PDA

Zobacz pełną wersję : utwardzenie prywatnej drogi dojazdowej



eska-j
12-11-2003, 22:07
Witam,
Moją działkę łączy z drogą asfaltową prywatna, szeroka /8m/ niby-droga, o długości ok.70m. Piszę niby-droga, gdzyż właściwie jest kawałek pola, wytyczony jako dojazd do 3 działek /kończy się wjazdem na moją działkę/. Przed rozpoczęciem prac budowlanych powinniśmy tą drogę utwardzić.
Czy macie jakieś pomysły lub doświadczenie w tym temacie? Oczywiście zależy mi na ekonomicznym rozwiązaniu. Czy orientujecie się jakie mogłyby być przybliżone koszty takiego przedsięwzięcia?
Dodam jeszcze, że droga dojazdowa opada łagodnie w kierunku mojej działki /różnica wysokości 3m/. Raczej nie jest podmokła, o ile dobrze pamiętam, wiosną nie zabłociłam, ani nie zamoczyłam sobie butów. Teraz jest sucho.
Z góry dziękuję, za podpowiedzi.
Pozdrawiam

kaltam
13-11-2003, 06:08
Jeżeli chcesz to zrobić w miare dobrze to:
- wykorytować na głębokość 20 cm
- wysypać tłuczniem do wielkości ziarna 63 mm
- po ubiciu dosypać klińca (ziarna do 30 mm)

pik33
13-11-2003, 06:12
Mam podobny problem z "drogą" - kilkadziesiąt metrów "drogi" nie nadaje się do jazdy po robotach budowlanych.

Myślałem - tymczasowo, droga jestr gminna więc niech oni coś z tym robią - o położeniu płyt betonowych - nie wiem ile to mogłoby kosztować.

Moira
13-11-2003, 07:24
Aby zminimalizować koszty rozejrzyj się za darmowym gruzem. My tak zrobiliśmy, że pojeździliśmy i podzwoniliśmy po większych budowach (a zwłaszcza remontowanych lub burzonych budynkach) i gruz mieliśmy za darmo. Problem tylko z tym, że trzeba być na miejscu i kontrolować jakość gruzu. W sumie na 800 m drogi problem pojawił się tylko raz - przy przywozie darmowej ziemi. Pomimo naszych ustaleń z dobrym znajomym. Okazało się że nawiózł nam ziemi z cmentarza (pełno zniczy). Musieliśmy się mocno awanturować i straszyć strażą miejską aby zabrał te śmieci.
Jeżeli jesteś z okolic W-wy to daj znać mam znajomego, który czasem ma gruz i za koszty transportu może go oddać.

Bartt
13-11-2003, 07:47
1 - płyty są drgie
2 - nie syp gruzu - powstaną dziury
3 - użyj tłucznia j.w. - m3 20-30zł + transport

Moira
13-11-2003, 08:12
2 - nie syp gruzu - powstaną dziury
3 - użyj tłucznia j.w. - m3 20-30zł + transport


To chyba raczej jak wysypiesz tłuczeń powstaną dziury. Gleba wchłonie tłuczeń o ile nie będzie on położony na czymś w miarę stabilnym i dużo trudniej wbijającym się w ziemię.
Tłuczeń jest okej ale jako warstwa wierzchnia.
Najpierw musisz utwardzić drogę. A gruz (nie może być jednak zbyt duży) się do tego świetnie nadaje.

sirma
13-11-2003, 08:26
witam,
jestem za wysypaniem gruzu, najlepiej ceglanego.
Mogę powiedzieć z doświadczenia, nie teoretycznie, że owszem ciężkie samochody mogą zrobić dziury, ale trzeba je tylko uzupełnić. Po sezonie budowlanym powstanie doskonale utwardzona podbudowa drogi.

Moira
13-11-2003, 08:43
W pełni się zgadzam. Nasza droga przez pole wysypana gruzem a następnie walec i piasek nie jest może najlepsza, ale wystarczy ją jeszcze raz podsypać ceglanym gruzem a będzie okej.
Za to nasi siąsiedzi walczą już od jakiegoś czasu z drogą wysypując tłuczeń i ciągle muszą ten tłuczeń uzupełniać. Po prostu ginie w ziemi.

eska-j
13-11-2003, 17:05
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Podoba mi się pomysł z gruzem.
Mam jeszcze pytania.
Czy przed wysypaniem drogi gruzem należy zebrać jej wierzchnią warstwę? Jeśli tak, to jak głęboko?
Jak gruba powinna być warstwa gruzu?
Czy na okres budowy wystarcza samo wysypanie gruzem, czy też wysypaną warstwę należy ubić /walcem?/?
Pozdrawiam

eska-j
13-11-2003, 17:08
Jeżeli jesteś z okolic W-wy to daj znać mam znajomego, który czasem ma gruz i za koszty transportu może go oddać.

Dziękuję, ale jestem z Gdańska. Trochę daleko :( .

Smok
13-11-2003, 19:47
nie radzę sypać gruzu, zwłaszcza ceglanego.
Cegła będzie się lasować przez długi czas i będziecie tylko zasypywać dziury i zdzierali górki.
piasek 10 cm
żwir 10 cm
tłuczeń 10 cm
wcześniej wykorytować

Moira
14-11-2003, 07:25
Czy na okres budowy wystarcza samo wysypanie gruzem, czy też wysypaną warstwę należy ubić /walcem?/?


Na czas budowy możesz, ale ciężki sprzęt i tak ci to porozjeżdża, więc szkoda czasu i pieniędzy.

Czy wykorytować i jak warstwa utwardzaczy to zależy od gleby i od poziomu jaki będzie miała droga. Pamiętaj że póżniej może się okazać że droga jest wyższa od cokoliku.

Piątka
16-03-2004, 19:40
:) Moira, a mogłabyś dać kontakt do człowieka chętnego wozić gruz ?
Pozdrawiam :wink: :D

Jezier
16-03-2004, 20:39
Mam namiar na tani asfalt. Ale jak przygotować podłoże pod niego.

ozzie
16-03-2004, 21:00
Jezier,
czy mozesz napisac (moze byc na priva) jakis kontakt na ten tani asfalt? My mamy 70 m do utwardzenia i zupelnie nie wiemy jak sie do tego zabrac.
Dzieki

aishan
16-03-2004, 21:11
Mnie proponowali kamień [tłuczeń] - nie pamiętam nazwy, ale ważne coby się nie zlasował, a uprzednio usuniętą warstwę ziemi i podłożoną tkaninę izolacyjną [nazwy wybaczcie zapomniałem] - zgrubsza chodzi oto, żeby woda przesiąkała swobodnie, ale kamień nie mieszał się z ziemią. Początkowo takie rozwiązanie wydaje się droższe, ale za to nie trzeba co sezon uzupełniać tłucznia.
Ps. Zgadzam się, że nie należy używać żużla i gruzu na podkład.
Pozdrawiam
Aishan

Jezier
16-03-2004, 21:30
ozzie. Rozmawiałem jakiś czas temu ze znajomym. Ma on trochę ponad 100 m bardzo dobrze utwardzonej drogi żużlowej (codziennie po kilka tirów) i mówił, że ma telefon do gościa co kładzie aspalt 20 zł/m2. Nie mam niestety jeszcze namiaru na faceta z asfaltem ale gdybym potrzebował to bym zdobył. Zdobyłbym też wcześniej jeśli tobie lub komuś innemu zależy. Ale i tak nie wiem jak przygotować niedrogo podłoże pod asfalt.

Moira
17-03-2004, 07:33
:) Moira, a mogłabyś dać kontakt do człowieka chętnego wozić gruz ?
Pozdrawiam :wink: :D
Piątka, mam znajomego, który prowadzi roboty budowlane i ma czasami czysty gruz, ale trzeba mu zapłacić różnicę pomiędzy kosztem transportu na twoją działkę a kosztem transportu standardowo. To niewielkie koszty.
Mogę się go zapytać dzisiaj o ten gruz tylko musisz mi powiedzieć ile tego i gdzie.

alek_wawa
17-03-2004, 12:32
:) Moira, a mogłabyś dać kontakt do człowieka chętnego wozić gruz ?
Pozdrawiam :wink: :D
Piątka, mam znajomego, który prowadzi roboty budowlane i ma czasami czysty gruz, ale trzeba mu zapłacić różnicę pomiędzy kosztem transportu na twoją działkę a kosztem transportu standardowo. To niewielkie koszty.
Mogę się go zapytać dzisiaj o ten gruz tylko musisz mi powiedzieć ile tego i gdzie.

Czesc Moira
Tez chetnie zalapalbym sie na transport gruzu
Głoskow pod Piasecznem
Daj znac jesli cos znajomy bedzie mial - a najlepiej daj kontakt do niego
Pozdrawiam
Alek

alison
17-03-2004, 17:01
Cześć Wszystkim Forumowiczom,

Dzięki za ten wątek - też mam problem drogi na głowie.

Przepraszam za może niezbyt mądre pytanie, ale co się robi z krzaczkami i małą trawką, która rośnie na drodze, którą chciałabym utwardzić, ?Trzeba wyciąć, czy wystarczy zaorać wszystko i spokój? Dzięki z góry za odpowiedź !

Dzisiaj w Poznaiu było 16 oC i słoneczko :) - chyba Wiosna zdąży na 21 marca :wink: czego i Wam i sobie życzę

domara
17-03-2004, 18:03
Witam wszystkich
Po pierwsze - Korytowanie – usunięcie wierzchniej (urodzajnej warstwy gruntu – humusu)
Głębokość korytowania uzależniona jest od głębokości zalegania humusu i wynosi od 5 cm nawet do 70 lub 80 cm, a bywa, że i głębiej.
Powinno się usunąć humus do gruntu nośnego (piaski, gliny, iły itp.) problem pojawia się gdy grubość humusu jest duża, lub pod humusem zalegają grunty słabonośne np torfy.

Rozwiązanie 1 – płytkie korytowanie i grunt nośny
(warstwy podawane od dołu)
20 cm warstwa tłucznia (tłuczeń kruszywo jednokrotnie łamane o frakcji 31 - 63 mm)
10 cm warstwa klińca (kliniec kruszywo jednokrotnie łamane o frakcji 0 – 31 mm)
Zagęścić zagęszczarką lub walcem. Najprawdopodobniej po jakimś czasie przy wzmożonym ruchu samochodów ciężarowych pojawią się koleiny (nie powinny być duże). Po zakończeniu budowy przegrabić uzupełnić ubytki i zagęścić. Jeśli postaracie się przy grabieniu i wyrównywaniu to tak wyprofilowaną drogę wystarczy skropić emulsją asfaltową i położyć masę.

Rozwiązanie 2 – głębokie korytowanie i grunt słabonośny
50 cm kamień łamany frakcja 63 – 120 mm
20 cm tłuczeń
10 cm kliniec
Kamień łamany bezwzględnie zagęścić walcem. Po ułożeniu pozostałych warstw (tłuczeń i kliniec) także zagęścić walcem. Pozostałe jak w rozwiązaniu pierwszym.

Zamiast kamienia łamanego (dość drogi) można użyć żużla (oczywiście posiadającego odpowiednie aprobaty – popytać w elektrociepłowniach lub hutach) lub gruzu ceglanego czy betonowego. Lasowaniem cegły bym się tak bardzo nie przejmował – nasypy drogowe i autostradowe są z tego budowane. Z tłuczniem podobnie, choć ciężko dostać frakcjonowany materiał tego typu przy małych zamówieniach.
Trudno udzielić porady w tych sprawach nie znając geologii terenu i warunków lokalnych zakupu materiałów. Nieraz potrzebna jest warstwa geowłókniny lub nawet stosowanie materaca geosyntetycznego.
Pozdrawiam

P.S. Wszystkich siedzących w temacie przepraszam za uproszczenia i uogólnianie tematu.

aishan
17-03-2004, 18:39
Witaj!
To co byś polecił, jeśli już od ok. 20-30cm od powierzchni wyłazi skała, a w części margiel wapienny?
mnie proponowali geowłókninę i na to tłuczeń.

domara
17-03-2004, 18:58
aishan
Geowłókninę stosuje się do oddzielenia materiału nasypowego od słabonośnego podłoża (chodzi o to żeby nie wciskać dobrego materiału w błoto :) )
W twoim przypadku nie widzę sensu stosowania geowłókniny.
20 cm - tłuczeń (warstwa podbudowy)
10 cm - kliniec (nawierzchnia właściwa)

Pozdrawiam

Jarzynka
17-03-2004, 19:35
Co zrobić z gliniastą drogą w dodatku po ułożeniu wodociągu. Samochód zapada się po osie. Koszmar. Czy na warstwę dolną użyć gruzu a na to drobniejszy materiał wzmacniający czy piachu a potem gruz jak radzi znajomy. Jesteśmy odcięci od świata.
Moira czy możesz mi podesłać namiar na gruz, będę ogromnie wdzięczna. Dzięki

miwol
19-03-2004, 11:20
Widzę, że na samym początku odrzuciliście rozwiązanie polegające na położeniu płyt betonowych. Ma ono jednak swoje zalety. Lekkie korytowanie, piach, zwir i plyta - to droga bardzo wytrzymała. Słyszałem komentarze, jak to z czasem płyty zaczynają się "bujać" ale znajomy z dużej firmy budowlanej na takie teksty popukał się w czoło. Wadą jest samo kładzenie płyt - potrzebny jest sprzęt typu niewielki dźwig (zapomnijcie o HDS-ie mimo, że płyta waży około 1100 kg i potencjalnie na HDS-a by się nadawała). A teraz ceny: niby można szukać płyt za darmo (z jakichś rozbiórek itp.) ale ja szukałem parę miesięcy i nie znalazłem. Trafiłem natomiast na używane ale ładne płyty za 30 zł/sztuka + transport. Płyta ma rozmiar 300x150 co ułatwi obliczenia. Ostatecznie ich nie kupiłem ale kto wie, kto wie...

Pozdrawiam :)