PDA

Zobacz pełną wersję : Wysychanie stawu - sprawa okresowa ?



Jerry304
02-03-2009, 12:22
Szukałem dużej działki z możliwością wykopania stawu. Znalazłem , zbudowałem dom (stan surowy zamknięty) i przyszła pora na staw. Załatwianie formalności trwało ok. 0,5 roku ,mapka działki , projekt inwestycji i wreszcie jest upragnione
zezwolenie na wykopanie stawu. Z podziwem podglądałem staw sąsiada ,( mój zaplanowałem w tej samej linii) , staw latem wykorzystywany nawet do kąpieli - marzyłem o podobnym :wink:
Dzisiaj zaobserwowałem, ku swojemu zdumieniu ,że w stawie sąsiada prawie nie ma wody
:evil:
Czy jest sens kopać staw? Czy to tylko chwilowy brak wody?

G.N.
02-03-2009, 12:59
Trochę oczekujesz wróżenia ze szklanej kuli. Czy staw sąsiada jest jakoś zasilany? czy tylko woda gruntowa+opady? W tej chwili to raczej powinno być sporo wody, a czemu nie ma? Więcej danych albo wróżka.

Elfir
02-03-2009, 15:10
Moze budowa twojego domu zaburzyla stosunki wodne w okolicy?
O tej porze woda powinna sie przelewac a nie wysychac. Chyba ze sasiad wypompowal, bo na wiosne chce zrobic remont stawu (np. odmulic dno)

Jerry304
02-03-2009, 15:57
Staw sąsiada obserwuję od 2006r - wtedy kupiłem działkę,wcześniej nie było takiej sytuacji.Działka ma 55 arów a staw sąsiada oddalony jest od mojego domu o ok.150 m. Wiele osób, mających stawy w tej okolicy, przyczyn ich wysychania upatruje w wyjątkowo suchym poprzednim roku. :o

G.N.
02-03-2009, 16:30
Miniony rok wybitnie suchy? Na wiosnę była susza, potem, raczej w normie, ale mniejsza o to. Nawet zakładając że susza była nieprzeciętna, to wody powinno ubywać w różnych momentach roku, ale nie teraz, w trakcie czy tuż po roztopach kiedy powinno być jej najwięcej. Jak rozumiem woda w stawach pochodzi po prostu z wód gruntowych i ich poziom się obniżył. Żadnej rzeczki strumienia itd. nie ma?
Coś musiało się zmienić, jeśli to dotyczy kilku stawów w okolicy to nie może chodzić o wykopy pod budowę, domu.
Nie powstał w okolicy nowy, kamieniołom, odkrywka, coś z tych rzeczy? To może być dosyć daleko.

Jerry304
02-03-2009, 17:26
Odkrywka jest i była od dziesięcioleci w odl. ok. 7km ,ale widziałem pełne stawy kilkadziesiąt metrów od krateru kopalni.

cyprinus
03-03-2009, 11:29
Poziom wód gruntowych ulega znacznym wahaniom w zależności od temperatury, ilości opadów etc. Jeśli się obawiasz o brak wody, wyłóż staw folią.

Jerry304
03-03-2009, 11:42
A folia nie działa w dwie strony? Uszczelnia staw ale i izoluje od wód gruntowych ?
:oops:
Mój staw nie będzie miał możliwości zasilania z zewnątrz (oczywiście oprócz deszczówki)

Trociu
03-03-2009, 11:51
a może by tak rozmowa z sąsiadem??
To jego staw więc pewnie wie lub podejrzewa, dlaczego nie ma w nim wody.

cyprinus
04-03-2009, 05:45
Jasne, że folia izoluje w obydwie strony.

Trociu
04-03-2009, 09:03
Jasne, że folia izoluje w obydwie strony.I przy folii żaby się nie lęgną. Nie wiem co z rybkami.

cyprinus
04-03-2009, 11:03
Żaby się lęgną. Ryby też mogą, oczywiście jeśli stworzy im się warunki zbliżone do naturalnych.

G.N.
04-03-2009, 11:49
Folia fajnie, nie ma problemu mulistego dna, łatwiej utrzymać czystą wodę, ale widzę kilka problemów. Staw ma być kąpielowy, czyli dosyć spory, solidna folia + podkład, robią się z tego całkiem konkretne koszty. A drugie jak to zasilać skoro strumienia brak. Deszczówka z dachu? może być mało, a z kranu, czy to studnia czy wodociąg znowu spore koszty.
BTW utrzymanie jakie takiej wody w stawie który nie ma przepływu wody to też będzie problem. Zwykle robi się buro zielona zupa o niezbyt miłym zapachu.
Jak wyglądała woda u sąsiadów pod koniec lata? dało się do niej wejść?
Jaki duży miał by być ten staw?

Jerry304
04-03-2009, 12:13
Rozmawiałem z synem sąsiadów ,taka sytuacja wystąpiła po raz pierwszy.Nie znają przyczyny.
Staw ma mieć 5 arów o kształcie "nerki"
Latem często widziałem sąsiada kąpiącego się w swoim stawie

G.N.
04-03-2009, 12:44
Spory. Folia nawet licząc stosunkowo tanią to jest ponad 5000 zł chyba że chcesz eksperymentować z budowlaną, ale to też ze 2500 zł albo więcej wyjdzie. Do tego podkład 2000-3000 zł. No i pozostaje kwestia jak dostarczyć wodę. Z dachu na taka powierzchnię to za mało. Co do wód gruntowych to wyczytałem że w ostatnich latach w Wielkopolsce poziom wód gruntowych obniżył się średnio o 4 metry :o Nawet jakaś interpelacja poselska do ministra środowiska
w sprawie gwałtownego obniżania się wód gruntowych i stepowienia terenów Wielkopolski była.
Ogólnie marnie to widzę

cyprinus
06-03-2009, 10:37
Jeśli się nie spieszysz, zrób odkrywkę i obserwuj. Ja tak zrobiłem przed instalacją oczyszczalni ścieków. A staw mam bez folii, ale trzeba było wywieźć dużo ziemi. Dno jest około 3,5 m poniżej rzędnej terenu, staw 40 x 10 .

Jerry304
14-03-2009, 16:53
Chyba sobie odpuszczę (na razie).Zrobiłem wywiad środowiskowy i najbardziej prawdopodobną przyczyną opadania wód jest nowa odkrywka węgla brunatnego.
Szkoda, poniesionych kosztów i niezrealizowanych marzeń :cry:

hanka55
14-03-2009, 18:08
Bentonit na dno i będzie ok.

Jerry304
15-03-2009, 09:42
Masz jakieś doświadczenia z tym materiałem ?
Jak by to mogło wyglądać? :wink: