majki
14-11-2003, 09:30
Witam
Mam działkę, na której oprócz zwykłych traw ( to nie problem ) rosną dzikie róże, "dziczki" różnych drzew ( takie wystające z ziemi pęki mocnych badyli z jednego korzenia ), dzikie małe drzewka.
Wyciąć to można, ale co z korzeniami. Owszem można wykopać, ale tego jest naprawdę dużo.
I tu pomysł - a jakby tak traktor z pługiem, zaorać i potem to powyciągać / powycinać ?
Co radzicie, jak mieliście u siebie ?
Pozdrawiam, Majki
Mam działkę, na której oprócz zwykłych traw ( to nie problem ) rosną dzikie róże, "dziczki" różnych drzew ( takie wystające z ziemi pęki mocnych badyli z jednego korzenia ), dzikie małe drzewka.
Wyciąć to można, ale co z korzeniami. Owszem można wykopać, ale tego jest naprawdę dużo.
I tu pomysł - a jakby tak traktor z pługiem, zaorać i potem to powyciągać / powycinać ?
Co radzicie, jak mieliście u siebie ?
Pozdrawiam, Majki