PDA

Zobacz pełną wersję : ochrona przed gazem usypiającym - jak?



fido
24-04-2009, 12:29
postanowiłem otworzyć wątek aby nie mieszać
uważam iż temat jest na tyle ważny iż powinien posiadać własny bieg

wielu z nas ma wentylacje mechaniczną naścienną a nawet GWC
przebywając ostatnio w sklepie z alarmami usłyszałem o przypadku obrabowania domu poprzez wpuszczenie gazu przez otwarte okna - wszyscy spali smacznie a złodzieje harcowali.

w sklepie powiedziano mi że są czujniki - ale nie pytałem o szczegóły - może znacie jakieś ciekawe rozwiązania?

problemy:
- ktoś usypia nas i okrada
- nawozi na pola nieprzyjemny nawóz
- pali ognisko

co wtedy?

mario1976
24-04-2009, 12:32
- ktoś usypia nas i okrada


W taki sposób okradli znajomych. Psy najpier uśpili ale tak na amen. Własciciele obudzili się około południa z ciężkim bólem głowy. Byli ździwieni, że nie obudzili się rano do pracy. Z garażu wyjechały dwa auta. To, że przyczyną był gaz stwierdzili policyjni technicy.

pattaya
24-04-2009, 12:32
Maska pgaz.

pierwek
24-04-2009, 12:41
wczoraj usłyszałem o tym sposobie. Złodziej wpuścił gaz przez dziurkę od klucza do mieszkania w bloku. Zastanawialiśmy się jak można by się zabezpieczyć.

Jedna z odpowiedzi już padła: spać w masce pgaz ;)

Można by wykorzystać czujkę gazu zamontowaną na wewnętrznej stronie drzwi połączoną z gazem paraliżującym : złodziej wpuszcza gaz do dziurki od klucza a z duszy powyżej rozpyla się na niego gaz i go paraliżuje. ;)

wersja uproszczona: łączymy szczelnie dziurkę od klucza z dziurą powyżej : złodziej wpuszcza gaz a gaz drugą dziurą rozpyla się na niego i go usypia ;)

A na poważnie są jakieś czujki - ale zapewne są cholernie drogie.

Whitemag
24-04-2009, 12:45
Wydaje mi się, że ktoś kiedyś wspominał o takich czujkach dla kierowców TIRa... tylko zasilenie 12V - ale to chyba najmniejszy problem.... nigdy jednak nie zgłębiłem tematu, więc nie wiem o jakich modelach była mowa...

pzdr

zlu
24-04-2009, 12:56
Wydaje mi się, że ktoś kiedyś wspominał o takich czujkach dla kierowców TIRa... tylko zasilenie 12V

TIR - to raczej 24V ;)

Whitemag
24-04-2009, 13:00
Wydaje mi się, że ktoś kiedyś wspominał o takich czujkach dla kierowców TIRa... tylko zasilenie 12V

TIR - to raczej 24V ;)

Dobra, wydało się, nie jestem kierowcą TIRa... :wink:

Hans Kloss
24-04-2009, 13:06
Albo wybrac inna ścieżke zabezpieczenia - alarm z monitoringiem lub powiadomieniem kogoś przez GSM. To pośrednio załatwia temat, bo żeby okraść i tak muszą wejść.
Jak ktoś chce sie juz zabezpieczyć "antygazowo" to tym bardziej powinien miec alarm.

majki
24-04-2009, 13:26
Są czujki gazu, umieszcza się je jak najbliżej okna, instalacja powinna być przygotowana wiadomo przed tynkami.
Inna wersja - VX-y na zewnątrz domu - nikt nie podejdzie ...

pozdrawiam, majki

fido
24-04-2009, 13:29
tak ale jak ktoś ma wentylacje mechaniczną to zabezpieczyć trzeba wlot do czerpni powietrza

czy ktoś zna nazwy tych czujników dla kierowców albo innych

pierwek
24-04-2009, 13:36
z czerpnią w ogródku to zawsze mnie niepokoiło - prosty sposób żeby coś takiego przeprowadzić - no chyba że czujnik przy wylocie powietrza z czerpni w domu z jakimś automatem który odcina dopływ powietrza

piotrulex
24-04-2009, 13:39
... Złodziej wpuścił gaz przez dziurkę od klucza do mieszkania w bloku ...

co to za zamki (wkladki) ludzie maja w tych czasach w drzwiach zewnetrznych :wink:

dziura na klucz pewnie tak wielka ze szlo by ich popodgladac jeszcze :lol:

civic9
24-04-2009, 13:43
http://www.satel.pl/pl/product/238/DG-1%20TCM
koszt do 200 zł, można zintegrować z syst. alarmowym

uwaga: podobno nie wolno montować w kanale wentylacyjnym

Martinezio
24-04-2009, 13:43
Można też czerpnię zaprojektować na dachu, tylko trzeba by uwzględnić ew. położenie kominów dymowych/spalinowych, aby czerpnia nie zaciągała wyziewów.

IMO najprostszym rozwiązaniem w przypadku domków z użytkowym poddaszem jest aranżacja sypialni na poddaszu - gazy agresywne zwykle są cięższe od powietrza, więc się będą zbierały na dole. Dodatkowo można zrobić system alarmowy z podziałem na strefy dzienną i nocną. Dzienna jest to strefa obejmująca cały budynek, a nocna zazbraja tylko parter bez rejonu przejścia do klawiatury - jak się ktoś włamie i zacznie myszkować po parterze, to wyłapią go czujki z parteru i włączą alarm. Trzeba tylko pamiętać, aby rano najpierw odblokować alarm, a nie od razu do lodówki po kefirek :lol:

odaro
24-04-2009, 13:48
http://www.satel.pl/pl/product/238/DG-1%20TCM
koszt do 200 zł, można zintegrować z syst. alarmowym

uwaga: podobno nie wolno montować w kanale wentylacyjnym

Szkoda tylko że żywotność ma na około 5 lat.

pattaya
24-04-2009, 13:52
Można też czerpnię zaprojektować na dachu, tylko trzeba by uwzględnić ew. położenie kominów dymowych/spalinowych, aby czerpnia nie zaciągała wyziewów.

IMO najprostszym rozwiązaniem w przypadku domków z użytkowym poddaszem jest aranżacja sypialni na poddaszu - gazy agresywne zwykle są cięższe od powietrza, więc się będą zbierały na dole. Dodatkowo można zrobić system alarmowy z podziałem na strefy dzienną i nocną. Dzienna jest to strefa obejmująca cały budynek, a nocna zazbraja tylko parter bez rejonu przejścia do klawiatury - jak się ktoś włamie i zacznie myszkować po parterze, to wyłapią go czujki z parteru i włączą alarm. Trzeba tylko pamiętać, aby rano najpierw odblokować alarm, a nie od razu do lodówki po kefirek :lol:

I nagle w środku nocy syrena!!!
Alarmy lubią się czasem włączać.
Dziecko może się nieźle wystraszyć i np.zsikać w łóżko :lol:
Nie przesadzacie trochę?
Zaraz ktoś zacznie temat:
Gdzie umieścić działko przeciwlotnicze ?

Barbossa
24-04-2009, 14:02
typu Vulcan?

odaro
24-04-2009, 14:03
[quote=Martinezio]

Gdzie umieścić działko przeciwlotnicze ?


No właśnie gdzie najlepiej :lol:

Majka
24-04-2009, 14:06
ja proponuję ogrodzenie pod napięciem i będzie git :D

pattaya
24-04-2009, 14:07
No w wykuszu.
Logiczne chyba :lol:

fido
24-04-2009, 14:14
kto powiedział że gazy są cięższe?

poza tym przy wentylacji mechanicznej powietrze rozprowadzane jest wszędzie - góra dół

owszem w nocy nikt nie wejdzie bo zrobi sie strefy
mi chodzi o ostrzeganie wtedy kiedy strafa parteru jest wyłączona

można też przy czerpni postawić czujnik - ale chyba nie ma takich które na wolnym powietrzy działają?

można obudować czerpnie małym domkiem - nie bedzie można bezpośrednio psyknąć do wlotu

ale mimo to dla pewności czujnik się przyda

czy ten satela reaguje na wszystkie usypiające gazy?

jakie to są gazy
czy są cięższe/lżejsze itp

M@riusz_Radom
24-04-2009, 14:21
No to czujnik ruchu zamontowany na psie. Jak pies przez 5 minut nie będzie się ruszał uruchomi się na sekundę syrena alarmu aby pobudzić lenia. Jak to nie zadziała to automatycznie dzwoni po ochronę ( centralka alarmu a nie pies ) :D bo pies albo ogłuchł albo zdechł ..

Znakomity pomysł ....

Vafel
24-04-2009, 14:27
No to czujnik ruchu zamontowany na psie. Jak pies przez 5 minut nie będzie się ruszał uruchomi się na sekundę syrena alarmu aby pobudzić lenia. Jak to nie zadziała to automatycznie dzwoni po ochronę ( centralka alarmu a nie pies ) :D bo pies albo ogłuchł albo zdechł ..

Znakomity pomysł ....

ROTFL :D

Genialne :-) Tylko trzeba mieć dwa psy, żeby każdy czasem mógł się przespać :-)

M@riusz_Radom
24-04-2009, 14:29
W dzień alarm się i tak rozbraja więc nie ma problemu. Pies z reguły pracuje na III zmianę ;)

fido
24-04-2009, 14:32
alarm się rozbraja ale czujnik może działać autonomicznie - przynajmniej ten satela

pattaya
24-04-2009, 14:38
Do psa trzeba dokupić kota,żeby miał motywację do biegania.
Do kota-myszkę
Do myszki-....
No właśnie,co do myszki?

Plus oczywiście działo przeciwlotnicze

mariankossy
24-04-2009, 14:42
Psa należy karmic do syta wieczorem, a najlepiej mieć 2 szczekające kundle
i po sprawie :D :D

Martinezio
24-04-2009, 14:58
Hmm... Ja bym optował bardziej za przegłodzeniem, bo syty nie ma motywacji, a głodny będzie polował :D

Działo przeciwlotnicze można zamontować też w wyłazie dachowym :lol:

A płot oczywiście podpiąć pod linię SN, a jak kto ma to i pod WN :lol:

Hans Kloss
24-04-2009, 15:16
A ja polecam wnikliwa analizę pomysłów Kevina z "Kevin sam w domu" (najbliższa projekcja jak zwykle na Boże Narodzenie), oraz regularne oglądanie Mc Gayvera - wtedy armatę, czujniki, alarmy, psy, koty itd. zrobicie z kilku odpadków po budowie :D Naprawdę - troche wyobraźni, mili Państwo :D :D :D

odaro
24-04-2009, 18:20
alarm się rozbraja ale czujnik może działać autonomicznie - przynajmniej ten satela

I co wtedy sam czujnik może zdziałać

civic9
24-04-2009, 18:39
sam nie wiele, ale nie musi być tak,
można skonfigurować pewnie w każdej centrali, że czujnik działa niezależnie od uzbrojenia alarmu, linia pod nadzorem 24h i może dawać znać np. do monitoringu to tak samo jak napad.

fido
24-04-2009, 19:43
punkt 3 podpunkt 8 instrukcji
przy pomocy zworki ustalić czy brzęczek ma być włączony czy nie

skoro tak to może sam działać bez alarmu

odaro
24-04-2009, 21:37
punkt 3 podpunkt 8 instrukcji
przy pomocy zworki ustalić czy brzęczek ma być włączony czy nie

skoro tak to może sam działać bez alarmu

Tylko czy brzeczek zdąży Cię obudzić przed zadziałaniem gazów usypiających.

Foczki
24-04-2009, 23:16
ROTFL

Pomysły niezłe!

Temat poważny więc wydaje mi się że warto byłoby w tej kwestii zamontować czujki ogrodowe, które będą śledzić tych co się po terenie kręcą. Uzbrojenie automatyczne po godzinie X 30 minut od ostatniego ruchu domowników na zewnątrz. Jak ktoś ma dużego psa to pomysł trudniej zrealizować. Chyba że leniwy i śpi nocami...

Flexus
24-04-2009, 23:33
Przed kilku laty na bocznej szybie czyjegoś samochodu zauważyłem przyklejoną od wewnątrz kartkę z tekstem, który był mniej więcej taki:

„Szanowny złodzieju. W tym samochodzie nie ma radia i żadnych innych cennych przedmiotów. Natomiast jest szereg zabezpieczeń, które nie pozwalają na jego uruchomienie. Jeżeli zbijesz szybę lub inaczej dostaniesz się do środka, to zupełnie bezsensownie stracisz swój cenny czas a ja pieniądze na usunięcie uszkodzeń. Dlatego radzę poszukać innego bardziej atrakcyjnego obiektu kradzieży.”

Nie wiem czy tego rodzaju tekst skutecznie chroni samochód przed złodziejami. Warto go jednak przypomnieć, bo może kogoś zainspiruje do niekonwencjonalnych zabezpieczeń domu lub mieszkania.

A oto przykłady, które mi się nasuwają.

Wersja przeciw złodziejom stosującym gaz usypiający będąca precyzyjną odpowiedzią na pytanie postawione w tytule niniejszego wątku.
Dobrze widoczna z zewnątrz atrapa czerpni wentylacji mechanicznej. Opcja tańsza atrapy tylko hałasuje imitując szum powietrza, zaś opcja droższa rzeczywiście zaciąga powietrze, tyle że nie wpuszcza go do wnętrza mieszkania lecz z powrotem na zewnątrz ponad dach. Druga prawdziwa czerpnia jest ukryta np. za jakimś elementem zdobiącym elewację. Dzięki atrapie usiłowanie uśpienia domowników przez złodziei przy pomocy gazu usypiającego będzie nieskuteczne.

Wersja przeciw złodziejom bojaźliwym.
Dodatkowe drewniane drzwi i okiennice zewnętrzne o lekkiej konstrukcji, tanie w naprawie. Po ich sforsowaniu złodziej jest informowany przez system alarmowy pisemnie lub przez głośnik, że kontynuowanie włamania nie ma sensu, bo w drodze jest już ekipa uzbrojonych ochroniarzy i najrozsądniej jest natychmiast uciekać.

Wersja przeciw złodziejom nie stosującym gazu usypiającego.
Elementy systemu alarmowego wewnątrz mieszkania są starannie ukryte. Nie ma również żadnej informacji na budynku, że system alarmowy jest zainstalowany. W przypadku włamania system nie uruchamia żadnej syreny alarmowej a jedynie powiadamia patrol interwencyjny o włamaniu oraz – co jest istotą tej wersji – do wnętrza mieszkania jest bezgłośnie wpuszczany gaz usypiający. Złodzieje, jeśli tylko nie są wyposażeni w maski przeciwgazowe, zasypiają i budzą się dopiero w areszcie, gdzie są informowani, że mieli wielkie szczęście, bo stężenie trujących substancji chemicznych w mieszkaniu, które chcieli okraść, nie było jeszcze na tyle duże, aby zagrozić ich życiu. Zaś trujące substancje były obecne w tym mieszkaniu, jak ustalono, w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej, które - gdyby nie próba kradzieży - spowodowałoby pożar budynku. A ponieważ zapobiegli temu pożarowi, właściciele złożyli na policji oświadczenie, że z mieszkania nic nie zginęło, i że nie składają na nich żadnej skargi. Bajeczka o zwarciu instalacji elektrycznej ma zapobiec zdemaskowaniu tej wersji.

Wersja przeciw złodziejom rozsądnym.
Dom ma okna antywłamaniowe z klamkami wyposażonymi w zamknięte zamki z dobrze widoczną na zewnątrz informacją o tym, że to okna antywłamaniowe. Ponadto dom ma system alarmowy, ale ukryty i bez widocznej informacji o nim. Drzwi wejściowe są podwójne. Zewnętrzne są lekkie i łatwo je sforsować, a wewnętrzne są solidne, mają zamek ale nie są zamknięte na klucz. Złodzieje po sforsowaniu drzwi zewnętrznych przypuszczają, że właściciel mieszkania zapomniał zamknąć na klucz drzwi wewnętrzne. Jednak po wejściu do wnętrza mieszkania drzwi wewnętrzne samoczynnie się zamykają i ryglują, a z głośnika płynie do złodziei informacja, że drzwi i okien nie można już teraz w żaden sposób otworzyć od wewnątrz, bo są solidnie zamknięte, więc wszelkie próby wydostania się z pułapki, tj. forsowanie okien lub drzwi wiążą się z kosztownymi zniszczeniami i będą długotrwałe, więc uciec nie zdążą przed przybyciem uzbrojonych ochroniarzy, a ponieważ od tej chwili wszystkie ich ruchy są filmowane przez ukryte kamery, to ewentualne zniszczenia podwyższą tylko wymiar kary. Zaś spokojne poczekanie na ochroniarzy bez niszczenia czegokolwiek spotka się z wyrozumiałością właścicieli domu, którzy w tym wypadku nie złożą skargi do organów ścigania.

Wersja przeciw złodziejom ostrożnym.
Na budynku w dobrze widocznym miejscu napis:
„Obiekt pod obserwacją mafii zagranicznej. Próba włamania byłaby głupotą.”

Wersja przeciw złodziejom bez poczucia humoru.
Na wszystkich oknach i drzwiach są dobrze widoczne z zewnątrz kartki z napisem, że:
„Wszystkie okna i drzwi są otwarte lub słabo zabezpieczone przed otwarciem. Jednak nieproszonych gości czekają wewnątrz mieszkania różne nieprzyjemne niespodzianki sterowane wyrafinowanym systemem alarmowym. Zlekceważenie tego ostrzeżenia grozi zdrowiu lub życiu.”
W atrakcyjnych dzielnicach dużych aglomeracji miejskich oraz na terenach przygranicznych napis powinien być w dwóch wersjach językowych – polsko-rosyjskiej, polsko-ukraińskiej, polsko-niemieckiej, polsko-czeskiej lub polsko-słowackiej.

Wybór wersji zależy od charakteru środowiska przestępczego działającego na danym terenie. Przeważnie jest dobrze znany firmom świadczącym usługi instalacji systemów alarmowych i świadczącym usługi ochroniarskie.

Pozdrawiam
Flexus

Foczki
25-04-2009, 00:05
Wersja przeciw złodziejom ostrożnym.
Na budynku w dobrze widocznym miejscu napis:
„Obiekt pod obserwacją mafii zagranicznej. Próba włamania byłaby głupotą.”
Flexus
To mi się podoba!
Przypominają mi się naklejki na auta: "auto mafii"

rybkin
25-04-2009, 02:06
[quote="Flexus"]Przed kilku laty na bocznej szybie czyjegoś samochodu zauważyłem przyklejoną od wewnątrz kartkę z tekstem, który był mniej więcej taki:

„Szanowny złodzieju. W tym samochodzie nie ma radia i żadnych innych cennych przedmiotów. Natomiast jest szereg zabezpieczeń, które nie pozwalają na jego uruchomienie. Jeżeli zbijesz szybę lub inaczej dostaniesz się do środka, to zupełnie bezsensownie stracisz swój cenny czas a ja pieniądze na usunięcie uszkodzeń. Dlatego radzę poszukać innego bardziej atrakcyjnego obiektu kradzieży.”

Znajomy Wloch kilka lat temu opowiadal,ze takie kartki byli popularne w Rzymie(tam dopiero zlodziejstwo samochodowe kwitnie),alie historia mowila tylko o kartce o braku radia w aucie.
Samochod wiadomo ze zostal skradziony :o ,a szanowni zlodziejaszki na miescu gdzie stal wozio,zostawili kartke ,przygnieciana cegla,ze nie ma sprawy i ze radijko zamontuja....
Tak to bywa tez...

Flexus
25-04-2009, 08:23
Parę alternatywnych wersji napisów przeciw złodziejom z poczuciem humoru.
„Zainstalowany w tym budynku system alarmowy uległ awarii, wszyscy mieszkańcy są nieobecni (siedzą w więzieniu), pies zdechł, a miejscowa firma ochroniarska zbankrutowała.”
„System alarmowy i inne zabezpieczenia w tym budynku zostały sfinansowane przez Unię Europejską. W przypadku ich sforsowania czeka cię bezpłatny pobyt w atrakcyjnym miejscu odosobnienia.”
„Aktualnie system alarmowy jest sprawny. Przepraszamy. Prosimy spróbować później.”

Wersja z dodatkową funkcją wiatrołapu.
W oknach solidne kraty. Drzwi wejściowe antywłamaniowe z domofonem, czyli bez zewnętrznej klamki. W drzwiach jest mała szybka, którą można zbić, aby otworzyć je od środka klamką wewnętrzną. Po wejściu do wiatrołapu w ten złodziejski sposób, emitowany jest komunikat, że „Kolejne drzwi antywłamaniowe są zablokowane dopóki drzwi wejściowe nie zostaną zatrzaśnięte.”. Zaś po ich zatrzaśnięciu emitowany jest kolejny komunikat, że „Drzwi zostały zablokowane. To jest bardzo małe pomieszczenie bez okien. Będzie słabo wentylowane tylko przez mały otwór, w którym została zbita szybka. A ponieważ właśnie przed chwilą do tego pomieszczenia rozpoczęła się emisja niebezpiecznej dla zdrowia substancji, zadzwoń natychmiast pod numer 112, 997 lub 998. Jeśli nie masz przy sobie telefonu komórkowego, skorzystaj z telefonu stacjonarnego, który wisi na ścianie. Powinien być sprawny. Jeśli się nie dodzwonisz, oddychaj wyłącznie przez ten otwór i wołaj pomocy.”. Jeśli złodzieje nie zatrzasną pierwszych drzwi po ich otwarciu, to jedyną szkodą będzie zbita szybka. Natomiast jeśli zatrzasną, to niestety poza wymianą szybki dojdzie strata czasu na uczestnictwo w postępowaniu policyjnym, prokuratorskim i sądowym.
Jeśli trafią się złodzieje profesjonalni, którzy dobrze przygotują włamanie, a więc będą znali numer telefonu komórkowego właściciela domu, do którego zadzwonią, aby uwolnił ich z wiatrołapu, to można to zrobić w ramach jakiegoś polubownego porozumienia bez wiedzy i udziału organów ścigania.

Pozdrawiam
Flexus

sure
25-04-2009, 09:42
Ja mam czujki gazu podłączone do instalacji. Po montażu panowie instruowali dokładnie, czego przy nich robić ne wolno - między innymi uzywać dezodorantów w sprayu itp. - bo mogą być "fałszywe wzbudzenia"... ;)

raffran
25-04-2009, 11:06
Ja i tak uwazam,ze najlepszym rozwiazaniem jest alarm z podzialem na strefy.

slawciol
25-04-2009, 17:58
Ja i tak uwazam,ze najlepszym rozwiazaniem jest alarm z podzialem na strefy.
Najlepsze, tak jest u mnie, spimy w jakimś miejscu, reszta zazbrojona, brakuje jeszcze kilku kałachów skierowanych na okna, przygotowanych dla nieproszonych gości.


Flexus napisał:

Przed kilku laty na bocznej szybie czyjegoś samochodu zauważyłem przyklejoną od wewnątrz kartkę z tekstem, który był mniej więcej taki:

„Szanowny złodzieju. W tym samochodzie nie ma radia i żadnych innych cennych przedmiotów. Natomiast jest szereg zabezpieczeń, które nie pozwalają na jego uruchomienie. Jeżeli zbijesz szybę lub inaczej dostaniesz się do środka, to zupełnie bezsensownie stracisz swój cenny czas a ja pieniądze na usunięcie uszkodzeń. Dlatego radzę poszukać innego bardziej atrakcyjnego obiektu kradzieży.”

Do tej wersji słyszałem że ktoś wybił szybę i zostawił swoją kartkę, " To sobie kup"
A tak co do wątku, są czujniki na wykrycie takiego gazu, może i jest dobry, pod warunkiem że jest razem z powiadomieniem do ochrony, indywidualny kanał informujący o tym, że zadziałał czujni gazu, są firmy ochroniarskie które po otrzymaniu sygnału o zadziałaniu tego czujnika od razu przyjeżdżają nie dzwonią, ale jak każda elektronika są wadliwe, nie pewne, czasami same zadziałają bez powodu czasami jak muszą to nie zadziałają, tak jest jak z czujnikami odpornymi na zwierzęta, na ludzi też są odporne.

bobiczek
25-04-2009, 21:49
u mnie na ulicy miesiąc temu.
Pies groxny na ogródku, sobota.
4 osoby dorosłe w domu.
O 24.00 syn oglada płatny kanał sportowy w salonie, reszta śpi u góry w sypialniach.
Rano 5.00
Rodzice jadą wcześnie w świat.
Kawka, patrzą - nie ma wieży.
Nie ma nic.
Chłopak oglądający mecz - nie do wybudzenia.
Oprócz plazmy ogromnej zabrali wszystko.
Okno otwarli, kwiatki poprzestawiali z donicami, potem na odchodne zasuneli jak bylo.
I tak pomyslałem.
W ciągu dnia jest alarm, Security podjedzie przy próbie właczenia.
A tak?
Lepiej było bo alarm nie właczony.
Kurde sie postraszyłem trochę..........

Flexus
25-04-2009, 22:06
fido, slawciol i rybkin

Anegdotkę o kartce w samochodzie przytoczyłem tylko po to, aby zainspirować do myślenia. Napisałem wyraźnie, że:
Nie wiem czy tego rodzaju tekst skutecznie chroni samochód przed złodziejami. Warto go jednak przypomnieć, bo może kogoś zainspiruje do niekonwencjonalnych zabezpieczeń domu lub mieszkania.
Zatem nie ma sensu dyskutować o skuteczności takich kartek choćby dlatego, że każdy samochód osobowy można w parę minut wciągnąć na lawetę i po sprawie.

A tematem wątku jest pytanie jak zabezpieczyć się przed okradaniem domu jednorodzinnego w nocy po uśpieniu mieszkańców jakimś gazem wpuszczanym do czerpni wentylacji mechanicznej. Myślę, że temat jest poważny i warto go poważnie potraktować.

Wielu kolegów żartowało (spać w maskach pgaz., czujnik ruchu na psie itp.) lub proponowało różne czujniki gazu. Zatrzymajmy się przy czujnikach. Rodzajów gazów usypiających może być multum. Nie wyobrażam sobie czujników czułych na wszystkie aktualnie stosowane gazy usypiające, i nie wyobrażam sobie, aby ciągle uczulać te czujniki na coraz nowsze gazy usypiające wprowadzane przez światek przestępczy, podobnie jak musimy nadążać za nowymi rodzajami wirusów w komputerach. Ile by kosztowała aktualizacja czujników? Jak często byłaby konieczna? To zupełnie nierealne. Po prostu wszelkie czujniki gazu są żadnym rozwiązaniem. I nie ma sensu o tym dyskutować.

Optymalnym rozwiązaniem problemu, które podałem już wcześniej, jest ukrycie czerpni powietrza. Po prostu nie może być widoczna na elewacji budynku. A ponieważ trochę hałasuje, co zwłaszcza w nocy umożliwi jej łatwe znalezienie nawet jeśli będzie ukryta, musi być w jej pobliżu atrapa czerpni, która z kolei będzie dobrze widoczna i także będzie hałasować, a najlepiej jeśli także będzie zasysać powietrze, aby kamuflaż był wiarygodny, tyle że nie do wnętrza mieszkania a z powrotem na zewnątrz. Oto rozwiązanie, moim zdaniem jedyne. I jeśli komuś się wydaje, że śmieszne - trudno.

Próbowałem także rozwinąć wątek innymi tego rodzaju "śmiesznymi" rozwiązaniami innych poważnych zagrożeń ze strony świata przestępczego. Jakoś nie wzbudziły zainteresowania. A szkoda. Bo złodzieje nie próżnują. Ciągle kombinują jak nas zaskoczyć, oszukać i przechytrzyć. I tak sobie myślę, że dobrze byłoby wyprzedzać ich pomysłowość. A może także ich jakoś zaskoczyć, oszukać i przechytrzyć?

Pozdrawiam
Flexus

fido
26-04-2009, 07:48
z czerpnią jest najlepszy pomysł

ja wzbogacę temat
jeżeli ktoś ma GWC (gruntowy wymiennik ciepła) to przeważnie posiada 2 czerpnie
jedną w ogródku drugą naścienną

wtedy można zastosować proste urządzenie przełączające czerpnie
w momencie gdy ktos się zbliży do jednej z czerpni zareaguje czujka ruchu i poza alarmem czerpnie przełączą się

a najlepszym sposobem będzie umieszczenie czerpni w małym ażurowym domku - tak aby nie było dostępu dla złodzieja
nawet gdyby próbował rozpylić gaz to na zewnątrz domku

powietrze zaciągające się przez czerpnie zaciągnie tylko cześć gazu (o ile wogóle)

czujnik gazu niezaszkodzi choć oczywiście nie gwarantuje 100%

postawienie atrapy też ciekawe rozwiązanie.

to może ktoś powie czy są takie czujniki np. ruchu które mogą być stosowane na wolnym powietrzu - wtedy złodziej jak podejdzie do czerpni - załączy się alarm

slawciol
26-04-2009, 18:44
fido, slawciol i rybkin

Anegdotkę o kartce w samochodzie przytoczyłem tylko po to, aby zainspirować do myślenia. Napisałem wyraźnie, że:
Nie wiem czy tego rodzaju tekst skutecznie chroni samochód przed złodziejami. Warto go jednak przypomnieć, bo może kogoś zainspiruje do niekonwencjonalnych zabezpieczeń domu lub mieszkania.
Zatem nie ma sensu dyskutować o skuteczności takich kartek choćby dlatego, że każdy samochód osobowy można w parę minut wciągnąć na lawetę i po sprawie.

A tematem wątku jest pytanie jak zabezpieczyć się przed okradaniem domu jednorodzinnego w nocy po uśpieniu mieszkańców jakimś gazem wpuszczanym do czerpni wentylacji mechanicznej. Myślę, że temat jest poważny i warto go poważnie potraktować.

Wielu kolegów żartowało (spać w maskach pgaz., czujnik ruchu na psie itp.) lub proponowało różne czujniki gazu. Zatrzymajmy się przy czujnikach. Rodzajów gazów usypiających może być multum. Nie wyobrażam sobie czujników czułych na wszystkie aktualnie stosowane gazy usypiające, i nie wyobrażam sobie, aby ciągle uczulać te czujniki na coraz nowsze gazy usypiające wprowadzane przez światek przestępczy, podobnie jak musimy nadążać za nowymi rodzajami wirusów w komputerach. Ile by kosztowała aktualizacja czujników? Jak często byłaby konieczna? To zupełnie nierealne. Po prostu wszelkie czujniki gazu są żadnym rozwiązaniem. I nie ma sensu o tym dyskutować.

Optymalnym rozwiązaniem problemu, które podałem już wcześniej, jest ukrycie czerpni powietrza. Po prostu nie może być widoczna na elewacji budynku. A ponieważ trochę hałasuje, co zwłaszcza w nocy umożliwi jej łatwe znalezienie nawet jeśli będzie ukryta, musi być w jej pobliżu atrapa czerpni, która z kolei będzie dobrze widoczna i także będzie hałasować, a najlepiej jeśli także będzie zasysać powietrze, aby kamuflaż był wiarygodny, tyle że nie do wnętrza mieszkania a z powrotem na zewnątrz. Oto rozwiązanie, moim zdaniem jedyne. I jeśli komuś się wydaje, że śmieszne - trudno.

Próbowałem także rozwinąć wątek innymi tego rodzaju "śmiesznymi" rozwiązaniami innych poważnych zagrożeń ze strony świata przestępczego. Jakoś nie wzbudziły zainteresowania. A szkoda. Bo złodzieje nie próżnują. Ciągle kombinują jak nas zaskoczyć, oszukać i przechytrzyć. I tak sobie myślę, że dobrze byłoby wyprzedzać ich pomysłowość. A może także ich jakoś zaskoczyć, oszukać i przechytrzyć?

Pozdrawiam
Flexus


spokojnie, kartka w samochodzie też była z mojej strony jako rozluźnienie ;-) A tak co do zabezpieczeń to jak wychodzisz z domu to mogą w łeb dać i wejść do domu, czerpnia powietrza bardzo dobry pomysł, ja mam tak, że nikt jej nie widzi, mój dom, moja twierdza, nikt do mnie nie wejdzie, a jak wejdzie czekają go parę nie miłych niespodzianek ;-), tak jak pisałem, brakuje tylko paru kałachów. Niestety, złodzieje są coraz bardziej bezczelni, trzeba im utrudniać życie, każdy pomysł jest dobry, jak ktoś ma beke z masek p. gazowych to trudno, nie przeżył ciekawej przygody, budząc się, widzi jak jest splądrowany cały dół domu, świadomość że ktoś obcy był bez naszej wiedzy w domu, nikomu nie życzę takiej przygody.

slawciol
26-04-2009, 18:47
z czerpnią jest najlepszy pomysł


to może ktoś powie czy są takie czujniki np. ruchu które mogą być stosowane na wolnym powietrzu - wtedy złodziej jak podejdzie do czerpni - załączy się alarm
są bariery, możesz obstawić cały dom dookoła, polecam, choć są bardzo drogie

fido
26-04-2009, 19:05
a sławciol
skoro piszesz że masz pare niespodzianek to je ujawnij nie pisząc że je masz tylko co by tu można zastosować

slawciol
26-04-2009, 19:14
a sławciol
skoro piszesz że masz pare niespodzianek to je ujawnij nie pisząc że je masz tylko co by tu można zastosować
Hmmm, jak ujawnię to już nie będą niespodzianki, mam bariery wokół domu reszta to już tajemnica, podpowiem tylko ze jestem z zawodu elektrykiem, sorki, publicznie nie można pisać co i jak, są to wskazówki dla złodziei, podstawa, złodziej nie wchodzi do domu którego nie zna, i w którym nic nie ma do wynieśienia, podstawa, bariera; alarm; ochrona, ubezpieczenie.

fido
26-04-2009, 20:33
bariera - rozumie
ubezpieczenie . hmm teoretycznie oprócz zdrowia zabezpiecza wszystko

a co jeśli ma się 4 przewody wyprowadzone do czerpni?
czy nie braknie do bariery, czujników itp?

slawciol
28-04-2009, 14:53
bariera - rozumie
ubezpieczenie . hmm teoretycznie oprócz zdrowia zabezpiecza wszystko

a co jeśli ma się 4 przewody wyprowadzone do czerpni?
czy nie braknie do bariery, czujników itp?
Hmm, aż cztery?? wszystko zależy jak masz je rozmieszczone, ja mam bariery 4metry od domu

fido
28-04-2009, 16:59
no idzie przewód 4 żyłowy

slawciol
28-04-2009, 20:45
no idzie przewód 4 żyłowy
UPS, zrozumiałem że cztery przewody ale wentylacji :oops: Ja mam ACTIVIA Satela, miałem wyprowadzone kabelki, wydaje mi sie że dochodzą tam po 3 wykorzystane przewody do każdego, nie pamiętam, ale była to oddzielna linia dla alarmu.