PDA

Zobacz pełną wersję : Czy robić DGP ?



chrobry
19-03-2009, 16:30
Witam !

Jestem na etapie lania stropu za kilka dni, wiec z tego co sie orientuje dobry moment na zaplanowanie DGP. Pytanie jednak czy robić ? Chodzi o te, że kominek bedzie użytkowany raczej sporadycznie, piec bedzie na groszek. Czy każdy kominek nadaje sie do DGP ? Dom ok 120m2 z poddaszem uzytkowym.

kevin100
19-03-2009, 17:00
WItam,

Myśłę, że jest to sprawa indywidualna, mam ten sam dylemat, tylko, że już jestem po wylewkach. Piec mam na eko-groszek z podwójnym rusztem (podobno nowość, kupiłem wczoraj). Raczej nie zdecyduję się na DGP, ze względu na sadzę jak sie wydobywa z przewodów. Podobno przy wymuszonym obiegu (o taki biorę pod uwagę) filtry pochłaniają trochę nieprzyjemnego brudu, ale i tak jest tego sporo. Moja żona jest zdecydowanie na nie, ale ja ciągle się zastanawiam. Wiadomo koszty ogrzewania mogą być trochę zredukowane, ale za to trzeba będzi częściej malować pomieszczenia.

Pozdrawiam

FlashBack
19-03-2009, 17:31
Witam !

Jestem na etapie lania stropu za kilka dni, wiec z tego co sie orientuje dobry moment na zaplanowanie DGP. Pytanie jednak czy robić ? Chodzi o te, że kominek bedzie użytkowany raczej sporadycznie, piec bedzie na groszek. Czy każdy kominek nadaje sie do DGP ? Dom ok 120m2 z poddaszem uzytkowym.

zrob bo te okazjonalne palenie moze okazac sie paleniem bo chlodno/za zimno czyli konieczne :)

admiro
19-03-2009, 20:24
WItam,

Myśłę, że jest to sprawa indywidualna, mam ten sam dylemat, tylko, że już jestem po wylewkach. Piec mam na eko-groszek z podwójnym rusztem (podobno nowość, kupiłem wczoraj). Raczej nie zdecyduję się na DGP, ze względu na sadzę jak sie wydobywa z przewodów. Podobno przy wymuszonym obiegu (o taki biorę pod uwagę) filtry pochłaniają trochę nieprzyjemnego brudu, ale i tak jest tego sporo. Moja żona jest zdecydowanie na nie, ale ja ciągle się zastanawiam. Wiadomo koszty ogrzewania mogą być trochę zredukowane, ale za to trzeba będzi częściej malować pomieszczenia.

Pozdrawiam

Ten podwójny ruszt to jak sądzę możliwość palenia "śmieciami" na górnym ruszcie, czy generacja pieców -30 lat?

Sadza z przewodów hmm, sugeruję podłączyć DGP do wylotu ciepła a nie spalinowego.

A tak poważnie to przy ogrzewaniu na węgiel DGP nie obniży wam kosztów ogrzewania (stan na dziś - ceny), może być, że tylko zawyży temperaturę w domu do poziomu gdzie nie da się spać.

gorgyus
20-03-2009, 08:43
sadzę jak sie wydobywa z przewodów


Piec mam na eko-groszek z podwójnym rusztem


podobno nowość

dobre

zbigmor
20-03-2009, 08:50
Witam !

Jestem na etapie lania stropu za kilka dni, wiec z tego co sie orientuje dobry moment na zaplanowanie DGP. Pytanie jednak czy robić ? Chodzi o te, że kominek bedzie użytkowany raczej sporadycznie, piec bedzie na groszek. Czy każdy kominek nadaje sie do DGP ? Dom ok 120m2 z poddaszem uzytkowym.


Sprawa indywidualna, ale w twoim przypadku ja bym nie robił.

naLeśnik
20-03-2009, 08:56
Mój domek 121m2 z poddaszem użytkowym.
Podstawowym paliwem będzie eko-groszek plus okazjonalnie kominek.
Robię DGP ale tylko grawitacyjne, niewielkie koszty a zawsze coś ciepłego powietrza rozejdzie się po domku ;)

pluszku
20-03-2009, 09:27
Mam domek 9,5 m x 11 m. W tym sezonie na samo ogrzanie poszło ok 700 m3 gazu czyli jakies 1400 zl. Palac weglem pewnie byoby taniej - moze wydałbym 1000 zl na sezon.
Kominek z DGP to pewnie jakies 2000-3000 zl wiekszy wydatek.
Jesli bedziesz palił okazjonalnie (raz na tydzien) to może uzysk na całej tej instalacji bedzie ok 100 zl na sezon - całosc zwroci sie po 20-30 latach.
Jak nie masz dostepu do taniego drewna to pomysł z ekonomicznego punktu widzenia raczej sredni.

ZŁoty Róg
20-03-2009, 11:21
Mam domek 9,5 m x 11 m. W tym sezonie na samo ogrzanie poszło ok 700 m3 gazu czyli jakies 1400 zl.
Czyli licząc od października jest to 5,5 mca. W takim razie na ile godzin włącza Ci się ogrzewanie skoro spalasz nespełna 4 m3 gazu dziennie? na 2-3 h? No chyba że dogrzewasz kominkiem albo masz ustawioną niską temperature w domu. Można wiedzieć jaki masz piec i o jakiej mocy? Pozdrawiam.

pluszku
20-03-2009, 11:46
Mam domek 9,5 m x 11 m. W tym sezonie na samo ogrzanie poszło ok 700 m3 gazu czyli jakies 1400 zl.
Czyli licząc od października jest to 5,5 mca. W takim razie na ile godzin włącza Ci się ogrzewanie skoro spalasz nespełna 4 m3 gazu dziennie? na 2-3 h? No chyba że dogrzewasz kominkiem albo masz ustawioną niską temperature w domu. Można wiedzieć jaki masz piec i o jakiej mocy? Pozdrawiam.
Srednie zuzycie to 6 m3. Ogrzewanie uruchomione 10 listopada. Pale w kominku w tylko w soboty spalajac jakies palety czy inne pozostałosci po budowie. W domu temp. jest obniżona do 15-16 stopni ale nie spimy tam codziennie. Do konca stycznia nie bylo kratek wentylacyjnych wiec uciekalo sporo ciepła. Parapaty i progi tez mamy dopiero od grudnia, brak drzwi wewnetrznych no i jest to pierwszy sezon. Przypuszczam, ze w kolejnych latach wyższa temperatura wewnatrz zostanie zrownowazona bardziej wysuszonym budynkiem, obecnoscia parapetow, progow, drzwi wewnetrznych, kratek wentylacyjnych czy uzyskow ciepła od mieszkancow i sprzetu. Kocioł gazowy kondensacyjny o mocy 4-14 kw, ogrzewanie podłogowe.

ZŁoty Róg
20-03-2009, 11:55
Poczytałem sobie Twój dziennik i już wszystko wiem :) , ale dzięki za odpowiedź. Ładny masz domek i budowany z rozmachem ( koszta mówią same za siebie). Dziennik szybko się czyta bo jest niespotykanie konkretny( widać od razu że dziennik chłopina pisze, a nie kobitka -sam konkret-konkret i jeszcze raz konkret.).

pluszku
20-03-2009, 12:53
Poczytałem sobie Twój dziennik i już wszystko wiem :) , ale dzięki za odpowiedź. Ładny masz domek i budowany z rozmachem ( koszta mówią same za siebie). Dziennik szybko się czyta bo jest niespotykanie konkretny( widać od razu że dziennik chłopina pisze, a nie kobitka -sam konkret-konkret i jeszcze raz konkret.).
A tam z rozmachem.
Po prostu wliczam wszystkie koszty od zakupu dzialki poczawszy wraz ze wszystkimi okolobudowlanymi opłatami - niektorzy tylko sumuja materiał i robocizne.
Niestety sam przy domu wiele nie zrobie bo nie ma mnie w domu przez 10 godzin dziennie, praca-dom-budowa to taki trojkat o bokach 18-10-22 km a także nie moge liczyc na żadna pomoc ze strony rodziny.
Za wszystko musze zapłacic :(
Wracajac do tematu: mam sąsiada z domkiem juz zamieszkałym, parterowka o podobnej powierzchni i troche gorzej ocieplona. Mieszka od jesieni i jego zuzycie gazu na ogrzewanie + ciepła woda + gotowanie to 800 m3 od listopada do dzis - tez okazjonalnie pali w kominku - wiec nie spodziewam sie by w kolejnych zimach miało byc gorzej, wszak tej zimy były 2 noce po -19 stopni i 3 noce po -16 stopnie; czesto tak u mnie nie bywa.