PDA

Zobacz pełną wersję : Analiza fizyko chemiczna oczyszczonych ścieków.



bladyy78
20-03-2009, 16:44
Normalnie powoli mnie coś trafia :evil: , załatwiam papiery na oczyszczalnie już prawie rok i ciągle mam pod górkę. Dziś w końcu dostałem zgodę na wpięcie oczyszczalni do potoku, ale pod pewnymi warunkami :evil: mam czyścić i umacniać brzegi potoku na odcinku 2m powyżej i 3 metry poniżej wylotu ścieków ,
4 razy do roku robić badanie fizyko chemiczne oczyszczonych ścieków i co 5 lat robić nowy operat.
Coś mi się wydaje że taka oczyszczalnia jest dla mnie nieopłacalna.
Koszt jej ponad 10 tyś + koszty badań, to nigdy mi się to nie zwróci. I teraz choć go wcześniej nie chciałem, myślę o szambie, bo koszta dużo mniejsze.
Dodam że w okolicy mojej wszyscy maja szamba i są popodpinani do tego potoku,miasto również ma do niego powpinane kanały odpływowe z ulicy i go nie naprawia, wiec z jakiej paki ja mam go czyścić jak ten potok jak to tak naprawdę ściek!
Ja głupi chciałem mieć wszystko tak jak należny no to dowalili mi takie warunki że nie nie można im sprostać, jak widać ekologia nie popłaca :x !!!

Orientuje się ktoś ile wogóle kosztują takie badania fizykochemiczne oczyszczonych ścieków?

Barbossa
20-03-2009, 18:34
2-3 setki (?)

bladyy78
20-03-2009, 19:24
No właśnie szukam na necie i jakoś nie mogę nigdzie dokładnie znaleźć cennika takich badań, ale też sadze że takie jednorazowe badanie kosztowało mniej niż 300- 400zł . Wiec mit o taniej eksploatacji oczyszczalni upadł.
Nie sądzę że za wywóz ścieków zapłacę więcej niż 1200zł na rok. I nawet teraz się grubo zastanawiam czy jak zrobię szambo nie będę robił tak jak moi kochani sąsiedzi którzy nieczystości wywożą raz w roku i śmieją się ze mnie że chce być taki eko.

majki
20-03-2009, 19:38
A może po prostu oddaj do sanepidu "wodę" ... ? U mnie koszt badania to 300 zł z "groszami" ... Ale za wodę ... Dają darmo taki pojemniczek na wodę i dajesz im to i robią pełne badanie ... Ja w przyszłym tyg. będe oddawał do badania ale wodę ze studni coby wiedzieć co mam ...
Oddać i powiedzieć, że masz to np. ze studni dawno nie używanej, dlatego taki kolor jak spytają ... :roll: :wink:
Tylko tak np. 300 zł x 4 kwartały = dziękuje bardzo ... :evil:
Tak to jest coś u nas robić zgodnie z prawem i sie "wychylać" :evil:

pozdrawiam, majki

bladyy78
20-03-2009, 20:12
Ten kraj jest chory bardziej kara się ludzi którzy chcą wszystko robić zgodnie z prawem niż krętaczy. Te badania które mam w warunkach to jestem przekonany że są wymysłem urzędniczki która najpierw nie wyraziła zgody na wpięcie do potoku, dopiero po mojej interwencji u naczelnika okazało się że będę się mógł jednak tam wpiąć, no to wynalazła jakieś badania dzięki którym już całkowicie odechciało mi się tam wpinać. No i nie zmierzam wyręczać urzędu z obowiązku dbania o potok który i tak ja do tej pory 3 razy w roku czyściłem bo zarastał. Widzę że petent w Bielsku-Białej to jest wróg dla urzędników i trzeba go zwalczać wszystkimi możliwymi sposobami, a jak się wychyli dobić tak żeby już nie próbował żadnych innych numerów. Normalnie mam dość straciłem ponad 7 miesięcy na załatwienie wszystkich papierów kupę nerwów wydałem 430zł za złożenie dokumentów w urzędzie, 800zł za operat i na koniec się dowiedziałem że chcąc być ekologiczny muszę badać jeszcze ścieki 4 razy do roku. Jak bym wiedział na początku że będę musiał płacić tyle kasy ze odprowadzenie ścieków do tego rowu to bym wogóle się za to nie zabierał A najśmieszniejsze jest to że ze do tego potoku wpływają dwa kanały ściekowe w które najpierw się chciałem wpiąć, ale ich zarządcy nie wyrazili zgody bo nie maja operatu wodnego na odprowadzenie ścieków i miasto nic im nie robi, nie badają również wody i maja wszystko w głębokim poważaniu.

majki
20-03-2009, 20:31
No to może urząd podać do SKO ? Że jakbyś wiedział, że to takie koszty to inaczej byś postąpił i że urząd nie informował o takich kosztach te parę miechów temu ... ?
Ja też taką krowę w gminie przechodziłem jak załatwiałem zjazd z drogi gminnej :evil: Ale ją w końcu zadeptałem :wink: Czego i Tobie życzę :D

powodzenia, majki

bladyy78
20-03-2009, 20:54
Wiesz już nie mam sił na odwoływanie się bo szkoda moich nerwów, czasem mam ochotę wyjechać z tego kochanego kraju w którym nigdy do końca nic nie wiadomo prawo ma kilka końców i w zależności na jakiego człowieka trafimy taki będzie finał.
Jestem ciekawy czy ktoś na tym forum jeszcze musi takie badania robić. Nie zdziwiłbym się jakby za jakiś czas takie badania obowiązywały wszystkich. Tylko że informacja o takich badaniach już na samym początku powinna być podana a nie na samym końcu.

admiro
20-03-2009, 20:57
Rozumiem, że zwykły drenaż czy studnia chłonna nie wchodzą w grę? Wtedy badania będą zbędne.

bladyy78
20-03-2009, 21:11
Wiesz drenaż to chciałem robić na samym początku to mnie poinformowali ze szkoda mojego czasu, i na to mi nie wydadzą zgody, zapytałem więc o studnię studnię chłonną to mi powiedziała żebym dal sobie spokój. I na tym moje pytania się kończyły. Poinformowano mnie tylko że mogę sobie zamontować biologiczna oczyszczalnię.
Wstyd przyznać ale jak mnie znajomi namawiali na szambo to mówiłem że nigdy go nie zamontuje teraz jednak będę jednak to musiał zrobić.

ja14
21-03-2009, 06:32
Zglos ta oczyszczalnie jako szambo. I juz;-)

admiro
21-03-2009, 07:49
Zglos ta oczyszczalnie jako szambo. I juz;-)

To jeszcze rachunki za szambochleje trzeba zbierać

bladyy78
21-03-2009, 10:10
W poniedziałek idę do urzędu załatwiać szambo ciekawe jakie teraz będą mi robili utrudnienia.
No jestem ciekaw jak moi sąsiedzi zbierają te rachunki jak do nich szambiarka zagląda góra raz do roku, a jeden to w ogóle nie posiada nawet szamba wszystko leci od razu w grunt. I niestety najprawdopodobniej podmywa mi działkę bo od jego strony ciągle mam mokro na działce.

laparia
21-03-2009, 10:28
Witam

Koszt badań w akredytowanym laboratorium BZT 5, ChZT, Zawiesina ogólna. Za każdy wskaźnik ok 150 zł netto.I oczywiście pobór także akredytowany, koszt próbkobiorcy.

pozdrawiam

bladyy78
21-03-2009, 11:05
Tak sadziłem że to nie mały koszt :evil: .

majkii
21-03-2009, 23:16
Ewidentnie widac ze Cie nie lubia w tym urzedzie- ktos jest poprostu zlosliwy i tyle....
Skoro juz masz papiery na oczyszczalnie to ja zainstaluj i kozystaj.
Operatu nie odnawiaj po 5 latach / teraz tez go nie musiales robic/ i nikt Cie do odnowy nie zmusi- moga sie poprostu ugryzc...
Badan sciekow nie rob bo poprostu nie musisz...

Teraz jak juz masz ich "laskawa zgode" to poprostu sie wypnij na ta bande...

PS. operat 800zl ?!
ponoc to sobie mozna samemu napisac...

Pozatym co jest nie tak z tymi urzednikami w Bielsku ?!
Ostatnio zona zapytala pania w okienku z napisem INFORMACJA o nr pokoju w ktorym zajmuja sie... czyms tam i dostala odpowiedz

JA TUTAJ NIE JESTEM OD INFORMOWANIA!!!

ciekwe...

bladyy78
22-03-2009, 10:06
Tak tam chyba ewidentnie mnie nie lubią!!! A może nie lubią tam wszystkich?!
Też się właśnie zastanawiałem kto ma kontrolować czy przeprowadziłem te badania i odnowiłem operat? Operat można napisać samemu, wiec ten co mam zrobiony w tym roku powinien chyba wystarczyć na kolejne lata.
Z urzędnikami u nas jest tak że oni traktują nas jak zło konieczne.

majkii
22-03-2009, 12:19
No to widzisz... operat mozesz sobie skopiowac raz na 5 lat :D
Wkoncu jakies tam fanaberie mozesz spelnic.
A jezeli chodzi o badania sciekow - daj znac "kolerzanka" gdzie sie znajduje studzienka i powiedz ze Ty nie masz nic przeciwko aby sobie pobieraly tyle probek ile dusza zapragnie ;)

Teraz to oni musza za Toba chodzic i prosic.
Pozatym- jakos nie wierze bedzie sie komus chcialo wstac od biurka i cokolwiek sprawdzic. 90% wlascicieli domow i tak leje gnojowke prosto do rowu...

Martinezio
22-03-2009, 16:16
Że tak zapytam z innej beczki: o jakie "pozwolenie" chodzi? AFAIK to budowa oczyszczalni ścieków, która ma atest co do jakości produktu finalnego (czyli woda II kat.), nie wymaga żadnych pozwoleń, nawet wodno-prawnych.

Jaką oczyszczalnię chcesz budować i jakie masz uwarunkowania gruntowe?

Możesz zrobić oczyszczalnię biologiczną z odprowadzeniem wody do poletka rozsączającego (ja u siebie tak zrobię). Bliskość cieku wodnego to w przypadku oczyszczalni biologicznej tylko zaleta.

Twoje problemy związane są ze skostniałą machiną urzędniczą. Spróbuj odwołać się do instancji nadrzędnej (wojewoda) - może tam mają świeższe spojrzenie na prawo.
Powodzenia!!!

majkii
22-03-2009, 23:01
Widzisz w Bielsku poprostu ot tak sobie rzadaja operatu, pozwolenia wodnoprawnego, badan gruntu, badan sciekow, oczyszczalni z rozsaczaniem nie wolno budowac wogole.

Zupelnie inaczej ma sie sprawa z szambem- budujesz, podlaczasz wieczorem do pobliskiego rowu i wszystko sobie ladnie splywa- nikt nie zadaje pytan.
Znam osobiscie jedna osobe co nie wybrala szamba od 4 lat- czyli od momentu budowy... a i znam takie co szamba nie otwierali przez ostatnie 20 lat

PS z ta skargo do wojewody a nastepnie do WSA to moze byc ciekawy pomysl- mzliwe ze sam sie wybiore na taka wojenke z urzedem- zobaczymy czy bede mial na to czas :D

bladyy78
22-03-2009, 23:27
Ja już mam dość wojen z urzędem szkoda nerwów nie ma co się odwoływać bo trwać to może jeszcze dość długo, a ja nie mam gdzie odprowadzić ścieków. U mnie to samo robią sąsiedzi wszystkie nieczystości lądują w tym cieku w który się chcę wpiąć. Szambo do picu wybierają raz do roku.

Martinezio
23-03-2009, 08:56
No to macie faktycznie niewesoło. Na pocieszenie macie przynajmniej gdzie odprowadzać ciekłe produkty przemiany materii... U mnie np. nie ma w okolicy żadnego rowu melioracyjnego. Jedynie drenaż działek był robiony w latach 70-tych ubiegłego wieku. Tylko, że do owego drenażu wpiąć się nie wolno, żeby było ciekawiej ;) Trzeba kombinować z odprowadzeniem wody. Na szczęście przy oczyszczalni nie robili żadnych problemów :) Złożyliśmy zawiadomienie o budowie, odczekaliśmy miesiąc i nie dostaliśmy żadnego info, że nie możemy :)

Życzę powodzenia!!!

bladyy78
23-03-2009, 12:29
A wiec tak byłem dziś w urzędzie po informacje co z tymi badaniami ścieków i komu je muszę przekazywać.
I tak Pani przy biurku najpierw zrobiła oczy a później zaczęła dzwonić bo sama nie wiedziała co mi odpowiedzieć.
W końcu się dowiedziałem że tak:
Badań tych tak naprawdę nie muszę robić tyle co pisze wystarczy że jak je zrobię raz na rok byle by normy były zachowane . Wiec jak przy pierwszych badaniach będzie wszystko ok to mogę dać tak naprawę sobie z nimi spokój na rok. No chyba że będą złe wyniki to trzeba będzie robić ponownie. A po pytaniu co mam z tymi badaniami robić odpowiedziała mi że mam sobie je trzymać w domu i nigdzie ich nosić nie muszę. Czyli tak naprawdę to jest martwy przepis którego nikt nie przestrzega i nie kontroluje.
Pytałem o koszt badań w laboratorium to się dowiedziałem że to 180zł wiec koszt też nie jest zbyt wielki.

Jedyne mam obawy jeszcze co do cieku do którego to mam się wpiąć, bo mam napisane tam, że mam umacniać jego brzegi na odcinku 2 metry powyżej i 3 metry poniżej. Co z kolei wiąże się z tym ze tak naprawdę to ja muszę na odcinku 5 metrów remontować na swój koszt ten potok, który w obecnej chwili już jest w opłakanym stanie. Bo brzegi i koryto ma wyłożone płytami jumbo, oraz krawężnikami, które są już tak po podmywane, że wszystko się zapada i robi się tam rozlewisko które i tak ja do tej pory czyściłem. Co kilka lat pisałem i walczyłem zarządcą żeby dbał o ten kanał i go remontował, a teraz widzę ze on chce żebym ja to robił za niego. Choć tak naprawdę to w ten kanał wpięte są jeszcze 2 rury ze ściekami z ulicy którymi to płynie cały czas woda i tak naprawdę to zarządcy tych rur powinni dbać żeby woda nie stała a nie.

majkii
23-03-2009, 12:36
Watpie zeby ktokowiek egzekfowal od Ciebie remont tego cieku.
Ja te swoje 5 metrow mam wylozone plytami azurowymi- dno i brzegi i nie zamierzam nic wiecej z tym robic... :lol: [/i]

bladyy78
12-04-2009, 13:29
W dalszym ciągu czekam na zgodę z urzędu w sprawie oczyszczalni a w międzyczasie zamieszczę parę fotek cieku o który mam dbać. Tylko z jakiej paki ja mam naprawiać coś co już jest zniszczone nie przeze mnie. Ja i tak już dużo robię bo wybieram kilka razy do roku śmieci z tego kanału bo mi śmierdzi w domu jak tego nie zrobię
http://img520.imageshack.us/img520/1746/34352718.th.jpg (http://img520.imageshack.us/my.php?image=34352718.jpg)
http://img529.imageshack.us/img529/38/29143178.th.jpg (http://img529.imageshack.us/my.php?image=29143178.jpg)
http://img529.imageshack.us/img529/4826/83289096.th.jpg (http://img529.imageshack.us/my.php?image=83289096.jpg)
http://img529.imageshack.us/img529/2296/37012519.th.jpg (http://img529.imageshack.us/my.php?image=37012519.jpg)
Do tej pory i tak ja go czyściłem ale remontować go nie zamierzam a akurat w tym miejscu gdzie mam mieć wylot z mojej oczyszczalni potok w w tragicznym stanie płyty są poobsuwane. I według tego pisma wychodzi że ja mam dbać o ten zniszczony odcinek .
Jak dostane już zgodę to będę walczył o wyremontowanie tego potoku i o przykrycie go na odcinku w którym mam okna od mieszkania.