Zobacz pełną wersję : tynk barwiony w masie czy do malowania
Zdecydowaliśmy się na tynk polimerowo mineralny terranova. Ekipa uważa że lepszy jest do malowania i później pomalować farbą. Tańszy jest barwiony w masie (odchodzi koszt malowania i farby). Nie wiem jaki wybrać. Co wy myślicie na ten temat?
Zdecydowaliśmy się na tynk polimerowo mineralny terranova. Ekipa uważa że lepszy jest do malowania i później pomalować farbą. Tańszy jest barwiony w masie (odchodzi koszt malowania i farby). Nie wiem jaki wybrać. Co wy myślicie na ten temat?No pomyśl:
- ekipa woli ten do malowania bo ma więcej roboty ale i więcej kasy
- tańszy jest ten barwiony.
Jeżeli barwiony w masie to moim zdaniem masz większą pewność na jednorodność koloru na całości. Jak malowany, to na 90% znajdą się miejsca, gdzie pomalują za słabo i odcień będzie inny.
Dodatkowo, czy ta farba nie będzie bardziej narażona na działanie warunkó atmosferycznych aniżeli cały kolorowy tynk?
Jerry304
03-03-2009, 11:24
Jeżeli barwiony w masie to moim zdaniem masz większą pewność na jednorodność koloru na całości.
W moim przypadku ta jednorodność nie została zachowana.
Pracownik Castoramy machnął się chyba z dozowaniem barwników.Tynk kupiony następnego dnia był o ton ciemniejszy. :evil:
Jeżeli barwiony w masie to moim zdaniem masz większą pewność na jednorodność koloru na całości.
W moim przypadku ta jednorodność nie została zachowana.
Pracownik Castoramy machnął się chyba z dozowaniem barwników.Tynk kupiony następnego dnia był o ton ciemniejszy. :evil:No ale to chyba podstawa do reklamacji. Co prawda jeżeli tynk już na murze, to za dużo nie pomoże.
Zdecydowaliśmy się na tynk polimerowo mineralny terranova. Ekipa uważa że lepszy jest do malowania i później pomalować farbą. Tańszy jest barwiony w masie (odchodzi koszt malowania i farby). Nie wiem jaki wybrać. Co wy myślicie na ten temat?No pomyśl:
- ekipa woli ten do malowania bo ma więcej roboty ale i więcej kasy
- tańszy jest ten barwiony.
Jeżeli barwiony w masie to moim zdaniem masz większą pewność na jednorodność koloru na całości. Jak malowany, to na 90% znajdą się miejsca, gdzie pomalują za słabo i odcień będzie inny.
Dodatkowo, czy ta farba nie będzie bardziej narażona na działanie warunkó atmosferycznych aniżeli cały kolorowy tynk?
Słyszałem rzecz wręcz odwrotną. Tynk z różnych partii (czytaj - worków) może mieć inny odcień, co nie jest podstawą do reklamacji. Co do malowania to pierwsze słyszę o takim problemie. Jeśli 90% tynków malowanych na kolor ma plamy o różnych odcieniach to jak ludzie sobie radzą z malowaniem wnętrz?
bez wzgledu na system jedna ściana powinna być robiona za jednym zamachem czyli materiał z jednej partii (worka, puszki, kubła czy tp.) musi być szybko położony na całej ścianie. U mnie jedną ścianę, taką mocniej nasłonecznioną i bez załomków, robiło chyba 6 ludzi w niecałą godzinę. Uwijali się aż miło było patrzeć. i równo wyszło.
co prawda, to prawda. JA mam tynk akrylowy czyli kolorową masę z dodatkiem styropianu (struktura) i położyli mi nierówno miejscami. Jak się zabrudziło (przykurzyło), to bardzo widac.
no właśnie to jest argument wykonawcy że kolor w masie może wyjść nierówny. Chyba zaryzykuję kolor w masie i jak wyjdzie niebardzo to wtedy pomaluję.
Dodam, że przy tynku barwionym w masie drobne uszkodzenia pozostają niewidoczne. Ja mam malowany i niestety w kilku miejscach, zwłaszcza przy wejściu, już widać obicia (tynk biały, farba żółta).
Jeżeli barwiony w masie to moim zdaniem masz większą pewność na jednorodność koloru na całości. Jak malowany, to na 90% znajdą się miejsca, gdzie pomalują za słabo i odcień będzie inny.
Dodatkowo, czy ta farba nie będzie bardziej narażona na działanie warunkó atmosferycznych aniżeli cały kolorowy tynk?
Słyszałem rzecz wręcz odwrotną. Tynk z różnych partii (czytaj - worków) może mieć inny odcień, co nie jest podstawą do reklamacji. Co do malowania to pierwsze słyszę o takim problemie. Jeśli 90% tynków malowanych na kolor ma plamy o różnych odcieniach to jak ludzie sobie radzą z malowaniem wnętrz?Dlatego jak wszędzie powinno się brać materiały z tych samych partii, żeby nie mieć problemów z delikatnymi odcieniami - to samo tyczy się przecież chociażby kafelek.
Co do 90% - tak mi się rzuciło - ale już widziałem tynki, na których widać było, gdzie majstry słabiej pociągneli farbą i prześwitywał podkład - czy to biały czy szary. Nie chodziło mi tutaj o różne odcienie kolejnych partii farby.
A co do malowania wnętrz - ze względu na mniejszą powierzchnię zmniejsza się prawdopodobieństwo konieczności wymiany baniaka z farbą - czyli malujemy całość jedną partią materiału.
u mnie malowali (dwukrotnie) i nie widzę problemów z kolorem jak na moje oko (pół na pół ciemny kolor i jasny, więc oba przypadki przećwiczone).
malowanie ma tą zaletę cenową jeśli ktoś chce coś silokonowego/silikatowego że tynk mineralny+farba silik*+robocizna za malowanie wychodzi taniej niż tynk silik*.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin