bartosz_f
11-02-2009, 13:19
Witam,
W miejscowej gazecie ogłoszono, że odbędzie się spotkanie w sprawie projektu miejscowego planu zagospodarowania.
Żona udała się na to spotkanie i dowiedziała się, że wzdłuż naszej działki bedzie prowadzona droga, przez co linia zabudowy została przesunięta prawie do połowy działki. Dodatkowo teren został przeznaczony pod zabudowę rzemieślniczą i usługową ale z zaznaczeniem, że pozwolenia na budowę będą wydawane dopiero przy 40 arach, a nasza działka ma tylko 14 Ar.
Zapytany urzędnik oświadczył, że gmina nie wykupi tej działki, ponieważ droga przez nią nie przebiega, tylko wzdłuż. Dodatkowo dostaliśmy "hinta" od miłego urzędnika, że możemy sobie tam zrobic parking dla firmy która stanie w pobliżu!!! Czy to znaczy, że nasza działka właśnie stała się nieużytkiem ?!
W jaki sposób można się odwołac ? Jak napisac takie pismo i co w nim zawrzec ?, jakie są realne szanse na powodzenie takiego odwołania?
Za każdą wskazówkę z góry dziękuje.
W miejscowej gazecie ogłoszono, że odbędzie się spotkanie w sprawie projektu miejscowego planu zagospodarowania.
Żona udała się na to spotkanie i dowiedziała się, że wzdłuż naszej działki bedzie prowadzona droga, przez co linia zabudowy została przesunięta prawie do połowy działki. Dodatkowo teren został przeznaczony pod zabudowę rzemieślniczą i usługową ale z zaznaczeniem, że pozwolenia na budowę będą wydawane dopiero przy 40 arach, a nasza działka ma tylko 14 Ar.
Zapytany urzędnik oświadczył, że gmina nie wykupi tej działki, ponieważ droga przez nią nie przebiega, tylko wzdłuż. Dodatkowo dostaliśmy "hinta" od miłego urzędnika, że możemy sobie tam zrobic parking dla firmy która stanie w pobliżu!!! Czy to znaczy, że nasza działka właśnie stała się nieużytkiem ?!
W jaki sposób można się odwołac ? Jak napisac takie pismo i co w nim zawrzec ?, jakie są realne szanse na powodzenie takiego odwołania?
Za każdą wskazówkę z góry dziękuje.