PDA

Zobacz pełną wersję : Broetje - awaryjność - kto się zmaga z tą firmą?



Lechtej
20-03-2009, 07:54
Witam.
Poszukuję osób, które mają problemy dużą awaryjnością kotłów firmy Broetje, jak również z opieszałością i brakiem profesjonalizmu serwisantów tej marki.

Użytkuję swój kocioł WBS-22 czwarty sezon grzewczy.
1. Pierwsze spotkanie z nieprofesjonalnym podejściem Broetje do klienta nastąpił na samym początku, gdy przez dwa tygodnie serwisant, który miał dokonać pierwszego uruchomienia kotła, po umówieniu się nie przyjeżdżał (kilka razy pod rząd, twierdząc, że ma ważniejsze sprawy)- pierwsza awantura - kocioł uruchomił szef serwisantów Broetje.
2. Drugi serwis - przegląd - trzeci sezon grzewczy - przestał funkcjonować zawór trójdrożny - serwis usuwał usterkę przeszło 2 MIESIĄCE - najpierw było, że: nie są produkowane już takie zawory i trzeba szukać w Niemczech, po znalezieniu gdzieś kilku sztuk i montażu kolejno ich w moim kotle, serwisant stwierdził, że trzeba wymienić zawór na nowej generacji wraz z całym sterowaniem. Przeszło 2 MIESIĄCE, żeby nagrzać sobie CWU biegałem, na zmianę z moją ciężarną żoną do kotłowni, żeby wszystko ręcznie przestawiać.
3. Tej zimy padł wymiennik ciepła - pomimo pięcioletniej gwarancji na wymiennik, serwisant zamontował mi wymiennik po regeneracji, pomimo tego, że producent tego zabrania i jeszcze musiałem za tą używkę zapłacić. Kocił nie funkcjonował przez prawie tydzień - moje kilkumiesięczne dziecko mocno to odchorowało.
4. Nie minął miesiąc i kolejna awaria tej zimy - znowu padł kocioł. Nie byłem przy naprawie, ponieważ akurat musiałem wyjechać, więc nie wiem co w rzeczywistości się rozsypało (wg kolegi z branży, który boryka się z takimi samymi awariami, padł aparat gazowy). W każdym razie kolejne trzy dni miałem zimno w domu. I znowu dziecko chore.

Poszukuję ludzi, którzy nie mają już sami siły walczyć z nierzetelnością tej firmy, a przede wszystkich, chciałbym się dowiedzieć, czy awarie, o których pisałem są rzadkością, czy raczej często się zdarzają.

Przed przyszłą zimą, chciałbym założyć kocioł, który nie zawiedzie mnie w największe mrozy, a serwis nie będzie miał mnie gdzieś.


Pozdrawiam
Lechtej

Zotka
15-04-2009, 19:52
Faktem jest że serwis tejże firmy jest żalosny, też zostałam "olana" przez serwisanta z ktorym byłam umówiona, a na którego czekałam ponad godzinę usiłując się dodzwonić, a ten nawet nie raczył odebrać.
U mnie problem jest taki, że piec gdy zaczyna grzać wodę co chwilę się włącza i wyłącza. I przy tym "bucha" tak że drzwiami od kotłowni trzęsie.

Lechtej
15-04-2009, 21:31
Miałem te same objawy - wymiennik ciepła (korpus) zatkał się - wg Broetje na ten element jest 5 lat gwarancji, serwisanci tego nie wiedzieli i kasowali ludzi po kilka tysięcy zł - potem zaczęli regenerować te elementy - ale producent zalecał tylko wymianę na nowe. Jaki kod błędu Ci się wyświetla??

pieknyromek
12-12-2013, 22:08
Ja mam kocioł Broetje od dwóch lat i póki co (odpukać) nic się nie dzieje, facet na pierwsze odpalenie przyjechał, odpalił, poustawiał wszystko i wytłumaczył nam co i jak, sterownik zamontował i gra gitara, nie miałem do tej pory problemów ani z kotłem ani z serwisem, wręcz mogę powiedzieć że wszystko dobrze.