PDA

Zobacz pełną wersję : bk a wilgoc ? prosze o opinie



25-11-2003, 11:23
Mam stan surowy otwarty. Budynek zadaszony.
Sciany z betony kom. siuporeks o grubosci 24 cm.
Czy moge zostawic taki budynek na ok. 2 lata. Chodzi mi glownie o bk.
Slyszalem opinie, ze po 2 latach bez wykonczenia elewacji wyt. bk.
znacznie sie pogorszy (wilgoc, mroz, upal i od nowa wilgoc, mroz upal)
Czy ktos moze cos wie?
Wielkie dzieki pozdrowienia
Kaminski

KrzysiekSw
25-11-2003, 11:30
Domy z BK stoją po wiele lat nie otynkowane i jakoś się nie rozpadają.
Generalnie każdy materiał poddany działaniu chociażby wody i mrozu ulega niszczeniu.
Nie daj się jednak zwariować - napewno przez 2-3 lata nic się Twoim ścianom nie stanie.

YEYO
25-11-2003, 11:48
U mnie będzie stał drugą zimę bez tynkowania. Starzy majstrowie mówią że budynek musi przemarznąć i to wpływa pozytywnie na stan ogólny, ale czy to prawda czy "legenda" nie wiem. Wiem tylko że nie powinno się zostawiać ścian z BK bez zadaszenia lub stropu aby woda nie wsiąkała od góry. A ty dach masz wię problemu nie ma.

25-11-2003, 12:31
DZIEKI

agnikkrol
25-11-2003, 12:50
Ja generalnie się na tym nieznam ale z mojch własnych obserwacji wynika że lepiej jak najszybciej otynkować. U mnie właśnie w tym stanie zostanie na zimę ale na wiosnę to pierwsze za co się bierzemy to tynkowanie. Jak teraz widzę swój dom taki szaro-bury, w dodatku zawilgocony to mi się płakać chce :evil:

25-11-2003, 12:57
Nie trzeba tynkować. Mój dom stoi nieotynkowany (BK30cm na klej) od 1999 r. i jeszcze tak 2 lata postoi. Obecnie wykańczam go w środku.On mnie za to wykańcza finansowo. ;)

Wakmen
25-11-2003, 13:08
Agnikkrol nie przesadzaj jak ... stary ogrodnik. Przez 2-3 lata nic się nie stanie a tymbardziej troszeczkę osiądzie. Każdy Ci to powie, że budynek musi być wysuszony przez minimum 0,5 roku (latem) lub więcej kiedy skończyło się mokre prace dopiero na jesień. Tak więc w tym czasie można spać spokojnie.

kc
25-11-2003, 13:26
Mój dom z BK stał przez 1 sezon w stanie bardzo surowym (strop na parterze bez zadaszenia). Po wiosennych roztopach widać było pewne uszkodzenia zarówno samych pustaków jak i zaprawy, do tego miejscami pojawiły się wykwity solne i zazielenienia. Drugą zimę domek w stanie surowym otwartym przestał bez żadnych uszkodzeń. Trzecia zima również bez problemów (w domu były juz okna i drzwi). Tak więc z doświadczenia wiem, ze BK w domu w stanie surowym otwartym sprawują się OK.

Wakmen
25-11-2003, 16:32
Mój dom z BK stał przez 1 sezon w stanie bardzo surowym (strop na parterze bez zadaszenia). Po wiosennych roztopach widać było pewne uszkodzenia zarówno samych pustaków jak i zaprawy, do tego miejscami pojawiły się wykwity solne i zazielenienia....
Te uszkodzenia były spowodowane tym, że przez zimę śnieg i woda zalegała na stropie a gdy pustaki zaciągnęły wodę od góry mróz mógł je rozsadzić. Można tego uniknąć przy albo zadaszeniu - jak w przypadku naszego Gościa, albo zakryć folią budowlaną cały strop.

29-11-2003, 20:51
Z pewnoscią należy zabezpieczyć gazobeton przed zawilgoceniem.
Izolacyjność gazobetonów w dramatyczny sposób zależy od wilgotności a po wystąpieniu wtórnego zawilgocenia jego izolacyjność już nie powróci do stanu pierwotnego, mimo wyschnięcia.
Nawet w czasie transportu i budowy beton komórkowy musi być zabezpieczony przed zawilgoceniem, a murowany za pomocą kleju, który dostarcza znacznie mniej wody niż zaprawa termoizolacyjna - własnie dlatego zalecane jest klejenie gazobetonu.
Możemy się tym wszystkim nie przejmować, jeżeli ściana będzie dodatkowo docieplana.

Grzegorz63
29-11-2003, 21:17
Jeżeli budynek jest zadaszony, to możesz spać spokojnie przez parę lat. Dla każdego materiału budowlanego (nie tylko BK) najgroźniejsze jest zamakanie pionowe (z góry). Boczne "smaganie" ścian zacinającym deszczem nie ma większego znaczenia, gdyż materiał nie nasiąka głęboko i szybko odsycha, obojętnie- otynkowany, czy nie.