PDA

Zobacz pełną wersję : Czy jedna studnia może zasilać dwa oddzielne obiegi wody..?



revalidon
05-04-2009, 09:25
Witam szanownych forumowiczy... Może ktoś z Was spotkał się z takim problemem i może coś pomóc, ja już główkuję od kilku dni i nic nie mogę wymyśleć...
Otóż sprawa wygląda następująco... Małżonka na ten rok zarządziłą wykonanie automatycznego podlewania w ogródku. No i tu pojawił się problem, bo mamy studnię, ale służy ona też, a właściwie jedynie, jako źródło wody dla domu... Jest to studnia głębinowa, z pompą głębinową, w instalacji jest jeszcze zbiornik hydroforowy, a za zbiornikiem jeszcze filtry do uzdatniania wody... Pompa załączana jest poprzez wyłacznik ciśnieniowy na zasilaniu pompy...
W przypadku podlewania chciałbym obejść zbiornik hydroforowy i filtry, no bo do podlewania nie musi być woda czyściutka, a poza tym hydrofor i filtry trochę hałasują, znajdują się w garażu, a podlewać chciałbym głównie w nocy i nad ranem... Tak więc chciałbym aby na podlewanie szła woda prosto ze studni, pompa jest mocna i da odpowiednie ciśnienie, ale jest jedno ale... Czy w ogóle mozna zrobić tak, aby były dwa układy tj. jeden na dom z hydroforem, a drugi na podlewanie tylko z pompą..? Jak zrobić rozdzielenie po wyjściu rury ze studni jakiś trójnik, ale do tego jakieś zawory sterujące...? A co ze sterowaniem..? Teraz steruje wyłącznik ciśnieniowy, jak zrobić aby załąvczać obwód podlewania, bez załączania obwodu w domu i vice versa..? Może ktoś miał z czymś takim do czynienia..?

andk
05-04-2009, 10:29
Pompa ma określoną, stałą wydajność. Na pewno większą niż twoje potrzeby podlewania. Zawsze potrzebny jest bufor w postaci hydroforu. Najprościej podłączyć się do instalacji za hydroforem a przed filtrami. Bezpośrednio do pompy można ewentuanie podłączyć... drugi hydrofor do podlewania i połączyć równolegle styki włączników ciśnieniowych.

revalidon
05-04-2009, 10:38
Pompa ma określoną, stałą wydajność. Na pewno większą niż twoje potrzeby podlewania. Zawsze potrzebny jest bufor w postaci hydroforu. Najprościej podłączyć się do instalacji za hydroforem a przed filtrami. Bezpośrednio do pompy można ewentuanie podłączyć... drugi hydrofor do podlewania i połączyć równolegle styki włączników ciśnieniowych.

Dzięki za odpowiedź, faktycznie pompa jest bardzo wydajna i cisnienie byłoby chyba za mocne... Myślałem o małym zbiorniczku cisnieniowym przeponowym, może to dobry pomysł...
Co do wpiecia za hydroforem, a przed filtrami to mało to da, bo przed hydroforem jest napowietrzacz i to on najbardziej hałasuje...
Zastanawia mnie to co napisałeś, że drugi hydrofor... Dałbym zbiornik cisnieniowy malutki, rozumiem, że do połączenia równoiległego włączników cisnieniowych potrzebowałbym drugi kabewl zasilajacy pompę, czy tak...?
Ale, czy trzeba jakieś zawory sterujace zamontować, bo jak właczy się pompa, obojętnie po sygnale z którego wyłacznika, to będzie pompować w oba obiegi..??

revalidon
07-04-2009, 17:55
podciągam temat...

Barbossa
07-04-2009, 19:01
a co tu podciągać
sam sobie odpowiadasz
tu już raczej potrzebujesz automatykę sterowania z elektrozaworami

revalidon
07-04-2009, 19:14
a co tu podciągać
sam sobie odpowiadasz
tu już raczej potrzebujesz automatykę sterowania z elektrozaworami

no właśnie o sterowanie mi chodzi... czy można to jakoś tanio i sensownie zrobić... bo jak jakaś zaawansowana automatyka to taniej chyba bedzie drugą studnie wywiercić...

PS. Dobrze schodzą baranki na święta..? :) :wink:

urgot
07-04-2009, 20:17
Pompa głębinowa nie lubi zbyt wiele włączeń w określonym czasie. Takie ,,cykanie" może wpłynąć negatywnie na jej żywotność. Jeżeli pompa ma dużą wydajność to niech podlewa na raz cały ogród lub określoną ilość sekcji.
Jeżeli pomiędzy pompą a hydroforem jest zawór zwrotny to wystarczyłby jakiś elekrtozawór podłączony pod wyłącznik czasowy wtedy woda nocą nie będzie przechodzić przez filtry do hydroforu.

revalidon
16-04-2009, 00:01
Pompa głębinowa nie lubi zbyt wiele włączeń w określonym czasie. Takie ,,cykanie" może wpłynąć negatywnie na jej żywotność. Jeżeli pompa ma dużą wydajność to niech podlewa na raz cały ogród lub określoną ilość sekcji.
Jeżeli pomiędzy pompą a hydroforem jest zawór zwrotny to wystarczyłby jakiś elekrtozawór podłączony pod wyłącznik czasowy wtedy woda nocą nie będzie przechodzić przez filtry do hydroforu.

Czyli podlewanie robić bez hydrofora..? A czy nie ma niebezpieczeństwa przepalenia pompy, przy dużym oporze sekcji ukłądu podlewania, no bo przecież tryskacze, czy linie kroplujace mają jakąś przepustowość ograniczoną...

Henryk51
16-04-2009, 08:51
Twoim problemem jest - jak rozumiem- hałas powodowany przez napowietrzacz. Proponuję aby wodę do zasilania tryskaczy pobrać z trójnika umieszczonego przed napowietrzaczem. Pompę załączyć stycznikiem podłączonym równolegle do styków wyłącznika ciśnieniowego. Stycznik powinien być załączany przez automatykę podlewania. Pompa będzie pracowała ciągle podczas podlewania tryskaczami. Sprawdź jedynie jakie ciśnienie wydaje pompa i jak to się ma do ciśnienia dopuszczalnego zbiornika hydroforu. Pompy które eksploatujemy w zakładzie przy stałej pracy bez odbioru wody osiągają ciśnienia rzędu 5 atmosfer. W przypadku braku odbioru wody grzeje się woda znajdująca się w pompie stąd zawsze otwieramy jakiś niewielki jej odpływ. My pompy włączamy na stałe działanie aby uzyskać stałe ciśnienie wody do celów technologicznych gdyż przy pracy hydroforu to ciśnienie waha się pomiędzy 4 a 2 atmosferami.
Podlewanie kropelkowe proponuję zasilić za hydroforem tak jak pozostałą instalację domową gdyż pobiera ono niewielką ilość wody ( jeden kroplownik 2 l/godz.) i wymaga wody bez zanieczyszczeń (filtrowanej). Kroplowniki nie są czułe na zmiany ciśnienia wody zasilającej. Pracują przy ciśnieniu 2 atmosfery które uzyskuje się przy pomocy reduktorów ciśnienia będących na wyposażeniu poszczególnych linii kroplujących.