Olinka80
12-03-2009, 09:48
Witam przeczytałam wszystkie posty na forum i mam pytanie czy jest ktoś kto użytkuje kominek do ciągłego palenia dłużej niż 5 lat??
A teraz moja historia i doświadczenie z kominkiem konkretnie Dovre 2100 RE z tego co pamiętam o mocy maksymalnej 13 kw.
Kominek posiadam od 9 lat jest to moje jedyne źródło ogrzewania mieszkam na poddaszu powierzchnia mojego mieszkania to ok 90 m2 wszystkie pomieszczenia mam na tym samym poziomie dodam tylko, że mieszkanie nie jest zbyt szczelne ze względu na stare okna. Niestety po tak długim okresie użytkowania jestem maksymalnie zniechęcona do kominków a przynajmniej do tego jednego, co prawda pod względem ogrzania to nawet sie sprawdził ale "centralnego" pod względem komfortu nie przebije (powietrze jest bardzo suche przy małych dzieciach to problem i strasznie się kurzy). Po drugie i najważniejsze okazał się mało wytrzymały 4 lata temu pękł deflektor ( żeliwna płyta nad paleniskiem) i wcale nie został przegrzany rok później zaczeła sie wypalać tylna płyta. Elementy stałe są w porządku ale te ruchome (wymienne) jak na mój gust za szybko padły. Wczoraj właśnie deflektor rozsypał się kompletnie koszt wymiany obu płyt to min 1000 zł. części no i robocizna bo sama tego nie zrobie. Teraz saztanawiam sie czy naprawiać ten czy nie lepiej kupić nowy tym razem polski?? Może ktos z was ma podobne doświadczenia bo ja na powaznie rozważam powrót do pieca c.o. :-?
A teraz moja historia i doświadczenie z kominkiem konkretnie Dovre 2100 RE z tego co pamiętam o mocy maksymalnej 13 kw.
Kominek posiadam od 9 lat jest to moje jedyne źródło ogrzewania mieszkam na poddaszu powierzchnia mojego mieszkania to ok 90 m2 wszystkie pomieszczenia mam na tym samym poziomie dodam tylko, że mieszkanie nie jest zbyt szczelne ze względu na stare okna. Niestety po tak długim okresie użytkowania jestem maksymalnie zniechęcona do kominków a przynajmniej do tego jednego, co prawda pod względem ogrzania to nawet sie sprawdził ale "centralnego" pod względem komfortu nie przebije (powietrze jest bardzo suche przy małych dzieciach to problem i strasznie się kurzy). Po drugie i najważniejsze okazał się mało wytrzymały 4 lata temu pękł deflektor ( żeliwna płyta nad paleniskiem) i wcale nie został przegrzany rok później zaczeła sie wypalać tylna płyta. Elementy stałe są w porządku ale te ruchome (wymienne) jak na mój gust za szybko padły. Wczoraj właśnie deflektor rozsypał się kompletnie koszt wymiany obu płyt to min 1000 zł. części no i robocizna bo sama tego nie zrobie. Teraz saztanawiam sie czy naprawiać ten czy nie lepiej kupić nowy tym razem polski?? Może ktos z was ma podobne doświadczenia bo ja na powaznie rozważam powrót do pieca c.o. :-?