PDA

Zobacz pełną wersję : Coś zjada moje świerki



Barto_1972
30-03-2009, 15:52
Dzień dobry,

mam problem ze swoimi świerkami, drzewa mają już jakieś 15 lat i około 5-7m wysokości.

Już w zeszłym roku zauważyłem drzewa zaczęły chorować, ale nie potrafiłem zdiagnozować problemu. Po zimie zauważyłem, że pojawiły się jakby malutkie pęczki waty, a igły są pokryte czarnym nalotem (zdjęcie 1 i 2).


Drzewa w innym szpalerze mają inny problem - pękają im wzdłuż gałęzie (nawet te grube) i sączy się z nich żywica. (zdjęcie 3 na zdjęciu młody, uschnięty pęd, grube gałęzie nie są uschnięte, ale podobnie wyglądają)

A dodatkowo zauważyłem, że część gałęzi jest popękana i na tych pęknięciach znajduję się jakby pleśń - taka szara substancja. (zdjęcie 4)


Czy mógłbym Was prosić o identyfikację problemu, oraz jak sobie z tym poradzić?
Bardzo dziękuję za wszystkie sugestie.

http://images45.fotosik.pl/94/1ce19905cef649ef.jpg
zdjęcie 1
http://images46.fotosik.pl/94/f4bb22ed3a580d1f.jpg
zdjęcie 2
http://images47.fotosik.pl/94/8fe17cc8319457c3.jpg
zdjęcie 3
http://images36.fotosik.pl/90/e51705cf8aa551af.jpg
zdjęcie 4

dusia2006
30-03-2009, 16:20
tu odpowiedź na pierwsze choróbsko http://forum.muratordom.pl/pierwsze-szkodniki,t150036.htm?highlight

Barto_1972
30-03-2009, 23:13
dusia2006 - dziękuję za identyfikację jednej z chorób.

A czy ktoś może mi pomóc z pozostałymi dwoma problemami?

- pękające wzdłuż gałęzie
- szara substancja "wychodząca" z uszkodzonych/popękanych gałęzi.

dziękuję i pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
31-03-2009, 19:26
Głowy nie położę, ale może to być Nectria cucurbitula- gruzłek świerka.
Sarfun, Topsin.(0,1%) Rany wycinać i malować emulsją z dodatkiem w/w.[/b]