PDA

Zobacz pełną wersję : co z tym dachem?



sure
02-03-2009, 09:13
Śnieg stopniał i dach wyjrzal w całej okazałości. Ogólnie wygląda ok, ale z jednej strony jakoś nie bardzo. Dachówka zakładkowa, linia zakładki niestety jakoś "faluje" (mam nadzieję, że widać na fotce, bo jakas mała wyszła). Powiedzcie, czy to jest do przyjęcia, czy raczej powód do reklamacji? No bo uroda rzecz względna, nie wiem, czy czepiać się, czy nie?

http://img365.imageshack.us/img365/6670/dachfale.jpg

02-03-2009, 09:24
cos wężykiem ...
jakby był pijany ... :-?

daggulka
02-03-2009, 10:04
cos wężykiem ...
jakby był pijany ... :-?

może był :roll: :wink:

WanKon
02-03-2009, 10:11
Powiem tak, jak masz siłę to walcz i niech przekładają.
Jeśli Ci to bardzo nie przeszkadza i możesz z tym żyć to zostaw. Nie płac im wszystkiego bo spaprali.
Najważniejsze żeby było szczelnie.
U mnie też nie jest idealnie

naLeśnik
02-03-2009, 10:15
..... No bo uroda rzecz względna, nie wiem, czy czepiać się, czy nie?
rzecz względna? ..... hmmm, moja małżonka coś takiego by nie przepuściła ;)

pablitoo
02-03-2009, 10:18
..... No bo uroda rzecz względna, nie wiem, czy czepiać się, czy nie?
rzecz względna? ..... hmmm, moja małżonka coś takiego by nie przepuściła ;)

Moja też :D - ja zresztą również ...

pablitoo
02-03-2009, 10:20
Śnieg stopniał i dach wyjrzal w całej okazałości. Ogólnie wygląda ok, ale z jednej strony jakoś nie bardzo. Dachówka zakładkowa, linia zakładki niestety jakoś "faluje" (mam nadzieję, że widać na fotce, bo jakas mała wyszła). Powiedzcie, czy to jest do przyjęcia, czy raczej powód do reklamacji? No bo uroda rzecz względna, nie wiem, czy czepiać się, czy nie?

Dopiero teraz po zejściu śniegu to zauważyłeś ?? - a zaraz po ułożeniu dachówki nie było tego widać ?? - wtedy od razu trzeba było reklamować ...

darekw127
02-03-2009, 12:46
Pozostaje tylko pytanie, czy na pewno po przełożeniu się poprawi, a nie pogorszy.

Jeśli Cię to nie razi, a jest szczelnie, to chyba lepiej zostawić to w spokoju. Ewentualnie renegocjując kwotę wypłaty. :lol:

blady00
02-03-2009, 14:16
teraz Cię nie denerwuje , po paru odwiedzinach znajomych zadających pytanie czemu taka fala na dachu ? zaczniesz się denerwować. Może więc lepiej od razu się wku.........

sure
02-03-2009, 14:17
Dopiero teraz po zejściu śniegu to zauważyłeś ?? - a zaraz po ułożeniu dachówki nie było tego widać ?? - wtedy od razu trzeba było reklamować ...

Z tym zauważaniem to nie było tak łatwo - zajrzałam do dziennika, prace dachowe odbywały się gdzieś do grudnia, co jakiś czas sypał śnieg i nie było łatwo, nawet nie wychodziłam na drabinę (z dołu to słabo widać)! :wink: A

Na szczęście mam jeszcze możliwość poprawek, zastanawiam się tylko nad argumentami za i przeciw i jaka powinna być norma w tym wypadku, czego wymagać?...



Pozostaje tylko pytanie, czy na pewno po przełożeniu się poprawi, a nie pogorszy.

Jeśli Cię to nie razi, a jest szczelnie, to chyba lepiej zostawić to w spokoju. Ewentualnie renegocjując kwotę wypłaty.

Czyli to nie jest takie oczywiste, powiadasz? Jest szansa to poprawić?

lukasz_p
02-03-2009, 14:18
Poszycie ułożone jest nieestetycznie. Nie sądzę jednak by wykonawca sam od siebie przełożył je z tego powodu.

Wojtek R
02-03-2009, 14:35
Dopiero teraz po zejściu śniegu to zauważyłeś ?? - a zaraz po ułożeniu dachówki nie było tego widać ?? - wtedy od razu trzeba było reklamować ...

Z tym zauważaniem to nie było tak łatwo - zajrzałam do dziennika, prace dachowe odbywały się gdzieś do grudnia, co jakiś czas sypał śnieg i nie było łatwo, nawet nie wychodziłam na drabinę (z dołu to słabo widać)! :wink: A

Na szczęście mam jeszcze możliwość poprawek, zastanawiam się tylko nad argumentami za i przeciw i jaka powinna być norma w tym wypadku, czego wymagać?...



Pozostaje tylko pytanie, czy na pewno po przełożeniu się poprawi, a nie pogorszy.

Jeśli Cię to nie razi, a jest szczelnie, to chyba lepiej zostawić to w spokoju. Ewentualnie renegocjując kwotę wypłaty.

Czyli to nie jest takie oczywiste, powiadasz? Jest szansa to poprawić?

norma , czego wymagać ? jak tak zaczniesz rozmawiać to duuuużo załatwisz :lol:

Bierzesz telefon memory fajf do tego cymbała co to układał i wyrażasz się w sposób następujący " K...a jest krzywo zap...ć na dach i poprawiać " :o

to może dotrze do tego "fachofca"

załączone zdjęcie można gdzieś podwiesić z komentarzem jak nie należy wykonywać pokrycia dachowego , złotówki bym nie zapłacił dopóki nie poprawią

darekw127
02-03-2009, 14:35
Pozostaje tylko pytanie, czy na pewno po przełożeniu się poprawi, a nie pogorszy.


Czyli to nie jest takie oczywiste, powiadasz? Jest szansa to poprawić?

Nie mam na myśli nic konkretnego. Po prostu myślę, że czasem lepiej przymknąć na coś oko, niż pogorszyć sytuację Np. zauważyłem u siebie rysy na obróbce blacharskiej okapu. Widocznie dostał się piasek tam, gdzie nie trzeba. I co, mam kazać odkręcać rynny, wspomniane blachy i część pokrycia, żeby to poprawić? A jak popsują coś innego i wyjdzie na gorsze? W sumie wolę mieć mały defekt estetyczny, ale bez defektów funkcjonalnych. Oczywiście najlepiej by było mieć i estetycznie i funkcjonalnie...

Oczywiście można się szarpać z dekarzem w nieskończoność, ale ja mam słabe nerwy i nie mam ochoty skracać sobie życia z powodu kilku rysek na blasze.

Wojtek R
02-03-2009, 14:42
Pozostaje tylko pytanie, czy na pewno po przełożeniu się poprawi, a nie pogorszy.


Czyli to nie jest takie oczywiste, powiadasz? Jest szansa to poprawić?

Nie mam na myśli nic konkretnego. Po prostu myślę, że czasem lepiej przymknąć na coś oko, niż pogorszyć sytuację Np. zauważyłem u siebie rysy na obróbce blacharskiej okapu. Widocznie dostał się piasek tam, gdzie nie trzeba. I co, mam kazać odkręcać rynny, wspomniane blachy i część pokrycia, żeby to poprawić? A jak popsują coś innego i wyjdzie na gorsze? W sumie wolę mieć mały defekt estetyczny, ale bez defektów funkcjonalnych. Oczywiście najlepiej by było mieć i estetycznie i funkcjonalnie...

Oczywiście można się szarpać z dekarzem w nieskończoność, ale ja mam słabe nerwy i nie mam ochoty skracać sobie życia z powodu kilku rysek na blasze.

ludzie o czym wy piszecie jakie przymykanie oka :o

porysowali Ci balchy to niech wymieniają na własny koszt jak nie mogą uważać ,będziesz kupować nowy samochód to też przymkniesz oko , że coś jest porysowane zasada jest prosta płacisz i wymagasz , co Cię obchodzi , że komuś się nie chciało albo ktoś kogoś nie pilnował ich strata nie twoja !

darekw127
02-03-2009, 14:48
ludzie o czym wy piszecie jakie przymykanie oka :o


Kwestia podejścia. Dla mnie gra nie warta świeczki przy całokształcie bardzo pozytywnym.

Ale jak ktoś chce, niech walczy, nie mówię nie.

Wojtek R
02-03-2009, 14:54
ludzie o czym wy piszecie jakie przymykanie oka :o


Kwestia podejścia. Dla mnie gra nie warta świeczki przy całokształcie bardzo pozytywnym.

Ale jak ktoś chce, niech walczy, nie mówię nie.

nie uważam się za jakiegoś estetę nimfomana ale przy każdym wyjściu na ogród podniesieniu oka na taki a dach za każdym razem bym się wk...

chłopcy się sprężą to poprawią w jeden dzień

mario1976
02-03-2009, 15:00
ludzie o czym wy piszecie jakie przymykanie oka :o


Kwestia podejścia. Dla mnie gra nie warta świeczki przy całokształcie bardzo pozytywnym.

Ale jak ktoś chce, niech walczy, nie mówię nie.

nie uważam się za jakiegoś estetę nimfomana ale przy każdym wyjściu na ogród podniesieniu oka na taki a dach za każdym razem bym się wk...

chłopcy się sprężą to poprawią w jeden dzień

Jakiś rok temu tez miałem takie podejście. A dzisiaj (wykończeniówka mnie wykańcza) nie mam siły, ochoty, chce aby żaden fachowiec już mi się nie kręcił po budowie....NIE MAM SIŁY. Jak nie ciecze to bym z tym nic nie zrobił.

Ja bym tego dachu chyba już palcem nie tknął :-?

Wojtek R
02-03-2009, 15:05
Śnieg stopniał i dach wyjrzal w całej okazałości. Ogólnie wygląda ok, ale z jednej strony jakoś nie bardzo. Dachówka zakładkowa, linia zakładki niestety jakoś "faluje" (mam nadzieję, że widać na fotce, bo jakas mała wyszła). Powiedzcie, czy to jest do przyjęcia, czy raczej powód do reklamacji? No bo uroda rzecz względna, nie wiem, czy czepiać się, czy nie?

http://img365.imageshack.us/img365/6670/dachfale.jpg

jeśli masz kosze to zrób zdjęcie ciętych dachówekw tym miejscu , jestem ciekaw jak tam chłopcy sobie poradzili jak nie potrafili połaci prosto ułożyć , chyba , że masz prosty dach i ominęło Ci to z tą wspaniałą ekipą , no i może przy okazji sprawdź obróbkę kominów , okna dachowe czy Ci czasami wody z foilii nie puścili w ocieplenie i inne takie kwatuszki , które potrafią odwalić "fachofcy"

Wojtek R
02-03-2009, 15:11
ludzie o czym wy piszecie jakie przymykanie oka :o


Kwestia podejścia. Dla mnie gra nie warta świeczki przy całokształcie bardzo pozytywnym.

Ale jak ktoś chce, niech walczy, nie mówię nie.

nie uważam się za jakiegoś estetę nimfomana ale przy każdym wyjściu na ogród podniesieniu oka na taki a dach za każdym razem bym się wk...

chłopcy się sprężą to poprawią w jeden dzień

Jakiś rok temu tez miałem takie podejście. A dzisiaj (wykończeniówka mnie wykańcza) nie mam siły, ochoty, chce aby żaden fachowiec już mi się nie kręcił po budowie....NIE MAM SIŁY. Jak nie ciecze to bym z tym nic nie zrobił.

Ja bym tego dachu chyba już palcem nie tknął :-?

tak nie można gonić , gonić i jeszcze raz gonić , każdą fuszerę piętnować , płacicie za to wy własnymi ciężko zarobionymi pieniędzmi

najgorsze jest to , że przeważnie to nie jest kwestia , że ktoś nie potrafi tylko się nie che , nie przypilnuje a klient może nie zauważy , zrobią szybciej zarobią w krótszym czasie więcej itd.


no ale może taki już świat i sam już nie wiem czy reagować czy nie :)

choć ostatnio w sklepie dla idiotów nie wytrzymałem jak sprzedawca ludziom po 50tce wciskał LCD z mpeg2 do odbioru cyfrowej TV naziemnej :o

sure
02-03-2009, 16:35
Sprawdziłam, nawet są skłonni to poprawić. Mam tylko obawy, jaki będzie efekt skoro raz nie wyszło. Czy sa jakieś techniczne kwestie, o które warto zadbać przy poprawkach (mam na myśli te, ktore ja będę w stanie sprawdzić)?

Wojtek R, dach na szczęście jest prosty - żadnych koszy, okien dachowych ani włazów nie ma. I o dziwo, inne strony są w miarę równe. Przyszło mi do głowy pytanie, czy problem nie tkwi w dachówce? Możliwe, że zakładki są jakies niewymiarowe??

wartownik
02-03-2009, 16:47
Przyszło mi do głowy pytanie, czy problem nie tkwi w dachówce? Możliwe, że zakładki są jakies niewymiarowe??

dachowka jest ok
dach nietrasowany
do poprawki
bedzie ladniej
duzo szczelniej
no i bez napreżen w wyniku zmian temperatury

sure
02-03-2009, 16:52
Przyszło mi do głowy pytanie, czy problem nie tkwi w dachówce? Możliwe, że zakładki są jakies niewymiarowe??

dachowka jest ok
dach nietrasowany
do poprawki
bedzie ladniej
duzo szczelniej
no i bez napreżen w wyniku zmian temperatury

Pocieszające. Możesz wytłumaczyć, co znaczy określenie "dach nietrasowany"?

wartownik
02-03-2009, 17:20
trasowanie dachu

dokonujemy pomiar dachowek
z rożnych palet po kilka
na zamkach poziomych i pionowych rozsuwamy i zsuwamy
odpowiednią ilosc dachowek
ustalamy średnią długosc i szerokośc krycia
uwzgledniamy temperature otoczenia w okresie krycia

przykładowo otrzymamy 36,2 cm i 22,3cm

średnia długosc krycia 36,2cm czyli odłeglosc łat ,
po załaceniu uwzgledniając w tym przypadku oś polaci
trasujemy w ten sposob ,że nanosimy punkty na łacie gornej i dolnej np. co trzecią dachowke , czyli 66,9 cm , nalezy pamietac o kącie prostym ,
punkty łączymy szlagsznurem

Schlagschnurhttp://upload.wikimedia.org/wikipedia/de/thumb/4/44/P4270055_schlagschnur.JPG/180px-P4270055_schlagschnur.JPG


oczywiscie napisalem w uproszczeniu

Wojtek R
02-03-2009, 19:20
trasowanie dachu


Schlagschnurhttp://upload.wikimedia.org/wikipedia/de/thumb/4/44/P4270055_schlagschnur.JPG/180px-P4270055_schlagschnur.JPG


oczywiscie napisalem w uproszczeniu

i teraz sure będzie wiedzieć , że są fachowcy i "fachofcy " pewnie tym drugim sznurka zabrakło bo już chyba na sam sznurek po połówe by im prościej wyszło , najwyraźniej żadnemu nie chciało się im zejść z dachu :D

Miki79
02-03-2009, 20:51
wojtek a co ty robisz na codzien twoja opinia mnie zlosci moze ty sie polecisz bo widze ze jestes nowobogadzkim dzieckiem i budowlancow masz nisko w d...

wartownik
02-03-2009, 21:12
wojtek a co ty robisz na codzien twoja opinia mnie zlosci moze ty sie polecisz bo widze ze jestes nowobogadzkim dzieckiem i budowlancow masz nisko w d...
Miki79 z calym szacunkiem ja jestem zwyklym dekarzem ,
i może wcale nie najlepszym ,
ale z opaską na oczach wykonam to dużo lepiej ,
z tymi dekarzami jest coś nie halo

Wojtek R
02-03-2009, 21:56
wojtek a co ty robisz na codzien twoja opinia mnie zlosci moze ty sie polecisz bo widze ze jestes nowobogadzkim dzieckiem i budowlancow masz nisko w d...

wybacz ale mnie rozbawiłeś chęcią obrony tych partaczy , może sobie sam ich weź na swój dach albo poleć jeszcze ich dalej jak tak bardzo Ci się podoba , zasada jest prosta nie potrafię czegoś robić to się za to nie zabieram !

Za pół darmo tego nie robili tylko skasowali pewnie normalne pieniądze.

Jeśli uważasz kogoś za nowobogackie dziecko wyłączenie dlatego , że doradza ludziom , żeby nie dali się brzydko mówiąc dymać takim cwaniakom jak Ci z tego z tego dachu to żal mi Ciebie , najlepiej to jeszcze ich jedź poklep i pochwali , że super robotę zrobili

A co do budowlańców to proszę ich nie obrażaj , bo są prawdziwi fachowcy , którzy przy pracy myślą i robią naprawdę rzeczy wysokiej klasy i jakości.

docent56
02-03-2009, 22:09
Jeśli wzięli pieniądze za kładzenie dachówki na dachu to nie ma co ich prosić o jej przełożenie ,lecz jeśli płaciłeś za układanie dachówki to mają to zrobić i nic nie mówić.

Andrzej Wilhelmi
02-03-2009, 23:37
Generalnie nie jest najgorzej i z całą pewnością szczelnie. Nie mniej estetyka szczególnie dachu to bardzo ważna sprawa i wizytówka dekarza. Takie zjawisko powstaje gdy układa się dachówki poziomymi rzędami. Dla dwóch wprawnych ludzi (jeden na dole drugi na dachu) wiedzących o co chodzi to jakaś godzina roboty (o ile dachówki nie były mocowane). Przy poprawnie wykonanym dachu linie pionowe jak i skośne muszą grać. A gdzie są rynny? Bo jak są to dziwnie nisko opuszczone. Pozdrawiam.

sure
02-03-2009, 23:46
Rynny jeszcze nie są zamontowane, teraz układa się podbitka. A dachówki jednak będą poprawiać, obiecali.. 8)

Andrzej Wilhelmi
03-03-2009, 00:38
Ciekawe jak podejdą z hakami pod pas nadrynnowy? I znowu może wyjść sprawa estetyki. Pozdrawiam.

wartownik
03-03-2009, 07:39
Generalnie nie jest najgorzej i z całą pewnością szczelnie.

fakt , zawsze można gorzej

zawsze byłem przekonany ,
że nie ma całkowicie szczelnych pokryc dachowkowych ,
a trzymanie linii , trasowanie , rowna powierzchnia połaci ,
odpowiednia długosc i szerokosc krycia ( a nie przypadkowa) ,
itp. minimalizują nieszczelnosc na zamkach,
czyżbym sie mylił ?

Wojtek R
03-03-2009, 08:09
Rynny jeszcze nie są zamontowane, teraz układa się podbitka. A dachówki jednak będą poprawiać, obiecali.. 8)


przeleciałem cały twój dziennik , nasuwają mi się tak na szybko 2 myśli

1. jak jest wykonana obróbka komina - listwa i silikonik czy jest może blacha wcięta w komin , w przypadku tego pierwszego to nie znam nikogo komu z czasem nie zaczęło to cieknąć

2. te regipsy na ścianach jak się dałaś na to namówić ? , dach szkiletowy no trudno ... przemyślisz sprawę za 2 lata :wink:

dla mnie rozwiązaniem pod względem estetyki nr 1 to na suficie monolit zazbrojone wylane w jednym kwałku .. tylko chetnych do robienia tego wiadomo ... taki strop to niestety duuużo pracy ( ale rozwiązanie , które w różnych budynkach na przestrzeni od kilku do kilkudziesięciu lat "skała " absolutna pupa niemowlęcia bez jakiegokolwiek pajączka )

teriva - no cóż są tacy co twierdzą , że prawidłowo wykonana nic nie będzie niestety w kilkunastu domach tego nie uraczyłem

szkielet + GK no cóż - wątków na forum o tym jak to prawidłowo wykonać jest odpowiedzią na trwałość tego rozwiązania są tacy co twierdzą , że nie lubią mieć lasu na głową , ja bym raczej twierdził , że nie lubię denerwować się patrząc na sufit
:-?

darekw127
03-03-2009, 11:01
Na pewno zaraz wszystko popęka, zarwie, załamie się i zawali. A gruzy zgniją. Sure, lepiej od razu szykuj się do wariatkowa. :-?

Trzeba było nie pytać o dach, bo teraz wiesz, że masz do poprawki lub przerobienia o wiele więcej. :lol: :lol:

Wojtek R
03-03-2009, 11:34
Na pewno zaraz wszystko popęka, zarwie, załamie się i zawali. A gruzy zgniją. Sure, lepiej od razu szykuj się do wariatkowa. :-?

Trzeba było nie pytać o dach, bo teraz wiesz, że masz do poprawki lub przerobienia o wiele więcej. :lol: :lol:

oj bez przesady ale chyba ma to GK na etapie robienia to jeszcze można tematu przypilnować .. już nic nie piszę :D

darekw127
03-03-2009, 11:45
już nic nie piszę :D

Spoko, może nie popęka. :-) Bądźmy optymistami. ;-)

sure
03-03-2009, 15:44
Na pewno zaraz wszystko popęka, zarwie, załamie się i zawali. A gruzy zgniją. Sure, lepiej od razu szykuj się do wariatkowa. :-?

Trzeba było nie pytać o dach, bo teraz wiesz, że masz do poprawki lub przerobienia o wiele więcej. :lol: :lol:

Mhm, takie ryzyko zawsze istnieje, gdy zadaje sie jakieś pytanie na forum! :wink: Po krótkim zastanowieniu się, czy od razu się załamać, czy jednak nie załamywać się oraz żyć długo i szczęśliwe - ostatecznie wybrałam drugą opcję! :D

Mimo wszystko w zakresie korzystania z wiedzy i doświadczenia innych za pomocą tego forum bilans nadal jest dodatni, dlatego dzięki wszystkim za porady i refleksje!

pozdrawiam,

Killer_su
03-03-2009, 16:38
Bierzesz telefon memory fajf
fajnd 8) :lol:

Przyzwyczaisz się i po jakimś czasie przestaniesz zauważać :)
A jak myślisz, że się nie przyzwyczaisz to przekłada.

Gosia09
03-03-2009, 16:49
Śnieg stopniał i dach wyjrzal w całej okazałości. Ogólnie wygląda ok, ale z jednej strony jakoś nie bardzo. Dachówka zakładkowa, linia zakładki niestety jakoś "faluje" (mam nadzieję, że widać na fotce, bo jakas mała wyszła). Powiedzcie, czy to jest do przyjęcia, czy raczej powód do reklamacji? No bo uroda rzecz względna, nie wiem, czy czepiać się, czy nie?

http://img365.imageshack.us/img365/6670/dachfale.jpg

za to na pewno nikt inny nie ma dachu takiego jak Ty!
powiedz, że to taki "nowy trynd" :lol:

Andrzej Wilhelmi
04-03-2009, 08:09
... minimalizują nieszczelnosc na zamkach,
czyżbym sie mylił ?

Oczywiście, że się mylisz bo to przecież oczywista oczywistość! :wink: Wyjąłeś jednak mały fragment z całego kontekstu mojej wypowiedzi :( . Pozdrawiam :wink: .

adam2007
04-03-2009, 12:20
Śnieg stopniał i dach wyjrzal w całej okazałości. Ogólnie wygląda ok, ale z jednej strony jakoś nie bardzo. Dachówka zakładkowa, linia zakładki niestety jakoś "faluje" (mam nadzieję, że widać na fotce, bo jakas mała wyszła). Powiedzcie, czy to jest do przyjęcia, czy raczej powód do reklamacji? No bo uroda rzecz względna, nie wiem, czy czepiać się, czy nie?

http://img365.imageshack.us/img365/6670/dachfale.jpg


Ja takie rzeczy na bieżąco sprawdzam i każe poprawiać choć u mnie to jak minimalnie odstaje od linii to już się wściekam a u Ciebie to :o
No ale jeśli zdejmą i poukładają lub czasem jeżeli nie poprzykręcane to się da łatą pościągać to się poprawi, jeśli nie to ważne by szczelność była.
Ja bym ciągną za "pysk" żeby mi to poprawili bo jestem estetą i szlag by mnie trafiał za każdym razem jak bym na to patrzył. :D
Pozdrawiam,

wartownik
04-03-2009, 20:21
Wyjąłeś jednak mały fragment z całego kontekstu mojej wypowiedzi :( . Pozdrawiam :wink: .

no tak , przez takie skracanie można zmienic sens wypowiedzi ,
a bynajmniej , nie mialem takiego zamiaru ,
tymbardziej , że wysoko cenie twoją wiedze i doswiadczenie

zastanawiam sie tylko , czy aby napewno takie układanie dachowek nie ma wplywu na szczelnosc pokrycia ?
wydawało mi sie , że ma

Andrzej Wilhelmi
05-03-2009, 00:30
...Oczywiście, że się mylisz bo to przecież oczywista oczywistość! :wink:

W tę wypowiedź wkradł się błąd. Powinna brzmieć: "Oczywiście, że się nie mylisz bo to oczywista oczywistość!" Przepraszam :oops: . Pozdrawiam :wink: .