Zobacz pełną wersję : sadzimy thuje
Sadzimy thuje /60cm/, czy nie powinnismy je ochronic od mrozu? Może jakieś kapturki papierowe, moze owinąć agrowłókniną? Kto wie?
Majka samych koron nie musisz chronić, ale bryłę korzeniową tak. Zwłaszcza jak tak późno sadzisz. Najlepiej zrób dosć wysoki kopczyk z ziemi zmiesznej z korą i na koniec przykryj agrowłókniną lub słomą. Części zielone zostaw na wierzchu.
Faktycznie późno, ale teraz dopiero kupilismy. Zgodnie z zaleceniem podsypiemy wyżej /w ładny kanał się wpakowałam - toż to 150 thui :D /
Majka nie ma reguły.
W tamtym roku sadziłam jedną thuję na początku listopada - prezent imieniowy. Przyjęła się - całą zimię nie chorowała, ale na wiosnę nagle część igło-liści zeschło - no to ją podstrzygłam i jest super.
W tym roku we wrześniu posadziliśmy 30 thuj i juz po dwóch tygodniach (mimo regularnego podlewania, wymiany ziemi i wszytkich takich) część jest na wpółuschniętych.
Więc sprawdza się stare przysłowie, że jak się za bardzo starasz to nic nie wychodzi.
No tak, jak się nie staram, to też..... nie wychodzi :lol: Dzięki za rady. Jak się przyjmą i nie uschną to się zgloszę po porady jak i czy ciąć. :D
Majka, przypomniało mi się. Obwiąż tylko thuje tasiemka, co by ci snieg nie połamał gałązek.
Jak zaczal usychac wiaz zlotolistny (czy jakos tak) to sie okazalo ze przyczyna bylo mrowisko w korzeniach drzewa.
My posadziliśmy w listopadzie ok. 100 drzewek: tuje i sosny. Mam nadzieję, że przeżyją :-? Obsypaliśmy je korą, a czy to wystarczające zabezpieczenie czas pokaże.
Justa
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin