Zobacz pełną wersję : Gaz ziemny - którędy poprowadzić przyłącza?
Na dniach mam spotkanie z projektantem firmy wykonującej mi
przyłącze gazowe i zanim do niego pójdę chciałbym ustalić jedną
rzecz: planuję dwa odbiorniki gazu (piec CO i kuchnia), traf
chciał, że rozmieszczone są one niemal dokładnie po przeciwnych
stronach domu. Dojść do nich można dwiema drogami:
1) rozdział rury gazowej wykonujemy na zewnątrz, w ziemi i
osobnymi rurami wchodzimy do domu, z jego jednej i drugiej
strony, co minimalizuje nam ilośc rur układanych w domu.
2) jedną rurą wchodzimy wprost do domu, co minimalizuje nam ilośc
potrzebnych prac ziemnych i dopiero w domu ją rozdzielamy na oba
odbiorniki.
Które z powyższych jest korzystniejsze z punktu widzenia
ekonomii, bezpieczeństwa i sam nie wiem, czego jeszcze? Tak się
składa, że oba rozwiązania mi pasują, pierwsze - wiadomo,
drugie - całość rur w domu mógłbym bezproblemowo schować ponad
sufitem podwieszonym (pamiętając rzecz jasna o jego wentylacji,
"łatwodemontowalność" w przypadku płyt GK jest zapewniona z
urzędu).
J.
darekw127
05-03-2009, 06:21
My jesteśmy tuż po projekcie na instalację gazową. Wybraliśmy opcję nr 1. Wg wykonawcy koszt obydwu wariantów będzie podobny. W ziemi idą tańsze przewody plastikowe, ale za to dość drogie jest rozgałęzienie. Natomiast w ten sposób ograniczy się ilość droższych rurek miedzianych w domu. W efekcie wyjdzie mniej więcej na to samo. Natomiast jak dla mnie, rurka gazowa biegnąca przez wiatrołap na tynku to nic specjalnie pięknego. :-)
Dzięki za opinię. Też się skłaniam ku opcji pierwszej, wiem, że tak można, bo sąsiad tam ma zrobione, ale wolałem spytać.
W opcji drugiej rurę jak pisałem miałbym schowaną za sufitem podwieszonym, jedynie w kuchni musiałaby spod sufitu zejść do poziomu kuchenki i tam trzebaby ją osłaniać jakąś zabudową, poza tym nie byłoby problemu.
J.
Też opż optuję za wersją pierwszą. Im mniej rur z gazem w domu tym łatwiej później o modyfikacje, ale i bezpieczniej bo mniejsze ryzyko uszkodzenia takiej rury.
Myślę, że rozwiązanie 1. jest lepsze. Będziesz miał co prawda na elewacji 2 skrzyneczki w miejscu wejścia gazu do budynku. W środku instalacja gazowa dzięki temu będzie prawie niewidoczna.
Mi osobiście natynkowe prowadzenie rur gazowych nie przeszkadza, ale ogranicza ewentualne późniejsze zmiany aranżacji pomieszczeń. I trzeba kombinować, żeby było ładnie i zgodnie z przepisami. A w przypadku gazu - lepiej nie "jechać po bandzie".
marta
darekw127
05-03-2009, 12:41
Będziesz miał co prawda na elewacji 2 skrzyneczki w miejscu wejścia gazu do budynku.
Widziałem u sąsiada, że ma takie dwie skrzyneczki. Natomiast u mnie nie zostały zaprojektowane. Autor stwierdził, że nie są obowiązkowe. Jak to jest w rzeczywistości? Główna skrzynka z gazomierzem znajduje się w linii ogrodzenia.
Aniutka i Roofi
05-03-2009, 14:26
Proszę zwrócić uwagę na dokumentację w Pnb. Z tego co wiem, zmiany w instalacji wymagają zgody w urzędzie. Jeżeli jesteś przed Pnb- wszystko jest do załatwienia, jeżeli w trakcie budowy -proponuję poradzić się kogoś biegłego w temacie, bo przy odbiorze z gazowni może być kiepsko.
Ania
Autor stwierdził, że nie są obowiązkowe. Jak to jest w rzeczywistości? Główna skrzynka z gazomierzem znajduje się w linii ogrodzenia.
Jeśli miejsce wejścia gazu do budynku jest blisko gazomierza - rzeczywiście dodatkowy zawór odcinający (schowany we wspomnianej skrzyceczce) nie jest potrzebny.
:oops: Przepraszam, ale nie pamiętam dokładnej przepisowej odległości (rzędu 8 -10 m), powyżej której jest wymagany. :oops:
marta
urszulak
05-03-2009, 14:48
Zmiany przebiegu instalacji gazowej wymagają zmiany pnb.My tak mieliśmy i musieliśmy czekać na zmianę prawie przepisowe 65 dni :evil:
Skrzynek gazowych na elewacji nie mamy,a głowna i jedyna jest w linii ogrodzenia.
Proszę zwrócić uwagę na dokumentację w Pnb. Z tego co wiem, zmiany w instalacji wymagają zgody w urzędzie. Jeżeli jesteś przed Pnb- wszystko jest do załatwienia, jeżeli w trakcie budowy -proponuję poradzić się kogoś biegłego w temacie, bo przy odbiorze z gazowni może być kiepsko.
Ania
W PnB o instalacji gazowej nie ma słowa, w projekcie też instalacja nie była wrysowana, jedynie na mapce zagospodarowania terenu jest wrysowany licznik w ogrodzeniu oraz nitka idąca do domu, której przebieg bym tak czy tak zachował.
A odbiór z gazowni - ten będzie przeciez robiony na podstawie projektu przyłącza, który własnie powstaje, więc jeśli decyzje podejmena tym etapie, wszystko powinno być ok.
A co do skrzyneczek - żadnych skrzynek na elewacji nie chcę, po co niby one mają być? Główny zawór gazowy będzie w ogrodzeniu za licznikiem, zawory odbiornikowe przy odbiornikach, wystarczy chyba?
J.
marcin714
05-03-2009, 17:09
Nie chcę cię martwić ale przyłącze zakończy ci siena płocie a dalej masz próżnię.
Nie chcę cię martwić ale przyłącze zakończy ci sie na płocie a dalej masz próżnię.
Nie. Na płocie to ja już w tej chwili mam skrzynkę, dochodzącą do niej rurę "z ulicy" i miejsce na licznik. I wszelkie projekty tego etapu są już dawno zamknięte. To, co się teraz robi to może niezbyt trafnie przeze mnie nazwany "projekt przyłącza", chodzi o fragment instalacji od licznika do odbiorników gazowych, gazownia na to też wymaga ode mnie projektu i tenże projekt właśnie ich wykonawca (który będzie równiez tą instalację robił) właśnie tworzy.
J.
marcin714
05-03-2009, 17:39
A to co innego. Tylko nazywajmy to projektem instalacji gazowej i będzie git.
A to co innego. Tylko nazywajmy to projektem instalacji gazowej i będzie git.
Jasne, dzięki :)
J.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin