PDA

Zobacz pełną wersję : Jaki współczynnik przenikania ma wełna w temp. -20C



awt
19-11-2003, 12:02
Przeważnie producenci podają współczynnik przenikania podaja dla temperatury +10C, a maksymalną moc oblieczeniową wylicza się dla temp. zewnętrznej -20C, czy wiecie jak zmienia się ten współczynnik w funkcji temeperatury?

docent
19-11-2003, 12:16
Zdecydowanie się pogarsza!

kiedyś - za czasów wsp. k jednostka wynosiła W/m2*K - jak widać straty ciepła w W zależą od:
> powierzchni w m2 - im większa tym są większe
> różnicy temperatur pomiędzy stroną "gorącą" i "zimną" w K (kelvinach) im większa tym straty większe..
(różnica temperatur w K i C jest taka sama - chociaż skale temperatur są różne...)

Producenci materiałów izolacyjnych podają wartość odpowiedniego wsp. przenikania ciepła w warunkach standardowych - ażeby było go łatwiej porównywać.

We wzorach na zapotrzebowanie ciepła budynku opór cieplny (R - zastąpił niedawno wsp. k) podaje się dla warunków standardowych...
Docent

januszek
19-11-2003, 12:18
bardzo złożony problem bo tak naprawdę to nie izoluje welna tylko powietrze uwięzione pomiędzy nią
wspł dla powietrza zmienia się wraz z
- temperaturą
- wilgionością
- grubością warstwy
- ciśnieniem
- i jeszcze czymś (nie pamietam)
a każdy z tych czynników ma wpływ nieliniowy tak że efekt końcowy jest trudny do przewidzenia
ale generalnie im mniejsza temp to wspł spada
im niższa wilgotmośc to wspł spada
z grubością warstwy jest jeszcze gorzej bo jest pewna grubość przy której jest najlepiej a zwiększając grubość spada wspł i jeśli bedziemy zmniejszać grubość to też spadnie.
to tak z grubsza.

krzysztofh
19-11-2003, 12:41
Według mnie wsp. przenikania jest stały i niezależny od temperatury.
A może się mylę?

Producenci wełny np. RockWOOL lub Isover podają na ogół opór cieplny R, który zależy od grubości warstwy izolacji. Zakładając ten sam materiał izolacyjny współczynnik powinien być w przybliżeniu taki sam. Dla wełny jest to ok. 0,003 - 0,004

19-11-2003, 12:57
bardzo złożony problem bo tak naprawdę to nie ale generalnie im mniejsza temp to wspł spada
im niższa wilgotmośc to wspł spada
z grubością warstwy jest jeszcze gorzej bo jest pewna grubość przy której jest najlepiej a zwiększając grubość spada wspł i jeśli bedziemy zmniejszać grubość to też spadnie.
to tak z grubsza.

Piszesz, że spada, czy może jednak rośnie?
Może są jakieś tabele, w których podany jest współczynnik zależny od grubości warstwy dla różnicy dt 40C (+20...-20), przy średniej wilgotności i ciśnieniu atmosferycznym. Własciwie to izolacyjność wzrasta wraz ze zmniejszeniem objętości zamknietych kuleczek powietrza - występuje wtedy zmniejszona konwekcja, podobnie jak w oknach gdzie mamy więcej szyb (k rośnie przy szybach ustawionych pod kątem - wtedy rosną obszarki konwekcji). Temp mniejsza więc powietrze może wolniej krąży, więc może k jednak spada jak piszesz! Czyli w zimie przy -20 z uwagi na temp. i niską wilgotność (z ciśnieniem to jest różnie) powinniśmy mieć niższy (lepszy dla nas) wsp. k niż ten podawany dla 10C przez producentów.

wg
19-11-2003, 23:02
Januszek - czy aby na pewno powietrze w wełnie odpowiada za izolacyjność? Gdyby tak było najlepsza by była szczelina powietrzna a nie wełna lub styropian. O ile się nie mylę dla izolatorów istnieje taka zależność, że im mają większą średnią gęstość (a tym samym mniej powietrza) tym mają lepsze parametry izolacyjne. Patrz np. styropian FS-15, FS-20 itd - im cięższy tym lepszy.

Darom
21-11-2003, 17:49
WG .. oczywiście że za teromizolacyjność odpowiada powietrze. Szczelina powietrzna jest gorsza od wełny gdyż
1. bedzie występowało zjawisko konwekcji powietrza ,a w wełnie jest ono uwiezione
2. bedzie występowało zjawisko przenoszenia ciepła przez promieniowanie podczerwone.
Pozdrawiam

wg
21-11-2003, 20:22
Czy dla styropianu jest tak samo? Wydaje mi się, że nie.