PDA

Zobacz pełną wersję : Najpierw sufit podwieszany GK czy tynk?



wrk
17-02-2009, 22:43
Witam,

No i zamieszali mi w głowie... Do tej pory uważałem, że najpierw tynk a potem sufit podwieszany z płyt gipsowo-kartonowych (mam strop drewniany) - bo tynk to robota mokra, a G-K sucha - więc G-K później.

No ale znajomy Bob-budowniczy stwierdził, że on najpierw robiłby sufit podwieszany bo:
- jak najpierw pójdzie płyta z zagipsowaną taśmą zachodzącą na ścianę a na to tynk podchodzący równo pod płytę - to mniejsza szansa na pękanie
- jeżeli najpierw byłyby tynki to robienie złączeń z płytą zapaskudzi mi tynki (gipsowanie, szlifowanie, zgrubienie od taśmy przy łączeniu)
- zawilgocenia nie ma się co obawiać, bo tynk łączy się z płytą przecież tylko na szerokości 1cm i to nawet nie z płytą ale ze szpachlą w zagłębieniu płyty

No to co pierwsze? Ma ktoś jakieś inne argumenty...?

leszeq
17-02-2009, 23:18
Tak naprawdę, to czy zrobisz sufit przed tynkami czy po tynkach, to i tak będzie dobrze i tak. Łączenie sufitu jakimikolwiek taśmami ze śćianami jest błędem. Pamiętaj także, że jeżeli sufit zrobisz wcześniej, to przy wykonywaniu tynków cała wilgoć odłoży się na foli paroizolacyjnej, powodując zawilgocenie stykającej się z nią płyty gipsowej. Dlatego chyba lepiej jest najpierw wykonać tynki.

edde
17-02-2009, 23:30
najpierw tynki, potem GK, nie łącz na sztywno tynku z GK, i olej tego Boba :)

FlashBack
18-02-2009, 05:25
Witam,

No i zamieszali mi w głowie... Do tej pory uważałem, że najpierw tynk a potem sufit podwieszany z płyt gipsowo-kartonowych (mam strop drewniany) - bo tynk to robota mokra, a G-K sucha - więc G-K później.

No ale znajomy Bob-budowniczy stwierdził, że on najpierw robiłby sufit podwieszany bo:
- jak najpierw pójdzie płyta z zagipsowaną taśmą zachodzącą na ścianę a na to tynk podchodzący równo pod płytę - to mniejsza szansa na pękanie
- jeżeli najpierw byłyby tynki to robienie złączeń z płytą zapaskudzi mi tynki (gipsowanie, szlifowanie, zgrubienie od taśmy przy łączeniu)
- zawilgocenia nie ma się co obawiać, bo tynk łączy się z płytą przecież tylko na szerokości 1cm i to nawet nie z płytą ale ze szpachlą w zagłębieniu płyty

No to co pierwsze? Ma ktoś jakieś inne argumenty...?

owszem przy malym tynkowaniu mozna wykonac wpierw sufity z g/k pamietajc by wykonac slizg na g/k. w Twoim wypadku to pierwsze tynki a nastepnie g/k i tu slizg na sciane (tynk).

wrk
18-02-2009, 18:24
OK, Przekonaliście mnie! DZIĘKI! :-)

Jak by mi jeszcze ktoś powiedział, czy ryzykować robienie tynków gipsowych w takich temperaturach jak teraz mamy... to byłbym zupełnie mądry :wink: Pozdrawiam!

FlashBack
18-02-2009, 18:34
OK, Przekonaliście mnie! DZIĘKI! :-)

Jak by mi jeszcze ktoś powiedział, czy ryzykować robienie tynków gipsowych w takich temperaturach jak teraz mamy... to byłbym zupełnie mądry :wink: Pozdrawiam!

aby do wiosny :) ale zawsze mozesz dolaczyc do pionierow zimowego tynkowania :) o ile lubisz ryzyko.
a tak na marginesie to, goni Ciebie? czy wykonawce?

kaltam
18-02-2009, 18:36
Poczekaj do wiosny (dodatnie temp. w nocy i w dzień też). Tynki muszą schnąć nie za szybko - najlepiej wietrzyć przez otwarcie okien. W przypadku np. ogrzewania kominkiem, kozą jak będą za szybko schły to się odparzą od ściany, w pobliżu źródeł ciepła. Przerabiałem to u znajomych - za kominkiem i dużym grzejnikiem po wyschnięciu odpadły cały płaty (po 0,5 m2).

wrk
18-02-2009, 18:45
>a tak na marginesie to, goni Ciebie? czy wykonawce?

Szczerze mówiąc nikogo nie goni... tylko lubię budować i szkoda mi miesiąc czekać... mam teraz czas na pilnowanie - a potem - nie wiadomo, no ale wygląda na to, że jednak powinienem poczekać...

Kozą dogrzewam - ale najbliższy tynk byłby 3 metry dalej, więc bez bólu...

FlashBack
18-02-2009, 19:02
>a tak na marginesie to, goni Ciebie? czy wykonawce?

Szczerze mówiąc nikogo nie goni... tylko lubię budować i szkoda mi miesiąc czekać... mam teraz czas na pilnowanie - a potem - nie wiadomo, no ale wygląda na to, że jednak powinienem poczekać...

Kozą dogrzewam - ale najbliższy tynk byłby 3 metry dalej, więc bez bólu...
masz czas na przemyslenia :D moze jakies dodatkowe instalacje? moze membrana wymaga napraw/poprawek po dekarzach np. przy kominach, kominkach, oknach. zawsze cos sie znajdzie do usprawnienia poprawienia.
jak np. poddasze do zabudowy to juz przemyslec przebiegi wszelkich scianek, skosow, sufitow i trasowac krokwie/jetki pod montaz wieszakow. no wszelkie prace przygotowawcze.

sonia2003
18-02-2009, 19:10
my właśnie czekamy na cieplejsze dni i noce, nie chcemy ryzykować.

tower
19-02-2009, 12:49
my właśnie czekamy na cieplejsze dni i noce, nie chcemy ryzykować.


Jak chcecie kłaść tynki gipsowe to temperatura musi być dodatnia w pomieszczeniach (gips wiąże 5 godzin). Przy dzisiejszej pogodzie poczekałbym na "przyjście" wiosny. Nam udało się otynkować początkiem grudnia, gdzie temperatury na zewnątrz były w granicach 6,8 stopni.
pozdrawiam

boleslaw64
19-02-2009, 21:09
jak lubisz pracować i masz radość to rob sufity ale tynki jak będzie cieplej czuć wiosnę :wink:

fil 2871
22-02-2009, 11:27
a ja tynkuje , niestety czas dzisiaj było -11 w nocy w domu na górze +4 udało sie :D

kulca
13-01-2010, 17:02
Witam,
owszem przy malym tynkowaniu można wykonac wpierw sufity z g/k pamiętając by wykonac slizg na g/k. w Twoim wypadku to pierwsze tynki a następnie g/k i tu slizg na sciane (tynk).
odświeżę temat bo jestem przed tym samym problemem: co znaczy "ślizg", jak to ma technicznie wyglądać?
U teścia łączenia sufitu K-G ze ścianami K-G robiliśmy z taśmą fizelinową i gipsem, teraz strasznie popękało, czy lepiej zrobić te łączenia bez żadnej taśmy tylko na akryl?

FlashBack
13-01-2010, 19:19
Witam,
owszem przy malym tynkowaniu można wykonac wpierw sufity z g/k pamiętając by wykonac slizg na g/k. w Twoim wypadku to pierwsze tynki a następnie g/k i tu slizg na sciane (tynk).
odświeżę temat bo jestem przed tym samym problemem: co znaczy "ślizg", jak to ma technicznie wyglądać?
U teścia łączenia sufitu K-G ze ścianami K-G robiliśmy z taśmą fizelinową i gipsem, teraz strasznie popękało, czy lepiej zrobić te łączenia bez żadnej taśmy tylko na akryl?
hmm moze i lepiej na akryl.

zebacz
31-05-2010, 13:01
Parę lat temu w gazecie (chyba Angora) widziałem prosty patent na sufit podwieszany. Niestety nie wiem czy jest to rzeczowy "ślizg". Gość który robił sufit podwieszany wyklejał ścianę w miejscu połączenia z sufitem taśmą (chyba malarską). Po wykonaniu sufitu taśma była docinana "na równo" tak że nie było jej widać. Połączenie pomiędzy ścianą a sufitem nie było niczym szpachlowane - pozostawała tam delikatna szczelina - taśma miała służyć za ślizgacz dla pracującego sufitu. Niestety nie miałem okazji zweryfikować jeszcze tej metody ale może ktoś z doświadczeniem wypowie się nt. skuteczności tej metody.

pozdr.
zebacz

KamaG
31-05-2010, 18:40
sa jeszcze inne bardzo ciekawe sposoby dylatowania plytowan g/k.

możesz rozwinąć FlashBack? ten etap właśnie przede mną, i wolałabym wiedzieć przed niż po fakcie, czego wymagać bądź jak zrobić:cool:

rael_ww
31-05-2010, 20:11
u mnie są już tynki gipsowe, ale będą wymagały gładzenia.. czyli, że dojdzie jeszcze jakaś grubość na ścianie. Przed gładzeniem ścian chcę jednak zrobić sufity podwieszane. Jak wtedy wykończyć to połączenie sufitu podwieszanego gk ze ścianą?
Na otynkowaną ścianę dać taśmę, potem sufit, odciąć nadmiar taśmy, szczelinę wykończyć akrylem i na koniec gładź na ściany? Jak to poprawnie wykończyć na styku sufit-ściana. Chyba bez sensu gładzią przykrywać szczelinę z akrylem. Ma być przecież elastycznie.

Empus
29-11-2011, 09:23
Ja się zastanawiam, jaka powinna być kolejność wykonanych prac, czy najpierw sufity podwieszane a potem gładź, czy na odwrót ? oraz czy robić gładź w tych miejscach gdzie będą płytki klejone, czy dopiero po ich położeniu na pozostałej powierzchni ściany, która nie bezie obłożona płytkami?

19winner84
04-12-2011, 19:37
zdecydowanie najpierw trzeba położyć tynk a dopiero później działać z sufitem

best
21-12-2011, 18:56
Oczywiście,że najpierw tynk później do otynkowanej ściany montuje się profil przyścienny,po wyschnięciu tynku montuje się wełne i płyte.

mikaku
05-01-2012, 10:10
witajcie,

ja zdecydowalem sie kupic nieruchomosc w stanie surowym zamknietym od dewelopera z zalozeniem ze w cenie jest doprowadzenie do stanu deweloperskiego;
troche zaluje tej decyzji ale mniejsza z tym..

deweloper, tak jak kolega wczesniej, najpierw na poddaszu zamontowal plyty g-k (zwykle a nie wodoodporne) i zaszpachlowal zalamania i wkrety.. a ze wzgledow roznych, tynki maszynowo kladzione zostaly dopiero w grudniu, niestety, nie zapewniono im prawidlowej wentylacji..
efektem jest fakt, ze plyty sa tak mokre ze mozna je wgiac, pojawil sie grzyb plesniowy na plytach..

majster budowy probowal mnie przekonac ze to tylko powierzchniowe, ze wstawia nagrzewnice (olejowe) i wysusza plyty i bedzie ok.

mam powazne zastrzezenia do tej sytuacji i nie chce potem bujac sie z reklamacjami no i samym grzybem..

czy są jakies normy/standardy mowiace o kolejnosci wykonywania prac ? "zgodnie ze sztuka budowlana" to troche zbyt ogolne.. pytalem juz o to w innym watku, ale tam cisza..

Radosław Krasowski
05-01-2012, 14:33
witajcie,

ja zdecydowalem sie kupic nieruchomosc w stanie surowym zamknietym od dewelopera z zalozeniem ze w cenie jest doprowadzenie do stanu deweloperskiego;
troche zaluje tej decyzji ale mniejsza z tym..

deweloper, tak jak kolega wczesniej, najpierw na poddaszu zamontowal plyty g-k (zwykle a nie wodoodporne) i zaszpachlowal zalamania i wkrety.. a ze wzgledow roznych, tynki maszynowo kladzione zostaly dopiero w grudniu, niestety, nie zapewniono im prawidlowej wentylacji..
efektem jest fakt, ze plyty sa tak mokre ze mozna je wgiac, pojawil sie grzyb plesniowy na plytach..

majster budowy probowal mnie przekonac ze to tylko powierzchniowe, ze wstawia nagrzewnice (olejowe) i wysusza plyty i bedzie ok.

mam powazne zastrzezenia do tej sytuacji i nie chce potem bujac sie z reklamacjami no i samym grzybem..

czy są jakies normy/standardy mowiace o kolejnosci wykonywania prac ? "zgodnie ze sztuka budowlana" to troche zbyt ogolne.. pytalem juz o to w innym watku, ale tam cisza..

Jeśli pomieszczenia po wykonaniu tynków nie były wietrzone to oczywiste jest,że wilgoć weszła w płyty.Bardzo rzadko zdarza się aby prace były prowadzone w tej kolejności jak opisałeś.Jeśli na płytach już pojawił się grzyb to ciężko coś teraz będzie z tym zrobić.Możesz spróbować ogrzewać przy otwartych oknach aby pozbyć się wilgoci ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy to pomorze...

owp
06-01-2012, 13:07
A czy wylewki powinny być także wcześniej (przed ocieplaniem dachu)?