO sforsowaniu okna, drzwi, szyby...

Po to...
Adam M.

adam_mk
11-02-2009, 02:08
Obejść to larmo..gadasz... :roll:

DOBRZE postawione larmo wymaga do jego sforsowania zwykle DZIESIĘCIOKROTNOŚCI tego co za niego zapłaciłeś wpakowanego w "narzędzia" do jego obchodzenia...

To se policz czy akurat TYLE zawsze leży u Ciebie na samym wierzchu i czy warto po to przyjść. (Oczywiście, przyjdą "swoi". Ci, którzy choć raz tam byli i to widzieli).
Adam M.

majkii
11-02-2009, 09:58
Dla psa rozwiązaniem są jeszcze czujki typu pozioma kurtyna.. ponad psem.
i ponad zlodziejem...

raffran
11-02-2009, 10:03
Alez ja wcale nie neguje posiadania alarmu,jestem jego goracym zwolennikiem.
To pytanie bylo troche ironiczne,no bo skoro czujki mozna poobchodzic,to po co komu takie czujki i alarm tym samym.
A prawda jest taka,ze czujki,alarm,odpowiednie oznakowania budynku,zawsze bedzie dla potencjalnego zlodzieja duza niewiadoma i w pewnym stopniu odstraszaczem.

Hans Kloss
11-02-2009, 10:11
Moim zdaniem najpewniejsze jest rozwiązanie, gdy oprócz czujek na ruch będziesz miał konktaktrony na oknach i drzwiach. Polecam ten patent nie tylko ze względu na zwierzęta. Np w nocy, gdy śpisz, możesz właczyć alarm a, blokujac czujki ruchu tam, gdzie normalnie sie chodzi wewnątrz domu. W takim wariancie, gdy idziesz do pracy, właczasz alarm i blokujesz czujki ruchu tylko w tych pomieszczeniach, gdzie chodzą zwierzaki, zakładając, że jakoś im ograniczysz możliwość biegania po domu.
Żadnym "inteligentnym" czujkom reagującym na "wagę obiektu" bym w 100% nie ufał.

ZW
11-02-2009, 10:15
...

to lepiej nie montuj zadnego czujnika ruchu odpornego na zwierzeta..mimo ze nie reaguja na dosc ciezkie zwierzeta nawet na sporego psa to kot i tak ci uruchomi ten czujnik ...chyba ze bedzie cały dzien spac.
...

U mnie kot jeszcze nic nie wzbudził a raczej ruchliwy jest.

pozdr

civic9
11-02-2009, 10:21
mam czujki PIR, brałem nie byle jakie, cyfrowa obróbka, odporność na zwierzęta do 40kg. i 2 koty - mniejszy i większy.

świadomie jednak od razu zakładałem, że to się nie sprawdzi i postawiłem na inny sposób zabezpieczeń, a to tylko do testu, ewentualnie na dłuższe wyjazdy jak będę zabierał też zwierzaki.

czujki uaktywniły się już pierwszego dnia. wiem, że można je jeszcze próbować dokonfigurować - obniżyć czułość, skierować tak, żeby nie obejmowały rejonów działań kotów... tylko wtedy pytanie o sens ich w ogóle. może jeszcze przy psach, ale koty mają to do siebie, że w przeciwieństwie do większości psów wykorzystują nie tylko powierzchnię, ale całą dostępną im objętość :) przynajmniej jeden z moich dwóch tak ma, drugi trochę bardziej przyziemny.

dabell
11-02-2009, 14:16
Ja mam obecnie jednego kota - spokojnego, przesypiającego całe dni (RUS) ale za tydzień dokacam się NFO - norweskim leśnym. I tu niestety liczyc na spokój nie mogę - w znaczeniu skoczności - 2 m w góre z miejsca to no problem :-).
Mogę podpowiedzieć tak: jezeli jesteś na etapie kladzenia kabelków- dodatkowy kabel pod czujki zbiciowe (mozna zawsze dołożyc do systemu jakby co, a kabel kosztuje mniej niz czujka radiowa, która też jest), do tego kontraktrony koniecznie, do tego ewentualnie czujki (te od uderzenia - drgania) i czujki ruchu dodatkowo.
Od Ciebie będzie zależało jak skonfigurujesz posczególne pomieszczenia i strefy, do których dopuścisz koty.

mattdl
11-02-2009, 21:20
Czyli jak widzę PIRy nawet te niby odporne na zwierzęta nie do końca sie spisują przy czworonożnych pociechach. Ciekaw jestem jak zachowalaby sie czujka inercyjna przy walącym łbem w okno kocie :lol:

EZS
11-02-2009, 22:02
Dla psa rozwiązaniem są jeszcze czujki typu pozioma kurtyna.. ponad psem.
i ponad zlodziejem...
zkładasz pewną inteligencję u złodzieja. I wiedzę, że akurat ten rodzaj czujki mam :lol: Tak wyposażony zlodziej da sobie radę i z innymi czujkami...

snowstorm
14-08-2015, 16:32
czeka nas modernizacja centralki w niedawno nabytym domu; pan od ochrony z tych-którzy twierdzą, że czujki na kota nie wymyślono/w uproszczeniu/-,,że producenci czujek piszą jedno a życie pokazuje co innego...,,
mam trzy koty i choc wychodzace-to nie chciałabym ich ani internowac w jednym pomieszczeniu, ani tez wypraszac z dom,u bo właczam alarm....
czy istnieje możliwość opcji wyłączania istniejących czujek ruchu a włączania samych czujek wstrzasowych przy oknach i drzwiach?