PDA

Zobacz pełną wersję : Pomiar licznika elektrycznego - prośba o pomoc.



radoskur
05-03-2009, 10:02
Witajcie, mam dość dziwną sytuację. Mieszkam w domu we dwoje z żoną, nie mamy jeszcze potomstwa, ja jestem cały dzień w pracy, żona pracuje w domu na komputerze. Nie byłoby nic dziwnego gdyby nie to że regularnie miesiąc w miesiąc licznik energii elektrycznej pokazuje zużycie na poziomie 210-230 KW. Trochę mnie to martwi, kupiłem miernik za około 100zł i zacząłem mierzyć wszelkie urządzenia w domu i kalkulować w excelu ilość dni przez srednie dzienne zużycie sprawdzne przez około tydzień. Wyszło mi maksymalnie 160 KW a i tak ten wynik wyda mi się że sporo zawyżyłem. Wystosowałem odpowiednie pismo do energetyki i po paru tygodniach przyjechali na pomiar. Wyszło że 14% licznik zawyża ale pracownik ENEA powiedział że to wina temperatury (+1 stopień) i chcieliby dokonać ponownego pomiaru jak się ociepli.

No i wyobraźcie sobie że wczoraj byli, temp +5 stopni (czyli raptem o 4 stopnie wyższa) i wyszło że nie ma nieprawidłowości i licznik jest sprawny. Ręce normalnie zalamywać. Najgorsze to że pomiaru dokonują oni sami.

Czy jest możliwość zlecenia tego firmie trzeciej nie związanej z ENEA ? Prędzej takiej firmie bym uwierzył niż pracownikam z ENEA.

Czy ktoś może ewentualnie wskazać namiary na taką firmę która działa w zachodniej Polsce (rejony Zielonej Góry, Gorzowa, Poznania, Leszna, ewentualnie Wrocławia)

Tomkii
05-03-2009, 11:55
Weź kogoś niech sprawdzi rezystancję izolacji w instalacji. Można się czasem zdziwić że ściany są ciepłe ;)

Darek Rz
05-03-2009, 12:21
Witam

Raczej ty sie mylisz . 7KW na dobe to mało . Sam komputer potrafi pociągnąc od 1 do 3KW na 10 godzin . Pompy od ogrzewania 1-3KW na dobę . Oswietlenie ...powiedzmy 1KW , telewizor ,radio ,telefon ,alarm , czajnik bezprzewodowy , lodówka , i kilka innych "dupereli " .......

radoskur
05-03-2009, 12:40
Nie sądzę abym sie mylił - komputery składam na codzień. Mam Kompa w technologii 45nm bez osobnej karty graficznej. Cały zestaw łącznie z głośnikami i monitorem pobiera 115 Watt czyli przy 6 godzinach na dobę to 0.7KW a i tak w swoich obliczniach zaokrągliłem to do 1 KW i 31 dni a w soboty i niedziele komputer praktycznie nie chodzi. Mierzyłem także piec (0.3 KW na dobe przy mrozach -15 gdzie pompka chodzi non stop) w całym domu żarówki kompaktowe i ledowe (palą się tylko po zmroku). telewizor + SAT 140 Watt przy 6 godzinach na dobę - Alarm mam na baterie bezprzewodówka - tylko centrala z modułem GSM zużywa 5 Watt prądu. Pralka nówka Electrolux - około 12 prań w miesiącu - w lutym zużyła dokładnie 9,9KW, lodówka 0,77KW na dobę, żelazko używane 2 razy w miesiącu, suszarka i odkurzacz 2 razy w tygodniu, czajnik 3 razy dziennie - wszystko zmierzone i podliczone. Licz sobie jak chcesz ale 220KW to stanowczo za dużo. Mówię o 2 osobach w domu - co innego jakby dzieci były.

pierwek
05-03-2009, 13:31
Wystosowałem odpowiednie pismo do energetyki i po paru tygodniach przyjechali na pomiar. Wyszło że 14% licznik zawyża ale pracownik ENEA powiedział że to wina temperatury (+1 stopień) i chcieliby dokonać ponownego pomiaru jak się ociepli.

ja chyba czegoś nie rozumiem... stwierdzili że licznik zawyża jak było +1stopień ... mamy zimę przez 2mce było nawet chłodniej więc licznik na pewno sporo zawyżał wtedy (może nawet więcej skoro było zimniej ?).... i co mają zamiar z tym fantem zrobić?

zgaduję, że nic...

radoskur
05-03-2009, 14:13
To właśnie mnie najbardziej irytuje - jak coś nie tak to zwalaja na pogodę - a raptem 4 stopnie różnicy były podczas obydwóch pomiarów. I na pomiarze wczoraj wszysło że wszystko jest OK :evil: :evil: :evil:

neokowal2
05-03-2009, 14:36
Jeżeli chcesz sprawdzić licznik, to zrób to tak:
Wyłącz wszystkie odbiorniki prądu. Popatrz na tarczę obrotową licznika. Powinna stać w miejscu, ew. obracać się bardzo powoli do miejsca ze znaczkiem i tam się zatrzymać. Jeżeli tak jest to wporządku, nie mażadnych odbiorów prądu ani przebić. Teraz podłącz do sieci duży odbiornik mocy o znanej mocy np. farelka o mocy 2kW. Sprawdź wskazanie licznika w jednostce czasu i porównaj z tym jaki powinien być. Pomiar powtórz na innym odbiornika, gdyż dane o mocy na odbiorniku prądu mogą być przybliżone obarczone błędem.

radoskur
05-03-2009, 15:21
Ok tylko że taki eksperyment i tak ENEA będziie miała w głębokim poważaniu. Wolałbym żeby pomiaru dokonała inna firma nie związana z ENEA posiadająca sprzęt do pomiaru z homologacją. Wtedy ENEA się nie wyprze. Tylko gdzie takiej firmy szukac ?

marcin714
05-03-2009, 15:59
Nie masz co szukać bo nie ma takiej procedury. Każdy zakład ma lub korzysta na zewnątrz z aktedytowanego laboratorium pomiarowego i takie badania są w pełni legalne. Dopiero jak ich podasz do sądu to sąd wskaże niezależnego biegłego który zbada licznik - ale i tak najpierw trafi do zakładu bo ty nie możesz go sobie od tak odkręcić. Ale jak ci się tylko wydaje to troche będzie cię to kosztować.

Temperatura ma oczywiście wpływ na licznik ale po to mamy zaktes pracy licznika z błędami granicznymi. I nie można mówić ,że dziś temperatura jest nieodpowiednia więc błąd licznika wylazł poza zakres. Zawsze w takim przypadku licznik należy uznać za niesprawny i przekazać do laboratorium. Jakbyś miał papier z tego pomiaru to oczywiście dostałbyś nowy licznik i korektę rachunków. A tak musisz ich zanudzać to też pewnie dostaniesz nowy licznik.

retrofood
05-03-2009, 16:38
Nie masz co szukać bo nie ma takiej procedury. Każdy zakład ma lub korzysta na zewnątrz z aktedytowanego laboratorium pomiarowego i takie badania są w pełni legalne.

marcin714 ma rację. Nie tylko klient, ale żaden dostawca energii nie ma dostępu do wnętrza licznika aby go "podkręcić" w tą czy drugą stronę. Oczywiście, liczniki mają takie ustrojstwo które do tego służy. Ale dostęp do niego mają tylko laboratoria legalizacyjne, które przed skierowaniem licznika do sprzedaży plombują ten dostęp.
Oczywiście to nie znaczy, że liczniki nie mogą się mylić, ale to już nie wina ZE.

radoskur
06-03-2009, 06:48
Za badanie w laboratorium 200zł trzeba zapłacić - tak mi powiedziano w ZE.

bladyy78
06-03-2009, 07:27
Skro ten licznik zawyża jak jest zimno to teraz jak będzie ciepło będzie zaniżał. Wiec te reklamacje składaj na jesień przynajmniej sobie odbijesz rachunki za prąd 8) .

marcin714
06-03-2009, 08:30
Albo go ocieplić i będzie git. :D powstanie licznik pasywny 0,5 litrowy

radoskur
06-03-2009, 13:07
Napisałem pismo o "przymusową" zmianę licznika. Czekam na rozwój sytuacji.

ZEanty
21-04-2009, 19:05
Witaj.
Licznik zawyża 14%, zawyzaja średnio wszystkie około 7%.
Dzieje sie tak jeszcze od czasów postkomunistycznych.
Wiem, sprawdzam te liczniki.
Sprawdzili Ci tzw. PiT, metoda mocy P i czasu T.
Różnica pomiędzy PiT a badaniem laboratoryjnym około 10%.
Czyli licznik wskazuje Ci za dużo w granicach od + 12,6% do 15,4%.
Skad wiem? Sprawdzam te liczniki, jestem pracownikiem ZE.
Znienawidzonym przez Dyrektorów i Presesów :).
Rada. Jeżeli już Ci zdjęli licznik i oddali do badania, możesz być obecny przy badaniu. Niewiele to da, nie orientujesz się.
Wpływ temperatury to pic na wodę. Wpływ istnieje przy np + 50C lub - 30C.
Licznik indukcyjny ma bardzo dużą odporność, to nie zabawka pt komputer.
OK, bez tym podobnych :).
Odpisz, podpowiem Ci co dalej.
W niedługim czasie zakładam firmę do badania takich jak Twoja sytuacja.
Nie wiem czy Cię pocieszę, umoczona jest w liczniki cała energetyka.
To najzwyklejsza kradzież poprzez oszustwo polegajace na zawyzaniu pomiarów Twojego i innych zużycia.
Pocieszę Cię, jeśli dodam ze tzw. liczniki np. półpośrednie, obsługujące duże firmy, posiadaja jeszcze błędy powyzej dozwolonych na tzw. przekładnikach?
OK, nie pocieszę.
Sprawa ta i inna jest oddawana przeze mnie od lat kilku, do ABW, CBŚ, CBA.
Olewają.
Prokuratorzy, są umoczeni, współdziałają.
No dobra, wystarczy chyba.
Tak, nie zgadzam sie z powyższym mówię NIE tym .... .
Ale aby ujawnić i udokumentować, potrzebny jest czas. W tym roku będzie to prawie zrobione.
Kiedy ujawnione, nie wiem.
Żaden dziennikarz nie chce tematu, omijaja go jakby był dżumą ;).
Pozdrawiam. Elektryk ZE anty.

robertsz
22-04-2009, 10:03
Szacowanie zużycia na podstawie znamionowych mocy urządzeń albo pomiary prądu miernikiem nie są miarodajne, chodzi o kształt prądu, wartości chwilowe, etc...
Rozwiązania są dwa:
1) Wyłącz wszystkie zabezpieczenia poza jednym obwodem. W ten obwód włącz tylko grzejnik o znanej mocy 1000-2000W i wróć po kilku godzinach. Albo licznik wskaże dokładną liczbę kWh, albo się pomyli.
2) Poproś jakiegoś elektryka o założenie podlicznika w szereg z twoim licznikiem. Nawet niech wisi na kablach przez 2-4 dni tytułem próby.
Porównasz wskazania obu liczników i będziesz wiedział na czym stoisz.
Używany albo nowy licznik to koszt 20-100zł. Robocizna max 100zł.

Jeśli się okaże że licznik ZE nie kłamie to możesz się dalej pobawić w detektywa i wytropić obwód najbardziej energochłonny, a później pożeracza prądu w twoim domu.

Dobrze ktoś wcześniej radził. Zrób pomiary rezystancji izolacji w swojej instalacji a i przy okazji pomiar pętli zwarcia nie zawadzi.
Nie masz czasem jakiegoś pasożyta (sąsiada) wpiętego do Twojej instalacji?

pierwek
22-04-2009, 11:48
Nie masz czasem jakiegoś pasożyta (sąsiada) wpiętego do Twojej instalacji?

o to to to ... Polak potrafi....

ZEanty
22-04-2009, 18:27
Witam. Dla info kilku powyższym autorom. Na konkretnym przykładzie.
Aktualnie EnergiaPro SA.
Kto legalizuje liczniki m. in.?
"EnergiaPro - Pomiary" sp. z o. o., właścicielem spółki w ponad 68%, EnergiaPro SA. To spółka - córka, kiedyś tzw. wydział licznikowni.
Kiedyś wydział, gdy był jeszcze częścią ZE, posiadał upoważnienie UP (Urząd Pomiarów) do legalizacji, aktualnie EnergiaPro-Pomiary posiadaja upoważnienie do legalizacji.
W odpowiedziach do klientów EnergiaPro SA co stwierdza? Licznik jest dobry, posiada plombę Urzędu Miar, EnergiaPro nie odpowiada za ten licznik.
Naprawdę? Taki pic na wodę da się Wam wcisnąć?
A wiec dla Waszej wiadomości.
Liczniki przychodzą juz z błędem powyżej +5%, z Urzędu Miar pt. EnergiaPro-Pomiary sp. z o. o.
Bez szczegułów w tym momencie, ale z faktów mi znanych. I Państwu też możliwych do sprawdzenia.
Sprzedaż roczna EnergiaPro SA, pomiędzy 12 a 13 TWh.
Co ukryte? Około 5% - 7% zawyżonej sprzedaży osiagniętej z zawyżonych pomiarów. Przyjmijmy średnią = 6% i tylko 12 TWh, czyli 12 000 GWh, czyli 12 000 000 MWh.
0,06 x 12 000 000 = 720 000 MWh czyli najbliższe nam: 720 000 000 kWh.
Hm, ciekawy wynik?
OK, jaka cena w gosp. domowym za kWh? Aktualnie ok. 0,6 zł.
Jednak ceny w Taryfach C, B, A - w sumie, odrobinę niższe.
Taryfy C, B, A to działalności gospodarcze. Taryfa A, najwieksze. Np. zakłady chemiczne, huty, itd. Średnia z całosci ceny, około 0,4 zł.
Matematyka c.d. 720 000 000 kWh x 0,4 zł = 288 000 000 zł.
Ciekawa kwota? To fragment tylko. Dodajmy zawyzone koszty przesyłu i nie istniejace straty energii, wprowadzane właśnie po to, by ukryć zawyżone przez liczniki pomiary. Tak, sprzedać energi więcej jak się zakupiło, to cud bez Boga :). Czyli trzeba wnieść zakup, który jest stratą. Tak, za taki zakup trzeba ponownie zapłacić. Oczywiscie, fikcyjnie. Oczywiscie, fikcyjny zakup musi być wliczony w koszty, wszystko musi być zgodne z wymogami handlu. Publicznie ujawniane dla nadania max. "prawdziwości". No dobra, na dzis wystarczy :).
OK, czyli chcecie sprawdzić sobie licznik :)?
Tak więc, proponuję nie rzucać sie na ZE, maja długie rękowije. Nie mordują, przekupują. Proponuję podstepnie i ujawnić.
Samodzielnie będzie trudno.
Nie zjawię się u poszkodowanych. Chyba że będą z pewnego jednego miasta na Dolnym Ślasku.
Mailem podpowiem.
Lub ogólnie, tutaj.
Pozdrowienia.

robertsz
22-04-2009, 20:10
Nie wiem po co ten monolog i wciskanie polityki pomieszanej z matematyką.

Gość ma problem, dajmy mu sensowne podpowiedzi i/lub rozwiązania.
Niech sprawdzi samodzielnie lub z pomocą elektryka i wróci z wynikami.
Wtedy można go nakręcać na ZE, nasyłać na URE i różne inne.

Ja mam w domu akwarium 80l, 2 komputery stacjonarne, troche energo-żarówek, czajnik bezprzewodowy, lodówke i pralke.
Nie mam TV i nie słucham radia. I wierzcie mi płace co miesiąc 80-100 zł za prąd.
Też się miotałem, ale po pomiarach mi wyszło że jeden obwód (akwarium i te 2 komputery) to 60% zużycia energii w miesiącu.
Pogodziłem się z tym i żyje dalej. Przestałem o tym myśleć i jestem zdrowszy.

ZEanty
23-04-2009, 15:02
Witaj robertsz :).
Zgadzam się, to monolog. Monologuję tak już lat 7 :).
Czyli konkrety.
Radoskur, się odezwij co dalej z licznikiem.
Konkret. Masz pełne prawo dostępu do dokumentów Twojego licznika. Muszą Ci udostępnić.
Zarządaj przedstawienia i dostępu do całości Twoich dokumentów. Sprawdź czy są tam wyniki tych dwóch kontroli licznika.
Jeżeli są, przekopiuj.
Info o temperaturze: w granicach od - 20C do + 40C błąd ma sie utrzymywać w granicach dopuszczalnych, oficjalnie około plusminus 2% dla klasy dokł. 2.
Dla chcących sprawdzić, w rozporządz. min. gosp. z 7.01.08r., uff, w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać liczniki energii elektrycznej czynnej prądu przemiennego, oraz szczegółowego zakresu sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych, paragraf 6, ust. 2, pkt. 7 wymóg: typ licznika musi posiadać opis powodów powstawania błędów. Nie podaję, jest ich kilka.
Po przekopiowaniu napisz pismo i powołaj sie na ww. rozporządzenie, że PRACOWNICY stwierdzili nieprawidłowość. Zapytaj dlaczego ZE nie wymienił licznika.
Dodatkowo, sprawdź sobie Taryfę swojego ZE, w niej Tabela opłat dodatkowych za usługi wykonywane na zlecenie odbiorcy. Wniosek o sprawdzenie licznika jest dla ZE dodatkową usługą za którą pobiera opłatę.
Nie pobiera gdy pracownicy stwierdzą nieprawidłowe działanie licznika.
Pobrali od Ciebie? Oczywiście nie pobrali. Zapytaj na piśmie, dlaczego nie wymienili licznika i nie zwrócili Ci zawyżonej róznicy w opłatach za energię, wielkości 14%. Żądasz błędu równego 0%. Błąd dopuszczalny plusminus 2% to tylko zgoda prawa na uzytkowanie licznika, nie na oszustwo nawet o 1%.
Druga bardziej prawdopodobna sytuacja, nie ma wyników badania Twojego licznika a przynajmniej nie ma wyniku z błędem + 14%. Wtedy piszesz pismo z opisem sytuacji i pytasz co dalej.
OK, na dziś fine.
C.d., gdy radoskur się odezwie w temacie.
Radoskur, nie rezygnuj :).
Teraz już tylko monolog. Na osobności :), do ZE i sądu :).
Cóż, sądzę sie z nimi :). Za mną trzech ludzi, może więcej, zobaczymy.
Z licznikami na których błędy: 0%, 0%, + 5% (licznik trójfazowy, elektroniczny, błąd na jednej fazie, sprawdzane przeze mnie dwukrotnie);
+ 6,8% + 7%, + 7, 2% (licznik trójfazowy, indukcyjny czyli z tarczą która się obraca, błąd na każdej z faz, sprawdzone przeze mnie dwukrotnie); + 6,5% (licznik jednofazowy indukcyjny, sprawdzane przeze mnie dwukrotnie).
OK, powyższe to też mono. Czas na stereo więc :).
Czekam, pozdrawiam.
Pozdrowienia.[/u]

raffran
23-04-2009, 15:17
Nie sądzę abym sie mylił - komputery składam na codzień. Mam Kompa w technologii 45nm bez osobnej karty graficznej. Cały zestaw łącznie z głośnikami i monitorem pobiera 115 Watt czyli przy 6 godzinach na dobę to 0.7KW a i tak w swoich obliczniach zaokrągliłem to do 1 KW i 31 dni a w soboty i niedziele komputer praktycznie nie chodzi. Mierzyłem także piec (0.3 KW na dobe przy mrozach -15 gdzie pompka chodzi non stop) w całym domu żarówki kompaktowe i ledowe (palą się tylko po zmroku). telewizor + SAT 140 Watt przy 6 godzinach na dobę - Alarm mam na baterie bezprzewodówka - tylko centrala z modułem GSM zużywa 5 Watt prądu. Pralka nówka Electrolux - około 12 prań w miesiącu - w lutym zużyła dokładnie 9,9KW, lodówka 0,77KW na dobę, żelazko używane 2 razy w miesiącu, suszarka i odkurzacz 2 razy w tygodniu, czajnik 3 razy dziennie - wszystko zmierzone i podliczone. Licz sobie jak chcesz ale 220KW to stanowczo za dużo. Mówię o 2 osobach w domu - co innego jakby dzieci były.

A co z ciepla woda,moze wisi bojler na scianie,ktory tez troche pobiera?

nicia
09-02-2018, 12:09
Dzien dobry.
Sprawa ma sie tak, ze licznik glowny( wymieniany na nowy w zeszlym roku) znajduje sie u mnie w domu.
W budynku obok mieszka brat z rodziną i u niego zalozony jest podlicznik. Na podstawie tego podlicznika brat uiszcza rachunki za wykorzystany przez nich prad.
Rachunek przychodzi na mnie.
W dniu spisywania stanu zegara przez pracownika energetyki,spisujemy z bratem stan podlicznika.
Gdy przychodzi rachunek za prad, odejmujemy stan podlicznika od stanu wskazanego na rachunku i wychodzi nam ile wykorzystalismy my i ile brat.
Do kwietnia zeszlego roku rachunki za prad wynosily lącznie ok.400-500 zl i wychodzilo mniej wiecej po polowie na rodzine.
Od tamtej pory przychodzą rachunki na 200-300 zl i w/g.tego co wskazuje podlicznik caly rachunek placi brat..
.W grudniu zeszlego roku brat placil 260zl., a ja tylko 10 zl....
Latem zeszlego roku brat przystosowal na pokoj pomieszczenie po garazu w ktorym byla sila. Gniazdko z sila zostalo przeniesione ze starego garazu do nowo wybudowanego garazau, a powstaly pokoj zostal podpiety do podlicznika( ja tak to rozumiem...)
Co moze byc nie tak?
X 2016- 480 zl.
XII 2016-470 zl.
I 2017-550 zl.
III 2017- 500 zl.
V 2017- 370 zl.
VIII 2017- 210 zl
IX 2017- 270 zl.
XII 2017-270 zl.
II 2018- 320 zl.

Kaizen
09-02-2018, 13:00
Co moze byc nie tak?


Na pewno faktury wg faktycznych odczytów i zgadza się faktura z licznikiem? Taryfa G11?
Co się zmieniło, kiedy rachunki spadły? ZE nie wymienił przypadkiem licznika?

nicia
13-02-2018, 18:50
Na zegarze głównym jest nakręconych np.300kwh,a do mają zeszłego roku w dwie rodziny "nakrecalismy" średnio 600-700 kwh.Od maja rachunki zmalaly,chociaż każda z rodzin korzysta ze sprzętów domowych jak do tej pory.
Od 15 listopada do 24 stycznia zuzylismy 470kwh.=315 zł.na dwie rodziny.
W tym miesiącu podlicznik brata wskazał zużycie dla nich na 600kwh ale spisał go prawie 2 tygodnie po panu z energetyki.
Tak jak pisałam wyzej zegar był zmieniany około roku temu.
Mam wrazenie że podlicznik wskazuje calosciowe zużycie dla obu rodzin,a główny zegar nalicza tak jak podlicznik...

Remiks
13-02-2018, 19:56
Mam wrazenie że podlicznik wskazuje calosciowe zużycie dla obu rodzin,a główny zegar nalicza tak jak podlicznik...
Jeśli tak to instalator licznika popełnił błąd i to od momentu zmiany licznika powinny wystąpić błędy.

Mefi100
14-03-2018, 21:51
Jakiego typu masz licznik 1 - 3 fazowy? Jaki model ? i czy prawidłowo podpięty jest pod licznik ?