Zobacz pełną wersję : Remont poddasza użytkowego - szlifowanie słupów drewnianych
Waldek78
17-03-2009, 07:52
Zamierzam się do wyremontowania poddasza.
Na poddaszu są 4 słupy drewniane, które chciałbym pozostawić bez obudowywania płytami g-k i chciałbym je oszlifować.
Chcę kupić do tego celu szlifierkę.
Proszę poradźcie mi jaką mam tą szlifierkę kupić, aby moje szlifowanie było skuteczne.
Mam dylemat pomiędzy szlifierkami:
- mimośrodową
- taśmową
- bo oscylacyjna chyba całkiem nie podoła co?
Proszę o pomoc.
Zamierzam się do wyremontowania poddasza.
Na poddaszu są 4 słupy drewniane, które chciałbym pozostawić bez obudowywania płytami g-k i chciałbym je oszlifować.
Chcę kupić do tego celu szlifierkę.
Proszę poradźcie mi jaką mam tą szlifierkę kupić, aby moje szlifowanie było skuteczne.
Mam dylemat pomiędzy szlifierkami:
- mimośrodową
- taśmową
- bo oscylacyjna chyba całkiem nie podoła co?
Proszę o pomoc.
A mimośrodowa to nie to samo co oscylacyjna?
Wybór zależy od rodzaju powierzchni. Jeśli powierzchnia słupów jest lekko wklęsła to nic lepszego niż klocek i papier ścierny nie znajdziesz. można próbować najpierw taśmową i potem ręcznie.
Waldek78
17-03-2009, 08:03
szlifierka oscylacyjna -> http://photos01.allegroimg.pl/photos/oryginal/577/98/20/577982064
szlifierka mimośrodowa -> http://photos03.allegroimg.pl/photos/oryginal/578/04/27/578042715
szlifierka taśmowa -> http://photos03.allegroimg.pl/photos/oryginal/577/70/18/577701897
szlifierka oscylacyjna -> http://photos01.allegroimg.pl/photos/oryginal/577/98/20/577982064
szlifierka mimośrodowa -> http://photos03.allegroimg.pl/photos/oryginal/578/04/27/578042715
szlifierka taśmowa -> http://photos03.allegroimg.pl/photos/oryginal/577/70/18/577701897
Najtańszych modeli to kolega nie wybrał do demonstracji :D
Czyli różnica sprowadza się do wielkości skoku. Mimośrodowa robi mniejsze kółka.
Moim zdaniem najlepsza jest szlifierka taśmowa. Powierzchnia wychodzi idealnie równa i idzie dość szybko.
jezeli słup jest heblowany to również polecam taśmówkę
oscylacyjna to na dopieszczenie, po pierwszym lub drugim lakierowaniu.
Waldek78
17-03-2009, 09:23
to są stare słupy - dom ok 100lat - belki-słupy zdrowizna że hoho dlatego tez chciałbym je oszlifować i ładnie odmalować
Ja kupiłem taką podobną tylko na 3000 obr/min http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=581730021 i szlifowałem parkiety - spisuje się świetnie -ważne aby miała te niskie obroty bo w przeciwnym przypadku będzie przypalać drewno.
Radek1974
18-03-2009, 18:58
Witam,
Ja też mam na poddaszu 4 słupy plus 2 długie belki widoczne pomiędzy płytami gipsowymi (belki nie były heblowane ) Do obróbki kupiłem strug elektryczny i w pół dnia wszystko było oheblowane wraz z kantami słupów aby nie były takie ostre. U mnie papier ścierny się nie sprawdził bo zużył bym go chyba kilometry. Drewno pomalowałem kilkakrotnie lakierobejcą i jest git. Na podłodze mam panele i każdy słup ładnie obrobiłem listwami wykańczającymi.
Pozdrawiam,
Radek
Waldek78
08-12-2009, 13:39
a może ma ktoś pomysł w jaki inny sposób wyczyścić stare słupy/belki tak bez szlifowania czy strugania, chciałbym je tylko odnowić, żeby nie były też takie ciemne...
a może po prostu pozostawić tak jak są i nadać wnętrzu stylowy charakter?
Waldek78
09-12-2009, 06:07
a może po prostu pozostawić tak jak są i nadać wnętrzu stylowy charakter?
jednak chciałbym choć trochę rozjaśnić
Waldek78
09-12-2009, 06:18
Użyj kwasu szczawiowego.
kwas szczawiowy służy z tego co wiem do oczyszczania przedmiotów żelaznych pokrytych farbą,... a jeśli chodzi o oczyszczanie starych belek to nie słyszałem
robert.k
09-12-2009, 06:36
Bez szlifowania czy strugania to można też deskami obłożyć. Metoda dobra dla niezbyt ładnego drewna - np. z wieloma pęknięciami. Na pewno wymaga to sporo dokładności aby nie zostawić szpar na łączeniach ale najbardziej zachowa dawny wygląd drzewa.
Waldek78
09-12-2009, 07:27
nie nie nie, belki mają zachować swój styl, pęknięcia dodają im uroku - tyle że ten ciemny kolor starych belek to jest raczej kolor ok 100 letniego brudu ;p i dlatego zanim bym to miał pomalować to chciałbym troszkę rozjaśnić nie mocno..
Ja bym przeszlifował. Nie ma chyba innego tańszego, dobrego wyjścia.
Szlifowałem najpierw za pomocą takiej wkładki do wiertarki coś koło 20 pln- trzeba trochę wprawy bo z początku mi wyrywało na boki :wink:
A potem oscylacyjną za 39 pln z Casto.
Wyszło jak chciałem.
nie nie nie, belki mają zachować swój styl, pęknięcia dodają im uroku - tyle że ten ciemny kolor starych belek to jest raczej kolor ok 100 letniego brudu ;p i dlatego zanim bym to miał pomalować to chciałbym troszkę rozjaśnić nie mocno..
To może spróbuj po prostu wody z mydłem?
Jeśli jednak zdecydujesz się na szlifowanie: Szlifowałem 2 słupy, nieheblowane, u mnie najlepiej sprawdziło się kółko na wiertarkę z krążkami papieru ściernego na rzep. Przy granulacie papieru 24, 40, szlifowało się wręcz przyjemnie, mimo, że słupy były kiedyś cięte jakby "pod włos" - powierzchnia b. nieciekawa. Zużyłem na 2 słupy może z 20 krążków o grubym uziarnieniu, potem przejechałem grubością "100" i lakierobejca, jest cacy. Koszty minimalne.
Jeśli jednak zdecydujesz się na szlifowanie: Szlifowałem 2 słupy, nieheblowane, u mnie najlepiej sprawdziło się kółko na wiertarkę z krążkami papieru ściernego na rzep. Przy granulacie papieru 24, 40, szlifowało się wręcz przyjemnie, mimo, że słupy były kiedyś cięte jakby "pod włos" - powierzchnia b. nieciekawa. Zużyłem na 2 słupy może z 20 krążków o grubym uziarnieniu, potem przejechałem grubością "100" i lakierobejca, jest cacy. Koszty minimalne.
Też dobry sposób, ale jak napisałeś, że najlepiej u Ciebie sprawdził się ten sposób do dopisz jakich sposobów jeszcze próbowałeś bo to może ułatwić decyzje innym.
Jeśli jednak zdecydujesz się na szlifowanie: Szlifowałem 2 słupy, nieheblowane, u mnie najlepiej sprawdziło się kółko na wiertarkę z krążkami papieru ściernego na rzep. Przy granulacie papieru 24, 40, szlifowało się wręcz przyjemnie, mimo, że słupy były kiedyś cięte jakby "pod włos" - powierzchnia b. nieciekawa. Zużyłem na 2 słupy może z 20 krążków o grubym uziarnieniu, potem przejechałem grubością "100" i lakierobejca, jest cacy. Koszty minimalne.
Też dobry sposób, ale jak napisałeś, że najlepiej u Ciebie sprawdził się ten sposób do dopisz jakich sposobów jeszcze próbowałeś bo to może ułatwić decyzje innym.
:) Otóż początkowo próbowałem również użyć:
1. Hebla elektr. - problemem było to, że nóż był węższy niż powierzchnia heblowana, a branie szerokości na dwa razy powodowało, że powstawały uskoki i tak wymagające szlifowania.
2. Szlifierki taśmowej - szło nieźle ale:
a/ taką szlifierką nie wszędzie się dojdzie (to zresztą też problem hebla),
b/ mniejszy wybór granulatu taśm
b/ bardzo zużywały się te taśmy - darły się bo to po prostu paper.
Ogólnie hebel i szlifierka dużo mniej wygodne niż poręczna wiertarka. Takie są moje doświadczenia :wink:
Poszukaj firm ktore piaskuja drewno ,nie wiem jaki masz gatunek drewna ale dab idzie wypiaskowac do bardzo jasnego koloru.Powierzchnia piaskowanego drewna jest lekko chropowata ale rzazy po pile znikaja.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin