PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do dziennika Arniki



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 [35] 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95

jamles
01-10-2011, 14:31
kiedy będzie żwir, bo narazie to koty się ucieszą ;)

Arnika
01-10-2011, 14:38
A proszę bardzo Kalu zrobić sobie ściągę... ale myślę, że Wy wiedzielibyście co i jak....

Żwir będzie w przyszłym tygodniu, o ile będzie jasny... wcześniej na piasek przyjdzie mata.... , która już idzie od wtorku....

kala67
01-10-2011, 18:05
rozumiem, że to jakas specjalna mata??
czy taka agro.....jak w ogrodzie się kladzie????:)

Arnika
01-10-2011, 18:15
Może być taka agro, ale może być i taka drogowa .. zależy co masz, co kupisz.
Ponieważ znalazłam taką na 60cm to taką bez rozcinania położę i będzie git. Tylko tyle, ze boję się , ze one po latach się rozłożą.... :(

Arnika
02-10-2011, 15:34
Moja Inka w ogródku...

https://lh6.googleusercontent.com/-a6h8ruBzg4M/Tohuy4kG05I/AAAAAAAAC08/WgaFApa1dBg/s640/DSC08574.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-07bFBqLd2qg/Tohu3RNqZuI/AAAAAAAAC1A/d4NV76JJ89w/s640/DSC08582.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-hG6oaZjQ0dQ/Tohu9i5WfFI/AAAAAAAAC1E/EOYtJtUycJo/s640/DSC08584.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-oNAoqvDir_o/TohvIeG2zkI/AAAAAAAAC1I/ro_surAAIF4/s640/DSC08583.JPG

A teraz idę trzymać drabinkę , albo męża, bo zakupiłam jakieś zwisy przed dom, bo cimno jak diabli i kluczy nie mogę znaleźć...

kala67
02-10-2011, 19:20
ale rozkoszna ta Wasza Inka:)
....napewno ładnie pobawiłaby sie z naszą Lolą :):):)

też wczoraj wieszaliśmy światełko przed domem;)

Arnika
02-10-2011, 19:26
Zawisło światełko nad wejściem i koło kotłowni, trzeciego nie powiesiliśmy.... bo raz , że czasu zabrakło bo było już ciemno, a dwa przed wejsciem to zniknęła ta lampeczka... no niby ma być żeby świeciła, ale taka jakaś marna jest...
No i się zastanawiamy czy nie wymienić tej lampy z przodu na inną większą, dłuższą.... Sama nie wiem....


Kalu widziałam u Ciebie, Twoje ładnie wygląda i pasuje.

Elena76
02-10-2011, 23:00
kiedy będzie żwir, bo narazie to koty się ucieszą ;)

U nas po nawiezieniu ziemi to chyba wszystkie koty z całej okolicy kuwetę sobie urządziły :rolleyes:

Arnika, jak tam drewutnia? Skończona?

Arnika
03-10-2011, 07:03
Nieee jest sam stelaż....
Zobacz...

https://lh3.googleusercontent.com/-QNZDMhIhH5I/TolPOFmdn4I/AAAAAAAAC1Q/3u-DUcrWhSA/s640/DSC08587.JPG

Pisałam, że p. Bogdan nie lubi poniedziałków... No i dzisiaj nie lubi... i do pracy nie przyjdzie.... :(
A do roboty cała masa..... ręce opadają, a ja z taczkami i przekopywaniem ziemi się nie piszę... Nie dam rady... już nie....
Wczoraj zamontowaliśmy dwie lampy, ale jedna nad wejściem to średnio mi się podoba... Sama nie jest zła... ale ... tak jakoś.... No nic.. te lampy będą z boku, a front musi być inny....

TAR
03-10-2011, 08:36
.

pasie
03-10-2011, 10:07
a ja lubię poniedziałki - bo dzieci w domu nie ma:D

a zdjęcia tych lamp to obaczymy?:)

Arnika
03-10-2011, 11:26
A ja też kocham poniedziałki ....
I cały tydzień... bo właśnie dzieci są w szkole.... A jak już są w domu, to potrafią tyyyyle larma narobić, że głowa boli....

Właśnie załatwiłam nową nauczycielką dla Emila... Poprzednia zrezygnowała... z jednej strony szkoda, z drugiej strony dobrze....
Dogadałam się z kobietą , która ma serce, ale jest też konsekwentna, ma też podejście do dzieci i jest starsza. Ma dużo doświadczenia... bo młode... to jak koleżanki...;) Potrzebny jest mu respekt i szacunek... musi się też tego uczyć....

Idę pstryknąć te lampy... nic szczególnego.... Jedne z tańszych , ale nad wejściem za małe....

Arnika
03-10-2011, 12:11
Lampy...
Nad wejściem...

https://lh5.googleusercontent.com/-MEcqSEgAhdE/TomWkqa5HiI/AAAAAAAAC1Y/AaKs20Y-kzc/s640/DSC08591.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-At1pmaI-NYs/TomWnF8qQDI/AAAAAAAAC1c/LIMWNv0AN-M/s640/DSC08593.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-TiPV-GFzTMM/TomWo4DBtwI/AAAAAAAAC1g/LOQM9nHL10I/s640/DSC08594.JPG

Ta lampa zginęła....

Z boku domu od strony kotłowni .. tu jest ok... tak mi się wydaje... chodzi mi tylko, żeby było widno jak do garażu po węgiel wieczorem się pójdzie...



https://lh5.googleusercontent.com/-T_508cz6W5E/TomWs-I8ffI/AAAAAAAAC1k/Z3ffB_hygvA/s640/DSC08595.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-tXwGFm2li0U/TomWv1KgsmI/AAAAAAAAC1o/7u6wlN5kndI/s640/DSC08597.JPG
Tu z rogu ma być taka sama jak przy kotłowni...


I stara kuchenna lampa, którą już wyrzucałam... mnie się podoba, tylko trzeba będzie ja przeszlifować i pomalować takim samym lakierem jak podbitka.... zawisła przy tarasie...

https://lh3.googleusercontent.com/-MO5ygIHYV-c/TomWx7SW87I/AAAAAAAAC1s/_PNR9QgLp1U/s640/DSC08599.JPG

Arnika
03-10-2011, 12:16
A taka jeszcze nam się podoba

http://www.ella.home.pl/soteesklep4/htdocs/photo/lampy/suma/K1018_1_KPO.jpg

Do tego jest i kinkiet i lampy na ogród , które staną przy ścieżce...

A mnie jeszcze się takie coś podoba....

http://img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/18/51/35/44/1851354499


Mąż chce dzisiaj kupić / wymienić tą lampę, i jak którejś się chce to może do popołudnia swoje zdanie wypowiedzieć.

pasie
03-10-2011, 12:18
Masz rację zginęła - potrzeba taką samą tylko większą :yes: a ta kuchenna bardzo fajna, no i jakie u Ciebie niebieskie niebo:eek:

Arnika
03-10-2011, 12:20
No bo ja w lesie mieszkam :)

nitubaga
03-10-2011, 12:26
Decyduj się, decyduj ;) póki się chłop nie rozmyśli ;) ;) lampy niczego sobie, ale co do wielkości tej od frontu to rację masz...

A myśmy młodym do tego kociokwiku jeszcze karate zapodali :o zobaczymy, póki co strasznie chca....

Arnika
03-10-2011, 12:47
Mój po lekcjach ma jeszcze dodatkowe godziny z nauczycielem, żeby nauczyć sie czytać i pisać... na karate, plastykę to już nie ma szans... raz, że by siłą załatwiał sprawy z kolegami, dwa, ze głowę trzeba chronić, a trzy , że już nie ma kiedy, bo po lekcjach ma dodatkowe godziny, i wraca do domu po 17-18 codziennie wykończony.... A do szkoły ma na 8.00...


Nooo póki chłop chce, to nie będę się sprzeciwiać... trza kuć, póki żelazo gorące....

monsanbia
03-10-2011, 12:55
Arnika, Ty masz podobną długość domu wkoło. Możesz mi powiedzieć ile Cię wyniosło odwodnienie rynien.
Mój hydraulik chce to robić, ale każe nam zaproponować kwotę. A ja nie mam pojęcia. Masz studnie z kręgów betonowych?

Arnika
03-10-2011, 13:08
Monia... ja to robiłam ... i teraz nie pamiętam... czy w zeszłym roku z samiutkiej wiosny, czy dwa lata temu jesienią....
Nie kopaliśmy niestety odprowadzenia rynien głęboko... szkoda, ale i też nie miało to w sumie większego znaczenia. Robiliśmy to sami... tzn mąż i pan Bogdan, nasz pracownik do rzeczy nieskomplikowanych, Myślał mąż... On kopał, zasypywał, przytrzymywał, jak trzeba było coś mocniej to też on.
Teraz przed latem wkopaliśmy dopiero betonowe kręgi i zasypaliśmy, podłączone zostały też do kręgów rury. Rynien mam 6 a głębokość studni chłonnej to dwa metry na metr szeroka... Nie przelało się z niej nawet przy sporej ulewie, ale i też mamy zrobiony przepływ nad końcem kręgu w las, w ziemię, jakby się deszczu zebrało zbyt dużo...
Koszt samych kręgów to jakieś chyba 800-900zł, do tego koparka i zasypanie ( siły własne.. )
Rury spustowe to ilość metrów i to trzeba popatrzyć po ile są rury... nie jest to aż tak drogie... ale w sumie wszystko może koło 2000zł wyszło...
Nie płaciłam hydraulikowi za odwodnienie, więc i też całej kwoty Ci nie napiszę. Ale masz już jakiś obraz....

Arnika
03-10-2011, 18:39
Kupiłam lampę nad drzwi wejściowe i kinkiet nad garaż...

http://img12.allegroimg.pl/photos/oryginal/18/26/97/63/1826976312

http://img18.allegroimg.pl/photos/oryginal/18/33/05/09/1833050917

Mąż miał montować, ale nie ma czasu i wybył....

Kuźwa...on nadal nie ma swojego samochodu, a ja jestem uziemiona jak diabli... Wszystko załatwiam w biegu... Chciałam o te lampy zajechać do LM, ale.... no właśnie nie mam czym... i nie mam kiedy.... wobec czego kupiłam w Casto.. i powiem , że nawet taniej to chyba wychodzi niż na allegro a przesyłką...

I przywieźli wreszcie matę na opaskę... Czekałam od wtorku... masakra.... ale jest...

kala67
03-10-2011, 18:53
Arnika....bardzo ładne te lampy kupiłaś..............fajny mają kształt !!!
chciałaś z takimi złotymi przecierkami??
ja bym wybrała całe czarne......ale to jak wiesz kwestia gustu;) poprostu jakoś przejadl mi się złoty kolor - w obecnym mieszkaniu mam lampe, kinkiety i inne ozdoby z mosiądzu :):):) i mam dośc :):):)

Arnika
03-10-2011, 18:58
Tych lamp nie ma czarnych, ale nie przeszkadza mi to. U nas będzie chyba nawet ładnie wyglądał, chyba, ze znowu zniknie.... Jest taki krótki łańcuch i kabel....
Tamte małe latarenki zostają koło kotłowni i z winkla. Nie przeszkadza mi to, że są inne... ważne dla mnie że będą świecić i , że nie wyglądają jak latarenki na karawanie....
A te co kupiłam nie wiem dlaczego z morzem mi się kojarzą....;)

kala67
03-10-2011, 19:04
No tak.....u Ciebie pasują takie ze zlotymi przecierkami:)
masz przeciez podbitke w brązie!!!
.....jak jutro powiesisz to koniecznie strzel fotki....
u nas będą jutro montować dwie lampki przy tarasie, którego nie ma:):):)

kala67
03-10-2011, 19:05
Arnika.............czy Ty zauwazylas, że Twój avatar jest nieaktualny?????
:):):)

Arnika
03-10-2011, 19:17
Ojjjj dawno zauważyłam... nawet jak Neferka była u mnie to już mówiłam... ale nie potrafię go wymienić...
Nooo chyba, że zrobię zdjęcie jakiegoś kwiatka i będzie na zawsze, chociaż mój domek na FM to mój awatarek...
Jak nic potrzebuję pomocy do zmiany... A że nie umiem to nie zmieniam... :oops:


Młodego od wczoraj naszło oglądanie "Czterech Pancernych"... Cedzi i wpatrzony w ekran jak zaczarowany... chyba już na pamięć to umie....

kala67
03-10-2011, 19:44
Arnika..........przede wszystkim musisz wybrac zdjęcia na nowy avatar.
Potem zdjęcie umieścić w tym albumie, gdzie masz zdjęcia, które potem wstawiasz na FM.
Kopiujesz link i wstawiasz go w ...........
Tutaj musisz wejśc w swoje ....ustawienia konta chyba............ide sprawdzić:)

Arnika
03-10-2011, 19:46
tak... ale to się jakoś zmniejszało....

kala67
03-10-2011, 19:48
wchodzis w..........Twój profil.....na górnym pasku.
Potem.....moje ustawienia...........po lewej stronie.
dalej....edytuj avatar...po lewej stronie tez.
tam wklejasz adres nowego obrazka...........i edytuj zmiany:)

monsanbia
03-10-2011, 20:19
Arnika, dzięki za szczegółową odp na temat odwodnienia.
Rozumiem, że skoro nie napisałaś, studnię masz 1x2 ale jedną?
Mój hydraulik chce robić 3, bo za daleko trzeba ciągnąć rury i generalnie uważa że to optimum.
Też mamy 6 rynien i 380m2 dachu. Nie zrobimy odpływu do lasu, bo go nie ma ;)

Arnika
03-10-2011, 20:40
Mam tylko jedną studnię właśnie szeroka na metr głęboka na 2 metry. Nie przelało nam się jeszcze z niej....
A po co wam aż 3 studnie? Mamy jedną i wystarczy, ... też sześc rynien i coś ponad 400m2 dachu... ale dokładnie nie podam, bo i nie pamiętam i ciut majstry dołożyli....
Rury odpływowe są 100 a później jest przejście na 160... Mozna zrobić jedna, ale głębszą studnię.... wyobrażasz sobie trzy wieka na ogródku?

monsanbia
03-10-2011, 21:02
No widzisz, czyli dom podobny.
Nasz mówi, że z takiego domu nie osiągnie się*odpowiedniego spadku do jednej studni. Wieka by miały być pod ziemią. Nie no, ja nie chcę nawet jednego wieka. Ja mam małą działkę i jedno wieko to ju by było głupio.
Kurcze, że też*takimi głupimi tematami się muszę zajmować :(

Arnika
03-10-2011, 21:16
Ojjj wierz mi , że to nie są głupie tematy... Co byś zrobiła, jak chcesz mieć ładną trawkę i tony wody by spadły na działkę......
potop murowany... a jeżeli będzie wieko zakryte to OK... my chcemy mieć wgląd co się dzieje. A i jeszcze u nas jest naturalny spadek działki.... Więc spad był jak ta lala....

monsanbia
03-10-2011, 21:21
A i jeszcze u nas jest naturalny spadek działki....

Aaaa, no to właśnie o to chodzi.
Podobno u nas by się*nie dało. Piszę podobno, bo nie ja to wymyśliłam
Było u nas 3-ech fachmanów i wszyscy mówili że dwie studnie minimum :(

Arnika
03-10-2011, 21:30
No bo pewnie masz płaską działkę i dom rozległy... a ja mam spadek i mogłam sobie pozwolić... Ojjj wolałabym budować niż wybierać kolorki i kafelki i inne dynksy wykończeniowe...

monsanbia
03-10-2011, 21:34
No płaską płaską, a domy chyba podobne (skoro deski zarynnowej tyle samo i powierzchnia dachu zbliżona) i jeszcze dachówkę glazurowaną. Spływa po niej jak złe

Ależ ja wybieram dynksy właśnie. Dynksy codziennie i między dynksami jakieś*kręgi betonowe na deserek. Bleh

Arnika
03-10-2011, 21:38
U mnie też szkliwiona Rupp Ceramika ... też super spływa....

monsanbia
03-10-2011, 21:41
U mnie też szkliwiona Rupp Ceramika ... też super spływa....

No to piona

To już*tylko temat spadku nas różni :D

Arnika
04-10-2011, 06:55
.............. pan Bogdan też nie lubi chyba wtorków:mad:....... podobno jest chory....:(...
Może przyjdzie jutro.... A robota stoi....

pasie
04-10-2011, 09:32
.............. pan Bogdan też nie lubi chyba wtorków:mad:....... podobno jest chory....:(...
Może przyjdzie jutro.... A robota stoi....


:mad:

monsanbia
04-10-2011, 10:15
.............. pan Bogdan też nie lubi chyba wtorków:mad:....... podobno jest chory....:(...
Może przyjdzie jutro.... A robota stoi....

Jutro się okaże, że środy za to kocha :lol:
Trzymam kciuki :yes:

Arnika
04-10-2011, 10:34
Przysłali mi wczoraj wreszcie matę na opaskę... ale dalej piaskiem jest niezasypane:(
Dziś przyszła mata na rabatę....
Kończę faszerować papryki i idę do ogródka....

TAR
04-10-2011, 10:59
.

Arnika
04-10-2011, 20:29
No i jutro też nie przyjdzie..... dzisiaj :bash:... dzwoniła żona.... :mad:
Podobno ma przyjść w czwartek.... Pożyjemy zobaczymy...
A jutro to ja jadę na pielgrzymkę do Częstochowy... z młodym ze szkoły.... więc może to i dobrze, że go nie będzie... ale i tak miałby co robić....

Zawisła lampa nad wejściem.... o wiele lepiej już wygląda...
Zaczęłam robić rabatę w trójkącie przy wejściu... Przekopałam tą glinę, rozłożyłam część maty i wsadziłam zielone... Jutro jak dam radę będę kończyć, bo nie zdążyłam....

https://lh5.googleusercontent.com/-NStHooNdDuE/Totcbkg7gQI/AAAAAAAAC10/na0AlcJLoBA/s576/DSC08603.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-04NSSsUZBe0/Totce0dUkbI/AAAAAAAAC14/FzOflWldhNc/s576/DSC08610.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-dKbsu-sng7Q/TotchFvpDpI/AAAAAAAAC18/ykvyU1VYxv4/s576/DSC08611.JPG


Rozpoczęta rabata....

https://lh3.googleusercontent.com/-1FwdCFevd5E/Totct74wwQI/AAAAAAAAC2A/CLRZxFdrLTo/s576/DSC08608.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-qHjTUBsFOik/Totcw7oM2_I/AAAAAAAAC2E/V4YNmqefhcE/s576/DSC08609.JPG

Ojjj dużo pracy przede mną jeszcze....

Arnika
04-10-2011, 20:34
Jak macie jakieś propozycje co do rabaty to proszę :)
Z tym, że zimą spada z dachu tony śniegu...

https://lh4.googleusercontent.com/-OxjjQ524qjM/TotfXkVqYGI/AAAAAAAAC2Q/WeUNdakpnEg/s512/DSC07344.JPG

Przez ten śnieg nie mogę nic posadzić wyższego, bardziej efektownego.... Mogą być same byliny cieniolubne....



Nie pracowałam sama... miałam pomocnicę....

https://lh4.googleusercontent.com/-EK4CsMCutzI/Tote3kAC1jI/AAAAAAAAC2M/1kV6Sw5F1-c/s512/DSC08601.JPG

nitubaga
05-10-2011, 07:18
A masz tam taki cień cień? cały dzień?

Bo u mnie np pod oknem w wykuszu od północy posadziłam azalie, budleje, żywotniki jakieś, wrzosy, barwinki, hortensje... i rośnie ;)

Owszem nie sa tak duże jak okazy w słońcu, owszem kwitną później i nieco mniej (choć to azalii nie dotyczy)... ale zawsze to zielone i wyższe niż 50 cm...

TAR
05-10-2011, 07:31
.

nitubaga
05-10-2011, 07:43
ooo racja funkie tez mam i pęcherznice obie... i pięknie kwitły :)

TAR
05-10-2011, 08:38
.

nitubaga
05-10-2011, 08:54
Ja własnie siedze w Twoim ogródku ;)

TAR
05-10-2011, 09:01
.

nitubaga
05-10-2011, 10:06
No jeszcze nie ;)

Ale przebrnełam wsie strony ze zdjęciami :) Widze, że masz duuużo większy ogródek niż ja.. ale też lubimy na różowo ;) z pergolą i klimatycznie :D

Jak się Arnika nie obrazi to wrzuce moje ..coś ;)


https://lh5.googleusercontent.com/-1fqLiM3h2v4/Tov5UXi0SUI/AAAAAAAAFfc/utPtrEicdJ0/s512/018.JPG

nitubaga
05-10-2011, 10:09
a tu widok z drugiej mańki :) czyli perdola z wiciokrzewami, a za nią leżaczki, placyk zabaw i moja mała polanka z trawy barenburg ;) sportowej bo mam 2 chłopaków grających w piłke :D

https://lh6.googleusercontent.com/-Hi_PZXHfHg8/TmhxCVV8S5I/AAAAAAAAFWI/lLjhAWTzusE/056.JPG

TAR
05-10-2011, 10:24
.

nitubaga
05-10-2011, 10:28
... wstrzymaj się, wstrzymaj... to jest ogród z ubiegłego roku. W tym roku sadziłam tylki kilka jednorocznych, ale je na palcach jednej ręki można policzyć. NAtomist zupełnie nie mam ręki do donic.. no nie umiem i już.

TAR
05-10-2011, 10:35
.

nitubaga
05-10-2011, 10:45
No na początku niby rośnie, a potem jakoś tak zasycha, więdnie choć podlewane i deszczy było dużo... i jakies tanie beleco się robi... a sadziłam głównie dalie.

TAR
05-10-2011, 10:53
.

TAR
05-10-2011, 10:59
.

Arnika
05-10-2011, 17:56
Nie obrazi, nie obrazi Nituś
Dzięki i proszę o jeszcze...
A miejsce zacienione od nocy do nocy jest ciemno... Mam bergenie, rozchodnika, kilka funki (rożne, mam jakieś zielono- bordowo fioletowe liście i kwitną na żółto i ładnie rosną w cieniu.
Ten kąt jest 4x4m i na niego spadają tony śniegu z dachu... I mam do niego też pieris czy jakoś tak...
Wcześniej pokazałam nocne zdjęcia.. to jest kąt po lewej stronie wejścia....

Uffff wróciłam z pielgrzymki, byłam u dziadka w szpitalu ( czeka na rozrusznik... ) a teraz nie wiem za co się wziąć... Na ogródek już za ciemno... ;(A wstać musiałam zanim słonko wstało... i długo jakoś nie mogło się obudzić... Ale na Jasnej Górze deszczu nie było...
Przybyły dzieci i młodzież z całej Polski... :)

nitubaga
05-10-2011, 18:23
Hm.. jak ciemno to faktycznie trudno tam wsadzać słońcolubne... :(

A tym chryzantemkom się przyjrze :)

Gosiek33
05-10-2011, 18:38
W ciemnym to hortensje pięknie kwitną :yes:

Arnika
05-10-2011, 18:46
Tak wiem... ale nie mogę też nic wsadzić delikatnego, bo niestety z dachu spada śnieg .. tony śniegu...

Arnika
05-10-2011, 19:20
...

A miejsce zacienione od nocy do nocy jest ciemno... Mam bergenie, rozchodnika, kilka funki (rożne rodzaje i kolory, mam jakieś zielono- bordowo fioletowe liście i kwitną na żółto i ładnie rosną w cieniu- już wiem... języczka pomarańczowa:) ).
Ten kąt jest 4x4m i na niego spadają tony śniegu z dachu... I mam do niego też pieris czy jakoś tak...
Wcześniej pokazałam nocne zdjęcia.. to jest kąt po lewej stronie wejścia....




https://lh3.googleusercontent.com/-qHjTUBsFOik/Totcw7oM2_I/AAAAAAAAC2E/V4YNmqefhcE/s512/DSC08609.JPG
Tutaj już wsadziłam po prawej bergenie, w kącie 90* po środku jezyczkę, przy ścieżce jakieś płożące coś, nie pamiętam.... a w kącie po lewej jest pieris, po środku jak na razie rozchodnik. zostało z zeszłego roku kilka wrzosów, przetrwały i na razie je zostawiłam....
Macie jakieś pomysły, dobrze to robię?

nitubaga
05-10-2011, 19:42
U mnie jest bardzo dużo rośłin które na zimę giną zupełnie. Zrobiłam to celowo bo mam dość duży wygwizdów zimą ;) Tobie tez by się to przydało. Serduszka, budleja, rozchodniki, róże (wymarzają do zera), wszystkie cebulowe wiosenne, hosty, żurawki, szałwie, bylinki.

Arnika
05-10-2011, 19:50
To jak zerkniesz na to zdjęcie to widać, że postawiłam właśnie na takie, na które spadnie śnieg i nic im nie zrobi... Róże bardzo lubię, .... ale one trudno mi przezimowały, ale ich też nie zabezpieczyłam,bo po wypadku Emila i Pinkusiu nie miałam głowy na nic.... a teraz będę je przesadzać... oj będzie sie działo... przywieźli maty, więc jak nie będę musiała nigdzie wyjeżdżać to biorę się ostro za robotę... Mnie po prostu brakuje czasu i doby.... a na niektóre rzeczy czekam aż pan od pracy małoskomplikowanej np nawiezie mi ziemi aby podsypać, zrobi jeszcze kilka rzeczy....
Kuźwa, czy u Was też tak mało czasu jest....

nitubaga
05-10-2011, 19:54
A to zależy. Na tygodniu jest spoko. ALe weekend tak zapiernicza, że łooooomatko ;)

Gosiek33
05-10-2011, 21:43
Arnika, ale bukietową hortensję możesz sobie śniegiem zawalić ;) i tak przycinasz pędy wiosną . Ona kwitnie na tegorocznych pędach, nie jak ogrodowa, którą trzeba chronić

jamles
05-10-2011, 21:59
Kuźwa, czy u Was też tak mało czasu jest....
byłoby ciut więcej gdyby nie FM ;)
i gdyby było widno tak do 21

Arnika
06-10-2011, 07:02
byłoby ciut więcej gdyby nie FM ;)
i gdyby było widno tak do 21
O to to to.....

Ale jak to nie wchodzić, jak tu tyle się dzieje....


Gosiek... to też właśnie nie mogę posadzić nic krzaczastego, nic wysokiego i nic na pniu, bo ten śnieg... Tu muszą być tylko byliny, które schowają się w ziemi i nic im nie będzie....

Mąż pojechał zawieźć Emila... Może p. Bogdan dzisiaj zacznie pracę... Może.... bo nie dzwonił, że jest jakiś kataklizm...;)
A ja wypiję jeszcze ze dwie kawki i idę się przebierać na ogródek....

Arnika
06-10-2011, 07:44
Pan Bogdan dojechał... ufff...
Dojechali majstry i będą wymieniać pęknięte dachówki... po tym jak stalowa rura je potrzaskała, i w koszu kilka pękło....
Założą kratki na kominie, i strażaka....

No nareszcie ruch u mnie w domu... :)

Renatamama3
06-10-2011, 09:52
Witam Arniko pierwszy raz u Ciebie ja tam w tym trójkącie widzę pierwiosnki ,sasanki ,tulipany ,krokusy i inne cebulowe .

wiolasz
06-10-2011, 09:56
WIola, Ty to chociaż masz p. Bogdana. Ja i wiekszość babek na forum takiego p. Bogdana nie mamy do pomocy, mąż tylko na weekendy. Mój to już nawet w niedzielę potrafi wiercić w ścianie a kiedyś to było nie do pomyślenia :D

Arnika
06-10-2011, 10:23
Witam Cię Renata i zapraszam :)

Tylko tyle, że cebulowe lubią słońce, a tu w trójkącie jest ciemno przez cały dzień... to jest północna wystawa zasłonięta jeszcze murem...

Mój ponieważ wraca już w nocy to też robi i w niedzielę, ale się buntuje, że chce odpocząć... A pan do robót nieskomplikowanych jest najlepszy. Nie mam go zawsze, ale wtedy gdy naprawdę jest coś do roboty pilnego i trzeba zrobić na już.... Zazwyczaj sami coś produkujemy ;) I tylko wtedy gdy niestety ciężar prac mnie przytłacza....
Przedwczoraj przewiozłam taczkę piachu i się załamałam... o mało się nie przerwałam... Więc sorry... już nie mam tyle siły co z 10 lat temu, nie będę ciężko pracować, więc skoro ślubny nie może to jest p. Bogdan ;)
Nooo i robota idzie....

Na dachu panowie robią obróbkę blacharską coby komin się nie lał...

A ja chodzę dzióbnę chwasta, zastanawiam się nad tymi rabatami... Kuźwa... wolę z kosiarką latać... Tam przynajmniej nie trzeba się znać na kwiatkach, bylinach i krzoczkach....

markoto
06-10-2011, 10:27
Trzebabylo mniej ladowac na taczke ;) :D

TAR
06-10-2011, 10:30
.

wiolasz
06-10-2011, 11:36
A ja chodzę dzióbnę chwasta, zastanawiam się nad tymi rabatami... Kuźwa... wolę z kosiarką latać... Tam przynajmniej nie trzeba się znać na kwiatkach, bylinach i krzoczkach....

ooo ja też tak mam, nawet ostatnio coś podobnego Nitce tłumaczyłam :D:D

Renatamama3
06-10-2011, 11:44
No to może hosty .

Arnika
06-10-2011, 11:45
Mam hosty, już pisałam, że nawet rożne, i będę je sadzić :)

pasie
06-10-2011, 20:28
Pan Bogdan dojechał... ufff...
Dojechali majstry i będą wymieniać pęknięte dachówki... po tym jak stalowa rura je potrzaskała, i w koszu kilka pękło....
Założą kratki na kominie, i strażaka....

No nareszcie ruch u mnie w domu... :)
się dzieje psze Pani:)

Arnika
06-10-2011, 20:31
Jak ja lubię ruch w interesie ...
Nooo działo się... A zdiątka widziała Pani???

pasie
06-10-2011, 20:42
Jak ja lubię ruch w interesie ...
Nooo działo się... A zdiątka widziała Pani???

jeszcze nie ale widziałam, że coś się pojawiło, jak starszak pójdzie spać to oblukam:yes:

Renatamama3
06-10-2011, 21:00
Widzę ,że 2 drewutnia powstaje u mnie też budowaliśmy w sobotę drewutnię ,jeszcze tylnią ścianę musimy skończyć .

rogbog
06-10-2011, 21:18
Arniko coraz łądniej u Ciebie.A jak roślinki urosną wokól domku..:)
Piesiunio do zamiziania:)

Arnika
07-10-2011, 06:58
Wczoraj padłam....
Dziś wstaję... na tarasie zostały talerze i.. komórka moja... i pada deszcz.... Wyłączyłam, przełożyłam kartę, do drugiej, a ta archaiczna, ale najlepsza niech schnie....
Sure pisała, że u nich pada, miałam sprawdzić prognozę, ale usnęłam... Dziś pada u mnie...
A jest ciut do zrobienia....
Krawężnik granitowy wkopać jako stopień zejścia z tarasu... Wkopać 5 płytek chodnikowych jako drugie zejście z tarasu, bo tamtędy Niusia biega i ma łapki brudne, została jedna ścianka drewutni do zrobienia i dach, wyrównać w drewutni i przed drewutnią ziemię, wysypać piaskiem w drewutni, położyć paletę, i wkładać drewno pocięte, ciąć drewno, deski pobudowlane, palety... jest tego troszkę, będzie na podpałkę do pieca....
Zabrać się za robienie rabat wokół domu.. brrr... ale powoli jakoś to mi idzie... ale nie lubię się babrać w ziemi....
Nooo i to jest plan na dziś, jak wszystkiego nie zrobimy to jutro też jest dzień ;)

Arnika
07-10-2011, 07:02
Pasiulka i nie oblukłaś ;)

Renia.. powstaje, ale i krwią okupiona jest ta drewutnia....;)

Bogusia.. do zamiziania... jaka piękna taka i kochana, ale i też wcale jest nieposłuchana... Ale gdzie ja tam i Inka... zawsze obok mnie, a jak jestem na ogródku, to może sobie ją mąż wołać... nie słyszy.... zawsze jest tu gdzie ja i w największym błocie, piachu... ;)

nitubaga
07-10-2011, 07:46
Jestem i lece oblukiwać :) póki co powiem tylko, że w stopce nie masz już swoich linków :(

nitubaga
07-10-2011, 07:50
Widziałam foty... no i rabata jak się patrzy. Moje obawy na podstawie własnych porażek budzi jedynie prieris. On lubi wymarzać. Więc w cieniu zimą może mu być ciężko bo tam będzie najdłużej zimno i śniegi. Poza tym luksus - wszystko na zimę ginie i nie ma problema z połamanymi roślinkami :)

Arnika
07-10-2011, 07:52
O kuźwa... kto mi zaiwanił linki????????????
Jak je znaleźć i przywrócić....

Arnika
07-10-2011, 07:54
Oooo już są... wcześniej były, później je zajumali i chyba się wystraszyli i je oddali....

Arnika
07-10-2011, 07:59
Pirisa opatulę na zimę... Wiem, że przemarza, więc będzie w kokoniku.... Jak nie to kosówkę wsadzę.. jej nic nie zaszkodzi... a ja je kocham....
Teraz będę dziergać drugą rabatę po drugiej stronie wejścia....
Zostały mi hosty, dużo żurawek, bo z jednej doniczki wyszło mi wczoraj 9 sadzonek, mam nadzieję , że te porozrywane przeżyją, a mam jeszcze 2 takie doniczki i kilka dostałam od sąsiadki.... mam też bergonie i rozchodniki... W projekcie mam cisy, ale o nie się boję , chodzi o ten śnieg z dachu....

U nas leje, siąpi, jest brzydko i zimno... a trzeba się ubrać i iść kopać , dowodzić Bogdanem...
Już robi mi ścieżkę z płytek ....
Oby tylko nie padało....

jamles
07-10-2011, 08:05
Widziałam foty... no i rabata jak się patrzy. Moje obawy na podstawie własnych porażek budzi jedynie prieris. On lubi wymarzać. Więc w cieniu zimą może mu być ciężko bo tam będzie najdłużej zimno i śniegi. Poza tym luksus - wszystko na zimę ginie i nie ma problema z połamanymi roślinkami :)
pieris się połamie, gdyby były płotki śniegowe to szanse miałby większe

jamles
07-10-2011, 08:07
U nas leje, siąpi, jest brzydko i zimno... a trzeba się ubrać i iść kopać , dowodzić Bogdanem...
Już robi mi ścieżkę z płytek ....
Oby tylko nie padało....
zrób sobie trzecią kawę i nadzoruj przez okno, bo się pochorujesz nim skończysz

Arnika
07-10-2011, 08:21
I też zrobiłam.... A skąd wiedziałeś, ze już 3 kawę piję?????????
Nadzoruję z okna, wychyliłam się na taras, i... chyba nie będę sadzić... Bo jak mam być chora, to ja pitole te krzoczki.....

Arnika
07-10-2011, 08:32
Tutaj widać, że pieris jest posadzony tuż koło opaski, i prawie jeszcze pod dachem, wiec jak śnieg runie z dachu to spadnie ciut dalej.....

https://lh3.googleusercontent.com/-0vnhaACIhlg/To6qTBKouAI/AAAAAAAAC24/C_C8UmTIJ2E/s640/DSC08629.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-Tq3cC7tEaDw/To6qRRWDPsI/AAAAAAAAC20/7JMlCJdzskw/s640/DSC08630.JPG

W dziennym świetle rabata...


Robi się ścieżka koło tarasu....

https://lh5.googleusercontent.com/-Yn5DJzLuU4Q/To6qXXz5TPI/AAAAAAAAC28/VDRet3Mat1U/s640/DSC08633.JPG

Arnika
07-10-2011, 08:35
Nastepnym ćwiekiem będzie rabata koło tarasu.... jak widać na powyższym zdjęciu wszystko tak urosło, że od lipca już prawie nie mogę na ten gąszcz patrzeć....
Tak wszystko się rozrosło, i tak wybujało, że trzeba porządne przesadzenia zrobić, bo ja sama nawet nie miałam pojęcia co ja sadziłam... dużo z tych roślin były suprajsy od p. Wiesia ogrodnika....
Ale nic to... bogatsza w doświadczenia i wiedzę co mam przesadzę tu gdzie trzeba....

asiulkowo
07-10-2011, 10:00
Super ta rabata, generalnie postępów masa:)
Wiesz Arniko, że jak to wsio się rozrośnie to będzie busz:))))))))
wykop i wsadz w inne miejsce tę kosodrzewinę, bo ciasno jej wśród lawend
buziaki
pozdrawiam

Arnika
07-10-2011, 10:01
Toż to ja mam busz koło tarasu teraz... Widać na zdjęciu gdzie robi się chodniczek....
A ten busz pod oknami niech będzie.. zawsze można z maczeta przejść....

nitubaga
07-10-2011, 10:04
Ja tam nie wiem, ale ja lubie buszzzz. Taki stonowany, wysoki, odgradzający, wyciszający droge buszzzzzz.

nitubaga
07-10-2011, 10:05
OOO i zakaz maczet. Przeciwnie, daje jeść, głaskami i miziam by rosły szybko i gęsto ;)

Arnika
07-10-2011, 10:11
Chodniczek już jest ...

https://lh6.googleusercontent.com/-b-cIk_kosC4/To7B8wCYfPI/AAAAAAAAC3E/agslG9C4sFY/s640/DSC08636.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-2wIVbObRCyE/To7B3oJTwQI/AAAAAAAAC3A/2rXFjAOuhQU/s640/DSC08639.JPG

U nas leje jak diabli.... i jest bardzo zimno... brrrrrrr

nitubaga
07-10-2011, 10:14
oo jakie Ty masz fajne cany! ja miałam w ub roku, ale nie wyrosły tak wysoko i były jakies pokraczne i zrezygnowałam, a szkoda bo widze, że u innych pięknie rosną... :)

Arnika
07-10-2011, 10:14
Nitka tylko po co mi się od lasu czy drogi odgradzać.. Działkę nabyliśmy z płotem betonowym od lasu i tak zostało... powsadzałam pod płotem rośliny, żeby zielono i kolorowo było... a od frontu też rabatka... tylko tyle, że i mnie jeden obcy samochód na dzień przejedzie jak się zgubi, albo i przez kilka dni nikt nie przejeżdża... Do nas najwięcej przyjeżdżają....

Arnika
07-10-2011, 10:16
To zależy jaką masz odmianę kan.. Ja mam taką wysoka, ale muszę poszukać i niską... Ale na tej rabacie koło tarasu jest dobra ziemia i wszystko rośnie jak głupie... Powsadzałam maleńką lawendę w maj/czerwiec, jak połowę dłoni, teraz jest busz... I tak ze wszystkim....

nitubaga
07-10-2011, 10:17
No ja bym chciała by mi właśnie to betonowe zarosło. I wtedy było by wrazenie, że moja działka wcale n ie ma granicy i kończy się heeeen za lasem ;)

tola
07-10-2011, 19:03
Arnika, a tak się martwiłaś o swój ogród, widzisz, niepotrzebnie.
Wszystko rośnie jak szalone, rabata przy tarasie kolorowa, optymistyczna,
taka, jak powinna być tam, gdzie odpoczywasz najwięcej.
Zapach kwitnącej lawendy tuż przy leżaku...poezja.
Gratulacje :)

kala67
07-10-2011, 19:22
no ja tez jestem w szoku....jaki masz już busz koło tarasu !!!
:)
fajna ta ścieżka sie robi....wszystko się zageszcza.....robi się imponujaco w ogrodzie :)

Arnika
08-10-2011, 09:37
Dzięki Tolu :) Zapraszam Częściej :)

Kala.. no busz... będę przesadzać, bo za gęsto i za dużo....


U nas leje, jest ciut powyżej 5*C.... Młody wyszedł na dwór i wrócił się po czapkę z nausznikami... dostał zimową... Mnie nawet po zakupy nie chce się wyściubić nosa... A trzeba i do dziadka do szpitala i spraw tyle do załatwienia, i lodówka pusta... Masakra...
A tak się chciało Wiolaszce deszczu... a kysz.. Niech do niej idzie...
I rabaty mamy robić....

Mąż z p. Bogdanem kryją onduliną daszek w drewutni ( dostałam ją od Malki - Dzięki Malcia :) ) Wieki granitowy krawężnik jako stopień do ogrodu obsadzony, dziś rano po nowym chodniczku przemaszerowała Inka i nie ubrudziła sobie łapek, czyli chodniczek był potrzebny i zdał egzamin...

Czy u Was też tak zimno i ponuro?

Arnika
08-10-2011, 15:56
Budowanie drewutni zakończone sukcesem :)
Jeszcze tylko przeszlifować dechy i pomalować ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-k12rtRsQjhw/TpBhzI3lVlI/AAAAAAAAC3M/FQs8Hq7CRHE/s640/DSC08641.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-mU4Ohml9CiM/TpBh2nMlkmI/AAAAAAAAC3Q/EzFJJUTBzVk/s640/DSC08642.JPG

Wstawione zostało jedno przęsło betonowe, i zmieniana jest brama metalowa z dwóch przęseł na jedno, które zostanie wypełnione deskami i pomalowane... Tylko po to aby od tyły była możliwość wychodzenia, przywiezienia węgla....

https://lh6.googleusercontent.com/-9gyOlhdtGQo/TpBh69cy1TI/AAAAAAAAC3U/2n8cc5UccCY/s640/DSC08640.JPG


Troszkę jesieni u mnie....

https://lh5.googleusercontent.com/-fDx8SbF_48k/TpBiXOjM1tI/AAAAAAAAC30/0MlpKMgmzm0/s640/DSC08659.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-s88NvdQY_yk/TpBiRLx0J3I/AAAAAAAAC3s/_izLGtGSBCc/s640/DSC08655.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-IOh-zEQdaAw/TpBiHBnyB_I/AAAAAAAAC3g/uofCVRHUks4/s640/DSC08649.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-52YXrVqaX_U/TpBiJ3XyQoI/AAAAAAAAC3k/GQV3vz9cumg/s640/DSC08650.JPG

Trzeba się zająć tą rabatą....

https://lh4.googleusercontent.com/-Sx9ZH8VvMvM/TpBh-nVpUoI/AAAAAAAAC3Y/N9lrogM6uF8/s640/DSC08645.JPG

Amtla
08-10-2011, 19:34
Fajnie, jak widać, że coś się robi koło domku...i serce rośnie właścicielce napewno :)

Rabatka, drewutnia i opaska to niby nie są rzeczy niezbedne ale jak fajnie, że są :wiggle:

A na piasek co planujesz w opasce ?

Arnika
08-10-2011, 19:40
Na piasek ( jest to wypełnienie, bo ziemi nie mamy i szkoda, a piach był i tańszy) pójdzie mata szkółkarska, a na nią kamyczki....

Megana
08-10-2011, 20:35
Arniko, czy wiesz może jak nazywają się te fioletowe kwiatki ?
Róże piękne :)
Czekam na zdjęcie wykończonej drewutni :)

Arnika
08-10-2011, 20:44
Nie mam zielonego pojęcia. Kupowałam je na targu jako doniczkowe, w donicach padły a w ziemi rosną jak szalone, zagłuszając jodłę obok... I były maleńkie jak je wsadzałam....
Połowa róż będzie przesadzona... oby przetrwała....

A na drewutnię to i ja czekam... Poprzednia jest nieskończona... zostało kilka desek do pomalowania.... I raz, ze brakło lakieru, dwa, że mąż i nie miał czasu i mu się nie chciało....

Gosiek33
09-10-2011, 09:48
Wtrącę się to fioletowe to
Stokrotka afrykańska Osteospermum

Arnika
09-10-2011, 10:10
Dzięki Gosiu... :) a to jest jednoroczne czy wieloletnie? bo mówili mi na targu, że wielolwtnie.. i teraz sama nie wiem... czy przesadzić czy wywalić... Muszę pogooglować....

Gosiek33
09-10-2011, 10:33
Wieloletnie... w afryce ;) w gruncie wymarznie. Jeśli wykopiesz i do doniczki wsadzisz masz szansę, że przeżyje, ale lepiej kupić nasiona i w marcu wysiać do doniczek albo skrzynek, w maju do gruntu wsadzić :) tym bardzie, że jest ich całą gama odmian... takie cuda też :yes:

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTlMYFeSLeC-T1bT5zTiR1QfIl90cA69BocxZzzm52Fdkiex7FXQA


http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTIAWM-o_SwM4qzg1t0vSFnlOaw6SGqTnop9zZDqM6A2s9r-eISpg


http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQBj82QhykZsuD9dPI26yVrkl8RYl2GV Wv7h73YOf2BoKByjBcqoZSpb-I5



http://www.ogrodowisko.pl/watek/139-osteospermum-stokrotka-afrykanska?page=2 (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.ogrodowisko.pl %2Fwatek%2F139-osteospermum-stokrotka-afrykanska%3Fpage%3D2)

Arnika
09-10-2011, 10:48
Już poczytałam, że jednoroczne.. Ale, że nie są drogie coś koło 3zł kosztowały to sobie nabędę w przyszłym roku. Miałam też żółte, ale te zniszczyły się, pomimo podlewania.. te były w skrzynce i dwie fioletowe też.. wszystko w skrzynce zniszczyło się. Zbiorę może nasiona i wysieję w marcu.. ale ja tak nie lubię flancować... Ja się do tego babrania w ziemi nie nadaję....

Czy u Was rozpoczął się już sezon grzewczy?
Wczoraj paliłam w kominku, ale i był kocioł rozpalony na ciepłą wodę... Dołożyłam dużo węgla po to aby mąż puścił mi ciepełko w podłogę... Nie lubię zimna.. a mnie przy temp 20*C jest za zimno....
Więc ogłaszam niniejszym, że u Arniki rozpoczęliśmy ogrzewanie domku :)

Arnika
09-10-2011, 10:53
Gosia ja chcę rudbekia, jeżówkę i echinaceę są śliczne... Szkoda tylko, że tak wysoko rosną....

Gosiek33
09-10-2011, 12:12
Nie szkodzi, że wysoko :) podsadzisz czymś niższym i piękną wielką rabatę będziesz miała :)

pasie
09-10-2011, 14:39
ja wczoraj też cały dzień paliłam w kominku bo przez tą chorobę to mi zimno cały dzień było jak diabli:yes:

Arnika
09-10-2011, 14:48
Kominek zagrzewa niby cały dom... ale, że do sypialni jest jakieś ~35metrów to jest w niej chłodniej... więc zarządziłam grzanie w domu.. Najbardziej wkurzało mnie jak myłam podłogi... schło, i schło, i schło.. i nie mogło wyschnąć.. Teraz to przynajmniej raz, dwa... Zaczynają być ciepławe... choć nigdy nie są ani ciepłe, ani zimne... a w domu 23-24*C... choć jeszcze chwilkę zanim te moje chalastry się nagrzeją... , ale juz nie trzęsę się z zimna, nie chodzę w swetrach, polarach...
I tu widzę Pasiulko zalety mniejszego i piętrowego domu... albo przynajmniej metrażowo podobnego.. nagrzewa się jednym kominkiem, który jest gdzieś w centrum domu..

Jak dobrze jest mieszkać we własnym domu... Zarządziłam rano grzanie i mam.. , a w bloku nadal bym się trzęsła i w kilku polarach chodziła....

DPS
09-10-2011, 15:38
Ja już od dobrych kilku dni grzeję w kózce w sypialni. :)
Z ciepłolubnych jestem. ;)

Arnika
09-10-2011, 20:56
Poszłam na wybory, żeby nie wybrali głupoli :wiggle:

Arnika
09-10-2011, 20:59
Dziewczyny... robiłam wczoraj paprykę marynowaną... i nie zamknęły mi się 4 słoiki... trochę dużo... Co zrobić... - pasteryzować jeszcze raz zmieniając zakrętki, ale wtedy papryka się rozgotuje i będzie za miękka... , czy zostawić i nie jej się nie stanie...

Megana
09-10-2011, 22:02
Włóż do słoika gorącą/zagotowaną i odwróć słoik do góry nogami, niech stoi aż wystygnie.
Tylko zmień słoik i pokrywkę może.

Arnika
09-10-2011, 22:09
Już tyle narobiłam weków i było OK, albo ewidentna wina pokrywki była to wiadomo.. ale pokrywki dobre były...
Tylko zastanawiam się czy gotować jeszcze raz, bo papryka staje się wtedy zbyt miękka... a takiej rozgotowanej nie lubię... Najchętniej bym ją spirytusem załatwiła... oczywiście zapalając go i zamykając "ogień"...
Właśnie pisałam u Ciebie :)

Arnika
10-10-2011, 09:03
Dzisiaj od rana walczymy z nawożeniem ziemi na rabaty..
Wykopałam wszystkie różę pod domem.. będą w dwóch miejscach... Będę przesadzała Hakuro... Wyleciały jakieś byliny co to jak osty wyglądają.. Nie wiem co z nimi zrobić... Wyleciały lny....
Nie wiem czy już czy jeszcze poczekać aby wykopać cany?
Mam do posadzenia tyyyle roślin, że głowa mała....
Ale dopiero 10... to damy radę... :wiggle:

TAR
10-10-2011, 09:32
.

jamles
10-10-2011, 12:13
... Będę przesadzała Hakuro...
ciężko jej będzie
jakby co ........ to nie płacz

Arnika
10-10-2011, 12:56
Eeee to wsadzę coś innego.... dobrze jej będzie w nowym miejscu...

Mąż popatrzył na nową rabatę.. stwierdził, że teraz to dopiero będzie mało do koszenia... tak na godzinkę wpadnie z kosiarką... ;)

Ja wyznaczam rabaty, mąż wybił cit strychu i leci do pracy, p. Bogdan tnie palety jeszcze po budowie i blaty.... Zaraz będzie ze mną kopał rabatki i przesadzał krzoki ;)

Nadulka
10-10-2011, 16:15
Hejka:)
Ale zmiany u Ciebie,dom taki czysty teraz z tym tynkiem;)
Ogród nabiera coraz lepszych kształtów,super!

U mnie sezon grzewczy już dawno rozpoczęty,ja raczej preferuję ciepełko;)

Arnika
10-10-2011, 20:17
Cześć Nadulko :) chyba już jesień, ze czas masz i po wątkach biegasz ;)
Oj dzieje się, dzieje... :)
I mam tak gorąco już, że mąż przykręcił ogrzewanie... Jest naprawdę gorąco.. Ale ja z tych ciepłolubnych..., nawet bardzo...

Jestem umęczona, a zrobiłam tyle co nic....
Mam dość... ciut pocięte palety, deski, wyznaczona rabata, choć jeszcze nie do końca.... Jutro trzeba się uporać z rabatami i innymi rzeczami, ciąg dalszy cięcia desek i palet... Będzie czym w piecu rozpalać...
Tylko tyle, że ja jutro zbyt dużo czasu nie mam... do dentysty, dziadek ma na kardiochirurgi wszczepiany rozrusznik... Martwię się o niego...
Mąż nie ma jeszcze swojego samochodu, a ja jestem uziemiona, bo ślubny zaadoptował mojego turbolota....

Megana
10-10-2011, 20:49
Moja dalia też pięknie kwitnie i jak tu ją wykopać?
Do kiedy mogę ją zostawić w ziemi ?
Czy już trzeba ziemią podsypać róże?

Elena76
10-10-2011, 20:52
Wioluś, przede wszystkim trzymam kciuki za dziadka, na pewno wszystko pójdzie szybko i bez komplikacji :hug:
na początku z rozpędu jak czytałam to zrozumiałam, że to dziadek do dentysty i nawet się uśmiechnęłam :rolleyes: wszystko będzie dobrze, zobaczysz :hug:

Z jednym autem faktycznie ciężko funkcjonować, zwłaszcza jak się człowiek do lasu wyprowadzi... my też już po przeprowadzce kilka razy z jednym autem zostawaliśmy i logistycznie wszystkim dogodzić było trudno :rolleyes:

Ale za to w ogrodzie masz pięknie :yes: i wcale nie jesiennie, tylko pełnia lata :cool: jesień widać tylko na liściach drzew daleko za ogrodzeniem...

Arnika
10-10-2011, 21:00
Wiesz Megana.. chyba jeszcze z tymi różami.. ja swoje dzisiaj wszystkie z pod domu wykopałam.. Jutro wsadzę, ale okrywać to jeszcze chwilka...
Dalie zostaw jeszcze tak z tydzień, naciesz oko... jak będzie miało być chłodniej to je wykop..
Taki sam mam dylemat z canami... są piękne, wielkie i trzeba je kopnąć... Aż szkoda...

Elena.. jest nas czworo do jednego turbolota, przy czym turbolot przerobiony na van... z towarem na pace... Starszak chodzi z buta, młodego mąż wozi, a ja siedzę udupiona w lesie.. no to jak siedzę, to mam okno na świat i FM... i pitole trzy po trzy.... nawet o chleb się nie wychylam... wie zmuszam męża do przywiezienia tego, czy tamtego.. Jak w sobotę wyrwałam się autem to na kilka razy z auta wypakowywałam torby.... nie wspomnę, że lodówka puściutka była...
Jesień już tańczy u mnie i w ogrodzie i przed i za.. cudnie tańczą liście :)

wu
10-10-2011, 21:06
też trzymam kciuki za Dziadka dobrze będzie:) ja tam sobie chlebek sama piekę:lol:

Arnika
10-10-2011, 21:08
Wusia... toż to byśmy wieczne zakalce jedli....

wu
10-10-2011, 21:11
oj tam oj tam nie przeginaj:lol:

Megana
10-10-2011, 21:19
No to mam mały problem, bo właśnie w niedzielę wyjeżdżam do "SANATORIUM",
a Michał nie zna się na kwiatkach i mam zagwozdkę co zostawić, a co obrobić przed przymrozkami ;)

Arnika
10-10-2011, 21:25
Eee to opakuj wszystko ... tak na wszelki wypadek... ;)

Popytaj jeszcze innych dziewczyn.... Ja bym też ogrodu chłopu nie zostawiła...

Elena76
10-10-2011, 21:26
Elena.. jest nas czworo do jednego turbolota, przy czym turbolot przerobiony na van... z towarem na pace... Starszak chodzi z buta, młodego mąż wozi, a ja siedzę udupiona w lesie.. no to jak siedzę, to mam okno na świat i FM... i pitole trzy po trzy.... nawet o chleb się nie wychylam... wie zmuszam męża do przywiezienia tego, czy tamtego.. Jak w sobotę wyrwałam się autem to na kilka razy z auta wypakowywałam torby.... nie wspomnę, że lodówka puściutka była...
Jesień już tańczy u mnie i w ogrodzie i przed i za.. cudnie tańczą liście :)

Ale u Ciebie jeszcze chociaż trawa zielona, a u mnie same złote liście wszędzie :lol: Już mieliśmy cykora, że nawet trawy wysiać nie umiemy, ale po wielu zaklęciach dostrzegliśmy przy pomocy lupy małe takie zielone mikruski wystające z gleby. Może coś z tego jednak będzie ;)

A z tym chlebem to faktycznie pomyśl, czy te własnoręczne zakalce nie lepsze :P

wu
10-10-2011, 21:33
mnie koleżanka oświadczyła że ona mi zapłaci za ten mój chleb:rotfl: może rzucić robotę:lol:

Megana
10-10-2011, 21:41
A tam od razu rzucić, w weekendy dorabiaj ;)

wu
10-10-2011, 21:47
we weekendy piekę dla siebie;)

Arnika
11-10-2011, 07:00
U nas leje.....
Bogdan jedzie.. jego żona powiedziała, że jak mu się nie chciało przyjść w zeszłym tygodniu to teraz niech robi i moknie... Ale ja serca nie miałabym..... :(
Ja do dentysty...
Dziadek ma operacje...
...ogródek trzeba robić...
... i do tego nie mam turbolota :(

jamles
11-10-2011, 12:35
.... Ja bym też ogrodu chłopu nie zostawiła...
ździebko przesadzacie, jakby to była jakaś filozofia

Arnika
11-10-2011, 16:34
No filozofia żadna, ale mój maż to kosić trawę może.. sadzić już gorzej... ogólne poruszenie miałam wiosną i wyzywał, że tu mu karzę, to tam kopnąć... A już pielęgnować rośliny... no to zapomnij... Ja z resztą też nie lubię biegać przy zielonym...

Posiedziałam u dziadka aż wzięli go na kardio inwazyjną... Cokolwiek to znaczy... Odprowadziłam go...
I teraz czekam na wiadomość co się dzieje... wieczorem zajadę...

Mąż z p. Bogdanem wybili deskami strych :wiggle::wave::wave:
Wreszcie będę tylko uważała na belki, żeby się nie uderzyć w głowę, a nie na to jak i gdzie stąpnąć...
Wreszcie będę mogła porządne sznury powiesić na pranie ....:wave:

Pan Bogdan tnie, rozbija blaty... pocięte zostały palety... poukładane pocięte drewienko, Nie wiem czy na dzisiaj skończy czy nie..., ale najwyżej jutro dokończy i bierzemy się za rabaty... pod warunkiem, że nie będę potrzebna dziadkowi... Takim sposobem znika bajzel blatowy po budowlany... a drewna na rozpałkę będzie połowę nowej drewutni...

Amtla
11-10-2011, 18:36
Arniko, jak ja bym takiego pana Bogdana chciała...chyba się za jakimś rozejrzę ;) Kuzyn miał zabrać palety i inne odpady drewniane do pieca...i się już pół roku wybiera...

wu
11-10-2011, 19:43
jak Dziadek:)

Arnika
11-10-2011, 20:05
Właśnie teraz babcia dzwoniła, ze jest po zabiegu.. ma kroplówkę i żyje...
Mnie głowa napierdziela.....

Amtala... to jest bardzo dobre rozwiązanie... ale i nieźle pociąga w sumie mnie po kieszeni... Ale za to praca jest zrobiona. Mąż wcale, a wcale nie ma czasu... Więc kto by mi miał to wszystko zrobić.... Majstry jak dowiedzieli śę , że robił mi podbitkę Bogdan z Piotrem ( Piotr bardziej myśli i jest od prac precyzyjnych...) to powiedzieli, że też chcą takiego Bogdana... U majstrów było by ze 3X drożej i mniej dokładnie.. A panowie zrobili mi tak, że jestem zadowolona...
Ja też nie mogę nic dźwignąć , i pracować ciężko, bo zaraz nie mogę oddychać... A baba ze mnie na oko ;)
Bogdan porobił opaski, porozwoził piach teraz czekam na kamienie... Al;e jest jeszcze co do roboty... Więc mam nadzieję że skończymy tą robotę w tym tygodniu...
Jeszcze jutro/pojutrze trzeba by było ułożyć chodniczek z płyt przed garażem blaszanym i do nowej drewutni....
No może jeszcze ułożenie granitowych płytek na ganku zostanie nam po niedzieli...
Więc jest co robić...

Aaaa i p. Bogdan potrafi też kłaść kostkę, więc od wiosny, w lato jak będę miała ciut więcej kasy to też będzie kładł... Tylko ubijatkę trzeba będzie wypożyczyć...
Więc mam Bogdana i jestem mu wdzięczna za to, że pracuje u nas :)

wu
11-10-2011, 20:09
aleś normalnie prześlizgnęła się po Dziadku;) ale ważne że jest oki:)

Arnika
11-10-2011, 20:17
aleś normalnie prześlizgnęła się po Dziadku;) ale ważne że jest oki:)

?????????

Megana
11-10-2011, 20:24
Arniko,
trzymam kciuki za dziadka :)

A Pana Bogdana, to ja też bym chciała :)
Może łupek granitowy, by mi położył? ;)
Chociaż Michał nie wyrywa chwastów, nie sadzi kwiatków,
to dużo mi pomaga, więc już sobie sama obrobię ten ogród :)

wu
11-10-2011, 20:48
no Dziadek po zabiegu ma kroplówkę i żyje:lol: telegraficzny skrót;)

Arnika
11-10-2011, 21:07
Martwiłam się o dziadka.. miałam do niego pojechać, ale turbolota zabrał mąż i jak wróci koło północy to będzie dobrze...
Na sali pooperacyjnej są dwie pielęgniarki za biurkiem i oglądają komputer, monitory, dwie kolejne robią kroplówki, zastrzyki. opatrunki, to co potrzeba... Cztery pielęgniarki na 6 chorych to dobry wynik....
Więc skoro mnie nie potrzebuje to odpuściłam przyjechać do niego wieczorem. A dzwonić kazałam, żeby się nie zamartwić...
Więc dziadek oddzwonił, skoro dzwonił, to żyje i jest OK...

Łupek by położył... U mnie kilka płytek położył, zanim kawę rano wypiłam... ;)

wu
11-10-2011, 21:13
no teraz to ja czuję się usatysfakcjonowana relacją:) teraz musi się tylko zbierać:)

Arnika
12-10-2011, 08:33
Byłam już u dziadka... leży, jest słabiutki, ale jak to Dziadzio... żartuje... Kabli kroplówek po podłączane...

DPS
12-10-2011, 09:43
Za Dziadka kciuki trzymam i zdrowia wielkiego jak najszybciej życzę!

Pana Bogdana gratuluję, bo jak chłopa w domu nie ma, to ktoś przecie musi to wszystko porobić, prawda?
No i super, że na strychu będziesz miała w końcu porządek.
Nas czeka zrobienie porządku na starym strychu w najbliższym roku - już się boję, tam są sprzęty i rzeczy niektóre jeszcze poniemieckie, chyba kilka przyczep będzie do wywiezienia. :(

Arnika
12-10-2011, 14:33
Jak masz stare meble, zegary, mogą być niechodzące, krzesła, fotele w okleinie np. orzech albo dąb to daj znać.. odkupię ;)

DPS
12-10-2011, 17:01
Kochana - TAKIE rzeczy to ja wyciągnęłam już wszystkie, ze strychu i z garażu, teraz stoją w naszym salonie! :lol2:
Też lubisz starocie czy to po prostu sposób na życie/zarobkowanie? :rolleyes:

kala67
12-10-2011, 17:16
hej..........ja tez jestem na etapie "recyklingu" :):):)
ostatnio kupilam uzywany kredens, drewniane tace, stoliki, drewnianą lampke......i mam zamiar odnawiać ;)

Arnika
12-10-2011, 17:57
Lubię takie rzeczy, choć synowie protestują, że nie chcą czuć się jak w muzeum...

Mata rozłożona, Hakuro przesadzone, róże przesadzone... Jutro dalsza część sadzenia...
Rozłożyć jutro trzeba matę na opasce...
Drewutnia załadowana drewnem na rozpałkę... Jest tego ze 3m sześcienne... Bale uprzątnięte...
Robi się powolutku i z tyłu i z boku porządek....
Już nie mam tarasu z palet... zostały pocięte na opał... mamy teraz tylko kamienie... Niusia nie lubi teraz po nich chodzić ;)

wu
12-10-2011, 19:21
pokaż kamienie:)

malka
12-10-2011, 22:06
Wiola,kto Ci robił kotłownię?

Arnika
12-10-2011, 23:33
Kamieni nie mam jeszcze..

Malcia a o co dokładnie chodzi? I spięcie kotła z buforem i rureczkami? Jeśli tak to Jerzy z mężem ...
A jeśli chodzi Ci o coś innego to sprecyzuj...;)

malka
12-10-2011, 23:48
o Jerzego z mężem :)

Arnika
12-10-2011, 23:55
No to już wiesz.. a w dzienniku nie pisałam??

Wiedziałam, że mogę na Ciebie i Twoje towarzystwo liczyć o tej porze....

malka
12-10-2011, 23:59
a Ty myslisz,że ja pamiętam co rok temu pisałaś :o przeceniasz mnie i moją pamięć :oops:

Arnika
13-10-2011, 06:38
Dzień dobry zostawiam i miłego dnia :)

DPS
13-10-2011, 09:20
To Jerzy ma męża?! :jawdrop:

Nadulka
13-10-2011, 09:50
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia twojemu dziadkowi:)
Właśnie wróciłam ze szkółki,strasznie zmarzłam,oj zima sie już zbliża bryyyy....
Miłej pracy,ja czekam na jakieś ocieplenie,słońce się przebija przez chmury,zobaczymy co z tego wyjdzie;)

Alunek
13-10-2011, 12:09
Arniko, szczerze zazdroszczę ci drewutni..super wygląda!!!

(o panu Bogdanie nie wspomnę;))

rabatka z różami, to po jakiej stronie jest ?

Arnika
13-10-2011, 12:49
Rabatka od zachodu a pod betonowym płotem.. to jakby pośrodku działki, ale i od strony południowej, ale że pod płotem to tak jakby od północy... zresztą rosną...
A teraz od zachodu i północy posadziłam w rogu domu... będą miały światło od wschodu i po południu od zachodu...
Pstryknę zdjęcia później to wieczorkiem wkleję....

Mam żwirek... :wiggle: załatwiłam w ciągu 15 minut :wiggle: Jest nieco żółtawy, ale.... dosypię grubszego białego gresu i będzie git....

Boguś wkopał wcześniej wyczyścił pospawane przez męża w zeszłym roku kątowniki na wieszanie prania... Wreszcie będę miała gdzie suszyć bieliznę... Powiecie, ze nie trendy... ale ja to pitole, lubię pranie ze słonka wiaterku.... Wreszcie będzie miało swoje miejsce ;)
Teraz pan ma kolejną robotę... obsypywać opaskę żwirkiem ;)

Bogactwo taki p. Bogdan... bylibyśmy w ciemnej dziurze bez niego.... Ile pracy zostało popchnięte przez te kilka dni....
Aaaa i nie kłóci się, że trzeba rabatkę przekopać, że tu czy tam kopnąć dziurkę... Bosko się z nim sadzi ;)

TAR
13-10-2011, 13:08
.

Alunek
13-10-2011, 13:11
Róże kochają słoneczne, ciepłe miejsca takie bez przeciągów...

czekam na foty:)

Arnika
13-10-2011, 21:55
Dzisiejsze obsypywanie opaski zakończone umyciem żwirku...
Tak domek teraz wygląda.... Alu w prawym rogu domu są róże....

https://lh5.googleusercontent.com/-_CDEsgzm5eA/TpdNadQQkII/AAAAAAAAC38/Vw1MKMqUCN0/s640/DSC08667.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-_ApAthPbPso/TpdNn4EddOI/AAAAAAAAC4A/d7Ayr6S7mVg/s640/DSC08668.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-DVi8eF52NeA/TpdNt23I2EI/AAAAAAAAC4E/J_4oq3pPY1k/s640/DSC08669.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-AwjOJqwPfK4/TpdNwaFF72I/AAAAAAAAC4I/FeseZfBjjeQ/s640/DSC08670.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-hB0KFglIbSs/TpdNzL7CHkI/AAAAAAAAC4M/dh-ZdFzcZuU/s640/DSC08672.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-5RFrYAXiQH4/TpdN5DIxEGI/AAAAAAAAC4Q/-xBC593pOWg/s512/DSC08674.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-Dvmz10KCK58/TpdN8CGuaZI/AAAAAAAAC4U/isFaXZ1iULw/s640/DSC08676.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-jR0ZdBwxNiM/TpdN_VgsdXI/AAAAAAAAC4Y/U7EPnPas3ns/s640/DSC08678.JPG

Żwirku zostało mi jeszcze jakieś 2 tony.. sporo.. ale rabat też jest sporo. ;)
Kupiliśmy na jutro w Casto płytki chodnikowe ... Będzie skończona ścieżka do blaszanego garażu i do nowej drewutni....

jamles
14-10-2011, 07:19
Mam żwirek... :wiggle: załatwiłam w ciągu 15 minut :wiggle:
to jeszcze się pochwal skąd i po ile?

DPS
14-10-2011, 08:46
Nooo, kochana - zaczyna to wyglądać bardzo elegancko, aż strach byłoby wejśc w brudnych butach! ;)

Arnika
14-10-2011, 11:40
Po 100zł/t z transportem.. dwie ul. dalej ode mnie... ale nie chciał mi pan sprzedać jak dzwoniłam, bo do produkcji potrzebuje... ale zajechałam, uśmiechnęłam sie ... i pan mi sprzedał ;)

DPSia u mnie w butach się chodzi...

Arnika
14-10-2011, 11:43
Służbowo z racji Rady szkoły złożyłam w szkole u młodego Dyrekcji i nauczycielom życzenia....
potem z trójką chłopców wszystkim nauczycielkom, które uczą ich klasę...
Uważam , że dzień nauczyciela był udany....




A teraz idę sprawdzić, jak p. Bogdanowi idzie zakładanie chodniczka i wchodzę w rabatki... Ale nie wiem co zdziałam, bo mi się nic nie chce...
Też tak macie...?
Chyba cierpię na brak słonka.....

Alunek
14-10-2011, 11:45
Arniko, masz niesamowite tempo.... szkoda ,że u mnie robota tak nie idzie

pewnie dlatego ze nie mam takiego p. Bogdana a nawet drugiej połówki chętnej do pomocy :(:(:(

trochę obawiam sie o te róże przed domem...tam chyba śnieg będzie spadał z dachu..popraw mnie jeśli mylę się

Arnika
14-10-2011, 11:45
Aaaaa i miałam zakupić jakieś cebulowe.. trochę hiacyntów, żonkile, szafirki , krokusy i co by mi w oko wpadło, ale se drzymłam i nic nie kupiłam.....
Wsadzę te z zeszłego roku....

Arnika
14-10-2011, 11:48
Tak syie z przodu.. a róże są bardziej po prawej stronie dachu, tuż poza zasięgiem spadającego śniegu...
Patrzyłam na to jak wsadzałam róże.
A co Byś posadziła Alu z przodu ... Tam spada śnieg...
Przymierzyłam w kącie kilka różnych funki, kosodrzewinkę i rozchodnika... Co jeszcze co by przetrwało pod spadającym śniegiem....

Alunek
14-10-2011, 13:01
ja mam ten sam problem przed domem...a co posadziłam to pewnie widziałaś...

możesz dodać jeszcze bergenie, a latem dopełniać jednorocznymi - niecierpkami i begoniami stale kwitnącymi (Begonia semperflorens)

Arnika
14-10-2011, 13:17
Mam jeszcze sporo żurawek z jasnozielonymi listkami i bordowe liście...
Nie chcę biegać wokół rabatek... Ma rosnąć i być kolorowo...
Jeszcze może wsadzę kosaćce....

A co byś dała wzdłuż ścieżki do domu?
Po lewej stronie będą 3 latarenki.. wystają tylko czarne kable z ziemi.

https://lh3.googleusercontent.com/-DVi8eF52NeA/TpdNt23I2EI/AAAAAAAAC4E/J_4oq3pPY1k/s640/DSC08669.JPG
Przydało by się coś kolorowego stale kwitnącego ozdobnego....

Arnika
14-10-2011, 13:39
Mąż rano już skrobał szyby w samochodzie... ja jeszcze nie, bo mój maleńki turbolot był całkiem schowany za mężowym....

Wykopałam więc cany... i ukopałam marcinka dla Kali... W poniedziałek wyślę, bo gdybym jutro wysłała, to by uschły na poczcie....
Wpadłam zjeść... idę dalej dumać... i kopać i wsadzać.....

TAR
14-10-2011, 14:02
.

Arnika
14-10-2011, 14:06
Oooo tak... wczoraj nadeszła wiekopomna chwila ... i odzyskałam swoje autko... ale dziś je chwilowo zabrał, bo gdzieś dalej jechał.. ale ja mam jego ;)
W końcu jestem zmotoryzowana...
Nawet wczoraj w kasko kupiłam kilkadziesiąt płytek chodnikowych... Pan nam ładnie na palecie do autka wsadził.... tylko później ja... JA musiałam je rozładować... bo ślubny pracować musiał....:bash:

TAR
14-10-2011, 14:20
.

Alunek
14-10-2011, 14:31
proszę bardzo sklep z cebulami, kłączami itp http://cebule-kwiatowe.pl/?gclid=CMDZr_2d6KsCFYeFDgod_h6VIA

Arniko, przy ścieżce może tuje Danica, a między nimi płożące niskie jałowce Blue Chip plus płożący berberys Green Carpet, który pięknie wybarwia się jesienią na czerwono),albo irga Dammera Major. Zamiast kulistych tujek możesz wsadzić stożki - świerk Conica.

Nadulka
14-10-2011, 17:05
Arnika,super się u Ciebie robi,taki ład i porządek...
Może tak jak radzi Ala tuje Danika,mam też ich sporo,fajne są same się formują nie trzeba przycinać:)

Ale pewnie coś fajnego wymyślisz:)

nitubaga
14-10-2011, 18:23
Dobry wieczór :)

kala67
14-10-2011, 18:37
Arnika............ale z Ciebie ROBOCOP !!!!!
patrzę i z podziwu wyjśc nie moge..........ile zrobione w ogrodzie :)
.............jak Ci sie to wszystko zazieleni na wiosne, zarośnie........już widze - bedzie busz !!!

Arnika
14-10-2011, 20:35
Znowu busz powiadasz????????

Danika powiadacie?... Nie znam... muszę popatrzeć....

Dobrywieczorek Wszystkim :)

Właśnie wróciłam... Kopałam do wieczora... znaczy się przed 19.00 skończyliśmy.... i odwiozłam p. Bogdana.... i małe zakupy w markecie... Świeczki mam z głowy ;)

Chodniczek zrobiony z głównej ścieżki do nowej drewutni...
Rabatka pod północnym oknem zrobiona....
Posadziłam kosodrzewinkę, cisa, kolekcje funki, rozchodnik okazały, kosaćca, i duuuużo żurawek zielonych i bordowolistnych... jak się rozrosną i będę wiedziała jakie są docelowe to przesadzę ...

Jutro rabata od południowego zachodu, tam gdzie przesadziłam hakuro i kosodrzewinę........
Macie jakieś pomysły...?

Plan na jutro dokończyć dwie płytki przed blaszanym garażem... zastanawiam się nad opuszczeniem 4 dzisiaj położonych przed starą drewutnią.... czy aby za wysoko nie są posadowione, bo jak mróz podniesie to może być kłopot z otwieraniem drzwi garażowych.... Podnieść garaż blaszany o jakieś parę cm...
I dalsza część rabatek....

Miałam zamówić korę na te rabaty... ale kamaz to jest mało... A i boję się że je wywieje...
Zastanowię się nad tym w poniedziałek... dzisiaj nie mam czasu ;)

Szczerze mówiąc padam, choć zrobiłam tylko kilka dołków....

wu
14-10-2011, 20:41
lepiej było w golfa pograć;)

Arnika
14-10-2011, 20:43
Golfem to wolałabym jeździć, albo na szyi nosić... Ale żeby tak od razu grać ;)

wu
14-10-2011, 20:44
też dołki robisz a ile mniej wysiłku:lol:

pasie
14-10-2011, 21:04
Kobieto dałaś dziś czadu:D

Arnika
14-10-2011, 21:50
Eeee tam... od razu czadu... Gdybym urzędowo nie musiała być w szkole i gdybym nie musiała robić obiadu i dzień był nieci dłuższy to by już było może skończone....
A tak będę się jutro jeszcze bujać z krzakami....

DPS
14-10-2011, 21:58
Ty, ja więcej do Ciebie nie przychodzę - u Ciebie mozna się kompleksów i wyrzutów sumienia nabawić!

Arnika
14-10-2011, 21:59
No to ja już wiem, że tą tuję Danika mam... w ilości sztuk dwie... jedna z przodu druga z tyłu przy tarasie....

wu
14-10-2011, 22:01
DPS-ia nie marudź Ty tytanie prasowalnictwa i tym podobnych:P

Arnika
14-10-2011, 22:02
Eeee tam DPSia... od razu kompleksów... Jakbyś Bogdana miała to też by wszystko biegusiem było zrobione... ale on jutro jest ostatni dzień....
Raz, że nie ma więcej co do roboty, a dwa, że ja z kasy wypompowana jestem...
No chyba, żebyśmy jeszcze w garażu sufit robili.... Znaczy ja i on... Tylko materiału brak....

malka
14-10-2011, 22:16
Wiola, Jerzy nie dzwonił,co mam robić, trzymać to jeszcze czy wywalić ?

Arnika
14-10-2011, 22:21
Już piszę do niego maila....

malka
14-10-2011, 22:32
oki

Arnika
14-10-2011, 22:34
Już napisałam... ale pewnie wyłączył kompa... Jutro rano , u niego gdzieś koło 9.00 jest rano - zadzwonię.....

kala67
15-10-2011, 06:59
Ty, ja więcej do Ciebie nie przychodzę - u Ciebie mozna się kompleksów i wyrzutów sumienia nabawić!

mam to samo jak widzę co Arnika wyprawia:)
zaraz jade do siebie......i chociaz zaległe cebule powsadzam!!!

Nadulka
15-10-2011, 07:21
Arnika,znowu kawał roboty zrobiony.
Ja miałam wczoraj mega lenia,dokupiłam kilka wrzosów,postawiłam na parapecie w kuchni i tyle.....
Może dzisiaj cos więcej porobie:)

Arnika
15-10-2011, 20:51
Ufffff
Zrobione wszystkie rabaty... wyłożona folia, zrobione rowki jako obrzeża, a że zostało żwiru to i wysypane żwirkiem część roślin wsadzona.. zostało jeszcze kilka sztuk.... Ziemia z odzysku wysypana tam gdzie jej brakowało, rozgrabiona... wiosną dokupię samego czarnoziemu i wysieję trawę...
Garaż blaszany podniesiony, a pod garażem płytki ułożone jeszcze raz, niżej... Brama od tyłu zabrana do przerobienia zmniejszenia i założenia zamka...,
Lampa z boku domu druga jak idzie się do drewutni założona i świeci i spełnia swoją funkcję (widać gdzie jest węgiel w garażu, i drewno w drewutni) , nogi nie będą się plątały jak będzie się tamtędy chodzić wieczorkiem....

Nie powiem ... Narobili się wszyscy bardzo...
Zostały mi do zrobienia w sumie trzy rabaty.... Przy wejściu wzdłuż drogi do domu z prawej ( dosłownie kawałek i tylko na 160cm szerokości) i lewej strony ( lewa rabata jest pomiędzy drogą do domu a podjazdem do garażu i ma szerokości ok 6 metrów) Po lewej stronie podjazdu... ale tam będzie jeszcze jakiś czas bałagan budowlany... do momentu skończenia kostki... bo wrazie czego będę musiała mieć miejsce gdzie złożyć materiał....
Namotałam... ale już nie mam siły...
Odwiozłam p. Bogdana i zajechałam do dziadka.... Emil usnął... i zabierałam go takiego rozespanego i spoconego....

wu
15-10-2011, 21:17
no to na wiosnę nie będziesz mieć za bardzo co robić;) a Dziadek jak:)

Arnika
15-10-2011, 21:29
Już w miarę dobrze... Dobrze, że zajrzałam... Przepisany antybiotyk pił raz dziennie po kłótni z babcią... Ja poczytałam i kazałam pić dwa razy... No i pije...
Nie wie co ma zrobić z opatrunkiem... babcia każe mu to zmieniać, truje jak diabli..
Ja się boję , brzydzę i mogę zemdleć... Nie wiem czy to trzeba ruszać, czy nie...
Na nic trzeba podjechać do szpitala ...

Arnika
15-10-2011, 21:31
I taki mam Wusia właśnie zamiar... jak najmniej pracy w ogrodzie.....

Aaaa i skosiłam większość działki, dokończył mąż.... I będzie się nazywało , że to on kosił ;)

wu
15-10-2011, 21:42
no a lekarz nic nie mówił na temat zmiany opatrunku?? i co już Go do domu wypisali??

Arnika
15-10-2011, 21:50
Nawet doby po zabiegu nie leżał....
Miał wieczorem we wtorek wstawiany rozrusznik...
W środę byłam u niego o ósmej..., był słabiutki, język się plątał, kroplówka, monitory, kabelków masa.... miałam zajechać wieczorem... A on o 17.00 dzwoni, że JUŻ JEST W DOMU!!!!
Przyjechał SAM!!!!!!!! Taksówką!!!!!! Co za debil go wypuścił... pielęgniarka pyta się czy nie ma nikogo kto by po niego przyjechał.... Nie bardzo chciała go samego puścić, więc spytała o zgodę lekarza..
Przyjechał z manelami i padł w domu na łóżku bordowy jak burak... jak to usłyszałam to myślałam , że ja zawału dostanę....
Jak zajadę do tego szpitala ( prywatna klinika czy oddział... ) to powiem dwa słowa do słuchu....
Jak Tak można!!!!
A wystarczyło tylko wybrać do mnie telefon.....

wu
15-10-2011, 21:54
no ja bym tam od razu wpadła z pałą:mad:

Arnika
16-10-2011, 06:36
Witam się z rana w ten bardzo zimny i mroźny poranek.....
U nas na termometrach jest -3*C sprawdzałam dwa razy...
Szron na roślinach , na trawie....
Brrrrrr
A mam jeszcze kilka roślin do wsadzenia.....:(

Arnika
16-10-2011, 06:42
Taki szron jest u nas...

https://lh6.googleusercontent.com/-d7rWoMuGEcg/Tpptqtnl2PI/AAAAAAAAC4k/VtT9Y-Z8nwU/s640/DSC08696.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-Y8VG-BqByMc/Tppt7CVtHwI/AAAAAAAAC4o/XwrowUCMmeE/s640/DSC08690.JPG

Zdziwiona Inka, co tu tak zimno i w innych kolorach.....

https://lh6.googleusercontent.com/-VeooD7xLets/TpptmvWRZhI/AAAAAAAAC4g/Qs2rgfvO7Do/s640/DSC08691.JPG

nitubaga
16-10-2011, 11:46
Noo niech się psica przygotuje na zimę.. to dopiero będzie szał :)

Arnika
16-10-2011, 14:19
Zrobiłam fotki w ogrodzie....

Front domu od północy...

https://lh6.googleusercontent.com/-wdK0QLA2OKU/TprXIi6pBVI/AAAAAAAAC4s/rmYb-hR5nDE/s640/DSC08716.JPG

Wzdłuż dojścia do domu ... Kawałek do zagospodarowania ...

https://lh4.googleusercontent.com/-Yvp7V8Y-wNk/TprXNll7v1I/AAAAAAAAC4w/gORp9G5IEN0/s640/DSC08717.JPG

...i praktycznie cała rabata do zrobienia.... ale to wiosną.....

https://lh3.googleusercontent.com/-GX5wk1mN7oA/TprXTOq0otI/AAAAAAAAC40/VadxPrIHFLw/s640/DSC08718.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-LzSywcY5jEw/TprXX673zgI/AAAAAAAAC44/ojVBaz50y24/s640/DSC08715.JPG

Drzewka owocowe i ozdobne zostały osypane żwirkiem....

https://lh5.googleusercontent.com/-wmJmBbQeW0g/TprXcGL2PXI/AAAAAAAAC48/e1v-6Jzdfvw/s640/DSC08714.JPG

..a rabatkowe obrzeża też dostały żwirek....

https://lh6.googleusercontent.com/-6SaHrlOaXMw/TprXiN53UqI/AAAAAAAAC5A/hGrzyv9fhaU/s640/DSC08713.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-wtily2_FsOo/TprXmaP6uyI/AAAAAAAAC5E/eXUqLGomQns/s640/DSC08710.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-DkjAirs92Nk/TprXrEkLpsI/AAAAAAAAC5I/F7zviagPSrU/s640/DSC08708.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-1-myS44gFiI/TprXvhk08eI/AAAAAAAAC5M/S3vjxq2lq8c/s640/DSC08711.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-gVN4_BgDIWk/TprX94JZy0I/AAAAAAAAC5U/6-GlHrN_5P0/s640/DSC08704.JPG

Widać jeszcze niewsadzone roślinki .... i pomocnica....

Nadulka
16-10-2011, 16:59
Fajnie wyglądają te obrzeża obsypane żwirem.
Arnika,ja mam jeszcze dużo roślin w donicach,wkopałam je do ziemi,na wiosnę posadze.
Już tak w zeszłym roku też robiłam i nic się nie stało.

Arnika
16-10-2011, 17:31
Wiem... i jak nie zdążę to tak zrobię.... nawet kilka roślin z ubiegłej wiosny dotrwała do wczoraj... wczoraj np wsadzałam cisa.... ;)
Dzisiaj odpoczywam.....
Młode zmusza mnie do upieczenia ciasta..... No to zagotowałam margarynę z mlekiem i cukrem i czekam aż wystygnie..... Znając zycie gorące będzie chciał jeść i kroić... i już zakalec się szykuje....

Jutro więc dalsza część wsadzania roślinek....
Zostały mi 3 tujki, kilka płożących czegoś ... ale wiltoni chyba to jast cokolwiek to jest..., ze 2 sosny bośniackie, kilka kosodrzewin, 2 jakieś trawy.. nie wiem jakie... berberys zółty..., lilje, jakaś bergenia kilka róż... z którymi nie wiem co mam zrobić.... , jakieś szarosrebrna drobne na skalniaki, jakieś szarsrebrne grubsze listki, .. i co jeszcze to nie mam pojęcia....
W sumie to już niedużo.... Skoro kilka razy w tym roku byłam u ogrodnika i ciężarówkę męża załadowaną przywiozłam.... to wszystko stało i czekało na posadzenie do teraz....

kala67
16-10-2011, 22:51
Arnika............ile Ty masz roślin!!!!!!!!!
jestem w szoku :( strasznie dużo tych roślinek masz:)

....obrzeza ze żwirku RE_WE_LA_CJA !!

markoto
17-10-2011, 12:12
Bedzie wam sie fatalnie kosilo przy tych obrzezach zwirkowych

Co to za ciasto ci znow nie wyszlo, nie mow ze to moje??

Arnika
17-10-2011, 12:16
Niieeee kiślowca robiłam... no i znowu zakalec....
Mówisz, ze źle będzie się kosić... mam jedynie takie wrażenie, ze skoro kosiarka ma przedni napęd to może zwirek wysypywać spod kół... jak co to go zlikwiduję, albo najadę na rabatę jednym kołem i skoszę trawę....

markoto
17-10-2011, 12:21
jak najedziesz na zwirek to ci moze strzelac wokolo, ale moze nie bedzie tak zle, najwyzej bedziesz docinac

a moje juz probowalas?

a dobrze ubilas piane z bialek w tym kislowcu?

Arnika
17-10-2011, 12:23
Nieeee bo boję się, że będzie zakalec... a wczoraj to wcale nie miałam zamiaru nic piec, ale młody tak mnie męczył, że uległam... no i efekt już znasz...
Może rzeczywiście to wina srebrnej blaszki.... tylko skąd ciasto wie, ze jest inny kolor blachy.....
Nie kumam... bo i tak daję folię alu....

markoto
17-10-2011, 12:37
no to moze w tym problem ze dajesz folie , sprobuj raz dac papier do pieczenia

Alunek
17-10-2011, 13:29
Arniczko, czy ty pytałaś się o zagospodarowanie rabaty po lewej stronie ( patrząc od strony domu) czy chodziło ci o te dużą 6-metrową?

DPS
17-10-2011, 13:54
No - kawał pieknej roboty odwalony masz przy tych roślinkach.
Jak się to wszystko porozrasta, to będzie istny busz!
Ale fajny busz. ;)
Płot, jak mniemam, jest celowo ułożony frontową stroną do wewnątrz? :)

Arnika
17-10-2011, 15:47
Tak Alu... Jak idziesz ścieżką do domu to jest szeroka na 6 metrów ( nie wiem jaka długa.. z 8 metrów... ) po lewej stronie , są też na niej wzdłuż ścieżki 3 kabelki na lampy ogrodowe , i kawałek rabaty do zagospodarowania po prawej stronie...
Później jak zdążę to pstryknę zdjęcia, teraz nie mam czasu....

DPSia .. No busz będzie... teraz wszystko przesadzam.. później też najwyżej będę przesadzać....
A kaki miałam busz przy tarasie... Właśnie wzięłam szpadel i z maczetą weszłam... ;)

Idę dalej do ogródka....:wiggle:

wu
17-10-2011, 18:04
ech fajnie masz:( ja jak wracam do domu to już nie ma co na dworze robić:(

asiulkowo
17-10-2011, 18:14
Ja tez chcę pogrzebać w ziemi!! ale mąż ma popołudniówki, na działkę daleko i z chłopakami niewiele bym zrobiła;)
rabatki cudne, wiesz, jak one się rozrosną to będzie busz:)))))))))))))

Kupiłam w lipcu cyprysika, nie miałam na niego miejsca i pomysłu, wkopałam z doniczką jak pisała NAdulka:)
Przetrwa:)

pozdrawiam i dawaj przepisiki na placki

Arnika
17-10-2011, 18:39
Busz przy tarasie usunięty... znaczy przeniesiony...
Kika roślin znalazło swoje nowe miejsce...
Mąż spojrzał i powiedział - Przejrzało...
Pewnie znowu za rok zarośnie....
Na nowej rabacie przesadziłam tawuły...
Posadziłam tulipany pomieszane z czosnkami... Miałam w dwóch doniczkach... jak byłam na turnusie, to teściowa zrobiła mi porządek... włożyła wszystko do jednej... Kiedyś rozpoznałam, teraz ni chu chu....
Wsadziłam jak leciało....
Trudno.... :bash:

Zostało mi jeszcze kilka roślin w doniczkach , głównie kosodrzewinki, które kocham, kilka płożących chyba jałowców, jakieś trawy i 3 tujki...
Moze coś jeszcze, ale juz mi się wszystko myli ... Będę nadal sadzić.... Dziś byłam na badaniach, potem wreszcie dorwałam samochód i tak nie było mnie prawie do 13.00 i jak tu grzebać w ogródku od rana... no może od 10,00

Spakowałam Ci Tar i Kalu roślinki.... Jutro wysyłam... Opakowanie nieprofesjonalne, ale nie miałam w co....

dardurdka
17-10-2011, 21:06
Arnisiu, piękny ogórek sobie sprawiłaś :) Żwirek fajnie podkreśla łuczki, tylko zastanawiam się czy przy koszeniu trawy nie będzie się rozrzucał???

TAR
18-10-2011, 07:22
.

Arnika
18-10-2011, 07:31
TAR Ty wiesz , że zapomniałam o daliach i powsadzałam już tak jak ma być na wiosnę... myśląc tylko o kanie...
No nic... wyjdę jeszcze na ogródek, tylko niech mróz będzie lżejszy i podumam...
....miejsca to ja jeszcze mam.... tylko tyle, że znowu będzie busz.....

Dzięki Dardurdka... :) Jak się będzie spod kół rozsypywał to rozrzucę go po rabatach.... Albo jednym kołem będę jechała po rabacie drugim po trawie i też moze damy radę...

TAR
19-10-2011, 14:20
.

Arnika
19-10-2011, 17:44
No za opakowanie powinnam się powstydzić, ale naprawdę nie miałam w co zapakować.... :oops:
....i niech mamie dobrze rosną..., to są dość wysokie rośliny, niech weźmie poprawkę na sadzenie.

Idę garaż sprzątać... ciekawe który to już raz w tym roku...
Hangar jak to napisały dziewczyny, a nawet mój turbolot w tym burdlu się nie zmieści.....
Poza tym zapłaciłam za kartongipsy i mają przyjść w poniedziałek. Pan Bogdan zresztą też i mamy razem położyć sufit w garażu, później go ocieplić, co by już tak ciepełka nie wywiewało z garażu....
Więc trzeba i miejsce zrobić, żeby jakąś drabinkę móc ustawić w tym garażu... , bo na dzisiaj jej nawet nie rozłożysz....

Jak już będzie porządek w tym garażu to będę mogła wjeżdżać do niego i nie będę musiała szyb rano skrobać.... tak jak pod blokowiskiem....
W ogródku cisza.....
Nic nie robiłam... Nie miałam ani czasu , ani ochoty....

wu
19-10-2011, 18:42
Wiolcia lenia też czasem trzeba mieć:)

Arnika
19-10-2011, 21:27
No i na dobrych chęciach się skończyło... Wyniosłam jeden worek na strych, 6 worków do przedpokoju i został taki sam bałagan jaki był w garażu.. Mężowi się też nie chciało sprzątać... I jak co to będzie przez niego ;)
Ale do końca niedzieli musi być porządek....
Tylko gdzie ja powieszę to pranie jak wyjmę z tych worków i popiorę....

TAR
20-10-2011, 07:16
.

Arnika
20-10-2011, 07:26
Czerwony...
https://lh4.googleusercontent.com/-2wIVbObRCyE/To7B3oJTwQI/AAAAAAAAC3A/2rXFjAOuhQU/s640/DSC08639.JPG

jamles
20-10-2011, 08:46
Tylko gdzie ja powieszę to pranie jak wyjmę z tych worków i popiorę....
nie wyjmuj, bo skoro jest w workach to jest nie potrzebne ;)
idę z gruzem pogadać :lol2:

Arnika
20-10-2011, 12:01
Wiesz... najgorsze, że nie było mi potrzebne przez ponad dwa lata.. no może obrusy by mi się od czasu do czasu przydały... i trochę ręczników...
Wiec przejrzę krytycznie te 6 worków i wyrzucę/ oddam na biednych te 5 co zostaną....

Miałam jechać na TK... i pojechałam, tylko , że o jeden dzień za wcześnie..... no nieźle jestem zakręcona.... Jutro znowu na badania....

kala67
20-10-2011, 18:33
Arniczko.....paczuszka doszła wczoraj..........dziekuje kochana kobieto:)!!!

...sory, że dopiero dziś pisze, ale wczoraj byłam do 19.00 w pracy....
a dzis grypa mnie zaczyna rozbierać :(

pasie
20-10-2011, 22:06
Wioluś ja też jeszcze się rozpakowuję, wczoraj ostatnie pudło ciuchów naszykowałam na oddanie - ja nie chomikuje prawie nic, ciuchy jak sezon nie noszone to wydaje, małż to nawet nie zauważa, że mu czegoś brakuje;) dzieci rzeczy też nie trzymam bo i tak jak kiedyś będę miała trzecie:eek: to wszystko nowe kupię:D

w ogrodzie poszalałś:yes::)

ja mam zamiar zimą poplanować a wiosną nasadzać:yes:

Arnika
21-10-2011, 13:24
Od jakiegoś czasu mam dość zachowania Emila... nic mu już nie pomaga....
Wczoraj doszło do zajścia z kolegom w klasie... niestety kolega zaczął, raz, drugi... Emil wpadł w szał i wbił w niego długopis.... zadrapał go... my wezwani do szkoły..., zabrać Emila do domu.... Nie wiedziałam co mam z nim zrobić... Przemilczałam, wyszłam z siebie dopiero wieczorem.... Puściły mnie nerwy i tak się rozryczałam....
Najgorsze, że jest teraz bez leków... chcemy zobaczyć jak funkcjonuje... z lekami było tak samo... czyli źle... A naćpać go to też nie jest rozwiązanie... Najgorsze, że jak wpadł w szał to nawet nie wiedział co zrobił... ale później bardzo się martwił , pytał o kolegę, płakał... pytał czy krew się mu lała....
Miałam dość i nadal mam dość....
Wczoraj odebrał go mąż ze szkoły, a ja nie bardzo wiedziałam co dokładnie się stało bo dojechałam później..., co mam zrobić, czy nagadać, czy dać karę, jak sie zachować... ugryzłam się w język przez kilka godzin, nic sie do niego nie odzywałam , dopiero razem pogadaliśmy w trójkę.... ja później wysiadłam...
Zastanawiam się kiedy i mnie wywiozą do wariatkowa....
Sam i z dorosłymi funkcjonuje naprawdę super, z rówieśnikami już gorzej, a jak kogoś nie lubi, albo uroi sobie coś, to jest bardzo źle..... Do tego czwarta klasa, gdzie uczyć się trzeba wszystkiego, do każdego przedmiotu inny nauczyciel.... i okres dojrzewania ... masakra...
Ale nie jest on jeden, wszyscy mają problemy, dysfunkcje, sprzężenia... On musi nauczyć się żyć w grupie i zachowywać dobrze z rówieśnikami i innymi osobami.... MUSI....

Tylko skąd ja mam brać na to wszystko cierpliwość, skąd ma mi się wszystkiego chcieć.... Wole stokroć komputer, bo on nie krzyczy.....

TAR
21-10-2011, 14:07
.

Alunek
21-10-2011, 14:26
Arniczko, głowa i uszy do góry:hug:
Silna i mądra kobieta z ciebie to dasz radę i na pewno coś wymyślisz.
A może poradź się kogoś, kto ma podobne doświadczenia