PDA

Zobacz pełną wersję : Tynki gipsowe maszynowe - kładliscie na nie gładzie gipsowe?



damimax
11-02-2009, 19:33
To moja pierwsza ankieta na forum, więc wybaczcie, jeśli cos pójdzie nie tak:)
Interesuje mnie temat. Czy przy założeniu, że nie ma się obsesji na punkcie gładkości ścian możliwe jest poprzestanie tylko na tynkach?
Czy można jakoś poprawić jakość tych tynków, żeby kładzenie gładzi nie było niezbędne? Nie wiem - np. piasek lepszej jakości, czy może jakieś inne sposoby są??
Wracając do sedna ja nie muszę mieć tynków kładzionych "na lustro", ale chciałabym, aby nie było na ścianach zarysowań, czy widocznych po malowaniu "mazajów"

damimax
11-02-2009, 19:34
no i ankieta nie poszła, nie wiedzieć czemu :-?

CONTEL (- REAKTYWACJA :-)
15-02-2009, 13:34
wszystko zalezy jak tynki zostały wykonane , u mnie na tyle dobrze że nie było sensu robić gładzi

VIP Jacek
15-02-2009, 15:52
u mnie są tynki gipsowe Knaufa, jak dla mnie to porażka.
mocniej nie można się oprzeć, bo zaraz robi się wgłębienie. Nie wiem, czy u mnie tylko tak to wygląda?
Bardzo są one delikatne. Robione były z tynku maszynowego Knaufa MP75.
Drugi raz napewno zrobił bym zwykłe cementowo-wapienne i na to gładż.
Przy tych nie robiłem, ale sam pod lampą szukałem nierówności i je potem szpachlowałem.

Trociu
15-02-2009, 17:20
Co prawda mam c-w z powodów o których pisze Jacek, ale z tego co słyszałem o tynkach gipsowych to jeżeli są dobrze zrobione to są jak lustro. Dlatego dziwi mnie pisanie o jakiś śladach piasku, czy wogóle się używa piasku do tynków gipsowych??

RadziejS
16-02-2009, 09:48
Ja poszpachluję wgniotki wynikłe w czasie budowy, ale całych nie będę na pewno zaciągał gładzią. Mam Knaufa MP 75L. Moja ekipa mówiła, że robią tylko "L" bo lepiej wychodzi. Co do twardości, to palcem nie wgniotę, nawet kością palca, ale paznokciem zarysować się da.