PDA

Zobacz pełną wersję : Opłaca się robić przydomową oczyszczalnię ?



szczukot
14-04-2009, 11:35
Witam
Czy kalkulował ktoś kiedys czy opłaca sie wogóle budować przydomową oczyszczalnię scieków (od strony finansowej i uzytecznej) ?
Może mi ktoś podać jakie koszty są z tym związane bo chciałbym sobie na to zerknąc. Na razie z tego co sie orientuję, to koszt łączny oczyszczalni z instalacją to rząd 7 tyś zł (domek 5 osobowy).
aktualnie zużywam około 7 m3 ścieków/ miesiąc. Czyli jakies 35 zł. Rocznie to ponad 400 zł. Podbno mozna dostac dofinansowanie na oczyszczalnie do 50 %. CZyli jej koszt to już tylko 3,5 tys. Tylko na tych danych sie opierajac wychodzi, ze zwrot nakladu bedzie za jakies 10 lat - duzo.
No i pytanka dodatkowe :
- jakie sa inne koszty zwiazane z oczyszczalnia (bakterie, wywoz osadow, jakies czyszczenia, amortyzacja itp) ?
- jaki jest dzisiaj koszt wpiecia w kanalizacje (jest na dzialce) ? Bo jak kosztuje tyle co oczyszczalnia to ....

Bo jak mysle, ze mam miec dodoatkowy problem na dzialce o ktory musze dbac (a o kanalizie zapominam w 99,9 %) i mam mi sie to zwrocic w 10 lat to .... wole kanalize.

Fantom

szczukot
14-04-2009, 11:55
Z tego co jeszcze widze to dochodzi koszt pradu - nie wiem ile

Fantom

mjakob
14-04-2009, 11:55
Ja mam wybór pomiędzy szambem a oczyszczalnią i wybieram to drugie. Kanalizacja najwcześniej za 5 lat, jeśli w ogóle :-)
Gdybym miał kanalize to bym się do niej wpinał. Praktycznie 0 problemów.

bzado
14-04-2009, 12:06
Koszt oczyszczalni drenazowej (mojej) to okolo 3000 zł.
Robocizna 0 zł (dwa dni machania łopatą przez 3 osoby)
Koszt żwiru (a właściwie kamieni) do drenażu 300 zł
Do tego jednorazowo preprarat startowy bio7 40 zł
Co miesiąc dawka preparatu bio 7 (koszt 130 zł za opakowanie na 1 rok)
Co kilka lat wywóz osadu przez szambiarkę.

Po dwóch latach uzytkowania mogę stwierdzić ze oczyszczalnia jest w zasadzie bezobsługowa.

pluszku
14-04-2009, 12:10
35 zl / 7m3 sciekow?
taniocha - oczyszczalnia niepotrzeba
w moich okolicach 120 zl chca za taka ilosc szamba
Nie wybudujesz za 3500 zl (7000 zl minus doplata) oczyszczalni korzeniowej lub z osadem czynnym.
Typowa oczyszczalnia z drenażem rozsączającym w niektorych bardziej cywilizowanych krajach jest prawnie zabroniona.

szczukot
14-04-2009, 12:18
Koszt oczyszczalni drenazowej (mojej) to okolo 3000 zł.
Robocizna 0 zł (dwa dni machania łopatą przez 3 osoby)
Koszt żwiru (a właściwie kamieni) do drenażu 300 zł
Do tego jednorazowo preprarat startowy bio7 40 zł
Co miesiąc dawka preparatu bio 7 (koszt 130 zł za opakowanie na 1 rok)
Co kilka lat wywóz osadu przez szambiarkę.

Po dwóch latach uzytkowania mogę stwierdzić ze oczyszczalnia jest w zasadzie bezobsługowa.

1) w te 3000 zl weszly ci wszytskie elementy (rury, pompa itp) ? u mnie glina wiec lopata nie wchodzi w archube :)
2) tylko raz na kilka lat wywoz odpadow ? slyszalem ze z dwa razy w roku tzreba
3) co z kosztem pradu ?
4) doszlo troche neiprzyjemnych zapachow z wentylacji ?

Fantom

szczukot
14-04-2009, 12:19
35 zl / 7m3 sciekow?
taniocha - oczyszczalnia niepotrzeba
w moich okolicach 120 zl chca za taka ilosc szamba
Nie wybudujesz za 3500 zl (7000 zl minus doplata) oczyszczalni korzeniowej lub z osadem czynnym.
Typowa oczyszczalnia z drenażem rozsączającym w niektorych bardziej cywilizowanych krajach jest prawnie zabroniona.

No aktualnie kosztuje chyba 3,7 za m3. Policzylem z gorka na zapas.
Aha. Czyli dobre oczyszcalnie z osadem czynnym to marzeznie za 7 tys - a ile ?

Fantom

SławekD
14-04-2009, 13:06
szczukot
Jeśli masz kanalizację w granicy lub w działce to nawet się nie zastanawiaj tylko podłączaj. Piszesz że masz glinę czyli tanie POŚ drenażowe odpada, POŚ biologiczne też pewnie kombinacje przy kopaniu studni chłonnej w tej glinie. Moim zdaniem jak jest kanalizacja to nie ma co kombinować w Twoim przypadku.
POŚ natomiast jest bardzo atrakcyjna cenowo jako alternatywa dla szamba bo w takim porównaniu zwraca się całkowicie koszt po ok 2-3 latach.

bzado
14-04-2009, 13:08
1) w te 3000 zl weszly ci wszytskie elementy (rury, pompa itp) ? u mnie glina wiec lopata nie wchodzi w archube :)
2) tylko raz na kilka lat wywoz odpadow ? slyszalem ze z dwa razy w roku tzreba
3) co z kosztem pradu ?
4) doszlo troche neiprzyjemnych zapachow z wentylacji ?



1. wszystko (zbiornik,rury,studzienka rozdzielcza,drenaż,kominki i agrowłóknina. Z koparką to nawet w jeden dzień zrobisz.
2. to zależy od ilości osób częstości uzycia itd.
3. na co prąd ? g..wno leci samo. W oczyszczalni drenażowej nie ma pompy.
4. żadnych zapachów (instalacja wyprowadzona na dach daleko od kominów)

Martinezio
14-04-2009, 13:12
Ja za swoją oczyszczalnię biologiczną z dodatkowym zbiornikiem na wodę użytkową (2000l) zabuliłem (z montażem i koparką) coś w ok. 14,5 tys.
Trochę dużo, ale mam spokój na lata, a poza tym my zużywamy dość sporo wody, więc szambo byśmy musieli opróżniać b. często.

pluszku
14-04-2009, 13:14
No aktualnie kosztuje chyba 3,7 za m3. Policzylem z gorka na zapas.
Aha. Czyli dobre oczyszcalnie z osadem czynnym to marzeznie za 7 tys - a ile ?
Fantom
Jeden z sąsiadów zainstalował sobie takie cudo (u niego plan zabudowy zezwalał a u mnie nie).
Finansowo podsumował to tak oczyszczalnia Delfin SBR z osadem czynnym wraz z robocizną kosztował go 11.000 zl w tym jest juz dofinansowanie z gminy (50% lecz nie wiecej niz 3500 zl)

janusz_21
14-04-2009, 16:11
Witam! Jak masz miejsce to możesz wykorzystać takie rozwiązanie http://forum.muratordom.pl/oczyszczalnia-przydomowa-tymi-recami-zrobiona,t90822.htm

asz
14-04-2009, 18:47
fakt, rachunki tylko trzeba płacić, u mnie 2,17zł netto za m3, szczególnie jest to nie przyjemne gdy w lecie dużo się podlewa w ogródku a nie ma się drogiego ścieko-mierza, i płaci się porównywalnie do zużytej wody z wskazań wodomierza

PS rozsączanie w POS-iach to ok 25-50 lat potem trzeba je wymienić tak czy siak, kanaliza wytrzyma bez problemu 100 lat

Cholerka co gmina to obyczaj, u mnie instaluje sie podlicznik wody ogrodowej i w sezonie letnim jego wskazań nie dolicza sie do scieków.
O ścieko-mierzu nie słyszałem...



...aktualnie zużywam około 7 m3 ścieków/ miesiąc.


Jeśli je zużywasz to niech Ci dopłacają, gorzej jakbyś je produkował :D

pluszku
15-04-2009, 09:20
Gdybym miał kanalize to bym się do niej wpinał. Praktycznie 0 problemów.
no fakt, rachunki tylko trzeba płacić, u mnie 2,17zł netto za m3, szczególnie jest to nie przyjemne gdy w lecie dużo się podlewa w ogródku a nie ma się drogiego ścieko-mierza, i płaci się porównywalnie do zużytej wody z wskazań wodomierza

PS rozsączanie w POS-iach to ok 25-50 lat potem trzeba je wymienić tak czy siak, kanaliza wytrzyma bez problemu 100 lat

POS z drenażem mogą w "cudowny" sposob za 5-10 lat okazac sie nielegalnymi tzn. nie spełniac okreslonych przepisow wydanych przez UE. Wlasciciel dostanie do wyboru: zrobic oczyszczalnie biologiczna lub wpiecie do kanalizy.
20 lat temu scieki z szamb w biały dzien, legalnie wywoziło sie na pola i nikomu to nie przeszkadzało, tak samo jak nikomu nie przeszkadzało w koncowce lat 80-tych obijac bloki płytami z azbestem czy produkowac urzadzenia AGD w klasie energrtycznej D.
Nagle ktos "u góry" zauwazy, ze oczyszczalnie z drenażem redukuje jedynie BzT i ChzT a wszelkie bakterie chorobotworcze spuszcza do wod gruntowych i sprawa sie rypnie.
Oczyszczalnie biologiczne z osadem czynnym czy inne to historia poprzednich kilku lat. U nikogo nie działaja wiecej niż 5 lat. Jest tam ponadto troche mechaniki ktora lubi sie psuc i jak ktos ma pecha to po 2-3 latach serwis za wymiane jakiegos mieszacza czy napowietrzacza skasuje 500 zl.
POS z rozsaczem za 100 lat?
100 lat temu ludzie brali wode ze studni, teraz juz jest to rzadkościa.

SławekD
15-04-2009, 14:34
...POS z drenażem mogą w "cudowny" sposob za 5-10 lat okazac sie nielegalnymi tzn. nie spełniac okreslonych przepisow wydanych przez UE. Wlasciciel dostanie do wyboru: zrobic oczyszczalnie biologiczna lub wpiecie do kanalizy....
Coś prawdy w Twoim wywodzie jest ale i też dużo przesady.
To że mogą się przepisy zmienić to jest bardzo prawdopodobne skoro w części Europy skąd te oczyszczalnie do nas przyszły jest już zakaz. Gdzieś czytałem że było to podyktowane globalnym zanieczyszczeniem wód gruntowych. Nam jak sądzę to nie grozi, zdecydowana większość miast i gmin jest skanalizowana a ci co mają dziurawe szamba od lat wpływają na środowisko w niewielkim stopniu. Do tego POŚ nie jest codziennością skoro większość skanalizowana a alternatywą dla szczelnych szamb i to bardzo opłacalną.
Ewentualna zmiana przepisów nie świadczy to o tym że nowe prawo działa wstecz i to ze skutkiem natychmiastowym. Zazwyczaj tyczy się ono nowych inwestycji a stare inwestycje wykonane zgodnie ze starym prawem mają zazwyczaj kilku letni czas na zmiany.
Ja osobiście bardzo cieszyłbym się gdyby w najbliższym czasie zrobili mi kanalizację, POŚ po trzech latach w stosunku do szamba już mi się zwróciła i teraz już jakby "zarabia" na siebie. W przypadku podłączenia do kanalizacji zbiornik po POŚ użył bym na zbiornik do deszczówki i woda do podlewania jak znalazł i to prawie zerowym kosztem.
Nie doszukałem się jeszcze ale istnieje przepis UE który narzuca miastom i gminom termin do którego są zobowiązani skanalizować 100% swoich terenów. Gdzieś mi "dzwoni" że to coś koło 2015 roku więc obecnie zakładane POŚ'e są zupełnie bezpieczne jeśli chodzi o zwrot kosztów inwestycji a także jeśli chodzi o konieczność wymiany drenażu.

markii
15-04-2009, 14:46
u mnie w gminie oszacowano koszt takiej oczyszczalni na 12 000,00 zł , przy czym aż 10000,00 :o ma finansować gmina . Zobaczymy ja to MA wyjdzie w praktyce.
Pozdrawiam

pierwek
15-04-2009, 15:50
u mnie w gminie oszacowano koszt takiej oczyszczalni na 12 000,00 zł , przy czym aż 10000,00 :o ma finansować gmina . Zobaczymy ja to MA wyjdzie w praktyce.


pewnie ci się pomyliło jedno "zero" - uwierzę w dofinansowanie 1000zł - to byłoby realne przy całkowitym koszcie 12000zł

AQUA
15-04-2009, 16:10
Ja za swoją oczyszczalnię biologiczną z dodatkowym zbiornikiem na wodę użytkową (2000l) zabuliłem (z montażem i koparką) coś w ok. 14,5 tys.
Trochę dużo, ale mam spokój na lata, a poza tym my zużywamy dość sporo wody, więc szambo byśmy musieli opróżniać b. często.
Pogratulować wyboru POŚ biologiczna + dodatkowy zbiornik to rewelacyjne rozwiązanie, na które ludzie niestety rzadko (JESZCZE) się decydują ze względów finansowych.
Podobnie jest także w przypadku POŚ...
Świadomość ludzi bardzo często ogranicza się do kosztów jednorazowej inwestycji, gdzie w przypadku dobrej POŚ to koszt znacznie wyższy niż "jakiegokolwiek" szamb.
Matematyka jednak nie kłamie i w perspektywie czasu, wiemy co jest bardziej opłacalne.

markii
16-04-2009, 08:53
u mnie w gminie oszacowano koszt takiej oczyszczalni na 12 000,00 zł , przy czym aż 10000,00 :o ma finansować gmina . Zobaczymy ja to MA wyjdzie w praktyce.


pewnie ci się pomyliło jedno "zero" - uwierzę w dofinansowanie 1000zł - to byłoby realne przy całkowitym koszcie 12000zł.

sam jestem człowiekiem małej wiary w tej kwestii ale wg. zapewnień urzędników gminy w tym prasowcyh deklaracji to ma być właśnie dofinansowanie na poziomie - 10000,00 zł 8). Pozyjemy zobaczymy :P

pluszku
16-04-2009, 09:34
Nam jak sądzę to nie grozi, zdecydowana większość miast i gmin jest skanalizowana a ci co mają dziurawe szamba od lat wpływają na środowisko w niewielkim stopniu. Do tego POŚ nie jest codziennością skoro większość skanalizowana a alternatywą dla szczelnych szamb i to bardzo opłacalną.
To my chyba piszemy o innych krajach. Kanalizacja w Polsce jest luksusem dostepnym w niekrorych dzielnicach niektorych miast. Przykład z lokalnego podworka: miasto 130.000 mieszkancow w agomeracji slaskiej - obecnie kanalizacja w 20% ulic, po rozbudowie w najblizszych latach dojdzie może kolejne 10%. Pozostałe 70% chyba za swojego zycia nie doczeka ....

pierwek
16-04-2009, 11:08
sam jestem człowiekiem małej wiary w tej kwestii ale wg. zapewnień urzędników gminy w tym prasowcyh deklaracji to ma być właśnie dofinansowanie na poziomie - 10000,00 zł 8). Pozyjemy zobaczymy :P

Jeżeli tak się stanie to gratuluję Gminy. Moja nie dołożyłaby nawet tego nędznego 1000zł. Powiem więcej... musiałem na swój koszt (całość kwoty 6500zł) wykonać kawałek sieci kanalizacyjnej w drodze gminnej a gmina na to jak na lato... wicie, rozumiecie, zrobimy Wam drogę (droga gminna) jak zrobicie sami sobie kanalizę. A teraz mówią że nic nie obiecywali :lol: - po prostu czeski film.

Martinezio
16-04-2009, 11:14
Jeżeli tak się stanie to gratuluję Gminy. Moja nie dołożyłaby nawet tego nędznego 1000zł. Powiem więcej... musiałem na swój koszt (całość kwoty 6500zł) wykonać kawałek sieci kanalizacyjnej w drodze gminnej a gmina na to jak na lato... wicie, rozumiecie, zrobimy Wam drogę (droga gminna) jak zrobicie sami sobie kanalizę. A teraz mówią że nic nie obiecywali :lol: - po prostu czeski film.
Heh, fajnie, nie ma co.
Ale faktycznie, takie są postępowania urzędasów w gminach :( Ja też musiałem 100% na tę oczyszczalnię wyłożyć, bo u mnie w gminie nie ma żadnego wsparcia do oczyszczalni. Na razie są na etapie usuwania azbestu, a czy kiedykolwiek ruszy _jakiekolwiek_ inne wsparcie, to nie wiada :(

alpejczyk
16-04-2009, 11:32
Gmina przykona wielkopolska.Zwrot 90procent oczyszczalni,ale nie więcej jak 7500zł.Pozdrawiam

AQUA
16-04-2009, 12:06
Tak naprawdę z dofinansowaniem czy bez to i tak się opłaca. Wystarczy tylko policzyć koszty

zetka
16-04-2009, 15:15
Ja bym sie nie zastanawiała i podpinała się pod kanalize. Też ma glinę i nie zdecydowałam sie na oczyszczalnie, jest szambo. Sąsiad zaryzykował, dał oczyszczalnie drenażową (na 100% pewna nie jestem) i chyba coś mu nie gra bo kilka razy w roku widzę u niego szambiare :o

AQUA
16-04-2009, 16:49
Ja bym sie nie zastanawiała i podpinała się pod kanalize. Też ma glinę i nie zdecydowałam sie na oczyszczalnie, jest szambo. Sąsiad zaryzykował, dał oczyszczalnie drenażową (na 100% pewna nie jestem) i chyba coś mu nie gra bo kilka razy w roku widzę u niego szambiare :o
No jeżeli jakiś spec dobrał mu do gliny drenaż to pogratulować specowi umiejętności wyłudzania kasy ;)
A tak na poważnie to oczywiście jeżeli jest w najbliższej przyszłości (max 2lata) możliwość podpięcia się pod kanalizację, to bzdurą jest montowanie oczyszczalni.
Natomiast jeżeli takiej opcji nie ma albo istnieje w perspektywie dłuższej niż 2 lata to stając przed wyborem szambo vs oczyszczalnia... ZDECYDOWANIE opłacalniej jest zrobić oczyszczalnię.
Rentowność oczyszczalni zależy tak naprawdę od warunków gruntowo-wodnych, bo jeżeli te są niekorzystne istnieje konieczność zastosowania rozwiązań, które zwiększają koszt jednorazowej inwestycji, czyli w praktyce zwrot inwestycji następuje po dłuższym okresie użytkowania.

pluszku
17-04-2009, 09:33
Rentowniosc oczyszczalni najlepiej "buduje sie" zawyżając zuzycie wody. Przy kanalizie i podlewaniu ogrodka wychodziło mi sredniorocznie koło 120 m3 wody, bez rozgraniczania co na potrzeby bytowe a co na podlewanie. Przeprowadzajac sie na tereny nieskanalizowane byłem troche przestraszony ile mnie to szambo wyniesie, kupiłem nawet żonie zmywarke by mniej tej wody szło :lol: i co sie okazało?
3 razy pranie w tygodniu to 150 litrow, 4 razy zmywarka to 60 litrow, codzienny prysznic dla 2 dorosłych to 50 litrow , tyle samo codzienna wspolna kapiel dwojki dzieci w wannie, za dnia dzieci w przedszkolu/u babci a my w pracy codziennie do kibelka i mycie rąk idzie 60 litrow wody. Podsumowujac: rodzina 2+2 przy w miare normalnym trybie zycia produkuje tygodniowo 1,3 m3 sciekow a miesiecznie 5,5 m3. Foldery reklamowe oczyszczalni sciekow podaja natomiast, ze zuzycie wody to 150 litrow na osobe na dzien czyli 600 litrow na dzien na rodzine 4 osobowa czyli 18 m3 miesiecznie. 3 krotne nadciagniecie statystyk. Owszem, zdarzały sie miesiace gdy miesieczne zuzycie wody było 20 m3 ale na 1 podlewanie ogrodka szło wtedy 1 m3.

SławekD
17-04-2009, 10:38
A tak na poważnie to oczywiście jeżeli jest w najbliższej przyszłości (max 2lata) możliwość podpięcia się pod kanalizację, to bzdurą jest montowanie oczyszczalni.

A ja bym powiedział że zależy...
Jeśli założyć że przy POŚ wykopy zrobimy sami, to znacznie ograniczymy koszt całej inwestycji. U mnie całkowity koszt POŚ'a zamknął się w kwocie 3800 zł, jak widzę ceny tych samych oczyszczalni są obecnie na tym samym poziomie. Sądzę że szambo ok 10m3 by wyszło cenowo podobnie. W takim przypadku zdecydowanie polecałbym POŚ nawet na wspomniane 2 lata, zakładając oczywiście że w działce mamy grunt przepuszczalny.

pluszku
U nas podobnie 2+2 z tym że przyjąć muszę na razie 2+1 bo 7 miesięczny bobas tyle nie zużywa :wink: Idzie średnio 8-10m3/miesiąc, czyli jakby nie liczyć wyjdzie ok 100l/osobę dziennie. Reszta do wspomnianych przez Ciebie 150l to zapas który moim zdaniem musi być bo po pierwsze każdy inaczej zużywa wodę a POŚ nie jest liczona indywidualnie tylko globalnie, do tego rodzinka może się zawsze powiększyć :wink: albo może rodzinka się może na jakiś czas "zwalić na głowę" a POŚ ma cały czas działać. Osobiście sądzę że ten zapas wcale nie jest taki duży.

AQUA
17-04-2009, 11:43
Rentowniosc oczyszczalni najlepiej "buduje sie" zawyżając zuzycie wody. Przy kanalizie i podlewaniu ogrodka wychodziło mi sredniorocznie koło 120 m3 wody, bez rozgraniczania co na potrzeby bytowe a co na podlewanie. Przeprowadzajac sie na tereny nieskanalizowane byłem troche przestraszony ile mnie to szambo wyniesie, kupiłem nawet żonie zmywarke by mniej tej wody szło :lol: i co sie okazało?
3 razy pranie w tygodniu to 150 litrow, 4 razy zmywarka to 60 litrow, codzienny prysznic dla 2 dorosłych to 50 litrow , tyle samo codzienna wspolna kapiel dwojki dzieci w wannie, za dnia dzieci w przedszkolu/u babci a my w pracy codziennie do kibelka i mycie rąk idzie 60 litrow wody. Podsumowujac: rodzina 2+2 przy w miare normalnym trybie zycia produkuje tygodniowo 1,3 m3 sciekow a miesiecznie 5,5 m3. Foldery reklamowe oczyszczalni sciekow podaja natomiast, ze zuzycie wody to 150 litrow na osobe na dzien czyli 600 litrow na dzien na rodzine 4 osobowa czyli 18 m3 miesiecznie. 3 krotne nadciagniecie statystyk. Owszem, zdarzały sie miesiace gdy miesieczne zuzycie wody było 20 m3 ale na 1 podlewanie ogrodka szło wtedy 1 m3.
Generalnie oczyszczalnie są lekko przewymiarowane ale ich przewymiarowanie jest na tyle logiczne (chodzi o czas przestoju ścieków w osadniku gnilnym) że nie ma to szkodliwego wpływu na ich skuteczność.

pluszku
17-04-2009, 12:34
tu nie chodzi o przewymiarowanie oczyszczalni ale o przewymiarowanie zuzycia wody
przeciwnikiem oczyszczalni nie jestem i gdyby nie plan zagospodarowania terenu ktory nie zezwala na oczyszczalnie to pewnie bym taką miał, jednak różnice w kosztach eksploatacji miedzy POS a oczyszczalnia sa znacznie podrasowane
przy moim zuzyciu wody i wysokim koszcie wywozu 120 zl / 7 m3 i tak wyjdzie, ze koszt zwrotu nakładu na oczyszczalnie z osadem czynnym wyniesie 7 lat
aby oczyszczalnia zwrociła sie po 2 latach to każdy z nas musiałby sie codziennie samemu kąpać w wannie pełnej wody - tylko czy taka dzialanie byłoby ekologiczne, podobno ilosc czystej wody jest znacznie ograniczona, robic POS tylko po to by móc wiecej wody zuzywac?
oczyszczalnie z drenażem moge miec za darmo, wystarczy do szamba wrzucic tigera i po 2 tygodniach szambo wypompowac do rowu - sprawdzone na przykładzie okolicznych mieszkancow
ekologia? - a gdzie w oczyszczalni z drenażem nastepuje lkwidacha BzT, ChzT czy unieszkodliwienie bakterii chorobotworczych?
jaka jest różnica pomiedzy rozprowadzeniem sciekow 30 cm pod powierzchnią gruntu a na powierzchni gruntu?
tylko taka, ze mniej smierdzi

Martinezio
17-04-2009, 12:43
3 razy pranie w tygodniu to 150 litrow, 4 razy zmywarka to 60 litrow, codzienny prysznic dla 2 dorosłych to 50 litrow , tyle samo codzienna wspolna kapiel dwojki dzieci w wannie, za dnia dzieci w przedszkolu/u babci a my w pracy codziennie do kibelka i mycie rąk idzie 60 litrow wody. Podsumowujac: rodzina 2+2 przy w miare normalnym trybie zycia produkuje tygodniowo 1,3 m3 sciekow a miesiecznie 5,5 m3.
Hmm... Rozumiem, że liczyłeś wg własnego zużycia? Oszczędniście, nie ma co :)
U mnie np. na kąpiel dorosłych schodzi grubo więcej, jak 50 l :lol:
Kąpiel dzieci - ok, ew. tak do 70l.
Natomiast z praniem, to nie wiem - macie pralkę w klasie A? U mnie pralka np. przy dwójce dzieci w wieku 4-5 lat chodzi conajmniej 1x dziennie (aczkolwiek zdarzają się czasami dni bez prania - uśredniając muszę u siebie liczyć 1 pranie dziennie). Oczywiście kibelek + mycie rąk, itd. Nie mamy jeszcze zmywarki, ale chcemy zakupić do naszego domku, bo faktycznie to duża oszczędność, nawet kosztem zużycia prądu i zakupu stosownych detergentów.
U mnie zużycie miesięczne wody to średnio ok. 10m3.

pluszku
17-04-2009, 13:09
Pralka nowa w klasie A+ z załadunkiem 6 kg
A pod prysznicem racja - można stac i godzine - no ale jest to luksus, także jesli chodzi o taką ilość ciepłej wody.

SHARAN
17-04-2009, 13:16
Witam,
4 osoby "wytwarzają" ca. 2 m3 ścieku na "główkę"/mieś.(dorośli prycho min. 1 dziennie + małe dzieci, pralka, zmywarka (kl. A coś tam). Wywóz "dobra" z papierem 107 złociszy.
I gdzie tu ekonomia panowie naganiacze? Napiszecie ekologia - słowo wytrych do podwyżek i uzasadniania "dziwnych" cen.
Policzmy POŚ biologiczna ca. 8000 plnów własnymi "rękoma" zainst. i uruchomiona (oferty mam)/ 8000 plnów/107 plnów =74 miesiące/12=6,23 lat zwrotu inwest.
Nie liczę kosztów ukrywanych tj. preparaty, serwisy, części zamienne, stres:)
A dodam że wyskrobał bym kaskę na POS gdyby.....


Pozdrawiam,
T.O.

Martinezio
17-04-2009, 14:01
U nas wywózka "kisielu" zaczyna się od 250 zł, więc te kalkulacje się trochę rozmijają ;)
Być może w Twoich okolicach jest to tańsze - u nas, niestety, cenią sobie usługę.
Poza tym jak często jest wywózka "kisielu"? Jak już kalkulować, to może przelicz to na ilości wywózek, bo te niekoniecznie muszą się pokrywać z miesiącami.

pluszku
17-04-2009, 14:02
A do tego jeszcze dodac trzeba "drzwignie finansowa".
Bo jesli tych 8000 zl roznicy miedzy szambem a POS nie mamy, to trzeba wziac na kredyt i placic odsetki, a jesli te 8000 zl mamy w kieszeni to wystarczy je zamiesc do "bele jakiego" banku (jak juz boimy sie gieldy). 5% zarobku netto rocznie to nie jest wygorowana kwota. Za 400 zl z odsetek to można 3-5 razy przywołać Pana Szambelana (zaleznie od lokalnych cen)

pluszku
17-04-2009, 14:04
U nas wywózka "kisielu" zaczyna się od 250 zł, więc te kalkulacje się trochę rozmijają ;)
Być może w Twoich okolicach jest to tańsze - u nas, niestety, cenią sobie usługę.
Poza tym jak często jest wywózka "kisielu"? Jak już kalkulować, to może przelicz to na ilości wywózek, bo te niekoniecznie muszą się pokrywać z miesiącami.
Ale załozyciel watku pisał o 35 zl/ 7 m3.
Przy 250 zl to pewnie na danym podworku szambelan pojawia sie raz do roku a reszta idzie w ziemie.

Martinezio
17-04-2009, 14:35
Ale załozyciel watku pisał o 35 zl/ 7 m3.
Przy 250 zl to pewnie na danym podworku szambelan pojawia sie raz do roku a reszta idzie w ziemie.
35zł/7m3 to koszt równowartości zużytej wody wg licznika. Z reguły taki sam jest koszt odbioru ścieków poprzez kanalizację sanitarną, a nie szamba.
Obsługa szamba jest dużo droższa (naturalnie pod warunkiem, że ma się szczelne szambo - jaka jest rzeczywistość każdy wie), bo klient poniesie koszta pracy samochodu-szambiarki, musi zapłacić pensję szambelanowi, opłacić podatek drogowy za szambiarkę i cholera wie co tam jeszcze - suma sumarum wychodzi za wizytę szambonurka jakieś 250 zł (a czasami nawet i więcej - kwestia rejonu i odległości do zlewni).

SławekD
17-04-2009, 15:03
...Ale załozyciel watku pisał o 35 zl/ 7 m3.
...
Jak sądzę i o ile dobrze zrozumiałem ta kwota dotyczyła kosztu 1m3 spuszczonego do kanalizacji.

...
Policzmy POŚ biologiczna ca. 8000 plnów własnymi "rękoma" zainst. i uruchomiona (oferty mam)/ 8000 plnów/107 plnów =74 miesiące/12=6,23 lat zwrotu inwest.
Nie liczę kosztów ukrywanych tj. preparaty, serwisy, części zamienne, stres:)
A dodam że wyskrobał bym kaskę na POS gdyby.....


Pozdrawiam,
T.O.
Sądzę że wspominasz o biologicznej, jeśli są gleby przepuszczalne to można zrobić drenażową i wówczas koszt inwestycji spadnie do ok. 3500-4500 i wówczas zupełnie inaczej wygląda zwrot.
Dodam że akurat ja osobiście zawsze POS porównuję do szczelnego szamba gdzie załóżmy mam zużycie ok 10m3/miesiąc czyli rocznie 12 wywozów daje 1200-1500 ( podaną kwotę 250 za wywóz nie biorę pod uwagę bo to o wiele więcej niż średnia w kraju ). Zakładając podobny koszt szamba w granicy 3000-4000 zł rocznie za wywóz wydajemy podane 1200-1500 a przy POŚ wywóz jest średnio raz na 2 lata a bakterie rocznie to koszt ok 120 zł, czyli jak widać różnica niemal x10 jeśli chodzi o koszty eksploatacji. Jeśli teraz ktoś nie dostrzega ekonomicznej przewagi POŚ nad szambem to już nic nie poradzę.

glacjusz
18-04-2009, 10:03
W sprawie POŚ:
w mojej gminie za założenie oczyszczalni zwracają 1500 zeta, ale tylko na terenach gdzie nie ma kanalizacji- sie rozumie ( a ostatnio podłączają na gwałt wiele rejonów bo kasa z UE do wydania). Planuje POŚ ponieważ jest nas w sumie 5 osób, a po wyliczeniach( stawka za kubik ścieków u mnie to 4,91 zł z Vat, zużywamy obecnie ok. 24 kubików wody to za tyle też ścieków będzie trzeba zapłacić) wyszło mi, że zwróci się za około 6-7 lat o ile ścieki przez ten czas nie pójdą do góry, a pójdą pewnie... Mam gościa nagranego do zrobienia oczyszczalni za 6 tys, może trochę urwę z tego bo będzie też moja pomoc. Myśłę, że warto.

SławekD
18-04-2009, 21:26
stawka za kubik ścieków u mnie to 4,91 zł z Vat, zużywamy obecnie ok. 24 kubików wody to za tyle też ścieków będzie trzeba zapłacić ....
Podana prze Ciebie kwota to chyba nie dotyczy wywozu szambiarką tylko że tak to nazwę spuszczenie w kanalizę ?
Jak Policzysz wywóz szambiarką średnio ok 100-120 za 10m3 bo takie ceny są choć wielu pisze o wyższych to "spłata" oczyszczalni w stosunku do szamba na pewno nastąpi w granicy 2-3 roku.

glacjusz
19-04-2009, 14:16
Ta cena to za spuszczenie ścieków w kanał kanalizacji, rzecz jasna. Przy wywozie szamba przez szambelana to rzeczywiście o wiele droższa impreza się robi, co za tym idzie, szybciej sie zwraca koszt budowy POŚ. Ktoś może powiedzieć, napisać, że kanalizacja to wygoda i ma rację. Ale moim zdaniem jeżeli ktoś ma możliwość i ochotę to warto zainwestować w oczyszczalnię, tym bardziej gdy w domu wiele ludzi 8)

SHARAN
20-04-2009, 07:20
Witam,
tak kalkulowałem biologiczną bo gmina nie daje raczej pozwoleń na drenażową.
250 pln za wywóz nie przewidziałem i to zmienia postać rzeczy:) U mnie na "zadupiu" jak bym nie liczył 6-7 lat zwrot inwest. Reasumując mały biznes.
Pozdrawiam,
T.O.

pluszku
20-04-2009, 13:49
Sądzę że wspominasz o biologicznej, jeśli są gleby przepuszczalne to można zrobić drenażową i wówczas koszt inwestycji spadnie do ok. 3500-4500 i wówczas zupełnie inaczej wygląda zwrot.
Dodam że akurat ja osobiście zawsze POS porównuję do szczelnego szamba gdzie załóżmy mam zużycie ok 10m3/miesiąc czyli rocznie 12 wywozów daje 1200-1500 ( podaną kwotę 250 za wywóz nie biorę pod uwagę bo to o wiele więcej niż średnia w kraju ). Zakładając podobny koszt szamba w granicy 3000-4000 zł rocznie za wywóz wydajemy podane 1200-1500 a przy POŚ wywóz jest średnio raz na 2 lata a bakterie rocznie to koszt ok 120 zł, czyli jak widać różnica niemal x10 jeśli chodzi o koszty eksploatacji. Jeśli teraz ktoś nie dostrzega ekonomicznej przewagi POŚ nad szambem to już nic nie poradzę.
Hmmm, w moich nieskanalizowanych okolicach to na 20 domow jeszce w tym roku szambiarki nie widziałem ani razu. Opłacalnosc POS jest tylko w sytuacji porownywania jej do szczelnego szamba, ale mieszkamy w Polsce i nawet jak szambo jest szczelne to w "magiczny" sposob szambiarka nie jezdzi.
To prawie tak jak dojazdem do pracy, jeden "ekolog" bedzie jezdzil codziennie przez cały rok rowerem 20 km w 1 strone by nie zanieczyszczac srodowiska a okoliczni sąsiedzi bedą jezdzic samochodami do sklepu na koniec ulicy bo wygodniej.

AQUA
22-04-2009, 13:10
W sprawie POŚ:
w mojej gminie za założenie oczyszczalni zwracają 1500 zeta, ale tylko na terenach gdzie nie ma kanalizacji- sie rozumie ( a ostatnio podłączają na gwałt wiele rejonów bo kasa z UE do wydania). Planuje POŚ ponieważ jest nas w sumie 5 osób, a po wyliczeniach( stawka za kubik ścieków u mnie to 4,91 zł z Vat, zużywamy obecnie ok. 24 kubików wody to za tyle też ścieków będzie trzeba zapłacić) wyszło mi, że zwróci się za około 6-7 lat o ile ścieki przez ten czas nie pójdą do góry, a pójdą pewnie... Mam gościa nagranego do zrobienia oczyszczalni za 6 tys, może trochę urwę z tego bo będzie też moja pomoc. Myśłę, że warto.
Czy warto??? To zależy za jaką oczyszczalnię bo jeśli okaże się że przywiezie Ci drenażówę z marketu no to nie koniecznie zrobisz biznes :)
A poważnie jeśli to dobrej klasy oczyszczalnia to mniej więcej tyle powinna kosztować.

bluszczyk
24-07-2009, 09:49
Powrócę do wątku.
Mam przydomowa oczyszczalnię już 4 lata (przez ostanie 2 była intensywnie eksploatowana) więc postanowiłem w tym roku oczyścić zbiornik. Myślałem, że zamówię szambiarkę i będzie po kłopocie, ale okazało się że to nie takie proste jest. :roll: Zgłosiłem się do lokalnego MPGK i powiedziano mi, że to nie są typowe ścieki z szamba. Na odbiór takich osadów ze zbiornika z oczyszczalni trzeba mieć „bumagę”, czyli zgodę firmy, która przyjmuje taki rodzaj ścieków. Oczywiście bez zgody na odbiór nie wykonają mi usługi. Generalnie koszt przyjęcia takich ścieków skalkulowano na kwotę 260 zł/m3 +VAT. Osobna kwota to usługa za wywóz, ale tego jeszcze nie ustaliłem z konkretnym wykonawcą. 8)
Generalnie musze się zwrócić na piśmie do MPWiK, który przyjmuje taki rodzaj ścieków w sprawie zezwolenia na przyjęcie moich osadów z oczyszczalni i z takim zaświadczeniem mogę dopiero dokonać oczyszczenia mojego zbiornika przez firmę do wywozu.
Oczywiście w MPWiK byli bardzo zdziwieni, że ktoś się zwraca z tym do nich, bo to był już drugi przypadek na przestrzeni ostatnich lat, że ktoś chce oczyścić zbiornik z oczyszczalni !!!!!!!. Wiem, że tych oczyszczalni w okolicy jest już sporo. :wink:

W związku z powyższym mam pytania:

Czy mając przydomową oczyszczalnie ścieków użytkownik powinien mieć potwierdzone że utylizuje swoje osady i ścieki w takiej firmie. Czy są jakieś przepisy prawne ?

Jak sobie radzicie z tym tematem? :wink:

ludwikm
10-02-2011, 22:19
WITAM
a co powiecie na DELFIN PRO 6?

niby biologiczna..
czy ktoś używa?
wady? ZAlety?

aLien01
15-02-2011, 16:22
Powrócę do wątku.
Mam przydomowa oczyszczalnię już 4 lata (przez ostanie 2 była intensywnie eksploatowana) więc postanowiłem w tym roku oczyścić zbiornik. Myślałem, że zamówię szambiarkę i będzie po kłopocie, ale okazało się że to nie takie proste jest. :roll: Zgłosiłem się do lokalnego MPGK i powiedziano mi, że to nie są typowe ścieki z szamba. Na odbiór takich osadów ze zbiornika z oczyszczalni trzeba mieć „bumagę”, czyli zgodę firmy, która przyjmuje taki rodzaj ścieków. Oczywiście bez zgody na odbiór nie wykonają mi usługi. Generalnie koszt przyjęcia takich ścieków skalkulowano na kwotę 260 zł/m3 +VAT. Osobna kwota to usługa za wywóz, ale tego jeszcze nie ustaliłem z konkretnym wykonawcą. 8)
Generalnie musze się zwrócić na piśmie do MPWiK, który przyjmuje taki rodzaj ścieków w sprawie zezwolenia na przyjęcie moich osadów z oczyszczalni i z takim zaświadczeniem mogę dopiero dokonać oczyszczenia mojego zbiornika przez firmę do wywozu.
Oczywiście w MPWiK byli bardzo zdziwieni, że ktoś się zwraca z tym do nich, bo to był już drugi przypadek na przestrzeni ostatnich lat, że ktoś chce oczyścić zbiornik z oczyszczalni !!!!!!!. Wiem, że tych oczyszczalni w okolicy jest już sporo. :wink:

W związku z powyższym mam pytania:

Czy mając przydomową oczyszczalnie ścieków użytkownik powinien mieć potwierdzone że utylizuje swoje osady i ścieki w takiej firmie. Czy są jakieś przepisy prawne ?

Jak sobie radzicie z tym tematem? :wink:

Witam

U mnie wygląda to tak, że liczą sobie normalnie jak za wywóz szamba czyli jakieś 30zł/m3. Dotyczy to zarówno oczyszczalni ekologicznej jak i biologicznej