Zobacz pełną wersję : Basen a urlop?
Wlasnie, jakbyscie mieli do wyboru gdzie spedzic urlop na mazurach:
W miejscu gdzie jest basen otwarty (za mala doplata :evil: ), czy raczej bez basenu i daleko od jeziora... :cry: ?
W tym roku 8) taki basen byl cudem!!! :) :D
Co to za ankieta: lepiej byc mlodym, zdrowym i bogatym czy starym, chorym i biednym???
Poprostu mnie ciekawi, czy jestesmy sklonni zaplacic wiecej za cos co w sumie jest dosyc na mazurach (mianowicie woda), czy predzej odpuscimy sobie taki luksus i wybierzemy byle jaka, tania kwatere bez dojscia do wody 8)
To zależy. jeżeli jedziemy połowić ryby to na kij nam ten basen. :D
na specjalne zyczenia mozna tez ryby do basenu wpuscic ;) :P 8) :lol:
eeee nie bardzo to mi się podoba :wink:
Poprostu mnie ciekawi, czy jestesmy sklonni zaplacic wiecej za cos co w sumie jest dosyc na mazurach (mianowicie woda), czy predzej odpuscimy sobie taki luksus i wybierzemy byle jaka, tania kwatere bez dojscia do wody 8)
Woda wodzie nierowna. Nawet gdysmy w podrozy poslubnej na Ibizie byli, a morze bylo widac z tarasu, wolelismy siedziec na basenie, bo:
1. woda czysta
2. o wlasciwej temperaturze
3. do baru po drinki blizej
4. piasek nie wlazi w (tu uzupelnic wedle zyczenia)
5. do wlasnej sypialni tez blizej :wink:
Place adekwatnie do oferowanego towaru. Oferujesz wiecej- masz szanse na lepsza cene.
Ale mazury to nie to. Tam sie nie pojawiam. Za duzo komarow i warszawiakow. Wole Kaszuby albo wybrzeze.
Gdzieś Ty był na tej Ibizie,że miałeś brudną wodę?Są tam piękne plaże-Cala Conta,Cala Bassa(pisowni nie jestem pewien).Bary na każdej plaży.Poza tym jaki jest sens jechać dokądkolwiek i siedzieć 2 tygodnie w hotelu?Olać basen!A popłynąłeś na Formentierę?Piękne plaże,zero ludzi woda czyściuteńka.Zjeździliśmy z żoną pół świata i wiedz,że niewiele jest takich plaż jak na Formentierze.
Gdzieś Ty był na tej Ibizie,że miałeś brudną wodę?Są tam piękne plaże-Cala Conta,Cala Bassa(pisowni nie jestem pewien).Bary na każdej plaży.Poza tym jaki jest sens jechać dokądkolwiek i siedzieć 2 tygodnie w hotelu?Olać basen!A popłynąłeś na Formentierę?Piękne plaże,zero ludzi woda czyściuteńka.Zjeździliśmy z żoną pół świata i wiedz,że niewiele jest takich plaż jak na Formentierze.
Brudna woda byla w morzu: glony i chwasty wszelakie. Nawet nie moze rownac sie basenowej. Poza tym morska jest slona. No, na Ibizie kazda woda jest slonawa, bo byle jak odsalana. Ale ja mowilem ogolnie. Piekne plaze- chyba zartujesz. Na Formenterze moze. Najladniejsze sa plaze w polnocnej Grecji, na wschod od Ouranopolis. Bary na plazy to po prostu zdzierstwo.
I kto mowi o siedzeniu w hotelu? Mowilem tylko o plywaniu. Przyjemniej bylo w basenie, z powodow, ktore podalem.
Może źle trafiłeś i wiatry coś przywlokły.A że ździerstwo?Cała Ibiza to ździerstwo.Pamiętasz ile kosztuje wejściówka do Pachy czy innej dużej dyskoteki?W Grecji są ładne plaże aczkolwiek często kamieniste.Najładniejsze moim zdaniem to Saona w Dominikanie i wybrzeże Morza Czarnego(Rumunia ,Bułgaria) tyle,że zaniedbane.W ajkiej byłeś miejscowości na Ibizie?
W ajkiej byłeś miejscowości na Ibizie?
Playa d'en Bossa, godzinka drogi spacerem od Ibiza-City. Nie wiem ile kosztuje wejsciowka na dyskoteke, bo NIE CIERPIE DYSKOTEK :evil: To po co jechalem na Ibize? Bo nigdy przedtem tam nie bylem. Zreszta, z dala od tlumu, np w Portinatx, jest naprawde ladnie.
I nie cala Ibiza to zdzierstwo. Lokalne wino musujace stalo 165 peset za butelke, czyli € 1. Taniej od wody i od piwa.
Aha, jeszcze piekne plaze sa na Côte d'Argent, czyli w Zatoce Biskajskiej.
Ciesze sie dla Was, ze byliscie na Ibizie ;) lecz chodzi mi o urlop i baseny w ojczyznie, na MAZURACH. Tutaj tez sa ladne miejsca, lecz trzeba je najpierw znalesc... Wiadomo, ze nie znajdzie sie spokoju i razsadnych cen w Mikolajkach.
Ciekawi mnie czy przecietny polak mieszkajacy w Polsce zaplacil by wiecej.
Doki, Ty sie nie liczysz ;) co dla Ciebie peanuts, to dla mieszkanca Polski moze byc majatek :oops:
Doki, Ty sie nie liczysz ;) co dla Ciebie peanuts, to dla mieszkanca Polski moze byc majatek :oops:
AndyK, zanim zamilkne w tym temacie:
1. Wbrew pozorom, Polska to drogi kraj. Te sama jakosc dostaniesz taniej w wielu zakatkach Francji niz na Mazurach.
2. Nie jestem milionerem. Bylem, ale przeliczyli mi: 40 frankow za jedno euro i juz nie jestem;
3. moje uwagi o wyzszosci basenu maja zastosowanie niezaleznie od miejsca i upieram sie przy nich.
A teraz: z mojej strony twarz w pojemnik na odpadki. :-x
Oj ludziska...zwłaszcza panowie...basen dla kobiet jest taką wielką niewiadomą..co się po nim wylęgnie tu i ówdzie.Znam takie cudne baseny..że pięty bym nie wsadziła..i reszcie nie wspomnę..
Nie generalizuję oczywiście wszystkiego, ale jedynie kwitnące jezioro równa się zjadliwością niektórym kafelkowanym nieckom.
Ile gardeł.. tyle zdań. I w każdym ziarenko prawdy. pozdrawiam.
jezioro bez basenu.......
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin