Czy warto zostac rolnikiem?

[Zdzislaw]

Mialem zamiar kupic dzialke budowlana, ale syn namawia mnie na kupno pola w granicach 5-8 ha. Tlumaczy, ze ziemia nie straci na wartosci. Musze przyznac, ze podoba mi sie ten pomysl. Na Pojezierzu Drawskim mozna przeciez kupic gospodartwo doslownie za grosze. Ostatnio widzialem ogloszenie cos 3000zl za 1 ha.

Czy w ogole pozwola mi kupic jakies pole? Mam studia, to podobno pomaga, urodzilem sie i wychowalem na wsi ale rolnikiem nigdy nie bylem. No i jakie sa koszta utrzymania takiego pola gdy ziemia przez pewien czas lezy odlogiem.

Pozdrowienia,
Zdzislaw

Oczywiście, że możesz kupić.
W najgorszym przypadku, grozi bardzo minimalne prawdopodobieństwo, że z pierwokupu skorzysta agencja roln.
Powodzenia.
JJ

[ryby]

Kupić pole możesz, jak się okazuje w praktyce niezależnie od posiadanego wykształcenia.
Jednak z Twojego pytania nie wynika, czy szukasz dobrej lokaty czy też chcesz się budować.
Koszty "utrzymania" pola są nieporównywalnie niższe od działki budowalanej z uwagi na niższy podatek. Poza tym pole zawsze możesz komuś wydzierżawić za np. worek ziemniaków :)
pozdrawiam.

[Teska]

Zdzisław

na poj.drawskim mozesz kupic taniej niz 3 tys za h....poogladaj ogłoszenia.....ale to dobry pomysł.

Dziekuje wszystkim za slowa zachety. Chyba jednak wybiore sie do kraju w styczniu lub lutym zeby znalezc jakas bardziej atrakcyjna wies. Chcialbym oczywiscie wybudowac dom na tym polu i mieszkac tam wygodnie. Moze zajme sie sadownictwem. Syn zaklina sie ze bedzie przyjezdzal czesto "to do some work".

Osobiscie nie bardzo rozumiem tego podzialu na dzialki rolne i budowlane. Jak to mozliwe, ze dzialka budowlana na wsi kosztuje jakies 30,000 zl, a pare kilometrow dalej 10 ha wraz z chalupa tez mozna dostac za 30k. Cos tu nie tak. Czy niema tu jakiegos administracyjnego haczyka? Czy nie grozi mi w przyszlosci jakis na przyklad "domiar", podatek katastralny czy jakies inne nieszczescie? Dlaczego wiec ci ludzie pozbywaja sie swojej ziemi.

[Zdzislaw]

To bylem ja. Zapomnialem sie zalogowac. Jeszcze raz dzieki za dobre slowo.
Zdzislaw

[pyrka]

Bo rolę w zasadzie powinno się uprawiać. Teoretycznie jak nic nie uprawiasz, to znaczy że wyłączyłeś z produkcji rolnej a za wyłączenie gleby dobrej klasy płaci się bardzo wysokie opłaty. Teraz opłaca się mieć bardzo dużo rolnej ziemi ze względu na dopłaty dla rolników po wejściu Polski do unii. Wystarczy tylko, że się jest właścicielem lub dzierżawcą i nie potrzeba będzie uprawiać, ale np. 2 razy w roku skosić zielsko. Jeśli chcesz mieszkać na wsi to kupuj tylko hektary a nie metry. Ja moje hektary obsadziłam lasem. Tak już jest, że ludzie ze wsi sprzedają ziemię i uciekają do miast a ludzie z miasta uciekają albo raczej wracają na wieś. Wszyscy przecież pochodzimy ze wsi.